Uploaded by michal.drazek8

pobij-swoj-rekord-skuteczne-treningi-od-5-km-do-maratonu-dla-ambitnych-biegaczy-peter-pfitzinger-scott-douglas-ebookpoint

advertisement
Tytuł oryginału: Road Racing for Serious Runners
Tłumaczenie: Michał Lipa
Projekt okładki: Jan Paluch
ISBN: 978-83-283-0100-9
Copyright © 1999 by Peter Pfitzinger and Scott Douglas
All rights reserved. Except for use in a review, the reproduction or utilization of this work in
any form or by any electronic, mechanical, or other means, now known or hereafter invented,
including xerography, photocopying, and recording, and in any information storage and retrieval
system, is forbidden without the written permission of the publisher.
Polish edition copyright © 2015 by Helion S.A.
All rights reserved.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu
niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą
kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym
lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.
Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi
bądź towarowymi ich właścicieli.
Autor oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte
w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej
odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne
naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autor oraz Wydawnictwo HELION
nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe
z wykorzystania informacji zawartych w książce.
Materiały graficzne na okładce zostały wykorzystane za zgodą Shutterstock Images LLC.
Drogi Czytelniku!
Jeżeli chcesz ocenić tę książkę, zajrzyj pod adres
http://septem.pl/user/opinie/marato_ebook
Możesz tam wpisać swoje uwagi, spostrzeżenia, recenzję.
Wydawnictwo HELION
ul. Kościuszki 1c, 44-100 GLIWICE
tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63
e-mail: septem@septem.pl
WWW: http://septem.pl (księgarnia internetowa, katalog książek)



Poleć książkę na Facebook.com
Kup w wersji papierowej
Oceń książkę


Księgarnia internetowa
Lubię to! » Nasza społeczność
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Spis treści
Podziękowania
5
Słowo wstępne
7
Przedmowa
9
Część I
Fizjologia biegania
Rozdział 1
Wieloszybkościowe podejście do biegów ulicznych
13
Rozdział 2
Trening zwiększający pułap tlenowy i szybkość
21
Rozdział 3
Trening podwyższający próg mleczanowy i czystą wytrzymałość
31
Rozdział 4
Trening optymalny
43
Rozdział 5
Wyścig optymalny
63
Część II Trening maksymalizujący formę
Rozdział 6
Trening przed biegiem na dystansie 5 kilometrów
77
Rozdział 7
Trening przed biegiem na dystansach 8 i 10 kilometrów
89
Rozdział 8
Trening przed biegiem na dystansach od 15 kilometrów do półmaratonu
101
Rozdział 9
Trening przed maratonem
113
Rozdział 10 Trening przed biegiem przełajowym
129
Dodatek A Ekwiwalenty czasów dla dystansów od 5 kilometrów do maratonu
141
Dodatek B Tabela czasów na dystansach od 400 metrów do maratonu
143
Źródła
147
O autorach
Skorowidz
149
150
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
4 Maraton, półmaraton i inne biegi uliczne
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Podziękowania
Do grona osób, którym jesteśmy winni podziękowania, należą:
 nasze żony, Christine Pfitzinger i Stacey Cramp, za nieustające wsparcie i tolerowanie naszych ciągłych rozmów telefonicznych;
 Martin Barnard, Charlie Petit i inni pracownicy wydawnictwa Human Kinetics za
to, że pomogli nam powołać tę książkę do życia;
 Bill Rodgers za napisanie słowa wstępnego;
 wybitni biegacze, których sylwetki przedstawiliśmy w rozdziałach 6. – 10., za ujawnienie szczegółowych informacji na temat swoich treningów;
 Arch Jelley, Bill Dellinger, Bill Squires, Arthur Lydiard i dr David Martin, których
filozofie miały duży wpływ na kształt planów treningowych przedstawionych
w tej książce;
 dr Jack Daniels za podzielenie się z nami swoją wiedzą dotyczącą skutecznego stosowania zasad fizjologii w treningu biegaczy długodystansowych;
 American Running and Fitness Association za bezpłatne udostępnienie biura;
 wynalazcy internetu za to, że mogliśmy pisać razem tę książkę, mieszkając na różnych półkulach.
Pete Pfitzinger i Scott Douglas
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
6 Maraton, półmaraton i inne biegi uliczne
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Słowo wstępne
Pobij swój rekord. Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy to najbardziej przejrzyste i szczegółowe źródło informacji na temat mądrego trenowania, jakie
kiedykolwiek miałem w rękach. Książka opisuje metody, dzięki którym każdy może
biegać lepiej i ścigać się skuteczniej. Zauważyłem, że w ostatnich latach jakość informacji
dotyczących trenowania z myślą o biegach długodystansowych znacznie się poprawiła.
Jednym z fizjologów wysiłku fizycznego wyznaczających ten trend jest Pete Pfitzinger,
który poznał w praktyce wszystko, czego teraz naucza. Dwa razy należał do amerykańskiej drużyny olimpijskiej maratończyków i jestem przekonany, że dostał się do niej,
pokonując bardziej utalentowanych biegaczy, którzy jednak nie trenowali i nie ścigali
się tak mądrze jak on.
W ciągu ostatnich kilku lat z przyjemnością czytywałem jego felietony w magazynie
„Running Times”. Jeżeli je przegapiłeś, masz teraz okazję zapoznać się z wiedzą, którą
Pete dzieli się w tym doskonałym poradniku treningowym dla biegaczy. Wiem, że on sam
zrobił wszystko to, co doradza innym w niniejszej książce, ponieważ nie był zawodnikiem
startującym we wszystkich imprezach biegowych po kolei, lecz raczej przygotowywał się
starannie do zawodów na konkretnych dystansach, podobnie jak Frank Shorter, Lasse
Viren, Grete Waitz, Joan Benoit Samuelson czy Uta Pippig.
Pamiętam, jak w kwietniu 1984 roku pokonałem Pete a na dystansie 10 mil w biegu
Trevira Twosome w Nowym Jorku. Oprócz mnie prześcignął go także mój przyjaciel Greg
Meyer, zwycięzca maratonu bostońskiego z 1983 roku. Pete starał się jednak nie rzucać się
w oczy. Zwycięstwo w tym biegu nie było jego celem, przygotowywał się bowiem w tym
czasie do kwalifikacji do amerykańskiej drużyny olimpijskiej maratończyków, które miały
się odbyć w następnym miesiącu. W biegu kwalifikacyjnym zajął pierwsze miejsce, wyprzedzając nie tylko Grega i mnie, ale także Alberto Salazara, jednego z najlepszych na
świecie zawodników na dystansie 10 kilometrów i w maratonie.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
8 Pobij swój rekord. Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy
Jeżeli chodzi o współautora tej książki, Scotta Douglasa, mam wrażenie, że żaden inny autor zajmujący się dzisiaj sportem nie potrafi pisać tak przejrzyście jak on. To bardzo
widoczne w Pobij swój rekord. Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy.
Choć ilość wiadomości do przekazania jest ogromna, styl Scotta umożliwia przyswojenie
ich bez najmniejszych problemów. Scott ma wyrafinowane poczucie humoru i potrafi
upiększać teksty o badaniach naukowych i poważnych zagadnieniach sportowych
szalonymi lub żartobliwymi uwagami, które sprawiają, że czyta się je jednym tchem. To
nie jest nudna książka i nie znajdziesz w niej banalnych informacji. Poruszono w niej
między innymi tak ważne zagadnienia jak przyjmowanie odpowiedniej ilości węglowodanów, dochodzenie do maksymalnego obciążenia podczas treningów i stopniowe
zmniejszanie wysiłku przed zawodami, znaczenie rozgrzewki i schładzania organizmu
oraz mądre trenowanie na długich dystansach przed maratonami. Z tej książki dowiesz się także, co zrobić, żeby biegać szybciej na wszystkich dystansach, zaczynając
od 5 kilometrów, a kończąc na maratonie i biegu przełajowym.
Wielu nowych zawodników zaczyna dziś przygodę z bieganiem. Jeżeli się do nich zaliczasz albo czujesz, że przestałeś się doskonalić, mam nadzieję, iż przeczytasz tę książkę
i samodzielnie pokierujesz swoim treningiem tak, aby osiągnąć cele w najbardziej efektywny sposób. Myślę, że większość trenerów zgodziłaby się ze mną co do tego, iż nie można osiągnąć postępu w sporcie, nie wiedząc, jak trenować. Niech zatem Pobij swój rekord.
Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy będą Twoim trenerem. Do
zobaczenia na trasach biegowych i na zawodach!
Bill Rodgers
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Przedmowa
Co zrobić, żeby biegać szybciej?
Który biegacz nie zadawał sobie tego pytania przynajmniej raz w karierze, przypinając
numer startowy? Zajmując się bieganiem przez ponad dwie dekady (jeden z nas jest światowej klasy maratończykiem, trenerem i fizjologiem wysiłku fizycznego, a drugi zajmuje
się pisaniem i redagowaniem tekstów na temat sportu i potrafi przebiec 10 kilometrów
w czasie poniżej 31 minut), słyszeliśmy to pytanie częściej niż jakiekolwiek inne. Wszyscy
chcą wiedzieć, jak przemieścić się z linii startowej na metę w krótszym czasie.
Napisaliśmy niniejszą książkę, żeby odpowiedzieć na to pytanie. I wiesz, co się okazało? Jeśli chcesz biegać szybciej, nie musisz wcale przebiegać więcej kilometrów ani częściej
odbywać treningów szybkościowych. Wystarczy, że będziesz trenować mądrzej. Musisz
wykorzystać wiedzę z zakresu fizjologii wysiłku fizycznego, aby trenować w najbardziej
efektywny sposób z uwzględnieniem dystansów docelowych. Nauczysz się tego z naszej
książki, ponieważ zamierzamy pokazać Ci, jak uchwycić równowagę między odpowiednimi rodzajami treningów na najpopularniejszych dystansach ulicznych, zaczynając od
5 kilometrów, a kończąc na maratonie.
Oto niektóre korzyści, które odniesiesz dzięki lekturze:
 poznasz rozpisane tydzień po tygodniu plany treningowe dla Twojego ulubionego
dystansu, dopasowane do liczby kilometrów przebieganych w ciągu tygodnia;
 poznasz odpowiednie tempo biegu podczas treningu szybkościowego;
 zrozumiesz, dlaczego długie biegi są konieczne, i nauczysz się odpowiednio je odbywać;
 dowiesz się, dlaczego i w jaki sposób należy ograniczać treningi przed ważnymi zawodami, żeby osiągnąć pełny potencjał;
 nauczysz się wykrywać objawy rutyny i kontuzji oraz unikać ich, aby ciągle się doskonalić podczas treningów;
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
10 Pobij swój rekord. Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy
 poznasz najlepszą strategię ścigania się na Twoich ulubionych dystansach i nauczysz
się właściwego podejścia psychicznego.
Pobij swój rekord. Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy zostały
napisane dla wszystkich, którzy przejmują się bieganiem na tyle, aby starać się biegać
w najbardziej efektywny sposób bez poświęcania na to nadmiernej ilości czasu. Napisaliśmy je w taki sposób, aby były przydatne zarówno dla przebiegającego 30 kilometrów
w tygodniu zawodnika ścigającego się na dystansie 5 kilometrów, jak i dla maratończyka,
który w ciągu tygodnia pokonuje 180 kilometrów. W każdym z rozdziałów poświęconych treningom znajdują się tygodniowe plany treningowe przewidujące pokonywanie
różnej liczby kilometrów w ciągu tygodnia. Możesz je wykorzystać bez względu na to,
jakie dystanse przebiegasz obecnie podczas treningów. Przekonasz się też, że przedstawione plany umożliwiają pogodzenie biegania z życiem codziennym. Musisz przejść kilka ważnych treningów w ciągu tygodnia, ale sam zdecydujesz, w którym dniu tygodnia
wykonywać które ćwiczenia. Inaczej mówiąc: niniejsza książka jest przeznaczona dla
całej rzeszy biegaczy, dla których problemem jest jak najlepsze wykorzystanie ograniczonej ilości czasu przeznaczonego na trenowanie.
Życzymy powodzenia podczas treningów i zawodów.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
CZĘŚĆ I
FIZJOLOGIA BIEGANIA
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
12 Fizjologia biegania
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Wieloszybkościowe podejście do biegów ulicznych 13
ROZDZIAŁ
1
Wieloszybkościowe podejście
do biegów ulicznych
Na początku możesz zapytać, dlaczego w ogóle miałbyś czytać tę książkę. Oczywiście na
rynku nie brakuje pozycji mówiących o tym, jak trenować, a niektóre z nich zawierają
całkiem mądre rady. Niemniej żadna z wyjątkiem tej nie jest w całości oparta na dorobku fizjologii wysiłku fizycznego i nie informuje w tak prosty i uniwersalny sposób o tym,
jak można wykorzystać ten dorobek w celu osiągnięcia szczytowej formy.
Niniejsza książka jest oparta na prostej filozofii: aby biegać jak najlepiej, musisz wybrać cel w postaci konkretnych zawodów i skupiać się na nim przez cały sezon. W tygodniach poprzedzających wyścig powinieneś trenować, zachowując odpowiednią równowagę między intensywnością treningów a pokonywanym dystansem, żeby osiągnąć
sukces na wybranej imprezie.
Nie jest to wcale rewolucyjne podejście — tak naprawdę większość światowej klasy
zawodników postępuje właśnie w ten sposób. Niemniej różni się bardzo od podejścia
większej części zwykłych biegaczy do trenowania i ścigania się. Wielu z nich ściga się
chaotycznie, w jednym tygodniu startując na dystansie 15 kilometrów, w następnym na
5 kilometrów, a w kolejnym na 10 kilometrów. Tak samo przypadkowe są ich treningi:
ludzie organizują sobie sesje treningowe na wyczucie, nie potrafiąc nawet wyjaśnić, jaki
jest związek między tym, co robią w kolejnych tygodniach. W efekcie rzadko udaje im
się osiągnąć swój pełny potencjał.
Jaką wiedzą, której nie posiadają inni, dysponują najmądrzejsi biegacze? Otóż wiedzą
oni, że choć możliwych kombinacji treningów biegowych jest pozornie nieskończenie dużo, należy się koncentrować przede wszystkim na pięciu typach ćwiczeń:
1. krótkich treningach szybkościowych poprawiających pracę nóg i styl biegania;
2. dłuższych powtórzeniach biegów trwających 2 – 6 minut w tempie właściwym dla
dystansu 3 – 5 kilometrów podwyższających pułap tlenowy;
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
14 Fizjologia biegania
3. biegach tempowych trwających po 20 – 40 minut w tempie właściwym dla dystan-
su 15 kilometrów służących podniesieniu progu mleczanowego;
4. długich biegach zwiększających wytrzymałość;
5. łatwych biegach regeneracyjnych umożliwiających duży wysiłek w trudnych dniach.
Nie należy wyciągać z tego wniosku, że inne rodzaje treningu nie są przydatne. Jeżeli
do tej pory tylko biegałeś w stałym tempie i dodasz jeden trening szybkościowy w tygodniu, Twoje wyniki niemal natychmiast się poprawią. Mądrzy biegacze wiedzą jednak,
że wymienione rodzaje treningu dają najlepsze rezultaty i pozwalają najlepiej wykorzystać cenny czas.
Odnoszący sukcesy biegacze wiedzą też, że najlepsze wyniki osiąga się, mając docelowy dystans, pod który ustawiony jest trening. Wiedzą, że dla każdego dystansu istnieją
inne wymagania fizjologiczne. Po wybraniu dystansu docelowego organizacja treningów
jest prosta: biegacz odpowiednio równoważy wszystkie pięć rodzajów treningu, żeby
przygotować się do fizjologicznych wymogów danego dystansu. Dzięki tej książce nauczysz się robić to samo.
Na początek drobna uwaga dotycząca określenia „poważni biegacze”. Nie myśl, że
adresujemy tę książkę tylko do czołówki zawodowców albo że nasze rady przydadzą się
jedynie ludziom przebiegającym 150 kilometrów tygodniowo. To książka dla Ciebie, o ile
przejmujesz się bieganiem na tyle, by chcieć trenować bardziej efektywnie w celu osiągnięcia pełnego potencjału w czasie zawodów, bez względu na szybkość i tygodniowy
kilometraż. Wszystkich biegaczy, którzy chcą się doskonalić, obowiązują te same zasady.
Różnica jest tylko w liczbach.
Podejście wieloszybkościowe
Ktoś mógłby zapytać, czy nie upraszczamy zbytnio zagadnienia, mówiąc tylko o pięciu
ważnych rodzajach treningu. Na jakiej podstawie opiera się to przekonanie?
Na podstawie wyników badań z dziedziny fizjologii wysiłku fizycznego. Sportowcy
wyczynowi, w tym zwłaszcza biegacze startujący na długich dystansach, stanowią obiekt
zainteresowania fizjologów od ponad trzydziestu lat. Z badań wynika, że jest tylko kilka
fizjologicznych determinant sukcesu w bieganiu i są one dość przewidywalne, a większość
z nich można doskonalić w ramach treningu. Cztery spośród wymienionych na powyższej liście — krótkie treningi szybkościowe, interwały w tempie biegu na 3 kilometry i 5 kilometrów, trwające 20 – 40 minut biegi w tempie biegu na 15 kilometrów oraz długie wybiegania — stanowią najlepszy sposób rozwoju jednej z tych determinant. Piąty rodzaj
treningu, czyli biegi regeneracyjne, umożliwia ciału skonsolidowanie korzyści płynących
z czterech pozostałych bez załamywania się. Inaczej mówiąc: za każdym z treningów opisanych w tej książce przemawiają względy fizjologiczne.
Mądre trenowanie oznacza łączenie tych pięciu komponentów w jak najlepszy sposób w celu stymulowania adaptacji fizjologicznej potrzebnej do skutecznego pokonania
dystansu docelowego. Oczywiście każdy bieg jest inny, ale wszystkie dystanse opisane
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Wieloszybkościowe podejście do biegów ulicznych 15
w tej książce — zaczynając od biegu na 5 kilometrów i biegu przełajowego, a kończąc na
maratonie — mają jedną cechę wspólną: wymagają umiejętnego łączenia wszystkich pięciu
rodzajów treningu. Inaczej mówiąc: choć nie możesz jednocześnie doskonalić wszystkich
aspektów fizjologii, nie możesz też ignorować żadnego z nich, jeśli chcesz wykorzystać
swój potencjał. Sztuka polega na znalezieniu odpowiednich proporcji poszczególnych
komponentów dla dystansu docelowego.
Zasady Pete'a
Przedstawiam dwutygodniowy wycinek mojego planu treningowego prowadzącego do uzyskania czasu
2:11:54, który dał mi trzecie miejsce podczas maratonu nowojorskiego w 1987 roku. Na początku tego
dwutygodniowego okresu do startu pozostawało jeszcze osiem tygodni, więc kilometraż tygodniowy
być wciąż duży.
Schemat treningów był oparty na zasadach wykorzystanych przy tworzeniu planów opisanych w tej
książce — stanowił kombinację długich biegów, biegów tempowych, treningów podwyższających pułap tlenowy, sesji szybkościowych i biegów regeneracyjnych. W tym przypadku kładłem nacisk przede
wszystkim na zwiększanie wytrzymałości i podwyższanie progu mleczanowego (to najważniejsze determinanty fizjologiczne sukcesu w maratonie), nie ignorując jednak pozostałych rodzajów treningu.
Nie twierdzę, że był to trening idealny. Dziś znacznie lepiej wiem, jak ustalić proporcję między ciężkimi
treningami a biegami regeneracyjnymi, żeby uniknąć przetrenowania. Patrząc wstecz, mogę stwierdzić,
że zbyt ciężko pracowałem w dni przeznaczone na regenerację, przez co miałem problemy z uzyskaniem
postępów w dniach przeznaczonych na intensywne treningi i kilka razy doświadczyłem przetrenowania.
Dziś zmniejszyłbym kilometraż biegów regeneracyjnych i odbywałbym je z założonym monitorem pracy
serca, aby mieć pewność, że nie biegnę zbyt forsownie i daję ciału możliwość zregenerowania się przed
następnym ciężkim treningiem.
Cel treningu
Ranek
Wieczór
Kilometraż
Niedziela
Długi bieg nr 1
35 km, na początku w tempie
3:52/km, później 3:25/km
—
35 km
Poniedziałek
Regeneracja
16 km w tempie 4:01/km
10 km w tempie 3:52 /km
26 km
Wtorek
Pułap tlenowy
10 km w tempie 3:52/km
5 km rozgrzewki, 5×1600 m
w czasie 4:32 do 4:34
(z 2-minutowymi przerwami
wypełnionymi joggingiem),
7 km schładzania
30 km
Środa
Długi bieg nr 2
10 km w tempie 4:01/km
24 km, na początku w tempie
3:52/km, później 3:37/km
34 km
Czwartek
Regeneracja
16 km w tempie 3:52/km
10 km w tempie 4:01/km
26 km
Piątek
Długi bieg nr 3
8 km w tempie 3:52/km
26 km, na początku w tempie
3:52/km, później 3:31/km
34 km
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
16 Fizjologia biegania
Sobota
Cel treningu
Ranek
Wieczór
Kilometraż
Podstawowa
szybkość
16 km (najpierw 13 km,
następnie przebieżki
10×100 m, na zakończenie
2 km schładzania)
10 km w tempie 3:52/km
26 km
Kilometraż tygodniowy
211 km
Niedziela
Długi bieg nr 1
32 km, na początku w tempie
3:52/km, później 3:25/km
—
32 km
Poniedziałek
Regeneracja
16 km w tempie 4:20/km
8 km w tempie 4:01/km
24 km
Wtorek
Pułap tlenowy
13 km w tempie 3:43/km
7 km rozgrzewki, 6×2:30
szybko po trawie
(z 1-minutowymi przerwami
wypełnionymi joggingiem),
7 km schładzania
32 km
Środa
Długi bieg nr 2
10 km w tempie 3:52/km
24 km, na początku w tempie
3:52/km, później 3:37/km
34 km
Czwartek
Regeneracja
16 km w tempie 3:52/km
13 km w tempie 3:52/km
29 km
Piątek
Regeneracja
15 km w tempie 3:52/km
8 km w tempie 4:01/km
23 km
Sobota
Bieg tempowy
5 km rozgrzewki, 8 km biegu
tempowego w czasie 24:12,
7 km schładzania
10 km w tempie 4:01/km
30 km
Kilometraż tygodniowy
204 km
Jak korzystać z tej książki?
Po tym wstępie przejdźmy do kwestii, która interesuje Cię najbardziej, czyli do tego, jak
korzystać z tej książki, żeby biegać szybciej. Jak zauważyliśmy wcześniej, książka jest
oparta na założeniu, że zamierzasz wybrać dystans, na którym będziesz się skupiał podczas całego sezonu. To nie znaczy, że masz się ścigać tylko na tym dystansie; tak naprawdę plany treningowe przedstawione w rozdziałach 6. – 10. uwzględniają zawody próbne
na różnych dystansach, służące budowaniu formy na dystans docelowy. Chodzi po prostu o to, że wszystkie przygotowania, w tym wspomniane zawody próbne, odpowiadają
wymaganiom fizjologicznym dystansu docelowego. Rozpisując trening w ten sposób, mamy nadzieję, że pomożemy Ci w osiągnięciu celu.
Z całą pewnością nie będziemy Ci mówić, jaki ma być Twój cel. Innymi słowy: nie zamierzamy Cię nakłaniać do skupienia się na wybranym przez nas rozdziale poświęconym
planom treningowym. Ze względu na kombinację czynników genetycznych i fizjologicznych każdy biegacz ma dość wąski zakres dystansów, na których może osiągać bardzo
dobre wyniki. Nie sposób jednak dokładnie określić tego przedziału dla danego człowieka
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Wieloszybkościowe podejście do biegów ulicznych 17
bez przeprowadzenia testów fizjologicznych. Co więcej, wcale nie jest tak, że nie możesz
odnosić sukcesów na dystansach krótszych lub dłuższych od tych, które są dla Ciebie
optymalne. Próbowanie swoich sił na różnych dystansach w czasie całej kariery sportowej może przynieść korzyści fizyczne i mentalne każdemu biegaczowi. W końcu masz
w życiu więcej niż jeden 12-tygodniowy okres na przygotowanie się do biegu. Wybór celu
należy więc do Ciebie. Kiedy go dokonasz, pomożemy Ci osiągnąć sukces. (Również od
Ciebie zależy, w jaki sposób będziesz korzystał z tej książki w poszczególnych sezonach).
Zakładamy, że wybrałeś tę książkę, ponieważ chcesz się przygotować do biegu na konkretnym dystansie. W rozdziałach 6. – 10. znajdziesz plany treningowe dla zawodników
startujących na pięciu najpopularniejszych dystansach: 5 kilometrów, 8 lub 10 kilometrów,
15 kilometrów lub półmaratonie, maratonie i biegach przełajowych. Prawdopodobnie
zaczniesz od przeczytania rozdziału dotyczącego dystansu, który najbardziej Cię interesuje. Być może nawet zacząłeś już realizować jeden z planów, zanim doczytałeś do tego
miejsca. To dobrze — rozdziały treningowe zostały napisane w taki sposób, aby każdy
stanowił odrębną całość. W którymś momencie będziesz jednak musiał uzupełnić swoją
wiedzę dotyczącą zawartości rozdziałów treningowych o dodatkowe informacje. Znajdziesz je w pierwszej części książki.
Rozdziały teoretyczne
W rozdziałach 2. i 3. znajdziesz szczegółową, przydatną wiedzę na temat fizjologii biegania. Rozdział 2. dotyczy pracy nad szybkością. Składa się z dwóch części: pierwsza dotyczy VO2 max, a druga szybkości podstawowej. VO2 max to maksymalny pobór tlenu lub
pułap tlenowy, czyli ilość tlenu, która może zostać dostarczona do pracujących mięśni
i wykorzystana przez nie. To najważniejszy parametr fizjologiczny wpływający na możliwość odniesienia sukcesu na dystansie 5 kilometrów. Odgrywa też ważną rolę na wszystkich innych dystansach, aż do maratonu. W pierwszej części rozdziału 2. znajdziesz informacje na temat tego, czym jest VO2 max, jakie czynniki go określają i jak można go
podwyższyć. Plany treningowe w rozdziałach 6. – 10. obejmują zwiększanie VO2 max
w oparciu o fizjologiczne podstawy opisane w rozdziale 2.
Druga część rozdziału 2. odnosi się do szybkości podstawowej, czyli tego, jak szybko
potrafisz przebiec 400 metrów lub krótszy dystans. Spośród pięciu komponentów treningu szybkość podstawowa jest najmniej ważna z punktu widzenia sukcesu na dystansach
opisanych w tej książce, ale to nie znaczy, że należy ją ignorować. Z rozdziału 2. dowiesz
się, dlaczego szybkość podstawowa jest ważna, co ją określa i jak ją zwiększyć. Podobnie
jak w przypadku VO2 max, plany treningowe w rozdziałach 6. – 10. obejmują zwiększanie szybkości podstawowej w oparciu o fizjologiczne podstawy opisane w rozdziale 2.
Kolejny rozdział teoretyczny poświęcony fizjologii, czyli rozdział 3., dotyczy wytrzymałości. On też składa się z dwóch części — pierwsza jest poświęcona progowi mleczanowemu, druga samej wytrzymałości. Próg mleczanowy określa, jak dużą część VO2 max
możesz wykorzystać, zanim w mięśniach zacznie się gromadzić kwas mlekowy. Od tego
zależy, jak dużą część VO2 max możesz utrzymać podczas biegu. W biegach na dystansach 8 i 10 kilometrów próg mleczanowy jest równie ważny jak VO2 max, a na dystansach
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
18 Fizjologia biegania
od 15 kilometrów w górę staje się nawet ważniejszy. Choć ten parametr fizjologiczny
może się wydawać bardziej związany z szybkością niż z wytrzymałością, tak naprawdę
decyduje o tym, jak długo możesz utrzymać dane tempo, i dlatego jego opis znajduje się
w rozdziale o wytrzymałości. Z pierwszej części rozdziału 3. dowiesz się, czym jest próg
mleczanowy, jakie czynniki mają na niego wpływ i jak można go podnieść. Plany treningowe opisane w rozdziałach 6. – 10. uwzględniają treningi zwiększające próg mleczanowy w oparciu o fizjologiczne podstawy opisane w rozdziale 3.
Druga część rozdziału 3. dotyczy samej wytrzymałości, czyli tego, jak długo możesz
biec bez konieczności znacznego zwolnienia tempa. Posiadanie odpowiedniej bazy wytrzymałościowej umożliwia rywalizowanie na wszystkich dystansach opisanych w niniejszej książce. W przypadku maratonu wytrzymałość jest równie ważna jak próg mleczanowy. Z rozdziału 3. dowiesz się, czym jest wytrzymałość, jakie czynniki mają na nią
wpływ i jak ją zwiększyć. Długie biegi uwzględnione w planach treningowych przedstawionych w rozdziałach 6. – 10. są oparte na fizjologicznych podstawach opisanych
w rozdziale 3.
Dwa pozostałe rozdziały stanowią wprowadzenie do planów treningowych. Obydwa
zawierają informacje z zakresu fizjologii pozwalające wyciągać jak najwięcej korzyści
z treningu i rywalizacji podczas realizowania opisanych planów. W rozdziale 4. znajdują
się fragmenty poświęcone zwiększaniu kilometrażu, trenowania z uwzględnieniem pracy serca, fizjologicznym zagadnieniom biegania dla kobiet, a także unikaniu przetrenowania, odwodnienia i kontuzji. Dzięki tym informacjom będziesz mógł trenować konsekwentnie na wysokim poziomie, robiąc postępy na drodze do celu, bez względu na
wybrany dystans.
Z rozdziału 5. dowiesz się, jak zoptymalizować wysiłek w dniu wyścigu. Plany treningowe przedstawione w rozdziałach 6. – 10. doprowadzą Cię na linię startu w wyścigu
na wymarzonym dystansie dzięki odpowiedniemu połączeniu szybkości i wytrzymałości, ale nie uchronią Cię przed ryzykiem związanym z prostymi błędami popełnianymi
w czasie zawodów lub w dniach poprzedzających start. Przed przystąpieniem do rywalizacji powinieneś zatem przeczytać rozdział 5., poświęcony taktyce biegu, rozgrzewce
i schładzaniu organizmu, przyjmowaniu odpowiedniej ilości węglowodanów, stopniowemu zmniejszaniu obciążenia przed zawodami i regeneracji organizmu.
Rozdziały poświęcone trenowaniu przed zawodami
Rozdziały 6. – 10., poświęcone trenowaniu przed zawodami na dystansach 5 kilometrów,
8 i 10 kilometrów, 15 kilometrów, w półmaratonie, maratonie i biegach przełajowych, stanowią sedno niniejszej książki. Oto co znajdziesz w każdym z nich.
Każdy z rozdziałów treningowych przedstawia fizjologiczne aspekty rywalizacji na
danym dystansie. To sensowne podejście, biorąc pod uwagę, że plany treningowe są oparte
właśnie na fizjologicznych wymogach dystansu. Poznasz relatywne znaczenie czterech
czynników fizjologicznych opisanych w rozdziałach 2. i 3. w odniesieniu do wybranego
przez Ciebie dystansu, a także dowiesz się, jak zmienia się nacisk kładziony na każdy
z nich w miarę zbliżania się zawodów. Kiedy poznasz fizjologię biegu na wybranym dystansie, lepiej zrozumiesz, dlaczego w planie przewidziano takie, a nie inne treningi.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Wieloszybkościowe podejście do biegów ulicznych 19
Następnie w każdym rozdziale podaliśmy przeliczniki czasów z innych dystansów na
czas dystansu będącego tematem danego rozdziału. Dzięki temu łatwiej Ci będzie wyznaczać ambitne, lecz realistyczne cele. Więcej informacji na temat przeliczników znajdziesz
w tabelach stanowiących załączniki do tej książki. Wyjątkiem jest rozdział 10., poświęcony biegom przełajowym, ponieważ w takich zawodach czas ma stosunkowo niewielkie
znaczenie.
Dalej znajdują się same plany treningowe. W rozdziałach 6. – 9. zamieściliśmy po trzy
plany, rozdział 10. jest wyjątkiem także pod tym względem. Ponieważ rozdziały 6. – 9.
są poświęcone trenowaniu z myślą o konkretnych dystansach, plany w nich przedstawione są dostosowane do tygodniowego kilometrażu biegacza. Na przykład w rozdziale 6.
znajdują się plany treningowe dla dystansu 5 kilometrów opracowane z myślą o zawodnikach biegających mniej niż 30 kilometrów tygodniowo, 30 – 65 kilometrów tygodniowo
oraz więcej niż 65 kilometrów tygodniowo. W rozdziałach 7. – 9. wykorzystaliśmy ten
sam format, ale kilometraż tygodniowy rośnie wraz z dystansem. Na przykład w rozdziale
poświęconym maratonowi znajdują się plany dla zawodników biegających mniej niż 65
kilometrów tygodniowo, 65 – 100 kilometrów tygodniowo oraz więcej niż 100 kilometrów
tygodniowo. W tych rozdziałach plany oznaczone są literami A (najmniejszy kilometraż
tygodniowy), B (średni kilometraż tygodniowy) i C (największy kilometraż tygodniowy).
Decyzja o wyborze planu zależy od Twojego doświadczenia treningowego, ambicji, historii kontuzji oraz czasu, który możesz poświęcić na bieganie.
Plany treningowe w poświęconym biegom przełajowym rozdziale 10. wyglądają nieco inaczej, ponieważ celem tego rozdziału jest przygotowanie Cię do innego rodzaju rywalizacji, a nie do konkretnego dystansu. W biegach przełajowych, tak samo jak w ulicznych, startuje się na różnych dystansach. W rozdziale 10. przedstawiamy więc cztery plany
treningowe uwzględniające tę różnorodność. Dwa z nich przygotują Cię do startu na dystansach 3 – 7 kilometrów. Są oznaczone symbolami A-1 (kilometraż poniżej 55 kilometrów tygodniowo) i A-2 (kilometraż powyżej 55 kilometrów tygodniowo). Dwa pozostałe
przygotują Cię do startu na dystansach 8 – 12 kilometrów. To plany B-1 (kilometraż poniżej 75 kilometrów tygodniowo) i B-2 (kilometraż powyżej 75 kilometrów tygodniowo).
Plany treningowe zostały przedstawione tydzień po tygodniu i w przejrzysty sposób
pokazują pracę, którą trzeba wykonać, aby przygotować się do startu na wybranym dystansie. Są bardzo czytelne zarówno w pionie, jak i w poziomie. W poziomie pokazują
szczegółowo najważniejsze treningi w poszczególnych tygodniach, pozwalające kształtować te parametry fizjologiczne, które odgrywają najistotniejszą rolę na danym etapie
treningu. W poszczególnych wierszach znajdują się informacje o tym, ile tygodni zostało
do startu, jaki jest dystans pierwszego i drugiego długiego biegu w danym tygodniu, jakie treningi podwyższające próg mleczanowy i VO2 max są zaplanowane na dany tydzień
oraz jaki jest zalecany kilometraż tygodniowy.
Analizując kolumny planu dowiesz się, jak zmienia się natężenie poszczególnych rodzajów treningu w miarę zbliżania się terminu zawodów. W planach z największym
kilometrażem tygodniowym (planach oznaczonych literą C w rozdziałach 6. – 9. oraz
w planach A-2 i B-2 w rozdziale 10.) ostatnia kolumna informuje o odsetku kilometrażu
maksymalnego. Chodzi o odsetek największego kilometrażu tygodniowego w danym
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
20 Fizjologia biegania
planie. Ta kolumna jest przeznaczona dla biegaczy realizujących plan, którzy chcą przebiegać w tygodniu więcej kilometrów, niż zalecamy. Dzięki niej łatwiej im będzie przestrzegać zasady będącej podstawą wszystkich planów: stopniowego zwiększania, a następnie zmniejszania kilometrażu w miarę zbliżania się terminu startu.
W każdym z rozdziałów treningowych pokrótce omówiliśmy pięć najważniejszych
rodzajów treningu: pierwszy długi bieg, drugi długi bieg, zwiększanie progu mleczanowego, zwiększanie VO2 max i trening szybkości podstawowej. Te fragmenty, zawierające w istocie streszczenie informacji z rozdziałów 2. i 3., pozwalają zrozumieć sposób ułożenia poszczególnych rodzajów treningu w planie przewidzianym dla danego dystansu.
Po krótkim przypomnieniu najważniejszych informacji wyjaśnimy, jak wykorzystać je
w praktyce, żeby zaplanować trening stanowiący umiejętne połączenie ciężkiej pracy
i regeneracji.
Każdy z rozdziałów treningowych zawiera też rady dotyczące taktyki biegu i podejścia
psychicznego. Choć we fragmencie rozdziału 5. poświęconym taktyce znajdują się informacje dotyczące wszystkich dystansów opisanych w książce, każdy z rozdziałów treningowych zawiera dodatkowe wskazówki odnoszące się do omawianego w nim dystansu.
Rozdziały treningowe zostały też wzbogacone sylwetkami najlepszych światowych
biegaczy słynących z wybitnych osiągnięć na dystansie będącym tematem danego rozdziału. Dzięki nim łatwiej zrozumiesz, jak najlepsi zawodnicy stosują w praktyce zasady
opisane w książce, by skuteczniej rywalizować z innymi wybitnymi biegaczami.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
ROZDZIAŁ
2
Trening zwiększający
pułap tlenowy i szybkość
Większość biegaczy wie, że samo zaliczanie kolejnych kilometrów nie wystarczy, aby osiągnąć wybitną formę. Tacy zawodnicy regularnie „dają sobie wycisk”, biegając jak najszybciej, ale nie potrafią podać żadnego uzasadnienia takiego trenowania prócz tego, że chcą
„być szybsi”. Faktycznie, jeśli będą trenowali szybkość, osiągną lepsze wyniki, niż gdyby
w ogóle tego nie robili.
Choć jednak wykonują ciężką pracę, nie wykorzystują czasu poświęcanego na treningi w najlepszy możliwy sposób. W tym rozdziale wyjaśnimy, dlaczego i jak należy rozwijać dwa najważniejsze komponenty sprawności, które biegacze kształtują za pomocą
ciężkich treningów: VO2 max i szybkość podstawową.
Podwyższanie pułapu tlenowego
Wielu poważnych biegaczy wie, że podwyższanie VO2 max, czyli pułapu tlenowego, jest
kluczem do lepszego ścigania się. Ale jaki jest najlepszy sposób jego podwyższania? Duży kilometraż? Podbiegi? Ciężkie treningi na bieżni dwa razy w tygodniu? Powtarzanie
mil? Rozważania o tym, jak podwyższyć pułap tlenowy, zacznijmy od wyjaśnienia, czym
on jest.
Definicja pułapu tlenowego
Pomyśl o VO2 max jako zdolności Twojego układu krwionośnego do zaopatrywania organizmu w tlen podczas ćwiczeń aerobowych. Krwiobieg biegacza mającego wysoki pułap
tlenowy może pompować duże ilości krwi utlenowanej do pracujących mięśni. Dzięki
treningowi można zwiększyć przepustowość pompy i ilość przepompowywanej krwi.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
22 Fizjologia biegania
Mówiąc dokładniej: VO2 max to maksymalna ilość tlenu, którą serce może dostarczyć
do mięśni, a mięśnie mogą wykorzystać do wytwarzania energii. To wynik mnożenia tętna przez ilość krwi przepompowywaną w wyniku jednego uderzenia serca i przez ilość
tlenu odzyskiwanego z krwi i wykorzystywanego przez mięśnie. O wysokości pułapu
tlenowego decydują trening i uwarunkowania genetyczne.
Pułap tlenowy jest ważny, ponieważ określa poziom wydolności tlenowej — im wyższy VO2 max, tym większa zdolność organizmu do aerobowego wytwarzania energii. Kiedy pozostałe warunki są takie same, im więcej energii możesz wyprodukować aerobowo,
tym szybciej możesz biec. VO2 max jest najważniejszym parametrem fizjologicznym decydującym o wynikach w biegach na dystansach od 1,5 do 5 kilometrów. Odgrywa także
ważną rolę w dłuższych biegach, ale im większy dystans, tym ważniejszy w stosunku do
VO2 max staje się próg mleczanowy.
Pierwszym czynnikiem wpływającym na VO2 max jest maksymalne tętno. Zależy ono
od uwarunkowań genetycznych i z wiekiem ulega obniżeniu. Wyniki badań sugerują
jednak, że nie zmniejsza się tak szybko u osób, które dbają o kondycję i układ krążenia.
Tak czy inaczej, nie da się zwiększyć maksymalnego tętna poprzez trening.
Drugi czynnik decydujący o wysokości pułapu tlenowego to ilość krwi, którą lewa komora serca wyrzuca z siebie przy każdym skurczu. Jest to tak zwana objętość wyrzutowa
serca. W przeciwieństwie do tętna maksymalnego może się zwiększyć dzięki odpowiedniemu treningowi. Wzrost objętości wyrzutowej jest najważniejszym aspektem adaptacji
umożliwiającym zwiększenie VO2 max za pomocą treningu. Iloczyn tętna maksymalnego (liczby uderzeń serca na minutę) i objętości wyrzutowej (ilości krwi przepompowywanej podczas każdego uderzenia) określa pojemność minutową, czyli ilość krwi utlenowanej przepompowywanej przez serce w ciągu minuty.
Ostatnim czynnikiem decydującym o wysokości pułapu tlenowego jest ilość tlenu
zawartego we krwi, która jest wykorzystywana podczas wysiłku fizycznego (zob. tabela
2.1). To ilość tlenu zawartego we krwi tętniczej pomniejszona o ilość tlenu zawartego we
krwi żylnej, odpowiadająca ilości tlenu pobranego przez tkanki. Adaptacją wynikającą
z treningu jest to, że tkanki mogą pobierać więcej tlenu z krwi tętniczej, przez co krew
żylna zawiera mniej tlenu niż u osób niewytrenowanych. Dzieje się tak, ponieważ trening
zwiększa zarówno dopływ krwi do pracujących mięśni, jak i liczbę naczyń włosowatych
dostarczających krew utlenowaną do poszczególnych komórek mięśni.
Tabela 2.1. Czynniki, dzięki którym VO2 max zwiększa się w wyniku treningu
Rośnie w wyniku treningu?
Tętno maksymalne
Objętość wyrzutowa
Ekstrakcja tlenu
Nie
Tak
Tak
W przypadku dyscyplin takich jak bieganie, w których ciało jest utrzymywane ponad
powierzchnią ziemi, VO2 max wyraża się w stosunku do masy ciała. Jednostką jest w tym
przypadku liczba mililitrów tlenu zużytego na kilogram masy ciała w ciągu minuty (ml/
kg/min). Typowe wartości VO2 max dla prowadzących siedzący tryb życia 35-latków płci
męskiej i żeńskiej wynoszą odpowiednio 45 ml/kg/min i 38 ml/kg/min (zob. tabela 2.2).
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening zwiększający pułap tlenowy i szybkość 23
Tabela 2.2. Typowe wartości VO2 max
VO2 max (ml/kg/min)
35-letni mężczyzna prowadzący siedzący tryb życia
45
35-letnia kobieta prowadząca siedzący tryb życia
38
Światowej klasy biegacz na dystansie 5 km
79
Światowej klasy biegaczka na dystansie 5 km
70
Światowej klasy maratończyk
73
Światowej klasy maratonka
65
Światowej klasy biegacze startujący na dystansie 5 kilometrów mają VO2 max w zakresie 75 – 85 ml/kg/min. Najlepsi maratończycy mają zwykle niższy pułap tlenowy, najczęściej w granicach 70 – 75 ml/kg/min, ponieważ w ich przypadku o wydolności decyduje także próg mleczanowy, o którym będzie mowa w rozdziale 3.
Kobiety zwykle mają niższy pułap tlenowy niż mężczyźni, gdyż mają więcej tkanki
tłuszczowej i mniej hemoglobiny niż oni. Ponieważ VO2 max wyraża się w relacji do masy
ciała, większa ilość tłuszczu działa na niekorzyść kobiet. Hemoglobina jest białkiem obecnym w czerwonych krwinkach, odpowiedzialnym za transportowanie tlenu do tkanek.
Mając mniej hemoglobiny, kobiety mają też mniej tlenu w jednostce objętości krwi. Wartości VO2 max dobrze wytrenowanych kobiet są zwykle o około 10 procent niższe niż
w przypadku dobrze wytrenowanych mężczyzn.
W ciągu 6 – 12 miesięcy treningu osoba prowadząca siedzący tryb życia mogłaby podwyższyć swój pułap tlenowy o 20 – 30 procent. We wszystkich przypadkach trening zwiększa VO2 max w granicach określonych uwarunkowaniami genetycznymi. To znaczy, że
Twój pułap tlenowy będzie się zwiększał dzięki treningom, ale tempo wzrostu będzie
spadało w miarę zbliżania się do granicy genetycznego potencjału. Jeżeli trenujesz od kilku lat, trudno Ci będzie osiągnąć dalszy wzrost VO2 max. Dlatego dla doświadczonych
biegaczy ścisłe trzymanie się wytycznych treningowych dotyczących zwiększania pułapu
tlenowego jest nawet ważniejsze niż dla początkujących.
Zwiększanie VO2 max
Najsilniejszym bodźcem pozwalającym zwiększyć VO2 max jest trenowanie z intensywnością wymagającą wykorzystania 95 – 100 procent aktualnego pułapu tlenowego. Ale jak
ocenić swój VO2 max? Można go zmierzyć w laboratorium. Badanie zaczyna się od wolnego biegu na ruchomej bieżni. Szybkość bieżni jest zwiększana co kilka minut do momentu,
w którym badany nie może już nadążyć. Jednocześnie wydychane przez niego powietrze
jest przez cały czas zbierane i analizowane. Test trwa zwykle około 10 – 15 minut.
Jeżeli nie masz dostępu do laboratorium, możesz oszacować swój pułap tlenowy na
podstawie czasów osiąganych na zawodach. Tempo biegu na 3 – 5 kilometrów wyznacza
szybkość biegu z intensywnością 95 – 100 procent VO2 max. Odbywanie części biegów
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
24 Fizjologia biegania
treningowych w tym tempie będzie więc najlepszym bodźcem do podwyższania pułapu
tlenowego — zmusisz układ krążenia do pracy na najwyższych obrotach, co przyczyni
się do zwiększenia objętości wyrzutowej i zdolności ekstrakcji tlenu z krwi.
Możesz też oszacować odpowiednią intensywność treningu VO2 max na podstawie
własnego tętna. Tempo takiego treningu odpowiada mniej więcej 95 – 98 procentom rezerwy tętna albo tętna maksymalnego. (Omówienie treningu opartego na tętnie, definicję rezerwy tętna i inne informacje znajdziesz we fragmencie rozdziału 4. zatytułowanym
„Kontrolowanie treningu za pomocą monitora pracy serca”). W czasie takiego treningu
należy dbać o to, by tętno było o kilka uderzeń wolniejsze od maksymalnego. W przeciwnym wypadku będziesz trenować zbyt intensywnie, przez co trening będzie krótszy,
a bodziec do wzrostu VO2 max słabszy.
Twoje ciało może zareagować pozytywnie tylko na ograniczoną ilość treningu z intensywnością VO2 max, zanim zacznie się buntować. Osiągnie punkt, w którym nie będzie
już mogło się zregenerować i przystosować do ciężkiej pracy. W idealnej sytuacji powinieneś znaleźć równowagę między ilością pracy podczas treningu VO2 max a częstotliwością takich treningów. Celem jest trenowanie z intensywnością VO2 max wystarczająco często, by robić postępy, ale nie na tyle często, by paść ofiarą przetrenowania. Plany
przedstawione w rozdziałach 6. – 10. uwzględniają poniższe wytyczne i dają optymalny
bodziec do podwyższania pułapu tlenowego.
Ilość pracy podczas treningu
Pułap tlenowy będzie się zwiększał najszybciej, jeżeli podczas jednego treningu będziesz
biegać interwały o łącznym dystansie 4 – 8 kilometrów. Optymalny dystans wybrany z tego zakresu zależy od historii Twoich treningów. Jeśli będziesz przebiegać mniej niż 4 kilometry, bodziec nadal będzie działał, ale postęp będzie wolniejszy. Jeśli spróbujesz biegać
więcej niż 8 kilometrów (powodzenia!), prawdopodobnie nie będziesz w stanie utrzymać
odpowiedniego tempa przez cały trening albo tak bardzo się zmęczysz, że nie zdołasz
się zregenerować przed następnym treningiem tego typu. W przypadku większości biegaczy najbardziej skuteczna suma interwałów wynosi 4800 – 7200 metrów.
Częstotliwość treningów
Pułap tlenowy będzie rósł najszybciej, jeśli będziesz odbywać jeden duży trening z intensywnością 95 – 100 procent VO2 max w tygodniu. W zależności od dystansu docelowego
i liczby tygodni dzielących Cię od startu korzystne może się okazać odbywanie w niektórych tygodniach drugiego, mniejszego treningu VO2 max.
Czas trwania interwałów
Najszybciej zwiększysz VO2 max, biegając powtórzenia trwające po 2 – 6 minut. W przypadku większości biegaczy to oznacza interwały o długości 600 – 1600 metrów. Treningi
VO2 max można odbywać nie tylko na bieżni, ale też na podbiegach, na polu golfowym
itd. Na przykład przygotowując się do biegu przełajowego, warto podczas treningów
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening zwiększający pułap tlenowy i szybkość 25
VO2 max biegać w warunkach jak najbardziej zbliżonych do tych, które będą panowały
podczas zawodów.
Najsilniejszym bodźcem do zwiększania wydolności tlenowej jest zmuszenie układu
krążenia do pracy na poziomie 95 – 100 procent VO2 max i utrzymanie tej intensywności
przez jak najdłuższy czas podczas treningu. Krótkie interwały nie są więc zbyt skuteczne,
ponieważ łączny czas pracy z optymalną intensywnością jest zbyt krótki. Na przykład
jeśli biegasz 400-metrowe interwały, łatwo Ci będzie utrzymać tempo VO2 max, ale tylko przez krótki okres podczas każdego biegu. W efekcie będziesz musiał przebiec wiele
400-metrowych odcinków, żeby zadziałał bodziec zwiększający pułap tlenowy. Z drugiej
strony jeśli będziesz biegać odcinki 1200-metrowe w odpowiednim tempie, Twój układ
krążenia będzie pracował z intensywnością 95 – 100 procent VO2 max przez kilka minut
podczas każdego odcinka. W czasie jednego treningu spędzisz więcej czasu, trenując
z optymalną intensywnością.
Szybkość interwałów
Treningi VO2 max są najefektywniejsze (czyli dają najsilniejszy bodziec do podwyższania pułapu tlenowego), kiedy są odbywane z szybkością odpowiadającą tempu biegu na
3 – 5 kilometrów. Właśnie w tym przedziale jest największe prawdopodobieństwo, że trening będzie się odbywał z intensywnością 95 – 100 procent VO2 max. Jeżeli biegasz wolniej, zbliżasz się do terytorium treningu progu mleczanowego. Jak się dowiesz z rozdziału 3., to też jest ważne, ale nie w czasie treningu VO2 max!
Podobnie jeśli biegasz interwały z intensywnością większą niż 95 – 100 procent VO2
max, nie dostarczasz organizmowi silnego bodźca zwiększania pułapu tlenowego, a to
z dwóch powodów. Po pierwsze, kiedy biegniesz szybciej niż w tempie VO2 max, w coraz
większym stopniu wykorzystujesz system beztlenowy i to on się rozwija. Jeśli uważasz,
że system anaerobowy jest tak samo ważny jak aerobowy, masz rację — o ile biegasz na
800 metrów. Ale jeżeli ścigasz się na dystansie 5 kilometrów albo większym, wykorzystujesz system beztlenowy głównie na finiszu. Jeżeli odbędziesz trening aerobowy, podczas
gdy Twoi równie utalentowani rywale będą trenowali anaerobowo, wyprzedzisz ich tak
bardzo, zanim znajdziesz się na finiszu, że nie będziesz się musiał przejmować ich szybkością na końcówce dystansu.
Zbyt szybkie bieganie interwałów daje zbyt słaby bodziec do podwyższania pułapu
tlenowego także dlatego, że po prostu nie jesteś w stanie biegać wystarczająco długo. Pamiętaj, że liczy się całkowity czas pracy z intensywnością VO2 max. Powiedzmy, że przebiegniesz cztery odcinki po 800 metrów w tempie właściwym dla biegu na 1500 metrów,
osiągając za każdym razem czas 2:24. Będziesz zmęczony, ale całkowity czas pracy będzie
krótszy niż 10 minut, z czego być może 6 minut poświęcisz na bieg z najwyższą intensywnością sprzyjającą zwiększaniu VO2 max. Jeśli jednak przeczytasz tę książkę i postanowisz
przebiec pięć odcinków po 1200 metrów w tempie właściwym dla biegu na 5 kilometrów,
osiągając za każdym razem czas 4:00, zaliczysz 20 minut ciężkiego biegania (zob. tabela 2.3). Prawie cały ten czas poświęcisz na trening z intensywnością stymulująca wzrost
VO2 max.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
26 Fizjologia biegania
Tabela 2.3. W przypadku zwiększania VO2 max szybciej nie zawsze znaczy lepiej
Trening 1
Trening 2
Szybkość interwału
2:30 (tempo biegu na 1500 m)
4:00 (tempo biegu na 5000 m)
Długość interwału
800 m
1200 m
Liczba interwałów
4
5
Czas ciężkiej pracy
< 10 min
20 min
Czas pracy z odpowiednią intensywnością
zwiększającą VO2 max
ok. 6 min
prawie 20 min
Czy trening sprzyja zwiększaniu VO2 max?
NIE
TAK
Czas regeneracji między interwałami
Czas regeneracji między interwałami powinien być wystarczająco długi, żeby tętno zwolniło do 55 procent rezerwy tętna albo 65 procent tętna maksymalnego. Jeżeli będzie zbyt
krótki, prawdopodobnie będziesz musiał skrócić trening i nie osiągniesz założonych rezultatów. Zbyt krótka regeneracja może też oznaczać, że będziesz przebiegać kolejne interwały zbyt anaerobowo, co — jak już wspomnieliśmy — nie jest celem treningów VO2
max. Z drugiej strony jeżeli regeneracja będzie zbyt długa, efekty treningu także będą
słabsze od spodziewanych.
Optymalny czas regeneracji między interwałami zależy od długości pokonywanych
odcinków. Generalnie przerwa powinna trwać 50 – 90 procent czasu potrzebnego na
przebiegnięcie interwału. Na przykład jeśli biegaczka pokonuje 1200-metrowe interwały
w czasie 4:30, bieg regeneracyjny powinien trwać między 2:15 a 4:00.
Oprzyj się pokusie bezczynnego stania między interwałami. Choć może się to wydawać sprzeczne z intuicją, z badań naukowych wynika, że organizm regeneruje się najszybciej, kiedy biegasz między interwałami, ponieważ dzięki temu krew łatwiej oczyszcza się z kwasu mlekowego.
Planowanie treningu
Idealny trening stymulujący wzrost VO2 max składa się z interwałów o łącznej długości
4 – 8 kilometrów pokonywanych w czasie 2 – 6 minut z intensywnością 95 – 100 procent
VO2 max. Trzymając się tych parametrów, możesz planować treningi z różnymi kombinacjami interwałów. Treningi VO2 max dzielą się na dwa rodzaje — ze stałą i zmienną
długością interwałów.
Wielu trenerów różnicuje długość interwałów podczas treningu, żeby uczynić go znośniejszym psychicznie. Także wielu samodzielnie trenujących biegaczy postępuje w ten
sposób, stopniowo wydłużając i skracając interwały podczas treningu. Następnie motywują się podczas pracy, powtarzając: „W porządku, jeszcze tylko jeden półtorakilometrowy
odcinek, a później będą już coraz krótsze”. Takie podejście może się zemścić, ponieważ
istotnym elementem treningu powinno być psychiczne przygotowanie się do wyścigu.
Bieganie interwałów o takiej samej długości jest lepsze, gdyż pozwala się nauczyć utrzy-
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening zwiększający pułap tlenowy i szybkość 27
mywania szybkości w warunkach narastającego zmęczenia, symulując prawdziwy wyścig. Czasem jednak różnicowanie długości interwałów może być korzystne — na przykład bieganie krótszych, szybszych interwałów pod koniec okresu przygotowań może
zwiększyć szybkość na finiszu.
Różnicowanie długości interwałów może też być sensownym rozwiązaniem podczas
sesji fartleku (zabaw biegowych), czyli swobodnych sesji treningowych polegających na
naprzemiennym wykonywaniu szybkich biegów i biegów regeneracyjnych. Najczęściej
dotyczy to biegaczy przełajowych, którzy najwięcej korzyści czerpią z treningów VO2
max odbywanych na nawierzchniach, na których się ścigają. Więcej informacji na temat
fartleku znajdziesz w planach treningowych dla biegaczy przełajowych w rozdziale 10.
Przykłady treningów najskuteczniej zwiększających VO2 max znajdziesz w tabeli 2.4.
Tabela 2.4. Przykłady treningów VO2 max
Długość interwału
Liczba interwałów
Dystans całkowity
600 m
7 – 10
4200 – 6000 m
800 m
6 – 10
4800 – 8000 m
1000 m
5–8
5000 – 8000 m
1200 m
4–6
4800 – 7200 m
1600 m
3–5
4800 – 8000 m
Biegaj w tempie odpowiadającym dystansowi 3 – 5 kilometrów z biegami regeneracyjnymi między interwałami pozwalającymi spowolnić tętno do poziomu 55 procent
rezerwy tętna albo 65 procent tętna maksymalnego. Pamiętaj, że najlepsze tempo w przypadku tego rodzaju treningu mieści się w zakresie właściwym dla dystansów 3 – 5 kilometrów. Krótsze interwały należy biegać w tempie zbliżonym do 3 kilometrów, dłuższe
zaś — w tempie zbliżonym do 5 kilometrów. (Inaczej mówiąc: nie biegaj 1600-metrowych
interwałów w tempie startowym właściwym dla 3 kilometrów).
Ciężej nie zawsze znaczy lepiej
Wielu ambitnych biegaczy powie Ci, że opisane przez nas treningi są dobre, ale możesz
trenować ciężej, przebiegając interwały szybciej, skracając czas regeneracji albo stosując
obydwa sposoby naraz. Będą mieli rację — treningi staną się przez to cięższe. Jednocześnie będą jednak mniej efektywne.
Pamiętaj o motywie przewodnim tej książki, czyli o tym, że każdy dystans biegowy
wymaga innego zestawu cech fizjologicznych oraz że możesz zmaksymalizować swój potencjał na danym dystansie, rozwijając odpowiednie cechy. Trening wymagający największego wysiłku fizycznego nie musi wcale być najbardziej efektywny.
Rozważmy przykład Marka, który pokonuje 5 kilometrów w czasie 15:45, czyli w tempie 3:09 na kilometr. Zgodnie z zaprezentowanym w tej książce programem odpowiedni
trening VO2 max dla tego zawodnika powinien się składać z ośmiu powtórzeń 800-metrowego biegu odbywanego w czasie 2:28 – 2:32, z biegami regeneracyjnymi trwającymi 1:15
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
28 Fizjologia biegania
– 2:00. Mark potrafi jednak pokonywać 800-metrowe odcinki w czasie 2:22 i krótszym,
z przerwami trwającymi tylko minutę, więc zmodyfikował swój plan treningowy. Jest
przekonany, że trenuje efektywniej. Czy rzeczywiście?
Odpowiedź zależy od tego, jakie cele stawia przed sobą Mark. Jeżeli chce trenować
anaerobowy system wytwarzania energii, wtedy szybsze biegi z krótszymi przerwami są
odpowiednim rozwiązaniem, ponieważ przez większość treningu będzie czerpał energię z przemian beztlenowych. Jeśli jednak chce wzmocnić system aerobowy, który jest
ważniejszy na jego docelowym dystansie 5 – 10 kilometrów, jego ciężka praca na bieżni
w dużej części pójdzie na marne. Nie podwyższy pułapu tlenowego tak bardzo, jak by
chciał, a przez to nie wykorzysta całego potencjału w biegach na docelowych dystansach.
Doświadczenia Marka i jego partnerów treningowych potwierdzają te spostrzeżenia.
Wszyscy oni zastanawiają się, jak to możliwe, że na zawodach zawsze biegają wolniej, niż
wskazywałyby czasy osiągane na treningach, a koledzy trenujący wolniej, ale z intensywnością odpowiadającą VO2 max, pokonują ich podczas wyścigu. Poza tym zbyt ciężka
praca na treningach odbywanych w środku tygodnia sprawia, że Mark nie ma dość czasu, żeby się zregenerować przed weekendowymi zawodami. Jego kolega, który trenuje
intensywnie, ale w odpowiednim tempie, czerpie większe korzyści z treningu i może się
w ciągu kilku dni zregenerować przed startem.
Zwiększanie szybkości podstawowej
Oczywiście im krótszy wyścig, tym ważniejsza szybkość maksymalna. Kiedy ścigasz się
na 100 metrów, w zasadzie tylko ona się liczy. Z drugiej strony wielu maratończyków
dochodzi do wniosku, że ich szybkość podstawowa nie ma praktycznie żadnego znaczenia podczas wyścigów trwających więcej niż dwie godziny. Niemniej w przypadku biegów na 5 kilometrów, a nawet dłuższych, zwiększanie szybkości podstawowej jest ważnym elementem szlifowania formy.
Definicja szybkości podstawowej
Szybkość podstawowa określa, w jakim czasie możesz przebiec 400 metrów lub mniej.
Inaczej mówiąc: to szybkość, którą możesz uzyskać, ale nie możesz utrzymać przez dłuższy czas. Określa ją iloczyn częstotliwości kroków i długości kroku. Zwiększ częstotliwość
kroków albo ich długość, a pobiegniesz szybciej, o ile pozostałe warunki nie ulegną zmianie. Kiedy biegniesz najszybciej jak potrafisz, te dwa czynniki ograniczają Twoją szybkość
maksymalną.
Maksymalna częstotliwość kroków zależy głównie od proporcji włókien mięśniowych
szybko- i wolnokurczliwych w mięśniach. U najlepszych maratończyków dominują włókna wolnokurczliwe, które pozwalają na osiągnięcie większej wytrzymałości, o czym będzie mowa w rozdziale 3. Z kolei u najlepszych sprinterów przeważają włókna szybkokurczliwe, dzięki którym ci zawodnicy osiągają większą częstotliwość kroków. Nie można
zwiększyć liczby włókien szybkokurczliwych za pomocą treningu, ale można zwiększyć
ich rozmiar, dzięki czemu będziesz biegać szybciej.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening zwiększający pułap tlenowy i szybkość 29
O długości kroku podczas biegu z największą szybkością decyduje długość nóg, elastyczność ciała oraz siła nóg. Nóg raczej nie wydłużysz, ale możesz popracować nad elastycznością i siłą.
Zrozumieć szybkość podstawową
W przypadku biegaczy długodystansowych zwiększanie szybkości podstawowej jest najmniej ważnym rodzajem treningu spośród czterech jego typów omawianych w tej książce.
Tak naprawdę szybkość podstawowa ma znaczenie tylko na ostatnich 200 metrach biegu,
kiedy trzeba dać z siebie wszystko, żeby jak najszybciej znaleźć się na linii mety. To znaczy, że trening szybkościowy nie powinien być głównym składnikiem Twojego planu treningowego, ale jeżeli startujesz w zawodach, nie możesz całkiem ignorować szybkości bez
ryzyka porażki. Trening ten jest ważniejszy w przypadku zawodników uprawiających
biegi przełajowe i bieg na 5 kilometrów niż w przypadku maratończyków, ale powinien
mieć swoje miejsce w programie treningowym bez względu na dystans docelowy.
Trening szybkościowy jest źródłem trzech korzyści dla długodystansowców. Po pierwsze, pobudza do pracy włókna mięśniowe szybkokurczliwe i zwiększa aktywność enzymów glikolitycznych. To znaczy, że zwiększa zdolność beztlenowego wytwarzania energii, przyczyniając się do wzrostu szybkości sprintu i umożliwiając prześcignięcie rywali
na finiszu. Po drugie, trenując szybkość i koncentrując się na utrzymaniu wysokiej formy,
poprawiasz jednocześnie styl biegania i postawę przy wszystkich szybkościach, a także
możesz zwiększyć ekonomię biegu. Po trzecie, intensywny trening szybkościowy zwiększa zdolność mięśni do buforowania mleczanu, dzięki czemu możesz dłużej pracować
anaerobowo, zanim będziesz musiał zwolnić. Dzięki temu będziesz mógł wcześniej zacząć finisz.
Ponieważ w tej książce skupiamy się na biegach na dystansie co najmniej 5 kilometrów, proponowane treningi szybkościowe są dość proste. Biegacze rywalizujący na krótszych dystansach będą musieli kłaść większy nacisk na ten rodzaj treningu.
Zwiększanie szybkości nóg
W ramach naturalnych ograniczeń wynikających z proporcji włókien mięśniowych możesz zwiększyć szybkość, rozwijając siłę i elastyczność oraz odbywając treningi sprzyjające wykorzystaniu pełnego potencjału pracy nóg.
O szybkości decyduje układ nerwowo-mięśniowy. W dużej mierze zależy ona od mięśni, ale sygnały przekazywane mięśniom przez system nerwowy też są ważne. Mówiąc
najprościej: gdy biegasz szybko, uczysz system nerwowy, jak może Ci w tym pomóc. Dlatego niektórzy trenerzy zalecają swoim podopiecznym treningi szybkościowe na delikatnym zbiegu. Wpływ grawitacji spychającej biegacza ze wzgórza sprzyja szybszej pracy
nóg. Bieganie po płaskim terenie wydaje się później łatwiejsze, ponieważ mięśnie potrafią już pracować szybciej.
Możesz też zwiększyć szybkość podstawową, rozwijając siłę nóg. Osiągniesz to kilkoma sposobami, w tym poprzez podnoszenie ciężarów, wykonywanie ćwiczeń skokowych
i pliometrycznych, a także bieganie pod górę. Ten ostatni rodzaj ćwiczeń jest najlepszy
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
30 Fizjologia biegania
dla większości długodystansowców, ponieważ wiąże się z najmniejszym ryzykiem kontuzji. Praca na podbiegu jest też doskonałym treningiem kardio. Ponadto w przypadku
biegaczy przełajowych i ulicznych bieganie w nierównym terenie symuluje tę część rywalizacji, która często decyduje, kto odniesie zwycięstwo.
Jednym z najprzyjemniejszych i najbardziej wartościowych ćwiczeń dla długodystansowca są przebieżki. Po dobrej rozgrzewce przebiegnij kilka okrążeń stadionu, przyspieszając na prostych i truchtając na wirażach. Jeżeli zrobisz 8 okrążeń, zaliczysz 16 przyspieszeń
na około 100-metrowych odcinkach. Ważne jest płynne przyspieszanie do maksymalnej
prędkości i utrzymanie jej przez 40 – 50 metrów. W czasie tego typu treningu nie musisz
monitorować pracy serca, gdyż przyspieszenia są na tyle krótkie, że tętno nadal przyspiesza po zwolnieniu do truchtu.
Nie biegaj tak szybko, byś zaczął się napinać. Podczas przebieżek nie można się przesilać, ponieważ to nie przełoży się na zrelaksowany bieg przy innych szybkościach. Unikniesz tego, wykorzystując pierwszą część każdej szybkiej przebieżki na uzyskanie maksymalnej szybkości.
Podczas tego rodzaju treningu koncentruj się na utrzymywaniu dobrej formy biegowej i na relaksie. Przede wszystkim trzeba unikać napinania szyi, barków i ramion. Ponieważ w zasadzie nie da się myśleć jednocześnie o wszystkich aspektach dobrej formy biegowej, podczas każdej przebieżki skupiaj się na jednym elemencie. Na przykład możesz
koncentrować się kolejno na rozluźnianiu szczęki, wyrzucaniu rąk do przodu i do tyłu,
wybijaniu się z kłębu stopy, utrzymywaniu dobrej postawy, rozluźnianiu barków itd.
Jak już wspomnieliśmy, możesz też pracować nad szybkością, wykonując przebieżki
na lekkim zbiegu. Zachowaj jednak ostrożność, ponieważ biegnąc szybko z górki, można łatwo naciągnąć mięsień, zwłaszcza po dłuższej przerwie między treningami szybkościowymi. Spróbuj zbiegać z niewielkiej pochyłości, po miękkim podłożu (na przykład
po trawie). Jeżeli nie masz dostępu do takiego miejsca, a nie możesz skorzystać z bieżni,
możesz wykonywać przebieżki na płaskim odcinku drogi.
Największe korzyści w postaci wzrostu szybkości i poprawy formy odniesiesz wtedy,
gdy będziesz wykonywać przebieżki w jednym z umiarkowanych dni treningowych. Nie
planuj tego treningu w następnym dniu po ciężkiej sesji na bieżni albo po długim wybieganiu, bo nie zdążysz się zregenerować. (Oczywiście nie planuj też przebieżek na dzień
ciężkiego treningu). Wykonaj je kilka dni po poprzednim ciężkim treningu i przynajmniej jeden dzień przed następnym. Możesz odbyć trening szybkościowy przed dniem,
w którym przypada długie wybieganie; wielu biegaczy zauważa, że czuje się lepiej podczas długiego biegu, jeśli dzień wcześniej wykona przebieżki.
Oczywiście wszystkie treningi VO2 max i szybkościowe świata nie pomogą Ci wygrać
zawodów, jeśli nie przebiegniesz odpowiedniej liczby kilometrów. Sukces na dystansach
opisanych w tej książce wymaga nie tylko solidnej podbudowy wytrzymałościowej (zwanej przez nas czystą wytrzymałością), ale także zdolności do pokonania dystansu z szybkością odpowiadającą wysokiemu odsetkowi pułapu tlenowego (progu mleczanowego).
Zwiększanie wytrzymałości i progu mleczanowego będzie tematem następnego rozdziału.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
ROZDZIAŁ
3
Trening podwyższający
próg mleczanowy
i czystą wytrzymałość
Podczas każdego wyścigu musisz sobie poradzić z dwoma elementami: z samym dystansem, do którego pokonania potrzebujesz czystej wytrzymałości, oraz z tendencją do zwalniania, na którą remedium jest wysoki próg mleczanowy. Z tego rozdziału dowiesz się,
jak poprawić wyniki dzięki treningowi optymalnie rozwijającemu te dwa istotne składniki biegania na długim dystansie.
Trening podwyższający próg mleczanowy
Poważni biegacze często mówią o treningach podwyższających próg mleczanowy, biegach tempowych i tak dalej. Zwykle jednak wyrażają się dość niejednoznacznie. Czasem
nazywają 15-kilometrowy bieg w tempie szybszym niż zwykłe „biegiem tempowym”, choć
ten termin odnosi się do konkretnego pojęcia fizjologicznego. Zobaczmy, czym jest próg
mleczanowy, żeby nauczyć się go podwyższać i dzięki temu biegać lepiej.
Definicja progu mleczanowego
Próg mleczanowy (ang. lactate treshold, LT) określa, jak szybko możesz biec. Wybierając
tempo biegu, zwykle decydujesz się na takie, przy którym nie dochodzi o akumulacji mleczanu (czyli produktu ubocznego metabolizmu węglowodanów). W czasie odpoczynku,
spaceru lub powolnego truchtu ilość mleczanu we krwi pozostaje niewielka i raczej stała,
ponieważ tempo wydzielania go do krwi jest mniej więcej równe tempu jego usuwania.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
32 Fizjologia biegania
Kiedy przechodzisz od wypoczynku do marszu i powolnego truchtu, rośnie zarówno
tempo produkcji mleczanu przez mięśnie, jak i tempo neutralizowania go przez różne
tkanki. Niemniej gdy przekroczona zostaje pewna granica intensywności wysiłku fizycznego, tempo produkcji mleczanu zaczyna przewyższać tempo jego usuwania, przez co
rośnie jego stężenie w mięśniach i we krwi. Ta granica jest określana mianem progu mleczanowego. Jest to intensywność wysiłku, po której przekroczeniu proces oczyszczania
się organizmu z mleczanu przestaje nadążać za procesem jego wytwarzania.
Próg mleczanowy jest najważniejszym czynnikiem decydującym o wynikach w biegach na dystansach dłuższych niż 10 kilometrów. W przypadku biegu na 10 kilometrów
pułap tlenowy i próg mleczanowy mają tak samo duże znaczenie. Na dystansie 5 kilometrów wysoki pułap tlenowy jest najważniejszym czynnikiem fizjologicznym, ale wysoki
próg mleczanowy także jest istotny.
Zrozumieć próg mleczanowy
Fizjolodzy wysiłku fizycznego przywykli do myślenia, że to VO2 max jest najważniejszą
zmienną fizjologiczną pozwalającą przewidywać wyniki osiągane przez biegaczy długodystansowych. Kiedy jednak Jack Daniels i jego współpracownicy zbadali zmiany VO2
max i wyników osiąganych przez biegaczy na skutek treningów, odkryli, że wyniki ulegają poprawie nawet wtedy, gdy pułap tlenowy przestaje rosnąć [Daniels, 1978]. Dzieje
się tak dlatego, że próg mleczanowy można podwyższać jeszcze długo po osiągnięciu najwyższego możliwego pułapu tlenowego. To dobra wiadomość dla weteranów biegania.
Zużycie tlenu na progu mleczanowym jest oznaczane symbolem LTVO2. Badania przeprowadzone w ciągu ostatnich 20 lat wykazały, że LTVO2 jest dokładniejszym prognostykiem wyników osiąganych przez długodystansowca niż VO2 max. Tempo na progu
mleczanowym (tempo LT), które odpowiada także za różnice ekonomiki biegania występujące między różnymi biegaczami, jest jeszcze dokładniejszym wskaźnikiem. Na przykład badania z udziałem długodystansowców przeprowadzone przez Petera Farrella i jego
współpracowników wykazały, że pomiar tempa LT pozwala przewidzieć 94 procent odchyleń tempa startowego, natomiast pomiar VO2 max — tylko 79 procent [Farrell i in.,
1979]. Między LT a wytrzymałością występuje silniejsza korelacja niż między VO2 max
a wytrzymałością, ponieważ pułap tlenowy odzwierciedla tylko zdolność serca do transportowania tlenu do mięśni, podczas gdy próg mleczanowy odzwierciedla także adaptację mięśni zwiększającą ich zdolność do wytwarzania energii w warunkach tlenowych.
Z badań wynika, że tempo LT zależy bezpośrednio od dwóch czynników: zużycia
tlenu na progu mleczanowym (LTVO2) i ekonomiki biegania. Badanie przeprowadzone
wśród kolarzy wyczynowych wykazało, że LTVO2 i ekonomika wyjaśniają 99 procent odchyleń tempa LT.
Aby zilustrować zalety wysokiego LTVO2, porównajmy dwie biegaczki mające taki
sam pułap tlenowy, wynoszący 60 ml/kg/min, ale różne progi mleczanowe (zob. tabela
3.1). (Zużycie tlenu jest mierzone w mililitrach tlenu na kilogram masy ciała na minutę).
LTVO2 Kristiny wynosi 48 ml/kg/min (80% VO2 max), natomiast LTVO2 Amy wynosi 42
ml/kg/min (70% VO2 max). Gdyby te dwie zawodniczki chciały się ścigać z szybkością
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening podwyższający próg mleczanowy i czystą wytrzymałość 33
Tabela 3.1. Dwie biegaczki o takim samym pułapie tlenowym, ale różnym progu mleczanowym
VO2 max
Próg mleczanowy
Zdolna biec w tempie wymagającym 45 ml/kg/min?
Kristina
60 ml/kg/min
48 (80% wart. maks.)
Tak
Amy
60 ml/kg/min
42 (70% wart. maks.)
Nie
wymagającą zużycia tlenu na poziomie 45 ml/kg/min, Kristina byłaby w stanie utrzymać
tempo, ale Amy musiałaby zwolnić, ponieważ w jej organizmie zacząłby się gromadzić
kwas mlekowy.
Ekonomika biegania
LTVO2 nie jest jednak odpowiedzią samą w sobie, ponieważ nie wszyscy zużywamy tyle
samo tlenu przy danej prędkości. Podobnie jak niektóre samochody spalają benzynę bardziej ekonomicznie niż inne,, niektórzy biegacze gospodarują tlenem lepiej niż inni. Inaczej mówiąc: bardziej ekonomiczny zawodnik zużywa mniej tlenu, żeby utrzymać określone tempo.
Ekonomika biegania decyduje o tym, jak szybko możesz biec, zużywając określoną
ilość tlenu. Jeśli możesz rozwinąć i utrzymać większą szybkość niż inny zawodnik, zużywając tyle samo tlenu co on, Twój bieg jest bardziej ekonomiczny. Ekonomikę biegania
można także rozumieć jako ilość tlenu potrzebną do utrzymania danej szybkości. Jeżeli
biegnąc z taką samą szybkością jak inny biegacz zużywasz mniej tlenu niż on, Twój bieg
jest bardziej ekonomiczny.
Na przykład powiedzmy, że dwaj biegacze o identycznym LTVO2, wynoszącym 50
ml/kg/min, ścigają się w tempie 3:19 na kilometr. Wygląda na to, że obaj pracują równie
ciężko, prawda? Niekoniecznie. Załóżmy, że w celu utrzymania tego tempa Greg zużywa tlen w ilości 47 ml/kg/min, a Carter w ilości 53 ml/kg/min (zob. tabela 3.2). Greg będzie
znacznie poniżej LTVO2 i powinien bez problemu utrzymać tempo, a Carter będzie musiał zwolnić, ponieważ w jego organizmie zacznie się odkładać kwas mlekowy. W tym
przypadku Greg może utrzymać wyższe tempo LT, gdyż wykorzystuje LTVO2 bardziej
ekonomicznie.
Tabela 3.2. Porównanie ekonomiki biegu dwóch zawodników
LTVO2
Ilość tlenu potrzebna do utrzymania tempa
3:19/km
Zdolny do utrzymania tempa?
Greg
50 ml/kg/min
47 ml/kg/min
Tak
Carter
50 ml/kg/min
53 ml/kg/min
Nie
Wydaje się, że głównymi czynnikami decydującymi o ekonomice biegania są proporcja włókien szybko- i wolnokurczliwych w mięśniach oraz biomechanika organizmu. Podczas badania przeprowadzonego wśród kolarzy wyczynowych Edward Coyle stwierdził, że
różnice w proporcjach włókien mięśniowych między sportowcami wyjaśniają 58 procent
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
34 Fizjologia biegania
odchyleń ekonomiki [Coyle i in., 1992]. Włókna wolnokurczliwe wykorzystują tlen bardziej efektywnie i lepsi kolarze rzeczywiście mieli ich więcej. Również najlepsi maratończycy i zawodnicy startujący na dystansie 10 kilometrów są bardziej ekonomiczni i mają
więcej włókien wolnokurczliwych niż ich wolniejsi rywale.
Ekonomika biegania zależy także od kilku zmiennych biomechanicznych, takich jak
stosunek długości kości udowej do długości piszczeli, ale żadna z tych zmiennych z osobna nie ma zbyt dużego wpływu na ekonomikę. Wydaje się prawdopodobne, że wchodzą
one w interakcje między sobą, przez co suma ich oddziaływania jest ważniejsza niż każda z nich pojedynczo.
Jak można poprawić ekonomikę biegu? Choć istnieją dowody świadczące o tym, że
można to zrobić za pomocą treningu, tajniki jej zwiększania pozostają nieznane. Najważniejszym czynnikiem prowadzącym do jej wzrostu może być liczba lat poświęconych na
bieganie, a nie żaden konkretny rodzaj treningu. Don Morgan, który przeprowadził wiele
badań poświęconych ekonomice biegania, mówi: „W tym momencie nie mamy jeszcze
wystarczającej wiedzy, żeby zalecać zawodnikom programy treningowe zwiększające ekonomikę biegu. Może się okazać, że różne rodzaje treningów prowadzą do jej wzrostu, oddziałując na mocne i słabe strony poszczególnych biegaczy”.
Określanie progu mleczanowego
Najlepszym sposobem określania progu mleczanowego jest badanie w laboratorium fizjologicznym. W jego trakcie zawodnik biega po kilka minut z różną szybkością, a stężenie mleczanu we krwi jest oznaczane w próbkach pobranych z palca. W czasie typowego
badania zawodnik odbywa sześć 5-minutowych prób, biegając z coraz większą szybkością, pomiędzy którymi następują około 1-minutowe przerwy na pobranie krwi. Pierwsza
próba odbywa się w tempie wolniejszym od maratońskiego, a ostatnia w tempie właściwym dla dystansu 5 kilometrów. Na podstawie wykresu stężenia mleczanu we krwi przy
różnych szybkościach fizjolog potrafi wskazać prędkość i tętno, przy których zawodnik
osiąga próg mleczanowy.
Jeżeli nie masz dostępu do laboratorium, możesz przeprowadzić test samodzielnie na
bieżni albo na stadionie, używając jednego z dostępnych na rynku urządzeń do mierzenia
stężenia mleczanu we krwi, na przykład marki Accusport albo LactatEDGE. Są to urządzenia amatorskie o dokładności porównywalnej z dokładnością analizatorów laboratoryjnych. Przy cenach zaczynających się od kilkuset złotych są znacznie tańsze od profesjonalnych mierników, ale mimo wszystko dość kosztowne, chyba że grupa biegaczy decyduje
się na wspólny zakup i używanie takiego urządzenia.
Prostsza metoda szacowania progu mleczanowego odwołuje się do czasów uzyskiwanych w trakcie zawodów. Jeżeli jesteś doświadczonym biegaczem, Twoje tempo LT będzie
zbliżone do tempa osiąganego w biegu na 15 kilometrów albo na dystansie półmaratonu. Próg mleczanowy wyznacza bowiem tempo, które możesz utrzymać podczas wyścigu na takich dystansach. (W przypadku krótszych dystansów możesz nieco przekroczyć
próg mleczanowy, natomiast podczas maratonu prawdopodobnie biegniesz nieco poniżej
LT). Jeśli biegasz głównie na krótszych dystansach, Twoje tempo LT powinno być o 6 – 9
sekund na kilometr wolniejsze od tempa właściwego dla dystansu 10 kilometrów.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening podwyższający próg mleczanowy i czystą wytrzymałość 35
Tabela 3.3. Typowe wartości progu mleczanowego
Próg mleczanowy (odsetek VO2 max)
Osoba prowadząca siedzący tryb życia
60%
Osoba biegająca rekreacyjnie
73%
Światowej klasy zawodnik startujący na dystansie 5 km
82%
Światowej klasy maratończyk
89%
Możesz też oszacować odpowiednie tempo stymulujące podwyższanie progu mleczanowego, biorąc pod uwagę tętno. Tempo LT zwykle występuje przy wykorzystaniu
80 – 90 procent rezerwy tętna, czyli 85 – 92 procent tętna maksymalnego. Ponieważ jednak relacja między progiem mleczanowym a tętnem zależy od uwarunkowań genetycznych i kondycji, tempo biegu na 15 kilometrów lub na dystansie półmaratońskim jest
prawdopodobnie dokładniejszym wskaźnikiem. Znając je, możesz określić odpowiadające mu tętno.
Podwyższanie progu mleczanowego
Choć trening LT jest najważniejszym rodzajem treningu dla długodystansowców, wielu
biegaczy nie rozumie, jak należy podwyższać próg mleczanowy. Najlepszy sposób jest
bardzo prosty — trzeba trenować z intensywnością odpowiadającą progowi mleczanowemu lub nieco wyższą. Trening LT może sprawiać wrażenie szybkościowego, ale bliższe
prawdy jest postrzeganie go jako treningu zwiększającego wytrzymałość, czyli zdolność
do utrzymywania tempa na długim dystansie. Dlatego został uwzględniony w rozdziale
poświęconym wytrzymałości, mimo że trening podwyższający próg mleczanowy wymaga biegania ze znacznie większą szybkością niż trening długodystansowy.
Są trzy podstawowe typy treningu LT, ale wszystkie wymagają biegania w tempie
odpowiadającym progowi mleczanowemu. Celem tych treningów jest bieganie z intensywnością wystarczająco dużą, by mleczan zaczął się gromadzić we krwi. Jeżeli będziesz
trenować mniej intensywnie, nie pobudzisz organizmu do podwyższania progu. Z drugiej
strony jeśli będziesz trenować znacznie intensywniej, stężenie mleczanu szybko wzrośnie i nie nauczysz mięśni ciężkiej pracy bez jego akumulowania. Tak samo jak w przypadku treningu VO2 max opisanego w rozdziale 2., bardzo intensywny trening nie zawsze jest najbardziej efektywny. Bodziec treningowy będzie tym większy, im więcej czasu
poświęcisz na trenowanie z właściwą intensywnością.
Plany treningowe przedstawione w rozdziałach 6. – 10. uwzględniają treningi LT o długości i częstotliwości odpowiedniej dla zwiększania LT na dystansach docelowych. Dadzą one Twojemu organizmowi bodziec do podwyższanie progu mleczanowego, jednocześnie zapobiegając przetrenowaniu. Trzy typy treningu LT obejmują biegi tempowe,
interwały LT i podbiegi LT (zob. tabela 3.4). We wszystkich przypadkach treningi powinny się wydawać „komfortowo trudne”. To znaczy, że powinieneś się czuć tak, jakbyś
trenował bardzo intensywnie, ale na poziomie możliwym do utrzymania. Gdybyś miał
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
36 Fizjologia biegania
zwiększyć tempo o co najmniej 6 sekund na kilometr, po kilku minutach musiałbyś zwolnić. Jeżeli w następnym dniu po treningu LT jesteś obolały i sztywny, to znaczy, że trenowałeś zbyt ciężko.
Biegi tempowe
Klasycznym treningiem podwyższającym próg mleczanowy jest bieg tempowy, czyli ciągły bieg w tempie LT trwający 20 – 40 minut. Przykładowy trening tego typu składałby
się z 3-kilometrowej rozgrzewki, 7 kilometrów biegu w tempie właściwym dla dystansu
15 kilometrów albo dla półmaratonu oraz krótkiego truchtu schładzającego. Możesz odbyć ten trening na stadionie albo na drodze. Na początku warto wybrać się na stadion
albo w inne miejsce z precyzyjnie odmierzonym torem biegowym, żeby można było kontrolować tempo. Korzystając z monitora pracy serca, na precyzyjnie odmierzonym dystansie możesz określić właściwą intensywność biegów tempowych na podstawie osiągniętego tętna. Bez względu na metodę po kilku biegach tempowych powinieneś już wyczuć
swoje tempo LT. Z badań wynika, że większość biegaczy potrafi uzyskać to tempo, kiedy
się już go nauczy. Spokojny bieg na dystansie 5 – 10 kilometrów stanowi świetny substytut biegu tempowego. Nie daj się tylko ponieść i nie biegnij najszybciej jak potrafisz.
Interwały LT
Podobne korzyści jak ciągły bieg tempowy daje podzielenie go na 2 – 4 odcinki. Takie treningi, zwane po angielsku cruise intervals, zostały spopularyzowane przez fizjologa i trenera Jacka Danielsa. Na przykład trzy powtórzenia po 8 minut w tempie LT z 3-minutowym truchtem między nimi dają 24 minuty biegu w tempie LT. Interwały LT są dobrym
rozwiązaniem, jeśli starasz się unikać biegów tempowych. Dodatkowy wysiłek psychiczny związany z biegami tempowymi może jednak się opłacić, kiedy dopadnie Cię kryzys
w czasie zawodów.
Podbiegi LT
Dobrym sposobem podwyższania progu mleczanowego jest pokonywanie długich podbiegów. Jeżeli masz szczęście (albo pecha) i mieszkasz w okolicy, w której jest wiele wzniesień o odpowiedniej wysokości, możesz odbywać treningi LT na pętli, koncentrując się
na pracy na podbiegu. Na przykład załóżmy, że masz 15-kilometrową pętlę z czterema
800-metrowymi podbiegami i jednym 1,5-kilometrowym. Jeżeli będziesz biegać pod górkę
z intensywnością LT, podczas pokonywania pętli zaliczysz około 20 minut biegu na poziomie LTVO2.
Adaptacja do treningu LT
W rozdziale 2. wyjaśniliśmy, jak możesz znacznie zwiększyć VO2 max dzięki treningowi.
Niestety, pułap tlenowy rośnie w ciągu pierwszych kilku lat trenowania, a potem się stabilizuje, więc jeżeli trenujesz ciężko od wielu lat, prawdopodobnie wykorzystałeś już swoje możliwości jego zwiększania. Skoro VO2 max się zatrzymuje, a próg mleczanowy może dalej rosnąć, adaptacja musi się pojawiać w komórkach mięśniowych, które pozwalają
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening podwyższający próg mleczanowy i czystą wytrzymałość 37
biegać z wykorzystaniem większej części pułapu tlenowego bez akumulacji kwasu mlekowego. Jak najwyższy VO2 max jest więc nadal ważny. Podczas badania porównującego kolarzy wybitnych z dobrymi Edward Coyle i jego współpracownicy odkryli, że VO2
max i aktywność enzymów aerobowych tłumaczą 75 procent odchyleń LTVO2 [Coyle i in.,
1991]. VO2 max wyznacza górną granicę LTVO2, a aktywność enzymów aerobowych i innych czynników wewnątrzkomórkowych określa, jak blisko tej granicy znajduje się Twoje LTVO2.
Tabela 3.4. Przykłady treningów LT
Biegi tempowe
20 – 40 min biegu w tempie LT
Interwały LT
4×1500 m biegu w tempie LT z 2-minutowymi przerwami wypełnionymi truchtem
3×2500 m biegu w tempie LT z 3-minutowymi przerwami wypełnionymi truchtem
2×4000 m biegu w tempie LT z 5-minutowymi przerwami wypełnionymi truchtem
Podbiegi LT
15-kilometrowa pętla z podbiegami w tempie LT na łącznym dystansie 5 – 7 km
Z badań wynika, że podwyższenie progu mleczanowego następuje w wyniku zmniejszenia produkcji mleczanu i wzrostu tolerancji na mleczan. Wśród najważniejszych korzystnych zmian zachodzących w organizmie należy wymienić:
1. wzrost liczby i rozmiarów mitochondriów;
2. wzrost aktywności enzymów aerobowych;
3. wzrost gęstości sieci naczyń włosowatych;
4. wzrost ilości mioglobiny.
Wzrost liczby i rozmiarów mitochondriów
Trenowanie w tempie LT przyczynia się do zwiększenia zarówno liczby, jak i rozmiarów
mitochondriów, będących wewnątrzkomórkowymi fabrykami wytwarzającymi energię
w procesie aerobowym. Dzięki temu mięśnie mogą produkować więcej energii aerobowo,
przez co rośnie zużycie tlenu na progu mleczanowym, a to sprzyja zwiększaniu tempa LT.
Wzrost aktywności enzymów aerobowych
Aktywność tych enzymów świadczy o tym, jak dużo energii jest produkowane aerobowo w mitochondriach. Przyspieszenie aerobowej produkcji energii pozwala wytworzyć
jej więcej w krótszym czasie. Trening wytrzymałościowy zwiększa ilość enzymów, co
przekłada się na wzrost efektywności mitochondriów.
Wzrost gęstości sieci naczyń włosowatych
Naczynia włosowate to najmniejsze naczynia krwionośne w ludzkim organizmie. Każda
komórka mięśnia ma zwykle styczność z kilkoma z nich. Naczynia te tworzą system transportowy, za którego pośrednictwem tlen i składniki odżywcze są dostarczane do komórki,
a produkty przemiany materii (takie jak dwutlenek węgla) są z niej odbierane. Trening LT
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
38 Fizjologia biegania
przyczynia się do zwiększenia liczby naczyń włosowatych przypadających na komórkę
mięśnia, przez co rośnie efektywność dostarczania i odbierania tych substancji z komórki, co z kolei przekłada się na zwiększoną produkcję energii w systemie aerobowym.
Wzrost ilości mioglobiny
Mioglobina odgrywa w komórkach mięśni taką samą rolę jak hemoglobina we krwi —
transportuje tlen, w tym przypadku z błony komórkowej do mitochondriów. Trening LT
powoduje wzrost ilości mioglobiny w komórkach mięśni, dzięki czemu mitochondria
otrzymują więcej tlenu potrzebnego do wytwarzania energii.
Produkcja i wykorzystanie mleczanu w organizmie
Mleczan powstaje w wyniku częściowego utleniania węglowodanów. Kiedy organizm rozbija cząsteczki
węglowodanów w celu wytworzenia energii, powstaje pirogronian. W komórkach mięśni jest on wykorzystywany do produkcji energii albo redukowany do kwasu mlekowego. Enzymy produkujące mleczan
i enzymy aerobowe w mitochondriach konkurują ze sobą o dostępny pirogronian.
O tym, czy powstaje kwas mlekowy, decyduje stosunek tempa produkcji pirogronianu do tempa zużywania go przez mitochondria. Wszystko zależy od tego, czy w mitochondriach jest wystarczająco dużo enzymów aerobowych i tlenu, by zużywać pirogronian na bieżąco w miarę jego powstawania. Kiedy
tempo glikolizy (reakcji, której produktem jest pirogronian) jest szybsze niż tempo zużywania pirogronianu
przez mitochondria, w mięśniach powstaje kwas mlekowy, który szybko przechodzi w mleczan (sól kwasu
mlekowego). Spadek pH towarzyszący akumulacji mleczanu w mięśniach prowadzi do dezaktywacji enzymów i ogranicza możliwość produkcji energii zarówno w systemie anaerobowym, jak i aerobowym.
Stężenie mleczanu we krwi jest wypadkową produkcji mleczanu przez mięśnie, jego przenikania do
krwi oraz zużywania go przez mięśnie, serce, wątrobę i nerki. Organizm wytwarza i zużywa mleczan nawet w czasie odpoczynku, ale dopóki produkcja jest zrównoważona ze zużyciem, nie dochodzi do wzrostu jego stężenia we krwi. Istnieje kilka mechanizmów wykorzystania mleczanu, a proporcje między nimi
zależą od tego, czy organizm odpoczywa, wykonuje wysiłek fizyczny czy się regeneruje. Część mleczanu
jest spalana przez pracujące mięśnie, a reszta trafia do krwiobiegu, po czym jest przetwarzana na glukozę w wątrobie albo wykorzystywana jako paliwo przez serce i inne mięśnie.
Trening wytrzymałościowy
W biegach długodystansowych wszystko zależy od wytrzymałości. Ostatecznie nie ma
przecież znaczenia, jak szybko biegłeś, jeżeli nie dotarłeś do mety. W tym podrozdziale zajmiemy się czystą wytrzymałością — zdolnością do długotrwałego kontynuowania biegu.
Definicja czystej wytrzymałości
Oczywiście im dłuższy bieg, tym ważniejsza staje się wytrzymałość, ale jest ona ważnym
czynnikiem sukcesu na wszystkich dystansach, zaczynając od 5 kilometrów. Budowanie
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening podwyższający próg mleczanowy i czystą wytrzymałość 39
wytrzymałości jest podstawowym wyznacznikiem sukcesu dla początkujących maratończyków (odkrywcze, prawda?), tak samo jak próg mleczanowy decyduje o sukcesie
doświadczonego biegacza. Jeżeli chcesz wykorzystać swój potencjał na dowolnym dystansie od 5 kilometrów w górę, przeznacz dużą część treningów na zwiększanie czystej
wytrzymałości.
Zwiększanie czystej wytrzymałości
W rozdziałach 2. i 3. pokazaliśmy, że ciało dostosowuje się do obciążeń, którym jest poddawane. Aby zwiększyć wytrzymałość, należy podczas treningu symulować wymagania
fizjologiczne dystansu docelowego. Ta zasada odnosi się także do treningu wytrzymałościowego. Możesz zwiększyć swoją zdolność do długiego biegania, badając jej granice.
Stopniowo zwiększając dystans najdłuższych biegów treningowych, dajesz organizmowi bodziec do zwiększania tej zdolności. Ich długość powinna zależeć od historii Twoich
treningów i od dystansu docelowego. Podczas gdy dla niedoświadczonego zawodnika
startującego na 5 kilometrów wystarczające może być przebieganie 10 – 13 kilometrów
w trakcie długiego wybiegania, maratończycy muszą przebiegać po 32 – 37 kilometrów.
Trening wytrzymałościowy różni się od treningu LT, ponieważ zamiast na testowaniu granicy szybkości biegania bez akumulacji mleczanu, jak w przypadku biegów tempowych, polega na badaniu granicy dystansu, który można pokonać bez konieczności
zwolnienia do truchtu. Trzeba koniecznie zauważyć, że to nie oznacza, iż jedynym celem
treningu wytrzymałościowego jest pokonywanie dystansu bez względu na tempo. Trucht
i marsz nie maksymalizują korzyści płynących z długich wybiegań. To dlatego, że jeśli
pokonujesz długie odcinki zbyt wolno, nie stymulujesz tak dobrze fizjologicznych parametrów biegania. Jednocześnie nie powinieneś odbywać długich biegów z największą
możliwą szybkością, ponieważ będziesz potrzebował zbyt dużo czasu na regenerację i nie
będziesz mógł progresywnie zwiększać wysiłku treningowego.
Odpowiednia intensywność długich wybiegań mieści się w zakresie 60 – 80 procent
rezerwy tętna, czyli około 70 – 85 procent tętna maksymalnego. Dla długich wybiegań
właściwe jest też tempo o 0:30 – 0:55 na kilometr wolniejsze od Twojego tempa maratońskiego albo o 0:35 – 1:15 na kilometr wolniejsze od tempa biegu na dystansie 15 kilometrów
lub półmaratońskim. Odbywanie długich biegów z tą intensywnością stymuluje adaptację
fizjologiczną w postaci zwiększonego magazynowania glikogenu i wykorzystania tłuszczu bez wyczerpywania organizmu w stopniu wymagającym wielodniowej regeneracji.
Warto zacząć długi bieg w wolniejszym tempie, a później stopniowo przyspieszać. Na
przykład jeśli Twoje tempo maratońskie wynosi 4:20 na kilometr, zacznij długie wybieganie w tempie 5:20 na kilometr i zwiększaj je stopniowo do 4:50 na kilometr. To ważne,
aby kończyć długi bieg w szybszym tempie, ponieważ w ten sposób dajesz organizmowi
bodziec do zwiększania zasobów glikogenu (zob. tabela 3.5).
Podobnie jak w przypadku innych form treningu, częstotliwość długich wybiegań
zależy od indywidualnych celów zawodnika. Plany treningowe przedstawione w rozdziałach 6. – 10. uwzględniają trening wytrzymałościowy w stopniu odpowiednim dla
każdego dystansu. Należy trzymać się zasady, że porządne długie wybieganie powinno
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
40 Fizjologia biegania
Tabela 3.5. Odpowiednie sposoby odbywania długich wybiegań dla kilku przykładowych biegaczy
Tempo maratońskie
Tempo na początku długiego biegu
Tempo na końcu długiego biegu
Biegacz 1
3:25/km
4:20/km
3:55/km
Biegacz 2
3:45/km
4:40/km
4:12/km
Biegacz 3
4:00/km
5:00/km
4:30/km
Biegacz 4
4:20/km
5:20/km
4:50/km
Biegacz 5
4:40/km
5:35/km
5:08/km
Biegacz 6
5:00/km
5:55/km
5:25/km
Biegacz 7
5:20/km
6:15/km
5:45/km
się robić w dwóch spośród każdych trzech tygodni. To nie znaczy, że w tym czasie nie
trzeba przeprowadzać innych treningów wytrzymałościowych, lecz że długie biegi na wysokim poziomie należy odbywać tylko w dwóch spośród trzech tygodni. Dzięki temu nie
przeciążysz psychiki, dasz organizmowi czas na regenerację i unikniesz przetrenowania.
Adaptacja do treningu wytrzymałościowego
Sposoby dostosowywania się mięśni do treningu wytrzymałościowego różnią się istotnie
od adaptacji do treningu LT. Co dzieje się w mięśniach podczas długiego biegu, że jest
on tak korzystny dla zawodnika?
Zwiększone spalanie tłuszczu przy danym tempie biegu
W czasie treningu i zawodów paliwem dla organizmu są węglowodany i tłuszcze. Trening wytrzymałościowy pozwala zużyć więcej tłuszczu w stosunku do węglowodanów
przy danym tempie biegu. To korzystna adaptacja, ponieważ pozwala pokonać większy
dystans przed wyczerpaniem zapasów glikogenu, pod którego postacią organizm magazynuje węglowodany. Niski poziom glikogenu obniża wydolność, gdyż musisz korzystać
w większej mierze z tłuszczu, a podczas jego spalania tlen jest wykorzystywany mniej
efektywnie, więc kiedy masz mało węglowodanów, musisz zwolnić.
Wzrost zapasów glikogenu
Długie wybieganie uczy mięśnie magazynowania większej ilości glikogenu. Kiedy jego
zapasy są uszczuplane, mięśnie dostają bodziec, by odbudować je do wyższego poziomu.
Można to traktować jako zwykły mechanizm przetrwania gwarantujący, że nigdy więcej
nie zabraknie Ci glikogenu. Stopniowo zwiększając dystans długich biegów, zwiększasz
też zasoby glikogenu. Im szybciej biegniesz, tym więcej go spalasz, więc odbywanie długich biegów w szybkim tempie jest efektywniejszym sposobem uszczuplenia zapasów
glikogenu (i dostarczenia bodźca do zwiększenia jego zasobów) niż bieganie w wolnym
tempie.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening podwyższający próg mleczanowy i czystą wytrzymałość 41
Wzrost gęstości sieci naczyń włosowatych
Długie biegi przyczyniają się do wzrostu liczby naczyń włosowatych przypadających na
komórkę mięśnia, co zwiększa efektywność dostarczania do niego tlenu i składników odżywczych oraz odbierania dwutlenku węgla i zbędnych produktów przemiany materii.
Kiedy jest więcej naczyń włosowatych, do komórek mięśni dociera więcej tlenu i składników odżywczych. Trening wytrzymałościowy stymuluje tę adaptację, dając organizmowi
bodziec w postaci wysokiego zapotrzebowania na tlen i inne składniki odżywcze oraz
potrzeby odprowadzania zbędnych produktów przemiany materii.
Zmiana proporcji włókien mięśniowych
Im wyższa zawartość włókien wolnokurczliwych w mięśniach, tym większe prawdopodobieństwo sukcesu w maratonie. To dlatego, że włókna wolnokurczliwe z natury zawierają więcej mitochondriów, charakteryzują się większą aktywnością enzymów aerobowych
i większą zdolnością utleniania oraz są lepiej unaczynione niż włókna szybkokurczliwe.
Niestety nie udowodniono, że trening wytrzymałościowy zwiększa odsetek włókien
wolnokurczliwych w mięśniach. Ten aspekt fizjologii był obcy Florence Griffith Joyner
i jej trenerom. Po zwycięstwach w biegach na 100 i 200 metrów podczas igrzysk olimpijskich w 1988 roku FloJo ogłosiła, że chce zmierzać w stronę dystansu maratońskiego. Gdyby
zaczęła realizować ten plan, te same parametry fizjologiczne, które umożliwiły jej wywalczenie złotych medali w sprincie, uniemożliwiłyby jej odniesienie sukcesu w maratonie.
Być może dlatego najdłuższym biegiem FloJo po ogłoszeniu zamiaru startowania w maratonach był wyścig na 5 kilometrów, który ukończyła w czasie 20:00. Oczywiście tak
samo mało prawdopodobny byłby sukces maratonki Joan Benoit Samuelson w biegach
sprinterskich.
Trening wytrzymałościowy sprawia jednak, że włókna szybkokurczliwe nabierają
pewnych cech włókien wolnokurczliwych. To znaczy, że choć włókna szybkokurczliwe
nie przekształcają się w wolnokurczliwe, trochę się do nich upodobniają. Gdybyś urodził
się z dużym odsetkiem włókien szybkokurczliwych, trening wytrzymałościowy nie zrobiłby z Ciebie wybitnego maratończyka, ale mógłby się przyczynić do poprawy wyników
na długich dystansach.
Wiesz już, jak i dlaczego powinieneś trenować, żeby zwiększyć VO2 max, próg mleczanowy i wytrzymałość. W rozdziałach 6. – 10. znajdziesz plany treningowe zawierające odpowiednie kombinacje różnych typów treningu, pozwalające osiągnąć jak najlepsze
wyniki na wybranym dystansie. Najpierw jednak przeanalizujmy pewne fakty z dziedziny fizjologii, które są podstawą skutecznego treningu i sukcesów zawodniczych niezależnie od dystansu. W następnym rozdziale pokażemy, jak zaplanować i przeprowadzić
trening, żeby wyciągnąć z niego maksymalne korzyści. W rozdziale 5. znajdziesz podobne
wskazówki na dzień wyścigu i kilka dni poprzedzających go.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
42 Fizjologia biegania
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
ROZDZIAŁ
4
Trening optymalny
Plany treningowe przedstawione w rozdziałach 6. – 10. zostały skonstruowane w taki sposób, żeby jak najlepiej wykorzystać ograniczony czas, który możesz poświęcić na treningi.
Mądre trenowanie polega jednak na czymś więcej niż trening VO2 max i długie wybieganie w prawie wszystkich tygodniach. Ogólne podejście do treningu i styl życia w dużym stopniu przyczyniają się do tego, jak duże korzyści wyciągniesz z kilku najważniejszych treningów w każdym tygodniu.
Dlatego właśnie w niniejszym rozdziale podamy wiele informacji dotyczących fizjologii, które pomogą Ci zoptymalizować trening. Tematy będą różne, ale ich wspólnym
mianownikiem będzie umożliwienie Ci trenowania na stałym, wysokim poziomie. Zwiększanie kilometrażu przy odpowiednim treningu bazowym ułatwi Ci realizowanie planów
dostosowanych do dystansu docelowego. Trening tętnowy pomoże Ci utrzymać odpowiednią intensywność pracy w trudnych i łatwiejszych dniach. Aby osiągnąć najlepsze
wyniki, musisz unikać przetrenowania — prawdopodobnie największej zmory ambitnych
biegaczy. Zapobieganie odwodnieniu ułatwia intensywne bieganie w ciepłe dni oraz regenerację organizmu między treningami. Unikanie kontuzji sprzyja konsekwentnemu
trenowaniu na wysokim poziomie. A w przypadku biegaczek zwracanie uwagi na to,
w jaki sposób kobieca fizjologia wpływa na wyniki biegania, pomaga w zmaksymalizowaniu efektów treningu. Zarządzaj tymi aspektami treningu jak najlepiej, a będziesz w stanie dać z siebie wszystko podczas zawodów.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
44 Fizjologia biegania
Trening bazowy
Pisząc rozdziały 6. – 10., założyliśmy, że bez względu na wybrany plan jesteś w stanie bez
problemów poradzić sobie z pierwszymi tygodniami treningu. Jeżeli jest inaczej, przedstawione poniżej plany bazowe pomogą Ci załatać lukę między Twoim obecnym poziomem
a tym, który jest wymagany do realizacji planów dostosowanych do wybranego przez
Ciebie dystansu. Głównym celem tych 10-tygodniowych planów bazowych jest zwiększanie kilometrażu, tak abyś miał podstawę do zaliczenia pierwszego tygodnia treningów
dostosowanych do dystansu i osiągania postępów w miarę zwiększania ilości i intensywności pracy.
Możesz wybrać jeden z trzech przedstawionych planów. Plan bazowy A pozwala zwiększyć kilometraż z 24 do 40 kilometrów tygodniowo. To wstęp do realizacji planu A-1 dla
biegaczy przełajowych i planów B dla dystansu 5 kilometrów, 8 – 10 kilometrów, 15 kilometrów i półmaratonu. Plan bazowy B prowadzi do zwiększenia kilometrażu z 40 do 65
kilometrów tygodniowo i stanowi punkt wyjścia do realizacji planów treningowych A-2,
B-1 i B-2 dla biegaczy przełajowych, planu B dla maratończyków oraz planów C dla dystansów 5 kilometrów i 8 – 10 kilometrów. Plan bazowy C pozwala zwiększyć kilometraż
z 70 do 100 kilometrów tygodniowo i przygotowuje do realizacji planów C dla dystansu
15 kilometrów, półmaratońskiego i maratońskiego.
Podstawowy plan treningowy
Baza A: wzrost kilometrażu do 40 kilometrów tygodniowo
Czas do rozpoczęcia
właściwego
treningu (tyg.)
NB1 (km)
NB2 (km)
Trening LT
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy (km)
10
7
7
—
—
25
9
8
7
—
—
26
8
8
7
—
—
27
7
8
8
—
—
29
6
10
8
—
—
30
5
10
8
—
—
32
4
10
10
—
8×100 m
33
3
11
10
Interwały LT
2×1600 m
—
35
2
11
10
—
8×100 m
37
1
13
10
Interwały LT
2×2400 m
—
40
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening optymalny 45
Podstawowy plan treningowy
Baza B: wzrost kilometrażu do 65 kilometrów tygodniowo
Czas do rozpoczęcia
właściwego
treningu (tyg.)
NB1 (km)
NB2 (km)
10
10
9
11
8
Trening LT
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy (km)
8
—
—
40
10
—
—
43
11
10
—
—
46
7
11
10
—
—
48
6
13
11
—
8×100 m
51
5
13
11
—
—
54
4
14
13
—
8×100 m
58
3
14
13
Interwały LT
2×2400 m
—
59
2
16
13
—
8×100 m
60
1
16
13
Interwały LT
2×2400 m
—
40
Podstawowy plan treningowy
Baza C: wzrost kilometrażu do 100 kilometrów tygodniowo
Czas do rozpoczęcia
właściwego
treningu (tyg.)
NB1 (km)
NB2 (km)
Trening LT
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy (km)
10
18
14
—
8×100 m
70
9
19
14
—
—
75
8
19
14
—
8×100 m
78
7
19
16
—
—
80
6
21
16
—
8×100 m
83
5
21
18
Interwały LT
2×2400 m
—
85
4
21
18
—
8×100 m
90
3
22
18
Interwały LT
2×2400 m
—
91
2
22
18
Interwały LT
2×2400 m
—
93
1
25
18
Interwały LT
2×2400 m
—
100
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
46 Fizjologia biegania
Objaśnienie planów treningowych
Podstawowe plany treningowe są rozpisane na 10 tygodni, ponieważ jest to wystarczający czas na zwiększanie kilometrażu. Każdy z planów uwzględnia treningi interwałowe
podwyższające próg mleczanowy, które zaczynają proces adaptacji i przygotowują do
realizacji planów zawartych w rozdziałach 6. – 10. Sesje poświęcone zwiększaniu szybkości podstawowej pomogą Ci utrzymać szybkość w tym okresie. Podczas realizacji planów
bazowych, kiedy prawie cały trening ogranicza się do zwiększania kilometrażu w komfortowym tempie, możesz się czuć powolny i ospały. Z tego powodu będzie Ci trudniej
przejść do szybszego biegania podczas treningów VO2 max. Podstawowe sesje szybkościowe 8×100 metrów przygotują Cię do trudniejszych treningów przewidzianych w planach opisanych w rozdziałach 6. – 10.
Najdłuższy bieg (NB1)
To bieg na najdłuższym dystansie w danym tygodniu. We wszystkich planach jego długość rośnie stopniowo z tygodnia na tydzień, żebyś mógł się przygotować do długich
biegów przewidzianych w planach treningowych w rozdziałach 6. – 10. W przypadku
biegaczy zwiększających kilometraż do 100 kilometrów tygodniowo dystans najdłuższego
biegu zaczyna się od 18 kilometrów i kończy na 25 kilometrach. W przypadku zawodników zwiększających kilometraż do 40 kilometrów tygodniowo dystans rośnie od 7 do 13
kilometrów. Więcej informacji o długich biegach znajdziesz w rozdziale 3.
Drugi najdłuższy bieg (NB2)
To drugi pod względem dystansu bieg w danym tygodniu. Jego celem jest wzmocnienie
adaptacji treningowej wynikającej z długiego wybiegania. Tak jak w przypadku NB1,
dystans rośnie stopniowo z tygodnia na tydzień. Drugi najdłuższy bieg należy odbyć
w takim samym albo nieco szybszym tempie niż NB1. Jeżeli zamierzasz startować w zawodach odbywających się w pagórkowatym terenie, spróbuj zasymulować takie warunki poprzez odpowiedni dobór trasy treningowej.
Treningi LT
Zaplanowaliśmy kilka treningów podwyższających próg mleczanowy. Bieganie interwałów w tempie LT zostało omówione szczegółowo w rozdziale 3. Tempo to odpowiada
mniej więcej tempu biegu na dystansie 15 kilometrów lub półmaratońskim. (Informacje
o innych sposobach szacowania tempa LT znajdziesz także w rozdziale 3.). Każdy taki
trening należy zacząć od rozgrzewki na dystansie około 3 kilometrów, a zakończyć schładzaniem na dystansie 1 – 3 kilometry. Pomiędzy interwałami należy spokojnie truchtać
przez 2 – 5 minut.
Szybkość podstawowa
Trening polegający na przyspieszaniu do pełnej szybkości na krótkich odcinkach został
omówiony szczegółowo w rozdziale 2. Jak już wspomnieliśmy, ułatwi Ci on utrzymanie
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening optymalny 47
szybkości pracy nóg, kiedy zaczniesz realizować plany treningowe opisane w rozdziałach 6. – 10.
Łączenie wszystkiego w jedną całość
Dla przykładu przyjrzyjmy się kompletnemu planowi treningowemu na 3. tydzień przed
rozpoczęciem treningu właściwego w planie bazowym B (w którym kilometraż tygodniowy rośnie do 65 kilometrów). Zawiera on cztery podstawowe treningi. Do tego należy
dodać biegi regeneracyjne albo (w razie potrzeby) trening uzupełniający w celu zwiększenia kilometrażu do pożądanego poziomu (zob. tabela 4.1). (Informacje na temat przeliczania treningu uzupełniającego na kilometraż znajdziesz w dalszej części niniejszego
rozdziału, we fragmencie dotyczącym zapobiegania kontuzjom).
Tabela 4.1. Właściwy plan treningów na jeden z tygodni w planie bazowym B
Niedziela
14 km
Poniedziałek
Wolne
Wtorek
11 km
Środa
Interwały LT (11 km, w tym rozgrzewka, 2×2400 m w tempie LT i schładzanie)
Czwartek
13 km
Piątek
Wolne
Sobota
10 km
Kilometraż tygodniowy
59 km
Typowy trening w tym tygodniu powinien zacząć się od najdłuższego biegu w niedzielę i wolnego dnia w poniedziałek. We wtorek można odbyć trzeci pod względem
długości bieg przewidziany na dany tydzień. W środę przychodzi czas na najtrudniejszą
sesję, czyli interwały LT. Na czwartek należy zaplanować drugi pod względem dystansu
bieg, a w piątek zrobić sobie wolne. Sobota to dzień na 10-kilometrowy bieg. W sumie
łączny dystans 59 kilometrów pokonasz w ciągu 5 dni, rozkładając pracę równomiernie
na cały tydzień.
Kontrolowanie treningu
za pomocą monitora pracy serca
W czasie wykonywania wysiłku fizycznego tętno dostarcza wartościowych informacji
na temat intensywności treningu, ponieważ jest wyrazem tego, jak ciężko pracuje serce.
Monitor pracy serca jest najlepszym narzędziem pozwalającym mierzyć tętno podczas
biegu — jest dokładny i umożliwia odczytywanie wyników pomiaru bez konieczności
zatrzymywania się. Większość biegaczy nie potrafi dokładnie oszacować tętna poprzez
sprawdzanie pulsu. Łatwo się pomylić przy liczeniu uderzeń serca w biegu, a tętno natychmiast zwalnia, kiedy się zatrzymujesz, żeby zbadać puls.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
48 Fizjologia biegania
Możesz oprzeć trening na odsetku tętna maksymalnego albo na odsetku rezerwy tętna. Choć rezerwa tętna jest dokładniejszym parametrem pozwalającym monitorować
intensywność treningu, wymaga przeprowadzania większej ilości obliczeń, więc przedstawimy obydwie metody.
Rezerwa tętna to tętno maksymalne minus tętno spoczynkowe. Pozwala oszacować
odsetek VO2 max, z którym ćwiczysz. Informuje o tym, jak bardzo może wzrosnąć tętno
w czasie wysiłku fizycznego, a zatem odzwierciedla intensywność treningu. Na przykład
załóżmy, że tętno maksymalne Eda wynosi 190, a tętno spoczynkowe 50. Jego rezerwa
tętna wynosi zatem 140.
Aby obliczyć rezerwę tętna, trzeba jednak najpierw określić tętno maksymalne. Można to zrobić za pomocą kilku wzorów matematycznych odwołujących się do wieku zawodnika, aczkolwiek wszystkie są trochę niedokładne ze względu na bardzo szeroki zakres możliwego tętna maksymalnego dla osoby w danym wieku. Za ich pomocą możesz
jedynie obliczyć przeciętne tętno maksymalne dla kogoś w Twoim wieku, podczas gdy
Twoje tętno maksymalne może być nawet o 20 uderzeń na minutę wyższe lub niższe.
Dlatego jeśli będziesz się posługiwać tymi wzorami podczas treningu, prawdopodobnie
będziesz trenować zbyt intensywnie lub zbyt łagodnie. W obu przypadkach będziesz daleko od wykorzystania posiadanego potencjału.
Na szczęście określanie dokładnego tętna maksymalnego nie jest trudne. Zrób dobrą
rozgrzewkę, po której przyspiesz kilka razy do sprintu. Kiedy już się starannie rozgrzejesz, biegnij bardzo szybko przez 2 minuty z założonym monitorem pracy serca. Jeśli rzeczywiście dasz z siebie wszystko, pod koniec biegu Twoje tętno prawdopodobnie będzie
o 2 – 3 uderzenia na minutę wolniejsze od maksymalnego. Jeżeli nie jesteś pewny, czy
włożyłeś w tę próbę cały wysiłek, na jaki Cię stać, potruchtaj przez 10 minut, a następnie
powtórz test. Niektórzy biegacze uzyskują nieco wyższy wynik, wykonując to ćwiczenie
na podbiegu.
Znając tętno maksymalne, możesz teraz odjąć od niego tętno spoczynkowe, żeby obliczyć rezerwę tętna. Tętno spoczynkowe należy mierzyć po przebudzeniu się rano, jeszcze przed wstaniem z łóżka. Badaj sobie puls przez kilka dni, żeby uzyskać średnią wartość. Jeżeli w ciągu tygodnia używasz budzika, poczekaj na kilkudniowy okres, w którym
będziesz mógł budzić się naturalnie.
Obliczanie rezerwy tętna
Rezerwa tętna (RT) = tętno maksymalne – tętno spoczynkowe
Tętno docelowe = tętno spoczynkowe + odpowiedni odsetek RT
W tabeli 4.2 podajemy odpowiednią intensywność tętna dla różnych typów treningu
opisanych w tej książce, zarówno w oparciu o rezerwę tętna, jak i tętno maksymalne. Załóżmy na przykład, że Ed chce odbyć trening z intensywnością VO2 max, odpowiadającą
95 procentom jego pułapu tlenowego. Mnożymy 95 procent przez wartość rezerwy tętna
Eda, wynoszącą 140 uderzeń na minutę, a następnie dodajemy do wyniku wartość jego
tętna spoczynkowego (50 uderzeń na minutę), otrzymując tętno docelowe dla treningu
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening optymalny 49
Tabela 4.2. Intensywność treningów według tętna docelowego
Rodzaj treningu
Odsetek VO max
Odsetek RT
Odsetek tętna maksymalnego
Szybkość
Szybciej niż tempo VO2 max
Nie dotyczy
Nie dotyczy
VO2 max
95 – 100%
95 – 98%
95 – 98%
Próg mleczanowy
75 – 90%
75 – 90%
80 – 92%
Wytrzymałość
65 – 80%
65 – 80%
75 – 85%
Odpoczynek
<70%
<70%
<75%
2
interwałowego równe 183 uderzeniom na minutę. Ed powinien trenować na tyle intensywnie, żeby w czasie interwałów jego tętno sięgało 183 uderzeń na minutę. Może upłynąć około minuty, zanim serce zacznie uderzać tak szybko, więc nie przejmuj się, jeśli na
początku treningu Twoje tętno będzie niższe.
Ed może też zechcieć oprzeć swój trening na tętnie maksymalnym, a nie na rezerwie
tętna. W czasie biegu odpoczynkowego pilnuje, aby jego tętno nie przekraczało 75 procent wartości maksymalnej, która wynosi 190 uderzeń na minutę. Ed mnoży 190 przez
75 procent i otrzymuje wynik 142 uderzenia na minutę. Powinien zatem biec na tyle swobodnie, by jego tętno nie przekroczyło tego pułapu przez cały czas trwania biegu.
Warto zauważyć, że oprócz szybkości biegu na tętno wpływają także inne czynniki.
Rośnie ono pod wpływem kofeiny, odwodnienia, a także kiedy biegasz w upale. Podczas
treningu w gorący dzień możesz mieć tętno o kilka uderzeń na minutę wyższe od tego,
które miałbyś w niższej temperaturze. Tętno rośnie, ponieważ:
 objętość krwi się zmniejsza w wyniku pocenia się, przez co zmniejsza się objętość
wyrzutowa, więc serce musi pracować szybciej, żeby przepompować taką samą
ilość krwi;
 więcej krwi trafia do skóry w celu schłodzenia organizmu poprzez parowanie, przez
co mniej jej dopływa do pracujących mięśni, więc serce musi pracować szybciej, żeby dostarczyć wystarczającą ilość tlenu do mięśni.
Jak ograniczyć wzrost tętna w ciepłe dni? Przede wszystkim należy pić odpowiednio dużo przed biegiem i w jego trakcie. Jeżeli zadbasz o dobre nawodnienie organizmu,
Twoje serce trochę przyspieszy z powodu upału, ale nie tak bardzo jak wtedy, gdy pijesz
zbyt mało. (Więcej informacji o zapobieganiu odwodnieniu znajdziesz w dalszej części
rozdziału). Oczywiście kiedy jest gorąco, nie sposób przyjąć wystarczająco dużo płynów,
by wyrównać efekt pocenia się, zwłaszcza jeśli trenujesz bardzo ciężko. W takie dni należy pamiętać o tym, że tętno przy danym tempie będzie wyższe niż zwykle. Dopuszczalny jest wzrost tętna o 5 uderzeń na minutę. Na przykład jeśli Ed biegnie rekreacyjnie
w temperaturze 32ºC, powinien wyznaczyć sobie górną granicę tętna na poziomie 147,
a nie 142 uderzeń na minutę. Kiedy jednak wykorzystasz tę nadwyżkę, zwolnij, żeby nie
wyjść poza wyznaczony zakres tętna.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
50 Fizjologia biegania
Przetrenowanie
Zbudziłem się, z łóżka wstałem.
Mój Boże, chyba nie wykitowałem?
Wyszedłem z domu, by trochę pobiegać.
Obolały marzę, żeby się pozbierać.
— „Dzień z życia przetrenowanego biegacza”
(Beatlesów uprasza się o wybaczenie)1
Czy zdarzyło Ci się obudzić z uczuciem ciężkości nóg i zastanawiać, czy kiedykolwiek
jeszcze zdołasz wykrzesać z siebie energię i pobiec? Oczywiście, jak każdemu długodystansowcowi. W końcu zmęczenie jest celem treningu, ponieważ daje organizmowi bodziec do wspięcia się na kolejny poziom sprawności. Jest jednak pewien próg, po którego
przekroczeniu bodziec staje się silniejszy niż zdolność regeneracji, a zawodnik doświadcza przetrenowania.
Definicja przetrenowania
Krótko mówiąc: przetrenowanie jest wynikiem odbywania ciężkich treningów ze zbyt
dużą częstotliwością jak na możliwości organizmu. Ciało odczuwa pozytywne skutki adaptacji do treningu tylko wtedy, gdy procesy wzrostowe (anaboliczne) z udziałem białek
komórkowych i mitochondrialnych, enzymów aerobowych i innych substancji związanych z wysiłkiem fizycznym dominują nad procesami rozkładu (katabolicznymi). Kiedy
trenujesz zbyt intensywnie, zachodzi zjawisko odwrotne — proces regeneracji organizmu
nie nadąża za obciążeniem, któremu poddajesz swoje ciało, co prowadzi do zmniejszenia
wydolności.
Trzeba jednak podkreślić, że przetrenowanie nie jest tym samym co zwykłe chroniczne zmęczenie. Wielu biegaczom wmówiono, że wszelkie zmęczenie jest szkodliwe, a jego
występowanie zawsze jest objawem przetrenowania. Większość publikacji poświęconych
bieganiu dość niejasno definiuje koncepcję przetrenowania, a znaczne zmniejszenie kilometrażu wydaje się uniwersalnym antidotum na wszelkie objawy zmęczenia. Ludziom
często się mówi, że są przetrenowani, nawet gdy w rzeczywistości doświadczają tylko
przejściowego zmęczenia spowodowanego zwiększaniem kilometrażu. W takich przypadkach zmniejszenie kilometrażu i intensywności treningów na kilka dni skutkuje powrotem do normalnego poziomu energii i wydajności.
Znacznie lepiej jest postrzegać przetrenowanie jako chroniczny stan będący wynikiem
zbyt intensywnego trenowania. Choć przyczyny przetrenowania nie są jeszcze dokładnie zbadane, uważa się, że wiele przypadków jest skutkiem nadmiernej stymulacji współczulnego układu nerwowego. Układ ten zawiaduje reakcją na stres: wywołuje wyrzut
adrenaliny do krwi, wzrost tętna i ciśnienia krwi, przyspieszenie oddechu i inne reakcje
fizjologiczne przygotowujące ciało do walki lub ucieczki. Robi to nie tylko w reakcji na
1
Nawiązanie do piosenki zespołu The Beatles A Day in the Life, zawierającej wers „Woke up,
got out of bed” — przyp. tłum.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening optymalny 51
nagły kryzys, ale także rozciągnięte w czasie zdarzenia, takie jak odbywające się dwa razy w tygodniu treningi interwałowe i cotygodniowe zawody.
Współczulny układ nerwowy reaguje na wszystkie stresy w Twoim życiu: obciążenie
treningowe, problemy ze snem, nieodpowiednie odżywianie się, problemy w pracy i w życiu osobistym itd. Kiedy kontrolujesz stres, możesz sobie poradzić z trudną sytuacją na
bieżni, w biurze albo w domu, a następnie zrelaksować się i zregenerować na tyle, żeby
stanąć do następnej rundy. Niemniej ciągła stymulacja współczulnego układu nerwowego wywołuje uczucie, że ciało i umysł są ciągle pod ostrzałem; organizm jest przez cały
czas gotowy do walki lub ucieczki, co oznacza, że to on panuje nad Tobą, a nie na odwrót. Wciąż odczuwasz pobudzenie i zmęczenie, przez co nie możesz się w pełni zrelaksować ani dać z siebie wszystkiego.
Rozpoznawanie przetrenowania
U biegaczy występują różne symptomy przetrenowania. Najczęściej wymienianymi są:
problemy ze snem, częste przeziębienia, podwyższone tętno spoczynkowe, utrata wagi,
wydłużone czasy biegów na treningach i zawodach, zbyt powolna regeneracja po treningach oraz utrata entuzjazmu do biegania (i czegokolwiek innego). W normalnym reżymie treningowym bieganie ma niewielki, krótkotrwały wpływ na układ odpornościowy,
ale przetrenowanie może doprowadzić do ogólnego załamania systemu immunologicznego, skutkującego zwiększoną podatnością na infekcje i zmniejszoną zdolnością ich
zwalczania. U kobiet uprawiających sport przetrenowanie może także być przyczyną
braku miesiączki. U każdego zawodnika może występować inna kombinacja wymienionych objawów, a także wiele innych.
Nie ma prostego testu pozwalającego stwierdzić przetrenowanie. Uważa się, że o zdolności do pozytywnej adaptacji do treningów decyduje równowaga stężenia testosteronu
i stężenia kortyzolu we krwi zawodnika. Stosunek tych stężeń jest wykorzystywany jako
wskaźnik przetrenowania, ponieważ może ono prowadzić do zmniejszenia stężenia testosteronu i zwiększenia stężenia kortyzolu. Oczywiście większość biegaczy nie wie, jaki
jest normalny poziom tych hormonów w ich organizmach, ani nie ma możliwości częstego badania go, co sprawia, że ta metoda jest bardziej ciekawostką niż użytecznym narzędziem służącym do poszukiwania przyczyn pogorszenia wyników.
Dwie najczęściej wykorzystywane metody wykrywania przetrenowania opierają się na
pomiarach tętna dokonywanych albo tuż po przebudzeniu, albo w czasie biegu w ustalonym tempie. Jeżeli przez kilka dni będziesz mierzyć sobie puls tuż po przebudzeniu,
zorientujesz się, jakie jest Twoje normalne tętno spoczynkowe (o ile w tym czasie nie będziesz przetrenowany). Wzrost tętna spoczynkowego o więcej niż 5 uderzeń na minutę
powyżej normalnego poziomu jest objawem przetrenowania. Niestety ten test nie daje
wiarygodnych wyników, jeśli używasz budzika.
Przetrenowanie można też rozpoznać, mierząc tętno podczas biegu z daną szybkością. Jeżeli tętno rośnie o więcej niż 4 – 5 procent, należy odpocząć przez kilka dni. Na
przykład jeśli Twoje tętno podczas biegu w tempie 4:20 na kilometr wynosi zwykle 150
uderzeń na minutę, ale od jakiegoś czasu jest bliższe 160 uderzeniom podczas większości
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
52 Fizjologia biegania
treningów, to dowód, że trzeba trochę odpuścić. Pamiętaj jednak, że tętno rośnie także
pod wpływem spożycia kofeiny, odwodnienia, upału i dużej wilgotności, więc dokładnych porównań możesz dokonywać tylko w zbliżonych warunkach.
Dokładne rozpoznanie przetrenowania utrudnia także fakt, że powyższe symptomy
mogą być skutkiem występowania mniej poważnych problemów. Jak już wspomnieliśmy, nagły wzrost obciążenia treningowego może w krótkim okresie wywoływać takie
objawy jak apatia i pogorszenie wyników. Podobnie działa niewyspanie, odwodnienie
i przyjmowanie zbyt małych ilości glikogenu. Kiedy zauważysz, że osiągasz gorsze wyniki, w pierwszej kolejności szukaj wyjaśnienia w tych czynnikach. Przez 3 – 5 dni rób następujące rzeczy: Staraj się pić tyle, żeby Twój mocz miał zawsze jak najjaśniejszą barwę
słomkową. Przyjmuj 60 – 70 procent kalorii w postaci węglowodanów i spożywaj odpowiednią ilość białka. Przeanalizuj dziennik treningowy, szukając odpowiedzi na pytanie
o to, czy w ostatnich dniach nie zwiększyłeś nagle kilometrażu albo intensywności treningów. Jeżeli po 3 – 5 dniach łagodnych treningów połączonych z piciem dużej ilości
wody, spożywaniem odpowiedniej ilości węglowodanów i wysypianiem się nadal będziesz odczuwać zmęczenie, a przy tym nie zauważysz u siebie żadnych innych objawów
wskazujących na chorobę, prawdopodobnie jest to przetrenowanie.
Wychodzenie z przetrenowania
Aby poradzić sobie z przetrenowaniem, musisz odzyskać równowagę między procesami
wzrostu a procesami rozkładu. Możesz to osiągnąć tylko poprzez (o zgrozo!) ograniczenie treningów. Podczas wychodzenia z przetrenowania intensywność treningów jest ważniejsza od kilometrażu, więc możesz ograniczyć bardziej trening szybkościowy niż długie biegi. Czas rekonwalescencji zależy od stanu, do jakiego się doprowadziłeś. Zwykle
potrzeba na to 10 – 14 dni. Niemniej odzyskiwanie formy po długim okresie przetrenowania lub znużenia może czasem trwać nawet kilka miesięcy. Na szczęście zespół długotrwałego przetrenowania występuje stosunkowo rzadko i zwykle ma związek z dodatkowymi obciążeniami, takimi jak problemy z odżywianiem albo anemia. Jeśli po dwóch
tygodniach lekkiego treningu nie zauważysz wyraźnej poprawy, idź do lekarza specjalizującego się w medycynie sportowej na dokładne badania.
Oprócz modyfikacji planu treningowego konieczna może być zmiana stylu życia. Jeżeli
do apatii doprowadził Cię chroniczny niedobór glikogenu, zwróć uwagę na ilość przyjmowanych węglowodanów albo idź do dietetyka. Jeśli jesteś stale odwodniony, opracuj
strategię odpowiedniego nawadniania organizmu — na przykład zawsze miej na biurku
dwulitrową butelkę wody i pij z niej jak najczęściej. Czynnikiem utrudniającym powrót
do formy może też być brak snu — w takiej sytuacji postaraj się wyeliminować ten deficyt. (Możesz też rzucić pracę, ale to doprowadzi tylko do zastąpienia jednego źródła
stresu innym).
Zapobieganie przetrenowaniu
Przetrenowanie jest zjawiskiem indywidualnym. O tym, jak intensywnie możesz trenować, decydują czynniki genetyczne, sprawność fizyczna i ilość stresu w Twoim życiu. To,
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening optymalny 53
co jest normalne dla Ciebie, może być zbyt trudne dla Twojego partnera biegowego. Efektywny trening opiera się na zdolności organizmu do regeneracji i adaptacji. Przetrenowanie jest po prostu skutkiem kiepskiego zarządzania. Możesz trenować wyjątkowo ciężko
i nie doświadczyć przetrenowania, o ile między trudnymi treningami dasz sobie wystarczająco dużo czasu na regenerację.
Najlepszym sposobem zapobiegania przetrenowaniu jest znajomość samego siebie.
Zwracaj uwagę na sygnały wysyłane przez Twój organizm i naucz się, jak dużo węglowodanów, białek, wody i snu potrzebujesz. Prowadź sumiennie dziennik treningowy, żeby
móc wyciągać wnioski z własnych reakcji na obciążenia. Poznaj swój indywidualny próg
obciążenia lub stresu, żeby nie przekroczyć możliwości adaptacyjnych własnego ciała.
Odwodnienie
Bieganie w upale i przy dużej wilgotności powietrza może szybko doprowadzić do odwodnienia, które razem z psami i kierowcami należy do największych wrogów biegacza.
Odwodnienie prowadzi do pogorszenia wyników dwiema drogami: po pierwsze powoduje, że biegniesz wolniej, a po drugie obniża zdolność regeneracji przed następnym treningiem. W skrajnych przypadkach kontynuacja biegu przez odwodnionego zawodnika
może doprowadzić do udaru cieplnego i śmierci.
Aby lepiej zrozumieć zagrożenia związane z odwodnieniem, przyjrzyjmy się, co się
dzieje, kiedy biegasz w upale. Po pierwsze, ciało wysyła więcej krwi do skóry, żeby się
ochłodzić przez parowanie, co sprawia, że mniej krwi utlenowanej trafia do mięśni nóg.
Po drugie, im jest cieplej, tym obficiej się pocisz, co skutkuje zmniejszeniem objętości krwi.
Tym samym mniej krwi wraca do serca, które z każdym skurczem przepompowuje jej
mniej. Tętno musi więc wzrosnąć, żeby serce mogło przepompować tyle samo krwi co
zawsze. W efekcie nie możesz utrzymać tempa.
Podczas biegu w ciepłym dniu utrata 1,3 – 1,8 litra wody na godzinę nie jest niczym
nadzwyczajnym. Ważący 70 kilogramów biegacz może więc stracić w ciągu dwóch godzin 2,5 – 3,5 litra wody, czyli 4 – 5 procent masy ciała. Jak poważna jest to strata? Podczas
jednego z badań fizjolog i maratończyk Larry Armstrong wywoływał u siebie odwodnienie
odpowiadające 2 procentom masy ciała i obserwował 6-procentowy spadek szybkości na
dystansie 5 i 10 kilometrów. To daje 3-procentowy spadek szybkości na każdy 1 procent
masy ciała utracony w wyniku odwodnienia. Wobec tego po utracie 4 – 5 procent masy
ciała ważący 70 kilogramów biegacz mógłby doświadczyć spadku szybkości o 10 – 15
procent, co oznacza, że na przebiegnięcie 1 kilometra potrzebowałby o 40 sekund więcej.
Utrata powyżej 4 – 5 procent masy ciała może doprowadzić do udaru cieplnego, a wtedy
nawet tak duży spadek tempa staje się jednym z najmniej istotnych problemów, jakie
można sobie wyobrazić.
Biegacze muszą także pamiętać o skumulowanych skutkach odwodnienia. W najgorętszych okresach roku wielu z nich nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że są stale odwodnieni. Jeżeli każdego dnia będziesz wypijać tylko trochę mniej wody, niż straciłeś, po
kilku dniach zaczniesz biegać słabo i nawet nie będziesz wiedzieć, dlaczego. Powiedzmy, że
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
54 Fizjologia biegania
w ciągu upalnego tygodnia nasz 70-kilogramowy biegacz nie nawadnia się wystarczająco
każdego dnia i pod koniec tygodnia traci w sumie 0,8 litra wody. Jego waga zmniejszy się
o ponad 1 procent, co w świetle badania Armstronga oznacza spadek formy o 3 procent.
Zapobieganie odwodnieniu
Jeżeli biegasz w temperaturze przekraczającej 21ºC albo 15ºC w warunkach wysokiej wilgotności powietrza, przyjmowanie wystarczającej ilości płynów może być wyzwaniem.
Potrzebujesz strategii zapobiegania odwodnieniu podczas biegu oraz minimalizacji skutków biegania w ciepły dzień.
Przed treningami i zawodami pij wystarczająco dużo płynów, by się odpowiednio
nawodnić. Nie ufaj tylko własnemu pragnieniu. Mechanizm jego odczuwania jest niedoskonały — w momencie, w którym zaczyna Ci się chcieć pić, jesteś już częściowo odwodniony. Pij wystarczająco dużo, by często oddawać bezbarwny mocz. Przyjmuj płyny
często w małych porcjach przez cały dzień zamiast wypijać duże porcje kilka razy dziennie. Tkanki potrzebują czasu, by wchłonąć wodę, więc nie możesz wypić 2 litrów płynu
na jedno posiedzenie i uznać, że jesteś w pełni nawodniony. American College of Sports
Medicine zaleca wypicie 0,5 litra płynu na dwie godziny przed treningiem w celu zapewnienia odpowiedniego nawodnienia i pozbycia się nadmiaru cieczy przed rozpoczęciem wysiłku.
Ilość płynów przyjmowanych podczas biegu zależy od temperatury i wilgotności powietrza oraz dystansu. Górną granicę wyznacza ilość płynu, która może w krótkim czasie opuścić Twój żołądek. Z badań wynika, że w przypadku większości biegaczy żołądek
podczas biegu jest w stanie wchłonąć tylko 170 – 200 mililitrów cieczy w ciągu 15 minut.
Jeżeli wypijesz więcej, nadmiar płynu będzie tylko chlupotał w Twoim żołądku, nie dając Ci żadnej korzyści. Być może jednak potrafisz przyjąć więcej (albo mniej) płynu niż
przeciętny człowiek — sam dojdź metodą prób i błędów do tego, ile możesz wypić podczas biegu.
Czy możesz przyjąć wystarczająco dużo płynu, żeby ustrzec się przed odwodnieniem
w upalny dzień? W najgorętsze dni możesz tracić nawet 1,8 – 2,3 litra wody na godzinę.
Jak już wspomnieliśmy, żołądek może w ciągu godziny przyjąć około litra wody. Pojawia się więc deficyt w wysokości około 0,8 – 1,3 litra na godzinę. Nie możesz przyjąć wystarczającej ilości płynu, więc im dalej pobiegniesz, tym większy będzie niedobór.
Rozwiązaniem jest zachowanie elastyczności podczas treningów. Biegaj o takich porach dnia, w których pogoda jest najmniejszym obciążeniem dla organizmu, i pogódź
się z fizjologią. W gorący, wilgotny dzień od początku biegnij wolniej i nie czekaj, aż ciało
zmusi Cię do zmniejszenia tempa.
Aby zapobiec kumulacji odwodnienia, zważ się przed biegiem i po nim, oblicz ubytek
masy ciała, a następnie przyjmuj dużo płynów z myślą o powrocie do normalnej wagi.
Krew i inne płyny ustrojowe odprowadzają z tkanek zbędne produkty przemiany materii i dostarczają im składniki odżywcze, więc jak najszybsze uzupełnienie płynów po bieganiu przyspiesza regenerację.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening optymalny 55
Co pić?
Jeśli chodzi o zapobieganie odwodnieniu i nawadnianie się po wysiłku, najlepsze są dwie
opcje: woda i regeneracyjne napoje węglowodanowe. Woda jest nie do pobicia jako środek nawadniający. Zaletą napojów regeneracyjnych zawierających 4 – 6 procent węglowodanów jest to, że dostarczają energię, a wchłaniają się równie szybko jak woda. Napoje
węglowodanowe pomagają utrzymać formę podczas treningów i zawodów trwających
dłużej niż godzinę.
Unikaj napojów zawierających kofeinę (takich jak kawa, herbata i cola), ponieważ jest
ona diuretykiem, czyli działa moczopędnie. Spożywanie takich napojów pogłębia więc
problem odwodnienia zamiast mu zapobiegać. Piwo i inne napoje alkoholowe mogą
działać na Ciebie uspokajająco, ale także nie sprzyjają nawadnianiu, gdyż alkohol również działa moczopędnie. Po spożyciu napojów zawierających kofeinę i alkohol przyjmij
co najmniej taką samą ilość wody, żeby zrównoważyć efekt odwodnienia. Na przykład
jeśli wypijesz dwa małe piwa do obiadu, wypij później jeszcze co najmniej 660 mililitrów wody.
Zapobieganie kontuzjom
Sukces w biegach długodystansowych wymaga dyscypliny. Musisz mieć odpowiednie
nastawienie, żeby biegać codziennie bez względu na kaprysy pogody i kolidujące z treningami życiowe sprawy. Często na drodze do doskonałości stają kontuzje i biegacze rezygnują z ambitnych planów. Ponieważ jednak urazy są zwykle przewidywalne, na ogół
można im zapobiec.
W tej książce skupiamy się głównie na zwiększaniu wydolności układu krążenia i poprawianiu metabolizmu mięśniowego. Jeżeli jednak chcesz wykorzystać w pełni swój potencjał, Twoje mięśnie muszą także być sprawne mechanicznie. Kiedy biegniesz, kości,
mięśnie, ścięgna i więzadła przy każdym kroku muszą sobie radzić z siłami 3 – 5 razy
większymi od ciężaru Twojego ciała. Wymienione tkanki muszą znosić to obciążenie, choć
są mu poddawane tysiące razy dziennie. Kontuzja oznacza, że Twoje ciało przestało sobie radzić z tymi siłami.
Co jest przyczyną naciągnięć mięśni, zapaleń ścięgien, uszkodzeń więzadeł i złamań
kości? Zbyt duża wartość siły działającej na tkanki albo zbyt duża liczba powtórzeń tego
oddziaływania. Inaczej mówiąc: do urazów dochodzi z powodu zbyt dużego obciążenia
przypadającego na jeden krok albo skumulowanego efektu obciążeń, którym organizm
został poddany podczas zbyt wielu kroków. Wiele z nich wynika z powtarzalnej natury
wysiłku biegowego. Wielu kontuzjom możesz zapobiec, eliminując przyczyny źródłowe.
Są dwa rozwiązania: zwiększanie zdolności tkanek do tolerowania powtarzalnego obciążenia i zmniejszanie skumulowanej siły. W pierwszym przypadku konieczne jest zwiększanie elastyczności ciała i korygowanie nierówności mięśni, w drugim — odpowiedni
dobór podłoża, butów i kilometrażu.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
56 Fizjologia biegania
Zwiększanie elastyczności za pomocą rozciągania
Popatrz na biegnące zwierzę, a zauważysz, że bieg jest ciągłym ruchem angażującym całe
ciało. Obserwując na przykład galopującego konia, zobaczysz współdziałanie stóp, nóg,
grzbietu, szyi i głowy. Ta koordynacja sprawia, że galop jest ekonomicznym sposobem
pokonywania dystansu. Podobnie ciało człowieka porusza się w najbardziej ekonomiczny sposób, gdy wszystkie jego części są zsynchronizowane. Usztywniona szyja i ramiona
wpływają na wyniki biegania tak samo jak napięte ścięgna podkolanowe. Aby biec płynnie, musisz być elastyczny. Elastyczność zaś możesz zwiększyć za pomocą ćwiczeń rozciągających i jogi.
Ćwiczenia rozciągające (stretching) wydłużają mięśnie i tkankę łączną, zmniejszając
napięcie mięśni i pomagając w zapobieganiu kontuzjom. Każdy biegacz wie, jak ważne
jest rozciąganie się, ale wielu robi to źle. Zwykle rozciągamy się szybko i forsownie przez
kilka minut, po czym zaczynamy biec. Taki stretching nie jest skutecznym zabezpieczeniem przed urazami. Agresywne rozciąganie może doprowadzić do naciągnięcia i nadwyrężenia mięśni. Aby stretching był skuteczny, musi być wykonany prawidłowo.
Najlepiej rozciągać się przed treningiem, ale po rozgrzewce. Rozgrzewka zwiększa
dopływ krwi do mięśni, tym samym zwiększając ich zdolność do rozciągania się bez ryzyka urazu. Rozciąganie przed treningiem nie tylko sprzyja zapobieganiu kontuzjom, ale
też sprawia, że w czasie treningu czujesz się lepiej. Z kolei rozciąganie po treningu pomaga zachować zwiększoną długość mięśni i tkanki łącznej do następnej sesji.
Nie musisz ograniczać się do wykonywania ćwiczeń rozciągających tylko przed treningiem i po nim, czyli wtedy, gdy możesz nie mieć czasu albo ochoty na pełnowymiarową sesję rozciągającą. W takiej sytuacji większe korzyści przyniesie Ci wykonywanie
ćwiczeń o innej porze dnia, na przykład podczas oglądania telewizji.
Kluczem do sukcesu w zwiększaniu elastyczności jest regularne rozciąganie się z intensywnością zapewniającą komfortowe odczucia, a nie agresywny stretching „odbębniany” kilka minut przed biegiem parę razy w tygodniu. Każde rozciągnięcie powinno
trwać długo i być dość powolne. Powinno trwać minimum 15 sekund, a jeszcze lepiej 30
sekund. Jeżeli rozciąganie mięśnia przez pół minuty okaże się dla Ciebie zbyt trudne, przyczyną może być wstrzymywanie oddechu podczas ćwiczenia. Sportowiec wstrzymujący
oddech w czasie rozciągania musi zwykle przerwać ćwiczenie po 10 – 15 sekundach, żeby zaczerpnąć powietrza. Powinieneś móc oddychać swobodnie podczas rozciągania.
Po rozciągnięciu danej grupy mięśni rozluźnij ją na tak długo, jak długo trwało rozciąganie, po czym powtórz ćwiczenie. W przeciwieństwie do sesji treningowych rozciąganie nie ma na celu badania Twoich możliwości. Jeżeli będziesz się rozciągać zbyt szybko
albo będziesz podskakiwać podczas rozciągania, pojawi się odruch obronny, który chroni mięśnie przed zerwaniem. Odruch ten spowoduje dodatkowe napięcie mięśni zamiast
je zmniejszyć.
Warto sięgnąć po którąś z dobrych książek na temat ćwiczeń rozciągających, na przykład Sport Stretch Michaela Altera albo Stretching Boba i Jean Anderson.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening optymalny 57
Korygowanie nierównowagi mięśni
Wiele kontuzji jest wynikiem prostych problemów mechanicznych wynikających z nierównowagi mięśni. Kiedy przestaniesz biegać na jakiś czas, większość urazów zniknie.
Jeśli jednak będą one skutkiem nierównowagi mięśni, powrócą po wznowieniu treningów. Niestety, zwykle nie da się samodzielnie określić, czy taka nierównowaga występuje.
Jeżeli zaczniesz odczuwać ból podczas biegania, fizjoterapeuta może ocenić siłę Twoich
mięśni i określić, czy źródłem problemu może być ich nierównowaga.
Na przykład ból pod rzepką często jest skutkiem nierównowagi w obrębie mięśnia
czworogłowego uda. Składa się on z czterech mniejszych mięśni, a każdy z nich wywiera siłę na rzepkę. Wszystkie cztery ciągną do góry, ale dwa z nich nieco na zewnętrzną
stronę nogi, a dwa nieco na wewnętrzną. Problemy pojawiają się wtedy, gdy dwa mięśnie
ciągnące do wewnątrz są zbyt słabe. Rzepka jest wtedy zbyt mocno ciągnięta na zewnątrz
i ulega podrażnieniu. Aby skorygować ten problem, trzeba wzmocnić te dwa mięśnie
wchodzące w skład mięśnia czworogłowego, które ciągną ją w kierunku wewnętrznej
strony nogi. Można to zrobić za pomocą ćwiczeń oporowych, na przykład wkładając poduszkę między nogi i zaciskając uda albo unosząc wyprostowane nogi z kolanami skierowanymi na zewnątrz.
Nierównowaga mięśni często jest skutkiem zbyt małej elastyczności innych części ciała. Na przykład wśród biegaczy powszechne są problemy z dolną częścią pleców, będące
skutkiem napięcia ścięgien podkolanowych i słabości mięśni brzucha.
Nierównowaga mięśni może narastać z upływem czasu. Kiedy zauważysz u siebie nierównowagę mięśni po wystąpieniu pierwszych objawów bólowych, możesz ją skorygować, zanim spowoduje groźną kontuzję.
Joga dla równowagi
Joga zwiększa elastyczność i siłę mięśni oraz wpływa korzystnie na postawę i koordynację. Jest też relaksująca i ma działanie terapeutyczne. Niestety jest na ogół słabo rozumiana. Joga to zbiór wyczerpujących fizycznie póz zwiększających siłę i elastyczność oraz
jednocześnie zmniejszających napięcie. Choć niektóre odmiany jogi wiążą się z medytacją, same korzyści fizyczne są warte wysiłku, który trzeba włożyć w ćwiczenie.
Słowo „joga” oznacza „zjednoczenie”. Sesja jogi polega na przyjmowaniu szeregu póz
angażujących całe ciało. Inaczej niż stretching, który podczas każdego ćwiczenia oddziałuje na pojedyncze grupy mięśni, joga wymaga jednoczesnej pracy wielu grup. Na przykład klasyczna pozycja o nazwie pies z głową w dół angażuje mięśnie rąk, ramion, pleców, bioder, nóg i stóp. Wśród wielu pozycji jogi znajdują się pozycje stojące, siedzące,
skłony i pozycje odwrócone.
Integralnym elementem jogi jest prawidłowe oddychanie. Sprzyja ono zwiększaniu
elastyczności i pogłębia poczucie odprężenia. Joga pomaga zmniejszyć poziom stresu
w Twoim życiu. Na początek poszukaj doświadczonego instruktora jogi w Twojej okolicy
albo kup kurs wideo. Bardzo dobrym podręcznikiem jogi dla biegaczy jest Power Yoga autorstwa Beryl Bender Birch. Wzmacniając i rozciągając mięśnie w zrównoważony sposób,
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
58 Fizjologia biegania
joga zapobiega problemom skutkującym urazami. W miarę jak Twoje ciało będzie się stawało silniejsze i elastyczniejsze, zauważysz, że z przyjemnością przystępujesz do wykonywania ćwiczeń, które na początku wydawały Ci się zbyt trudne i wymagające.
Zwiększanie wytrzymałości mięśni za pomocą masażu
Do urazów mięśni dochodzi wtedy, gdy włókna mięśniowe są poddawane obciążeniu
przed odzyskaniem pełniej gotowości do ciężkiej pracy. To, czy w przeciążonych mięśniach dojdzie do skurczu albo naciągnięcia, zależy od Twojego podejścia do regeneracji.
Jeśli masz wystarczająco dużo cierpliwości, by pozwolić nadwyrężonym mięśniom się
naprawić przed przystąpieniem do kolejnego ciężkiego treningu, prawdopodobnie nie
potrzebujesz masażu. Jeżeli jednak nie różnisz się od większości biegaczy, zwykle nie
zwracasz uwagi na skargi mięśni.
Masaż sportowy może przyspieszyć proces regeneracji mięśni. Istnieje wiele rodzajów masażu, ale ten został stworzony z myślą o przywracaniu przemęczonym mięśniom
gotowości do trenowania. Masaż sportowy nie jest delikatny, wymaga bowiem sięgania
do głębokich partii mięśni. Niewiele rzeczy ma równie dobry wpływ na trening jak głęboki masaż. Legendarny biegacz Bill Rodgers korzysta z masażu co tydzień od 1980 roku. Według niego to właśnie dzięki temu w ciągu 30 lat ciężkich treningów i zawodów
przytrafiła mu się tylko jedna kontuzja.
Na szczęście jeśli nie możesz regularnie korzystać z usług masażysty, możesz wiele
skorzystać na samodzielnym masażu. Łatwo sięgniesz do ścięgien podkolanowych, mięśni
czworogłowych, łydek i stóp, a odrobina ciężkiej pracy pozwoli zmniejszyć napięcie mięśni, by nie doszło do kontuzji. Przydatne mogą być urządzenia do samodzielnego masażu.
Zapobieganie kontuzjom poprzez unikanie wstrząsów
towarzyszących bieganiu
Do tej pory pisaliśmy o tym, jak zwiększyć zdolność ciała do radzenia sobie ze wstrząsami
towarzyszącymi bieganiu. Przyjrzyjmy się teraz innym sposobom zmniejszania sił, które
Twoje ciało musi absorbować. Jednym z rozwiązań jest oczywiście zaprzestanie biegania
i wielu kontuzjowanych biegaczy dostaje właśnie takie rady od lekarzy. Na szczęście są
mniej drastyczne rozwiązania.
Stan obuwia może mieć duży wpływ na ilość wstrząsów pochłanianych przez ciało.
Własności amortyzacyjne wszystkich butów dostępnych na rynku znacznie spadają po
przebiegnięciu około 1300 kilometrów. W przypadku biegaczy pokonujących tygodniowo 30 – 35 kilometrów takie buty wystarczają na 40 tygodni. Jeśli ktoś biega 160 kilometrów tygodniowo, buty zużyją się po 8 tygodniach. W zależności od rozmiaru, mechaniki biegu i modelu butów wymiana może się okazać konieczna nawet po przebiegnięciu
zaledwie 650 kilometrów.
Dobrym sposobem zapobiegania urazom jest używanie różnych butów w różnych
dniach. Siły oddziałujące na ciało różnią się w zależności od modelu obuwia. Zmieniając
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening optymalny 59
buty, sprawiasz, że obciążenia, którym są poddawane Twoje stopy, nogi i plecy, stają się
mniej powtarzalne. To zmniejszenie powtarzalności sił może zmniejszyć ryzyko kontuzji.
Duży wpływ na wielkość obciążeń, którym jest poddawany Twój organizm, ma również dobór nawierzchni, po której biegasz. Beton jest najmniej łaskawy dla biegaczy —
pęknięć kości i uszkodzeń goleni można uniknąć, biegając na innej nawierzchni. Asfalt
jest miększy, ale też nie jest idealny. (Ludzkie ciało nie ewoluowało podczas biegania po
nawierzchniach bitumicznych). Szukaj nawierzchni naturalnych — polnych ścieżek, trawiastych boisk, pól golfowych, szlaków turystycznych — zmniejszających wstrząsy i ryzyko kontuzji. Im większy odsetek treningu odbywanego poza twardymi nawierzchniami,
tym mniejsze prawdopodobieństwo urazów przeciążeniowych. Jedyna kontuzja w karierze Billa Rodgersa miała miejsce wtedy, gdy ograniczył trenowanie na trawie i zaczął
więcej biegać po asfalcie.
Jeżeli czujesz, że grozi Ci kontuzja, unikaj zbiegania z pochyłości. Siły oddziałujące
na organizm ludzki podczas biegania w dół są znacznie większe niż podczas biegania po
płaskim terenie, więc unikając zbiegania, możesz zapobiec urazowi.
Trening uzupełniający
Trening uzupełniający umożliwia zachowanie sprawności układu krążenia bez zwiększania obciążenia związanego z bieganiem po różnych nawierzchniach. Biegacze pragnący trenować bez poddawania ciała nadmiernemu obciążeniu mają do wyboru jazdę
na rowerze, wiosłowanie, pływanie, bieganie w wodzie, jazdę na łyżworolkach, bieganie
na nartach, chodzenie po schodach, ćwiczenia na macie poślizgowej (ang. slideboarding),
ćwiczenia z użyciem rąk i inne opcje. Niestety żaden rodzaj treningu uzupełniającego
nie jest dokładnym odpowiednikiem biegania. Bieganie to bieganie, pływanie to pływanie i tak dalej. Jako że mięśnie przystosowują się do konkretnego rodzaju treningu, najlepszym substytutem prawdziwego biegania jest bieganie w wodzie z kamizelką ratunkową. Ponieważ jednak w czasie wykonywania tego ćwiczenia stopy nie mają kontaktu
z podłożem, nawet bieganie w wodzie nie wymaga od mięśni takiej samej pracy jak bieganie na lądzie.
Można mniej więcej przeliczyć korzyści odczuwane przez układ krążenia podczas
treningu uzupełniającego na te, które daje bieganie z monitorem pracy serca, choć oczywiście przeliczenie nie będzie dokładne. Niemniej w przypadku biegania, jazdy na rowerze,
jazdy na łyżworolkach, biegania na nartach, wiosłowania, ćwiczeń na macie poślizgowej
i chodzenia po schodach relacja między tętnem a wysiłkiem jest bardzo podobna. Na
przykład jeśli chcesz utrzymać tętno w granicach 130 – 140 uderzeń na minutę podczas
treningu regeneracyjnego, fizjologiczne efekty wymienionych rodzajów treningu uzupełniającego będą podobne jak w przypadku biegania. Jeśli chodzi o bieganie w wodzie
albo pływanie, relacja nie jest taka sama jak w przypadku biegania, ze względu na ciśnienie otaczającej Cię wody. Stosunek tętna do wysiłku w przypadku pływania jest też inny ze względu na leżącą pozycję ciała. Zarówno w czasie pływania, jak i biegania w wodzie tętno będzie niższe niż podczas biegania.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
60 Fizjologia biegania
Trening uzupełniający świetnie się sprawdza, kiedy Twoim celem jest regeneracja.
Przyspiesza bowiem odbudowę mięśni, zwiększając dopływ krwi do nich, a jednocześnie nie poddaje tkanek dodatkowemu obciążeniu. W gronie światowej klasy biegaczy,
którzy zwykle są posłuszni bóstwom kilometrażu, rośnie mniejszościowa grupa zawodników zastępujących bieganie treningiem uzupełniającym w dniach przeznaczonych na
regenerację. Na przykład Joan Nesbit uzupełnia normalny trening pływaniem i bieganiem
w wodzie. Twierdzi, że właśnie temu podejściu zawdzięcza brak kontuzji i awans do amerykańskiej drużyny olimpijskiej w 1996 roku, w konkurencji biegu na 10 kilometrów. Plany
treningowe przedstawione w rozdziałach 6. – 10. uwzględniają możliwość stosowania treningu uzupełniającego w dniach przeznaczonych na regenerację, jeżeli masz skłonność do
odnoszenia kontuzji po przekroczeniu określonego pułapu kilometrażu tygodniowego.
Fizjologia dla biegaczek
Choć kobietom na ogół odradza się trenowanie równie intensywne jak w przypadku
mężczyzn oraz proponuje się mniejszą ilość wysiłku, trudno wskazać jakiekolwiek uzasadnienie fizjologiczne dla takich zaleceń. Fizjologia biegania jest taka sama dla obu płci
— z badań wynika, że kobiety w wyniku treningu uzyskują taki sam procentowy wzrost
VO2 max jak mężczyźni, a ogólny schemat adaptacji do treningu jest taki sam u zawodników i zawodniczek.
Fizjologia sprawia jednak, że kobietom trudno rywalizować z mężczyznami na jakimkolwiek dystansie od 100 metrów do maratonu. Oto najważniejsze różnice fizjologiczne,
które się do tego przyczyniają:
1. Kobiety mają mniejsze serca niż mężczyźni, zatem ich serca pompują mniej krwi
w czasie jednego skurczu, przez co przy takiej samej intensywności wysiłku mają
wyższe tętno.
2. Kobiety mają niższy poziom hemoglobiny niż mężczyźni, przez co krew dostarcza
mniej tlenu do pracujących mięśni.
3. Kobiety mają więcej zapasów tłuszczu niż mężczyźni.
4. Ze względu na niższy poziom testosteronu kobiety mają mniejszą masę mięśniową
niż mężczyźni.
W przypadku biegów długodystansowych najważniejszym efektem tych różnic jest
niższy poziom VO2 max u kobiet niż u mężczyzn. Choć wymaga to jeszcze udowodnienia,
są powody, by przypuszczać, że na dystansach dłuższych od maratońskiego wymienione czynniki mogą nie mieć większego znaczenia. Spekuluje się, że w ultramaratonach
kobiety mogą osiągać takie same albo nawet lepsze wyniki niż mężczyźni, ze względu
na większą zdolność wykorzystania tłuszczu w charakterze paliwa i łatwiejsze schładzanie mniejszego ciała.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening optymalny 61
Trzy obszary wpływu kobiecej fizjologii na wyniki
Na wyniki biegania wpływ mogą mieć trzy inne sprawy związane wyłącznie z kobiecą
fizjologią. Pierwszą jest cykl miesięczny. Jego wpływ na bieganie może być bardzo różny
u poszczególnych kobiet. Badania dotyczące związku cyklu miesięcznego z wynikami
osiąganymi przez zawodniczki nie są jednoznaczne, w dużej mierze właśnie z powodu
tej różnorodności. Podczas gdy niektóre kobiety nie doświadczają większych zmian wydajności sportowej w czasie całego cyklu, inne przekonują się, że ich forma podlega znacznym wahaniom w poszczególnych jego fazach. W tej drugiej grupie spadek formy następuje głównie przed menstruacją i na początku menstruacji.
Jeżeli jesteś kobietą, najbardziej powinno Cię interesować to, w jaki sposób wpływa
na Ciebie cykl miesięczny. To po prostu jeszcze jeden obszar eksperymentowania w sporcie.
O tym, jaki wpływ na Twoje bieganie ma cykl miesięczny, możesz się przekonać, tylko
analizując własne doświadczenia. Zapisuj w dzienniku treningowym swoje wyniki podczas różnych faz cyklu i odpowiednio planuj treningi. Jeżeli na przykład zauważysz, że
w okresie przedmiesiączkowym masz mniej energii, uwzględnij większe zmęczenie w harmonogramie treningów i nie planuj na ten czas udziału w żadnych zawodach.
Kolejną kwestią jest wpływ doustnych środków antykoncepcyjnych na wyniki biegania. Co ciekawe, zaobserwowano zarówno pozytywny, jak i negatywny efekt ich działania. Kobiety doświadczające spadku formy w fazie przedmiesiączkowej i w czasie menstruacji mogą poprawić swoje wyniki, eliminując te fazy. U niektórych kobiet występują
jednak negatywne skutki uboczne stosowania doustnych środków antykoncepcyjnych,
w tym wzrost wagi, zmęczenie, nudności i nadciśnienie.
Ponieważ zarówno wahania formy w czasie cyklu miesiączkowego, jak i intensywność
występowania skutków ubocznych zażywania pigułek są bardzo zróżnicowane wśród
kobiet, nie da się precyzyjnie określić wpływu doustnych środków antykoncepcyjnych na
formę zawodniczki. Każda biegaczka w wieku przedmenopauzalnym musi sama ocenić
zalety i wady ich stosowania o podjąć decyzję na podstawie własnych doświadczeń.
Trzecim problemem, na który należy zwrócić uwagę w przypadku kobiet, jest konieczność dbania o odpowiedni poziom żelaza. Pierwiastek ten jest składnikiem hemoglobiny
znajdującej się w czerwonych ciałkach krwi. To hemoglobina jest odpowiedzialna za transport tlenu z płuc do mięśni. Kiedy jest jej mało, mniej tlenu trafia do mięśni, a VO2 max
i wyniki biegania ulegają pogorszeniu. Co więcej, żelazo jest składnikiem także wielu innych substancji w ludzkim organizmie, takich jak enzymy odpowiedzialne za aerobową
produkcję energii w mięśniach.
W przypadku kobiet w wieku przedmenopauzalnym utrzymanie normalnego poziomu żelaza często jest dużym wyzwaniem. Oprócz utraty krwi w wyniku menstruacji
przyczyną jest ogólnie niższe spożycie żelaza, rozpad czerwonych krwinek następujący
w efekcie uderzania stóp o podłoże, wzrost objętości krwi spowodowany intensywnym
treningiem, wydalanie żelaza wraz z potem i moczem oraz utrata żelaza w układzie trawiennym. Prowadząca siedzący tryb życia kobieta w wieku przedmenopauzalnym potrzebuje około 15 miligramów żelaza dziennie. Dla porównania w przypadku mężczyzn
i kobiet po menopauzie to zapotrzebowanie wynosi około 10 miligramów dziennie. Nie
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
62 Fizjologia biegania
określono konkretnego poziomu zapotrzebowania na żelazo dla kobiet uprawiających
biegi długodystansowe.
Jeżeli brakuje Ci żelaza, możesz mieć odczucie, że często odstajesz od reszty biegaczy
— możesz mieć zbyt wysokie tętno albo zbyt mały entuzjazm. Badanie krwi pozwoli
stwierdzić, czy przyczyną tego stanu jest niedobór żelaza. Poproś o oznaczenie poziomu
hemoglobiny i ferrytyny. Normalne stężenie hemoglobiny wynosi w przypadku kobiet
około 12 – 16 gramów na 100 mililitrów krwi, a w przypadku sportowca wyczynowego
dolna granica przedziału powinna być wyższa o 1 gram na 100 mililitrów krwi ze względu na większą objętość krwi. Poziom ferrytyny świadczy o zapasach żelaza w organizmie.
Choć normalny poziom w przypadku kobiet wynosi 10 – 200 nanogramów na mililitr
krwi, niektórzy fizjolodzy uważają, że forma spada, gdy jest niższy od 25 nanogramów
na mililitr krwi.
Podobnie jak w przypadku innych problemów związanych z bieganiem, takich jak
kontuzje, najlepszą strategią jest przede wszystkim zapobieganie spadkowi zawartości żelaza w organizmie. Do najlepszych źródeł żelaza w diecie należą: wątroba, chude mięso,
ostrygi, żółtko jaja, ciemnozielone warzywa liściowe, rośliny strączkowe, suszone owoce oraz pieczywo i produkty zbożowe z mąki pełnoziarnistej lub wzbogacane żelazem.
E. Randy Eichner, szef oddziału hematologii w Ośrodku Badań Medycznych Uniwersytetu Oklahomy, sformułował kilka wskazówek dotyczących zapobiegania deficytom żelaza:
1. Kilka razy w tygodniu zjadaj około 100 gramów chudego czerwonego mięsa albo
ciemnego drobiu.
2. Nie pij kawy ani herbaty do posiłków, ponieważ ograniczają wchłanianie żelaza.
3. Wzbogacaj posiłki o pokarmy i napoje zawierające dużo witaminy C, która zwiększa wchłanianie żelaza.
4. Używaj żeliwnych garnków, zwłaszcza gdy gotujesz coś kwaśnego, na przykład
sos do spaghetti.
Choć może się wydawać, że powyższe zalecenia nie mają zbyt dużego wpływu na dietę, mogą istotnie wpłynąć na poziom żelaza w organizmie. Na przykład jeśli przy śniadaniu zastąpisz kawę sokiem pomarańczowym, przyswoisz trzy razy więcej żelaza z płatków i tostu. Jeżeli właśnie masz niski poziom żelaza albo zdarzało Ci się to w przeszłości,
oprócz zmian w diecie możesz potrzebować także suplementów zawierających ten pierwiastek. W takim przypadku zasięgnij porady dietetyka sportowego albo lekarza mającego doświadczenie w pracy ze sportowcami wyczynowymi. Podobnie jak w przypadku
wszystkich składników mineralnych, nadmiar żelaza też może być szkodliwy dla zdrowia.
Jeśli potraktujesz poważnie zagadnienia omówione w niniejszym rozdziale, zdołasz
wyciągnąć maksymalnie dużo korzyści z treningu. To jednak nie wystarczy, żeby osiągnąć
życiowe wyniki podczas zawodów. W następnym rozdziale zajmiemy się tym, co możesz
zrobić przed wyścigiem i w czasie jego trwania, żeby osiągnąć jak najlepszy rezultat.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
ROZDZIAŁ
5
Wyścig optymalny
W poprzednim rozdziale była mowa o tym, w jaki sposób wyciągnąć jak najwięcej korzyści z treningu. Jeśli zastosujesz się do zawartych w nim wskazówek, po zrealizowaniu
planów treningowych przedstawionych w rozdziałach 6. – 10. staniesz na linii startu wybranych zawodów z odpowiednią kombinacją szybkości i wytrzymałości. Możesz jednak zaprzepaścić miesiące dobrego treningu, popełniając kilka prostych błędów w ciągu
kilku dni przed wyścigiem albo w jego trakcie. Zwracanie uwagi przed startem na to, co
może się wydawać nieistotnym drobiazgiem, może przesądzić o tym, czy pobijesz swój
życiowy rekord, czy dobiegniesz na metę na końcu stawki.
Ten rozdział zawiera uzasadnione fizjologicznie informacje, które pozwolą Ci zoptymalizować formę w dniu zawodów. Odpowiednia taktyka umożliwi Ci uzyskanie świetnego czasu albo pokonanie ważnego rywala. Dzięki właściwej rozgrzewce będziesz w stanie dać z siebie wszystko, gdy bieg się rozpocznie, a umiejętne schładzanie organizmu
przyspieszy regenerację po zawodach. Jeśli zgromadzisz odpowiednie zapasy glikogenu
(węglowodanów), łatwiej Ci będzie utrzymać tempo na długim dystansie. Zmniejszanie
kilometrażu i intensywności treningów (tapering) przed ważnymi zawodami pomoże Ci
wykorzystać posiadany potencjał. Porządna regeneracja w tygodniach następujących
po maratonie ułatwi Ci przejście do następnego celu biegowego. Umiejętne zarządzanie
tymi detalami pozwoli Ci osiągnąć jak najlepszy wynik po całym ciężkim treningu odbytym z myślą o zaplanowanych zawodach.
Taktyka podczas zawodów
Najważniejszymi przeciwnikami biegacza długodystansowego są inni zawodnicy i czas.
Taktyka na konkretny wyścig zależy od tego, który z tych przeciwników jest ważniejszy w danym przypadku. Aby pokonać innych biegaczy o podobnych umiejętnościach,
musisz pobiec mądrzej niż oni. Aby pokonać czas, musisz pobiec jak najszybciej się da,
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
64 Fizjologia biegania
a większość zawodników osiąga to, utrzymując równe tempo na całym dystansie. Dlatego najpierw musisz zdecydować, jaki będzie Twój cel podczas danego biegu, a dopiero
później wybrać taktykę pozwalającą go zrealizować. W końcu podczas treningu powinieneś wyobrażać sobie, jak odnosisz sukces, stosując tę taktykę.
Bieganie w równym tempie jest najskuteczniejszym sposobem pozwalającym uzyskać
jak najlepszy czas, ponieważ zużycie tlenu jest w takiej sytuacji najbardziej ekonomiczne,
a akumulacja mleczanu najmniejsza. Większość rekordów świata w biegach długodystansowych ustanawia się, biegnąc w równym tempie. Weźmy na przykład rekord świata
w biegu na 10 kilometrów, wynoszący 26:22,75 i ustanowiony 1 czerwca 1998 roku przez
Hailego Gebrselassiego. Biegacz ten pokonał dwa odcinki po 5 kilometrów w czasie 13:11,7
i 13:11,0. Różnice czasów na kilometrowych odcinkach nie przekraczały 5 sekund (od
2:35,8 do 2:40,8), nie licząc ostatniego kilometra, na którym czas był zdecydowanie krótszy. Jakby nie patrzeć, bieg Gebrselassiego był wzorcowym przykładem ekonomicznego
ścigania się.
Utrzymywanie równego tempa wymaga znajomości odpowiedniego tempa na danym dystansie, dobrego wyczucia tempa oraz dyscypliny niezbędnej do powstrzymania
się przed nadmiernym przyspieszaniem na początku biegu, gdy tempo wydaje się zbyt
łagodne. Właściwego tempa najlepiej się nauczyć na treningach. Kiedy już będziesz wiedzieć, jak powinieneś się czuć, biegnąc we właściwym tempie, utrzymywanie go podczas
zawodów będzie Ci się wydawało czymś naturalnym. Plany treningowe zawarte w drugiej części książki uwzględniają trening w tempie docelowym.
Biegnięcie wszystkich odcinków trasy w równym tempie często jest bardzo dobrym
sposobem na pokonanie innych zawodników. Utrzymując równe tempo, będziesz stopniowo doganiać biegaczy, którzy wystartowali zbyt szybko. Doganianie i wyprzedzanie
ich wzmocni Twoją psychikę, a jednocześnie będzie przykre dla rywali. Oczywiście nie
możesz mieć pewności, że prześcigniesz wszystkich; może się zdarzyć, że ktoś pobiegnie
szybko do przodu i już go nie dogonisz. Niemniej jeśli będziesz biec w równym tempie,
będziesz mieć duże szanse na pokonanie tych, którzy na początku biegli za szybko. Utrzymywanie równego tempa jest też najlepszą taktyką, jeśli chcesz pokonać kogoś, kto na
początku biegnie wolno z myślą o zmniejszeniu straty na późniejszym etapie wyścigu.
Jeśli będziesz biec w równym tempie, taki zawodnik nie podbuduje się psychicznie, szybko Cię doganiając. Będzie też zużywał energię mniej ekonomicznie, więc nawet jeśli Cię
dogoni, nie zdoła Cię wyprzedzić.
W niektórych sytuacjach może się okazać, że trzeba zrezygnować z utrzymywania równego tempa i zacząć wyścig w tempie szybszym niż to, które jesteś w stanie utrzymać na
całym dystansie. Na przykład załóżmy, że zależy Ci na pokonaniu konkretnego biegacza. Jeżeli od początku będzie biegł szybko, możesz zechcieć pobiec bardziej agresywnie,
żeby nie uzyskał zbyt dużej przewagi nad Tobą. Jest pewne prawdopodobieństwo, że
Twój rywal zapłaci wysoką cenę za szybkie tempo na początku zawodów i dogonisz go
na dalszym etapie. Taką taktykę stosuje się często podczas biegów przełajowych.
Warunki pogodowe także mają wpływ na wybór taktyki. W wietrzny dzień najlepiej
biegać razem z innymi zawodnikami. Aby utrzymać się w grupie biegaczy, być może bę-
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Wyścig optymalny 65
dziesz musiał biec nieco szybciej albo nieco wolniej niż w innych okolicznościach. Pozwól
innym zawodnikom wykonywać najcięższą pracę i chronić Cię przed wiatrem. Jeżeli tempo biegu będzie coraz wolniejsze, możesz zasugerować pozostałym biegaczom zmiany
na pierwszej pozycji w biegu pod wiatr. (Oczywiście oni wcale nie muszą się na to zgodzić). Cała grupa może na tym dobrze wyjść i wszyscy możecie razem doganiać i wyprzedzać innych zawodników. W upalny dzień też będziesz musiał zmienić tempo. Jack Fulz
wygrał maraton bostoński w 1976 roku w ponad 30-stopniowym upale, mądrze dobierając ostrożne tempo na początku biegu i systematycznie wyprzedzając innych biegaczy
słabnących z powodu gorąca.
Jeżeli doganiasz kogoś podczas biegu ulicznego i chcesz go wyprzedzić, zrób to stopniowo. Biegnij tuż za nim do momentu, w którym będziesz gotowy wykonać decydujący
ruch. Następnie rusz szybko do przodu i utrzymuj tempo, dopóki nie uzyskasz co najmniej 30-metrowej przewagi nad rywalem. Przy takiej odległości przeciwnik straci kontakt
psychiczny z Tobą. Nigdy nie odwracaj się do tyłu, żeby sprawdzić, jak daleko odbiegłeś.
To wzmacnia psychicznie przeciwnika, ponieważ stanowi dla niego sygnał, że jesteś zmęczony i się go obawiasz. (Być może to prawda, ale nikt nie musi o tym wiedzieć).
Zmienianie planów
Aby osiągnąć sukces, podczas zawodów także trzeba wykazać się elastycznością. Stając na starcie,
należy mieć w głowie plan, ale jednocześnie trzeba być gotowym do jego zmiany w razie konieczności.
Podczas eliminacji do olimpijskiej drużyny maratońskiej w 1984 roku miałem plan, aby utrzymać się
w drugiej grupie zawodników i spokojnie mijać ludzi w czasie biegu. Kiedy jednak w połowie dystansu
liderzy zaczęli zwalniać, podkręciłem tempo. Ponieważ nikt nie poszedł za mną, musiałem podjąć decyzję, czy chcę odpuścić i wrócić do grupy czy walczyć samotnie i zdobywać przewagę. Postanowiłem
iść naprzód w nadziei na to, że utrzymam tempo i dostanę się do drużyny olimpijskiej. Jak się okazało,
zdobyłem 30-sekundową przewagę nad grupą, w której znajdowali się Alberto Salazar, Greg Meyer i Bill
Rodgers. Na 40. kilometrze wyprzedzili mnie Alberto Salazar i John Tuttle. Postanowiłem trzymać się ich
z całych sił i ostatecznie wywalczyłem miejsce w drużynie, pokonując Alberto na finiszu i wygrywając
wyścig. Decyzja o zmianie planu okazała się dobra.
— Pete Pfitzinger
Rozgrzewka i schładzanie organizmu
Ważną częścią fizjologicznych przygotowań do zawodów jest rozgrzewka. Niestety wielu
biegaczy podchodzi do niej dość rutynowo. Po miesiącach wyczerpującego treningu stawanie na starcie w gorszej niż optymalna formie z powodu braku odpowiedniej rozgrzewki jest jednak kompromitujące dla poważnego biegacza. Z drugiej strony regeneracja po
zawodach albo po intensywnym treningu zaczyna się od schładzania — prostego, skutecznego sposobu gwarantującego dalsze postępy w treningu.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
66 Fizjologia biegania
Rozgrzewka
Im krótszy wyścig, tym ważniejsza rozgrzewka. To dlatego, że podczas krótkiego biegu
musisz od razu na starcie rozwinąć tempo odpowiadające VO2 max albo nawet szybsze.
Jeżeli nie rozgrzejesz się odpowiednio, od razu na początku biegu w mięśniach zgromadzi się dużo mleczanu, a wtedy szybko poczujesz zmęczenie i osiągniesz gorszy czas
na mecie.
Fizjologicznym celem rozgrzewki jest przyspieszenie metabolizmu (tętna, zużycia tlenu itd.) do poziomu właściwego na początku biegu. Ponieważ w czasie spoczynku przemiana materii zachodzi dość powoli, organizm nie może nagle wejść na wysokie obroty.
Rozgrzewka zamyka lukę między odpoczynkiem a wyścigiem, inicjując zmiany hormonalne, zwiększając temperaturę ciała i mięśni, zmieniając sposób dystrybucji krwi i powodując zmiany metaboliczne. Kiedy przemiana materii zachodzi w przyspieszonym tempie, układ krążenia jest gotowy transportować tlen do mięśni, a one są gotowe wytwarzać
energię aerobowo po rozpoczęciu wyścigu.
Zacznij rozgrzewkę około 45 minut przed startem. Przebiegnij 2 – 3 kilometry, zaczynając powoli i stopniowo przyspieszając, tak aby co najmniej kilkaset ostatnich metrów
pokonać w tempie LT. Twój układ krążenia zacznie dzięki temu pracować na wyższych
obrotach, a metabolizm znacznie przyspieszy. Następnie rozciągaj się delikatnie przez
około 15 minut, skupiając uwagę na strategii wyścigu. W ciągu kwadransa przed startem
przebiegnij jeszcze na luzie około 1500 metrów, po czym wykonaj kilka przyspieszeń
do tempa startowego na odcinku 100 – 200 metrów. Zaplanuj rozgrzewkę w taki sposób,
aby skończyć ją mniej więcej 5 minut przed startem. Jeśli skończysz zbyt szybko, tętno
i przemiana materii zwolnią i stracisz część korzyści wynikających z rozgrzewki. Jeżeli
bierzesz udział w dużej imprezie, podczas której organizatorzy zbierają zawodników na
starcie na długo przed rozpoczęciem wyścigu, nie przestawaj się ruszać, nawet jeśli miałoby to oznaczać bieganie w miejscu, żeby utrzymać podwyższone tętno.
Rozgrzewka przed maratonem wygląda inaczej. Podczas biegu maratońskiego czynnikiem ograniczającym jest wyczerpywanie się zapasów glikogenu, dlatego zużywanie
dużej części cennego paliwa na rozgrzewkę jest pozbawione sensu. Musisz po prostu
przygotować się do rozpoczęcia biegu w docelowym tempie, więc przebiegnij kilkaset
metrów, stopniowo zwiększając tempo do poziomu startowego. Nie wykonuj też przyspieszeń jak przed biegiem na krótszym dystansie. Ponieważ wymagają one dużego wysiłku, w pierwszej kolejności spalany jest glikogen, którego będziesz potrzebować na dalszym etapie biegu maratońskiego.
Schładzanie
Celem schładzania jest ułatwienie organizmowi powrotu do stanu, w którym się znajdował przed rozpoczęciem aktywności fizycznej. To oznacza spowolnienie tętna i oddechu,
obniżenie temperatury ciała oraz poziomu takich hormonów jak adrenalina (epinefryna)
we krwi. Po biegach na dystansie 10 kilometrów lub krótszym ważną rolą schładzania
jest usuwanie mleczanu zgromadzonego w mięśniach i we krwi. Biegnąc powoli, utrzy-
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Wyścig optymalny 67
mujesz nieco przyspieszone krążenie, dzięki czemu organizm szybciej usuwa mleczan.
Schładzanie powinno polegać na przebiegnięciu 2 – 5 kilometrów w powolnym tempie.
Jeżeli jesteś zbyt zmęczony, żeby biegać, najlepszą alternatywą jest szybki marsz.
Podobnie jak w przypadku rozgrzewki, maraton jest tu wyjątkiem. Nawet najlepsi na
świecie biegacze nie schładzają się truchtem po przebiegnięciu dystansu maratońskiego.
Mimo wszystko jednak należy się ruszać po zakończeniu biegu, żeby mięśnie nie zesztywniały jeszcze bardziej. Więcej informacji o tym, jak postępować po przebiegnięciu maratonu, znajdziesz w dalszej części tego rozdziału, we fragmencie poświęconym regeneracji po maratonie.
Ładowanie organizmu węglowodanami
Dwoma czynnikami, które razem przyczyniają się do tego, że zwalniasz na ostatnich kilometrach maratonu — albo w czasie każdego biegu trwającego dłużej niż 1,5 godziny —
są wyczerpanie się zapasów glikogenu i odwodnienie. Zagrożenia związane z odwodnieniem omówiliśmy w rozdziale 4. Teraz zajmiemy się zapobieganiem wyczerpaniu się
glikogenu.
Najpierw kilka podstawowych informacji z zakresu fizjologii. Podczas intensywnej
aktywności fizycznej organizm spala dwa rodzaje paliwa: węglowodany i tłuszcze. Węglowodany są magazynowane w organizmie w postaci glikogenu. Tłuszcze w postaci…
wiadomo czego. Kiedy biegniesz, organizm spala mieszankę węglowodanów i tłuszczów.
Im szybciej biegniesz, tym więcej spalasz węglowodanów. Im wolniej biegniesz, tym
więcej spalasz tłuszczów. Skoro czytasz tę książkę, można bezpiecznie założyć, że chcesz
ukończyć maraton w jak najkrótszym czasie. Maratończyk pokonujący cały dystans zwykle czerpie energię w 80 – 90 procentach z węglowodanów (glikogenu) i w 10 – 20 procentach z tłuszczu.
Kiedy zapasy glikogenu wyczerpują się w trakcie biegu, organizm próbuje je oszczędzać, czerpiąc więcej energii ze spalania tłuszczu. Rozkładanie tłuszczu wymaga jednak
większej ilości tlenu na jedną kalorię uwolnionej energii, co oznacza, że jest on mniej
wydajnym paliwem. Kiedy musisz spalać więcej tłuszczu, zwalniasz. Problem z wyczerpywaniem się glikogenu polega na tym, że sygnały ostrzegawcze pojawiają się dopiero
wtedy, gdy jest już zbyt późno. Kiedy musisz nagle zwolnić w czasie maratonu, prawdopodobnie przyczyną jest brak glikogenu, a nie odwodnienie, które następuje wolniej.
Jak wspomnieliśmy w rozdziale 3., trening wytrzymałościowy dobrze przygotowuje
do startu na długim dystansie, opóźniając moment, w którym wyczerpywanie się glikogenu staje się problemem. Dzieje się tak dzięki dwóm skutkom adaptacji. Po pierwsze,
w miarę jak zyskujesz coraz większą wytrzymałość, mięśnie uzupełniają zapasy glikogenu do wyższego poziomu niż mięśnie niewytrenowane. Po drugie, mięśnie uczą się
oszczędzać glikogen poprzez spalanie większej ilości tłuszczu przy danym tempie.
Niestety, maraton trwa tak długo, że nawet najlepiej wytrenowanym biegaczom może się skończyć glikogen, jeśli nie mają dobrego planu przyjmowania dodatkowych porcji węglowodanów przed biegiem i w jego trakcie. Jeżeli jesteś na zwykłej diecie biegacza,
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
68 Fizjologia biegania
która polega na przyjmowaniu 60 procent kalorii w postaci węglowodanów, prawdopodobnie przechowujesz w mięśniach 1500 – 2000 kalorii w postaci glikogenu. Jeżeli jednak
ładujesz organizm węglowodanami, Twoje mięśnie mogą pomieścić nawet 2300 – 2700
kalorii. W czasie biegu spalasz około 60 – 90 kalorii na kilometr, w zależności od wagi i metabolizmu. Jeżeli zatem umiejętnie się naładujesz węglowodanami, będziesz mieć wystarczającą ilość glikogenu na cały maraton. Jeśli się nie naładujesz, Twój magazyn glikogenu będzie tylko częściowo wypełniony. W efekcie zapasy mogą się wyczerpać już po 90
minutach biegu, a Ty będziesz z mozołem pokonywać ostatnie kilometry, zastanawiając
się, co się stało.
Ważne jest, aby naładować się węglowodanami także przed każdym biegiem treningowym trwającym dłużej niż 90 minut. Ostatnią rzeczą, jakiej pragniesz — zarówno pod
względem fizycznym, jak i psychicznym — jest konieczność wleczenia się do domu na
ostatnich nogach po długim treningu. Jeżeli w ciągu jednego lub dwóch dni przed długim biegiem skupisz się na przyjmowaniu węglowodanów i nawadnianiu organizmu,
zwiększysz szanse na udany trening i pozytywne doświadczenie psychiczne.
Na czym polega ładowanie organizmu węglowodanami? Praktyka ta stała się popularna pod koniec lat 60., kiedy Per-Olof Åstrand wykazał, że sportowcy mogą niemal dwukrotnie zwiększyć zapasy glikogenu w mięśniach, odbywając długi bieg na 7 dni przed
zawodami, następnie pozostając na diecie niskowęglowodanowej przez 3 dni, a później
przechodząc na dietę wysokowęglowodanową (składającą się w 70 – 80 procentach z węglowodanów) na 3 dni poprzedzające start. Długi bieg wyczerpuje zapasy glikogenu,
a w ciągu 3 dni na diecie niskowęglowodanowej organizm nie ma możliwości ich uzupełnienia. Dzięki temu uruchamia się mechanizm magazynowania jak największej ilości
węglowodanów. Wadą opisanego rozwiązania jest to, że po 3 dniach na diecie niskowęglowodanowej prawdopodobnie dopadnie Cię osłabienie i drażliwość, a Twoi bliscy będą Cię unikać.
Na szczęście z nowszych badań wynika, że można zwiększyć zapasy glikogenu bez
konieczności odbywania długiego biegu i pozostawania na diecie niskowęglowodanowej.
Oto w jaki sposób można tego dokonać: Należy jeść tak jak zwykle, dopóki do startu nie
zostaną tylko 3 dni, jednocześnie zmniejszając kilometraż o połowę. W czasie ostatnich
3 dni przed zawodami należy przejść na dietę wysokowęglowodanową (70 – 80 procent
kalorii powinno pochodzić z węglowodanów) i przebiegać każdego dni kilka kilometrów
w swobodnym tempie. Organizm zmagazynuje podobną ilość glikogenu jak podczas stosowania metody Åstranda.
Dobrymi źródłami węglowodanów są ryż, makaron, słodkie ziemniaki, naleśniki, obwarzanki, ziemniaki i kukurydza. Dbaj o to, by konsumować zwiększoną ilość węglowodanów, ale bez dodatkowego tłuszczu (na przykład nie jedz makaronów z tłustymi sosami).
Wielu światowej klasy maratończyków na ostatni posiłek przed zawodami zjada ryż,
ponieważ dostarcza dużej ilości węglowodanów i jest lekkostrawny. Podczas ładowania
węglowodanami powinieneś oczekiwać pewnego wzrostu wagi, gdyż organizm magazynuje 2,6 grama wody na każdy gram glikogenu. Nie przejmuj się. To nieuchronne,
a zmagazynowana woda pomoże Ci uniknąć odwodnienia w czasie biegu.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Wyścig optymalny 69
Spożywanie węglowodanów w trakcie biegu
Ładowanie organizmu węglowodanami przed startem jest wystarczającym zabezpieczeniem przed wyczerpaniem się zapasów glikogenu w przypadku biegów trwających do
2 godzin. Niemniej podczas maratonu nadal jesteś narażony na ryzyko. Rozwiązaniem
jest przyjmowanie dodatkowych kalorii w trakcie biegu.
Najłatwiejszym sposobem spożywania węglowodanów w biegu jest przyjmowanie
napojów i żelów dla sportowców. Napoje mają tę zaletę, że jednocześnie pozwalają uzupełnić płyny w organizmie. Z badań wynika, że im większe jest stężenie cukrów i elektrolitów w napoju, tym dłużej zalega on w żołądku. Ponieważ ryzyko poważnego naruszenia równowagi elektrolitów w organizmie podczas biegu na dystansie maratońskim
lub krótszym jest niewielkie, nie musisz ich uzupełniać przed dobiegnięciem do mety.
Sztuka polega na odnalezieniu takiego stężenia węglowodanów w roztworze, które
będzie wystarczająco duże, by dostarczyć organizmowi potrzebnych kalorii, ale nie tak
duże, by płyn długo zalegał w żołądku. Optymalne stężenie wynosi zwykle około 4 – 8
procent węglowodanów. Większość biegaczy przyswaja około 200 mililitrów płynu w ciągu 15 minut. Jeśli w ciągu godziny wypijesz 800 mililitrów napoju o stężeniu 4 procent,
przyjmiesz 32 gramy węglowodanów, a jeżeli stężenie będzie wynosiło 8 procent, przyjmiesz 64 gramy węglowodanów. Każdy gram węglowodanów to 4,1 kalorii, a zatem będziesz przyjmować 130 – 260 kalorii na godzinę. Zakładając, że przebiegniesz maraton
w 3 godziny, przyjmiesz w tym czasie 400 – 800 kalorii. To wystarczająca ilość, żeby przebiec jeszcze dodatkowe 10 kilometrów.
Ostatnio dużą popularność zdobyły żele dla sportowców, a to z uwagi na wygodę
ich stosowania. Możesz mieć opakowanie żelu przy sobie od chwili startu i spożywać go
wtedy, kiedy poczujesz taką potrzebę. To łatwy sposób na przyjęcie co najmniej kilkuset
kalorii w trakcie wyścigu. Większość żelów zawiera około 100 kalorii w postaci łatwo przyswajalnej, podobnej do budyniu substancji sprzedawanej w opakowaniu mieszczącym
się w dłoni (zob. tabela 5.1). Należy starannie zaplanować moment przyjęcia żelu podczas
biegu, ponieważ jego spożywanie przynosi najlepsze efekty, jeśli zostanie popity kilkoma łykami płynu. Warto zatem skończyć żel tuż przed dobiegnięciem do punktu pomocy albo innego miejsca, w którym możesz wziąć napoje.
Wypróbuj wybrane źródło węglowodanów podczas biegów treningowych. Ćwicz
przełykanie żelów w trakcie biegu w tempie maratońskim. Sprawdź, który napój sportowy będzie dostępny podczas maratonu, i wypróbuj go na treningu. Ćwicz chwytanie
kubków w biegu i połykanie bez krztuszenia się. Kiedy już będziesz wiedzieć, które napoje i żele najlepiej Ci służą, opracuj plan spożywania węglowodanów w trakcie biegu
i wskaż znajomym miejsca wzdłuż trasy, w których powinni Ci podać środki spożywcze.
Tapering
„Ciężki trening, dobry start” to mantra biegaczy. Wszystko, co robimy, wymaga ciężkiej
pracy: stawiamy czoło żywiołom, cierpimy, biegamy w czasie śnieżyc, biegamy z kaszlem
i nie poddajemy się. No i oczywiście nie odpoczywamy. Ta purytańska filozofia zmusza
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
70 Fizjologia biegania
Tabela 5.1. Napoje i żele dla sportowców
Napoje
Liczba kalorii na porcję 240 ml
Węglowodany
Potas
All-Sport
70
17 g
7%
Gatorade
55
13 g
6%
Powerade
70
17 g
7%
Exceed
70
50 g
7%
XLR8
168
42 g
7%
Żele
Liczba kalorii na opakowanie
Węglowodany
Vanilla Bean Gu
100
25 g
Chocolate Hammer Gel
100
20 g
Lemon Lime Pocket Rocket
100
25 g
Vanilla Power Gel
110
28 g
Lemon Lime Squeezy
80
20 g
Ultra Gel
133
24 g
nas do katowania ciała na trasach biegowych każdego dnia. Dzięki ciężkiej pracy i konsekwencji stajemy się coraz silniejsi i szybsi.
Nadchodzi jednak taki moment, w którym ciężka praca zaczyna źle wpływać na wyniki. To ostatnie 3 tygodnie przed maratonem albo kilka dni przed krótszym biegiem.
W tym czasie należy znacznie zmniejszyć objętość i intensywność treningów. Zacznijmy
od dystansu, w którego przypadku skuteczny tapering jest najbardziej potrzebny — od
maratonu.
Większość biegaczy trenuje coraz łagodniej w ciągu około 10 ostatnich dni przed maratonem. Dobry zwyczaj, ale 10 dni odpoczynku to wciąż za mało. Jak się zorientować,
że tapering był zbyt krótki? Czy zderzyłeś się kiedyś ze ścianą na ostatnich kilometrach
maratonu, mimo że dobrze trenowałeś? Jeżeli tak, prawdopodobnie trenowałeś zbyt ciężko
w dniach poprzedzających start. Dobry tapering jest źródłem dodatkowych rezerw, które
pozwalają przesunąć tę ścianę poza linię mety i być może decydują o tym, czy utrzymasz
tempo do końca, czy na ostatnich kilometrach będziesz już tylko walczyć o przetrwanie.
Choć tapering jest źródłem ewidentnych korzyści, jest najczęściej pomijaną fazą przygotowań do maratonu. Niemniej jeśli chcesz mieć szczytową formę w dniu startu, jest on
równie ważny jak długie wybiegania. Dzięki niemu mięśnie mogą naprawić mikrouszkodzenia spowodowane treningiem interwałowym i długimi biegami, mięśnie i wątroba
mają czas na zmagazynowanie glikogenu, a organizm może wyjść ze stanu chronicznego odwodnienia spowodowanego ciężkimi treningami i poradzić sobie z zapaleniami
ścięgien.
Powtórzmy, że skuteczny tapering przed maratonem powinien trwać około 3 tygodni. Niestety, zwykle brakuje nam pewności siebie. Nasza psychika domaga się ciągłego
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Wyścig optymalny 71
potwierdzania formy podczas ciężkich treningów. Jeśli zrobimy sobie kilka dni lżejszego
treningu — nie mówiąc nawet o 3 tygodniach — odczuwamy głód wysiłku. Paranoja długodystansowca sprawia, że obawiamy się sflaczenia mięśni i zaprzepaszczenia efektów
wielu miesięcy ciężkiej pracy.
Nie bój się. Z badań wynika, że biegacze mogą ograniczyć treningi o 60 procent na
3 tygodnie bez spadku formy i pułapu tlenowego. Dobrze zaplanowany tapering przed
maratonem powinien polegać na zmniejszeniu kilometrażu przy zachowaniu intensywności pracy pozwalającej na utrzymanie szczytowej formy i utrwalenie efektów treningu.
Plany treningowe dla maratończyków, przedstawione w rozdziale 9., zawierają rozpisane na dni treningi na 3 ostatnie tygodnie przygotowań, oparte na następujących wytycznych: po pierwsze, po każdym ciężkim treningu pozwól sobie na 2 dni wytchnienia,
a po drugie, objętość zarówno ciężkich, jak i lekkich treningów powinna się zmniejszać
w miarę zbliżania się zawodów. Aby zobaczyć, jak te zasady przekładają się na praktykę,
przeanalizuj plany treningowe z rozdziału 9.
Tapering przed biegami na krótszych dystansach
Tapering jest ważny także w przypadku biegów na krótszych dystansach niż maraton.
Badanie przeprowadzone przez Human Performance Laboratory na Uniwersytecie Karoliny Wschodniej potwierdza wynikające z niego korzyści. Badacze porównali trzy starannie dopasowane do siebie grupy biegaczy: grupę realizującą tapering w formie biegania, grupę realizującą tapering w formie jazdy na rowerze oraz grupę kontrolną. W ciągu
7 dni pierwsza grupa biegała 400-metrowe interwały w tempie właściwym dla biegu na
5 kilometrów i zmniejszyła objętość treningów o 85 procent. Druga grupa trenowała mniej
więcej tak samo intensywnie jak pierwsza, tyle że wyłącznie na rowerach stacjonarnych.
Grupa kontrolna kontynuowała normalny trening, przebiegając mniej więcej 10 kilometrów dziennie i przez 2 – 3 dni w tygodniu biegając interwały lub fartlek.
Okazało się, że członkowie pierwszej grupy poprawili swoje wyniki podczas próby
czasowej na 5 kilometrów o 2,8 procent, czyli mniej więcej o 30 sekund. Biegacze trenujący na rowerach stacjonarnych i członkowie grupy kontrolnej nie zanotowali istotnej
poprawy wyników. Autorzy badania zasugerowali, że drastyczne zmniejszenie objętości
treningów połączone z interwałami może się przyczynić do znacznego wzrostu formy
startowej.
Badania nad taperingiem nadal jednak są w fazie początkowej, a opisane w powyższym fragmencie podejście do taperingu wcale nie musi uwzględniać najlepszej kombinacji szybkości i objętości treningów. Dopóki nie pojawią się inne wyniki badań, należy
zachować ostrożność i nie ograniczać treningów bardziej niż o 50 procent. Możesz w ten
sposób odnieść wszystkie korzyści płynące z głębszego taperingu. Dobrą, praktyczną zasadą jest planowanie 1 dnia taperingu na każde 2 kilometry dystansu docelowego. Na
przykład przed biegiem na 10 kilometrów należy zaplanować 5 dni taperingu, a przed
półmaratonem (21 kilometrów) — 10 dni. Plany treningowe przedstawione w rozdziałach
6., 7., 8. i 10. uwzględniają te zasady.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
72 Fizjologia biegania
Regeneracja po maratonie
Załóżmy, że zrealizowałeś plan treningowy, dobrze wypocząłeś przed startem i pobiłeś
swój życiowy rekord w maratonie. Następnego ranka budzisz się sztywny i obolały. Co
dalej?
Przez kilka następnych dni staraj się schodzić po schodach tyłem. Dlaczego? Musisz
zejść, żeby dostać się do kuchni i wyjść z domu, ale mięśnie czworogłowe płaczą, gdy
próbujesz schodzić normalnie. Mają prawo płakać — poprzedniego dnia doświadczyły
wstrząsów na twardej nawierzchni ponad 25 tysięcy razy.
Jak długo potrwa regeneracja? Choć w literaturze naukowej brakuje jednoznacznych
wytycznych, praktyczna zasada głosi, że na każde 1,5 kilometra biegu powinien przypadać 1 dzień odpoczynku. To wydaje się proste. Aż 27 dni odpoczynku po maratonie brzmi
całkiem nieźle. Ale jak ma wyglądać dzień odpoczynku? Czy masz siedzieć z nogami do
góry? A może trzeba truchtać, ale zrezygnować z interwałów? Poniżej znajdziesz wskazówki, dzięki którym szybko się zregenerujesz po maratonie, nie ryzykując załamania.
Pierwsze godziny
Ubierz się ciepło. Unikaj sytuacji, w których po ukończeniu maratonu miałbyś stać bezczynnie i się wychładzać. Możesz bowiem doprowadzić do tego, że Twoje mięśnie staną
się jeszcze sztywniejsze, niż są (jeśli to możliwe). Ponadto układ odpornościowy jest osłabiony po takim wysiłku, więc rośnie zagrożenie infekcjami. Zadbaj o to, by za linią mety
czekały na Ciebie ciepłe ubrania. Po ich założeniu spaceruj. Twoje stopy prawdopodobnie będą opuchnięte i pokryte pęcherzami, więc nie zapomnij o luźnych butach lub sandałach, które założysz po zakończeniu biegu.
Pij. Po maratonie będziesz odwodniony. Im cieplejszy dzień, tym większe odwodnienie. Po zakończeniu biegu pij zatem jak najwięcej. Mechanizm odczuwania pragnienia
jest niedoskonały — nawet kiedy już nie będzie Ci się chciało pić, Twoje ciało może nadal potrzebować płynów. Pij, dopóki nie poczujesz potrzeby pójścia do toalety i dopóki
mocz nie stanie się bezbarwny.
Jedz. Podczas biegu maratońskiego organizm wyczerpuje zasoby glikogenu. Z ostatnich badań wynika, że mięśnie uzupełniają te zapasy najszybciej w czasie pierwszych
2 godzin po ukończeniu biegu. Resynteza glikogenu w przyspieszonym tempie trwa przez
10 – 12 godzin po wysiłku, który doprowadził do wyczerpania zapasów. To znaczy, że
zregenerujesz się szybciej, jeśli tuż po zakończeniu rywalizacji zaczniesz przyjmować węglowodany. Jeżeli nie będziesz mieć ochoty na normalny posiłek, zjedz obwarzanka albo
banana lub wypij napój węglowodanowy w celu zapoczątkowania procesu uzupełniania
zapasów. Zjedz więcej, kiedy żołądek pozwoli. Pozostawaj na diecie węglowodanowej
przez co najmniej 2 dni po maratonie, ponieważ mięśnie potrzebują czasu, żeby się ponownie naładować.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Wyścig optymalny 73
Pierwsze dni
W ciągu pierwszych 3 – 7 dni po maratonie poznasz zespół opóźnionego bólu mięśniowego, czyli DOMS (ang. delayed-onset muscle soreness). To dolegliwość spowodowana mikroskopijnymi urazami włókien mięśniowych i otaczającej je tkanki łącznej, będącymi
wynikiem skurczów auksotonicznych, czyli polegających na zmianie długości i napięcia.
Kiedy biegniesz z górki, mięśnie czworogłowe kurczą się auksotonicznie, żeby zapobiec
odkształceniu się kolan w momencie zderzenia stopy z ziemią. Jeżeli niedawno przebiegłeś trasę maratonu bostońskiego, dobrze wiesz, o czym mówię. Tak samo kiedy biegniesz
przez most prowadzący na Manhattan w czasie maratonu nowojorskiego, Twoje mięśnie czworogłowe kurczą się auksotonicznie jak szalone. Dlatego właśnie musisz później
schodzić po schodach tyłem. Ponieważ musi upłynąć trochę czasu, zanim w mięśniach
pojawi się stan zapalny w reakcji na uszkodzenia, a w konsekwencji ból, DOMS jest najbardziej dokuczliwy po upływie 24 – 72 godzin od wysiłku.
Mięśnie będą więc bolały. Co masz robić w ciągu kilku dni po maratonie? Idź na masaż. Popływaj. Pojeźdź na rowerze. Idź na spacer. Ale nie biegaj, dopóki ból mięśni nie
ustąpi. Ich wytrzymałość jest na rekordowo niskim poziomie, a ryzyko urazu ogromne.
Wymienione formy łagodnej aktywności fizycznej poskutkują wpompowaniem do mięśni większej ilości krwi, dzięki czemu szybciej się zregenerujesz.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego nie należy biegać w pierwszych dniach po zawodach. Otóż kierując się zniekształconym osądem, zaczniesz trenować do kolejnego
wyścigu. Będziesz wstawać o 5:30, biegać w ciemnościach, deszczu, śniegu i wietrze. Tymczasem psychika też potrzebuje odpoczynku. W okresie regeneracji pozwól sobie na trochę przyjemności. Idź na lody z owocami i bitą śmietaną. Wyśpij się. Idź na basen i siedź
w jacuzzi tak długo, aż Cię wyrzucą. Krótko mówiąc: daj mózgowi odrobinę wytchnienia
od treningowej dyscypliny.
Pierwsze tygodnie
Po pierwszym tygodniu ból mięśni prawdopodobnie minie. Jeśli Twoje mięśnie będą nadal sztywne, masaż w drugim tygodniu regeneracji po maratonie zdziała cuda, o ile możesz sobie na niego pozwolić.
Prawdopodobnie jesteś tak bardzo uzależniony od biegania, że już po tygodniu od
startu zaczniesz myśleć o wznowieniu treningów. Jak odbudowywać kilometraż? Spróbuj
odwróconego taperingu. Po kilku dniach bez biegania zacznij truchtać po kilka kilometrów dziennie na miękkiej nawierzchni, do końca pierwszego tygodnia po maratonie.
W drugim tygodniu zrób 50 procent swojego normalnego kilometrażu, a w trzecim 75 procent. Aby regeneracja była pełna, biegaj umiarkowanie intensywnie, z tętnem na poziomie najwyżej 70 procent rezerwy tętna albo 80 procent tętna maksymalnego.
Pod koniec trzeciego tygodnia spróbuj przebiec 800 metrów w tempie właściwym dla
dystansu 10 kilometrów. Jeżeli pobiegniesz płynnie, nie odczuwając sztywności mięśni,
możesz wrócić do normalnego planu treningowego. Jeśli jednak Twoje łydki, mięśnie
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
74 Fizjologia biegania
czworogłowe albo ścięgna będą nadal sztywne, w kolejnym tygodniu znowu ogranicz
kilometraż do 75 procent swojej normy i zrezygnuj z treningu szybkościowego. Następnie powtórz test. Dopiero kiedy go zdasz, będziesz mógł wznowić trening szybkościowy.
Zacznij od stosunkowo łagodnej sesji, przebiegając mniej więcej dwie trzecie normalnego
dystansu interwałów.
Po 3 – 4 tygodniach normalnego trenowania (6 – 8 tygodniach od maratonu) powinieneś być całkowicie zregenerowany i gotowy do rozmyślań o kolejnych zawodach. Pamiętaj jednak, że pierwszy wyścig po maratonie jest zwykle ciosem dla psychiki, ponieważ
trening maratoński czyni Cię silnym, ale powolnym, a organizm nie miał jeszcze czasu
na odbudowanie szybkości. Pierwszy bieg powinien być punktem odniesienia służącym
do oceny przyszłych postępów.
Skoro już wiesz, jak i dlaczego należy się przygotowywać do biegania na długich dystansach, przejdźmy do praktycznego zastosowania tych zasad. W dalszej części książki
pokażemy najlepsze sposoby przygotowywania się do biegów na najpopularniejszych
dystansach, zaczynając od biegu na 5 kilometrów.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
CZĘŚĆ II
TRENING
MAKSYMALIZUJĄCY
FORMĘ
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
76 Trening maksymalizujący formę
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansie 5 kilometrów 77
ROZDZIAŁ
6
Trening przed biegiem
na dystansie 5 kilometrów
W tym rozdziale skupimy się na biegu na dystansie 5 kilometrów — najkrótszym omówionym w tej książce. Jest to jednocześnie dystans najbardziej wymagający, ponieważ
przez cały czas trzeba biec prawie na poziomie VO2 max. W konsekwencji jeśli pobiegniesz
zbyt ostro, Twoje mięśnie nie będą dostawały tlenu wystarczająco szybko, zacznie się
w nich gromadzić mleczan i będziesz musiał zwolnić. Kluczem do sukcesu na tym dystansie jest znalezienie tempa optymalnego.
Fizjologia biegu na dystansie 5 kilometrów
Bez względu na to, czy mamy do czynienia z bieganiem, jeżdżeniem na rowerze, biegami
narciarskimi, wioślarstwem czy pływaniem, pułap tlenowy jest najważniejszą zmienną
fizjologiczną decydującą o możliwości odniesienia sukcesu podczas wysiłku trwającego
od 3 do 20 minut. W przypadku biegania chodzi o dystanse 1500 – 5000 metrów. Ponieważ dystans 5 kilometrów pokonuje się powyżej progu mleczanowego, stężenie mleczanu rośnie niebezpiecznie w trakcie biegu. Jeśli zaplanujesz wysiłek optymalnie, osiągnie
ono trudny do zniesienia poziom dopiero, gdy przekroczysz linię mety.
Ponieważ pułap tlenowy jest najważniejszym czynnikiem sukcesu na tym dystansie,
bieg na 5 kilometrów jest wyjątkowy pod względem fizjologicznym wśród wszystkich
dystansów omówionych w tej książce. W pozostałych przypadkach próg mleczanowy
jest co najmniej tak samo ważny. Bieg na 5 kilometrów różni się także od długich biegów
tym, że bardzo duża część energii jest podczas niego wytwarzana w systemie anaerobowym. Na przykład w trakcie maratonu wytwarzane jest w ten sposób mniej niż 1 procent
energii, a w trakcie biegu na 5 kilometrów odsetek ten wynosi aż 5 – 10 procent.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
78 Trening maksymalizujący formę
Wybór tempa docelowego
Jeżeli startowałeś już na dystansie 5 kilometrów, mniej więcej wiesz, jaki czas możesz
osiągnąć. Wyznacz sobie realistyczny cel na następny bieg. Jeśli ustanowiłeś życiowy rekord w zeszłym roku i przygotowujesz się do pierwszego wyścigu w nowym sezonie, powinieneś dążyć do uzyskania dobrego wyniku, ale nie licz na poprawę rekordu. O tym
możesz myśleć dopiero po kilku startach w sezonie.
Jeśli nie startowałeś dotąd na dystansie 5 kilometrów albo startowałeś, ale nie miało
to dla Ciebie większego znaczenia, możesz oszacować czas biegu, przeliczając czasy z innych dystansów. W tabeli 6.1 znajdują się współczynniki umożliwiające dokonanie przeliczeń z dystansów 8 kilometrów, 10 kilometrów, 15 kilometrów, 10 mil, 20 kilometrów
i półmaratonu. Nie ma przelicznika z maratonu na 5 kilometrów, ponieważ margines
błędu byłby zbyt duży — wiele zależy bowiem od tego, czy jesteś średniodystansowcem
startującym niekiedy w maratonach, czy zaprawionym w bojach maratończykiem.
Tabela 6.1. Współczynniki przeliczeniowe do szacowania czasu na dystansie 5 kilometrów
8 km
10 km
15 km
10 mil
20 km
Półmaraton
0,602
0,478
0,309
0,284
0,226
0,213
Aby oszacować czas biegu na dystansie 5 kilometrów na podstawie czasów uzyskiwanych na dystansach uwzględnionych w tabeli 6.1, należy pomnożyć wyrażony w sekundach czas biegu na tych dystansach przez odpowiedni współczynnik. Na przykład
jeśli w biegu na 10 kilometrów uzyskałeś czas 40m00s (czyli 2400 sekund), przewidywany czas biegu na 5 kilometrów wyniesie 1147 sekund (2400×0,478), czyli 19m07s. Tabele
ekwiwalentów czasów na różnych dystansach znajdziesz w załącznikach.
Trening przed startem na dystansie 5 kilometrów
Ten rozdział zawiera plany treningowe przewidziane dla biegaczy, którzy zwykle biegają:
 mniej niż 30 kilometrów tygodniowo,
 30 – 65 kilometrów tygodniowo,
 więcej niż 65 kilometrów tygodniowo.
Bez względu na kilometraż plany są oparte na fizjologicznych wymogach biegu. Celem uczestnictwa w wyścigu jest jak najszybsze przebiegnięcie 5 kilometrów. Celem treningu jest podwyższenie pułapu tlenowego i przygotowanie się fizyczne i psychiczne
do wysiłku o intensywności jak najbliższej VO2 max trwającego przez cały czas wyścigu.
Przygotowując się do dystansu 5 kilometrów, nie możesz zaniedbać żadnego z czterech typów treningu opisanych w rozdziałach 2. i 3. Plany treningowe przygotowujące
do tego dystansu zostały opracowane z uwzględnieniem priorytetów ujętych w tabeli
6.2. Przed przystąpieniem do realizacji planu, kiedy będziesz mieć jeszcze kilka miesięcy
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansie 5 kilometrów 79
Tabela 6.2. Priorytety podczas treningu przygotowującego do biegu na dystansie 5 kilometrów
Plan podstawowy
Pierwsze 6 tygodni
Ostatnie 6 tygodni
Szybkość podstawowa
4
4
3
VO2 max
3
1
1
Próg mleczanowy
2
2
2
Wytrzymałość
1
3
4
do startu, celem treningu powinno być zwiększanie wytrzymałości. Priorytetami powinny być trening wytrzymałościowy i trening podwyższający próg mleczanowy. Będą one
bazą, na której będziesz mógł podwyższać pułap tlenowy i budować formę startową. Podstawowe plany treningowe opisane w rozdziale 4. stanowią dobre preludium do realizacji planów zawartych w rozdziale niniejszym.
W ciągu pierwszych 6 tygodni realizacji planu pracuj nad wytrzymałością. Plany przewidują stopniowe zwiększanie dystansu długich biegów i całkowitego kilometrażu tygodniowego. W ciągu całych 12 tygodni niezwykle ważny jest trening VO2 max. Z kolei
przez ostatnich 6 tygodni przed startem utrwalaj wytrzymałość i koncentruj się na pułapie tlenowym i ostatecznych przygotowaniach do biegu.
Objaśnienie planów treningowych
Plany treningowe rozpisaliśmy na 12 tygodni, ponieważ taka ilość czasu wystarczy, by organizm dostał silny bodziec do poprawy formy, a jednocześnie nie zdążysz stracić z oczu
celu w postaci wybranych zawodów. Plany są ułożone pionowo według liczby tygodni
pozostałych do startu, tak aby zawody były zawsze punktem odniesienia. Analizując zawartość każdej z kolumn, możesz łatwo sprawdzić, jak będą przebiegały treningi danego
typu w okresie 12 tygodni.
Plany są również zorganizowane poziomo, tak aby zawsze można było sprawdzić,
jakie treningi przypadają w poszczególnych tygodniach. Dzięki temu można łatwo się
zorientować, jakie bodźce treningowe są najważniejsze w danym tygodniu, oraz przekonać się, że obciążenie tygodniowe nie jest za duże. Nie określamy, w jakie dni tygodnia należy odbywać poszczególne treningi, ponieważ to zależy od Twojego osobistego
harmonogramu.
Najdłuższy bieg (NB1)
To bieg na najdłuższym dystansie w danym tygodniu. Jego długość rośnie stopniowo
w ciągu pierwszych 6 tygodni, abyś mógł zwiększyć swoją wytrzymałość przed startem.
W przypadku osób biegających więcej niż 65 kilometrów tygodniowo długość tego biegu rośnie od 13 do 18 kilometrów. W przypadku osób biegających mniej niż 30 kilometrów tygodniowo, zaczyna się od 8 kilometrów i kończy na 11 kilometrach. Pamiętaj, że
długi bieg nie powinien być truchtem — jeśli organizm ma się zaadaptować do treningu,
na przykład zwiększając gęstość sieci naczyń włosowatych, należy biec w tempie o 0:56
– 1:33 na kilometr wolniejszym od tempa właściwego dla dystansu 5 kilometrów.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
80 Trening maksymalizujący formę
Libbie Hickman
Rekord życiowy na dystansie 5 km: 15:11
Największe osiągnięcie w karierze na tym dystansie: 7. miejsce na mistrzostwach świata w 1997 roku
Podejście do treningów i startów: W ostatnich latach Libbie Hickman zwiększyła zakres dystansów, na których startuje. Na początku kariery zdobyła silną pozycję, startując na bieżni na dystansach
3 kilometrów i 5 kilometrów, ale zwykle nie próbowała biegać więcej niż 10 kilometrów na szosie. W miarę jak zwiększała kilometraż i ścigała się z sukcesami na różnych dystansach, stawała się coraz mocniejsza na krótszych dystansach. Pod koniec maja 1997 roku wygrała bieg Bolder Boulder na dystansie
10 kilometrów. Kilka tygodni później wystartowała na dystansie 5 kilometrów w mistrzostwach Stanów
Zjednoczonych na otwartym stadionie, a następnie pobiła swój życiowy rekord na tym dystansie podczas mistrzostw świata w Atenach, zajmując siódme miejsce w wyścigu rozegranym w greckim upale.
Przez kilka pierwszych miesięcy w roku Hickman buduje siłę, przebiegając co najmniej 145 kilometrów tygodniowo. W tej fazie przygotowań nie startuje w zawodach zbyt często, jeśli w ogóle. Nawet
kiedy zbliża się sezon zawodów na bieżni, nie przystępuje do rywalizacji zbyt często, ponieważ w pobliżu jej miejsca zamieszkania w Fort Collins w Kolorado nie odbywają się żadne wysokiej rangi zmagania.
Hickman rekompensuje sobie ich brak czymś, co nazywa „treningami symulującymi wyścigi”, podczas
których biega interwały na łącznym dystansie 5 kilometrów z krótkimi przerwami na odpoczynek. Na przykład może przebiec 12×300 metrów w tempie właściwym dla dystansu 5 kilometrów ze 100-metrowymi biegami regeneracyjnymi. Zamiast jednak przetruchtać resztę dystansu, biega dość szybko, żeby się
zregenerować. W ten sposób na 12 okrążeniach uzyskuje tempo 3:13 na kilometr. Zaczynając od końca
kwietnia, biega w docelowym tempie 1:12 na okrążenie, które jest nieco wyższe od jej tempa z rekordu
życiowego. „Chodzi o to, żeby tempo biegu na 5 kilometrów było komfortowe” — mówi. W lecie czasem
zmniejsza kilometraż do mniej niż 80 kilometrów tygodniowo, czyli o połowę w stosunku do maksymalnego, żeby zachować świeżość i utrzymać koncentrację na treningu szybkościowym i na zawodach. Po
sezonie zawodów na bieżni jesienią Hickman bierze udział w dłuższych biegach ulicznych.
Ważnym aspektem treningu Hickman przez cały rok są przebieżki, których robi bardzo dużo. „Nie można zaniedbywać szybkości — mówi. — Robię je kilka razy w tygodniu po lekkich biegach”. Niektóre przebieżki Hickman wykonuje na trawie, częściowo zbiegając z pochyłości, żeby maksymalnie zwiększyć
prędkość.
Drugi najdłuższy bieg (NB2)
To w danym tygodniu drugi pod względem dystansu bieg. Jego celem jest wzmocnienie
adaptacji treningowej wynikającej z długiego wybiegania. Tak jak w przypadku NB1 dystans rośnie stopniowo z tygodnia na tydzień.
Treningi LT
W tej kolumnie znajdują się biegi tempowe, interwały LT, próby czasowe i próbne zawody (ang. tune-up races). Biegi tempowe i interwały LT zostały omówione szczegółowo
w rozdziale 3. Biegi tempowe to biegi trwające 20 – 40 minut, odbywane w tempie LT.
Jest to tempo właściwe dla dystansu 15 kilometrów lub półmaratonu. (Inne metody sza-
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansie 5 kilometrów 81
cowania tempa LT omówiliśmy w rozdziale 3.). Treningi tego typu powinny się zaczynać
od 3-kilometrowej rozgrzewki i kończyć schładzaniem organizmu na dystansie 2 – 3 kilometrów. Interwały LT należy biegać tak samo szybko jak biegi tempowe, ale dystans
powinien być podzielony na 2 – 4 odcinki przedzielone kilkuminutowymi przerwami wypełnionymi truchtem.
Bob Kennedy
Rekord życiowy na dystansie 5 km: 12:58
Największe osiągnięcie w karierze: rekordy Ameryki na dystansach 3 km, 2 mil i 5 km
Podejście do treningów i startów: Bob Kennedy skupia się na letnich zawodach na europejskich
bieżniach. Co roku dąży do osiągnięcia jak najlepszych wyników w rywalizacji z najlepszymi biegaczami
na świecie na dystansach 3 i 5 kilometrów. W ciągu roku biega też na innych dystansach i bierze udział
w innych zawodach — na przykład w grudniu 1997 roku zajął drugie miejsce podczas mistrzostw Stanów Zjednoczonych w biegach przełajowych na dystansie 12 kilometrów — ale zawsze stanowią one
tylko część jego przygotowań do letnich występów na bieżniach. Kennedy unika biegów ulicznych, ponieważ uważa, że nawet okazjonalne starty w takich imprezach mogą utrudnić mu osiąganie celów na
bieżni. Jego podejście się sprawdza: od 1994 roku jest liczącym się uczestnikiem prawie wszystkich
ważnych zawodów na dystansie 5 kilometrów. W 1996 roku został pierwszym nie-Afrykaninem, który
przebiegł ten dystans w czasie krótszym niż 13:00.
O specjalizowaniu się w biegach na 5 kilometrów mówi: „W dowolnym momencie w roku trening
musi uwzględniać podstawy, podwyższanie pułapu tlenowego oraz pracę nad szybkością. O różnych porach roku można się skupiać na różnych elementach. Wiosną — od końca marca do początku czerwca
— koncentruję się głównie na sile, czyli biegam w tempie VO2 max. Najważniejsze treningi odbywam
na dystansach 800 – 2000 metrów w tempie docelowym dla wybranego dystansu. Myślę, że trzeba
podkreślać znaczenie docelowego tempa startowego. Zbyt wielu biegaczy trenuje w swoim aktualnym
tempie, czyli takim, które już osiągnęli”.
Ustanawiając rekord Ameryki na dystansie 3 kilometrów, Kennedy biegł w tempie 4:01 na 1600 metrów, czyli nieco ponad 60 sekund na okrążenie. Podczas bicia rekordu na dystansie 5 kilometrów biegł
w tempie 4:08 na 1600 metrów, czyli 62 sekundy na okrążenie. Oto dwa przykłady treningów VO2 max
odbywanych przez Kennedy ego w tamtym okresie:
Trening nr 1: 2000 metrów w czasie 5:10; 3 minuty odpoczynku; 1600 metrów w czasie 4:06; 3 minuty odpoczynku; 1200 metrów w czasie 3:03; 3 minuty odpoczynku; 800 metrów w czasie 2:00; 3 minuty odpoczynku; 400 metrów w czasie 0:58.
Trening nr 2: 4×1600 metrów w czasie od 4:04 do 4:08 z 3-minutowym odpoczynkiem po każdym
odcinku.
Jak mówi Kennedy: „To tylko dwa przykłady. Nie należy ich przedstawiać jako jedynych treningów
prowadzących do osiągnięcia tego konkretnego celu”. O utrzymywaniu równowagi podczas treningów
odbywanych z naciskiem na podwyższanie pułapu tlenowego mówi: „Pamiętaj, że niezbędny jest także
trening podstawowy i szybkościowy, nawet jeśli mówimy o porze roku, w której skupiasz się na sile.
Odbywaj długie biegi i wykonuj ćwiczenia przyspieszające pracę nóg”.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
82 Trening maksymalizujący formę
Próby czasowe i próbne zawody są intensywniejsze niż biegi tempowe i interwały LT.
Próby czasowe polegają na przebieganiu danego dystansu na treningu w jak najkrótszym
czasie. Są dobrym wskaźnikiem gotowości do startu. Próbne zawody to mniej ważne
imprezy, w których udział traktujesz jako część przygotowań do zawodów docelowych.
W planach uwzględniono próbne zawody na dystansach dłuższych i krótszych niż docelowe 5 kilometrów. Próby czasowe i próbne zawody mają też za zadanie przygotować
Cię psychicznie do osiągnięcia szczytowej formy. W ciągu 12 tygodni akcent w treningach LT przesuwa się stopniowo z interwałów i biegów tempowych na próby czasowe
i próbne zawody. Plan treningowy został tak pomyślany, aby jak najlepiej odzwierciedlać
wymagania dystansu docelowego.
Treningi podwyższające VO2 max
Są to biegi interwałowe na odcinkach o długości 600 – 2000 metrów. Możesz odbywać ten
trening na bieżni, polu golfowym, boisku trawiastym, szlaku turystycznym albo na podbiegu. Jak wspomnieliśmy w rozdziale 2., najefektywniejszym sposobem podwyższania
pułapu tlenowego jest trenowanie z intensywnością odpowiadającą 95 – 100 procentom
aktualnego VO2 max. Jest to tempo odpowiadające mniej więcej dystansowi 3 – 5 kilometrów. W planach założono stopniowe zwiększanie tempa tych treningów do poziomu
właściwego dla 5 kilometrów w miarę narastania formy. Czas trwania powolnego biegu
regeneracyjnego między interwałami powinien wynosić 50 – 90 procent czasu trwania
interwału.
Szybkość podstawowa
Celem tego treningu jest zwiększenie szybkości nóg i formy biegowej. Pozwala on zwiększyć szybkość na finiszu, który jest bardzo ważny dla sukcesu na dystansie 5 kilometrów.
Sesje składają się z krótkich powtórzeń na dystansie 100 – 200 metrów. Uwzględniliśmy
je w planach ze względu na duże znaczenie anaerobowego wytwarzania energii podczas
biegu na dystansie 5 kilometrów.
Łączenie wszystkiego w jedną całość
Dla przykładu przyjrzyjmy się kompletnemu planowi treningowemu na 9. tydzień przed
startem w planie B (w którym kilometraż tygodniowy rośnie do 65 kilometrów). Zawiera
on cztery podstawowe treningi. Do tego należy dodać biegi regeneracyjne albo trening
uzupełniający w celu zwiększenia kilometrażu do pożądanego poziomu (zob. tabela 6.3).
Informacje na temat przeliczania treningu uzupełniającego na kilometraż znajdziesz
w rozdziale 4.
Typowy trening w tym tygodniu powinien się zacząć od najdłuższego biegu w niedzielę i wolnego dnia w poniedziałek. We wtorek można sobie pozwolić na bieg regeneracyjny w łagodnym tempie na dystansie 7 kilometrów. W środę byłby czas na najtrudniejszą sesję, czyli trening VO2 max. Na czwartek należy zaplanować drugi pod względem
dystansu bieg, a w piątek zrobić sobie wolne. Tydzień można zakończyć w sobotę przebieżkami (10×100 metrów) w ramach 8-kilometrowego biegu. W sumie łączny dystans
49 kilometrów pokonasz w ciągu 5 dni, rozkładając pracę równomiernie na cały tydzień.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansie 5 kilometrów 83
Tabela 6.3. Właściwy układ treningów na jeden z tygodni w planie treningowym dla dystansu
5 kilometrów
Niedziela
13 km
Poniedziałek
Wolne
Wtorek
7 km
Środa
Trening VO max (11 km, w tym rozgrzewka, interwały 4×1000 m i schładzanie)
Czwartek
10 km
Piątek
Wolne
Sobota
8 km, w tym przebieżki
Kilometraż tygodniowy
49 km
2
Unikaj odbywania ważnych treningów dzień po dniu. Jeżeli ze względu na inne zajęcia najcięższe treningi musisz odbywać w weekendy, postaraj się, aby po dwóch dniach
ciężkiej pracy były dwa dni przeznaczone na regenerację.
Jeśli pominiesz ważny trening, nie staraj się go nadrobić. Na przykład jeżeli kontuzja,
zmęczenie, zła pogoda albo obowiązki zawodowe lub rodzinne sprawią, że na początku
tygodnia wypadniesz z harmonogramu, nie próbuj odbywać kilku ciężkich treningów
pod rząd w celu odzyskania straconego czasu. Próba ich skomasowania doprowadzi do
spadku jakości treningów i zwiększy ryzyko kontuzji. Zamiast tego sprawdź priorytety
w tabeli 6.2 i określ, które treningi są najważniejsze w danym tygodniu. Na przykład powiedzmy, że realizujesz plan B i na 5 tygodni przed startem możesz zmieścić w tygodniu
tylko dwa poważne treningi. Według tabeli 6.2 priorytetami w tym okresie są podwyższanie pułapu tlenowego i zwiększanie szybkości podstawowej. Dlatego należy jednego
dnia odbyć sesję 7×600 metrów przewidzianą w planie na ten tydzień jako trening VO2
max, a drugiego sesję 10×100 metrów służącą zwiększaniu szybkości.
Biegacze realizujący plan C, którym zależy na większym kilometrażu tygodniowym
niż przewidziany w harmonogramie, powinni śledzić trend jego wzrostu wyrażony odsetkiem kilometrażu zalecanego i odpowiednio zmodyfikować swoje treningi. Na przykład powiedzmy, że chcesz dojść do 120 kilometrów tygodniowo w 5. tygodniu przed
startem. Jak wynika z planu C, w tygodniu poprzedzającym start powinieneś przebiec
70 procent tego dystansu, czyli 84 kilometry (70%×120 km). Stosuj tę zasadę podczas realizacji całego planu, tak aby kilometraż najpierw się zwiększał, a później się zmniejszał
w miarę zbliżania się zawodów.
Strategia biegu i podejście psychiczne
Bez względu na to, czy pokonujesz dystans 5 kilometrów na bieżni czy na ulicy, taki wyścig jest bardzo wyczerpujący, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym.
Fizycznie jest ciężko, ponieważ biegniesz na pułapie tlenowym i masz bardzo mały margines błędu przy doborze tempa biegu. Jeśli na początku pobiegniesz zbyt wolno, nie zdołasz
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
84 Trening maksymalizujący formę
nadrobić straconego czasu. Co gorsza, jeśli na początku pobiegniesz zbyt szybko (co zdarza się zdecydowanie częściej), w Twoich mięśniach szybko zgromadzi się mleczan. Będziesz musiał zwolnić, a ucierpi na tym nie tylko czas, który ostatecznie uzyskasz. Sekretem udanej rywalizacji na dystansie 5 kilometrów jest zatem wybór najszybszego tempa,
które będziesz w stanie utrzymać aż do mety. Treningi VO2 max dadzą Ci odpowiednie
wyobrażenie na temat tego, jakie ono powinno być.
Bieg na 5 kilometrów jest wyczerpujący psychicznie, ponieważ wymaga pełnego skupienia od startu do mety. Podczas dłuższych biegów możesz na środkowym etapie pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji. Niemniej na dystansie 5 kilometrów wysiłek jest
tak duży, że nie możesz myśleć o niczym innym. Na szczęście dzięki treningom można
się nauczyć utrzymywania koncentracji. Ćwicz szybkie bieganie w stanie odprężenia
i naucz się znajdować najszybsze tempo, które możesz utrzymać bez spinania się.
Staranna rozgrzewka przed startem na pewno pomoże Ci w osiągnięciu jak najlepszego wyniku w biegu na tym dystansie. Choć zawsze jest ważna, w przypadku biegu
na 5 kilometrów ma szczególnie duże znaczenie, ponieważ nie możesz sobie pozwolić
na spokojne nabieranie prędkości — kiedy tylko usłyszysz wystrzał, musisz natychmiast
ruszyć w tempie odpowiadającym VO2 max. Zacznij rozgrzewkę 45 minut przed startem
i uwzględnij w niej 2 – 5 kilometrów biegu w spokojnym tempie, ćwiczenia rozciągające
oraz kilka przyspieszeń do tempa startowego na odcinkach 100 – 200 metrów.
Pod koniec biegu na dystansie 5 kilometrów możesz sobie pozwolić na szaleńczy finisz.
Meta jest blisko, więc nie musisz się przejmować wysokim stężeniem mleczanu w organizmie. Jeśli chcesz pokonać rywala, najlepszą strategią jest utrzymywanie stałego tempa.
Jeżeli będziecie biegli razem na ostatnim kilometrze, poczekaj, aż będziesz mieć pewność, że stać Cię na sprint do samej mety. Zwykle nie warto przyspieszać wcześniej niż
100 – 200 metrów przed linią końcową. Oprzyj się pokusie zbyt wczesnego rozpoczęcia
sprintu, bo może się okazać, że Twój rywal zachowa dość sił, żeby wyprzedzić Cię przed
samą metą.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansie 5 kilometrów 85
Plan treningowy dla dystansu 5 kilometrów
Plan A: kilometraż tygodniowy do 30 kilometrów
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
5×600 m w aktualnym
tempie na 5 km
—
22
Interwały LT
2×2400 m
—
—
25
7
—
4×800 m w tempie
o 2 – 3 sek. na okrążenie
wolniejszym od
docelowego tempa
na 5 km
—
26
10
7
Bieg tempowy
5000 m
—
10×100 m
27
7
10
8
—
3×1000 m w tempie
o 1 – 2 sek. na okrążenie
wolniejszym od
docelowego tempa
na 5 km
—
27
6
10
8
Próba czasowa
3000 m
—
10×100 m
29
5
11
10
—
6×600 m w tempie
docelowym na 5 km
—
30
4
11
8
Bieg tempowy
5000 m
—
10×100 m
30
3
11
8
—
4×1000 m w tempie
docelowym na 5 km
—
30
2
10
8
Próba czasowa
3000 m
—
10×100 m
29
1
10
7
—
2×1600 m w tempie
docelowym na 5 km
—
26
Tydzień startu
8
5
Docelowy bieg
na 5 km
—
10×100 m
22
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
Trening LT
Trening VO2 max
11
8
7
—
10
10
7
9
8
8
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
86 Trening maksymalizujący formę
Plan treningowy dla dystansu 5 kilometrów
Plan B: kilometraż tygodniowy w granicach 30 – 65 kilometrów
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
5×800 m w aktualnym
tempie na 5 km
—
38
Interwały LT
2×3000 m
—
10×100 m
43
10
—
4×1000 m w tempie
o 2 – 3 sek. na okrążenie
wolniejszym od
docelowego tempa
na 5 km
10×100 m
48
11
10
Bieg tempowy
7 km
—
8×200 m
43
7
13
11
—
4×1000 m w tempie
o 1 – 2 sek. na okrążenie
wolniejszym od
docelowego tempa
na 5 km
—
48
6
14
11
Próba czasowa
3000 m
—
8×200 m
52
5
14
13
—
7×600 m w tempie
docelowym na 5 km
10×100 m
58
4
13
10
Zawody próbne
(8 lub 10 km)
—
10×100 m
52
3
13
11
—
5×1000 m w tempie
docelowym na 5 km
10×100 m
52
2
13
10
Zawody próbne
(3000 m)
—
8×200 m
48
1
11
10
—
2×1600 m w tempie
docelowym na 5 km
10×100 m
43
Tydzień startu
10
7
Docelowy bieg
na 5 km
—
5×200 m
38
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
Trening LT
Trening VO2 max
11
10
8
—
10
11
10
9
13
8
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansie 5 kilometrów 87
Plan treningowy dla dystansu 5 kilometrów
Plan C: kilometraż tygodniowy powyżej 65 kilometrów
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
Odsetek
kilometrażu
maks.
6×800 m
w aktualnym
tempie na 5 km
12×100 m
72
77%
Interwały LT
2×3000 m
5×600 m
w aktualnym
tempie na 5 km
—
80
83%
13
—
5×1000 m
w tempie o 2 – 3
sek. na okrążenie
wolniejszym
od docelowego
tempa na 5 km
12×100 m
85
90%
14
13
Bieg
tempowy
7 km
—
10×200 m
80
83%
7
16
13
—
5×1000 m
w tempie o 1 – 2
sek. na okrążenie
wolniejszym
od docelowego
tempa na 5 km
12×100 m
85
90%
6
18
14
Próba
czasowa
3000 m
—
10×200 m
93
97%
5
18
16
—
2×2000 m
w tempie o 1 – 2
sek. na okrążenie
wolniejszym
od docelowego
tempa na 5 km
12×100 m
96
100%
4
14
13
Zawody
próbne
(8 lub
10 km)
4×600 m
w tempie
docelowym
na 5 km
—
85
90%
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
Trening LT
Trening VO2 max
11
13
11
—
10
14
13
9
16
8
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
88 Trening maksymalizujący formę
Plan treningowy dla dystansu 5 kilometrów
Plan C: kilometraż tygodniowy powyżej 65 kilometrów — ciąg dalszy
3
16
14
—
5×1000 m
w tempie
docelowym
na 5 km
12×100 m
85
90%
2
14
13
Zawody
próbne
(3000 m)
—
8×200 m
80
83%
1
14
11
—
2×2000 m
w tempie
docelowym
na 5 km
12×100 m
67
70%
Tydzień startu
11
10
Docelowy
bieg
na 5 km
—
5×200 m
58
60%
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
ROZDZIAŁ
7
Trening przed biegiem
na dystansach 8 i 10 kilometrów
W tym rozdziale skupimy się na biegu na dystansach 8 i 10 kilometrów. Choć tempo biegu na 10 kilometrów jest o kilka sekund na kilometr wolniejsze od tempa biegu na 8 kilometrów, dystanse te zostaną omówione w jednym rozdziale ze względu na niemal identyczne uwarunkowania fizjologiczne.
Fizjologia biegu na dystansach 8 i 10 kilometrów
Omawiane dystanse są interesujące z fizjologicznego punktu widzenia, ponieważ w obu
przypadkach warunkiem sukcesu są wysoki próg mleczanowy i wysoki pułap tlenowy.
Obydwa dystanse pokonuje się nieco powyżej progu mleczanowego, co oznacza, że stężenie mleczanu rośnie powoli w czasie całego biegu. Oprócz wysokiego VO2 max najlepsi
zawodnicy startujący w tej konkurencji mają także progi mleczanowe występujące przy
dużym odsetku pułapu tlenowego. Na szczęście możesz podwyższyć zarówno VO2 max,
jak i jego odsetek, przy którym występuje próg mleczanowy, odbywając trening zaplanowany z myślą o stymulowaniu odpowiedniej adaptacji. Przedstawione w tym rozdziale
plany treningowe przyczynią się do wzrostu tych parametrów, a tym samym zwiększą
Twoje szanse sukcesu.
Wybór tempa docelowego
Jeżeli startowałeś już na dystansie 8 lub 10 kilometrów, mniej więcej wiesz, jaki czas możesz osiągnąć. Wyznacz sobie realistyczny cel na następny bieg. Powinien on być ambitny, a jednocześnie osiągalny. Na przykład jeżeli przygotowujesz się do pierwszego startu
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
90 Trening maksymalizujący formę
w sezonie, powinieneś dążyć do uzyskania dobrego wyniku, ale nie licz na poprawę rekordu życiowego. Na to przyjdzie czas, gdy zaliczysz już kilka startów w sezonie.
Jeśli nie startowałeś dotąd na dystansie 8 lub 10 kilometrów albo startowałeś, ale nie
miało to dla Ciebie większego znaczenia, możesz oszacować czas biegu, przeliczając czasy z innych dystansów. W tabeli 7.1 znajdują się współczynniki umożliwiające dokonanie
przeliczeń z dystansów 5 kilometrów, 10 kilometrów, 15 kilometrów, 10 mil, 20 kilometrów,
półmaratonu i maratonu na 8 kilometrów. Aby oszacować czas biegu na dystansie 8 kilometrów na podstawie czasów uzyskiwanych na dystansach uwzględnionych w tabeli 7.1,
należy pomnożyć wyrażony w sekundach czas biegu na tych dystansach przez odpowiedni współczynnik. Na przykład jeśli w biegu na 15 kilometrów uzyskałeś czas 55:00
(czyli 3300 sekund), przewidywany czas biegu na 8 kilometrów wyniesie 1693 sekundy
(3300×0,513), czyli 28:13. Tabelę ekwiwalentów czasów na różnych dystansach znajdziesz
w załącznikach.
Tabela 7.1. Współczynniki przeliczeniowe do szacowania czasu na dystansie 8 kilometrów
5 km
10 km
15 km
10 mil
20 km
Półmaraton
Maraton
1,66
0,794
0,513
0,472
0,375
0,354
0,197
W tabeli 7.2 znajdują się współczynniki umożliwiające dokonanie przeliczeń z dystansów 5 kilometrów, 8 kilometrów, 15 kilometrów, 10 mil, 20 kilometrów, półmaratonu i maratonu na 10 kilometrów. Aby oszacować czas biegu na dystansie 10 kilometrów na podstawie czasów uzyskiwanych na dystansach uwzględnionych w tabeli 7.2, należy pomnożyć
wyrażony w sekundach czas biegu na tych dystansach przez odpowiedni współczynnik.
Na przykład jeśli w półmaratonie uzyskałeś czas 1:20:00 (czyli 4800 sekund), przewidywany czas biegu na 10 kilometrów wyniesie 2136 sekund (4800×0,445), czyli 35:36.
Tabela 7.2. Współczynniki przeliczeniowe do szacowania czasu na dystansie 10 kilometrów
5 km
8 km
15 km
10 mil
20 km
Półmaraton
Maraton
2,09
1,26
0,646
0,594
0,473
0,445
0,21
Trening przed startem na dystansach
8 i 10 kilometrów
Ten rozdział zawiera plany treningowe przewidziane dla biegaczy, którzy zwykle biegają:
 mniej niż 40 kilometrów tygodniowo,
 40 – 70 kilometrów tygodniowo,
 więcej niż 70 kilometrów tygodniowo.
Wszystkie plany są oparte na fizjologicznych wymogach biegu. Celem uczestnictwa
w wyścigu jest jak najszybsze przebiegnięcie 8 lub 10 kilometrów. Celem treningu jest
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansach 8 i 10 kilometrów 91
podwyższenie progu mleczanowego i pułapu tlenowego, żeby można było biec szybciej
bez akumulowania dużej ilości mleczanu w organizmie.
Spośród czterech typów treningu opisanych w rozdziałach 2. i 3. na tych dystansach
najważniejsze są treningi podwyższające VO2 max i próg mleczanowy, a po nich trening
wytrzymałościowy. Trening szybkościowy, choć nie tak ważny jak na dystansie 5 kilometrów, powinien być ostatnią strzałą w Twoim kołczanie. Plany treningowe przedstawione
w tym rozdziale zostały opracowane z uwzględnieniem priorytetów wskazanych w tabeli 7.3. Przed przystąpieniem do realizacji planu, kiedy będziesz mieć jeszcze kilka miesięcy do startu, celem treningu powinno być zwiększanie wytrzymałości. Priorytetami
w tym okresie powinny być trening wytrzymałościowy i trening podwyższający próg
mleczanowy. Podstawowe plany treningowe opisane w rozdziale 4. stanowią dobre preludium do realizacji planów zawartych w rozdziale niniejszym.
Tabela 7.3. Priorytety podczas treningu przygotowującego do biegu na dystansach
8 i 10 kilometrów
Plan podstawowy
Pierwsze 6 tygodni
Ostatnie 6 tygodni
Szybkość podstawowa
4
4
4
VO2 max
3
1
1
Próg mleczanowy
2
1
2
Wytrzymałość
1
3
3
W ciągu pierwszych 6 tygodni realizacji planu treningowego dla dystansów 8 i 10 kilometrów będziesz nadal pracować nad wytrzymałością, ale priorytetowe będą trening
LT i trening VO2 max. Plany przewidują stopniowe zwiększanie dystansu długich biegów i całkowitego kilometrażu tygodniowego. Z kolei przez ostatnich 6 tygodni przed
startem należy utrwalać wytrzymałość i koncentrować się na pułapie tlenowym oraz ostatecznych przygotowaniach do biegu.
Objaśnienie planów treningowych
Plany treningowe rozpisaliśmy na 12 tygodni, ponieważ taka ilość czasu wystarczy, by organizm dostał silny bodziec do poprawy formy, a jednocześnie nie zdążysz stracić z oczu
celu w postaci wybranych zawodów. Plany są ułożone pionowo według liczby tygodni
pozostałych do startu, tak aby zawody były zawsze punktem odniesienia. Analizując zawartość każdej z kolumn, możesz łatwo sprawdzić, jak będą przebiegały treningi danego
typu w okresie 12 tygodni.
Plany są również zorganizowane poziomo, tak aby zawsze można było sprawdzić, jakie treningi przypadają w poszczególnych tygodniach. Dzięki temu możesz zobaczyć,
jakie treningi są najważniejsze w danym tygodniu, oraz przekonać się, że obciążenie tygodniowe nie jest za duże. Nie określamy, w jakie dni tygodnia należy odbywać poszczególne treningi, ponieważ to zależy od Twojego osobistego harmonogramu.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
92 Trening maksymalizujący formę
Elana Meyer
Rekord życiowy na dystansie 10 km: 30:52
Największe osiągnięcie w karierze na tym dystansie: 2. miejsce na igrzyskach olimpijskich w 1992 roku
Podejście do treningów i startów: Elana Meyer należy do najbardziej wszechstronnych biegaczek
ostatnich czasów — ustanawiała rekordy życiowe na dystansach od 1 mili (4:30) do maratonu (2:25),
z rekordami świata na dystansie 15 kilometrów i w półmaratonie. Nie oznacza to jednak chaotycznego
podejścia do trenowania i ścigania oraz wybierania treningów i zawodów, które akurat jej się spodobały
w danym dniu. Od momentu rozpoczęcia profesjonalnej kariery maratońskiej w 1994 roku wiosną skupia się na konwencjonalnym treningu przed wiosennym maratonem, następnie regeneruje się i przygotowuje do letniego sezonu na światowych bieżniach oraz do jesiennych biegów ulicznych. Korzysta też
z lata w swojej ojczyźnie, RPA, startując w niektórych zawodach na bieżniach w styczniu i lutym. Biegi
na 8 i 10 kilometrów traktuje jednocześnie jako element przygotowań do półmaratonów i maratonów
wiosennych oraz jako główny cel w sezonie letnim i jesiennym.
„Według mnie nie trzeba przebiegać setek mil, by przygotować się do wyścigu na dystansie 8 lub
10 kilometrów — mówi. — Ważniejsze są treningi szybkościowe. Mój najdłuższy bieg podczas przygotowań do tych dystansów trwa 60 – 90 minut. Więcej biegam tylko podczas treningów maratońskich”.
Przygotowując się do startów na bieżniach, Meyer odbywa klasyczne treningi podwyższające pułap
tlenowy, takie jak pięć jednokilometrowych powtórzeń w tempie biegu na 3 – 5 kilometrów przedzielonych 400-metrowymi odcinkami truchtu. Z kolei gdy wyścigi na dystansie 8 lub 10 kilometrów stanowią
tylko element przygotowań przed startem na dłuższym dystansie, preferuje dłuższe, nieco wolniejsze treningi, polegające na przykład na przebieganiu kolejnych kilometrów na przemian w szybszym i wolniejszym tempie. Szybsze tempo to w tym przypadku 3:00 – 3:10 na kilometr (tempo biegu na 3 – 5 kilometrów), a wolniejsze to 4:00 – 4:10 na kilometr. Ta sekwencja powtarza się 5 – 6 razy.
Meyer lubi treningi, podczas których może zmieniać tempo i łączyć różne rodzaje treningów w ramach jednej sesji i przygotowywać się do występów na światowym poziomie. W fazie budowania siły
przebiega 1600 metrów w tempie biegu na 5 kilometrów, 5 kilometrów w tempie maratonu, 1600 metrów w tempie biegu na 5 lub 10 kilometrów, 5 kilometrów w tempie maratonu i na koniec jeszcze raz
1600 metrów w tempie biegu na 5 lub 10 kilometrów. Przygotowując się do startu na dystansie 10 kilometrów na bieżni, odbywa skrócony trening składający się z sześciu następujących sekwencji: 800 metrów intensywnego biegu, 200 metrów truchtu, 300 metrów intensywnego biegu. W pierwszej sekwencji
przebiega 800 metrów w czasie 2:40, a 300 metrów w czasie 0:54, po czym skraca czas do 2:15 i 0:46
w ostatniej, żeby połączyć trening VO2 max z treningiem szybkościowym.
Najdłuższy bieg (NB1)
To bieg na najdłuższym dystansie w danym tygodniu. Jego długość rośnie stopniowo
w ciągu pierwszych 6 tygodni, abyś mógł zwiększyć swoją wytrzymałość przed startem.
W przypadku osób biegających więcej niż 70 kilometrów tygodniowo długość tego biegu rośnie od 16 do 21 kilometrów. W przypadku osób biegających mniej niż 40 kilometrów tygodniowo zaczyna się od 11 kilometrów i kończy na 14 kilometrach. Pamiętaj, że
długi bieg nie powinien być truchtem — jeśli organizm ma się zaadaptować do treningu,
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansach 8 i 10 kilometrów 93
na przykład zwiększając gęstość sieci naczyń włosowatych, należy biec w tempie o 1:15
– 2:15 na kilometr wolniejszym od tempa właściwego dla dystansu 8 lub 10 kilometrów.
Drugi najdłuższy bieg (NB2)
To w danym tygodniu drugi pod względem dystansu bieg, który ma wzmocnić adaptację treningową wynikającą z długiego wybiegania. Tak jak w przypadku NB1 dystans
rośnie stopniowo z tygodnia na tydzień.
Treningi LT
W tej kolumnie znajdują się biegi tempowe, interwały LT, próby czasowe i próbne zawody. Biegi tempowe i interwały LT zostały omówione szczegółowo w rozdziale 3. Biegi
tempowe to biegi trwające 20 – 40 minut, odbywane w tempie LT. Jest to tempo właściwe
dla dystansu 15 kilometrów lub półmaratonu. (Inne metody szacowania tempa LT omówiliśmy w rozdziale 3.). Treningi tego typu powinny się zaczynać od 3-kilometrowej rozgrzewki i kończyć schładzaniem organizmu na dystansie 2 – 3 kilometrów. Interwały LT
należy biegać tak samo szybko jak biegi tempowe, ale dystans powinien być podzielony
na 2 – 4 odcinki przedzielone kilkuminutowymi przerwami wypełnionymi truchtem.
Próby czasowe i próbne zawody są intensywniejsze niż biegi tempowe i interwały LT.
Próby czasowe polegają na przebieganiu danego dystansu na treningu w jak najkrótszym
czasie. Są dobrym wskaźnikiem gotowości do startu. Próbne zawody to mniej ważne
imprezy, w których udział traktujesz jako część przygotowań do zawodów docelowych.
Próby czasowe i próbne zawody mają też za zadanie przygotować Cię psychicznie do
osiągnięcia szczytowej formy. W ciągu 12 tygodni akcent w treningach LT przesuwa się
stopniowo z interwałów i biegów tempowych na próby czasowe i próbne zawody. Realizując plan treningowy, coraz lepiej symulujesz warunki biegu docelowego.
Treningi podwyższające VO2 max
Są to biegi interwałowe na odcinkach o długości 600 – 2000 metrów. Możesz odbywać ten
trening na bieżni, polu golfowym, boisku trawiastym, szlaku turystycznym albo na podbiegu. Jak wspomnieliśmy w rozdziale 2., najefektywniejszym sposobem podwyższania
pułapu tlenowego jest trenowanie z intensywnością odpowiadającą 95 – 100 procentom
aktualnego VO2 max. Jest to tempo odpowiadające mniej więcej dystansowi 3 – 5 kilometrów, zazwyczaj o 1 – 6 sekund na okrążenie szybsze niż tempo startowe biegu na 8 lub
10 kilometrów. W planach założono stopniowe zwiększanie tempa tych treningów do
poziomu właściwego dla 5 kilometrów w miarę narastania formy. Czas trwania powolnego biegu regeneracyjnego między interwałami powinien wynosić 50 – 90 procent czasu trwania interwału.
Szybkość podstawowa
Celem tego treningu jest zwiększenie szybkości nóg, a co za tym idzie szybkości na finiszu. Choć sama szybkość nie jest najważniejsza w przypadku dystansów 8 i 10 kilometrów,
chyba że mówimy o światowej czołówce biegaczy, szybkość pracy nóg sprzyja utrzymaniu szybkości podstawowej i przyczynia się do poprawy formy biegowej.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
94 Trening maksymalizujący formę
Jon Brown
Rekord życiowy na dystansie 10 km: 27:27
Największe osiągnięcie w karierze na tym dystansie: 10. miejsce na igrzyskach olimpijskich
w 1996 roku
Podejście do treningów i startów: Jon Brown słynie i budzi postrach wśród kolegów jako drobiazgowy trener, mający szanse na zwycięstwo we wszystkich spośród wielu wyścigów, w których bierze
udział. Przez większość kariery sportowej był wierny tradycyjnej metodzie treningowej: biegi przełajowe
w zimie, dłuższe biegi uliczne wiosną, bieżnia latem i krótsze biegi uliczne jesienią. Odkąd uzyskał czas
2:10 w swoim debiucie maratońskim jesienią 1997 roku, rozszerzył zakres dystansów, na których startuje, ale wciąż uważa trening i starty na dystansach 8 i 10 kilometrów za bardzo istotny element swojego
programu. Na przykład na początku 1997 roku ustanowił swój rekord życiowy na dystansie 10 kilometrów na bieżni, a następnie na tej podstawie zaplanował trening do październikowego maratonu w Chicago. Kiedy zregenerował się po starcie w Chicago, natychmiast zaczął udane występy w biegach przełajowych na dystansach 10 i 12 kilometrów organizowanych w Europie na przełomie lat 1997 i 1998.
„Bez względu na to, czy nastawiam się na biegi przełajowe, czy na 10 kilometrów na bieżni albo na
szosie, trenuję mniej więcej tak samo — mówi Brown. — Chodzi o przygotowanie się do trwającego
dwadzieścia parę minut biegu z maksymalną prędkością. Wykonuję dużo ćwiczeń typu progowego: powtórzenia trwające do 15 minut w tempie nieco wolniejszym od tempa biegu na 10 kilometrów, z krótkimi biegami regeneracyjnymi. Zwykle odbywam w tygodniu jeden taki trening oraz dodatkowo trening
przygotowujący do biegu na 5 kilometrów na bieżni. W tym drugim przypadku przebiegam 12 – 15 okrążeń w szybkim tempie, właściwym dla dystansu 3 lub 5 kilometrów. Mógłbym też biegać 5 – 6 razy po
kilometrze albo 8×800 metrów, a także trening na dystansie kolejno 2 kilometrów, 1 mili, 1200 metrów,
800 metrów i 400 metrów. Raczej nie biegam ćwiartek”, czyli interwałów na dystansie ok. 400 m.
Dopełnieniem treningu Browna są długie wybiegania na wysokim poziomie. W większości tygodni
jego najdłuższy bieg trwa 2 godziny, choć w lecie niekiedy skraca go do 1:45.
Łączenie wszystkiego w jedną całość
Dla przykładu przyjrzyjmy się kompletnemu planowi treningowemu na 9. tydzień przed
startem w planie B (w którym kilometraż tygodniowy wynosi 40 – 70 kilometrów). Zawiera
on cztery podstawowe treningi. Dodaj do tego biegi regeneracyjne albo trening uzupełniający w celu zwiększenia kilometrażu do 56 kilometrów. (Informacje na temat przeliczania treningu uzupełniającego na kilometraż znajdziesz w rozdziale 4.).
Typowy trening w tym tygodniu powinien się zacząć od najdłuższego biegu w niedzielę i wolnego dnia w poniedziałek. We wtorek można sobie pozwolić na bieg regeneracyjny w łagodnym tempie na dystansie 8 kilometrów. W środę byłby czas na najtrudniejszą sesję, czyli trening VO2 max. Na czwartek należy zaplanować drugi pod względem
dystansu bieg, a w piątek zrobić sobie wolne. Tydzień można zakończyć w sobotę przebieżkami (10×100 metrów) w ramach 8-kilometrowego biegu. W sumie łączny dystans
56 kilometrów pokonasz w ciągu 5 dni, rozkładając pracę równomiernie na cały tydzień.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansach 8 i 10 kilometrów 95
Tabela 7.4. Właściwy układ treningów na jeden z tygodni w planie treningowym dla dystansów
8 i 10 kilometrów
Niedziela
16 km
Poniedziałek
Wolne
Wtorek
8 km
Środa
Trening VO2 max (13 km, w tym rozgrzewka, podbiegi 5×2:30 i schładzanie)
Czwartek
11 km
Piątek
Wolne
Sobota
8 km, w tym przebieżki
Kilometraż tygodniowy
56 km
Unikaj odbywania ważnych treningów dzień po dniu. Jeżeli musisz odbywać najcięższe treningi w weekendy, postaraj się, aby po dwóch dniach ciężkiej pracy były dwa dni
przeznaczone na regenerację.
Jeśli pominiesz ważny trening, nie staraj się go nadrobić. Na przykład jeżeli kontuzja,
zmęczenie, zła pogoda albo obowiązki zawodowe lub rodzinne sprawią, że na początku
tygodnia wypadniesz z harmonogramu, nie próbuj odbywać kilku ciężkich treningów
pod rząd w celu odzyskania straconego czasu. Doprowadzisz tylko do spadku jakości
treningów i zwiększysz ryzyko kontuzji. Zamiast tego sprawdź priorytety w tabeli 7.3
i określ, które treningi są najważniejsze w danym tygodniu. Na przykład powiedzmy, że
realizujesz plan B i na 5 tygodni przed startem możesz zmieścić w tygodniu tylko dwa
poważne treningi. Według tabeli 7.3 priorytetami w tym tygodniu są podwyższanie pułapu tlenowego i zwiększanie wytrzymałości. Dlatego należy jednego dnia odbyć sesję
7×600 metrów przewidzianą w planie na ten tydzień jako trening VO2 max, a drugiego
odbyć 16-kilometrowy bieg oznaczony jako najdłuższy bieg tygodnia.
Biegacze realizujący plan C, którym zależy na większym kilometrażu tygodniowym
niż przewidziany w harmonogramie, powinni śledzić trend jego wzrostu wyrażony odsetkiem kilometrażu zalecanego i odpowiednio zmodyfikować swoje treningi. Na przykład powiedzmy, że chcesz dojść do 130 kilometrów tygodniowo w 5. tygodniu przed
startem. Jak wynika z planu C, w tygodniu poprzedzającym start powinieneś przebiec
70 procent tego dystansu, czyli 91 kilometrów (70%×130 km). Stosuj tę zasadę podczas
realizacji całego planu, tak aby kilometraż najpierw się zwiększał, a później się zmniejszał
w miarę zbliżania się zawodów.
Strategia biegu i podejście psychiczne
Te biegi wymagają zarówno agresywności biegacza startującego na 5 kilometrów, jak
i cierpliwości maratończyka. Tak samo jak w przypadku dystansu 5 kilometrów, nie możesz sobie pozwolić na rozpoczęcie biegu w wolnym tempie. Jednocześnie jeśli zaczniesz
zbyt ostro, druga połowa dystansu może być bardzo bolesna. Kluczem do sukcesu jest
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
96 Trening maksymalizujący formę
dobre przebiegnięcie środkowej części dystansu, kiedy umysł ma tendencję do dryfowania. Pierwsze 3 kilometry powinieneś z łatwością przebiec w tempie docelowym, jako że
jesteś jeszcze wypoczęty i dobrze się czujesz. Na ostatnich 2 kilometrach też nie powinieneś mieć problemów z wykrzesaniem z siebie energii i przyspieszeniem na finiszu. O czasie uzyskanym na tym dystansie decyduje jednak w dużej mierze to, jak dobrze poradzisz
sobie ze środkową częścią biegu. Powinieneś więc skupić się właśnie na niej. Przygotuj się
na to psychicznie. Naucz się dzielić dystans na kilometry i ćwicz z myślą o takim podziale.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansach 8 i 10 kilometrów 97
Plan treningowy dla dystansów 8 i 10 kilometrów
Plan A: kilometraż tygodniowy do 40 kilometrów
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
5×600 m w aktualnym
tempie na 5 km
—
29
Interwały LT
2×2400 m
—
—
30
8
—
Łagodne podbiegi
5×2:30
—
32
13
10
Bieg tempowy
5000 m
—
10×100 m
33
7
13
10
—
Łagodne podbiegi
6×2:30
—
33
6
14
11
Bieg tempowy
7 km
—
10×100 m
38
5
14
11
—
7×600 m w tempie
docelowym na 5 km
—
38
4
13
10
Próba czasowa
4000 m
—
10×100 m
35
3
13
10
—
5×1000 m w tempie
docelowym na 8 lub
10 km
—
33
2
13
10
Zawody próbne
(5 km)
—
10×100 m
33
1
11
8
—
2×1600 m w tempie
o 1 sek. na okrążenie
szybszym od tempa
docelowego na 8 lub
10 km
—
30
Tydzień startu
8
7
Bieg docelowy
—
4×300 m
27
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
Trening LT
Trening VO2 max
11
11
8
—
10
13
8
9
11
8
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
98 Trening maksymalizujący formę
Plan treningowy dla dystansów 8 i 10 kilometrów
Plan B: kilometraż tygodniowy w granicach 40 – 70 kilometrów
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
5×800 m w aktualnym
tempie na 5 km
—
45
Interwały LT
2×3000 m
—
10×100 m
51
11
—
Łagodne podbiegi
5×2:30
—
56
14
11
Bieg tempowy
7 km
—
8×200 m
54
7
16
13
—
Łagodne podbiegi
6×2:30
10×100 m
60
6
18
13
Próba czasowa
4000 m
—
10×100 m
67
5
16
13
—
7×600 m w tempie
docelowym na 5 km
10×100 m
60
4
16
11
Zawody próbne
(5 km)
—
10×100 m
56
3
16
13
—
5×1200 m w tempie
o 1 sek. na okrążenie
wolniejszym od tempa
docelowego na 8 lub
10 km
10×100 m
58
2
14
11
Zawody próbne
(5 km)
—
8×200 m
52
1
14
11
—
2×1600 m w tempie
o 1 sek. na okrążenie
szybszym od tempa
docelowego na 8 lub
10 km
10×100 m
48
Tydzień startu
13
8
Bieg docelowy
—
5×300 m
43
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
Trening LT
Trening VO2 max
11
13
10
—
10
14
11
9
16
8
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansach 8 i 10 kilometrów 99
Plan treningowy dla dystansów 8 i 10 kilometrów
Plan C: kilometraż tygodniowy powyżej 70 kilometrów
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
Odsetek
kilometrażu
maks.
6×800 m
w aktualnym
tempie na 5 km
12×100 m
80
78%
Interwały LT
2×3000 m
5×600 m
w aktualnym
tempie na 5 km
—
85
84%
14
—
Łagodne podbiegi
5×3:00
12×100 m
93
91%
18
14
Bieg
tempowy
7 km
—
12×100 m
85
84%
7
19
14
—
Łagodne podbiegi
6×3:00
12×100 m
96
94%
6
21
16
Próba
czasowa
4000 m
—
12×100 m
102
100%
5
19
16
—
5×1200 m
w tempie o 1 – 2
sek. na okrążenie
wolniejszym
od docelowego
tempa na 8 lub
10 km
12×100 m
100
97%
4
18
14
Zawody
próbne
(5 km)
4×600 m
w tempie
docelowym
na 5 km
—
93
91%
3
19
16
—
4×1600 m
w tempie
docelowym
na 8 lub 10 km
12×100 m
93
91%
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
Trening LT
Trening VO2 max
11
16
13
—
10
18
14
9
19
8
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
100 Trening maksymalizujący formę
Plan treningowy dla dystansów 8 i 10 kilometrów
Plan C: kilometraż tygodniowy powyżej 70 kilometrów — ciąg dalszy
2
18
14
Zawody
próbne
(5 km)
—
8×200 m
85
84%
1
16
13
—
2×2000 m
w tempie o 1 sek.
na okrążenie
szybszym
od tempa
docelowego
na 8 lub 10 km
12×100 m
73
72%
Tydzień startu
13
10
Bieg
docelowy
—
6×300 m
65
62%
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
ROZDZIAŁ
8
Trening przed biegiem
na dystansach od 15 kilometrów
do półmaratonu
W tym rozdziale skupimy się na biegu na dystansach od 15 kilometrów do półmaratonu,
z uwzględnieniem biegów na 10 mil (16 kilometrów) i 20 kilometrów. Choć tempo biegu
na dystansie półmaratońskim jest o kilka sekund na kilometr wolniejsze od tempa biegu
na 15 kilometrów, dystanse te zostaną omówione w jednym rozdziale ze względu na bardzo podobne uwarunkowania fizjologiczne.
Fizjologia biegu na dystansach
od 15 kilometrów do półmaratonu
Podczas biegu na dystansach od 15 kilometrów do półmaratonu wysoki próg mleczanowy jest znacznie ważniejszy niż wysoki pułap tlenowy, ponieważ intensywność biegu
odpowiada mniej więcej progowi mleczanowemu. Najlepsi zawodnicy startujący na tych
dystansach mają wysokie progi mleczanowe, co oznacza, że w ich organizmach mleczan
zaczyna się gromadzić dopiero po osiągnięciu wysokiego odsetka VO2 max. Możesz zwiększyć ten odsetek za pomocą odpowiednio zaplanowanego treningu sprzyjającego tej adaptacji. Właściwy harmonogram ćwiczeń umożliwia podwyższanie progu mleczanowego przez wiele lat.
Podczas zawodów trwających dłużej niż godzinę czynnikiem potencjalnie ograniczającym możliwość osiągnięcia bardzo dobrych wyników jest wyczerpywanie się zapasów
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
102 Trening maksymalizujący formę
glikogenu. Jak wspomnieliśmy w rozdziale 3., długie biegi powodują uszczuplenie zasobów glikogenu, dając mięśniom bodziec do gromadzenia większej ilości tej substancji. Ta
pozytywna adaptacja umożliwia bieganie na dłuższych dystansach bez wyczerpania zapasów glikogenu. Plany treningowe przedstawione w tym rozdziale służą podwyższaniu progu mleczanowego oraz zwiększaniu zdolności mięśni do gromadzenia większej
ilości glikogenu, wpływając korzystnie na wyniki osiągane podczas zawodów.
Wybór tempa docelowego
Jeżeli startowałeś już na dystansie 15 kilometrów lub półmaratońskim, mniej więcej wiesz,
jaki czas możesz osiągnąć. Wyznaczenie realistycznego celu na następny bieg ułatwi Ci
zachowanie motywacji podczas treningów. Cel powinien być ambitny, a jednocześnie
osiągalny. Na przykład jeżeli przygotowujesz się do pierwszego startu w sezonie, powinieneś dążyć do uzyskania dobrego wyniku, ale nie licz na poprawę rekordu życiowego.
Na to przyjdzie czas, gdy zaliczysz już kilka krótszych, próbnych wyścigów w sezonie.
Jeśli nie startowałeś dotąd na omawianych dystansach albo nie skupiałeś się na nich
podczas treningów, możesz oszacować czas biegu, przeliczając czasy z innych dystansów. W tabeli 8.1 znajdują się współczynniki umożliwiające dokonanie przeliczeń z dystansów 5 kilometrów, 8 kilometrów, 10 kilometrów, 10 mil, 20 kilometrów, półmaratonu
i maratonu na 15 kilometrów, 10 mil, 20 kilometrów i półmaraton. Na przykład jeśli w biegu na 10 kilometrów uzyskałeś czas 40 min. (czyli 2400 sekund), przewidywany czas półmaratonu wyniesie 5376 sekund (2400×2,24), czyli 1:29:36. Tabele ekwiwalentów czasów
na różnych dystansach znajdziesz w załącznikach.
Tabela 8.1. Współczynniki przeliczeniowe do szacowania czasu na dystansach 15 kilometrów,
10 mil, 20 kilometrów i półmaratońskim
5 km
8 km
10 km
15 km
10 mil
20 km
Półmaraton
Maraton
15 km
3,24
1,95
1,55
—
0,92
0,73
0,69
0,325
10 mil
3,52
2,12
1,68
1,09
—
0,796
0,75
0,354
20 km
4,42
2,66
2,12
1,37
1,26
—
0,937
0,445
Półmaraton
4,69
2,83
2,24
1,45
1,33
1,07
—
0,472
Trening przed startem na dystansach
od 15 kilometrów do półmaratonu
Ten rozdział zawiera plany treningowe przewidziane dla biegaczy, którzy zwykle biegają:
 mniej niż 50 kilometrów tygodniowo,
 50 – 80 kilometrów tygodniowo,
 więcej niż 80 kilometrów tygodniowo.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansach od 15 kilometrów do półmaratonu 103
Anne Marie Lauck
Rekord życiowy na dystansie 15 km: 48:43
Największe osiągnięcie w karierze: mistrzostwo Stanów Zjednoczonych w półmaratonie w 1996 roku
Podejście do treningów i startów: Anne Marie Lauck od dawna cieszy się reputacją wymagającej
trenerki i wytrwałej zawodniczki biegnącej zawsze na czele stawki. Dzięki temu świetnie wypada w biegach na 15 kilometrów i w półmaratonach — jej trening jest umiejętnym połączeniem pracy nad szybkością ze zwiększaniem wytrzymałości, a agresywność podczas wyścigów pozwala jej zachować silną
pozycję w czasach, w których — jak sama mówi — „ludzie biegają na 10 mil i w półmaratonie tak, jakby
to było 10 kilometrów, więc na ogół nie można liczyć na to, że się kogoś dogoni, będąc z tyłu stawki”.
To nie jest sugestia, że Lauck trenuje, wyłącznie biegając jak najwięcej w jak najszybszym tempie. Takie
podejście nie pozwoliłoby jej zająć pierwszego miejsca w zawodach USA Running Circuit w 1996 roku
ani dziesiątego w maratonie podczas igrzysk olimpijskich w tym samym roku.
Lauck startuje na różnych dystansach w ciągu roku. Nawet kiedy przygotowuje się do maratonu, nie
zaniedbuje biegów na 5 kilometrów. Biegi na 15 kilometrów i półmaratony są dla niej zarówno wczesnowiosennymi sprawdzianami formy, jak i zawodami próbnymi przed maratonem. W obu przypadkach
Lauck podkreśla kompletność swojego treningu — oprócz długich biegów odbywa sesje VO2 max, takie
jak 8×800 metrów w tempie biegu na 5 kilometrów, biegi tempowe podwyższające próg mleczanowy
oraz regularne treningi szybkościowe. „Nawet w środku zimy — mówi — staram się nie zaniedbywać
szybkości pracy nóg. Biegam na przykład 12×200 metrów, może nie tak szybko jak wtedy, gdy przygotowuję się do zawodów na bieżni, ale i tak dość ostro”.
Lauck uważa, że bieg na 15 kilometrów i półmaraton zasługują na szacunek ze względu na wymaganą równowagę między dystansem a szybkością. „Kiedy jesteś dobrze przygotowany do jednego z nich,
możesz pobiec oba blisko tempa, w którym biegasz krótsze dystanse, więc są bardzo ekscytujące —
mówi — ale jednocześnie są wystarczająco długie, żebyś miał świadomość, że dokonałeś czegoś większego niż przebiegnięcie kolejnych 10 kilometrów. Ponieważ biegniesz tak daleko z dużą szybkością, powinieneś ograniczać starty na tych dystansach. Nie startuj co miesiąc. Wybierz jeden bieg i mocno się
na nim skup”.
Bez względu na kilometraż plany są oparte na fizjologicznych wymogach biegu. Celem uczestnictwa w wyścigu jest jak najszybsze przebiegnięcie 15 kilometrów, 10 mil, 20
kilometrów albo półmaratonu. Priorytetowym celem treningu jest podwyższenie progu
mleczanowego, żeby można było biec szybciej bez akumulowania dużej ilości mleczanu
w organizmie.
Plany treningowe przygotowujące do omawianych dystansów zostały opracowane
z uwzględnieniem priorytetów ujętych w tabeli 8.2. Spośród czterech typów treningu opisanych w rozdziałach 2. i 3. na tych dystansach najważniejsze są treningi podwyższające
próg mleczanowy, a po nich trening wytrzymałościowy, trening VO2 max i trening szybkościowy. Plany są oparte na założeniu, że przystępujesz do treningu z odpowiednią kondycją. Przed rozpoczęciem realizacji planu, kiedy będziesz mieć jeszcze kilka miesięcy do
startu, skoncentruj się na zwiększaniu wytrzymałości. Priorytetami w tym okresie powinny
być trening wytrzymałościowy i trening podwyższający próg mleczanowy. Podstawowe
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
104 Trening maksymalizujący formę
Tabela 8.2. Priorytety podczas treningu przygotowującego do biegu na dystansach
od 15 kilometrów do półmaratonu
Plan podstawowy
Pierwsze 9 tygodni
Ostatnie 6 tygodni
Szybkość podstawowa
4
4
4
VO2 max
3
3
2
Próg mleczanowy
2
1
1
Wytrzymałość
1
2
3
plany treningowe opisane w rozdziale 4. stanowią dobre preludium do realizacji planów
zawartych w rozdziale niniejszym.
W czasie trwającego 15 tygodni treningu najważniejsze jest podwyższanie progu mleczanowego. W pierwszych 9 tygodniach należy także zwiększać wytrzymałość, a podwyższanie pułapu tlenowego jest na trzecim miejscu. W ciągu 6 ostatnich tygodni należy
dalej pracować nad wytrzymałością, kładąc jednocześnie trochę większy nacisk na podwyższanie pułapu tlenowego.
Objaśnienie planów treningowych
Plany treningowe zostały rozpisane na 15 tygodni, ponieważ taka ilość czasu wystarczy,
by organizm dostał silny bodziec do poprawy formy. 15 tygodni to dość długi okres jak
na przygotowywanie się do jednych zawodów i jeśli nie jesteś przyzwyczajony do trenowania z myślą o konkretnym celu, utrzymanie koncentracji może się okazać trudne.
Jeżeli jednak zdecydowałeś się na start w zawodach na jednym z dystansów omawianych
w tym rozdziale, prawdopodobnie wiesz, że w biegach długodystansowych nie ma pewnych faworytów. Plany są ułożone pionowo według liczby tygodni pozostałych do startu,
tak aby zawody były zawsze punktem odniesienia. Analizując zawartość każdej z kolumn,
możesz łatwo sprawdzić, jak będą przebiegały treningi danego typu w okresie 15 tygodni.
Plany są również zorganizowane poziomo, tak aby zawsze można było sprawdzić,
jakie treningi przypadają w poszczególnych tygodniach. Dzięki temu możesz zobaczyć,
jakie treningi są najważniejsze w danym tygodniu. Przekonasz się też, że obciążenie tygodniowe nie jest za duże. Nie określamy, w jakie dni tygodnia należy odbywać poszczególne treningi, ponieważ to zależy od Twojego osobistego harmonogramu.
Najdłuższy bieg (NB1)
W ciągu pierwszych 9 tygodni jego długość rośnie stopniowo, abyś mógł zwiększyć swoją wytrzymałość przed startem. W przypadku osób biegających więcej niż 80 kilometrów
tygodniowo długość tego biegu rośnie od 19 do 27 kilometrów. W przypadku osób biegających mniej niż 50 kilometrów tygodniowo zaczyna się od 13 kilometrów i kończy na
21 kilometrach. Pamiętaj, że długi bieg nie powinien być truchtem — jeśli organizm ma
się zaadaptować do treningu, na przykład zwiększając gęstość sieci naczyń włosowatych,
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansach od 15 kilometrów do półmaratonu 105
należy biec w tempie o 37 sek. – 1 min. 14 sek. na kilometr wolniejszym od tempa właściwego dla dystansu od 15 kilometrów do półmaratonu.
Drugi najdłuższy bieg (NB2)
Celem drugiego pod względem dystansu biegu w danym tygodniu jest wzmocnienie
adaptacji treningowej wynikającej z długiego wybiegania. Tak jak w przypadku NB1 dystans rośnie stopniowo z tygodnia na tydzień. Długie wybiegania mają większe znaczenie
w przypadku dystansów 15 kilometrów i półmaratońskiego niż w przypadku krótszych
biegów. Tempo drugiego najdłuższego biegu powinno być podobne do tempa NB1 albo
nieco szybsze. Jeżeli zawody docelowe odbędą się w pagórkowatym terenie, postaraj się
zasymulować warunki biegu, wybierając odpowiednie miejsce do treningów.
Treningi LT
W tej kolumnie znajdują się biegi tempowe, interwały LT, próby czasowe i próbne zawody. Biegi tempowe i interwały LT zostały omówione szczegółowo w rozdziale 3. Biegi
tempowe to biegi trwające 20 – 40 minut, odbywane w tempie LT. Jest to tempo właściwe dla dystansu 15 kilometrów lub półmaratonu. (Inne metody szacowania tempa LT
omówiliśmy w rozdziale 3.). Treningi tego typu powinny się zaczynać od 3-kilometrowej
rozgrzewki i kończyć schładzaniem organizmu na dystansie 2 – 3 kilometrów. Interwały
LT należy biegać tak samo szybko jak biegi tempowe, ale dystans powinien być podzielony na 2 – 4 odcinki przedzielone kilkuminutowymi przerwami wypełnionymi truchtem.
Próby czasowe i próbne zawody są intensywniejsze niż biegi tempowe i interwały LT.
Próby czasowe polegają na przebieganiu danego dystansu na treningu w jak najkrótszym
czasie. Są dobrym wskaźnikiem gotowości do startu. Próbne zawody to mniej ważne imprezy, w których udział traktujesz jako część przygotowań do zawodów docelowych.
Próby czasowe i próbne zawody mają też za zadanie przygotować Cię psychicznie do
osiągnięcia szczytowej formy. W ciągu 12 tygodni akcent w treningach LT przesuwa się
stopniowo z interwałów i biegów tempowych na próby czasowe i próbne zawody. Realizując plan treningowy, coraz lepiej symulujesz warunki biegu docelowego. Treningi LT
przygotowują Cię także psychicznie do biegu docelowego, ponieważ odbywają się w tempie właściwym dla dystansów od 15 kilometrów do półmaratonu.
Treningi podwyższające VO2 max
Są to biegi interwałowe na odcinkach o długości 600 – 2000 metrów. Możesz odbywać ten
trening na bieżni, polu golfowym, boisku trawiastym, szlaku turystycznym albo na podbiegu. Jak wspomnieliśmy w rozdziale 2., najefektywniejszym sposobem podwyższania
pułapu tlenowego jest trenowanie z intensywnością odpowiadającą 95 – 100 procentom
aktualnego VO2 max. Jest to tempo odpowiadające mniej więcej dystansowi 3 – 5 kilometrów, zazwyczaj o 5 – 10 sekund na okrążenie szybsze niż tempo startowe biegu na 5 kilometrów lub na dystansie półmaratońskim. W planach założono stopniowe zwiększanie tempa tych treningów do poziomu właściwego dla 5 kilometrów w miarę narastania
formy. Czas trwania powolnego biegu regeneracyjnego między interwałami powinien
wynosić 50 – 90 procent czasu trwania interwału.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
106 Trening maksymalizujący formę
Todd Williams
Rekord życiowy na dystansie 15 km: 42:22
Największe osiągnięcie w karierze na tym dystansie: 4-krotne mistrzostwo Stanów Zjednoczonych
Podejście do treningu i startów: Todd Williams został okrzyknięty kolejnym wielkim maratończykiem amerykańskim. Stało się tak między innymi dlatego, że nawet kiedy skupiał się głównie na 10 kilometrach na bieżni, wypadał wyjątkowo dobrze w imprezach ulicznych na dłuższych dystansach, w których brał udział okazjonalnie. Teraz, kiedy został maratończykiem, debiutując w Chicago w 1997 roku
z czasem 2:11, zamierza kłaść większy nacisk na zawody na dystansie 15 kilometrów i półmaratony.
Reputacja Williamsa jako zdolnego zawodnika startującego na dystansie 15 kilometrów i w półmaratonie wynika głównie z jego corocznych startów w marcowym 15-kilometrowym biegu Gate River Run,
rozgrywanym w Jacksonville na Florydzie. Zawody te w ostatnich latach były traktowane jako mistrzostwa kraju na tym dystansie. Od 1994 roku Williams wygrał wszystkie edycje z wyjątkiem jednej, a w 1995
roku ustanowił podczas tych zawodów rekord Ameryki na dystansie 15 kilometrów. (Zdobył także mistrzostwo kraju na dystansie 10 mil, a będąc na stypendium w Tokio, o mało co nie pokonał granicy 1 godziny w półmaratonie). „Dzielę rok na kwartały, tak samo jak Wuj Sam — mówi Williams. — Bieg na
15 kilometrów na początku roku to dobry sprawdzian formy”.
Początkowy etap treningu Williamsa jest dobrze zrównoważony — obejmuje starty na krótkich dystansach w hali, sesje szybkościowe, treningi VO2 max, treningi LT i wymagające długodystansowe biegi uliczne. „Ważnym czynnikiem sukcesu na zawodach jest dbanie o zdrowie, aby można było wybiegać
mile, umiejętnie łącząc treningi tempowe i szybkościowe” — mówi Williams. W trakcie przygotowań
do biegu w Jacksonville stara się przebiegać średnio 176 kilometrów tygodniowo; większy kilometraż
osiąga tylko wtedy, gdy trenuje do maratonu.
Williams zalicza biegi na 300 i 400 metrów do sesji szybkościowych. „Zanim ustanowiłem rekord
w 1995 roku — mówi — jeden z moich treningów polegał na przebieganiu 15 razy odcinka 300 metrów
w czasie 45 s., z przerwami trwającymi 35 s. Zaliczam także 12 biegów na 400 m. w czasie 62 s. każda”.
Williams woli rozbijać trening LT na powtórzenia z krótkimi odpoczynkami, takie jak 3×3200 metrów
w tempie biegu na 15 kilometrów z 3-, 4-minutowymi przerwami.
Szybkość podstawowa
Celem tego treningu jest zwiększenie szybkości pracy nóg. Dzięki temu utrzymasz szybkość podstawową potrzebną do startów na krótszych dystansach.
Łączenie wszystkiego w jedną całość
Dla przykładu przyjrzyjmy się kompletnemu planowi treningowemu na 11. tydzień przed
startem w planie B (w którym kilometraż tygodniowy wynosi 50 – 80 kilometrów). Zawiera on trzy podstawowe treningi. Dodaj do tego biegi regeneracyjne albo trening uzupełniający w celu zwiększenia kilometrażu do 62 kilometrów. (Informacje na temat przeliczania treningu uzupełniającego na kilometraż znajdziesz w rozdziale 4.).
Typowy trening w tym tygodniu powinien się zacząć od najdłuższego biegu w niedzielę i wolnego dnia w poniedziałek. We wtorek można sobie pozwolić na bieg regene-
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansach od 15 kilometrów do półmaratonu 107
racyjny w łagodnym tempie na dystansie 10 kilometrów. W środę byłby czas na trening
VO2 max. Na czwartek należy zaplanować drugi pod względem dystansu bieg, a w piątek zrobić sobie wolne. Tydzień można zakończyć w sobotę 10-kilometrowym biegiem.
W sumie łączny dystans 63 kilometrów pokonasz w ciągu 5 dni, rozkładając pracę równomiernie na cały tydzień.
Tabela 8.3. Właściwy układ treningów na jeden z tygodni w planie treningowym dla dystansów
od 15 kilometrów do półmaratonu
Niedziela
19 km
Poniedziałek
Wolne
Wtorek
10 km
Środa
Trening VO2 max (11 km, w tym rozgrzewka, podbiegi 5×2:30 i schładzanie)
Czwartek
13 km
Piątek
Wolne
Sobota
10 km
Kilometraż tygodniowy
63 km
Unikaj odbywania ważnych treningów dzień po dniu. Jeżeli musisz odbywać najcięższe treningi w weekendy, postaraj się, aby po dwóch dniach ciężkiej pracy były dwa dni
przeznaczone na regenerację.
Jeśli pominiesz ważny trening, nie staraj się go nadrobić. Jeżeli kontuzja, zmęczenie,
zła pogoda albo obowiązki zawodowe lub rodzinne sprawią, że na początku tygodnia
wypadniesz z harmonogramu, nie próbuj odbywać kilku ciężkich treningów pod rząd
w celu odzyskania straconego czasu. Próba ich skomasowania doprowadzi do spadku
jakości treningów i zwiększy ryzyko kontuzji. Zamiast tego sprawdź priorytety w tabeli
8.2 i określ, które treningi są najważniejsze w danym tygodniu. Na przykład powiedzmy, że realizujesz plan B i na 6 tygodni przed startem możesz zmieścić w tygodniu tylko
dwa poważne treningi. Według tabeli 8.2 priorytetami w tym okresie są podwyższanie
progu mleczanowego i pułapu tlenowego oraz zwiększanie wytrzymałości. Przeglądając
plan B, przekonasz się, że na ten tydzień nie przewidziano treningu VO2 max, lecz tylko
trening LT i trening wytrzymałościowy. Należy więc jednego dnia odbyć próbę czasową
na dystansie 7 kilometrów, służącą podwyższeniu progu mleczanowego, a drugiego przebiec 25 kilometrów jako najdłuższy bieg w tym tygodniu.
Biegacze realizujący plan C, którym zależy na większym kilometrażu tygodniowym
niż przewidziany w harmonogramie, powinni śledzić trend jego wzrostu wyrażony odsetkiem kilometrażu zalecanego i odpowiednio zmodyfikować swoje treningi. Na przykład powiedzmy, że chcesz dojść do 136 kilometrów tygodniowo w 6. tygodniu przed
startem. Jak wynika z planu C, w tygodniu poprzedzającym start powinieneś przebiec
75 procent tego dystansu, czyli 102 kilometry (75%×136 km). Stosuj tę zasadę podczas
realizacji całego planu, tak aby kilometraż najpierw się zwiększał, a później się zmniejszał
w miarę zbliżania się zawodów.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
108 Trening maksymalizujący formę
Strategia biegu i podejście psychiczne
Biegi na dystansach omówionych w tym rozdziale wymagają dużej odporności psychicznej. Tempo odpowiada dokładnie progowi mleczanowemu, ale musisz je utrzymać przez
15 – 21 kilometrów. Choć podczas każdego biegu należy zachować odpowiednią proporcję agresywności i cierpliwości, w przypadku dystansów 15 kilometrów i dłuższych ważna jest powściągliwość na początkowym etapie biegu. Jeśli zaczniesz w szybkim tempie,
możesz zyskać kilka sekund na każdym kilometrze. Zbyt duże tempo na początku może
jednak być niebezpieczne, ponieważ może spowodować, że będziesz musiał zwolnić na
ostatnich kilometrach, przez co ostatecznie uzyskasz czas o kilka minut gorszy. Kluczem
do sukcesu na dystansach omawianych w tym rozdziale jest utrzymywanie równego tempa, zwłaszcza na drugiej połowie trasy. Mniej zwalniając na tym etapie biegu, zapewnisz
sobie lepszy wynik.
Odporność psychiczną można zwiększyć za pomocą treningu. Staraj się biegać w równym tempie podczas treningów LT i VO2 max. Ćwicz utrzymywanie tempa mimo narastania zmęczenia. Również podczas długich biegów nie zwalniaj na ostatnich kilometrach.
Stopniowo zwiększaj wysiłek w czasie długiego biegu, aby utrzymać tempo. Takie przygotowanie okaże się bezcenne w dniu rywalizacji z gorzej wytrenowanymi przeciwnikami.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansach od 15 kilometrów do półmaratonu 109
Plan treningowy dla dystansów od 15 kilometrów do półmaratonu
Plan A: kilometraż tygodniowy do 50 kilometrów
Trening VO2 max
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
—
—
—
32
—
5×2:00 na trawie, polu
golfowym lub szlaku
—
33
Interwały LT
2×2400 m
—
—
35
11
—
Łagodne podbiegi 5×2:30
—
38
16
11
Interwały LT
2×3000 m
—
8×100 m
38
9
18
13
—
Łagodne podbiegi 5×3:30
—
42
8
19
—
Bieg 13 km
z długimi
podbiegami lub
bieg tempowy
5 km
—
8×100 m
42
7
18
13
—
Łagodne podbiegi 5×3:30
—
45
6
21
14
Bieg tempowy
7 km
—
8×100 m
48
5
19
14
—
4×1200 m w tempie
o 2 sek. na okrążenie
wolniejszym od tempa
docelowego na 8 lub 10 km
—
48
4
16
13
Próba czasowa
7000 m
—
8×100 m
45
3
18
13
—
3×1600 m w tempie
o 1 sek. na okrążenie
wolniejszym od tempa
docelowego na 8 lub 10 km
—
42
2
18
10
Zawody próbne
(8 lub 10 km)
—
8×100 m
42
1
13
10
—
3×1600 m w tempie
docelowym na 8 lub 10 km
—
38
Tydzień startu
10
7
Bieg docelowy
—
8×100 m
35
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
14
13
10
13
14
10
12
14
10
11
16
10
Trening LT
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
110 Trening maksymalizujący formę
Plan treningowy dla dystansów od 15 kilometrów do półmaratonu
Plan B: kilometraż tygodniowy w granicach 50 – 80 kilometrów
Trening LT
Trening VO2 max
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
11
Interwały LT
2×2400 m
—
—
48
18
11
—
5×2:30 na trawie, polu
golfowym lub szlaku
—
52
12
18
11
Interwały LT
2×3000 m
—
8×100 m
58
11
19
13
—
Łagodne podbiegi 5×2:30
—
63
10
19
13
Bieg 13 km
z długimi
podbiegami lub
bieg tempowy
5 km
—
10×100 m
63
9
21
13
—
Łagodne podbiegi 5×3:0
—
67
8
22
14
Bieg tempowy
7 km
—
10×100 m
67
7
21
14
—
Łagodne podbiegi 5×3:30
—
72
6
25
16
Bieg tempowy
7 km
—
10×100 m
80
5
21
16
—
5×1200 m w tempie
o 2 sek. na okrążenie
wolniejszym od tempa
docelowego na 8 lub 10 km
—
80
4
18
8
Zawody próbne
(8 lub 10 km)
—
10×100 m
70
3
22
14
—
4×1600 m w tempie
o 1 sek. na okrążenie
wolniejszym od tempa
docelowego na 8 lub 10 km
—
70
2
19
13
Zawody próbne
(8 lub 10 km)
—
10×100 m
67
1
16
11
—
3×1600 m w tempie
docelowym na 8 lub 10 km
—
60
Tydzień startu
13
8
Bieg docelowy
—
8×100 m
51
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
14
16
13
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem na dystansach od 15 kilometrów do półmaratonu 111
Plan treningowy dla dystansów od 15 kilometrów do półmaratonu
Plan C: kilometraż tygodniowy powyżej 80 kilometrów
Trening LT
Trening VO2 max
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
Odsetek
kilometrażu
maks.
14
Interwały LT
2×3000 m
—
—
80
70%
21
14
—
5×3:00 na
trawie, polu
golfowym
lub szlaku
—
85
75%
12
21
14
Interwały LT
2×4000 m
—
8×100 m
93
81%
11
22
16
—
Łagodne podbiegi
5×2:30
—
93
81%
10
22
16
Bieg 16 km
z długimi
podbiegami
lub bieg
tempowy
7 km
—
10×100 m
100
86%
9
25
16
—
Łagodne podbiegi
5×3:00
—
106
92%
8
26
18
Bieg
tempowy
8 km
—
12×100 m
100
86%
7
25
18
—
Łagodne podbiegi
5×4:00
—
109
94%
6
27
19
Próba
czasowa
7000 m
—
12×100 m
116
100%
5
25
19
—
5×1200 m
w tempie o 2 sek.
na okrążenie
wolniejszym
od docelowego
tempa na 8 lub
10 km
—
113
97%
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
14
19
13
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
112 Trening maksymalizujący formę
Plan treningowy dla dystansów od 15 kilometrów do półmaratonu
Plan C: kilometraż tygodniowy powyżej 80 kilometrów — ciąg dalszy
4
21
16
Zawody
próbne
(8 lub
10 km)
—
12×100 m
100
86%
3
26
18
—
4×1600 m
w tempie o 1 sek.
na okrążenie
wolniejszym
od docelowego
tempa na 8 lub
10 km
12×100 m
102
89%
2
22
16
Zawody
próbne
(8 lub
10 km)
—
12×100 m
96
83%
1
19
14
—
3×2000 m
w tempie
docelowym
na 8 lub 10 km
—
85
75%
Tydzień startu
14
11
Bieg
docelowy
—
8×100 m
70
61%
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
ROZDZIAŁ
9
Trening przed maratonem
W tym rozdziale skupimy się na maratonie — najbardziej poważanym i najczęściej analizowanym dystansie biegowym. Niestety większość tego, co pisze się o maratonach,
ma więcej wspólnego z ludowymi przesądami niż z fizjologią. Fizjologia biegu maratońskiego jest jednak dość prosta: ten dystans jest sprawdzianem wytrzymałości, nawet jeśli
osiągnąłeś już taki poziom umiejętności, że Twoim głównym celem jest poprawianie życiowego rekordu o sekundy. Jeżeli jesteś wystarczająco zmotywowany, by zrealizować
plany treningowe przedstawione w tym rozdziale, zdołasz poprawić swój czas i ujednolicić formę.
Fizjologia maratonu
Maraton wymaga ogromnej wytrzymałości, zdolności magazynowania dużej ilości glikogenu w mięśniach oraz wysokiego progu mleczanowego. Dzięki odpowiednio zrównoważonemu treningowi uda Ci się poprawić wszystkie te parametry.
Zwiększanie wytrzymałości zostało omówione szczegółowo w rozdziale 3. Do najważniejszych skutków treningu wytrzymałościowego należą wzrost gęstości sieci naczyń
włosowatych i wzrost zdolności do wykorzystania kwasów tłuszczowych — to znaczy
spalania większej ilości tłuszczów w stosunku do węglowodanów przy danej szybkości
biegu. Skutkiem tego jest oszczędzanie glikogenu, czyli zapasów węglowodanów zgromadzonych w mięśniach. Możesz pokonać większy dystans, zanim zapasy glikogenu się
wyczerpią. To ważne w przypadku maratonu, ponieważ dostępność glikogenu jest czynnikiem ograniczającym wyniki uzyskiwane na tym dystansie.
Kolejnym ważnym skutkiem treningu wytrzymałościowego jest wzrost zapasów glikogenu. Jak wspomnieliśmy w rozdziale 3., długie biegi wyczerpują zasoby tego paliwa,
dając mięśniom bodziec do gromadzenia większej jego ilości. Zwiększając dystans długich
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
114 Trening maksymalizujący formę
biegów i kilometraż tygodniowy, stopniowo zwiększasz zdolność mięśni do magazynowania glikogenu. Ze względu na ryzyko kontuzji nie należy zbyt szybko zwiększać dystansu długich biegów i kilometrażu tygodniowego. Plany treningowe przedstawione
w tym rozdziale przewidują wzrost dystansu i kilometrażu w dość ambitnym, ale jednocześnie znośnym tempie.
Możliwość poprawy wyników uzyskiwanych podczas biegu maratońskiego wymaga
także wysokiego progu mleczanowego, dzięki któremu mleczan nie zacznie się gromadzić w mięśniach i we krwi, dopóki nie osiągniesz wysokiego odsetka VO2 max. Możesz
podwyższyć odsetek VO2 max, przy którym pojawia się próg mleczanowy, odbywając
trening stymulujący tę adaptację. Przy dobrze zaplanowanym treningu próg mleczanowy można systematycznie podwyższać przez wiele lat.
Plany treningowe przedstawione w tym rozdziale będą stanowiły silny bodziec do
zwiększania wytrzymałości oraz zdolności mięśni do magazynowania glikogenu, a także
do podwyższania progu mleczanowego. To wszystko prowadzi do poprawy wyników
w maratonie. Choć opisana adaptacja jest przewidywalna, trzeba czasu, aby się pojawiła.
Maratończykiem nie można się stać z dnia na dzień. Biegacze osiągają sukces na tym dystansie dzięki mądremu, konsekwentnemu treningowi.
Tegla Loroupe
Rekord życiowy na dystansie maratońskim: 2:20:47
Największe osiągnięcie w karierze na tym dystansie: rekord świata ustanowiony podczas maratonu
w Rotterdamie w 1998 roku
Podejście do treningów i startów: Tegla Loroupe jest najszybszą maratonką w historii. Jest jednak
tak utalentowana, że może konkurować z najlepszymi zawodniczkami na świecie nawet na dystansach
tak krótkich jak 3 kilometry. Przede wszystkim Loroupe po prostu uwielbia się ścigać — nawet mając
w harmonogramie wiosenny i jesienny maraton, startuje aż 25 razy w ciągu roku.
Od czasu debiutu maratońskiego w Nowym Jorku w 1994 roku Loroupe realizuje konwencjonalny
program treningów w ciągu roku. W zimie startuje w biegach przełajowych i w przynajmniej jednym
półmaratonie w ramach przygotowań do maratonu wiosennego. Po zregenerowaniu się startuje w biegach ulicznych w Europie i Stanach Zjednoczonych, zwykle na dystansie do 10 kilometrów, a następnie
na europejskich bieżniach na dystansach 5 i 10 kilometrów. Dłuższe biegi uliczne, w których uczestniczy
jesienią, są pomostem między letnimi startami na krótszych dystansach a maratonem jesiennym.
Loroupe nie zdradza zbyt wielu tajników treningu. Przed ustanowieniem rekordu świata podczas maratonu w Rotterdamie w 1998 roku biegała średnio 160 kilometrów tygodniowo, dwa razy osiągając kilometraż tygodniowy na poziomie 210 kilometrów. Nawet trenując przed maratonami rozgrywanymi na
płaskim terenie, odbywa długie, 2,5-godzinne biegi w terenie pagórkowatym. Przed startem w maratonie biega 12 – 21 kilometrów w tempie docelowym i odbywa regularne sesje kilometrowych powtórzeń
w tempie VO2 max. Zawody na krótszych dystansach, w których uczestniczy dość często w ciągu roku,
są dla niej wysokiej jakości treningami VO2 max i LT.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed maratonem 115
Wybór tempa docelowego
Jeżeli startowałeś już w maratonie, mniej więcej wiesz, jaki czas możesz osiągnąć. Wyznaczenie realistycznego celu na następny bieg ułatwi Ci zachowanie motywacji podczas
treningów. Cel powinien być ambitny, a jednocześnie osiągalny.
Jeśli nie startowałeś dotąd na omawianym dystansie, możesz oszacować czas biegu,
przeliczając czasy z innych dystansów. W tabeli 9.1 znajdują się współczynniki umożliwiające dokonanie przeliczeń z innych standardowych dystansów ulicznych na maraton
dla doświadczonych zawodników. Tabele ekwiwalentów czasów na różnych dystansach
znajdziesz w załącznikach.
Tabela 9.1. Współczynniki przeliczeniowe do szacowania czasu na dystansie maratońskim
Maraton
8 km
5,99
10 km
4,76
15 km
3,07
10 mil
2,82
20 km
2,25
Półmaraton
2,12
Miej jednak świadomość, że szacowanie czasu możliwego do uzyskania w maratonie
jest bardziej sztuką niż nauką. Biegacze mają różną zdolność do zwiększania dystansu;
zawodnicy mający taki sam czas w biegu na 10 kilometrów mogą osiągnąć zupełnie różne wyniki w maratonie. A jeśli startujesz na tym dystansie po raz pierwszy, powyższe
współczynniki będą zbyt optymistyczne. Podczas pierwszego startu lepiej być nadmiernie ostrożnym niż przeszarżować.
Trening przed startem w maratonie
Ten rozdział zawiera plany treningowe przewidziane dla biegaczy, którzy zwykle biegają:
 mniej niż 65 kilometrów tygodniowo,
 65 – 100 kilometrów tygodniowo,
 więcej niż 100 kilometrów tygodniowo.
Wszystkie plany są oparte na fizjologicznych wymogach biegu. Celem uczestnictwa
w wyścigu jest utrzymanie jak najszybszego tempa na całym dystansie 42,195 kilometra.
Aby go osiągnąć, musisz zwiększyć zdolność mięśni do magazynowania glikogenu i podwyższyć próg mleczanowy, abyś nie musiał za bardzo zwalniać w czasie wyścigu.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
116 Trening maksymalizujący formę
Plany treningowe przygotowujące do maratonu zostały opracowane z uwzględnieniem
priorytetów ujętych w tabeli 9.2. Spośród czterech typów treningu opisanych w rozdziałach 2. i 3. na tym dystansie najważniejsze są trening wytrzymałościowy i trening podwyższający próg mleczanowy, a po nich trening VO2 max i trening szybkościowy. Plany
są oparte na założeniu, że przystępujesz do treningu z odpowiednią kondycją. Przed rozpoczęciem realizacji planu, kiedy będziesz mieć jeszcze kilka miesięcy do startu, skoncentruj się na zwiększaniu wytrzymałości. Priorytetem w tym okresie powinien być trening
wytrzymałościowy. Podstawowe plany treningowe opisane w rozdziale 4. stanowią dobre preludium do realizacji planów zawartych w rozdziale niniejszym. W ciągu trwających 18 tygodni przygotowań do maratonu akcent stopniowo przesuwa się z treningu
wytrzymałościowego na trening podwyższający próg mleczanowy.
Tabela 9.2. Priorytety podczas treningu przygotowującego do biegu maratońskiego
Plan podstawowy
Pierwsze 12 tygodni
Ostatnie 6 tygodni
Szybkość podstawowa
4
4
4
VO2 max
3
3
3
Próg mleczanowy
2
2
1
Wytrzymałość
1
1
2
Objaśnienie planów treningowych
Plany treningowe zostały rozpisane na 18 tygodni, ponieważ taka ilość czasu wystarczy,
by organizm dostał silny bodziec do poprawy formy przed maratonem. 18 tygodni to dość
długi okres jak na przygotowywanie się do jednych zawodów. Jeśli nie jesteś przyzwyczajony do trenowania z myślą o konkretnym celu, możesz mieć trudności z utrzymaniem
koncentracji. Maraton wymaga jednak szacunku. Warto zainwestować 18 tygodni ciężkiej pracy w poprawę wyników. Plany są ułożone pionowo według liczby tygodni pozostałych do startu, tak aby zawody były zawsze punktem odniesienia. Analizując zawartość każdej z kolumn, możesz łatwo sprawdzić, jak będą przebiegały treningi danego typu
w okresie 18 tygodni.
Plany są również zorganizowane poziomo, tak aby zawsze można było sprawdzić,
jakie treningi przypadają w poszczególnych tygodniach. Dzięki temu możesz zobaczyć,
jakie treningi są najważniejsze w danym tygodniu. Przekonasz się też, że obciążenie tygodniowe nie jest za duże. Nie określamy, w jakie dni tygodnia należy odbywać poszczególne treningi, ponieważ to zależy od Twojego osobistego harmonogramu.
Wyjątkiem są trzy ostatnie tygodnie. Mając na uwadze znaczenie taperingu (czyli
zmniejszania kilometrażu i intensywności treningu w celu przysposobienia organizmu
do ogromnego wysiłku) w przygotowaniach do maratonu, w harmonogramach na ten
okres szczegółowo rozpisano wszystkie ćwiczenia, aby tapering był jak najbardziej efektywny. Więcej informacji o taperingu znajdziesz w rozdziale 5.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed maratonem 117
Jerry Lawson
Rekord życiowy na dystansie maratońskim: 2:09:35
Największe osiągnięcie w karierze na tym dystansie: rekord Ameryki ustanowiony podczas maratonu
w Chicago w 1997 roku
Podejście do treningów i startów: Podstawą programu biegowego Jerry ego Lawsona jest próba
udanego startu w dwóch maratonach rocznie — wiosennym i jesiennym. Jego miłość do maratonów
opłaciła się, w 1996 roku w Chicago zajął bowiem drugie miejsce z czasem 2:10:04, wyrównując tym
samym rekord Ameryki na trasie mającej postać pętli, a w 1997 roku stał się samodzielnym rekordzistą
z czasem 2:09:35.
Mimo koncentracji na maratonach Lawson nie zaniedbuje innych aspektów zrównoważonego biegania. Na przykład na początku 1998 roku pojechał na krótko do Nowej Zelandii i trenował tam z myślą
o pokonaniu granicy 4:00 na dystansie 1 mili. „Przygotowując się do biegu na milę koncentrowałem się
na zwiększaniu »czystej prędkości«, a następnie na zwiększaniu dystansu z myślą o dobrym wyniku na
dystansie 10 kilometrów — mówi. — Kolejnym krokiem było przeniesienie wyników treningu na jesienny maraton”. Choć nie udało mu się zejść poniżej 4 minut w biegu na milę, w pewien styczniowy wietrzny
dzień zdołał przebiec 800 metrów w czasie 1:54.
Przygotowując się do maratonu pod kierunkiem Jacka Danielsa, kładzie jednak największy nacisk na
zwiększanie wytrzymałości i podwyższanie progu mleczanowego. Tak naprawdę Lawson słynie w niektórych kręgach z wysokiego kilometrażu — zdarzało mu się pokonać w ciągu jednego tygodnia 338 kilometrów, a któregoś roku w sierpniu przebiegł w sumie 1342 kilometry (średnio 43,5 kilometra dziennie).
Aby przygotować się należycie do maratonu, nie może jednak ograniczać się do „nabijania” kilometrów.
Integralną częścią planu treningowego proponowanego przez Danielsa jest odpowiedni układ treningów
LT i solidny odpoczynek w czasie kilku ostatnich tygodni przed startem.
Przed ustanowieniem rekordu Ameryki w 1997 roku Lawson odbył wiele treningów interwałowych,
podczas których pokonywał 3-kilometrowe odcinki z 2-minutowymi przerwami regeneracyjnymi. Jak
sam mówi, czasem wykonywał trzy powtórzenia, a czasem cztery. Jego celem było utrzymanie tempa
0:72 na jedno okrążenie, co daje około 3:00 na kilometr, czyli tempo zbliżone do tego, które osiąga w półmaratonie. „Mój trening był tak zaplanowany, żeby zwiększyć wytrzymałość i siłę do poziomu, na którym
tempo przestałoby być problemem” — mówi Lawson. To przykład spopularyzowanego przez Danielsa
treningu interwałowego, który został omówiony w rozdziale 3. Polega on na pokonywaniu długich odcinków w tempie LT z krótkimi przerwami między nimi. Jeden z najważniejszych treningów Lawsona przed
startem w Chicago polegał na pokonaniu 3 mil (4827 metrów) na bieżni w czasie 14:27, przebiegnięciu
10 mil (16 kilometrów) w umiarkowanym tempie na trasie ulicznej, a następnie na wykonaniu na bieżni
trzech 1-milowych powtórzeń w tempie LT z 1-minutowymi przerwami.
Najdłuższy bieg (NB1)
Jego długość rośnie stopniowo, abyś mógł zwiększyć swoją wytrzymałość przed startem.
W przypadku osób biegających więcej niż 100 kilometrów tygodniowo długość tego biegu rośnie od 25 do 35 kilometrów. W przypadku osób biegających mniej niż 65 kilometrów tygodniowo zaczyna się od 18 kilometrów i kończy na 32 kilometrach. Choć w ciągu
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
118 Trening maksymalizujący formę
pierwszych 14 tygodni dystans ten rośnie dość szybko, ukończenie 32-kilometrowego biegu przed startem w maratonie jest bardzo ważne z fizjologicznego i psychologicznego
punktu widzenia. Pamiętaj, że długi bieg nie powinien być truchtem — jeśli organizm ma
się zaadaptować do treningu, na przykład zwiększając gęstość sieci naczyń włosowatych
i zdolność do magazynowania glikogenu, należy biec w tempie o 0:28 – 0:56 na kilometr
wolniejszym od Twojego tempa maratońskiego.
Drugi najdłuższy bieg (NB2)
Celem drugiego pod względem dystansu biegu w danym tygodniu jest wzmocnienie adaptacji treningowej wynikającej z długiego wybiegania. Tak jak w przypadku NB1 dystans rośnie stopniowo z tygodnia na tydzień. Tempo biegu powinno być podobne jak
w przypadku NB1. Plan C uwzględnia specjalny trening, który należy odbyć na 6 tygodni
przed startem. To bieg na dystansie 22 kilometrów, podczas którego ostatnie 3 kilometry
(dokładnie odmierzone na ulicy albo na bieżni) należy przebiec w tempie maratońskim.
To ćwiczenie zwiększy Twoją zdolność do mocnego finiszu.
Treningi LT
W tej kolumnie znajdują się biegi tempowe, interwały LT i próbne zawody. Biegi tempowe i interwały LT zostały omówione szczegółowo w rozdziale 3. Biegi tempowe to biegi
trwające 20 – 40 minut odbywane w tempie LT. Jest to tempo właściwe dla dystansu 15 kilometrów lub półmaratonu. (Inne metody szacowania tempa LT omówiliśmy w rozdziale 3.). Treningi tego typu powinny się zaczynać od 3-kilometrowej rozgrzewki i kończyć
schładzaniem organizmu na dystansie 2 – 3 kilometrów. Interwały LT należy biegać tak
samo szybko jak biegi tempowe, ale dystans powinien być podzielony na 2 – 4 odcinki
przedzielone kilkuminutowymi przerwami wypełnionymi truchtem.
Próbne zawody są intensywniejsze niż biegi tempowe i interwały LT. To mniej ważne
imprezy, w których udział traktujesz jako część przygotowań do zawodów docelowych.
W ciągu 18 tygodni akcent w treningach LT przesuwa się stopniowo z interwałów na
biegi tempowe, a następnie na próbne zawody. Taka kolejność dobrze odzwierciedla warunki biegu maratońskiego. Treningi LT przygotowują Cię także psychicznie do biegu
docelowego.
Treningi podwyższające VO2 max
Są to biegi interwałowe na odcinkach o długości 600 – 2000 metrów. Możesz odbywać ten
trening na bieżni, polu golfowym, boisku trawiastym, szlaku turystycznym albo na podbiegu. Jak wspomnieliśmy w rozdziale 2., najefektywniejszym sposobem podwyższania
pułapu tlenowego jest trenowanie z intensywnością odpowiadającą 95 – 100 procentom
aktualnego VO2 max. Jest to tempo odpowiadające mniej więcej dystansowi 3 – 5 kilometrów. Regeneruj się, biegając powoli w przerwach między interwałami trwających 50 – 90
procent czasu trwania interwału.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed maratonem 119
Szybkość podstawowa
Celem tego treningu jest zwiększenie szybkości pracy nóg. Dzięki temu utrzymasz szybkość podstawową potrzebną do startów na krótszych dystansach.
Łączenie wszystkiego w jedną całość
Dla przykładu przyjrzyjmy się kompletnemu planowi treningowemu na 12. tydzień przed
startem w planie B (w którym kilometraż tygodniowy wynosi 65 – 100 kilometrów). Zawiera on trzy podstawowe treningi. Dodaj do tego biegi regeneracyjne albo trening uzupełniający w celu zwiększenia kilometrażu do 80 kilometrów (zob. tabela 9.3). Informacje
na temat przeliczania treningu uzupełniającego na kilometraż znajdziesz w rozdziale 4.
Tabela 9.3. Właściwy układ treningów na jeden z tygodni w planie treningowym dla maratonu
Niedziela
27 km
Poniedziałek
Wolne
Wtorek
10 km
Środa
Interwały LT (13 km, w tym rozgrzewka, 2×3000 m w tempie LT i schładzanie)
Czwartek
8 km
Piątek
16 km
Sobota
7 km
Kilometraż tygodniowy
80 km
Typowy trening w tym tygodniu powinien się zacząć od najdłuższego biegu w niedzielę i wolnego dnia w poniedziałek. We wtorek można sobie pozwolić na bieg regeneracyjny w łagodnym tempie na dystansie 10 kilometrów. W środę byłby czas na najtrudniejszą sesję, czyli trening LT. Na czwartek należy zaplanować bieg na 8 kilometrów, a na
piątek drugi pod względem dystansu bieg na 16 kilometrów. Tydzień można zakończyć
w sobotę rekreacyjnym biegiem na 7 kilometrów. W sumie łączny dystans 80 kilometrów
pokonasz w ciągu 6 dni, rozkładając pracę równomiernie na cały tydzień.
Unikaj odbywania ważnych treningów dzień po dniu. Jeżeli ze względu na inne zajęcia najcięższe treningi musisz odbywać w weekendy, postaraj się, aby po dwóch dniach
ciężkiej pracy były dwa dni przeznaczone na regenerację.
Jeśli pominiesz ważny trening, nie staraj się go nadrobić. Jeżeli kontuzja, zmęczenie,
zła pogoda albo obowiązki zawodowe lub rodzinne sprawią, że na początku tygodnia
wypadniesz z harmonogramu, nie próbuj odbywać kilku ciężkich treningów pod rząd
w celu odzyskania straconego czasu. Próba ich skomasowania doprowadzi do spadku
jakości treningów i zwiększy ryzyko kontuzji. Zamiast tego sprawdź priorytety w tabeli
9.2 i określ, które treningi są najważniejsze w danym tygodniu. Powiedzmy, że realizujesz plan B i na 7 tygodni przed startem możesz zmieścić w tygodniu tylko dwa poważne treningi. Według tabeli 9.2 priorytetami w tym okresie są zwiększanie wytrzymałości
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
120 Trening maksymalizujący formę
i podwyższanie progu mleczanowego. Należy więc jednego dnia odbyć najdłuższy, 25-kilometrowy bieg, a drugiego bieg tempowy na dystansie 10 kilometrów, służący podwyższaniu progu mleczanowego.
Ostatnie 3 tygodnie
Jak wspomnieliśmy w rozdziale 5., zmniejszenie intensywności treningów i kilometrażu
na 3 tygodnie przed startem w maratonie pozwala wyciągnąć największe korzyści z treningu. Ponieważ wielu biegaczy zbyt ciężko trenuje w tym jakże ważnym okresie, plany
treningowe dla maratonu — w przeciwieństwie do tych, które dotyczą innych dystansów — zostały częściowo rozpisane na dni. Oto kilka ogólnych wskazówek odnośnie do
realizacji planów.
W tygodniu kończącym się 2 tygodnie przed startem powinieneś przebiec około 80
procent maksymalnego kilometrażu tygodniowego. To właśnie jest tydzień, w którym
wielu zawodników trenuje zbyt dużo. Niestety, jeśli się przetrenujesz w tym momencie,
trudno Ci będzie odzyskać pełną formę przed maratonem. Ostatni długi bieg odbyty 2 tygodnie przed startem jest wystarczająco długi, byś nie zapomniał, że jesteś maratończykiem, a jednocześnie na tyle krótki, iż nie przeszkadza w taperingu.
W tygodniu kończącym się tydzień przed startem powinieneś przebiec około 60 procent maksymalnego kilometrażu tygodniowego. Bieg na dystansie 18 – 21 kilometrów
odbyty w tym tygodniu to ostatni trening długodystansowy. Dzięki niemu Twoje ciało
i umysł nie zapomną, że jesteś dobrze wytrenowany. W tym momencie powinieneś już
czuć się silny i sprawny.
W ciągu ostatnich 6 dni przed startem powinieneś przebiec około jednej trzeciej maksymalnego kilometrażu tygodniowego. Na przykład biegacze realizujący plan B, w którym
maksymalny kilometraż wynosi 96 kilometrów, powinni przebiec około 33 kilometrów od
poniedziałku do soboty przed zawodami. W ciągu tego tygodnia staraj się biegać mniej
więcej o tej samej porze dnia, o której odbędzie się maraton. Ludzkie ciało lubi rutynę.
Nastawia się na bieganie zawsze o tej samej porze dnia. Wdrażając się w tę rutynę, przygotujesz swój układ trawienny, system wytwarzania energii oraz psychikę do działania
na najwyższych obrotach w tym właśnie czasie.
Trening zaplanowany na środę to Twoja tajna broń — próba generalna przed maratonem. Załóż strój startowy, buty, w których będziesz biec, i wszystkie inne akcesoria. Rozgrzewaj się przez 10 – 20 minut, przebiegnij 3 – 5 kilometrów w swoim tempie maratońskim, a następnie schładzaj się przez 10 – 15 minut. Ten bieg pozwoli Ci się otrząsnąć
z psychicznych i fizycznych ograniczeń. Według większości maratończyków ta sesja daje
ogromny zastrzyk pewności siebie. W czasie tego biegu powinieneś czuć się lekko i mieć
wrażenie gotowości do startu w maratonie. Jeżeli poczujesz sztywność mięśni albo zmęczenie, będziesz jeszcze mieć czas na skorzystanie z masażu i wypoczynek.
Jak wspomnieliśmy w rozdziale 5, w ciągu ostatnich 3 dni przed maratonem należy
zwiększyć spożycie węglowodanów złożonych. Przyjmuj też dużo płynów, ale trzymaj
się z dala od alkoholu i kofeiny, które mają działanie moczopędne i mogą Cię odwodnić.
Biegacze realizujący plan C, którym zależy na większym kilometrażu tygodniowym
niż przewidziany w harmonogramie, powinni śledzić trend jego wzrostu wyrażony od-
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed maratonem 121
setkiem kilometrażu zalecanego i odpowiednio zmodyfikować treningi. Na przykład powiedzmy, że chcesz dojść do 160 kilometrów tygodniowo w 5. tygodniu przed startem.
Jak wynika z planu C, w tygodniu poprzedzającym start powinieneś przebiec 60 procent
tego dystansu, czyli 96 kilometrów (60%×160 km). Stosuj tę zasadę podczas realizacji
całego planu, tak aby kilometraż najpierw się zwiększał, a później się zmniejszał w miarę
zbliżania się zawodów.
Strategia biegu i podejście psychiczne
Bieg na dystansie maratońskim jest loterią. Cztery ostatnie maratony olimpijskie pokazały, że nawet najlepsi maratończycy na świecie nie mogą być pewni stałych dobrych wyników. Niemniej nawet jeśli nie można sobie zagwarantować sukcesu w maratonie, za
pomocą odpowiedniego przygotowania można zwiększyć swoje szanse na wygraną.
Większość przygotowań odbywa się jeszcze przed startem. Zwracanie uwagi w ostatnich
dniach przed zawodami na takie szczegóły jak ładowanie organizmu węglowodanami,
nawadnianie i tapering zwiększa prawdopodobieństwo sukcesu.
Najskuteczniejsza strategia podczas maratonu jest bardzo prosta: trzeba zachować
cierpliwość. Za każdą minutę zyskaną dzięki żywiołowości na pierwszej połowie dystansu zwykle trzeba zapłacić kilkoma minutami na drugiej. Jak można jednocześnie skrócić
do minimum czas biegu i zminimalizować ryzyko przeszarżowania? Musisz zrozumieć,
że najefektywniejszym sposobem wykorzystania zasobów organizmu jest utrzymywanie mniej więcej równego tempa. Powściągliwość na pierwszych kilometrach pozwoli Ci
zachować zapasy glikogenu na później.
Najlepsze podejście psychiczne do startu w maratonie również jest proste. Pierwszą
połowę dystansu biegnij w komfortowym tempie, przygotowując się psychicznie na drugą połowę. Bez względu na to, czy chcesz uzyskać czas 2:10, czy 4:10, mądrze jest oszczędzać zasoby na drugą połowę biegu. To wymaga dyscypliny na pierwszych kilometrach,
kiedy Twoje nogi są wypoczęte i tempo wydaje się wolne. Z całą pewnością będziesz
potrzebować energii psychicznej na ostatnich kilometrach biegu, na których mięśnie będą
płakały, a nogi zaczną się buntować. Nawet jeśli potrafisz bardzo mocno się skoncentrować, w zasadzie nie da się przebiec agresywnie ponad 42 kilometrów. Bądź zrelaksowany na początku biegu, a zachowasz determinację na późniejszy etap wyścigu i utrzymasz
równe tempo.
Jeśli nie uda Ci się start na dystansie 5 lub 10 kilometrów, możesz wystartować ponownie tydzień lub dwa tygodnie później. Jeżeli jednak źle pobiegniesz maraton, będziesz
musiał odczekać kilka miesięcy, zanim znów będziesz mógł stanąć na linii startu. Z tego
powodu maraton może Ci się wydawać ważniejszy, niż jest w rzeczywistości. Skupianie
się na najważniejszych elementach zadania, które chcesz wykonać, pomoże Ci zachować
odpowiednie proporcje. Trening i inne elementy przygotowań powinny wzmocnić Twoją
psychikę. Koncentracja na mocnych stronach sprzyja zwiększaniu pewności siebie i spokoju. Świadomość tego, że przygotowywałeś się systematycznie do startu w maratonie,
pozwoli Ci się zrelaksować i jeszcze bardziej zwiększyć szanse na odniesienie sukcesu.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
122 Trening maksymalizujący formę
Plan treningowy dla maratonu
Plan A: kilometraż tygodniowy do 65 kilometrów
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
—
—
40
—
8×100 m
42
—
—
43
Interwały LT
2×2800 m
—
—
45
13
—
4×1000 m w tempie
właściwym dla dystansu
8 lub 10 km
—
46
25
14
Interwały LT
2×3000 m
—
—
49
11
26
14
—
4×1200 m w tempie
właściwym dla dystansu
8 lub 10 km
—
51
10
22
16
Bieg tempowy
5 km
—
—
51
9
27
16
Bieg tempowy
7 km
—
—
54
8
29
18
—
—
10×100 m
54
7
22
18
Bieg tempowy
8 km
—
—
56
6
30
16
—
—
10×100 m
58
5
22
18
Bieg tempowy
10 km
—
—
59
4
32
16
—
—
10×100 m
65
3
27
16
Zawody próbne
(8 – 15 km)
—
8×100 m
60
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
17
18
11
—
16
19
11
—
15
21
13
Interwały LT
2×2400 m
14
21
13
13
22
12
Trening LT
Trening VO2 max
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed maratonem 123
Plan treningowy dla maratonu
Plan A: kilometraż tygodniowy do 65 kilometrów — ciąg dalszy
Trzytygodniowy tapering
Czas do
startu (tyg.)
Pon
Wt
Śr
Czw
Pt
Sb
Nd
Kilometraż
2
Wolne
7 km
8 km, w tym
8×100 m
5 km
Bieg
tempowy
7 km
Wolne
22 km
52
1
Wolne
5 km
3×1600 m
w tempie 10 km
Wolne
8 km
Wolne
18 km
42
Tydzień
startu
Wolne
7 km
10 km, w tym
3 km biegu
na wyczerpanie
5 km
Wolne
5 km
Maraton
26 (bez
zawodów)
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
124 Trening maksymalizujący formę
Plan treningowy dla maratonu
Plan B: kilometraż tygodniowy w granicach 65 – 100 kilometrów
NB2
(km)
Kilometraż
tygodniowy
(km)
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
17
21
13
—
—
—
72
16
22
13
—
—
10×100 m
73
15
25
14
Interwały LT
2×2400 m
—
—
75
14
25
14
Interwały LT
2×2800 m
—
—
77
13
26
16
—
5×1000 m w tempie
biegu na 8 lub 10 km
—
78
12
27
16
Interwały LT
2×3000 m
—
—
80
11
29
16
—
5×1200 m w tempie
biegu na 8 lub 10 km
—
82
10
29
16
Bieg tempowy
7 km
—
—
83
9
26
18
Bieg tempowy
8 km
—
—
80
8
32
18
—
—
12×100 m
85
7
25
19
Bieg tempowy
10 km
—
—
83
6
33
18
—
—
12×100 m
90
5
25
21
Zawody próbne
(8 – 15 km)
—
12×100 m
90
4
32
21
—
5×1000 m w tempie
biegu na 5 km
—
96
3
27
19
Zawody próbne
(8 – 15 km)
—
12×100 m
90
Trening LT
Trening VO2 max
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
Szybkość
podstawowa
a
Trening przed maratonem 125
Plan treningowy dla maratonu
Plan B: kilometraż tygodniowy w granicach 65 – 100 kilometrów — ciąg dalszy
Trzytygodniowy tapering
Czas do
startu (tyg.)
Pon
Wt
Śr
Czw
Pt
Sb
Nd
Kilometraż
2
Wolne
8 km
14 km, w tym
10×100 m
8 km
Bieg
tempowy
8 km
8 km
26 km
78
1
Wolne
10 km
3×1600 m
w tempie 10 km
10 km
Wolne
8 km
19 km
59
Tydzień
startu
Wolne
8 km
11 km, w tym
4 km biegu
na wyczerpanie
8 km
Wolne
5 km
Maraton
32 (bez
zawodów)
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
126 Trening maksymalizujący formę
Plan treningowy dla maratonu
Plan C: kilometraż tygodniowy powyżej 100 kilometrów
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
Trening LT
Trening VO2 max
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
Odsetek
kilometrażu
maks.
17
25
16
—
—
—
96
70%
16
26
18
—
—
10×100 m
102
74%
15
27
18
Interwały LT
2×2400 m
—
—
106
78%
14
25
18
Interwały LT
2×2800 m
—
—
109
80%
13
29
19
—
6×1000 m
w tempie biegu
na 8 lub 10 km
—
113
82%
12
25
19
Interwały LT
2×3000 m
—
—
113
82%
11
30
19
—
6×1200 m
w tempie biegu
na 8 lub 10 km
—
119
87%
10
26
21
Bieg
tempowy
7 km
—
—
106
78%
9
32
21
Bieg
tempowy
8 km
—
—
125
92%
8
27
21
—
—
12×100 m
125
92%
7
33
22
Bieg
tempowy
10 km
—
—
132
96%
6
27
22
Ostatnie
3 km NB2
—
12×100 m
125
92%
5
35
22
—
—
12×100 m
137
100%
4
25
19
Zawody
próbne
(8 – 15 km)
5×600 m
w tempie biegu
na 5 km
—
122
89%
3
32
22
—
—
12×100 m
122
89%
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed maratonem 127
Plan treningowy dla maratonu
Plan C: kilometraż tygodniowy powyżej 100 kilometrów — ciąg dalszy
Trzytygodniowy tapering
Czas do
startu (tyg.)
Pon
Wt
Śr
Czw
Pt
Sb
Nd
Kilometraż
2
10 km
11 km
18 km, w tym
12×100 m
13 km
8 km
Zawody
próbne na
8 – 15 km
27 km
106
1
Wolne
10 km
3×1600 m
w tempie
10 km
14 km
10 km
10 km
21 km
78
Tydzień
startu
8 km
8 km
13 km, w tym
5 km biegu
na wyczerpanie
8 km
Wolne
7 km
Maraton
43 (bez
zawodów)
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
128 Trening maksymalizujący formę
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
ROZDZIAŁ
10
Trening przed biegiem przełajowym
Tematem tego rozdziału jest bieg przełajowy — najbardziej naturalna, a dla wielu osób
także najprzyjemniejsza forma biegania długodystansowego. Wyścigi w naturalnym terenie są jednocześnie skrajnie wyczerpujące i niezwykle satysfakcjonujące. Wymagają
najwyższej sprawności układu krążenia oraz umiejętności pokonywania wymagających
tras w pagórkowatym terenie na różnych podłożach.
Fizjologia biegu przełajowego
Z fizjologicznego punktu widzenia bieg przełajowy wymaga wysokiego pułapu tlenowego i wysokiego progu mleczanowego. W biegach na dystansie około 5 kilometrów VO2
max jest nieco ważniejszy od progu mleczanowego, podczas gdy w biegach na dystansach około 8 – 10 kilometrów obydwa parametry są równie istotne. Niezbędne są także
mniej wymierne umiejętności, takie jak zdolność energicznego pokonywania wzniesień
i zbiegania z pochyłości oraz biegania na różnych nawierzchniach. Dlatego biegi przełajowe są zupełnie wyjątkowe. Twoje ciało zaadaptuje się do odpowiednio zrównoważonego treningu i staniesz się lepszy w każdym z wymienionych aspektów.
W rozdziale 2. była mowa o tym, że pułap tlenowy zależy częściowo od uwarunkowań
genetycznych, a częściowo od treningu. Możesz go podwyższyć, uwzględniając w planie
treningów specjalne sesje stymulujące jego wzrost. Możliwość poprawy wyników uzyskiwanych podczas biegu przełajowego wymaga także wysokiego progu mleczanowego, dzięki któremu mleczan nie zacznie się gromadzić w mięśniach i we krwi, dopóki nie
osiągniesz wysokiego odsetka VO2 max. Możesz podwyższyć odsetek VO2 max, przy
którym pojawia się próg mleczanowy, odbywając trening sprzyjający jego zwiększaniu.
Przy dobrze zaplanowanym treningu próg mleczanowy można systematycznie podwyższać przez wiele lat.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
130 Trening maksymalizujący formę
Plany treningowe przedstawione w tym rozdziale pozwalają podwyższać pułap tlenowy i próg mleczanowy, co przełoży się na lepsze wyniki w biegu przełajowym. Podkreślają również potrzebę biegania na różnych nawierzchniach i w różnym terenie. To
przystosowanie okaże się bezcenne, kiedy wreszcie przyjdzie Ci stanąć na starcie.
Lynn Jennings
Rekord życiowy na dystansie 10 km: 31:19
Największe osiągnięcie w karierze na tym dystansie: 1. miejsce na mistrzostwach świata w biegach
przełajowych w latach 1990 – 1992
Podejście do treningów i startów: Lynn Jennings jest jedną z najwybitniejszych zawodniczek
w Ameryce w historii biegów długodystansowych. Sukces ten zawdzięcza częściowo urozmaiconemu
programowi treningowemu, w którym główny akcent spoczywa na kilku świetnych startach w ciągu
roku, podczas gdy pozostałe biegi są tylko środkiem do osiągnięcia tych najważniejszych celów. Trening przełajowy i starty w biegach terenowych od lat są dla niej nie tylko jednym z głównych obszarów
zainteresowania, ale też istotnym elementem przygotowań do letnich startów w biegach ulicznych i stadionowych.
W ostatnich latach Jennings nie uczestniczyła w rozgrywanych pod koniec marca mistrzostwach
świata w biegach przełajowych, ale na zakończenie sezonu startowała w mistrzostwach Stanów Zjednoczonych na przełomie listopada i grudnia, wygrywając aż 9 razy, co jest rekordem w historii tej imprezy. W przypadku Jennings początkiem przygotowań do jesiennego sezonu biegów przełajowych jest
zwykle zróżnicowany sezon wiosenny, w czasie którego uczestniczy w różnych imprezach ulicznych na
dystansach 5 i 15 kilometrów. Latem zwykle skupia się na zawodach rozgrywanych na bieżni, startując
nawet na tak krótkich dystansach jak 1500 metrów w celu przygotowania się do ważnych dla niej mistrzostw na dystansach 5 i 10 kilometrów. O wyraźnie odgraniczonym sezonie biegów przełajowych
mówi tak: „Przyjemnie jest zmienić tempo. Łaskawe dla biegaczy nawierzchnie są błogosławieństwem,
bo oszczędzają nogi. Najlepszym dowodem jest to, że nie mam żadnych chronicznych kontuzji wynikających z nadmiernego obciążenia nóg”.
Jennings słynie z metodycznego podejścia do treningów. Przygotowując się do mistrzostw Stanów
Zjednoczonych w biegach przełajowych, trenuje mniej więcej tak samo jak podczas przygotowań do długich biegów stadionowych — umiejętnie łączy trening VO2 max i LT, nie zaniedbując przy tym treningu
wytrzymałościowego i szybkościowego. Największa różnica polega na tym, że zamiast na bieżni treningi odbywają się na nawierzchniach podobnych do tych, na których rozgrywane są zawody. „Biorę udział
w trzech różnych imprezach i podczas każdej z nich ścigamy się na innym podłożu — mówi Jennings
o swoich przygotowaniach do biegów przełajowych. — Treningi nie różnią się tak naprawdę od tych,
które odbywają się na stadionie, tyle że czas jest stosunkowo mało ważny. Mimo to mój trener, John
Babington, mierzy czas interwałów, więc mam porównanie. Wiem, że jeśli pobiegnę taką samą pętlę
w czasie 5:10, 5:08 i 5:20, muszę skończyć trening”. W dniach przeznaczonych na regenerację w sezonie biegów przełajowych Jennings częściej niż w pozostałej części roku biega na szlakach turystycznych,
żeby przyzwyczaić nogi do nierównego podłoża.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem przełajowym 131
Wyznaczanie celów
Wyznaczanie celów w przypadku biegów przełajowych bardzo się różni od wyznaczania celów w biegach ulicznych i stadionowych, ponieważ w biegach przełajowych czas
ma stosunkowo małe znaczenie. Ze względu na różnice między trasami można pobiec
świetnie, choć w gorszym czasie, na bardzo pagórkowatej albo bardzo błotnistej trasie.
Jeśli biegasz często na tej samej trasie, możesz oceniać postępy, porównując czasy. Jeżeli
jednak biegasz na różnych trasach, możesz oceniać swoje wyniki tylko w porównaniu
z wynikami innych biegaczy. Na szczęście to jest często możliwe, ponieważ w biegach
przełajowych zwykle startują ci sami zawodnicy.
Trening przed startem w biegu przełajowym
Ten rozdział zawiera cztery plany treningowe — dwa dla biegaczy startujących na dystansie 3 – 7 kilometrów oraz dwa dla zawodników startujących na dystansie 8 – 12 kilometrów. Realizując je, przygotujesz się na specyficzne warunki biegów przełajowych. Aby
osiągać jednolite wyniki, musisz być gotowy na częste pokonywanie wzniesień, błotnistych ścieżek, skał i innych przeszkód. Jeśli trening będzie dobrą namiastką warunków
panujących podczas zawodów, będziesz mieć szansę pokonać równie utalentowanych
jak ty przeciwników. Trenując w pagórkowatym terenie, na miękkich nawierzchniach
i na nierównych szlakach, przygotujesz mięśnie i układ krążenia na warunki panujące
podczas biegu przełajowego. Co roku kilka mało znanych kobiet i mężczyzn z powodzeniem stosuje tę strategię, odbierając bardziej utytułowanym biegaczom miejsca w amerykańskiej drużynie startującej w mistrzostwach w biegach przełajowych na całym świecie.
Plany treningowe przygotowujące do biegu przełajowego zostały opracowane z uwzględnieniem priorytetów ujętych w tabelach 10.1 i 10.2. Spośród czterech typów treningu opisanych w rozdziałach 2. i 3. na tym dystansie najważniejsze są trening podwyższający
próg mleczanowy i trening VO2 max, a po nich trening wytrzymałościowy i trening szybkościowy. Plany są oparte na założeniu, że przystępujesz do treningu z odpowiednią
kondycją. Przed rozpoczęciem realizacji planu, kiedy będziesz mieć jeszcze kilka miesięcy do startu, skoncentruj się na zwiększaniu wytrzymałości. Priorytetem w tym okresie
powinien być trening wytrzymałościowy. Podstawowe plany treningowe opisane w rozdziale 4. stanowią dobre preludium do realizacji planów zawartych w rozdziale niniejszym. W ciągu trwających 12 tygodni przygotowań do biegu przełajowego akcent stopniowo przesuwa się z treningu podwyższającego próg mleczanowy na trening VO2 max.
Objaśnienie planów treningowych
Rozpisane na 12 tygodni plany treningowe są wystarczająco długie, by organizm dostał
silny bodziec do poprawy formy, a jednocześnie wystarczająco krótkie, by nie stracić z oczu
celu w postaci wybranych zawodów. Plany są ułożone pionowo według liczby tygodni
pozostałych do startu, tak aby zawody były zawsze punktem odniesienia. Analizując zawartość każdej z kolumn, możesz łatwo sprawdzić, jak będą przebiegały treningi danego
typu w okresie 12 tygodni.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
132 Trening maksymalizujący formę
Tabela 10.1. Priorytety podczas treningu przygotowującego do biegu przełajowego
na dystansach 3 – 7 kilometrów
Plan podstawowy
Pierwsze 6 tygodni
Ostatnie 6 tygodni
Szybkość podstawowa
4
4
4
VO2 max
3
1
1
Próg mleczanowy
2
2
2
Wytrzymałość
1
3
3
Tabela 10.2. Priorytety podczas treningu przygotowującego do biegu przełajowego
na dystansach 8 – 12 kilometrów
Plan podstawowy
Pierwsze 6 tygodni
Ostatnie 6 tygodni
Szybkość podstawowa
4
4
4
VO2 max
3
2
1
Próg mleczanowy
2
1
2
Wytrzymałość
1
3
3
Plany są również zorganizowane poziomo, tak aby zawsze można było sprawdzić, jakie
treningi przypadają w poszczególnych tygodniach. Dzięki temu można łatwo się zorientować, jakie bodźce treningowe są najważniejsze w danym tygodniu, i przekonać się, że
obciążenie tygodniowe nie jest za duże. Nie określamy, w jakie dni tygodnia należy odbywać poszczególne treningi, ponieważ to zależy od Twojego osobistego harmonogramu.
Najdłuższy bieg (NB1)
Jego długość rośnie stopniowo, abyś mógł zwiększyć swoją wytrzymałość przed startem
w biegu przełajowym. Dystans najdłuższego biegu zmienia się w zależności od planu od
14 kilometrów w przypadku zawodnika startującego na dystansie 3 – 7 km, który przebiega w tygodniu mniej niż 56 kilometrów, do 22 kilometrów w przypadku biegacza startującego na dystansie 8 – 12 kilometrów, który przebiega w tygodniu ponad 70 kilometrów.
W każdym przypadku obowiązuje ta sama zasada: długi bieg nie powinien być truchtem.
Jeśli organizm ma się zaadaptować do treningu, na przykład zwiększając gęstość sieci naczyń włosowatych, należy biec w tempie o 0:56 – 1:33 na kilometr wolniejszym od tempa
właściwego dla dystansu 5 kilometrów albo o 0:47 – 1:24 na kilometr wolniejszym od tempa dla dystansu 8 – 10 kilometrów.
Drugi najdłuższy bieg (NB2)
Celem drugiego pod względem dystansu biegu w danym tygodniu jest wzmocnienie
adaptacji treningowej wynikającej z długiego wybiegania. Staraj się odbywać te treningi
w podobnym terenie i na podobnych nawierzchniach jak w przypadku biegu przełajo-
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem przełajowym 133
wego będącego Twoim celem. Jeżeli trasa zawodów, do których się przygotowujesz, będzie pełna wzniesień, podczas treningu biegaj w pagórkowatym terenie. Trenując poza
ubitymi szlakami, zwiększasz wytrzymałość mięśni łydek, dzięki czemu będziesz w stanie utrzymać szybsze tempo podczas wyścigu. Biegacze trenujący głównie na utwardzonych drogach często zauważają, że ich łydki bardzo szybko się męczą w czasie biegu
przełajowego. Dzieje się tak dlatego, że mięśnie te pracują znacznie ciężej na miękkiej
nawierzchni.
Paul Koech
Rekord życiowy na dystansie 10 km: 26:36
Największe osiągnięcie w karierze na tym dystansie: 2. miejsce na mistrzostwach świata w biegach
przełajowych w 1998 roku
Podejście do treningów i startów: Paul Koech realizuje program, który zyskał ogromną popularność
wśród najlepszych niemaratończyków z Kenii i stał się źródłem ich niespotykanych sukcesów. Po kilku
tygodniach odpoczynku jesienią zaczyna w listopadzie przygotowywać się do biegów przełajowych, nie
biegając na treningach dłużej niż 90 minut. Po 4 tygodniach takiego treningu podstawowego bierze w grudniu i styczniu udział w kilku imprezach przełajowych w Europie, traktując je jako zawody próbne, a następnie wraca do Kenii. Tutaj podczas zgrupowań, które stały się sławne w świecie biegaczy, trenuje trzy
razy dziennie, przygotowując się do mistrzostw organizowanych przez kenijską armię, do mistrzostw
kraju oraz do marcowych mistrzostw świata. W 1998 roku zajął na tej ostatniej imprezie drugie miejsce
wśród mężczyzn w biegu na 12 kilometrów, uważanym za dystans, na którym panuje najsilniejsza konkurencja. W kwietniu i maju Koech startuje w kilku biegach ulicznych w Stanach Zjednoczonych i w Europie. To etap przejściowy między biegami przełajowymi a występami na stadionie. Latem startuje na
dystansach 3 – 10 kilometrów podczas najbardziej prestiżowych mityngów na świecie. Po zakończeniu
sezonu biegów stadionowych ponownie bierze udział w kilku biegach ulicznych w Europie, po czym robi
sobie przerwę i zaczyna wszystko od nowa. Dzięki realizacji tego programu w 1997 roku był czwartym
zawodnikiem na świecie w biegach przełajowych i w biegu na 10 kilometrów na bieżni, uzyskał trzeci
czas w historii na dystansie 10 kilometrów, a następnie ustanowił rekord świata na dystansie 10 mil,
wynoszący 44:45.
Podobnie jak wielu innych wybitnych biegaczy kenijskich Koech traktuje intensywny sezon przełajowy jako podstawę treningu i udziału w innych zawodach. „Kiedy komuś dobrze idzie w sezonie biegów
przełajowych, zwykle nieźle sobie radzi także w pozostałej części roku — mówi. — Jeśli masz dobre
wyniki w terenie, łatwiej Ci idzie rywalizacja na innych nawierzchniach. Biegi przełajowe rozwijają słabsze partie mięśni i bardzo dobrze wpływają na wytrzymałość. Bieganie pod górkę i z górki wzmacnia
ciało, więc kiedy startujesz na płaskiej trasie, możesz biec na luzie bez większych problemów”. Przygotowując się do biegów przełajowych, Koech stara się jak najwięcej biegać na miękkim podłożu. „Aby
odnieść sukces w biegach przełajowych — mówi — musisz trenować na miękkiej nawierzchni. Cały
mój intensywny trening przed biegami przełajowymi odbywam na trawie i polnych drogach, żeby ciało
nauczyło się dobrze biegać na nierównym podłożu”.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
134 Trening maksymalizujący formę
Treningi LT
W tej kolumnie znajdują się biegi tempowe, interwały LT, podbiegi LT, próby czasowe
i próbne zawody. Biegi tempowe, interwały LT i podbiegi LT zostały omówione szczegółowo w rozdziale 3. Biegi tempowe to biegi trwające 20 – 40 minut odbywane w tempie LT. Jest to tempo właściwe dla dystansu 15 kilometrów lub półmaratonu. (Inne metody szacowania tempa LT omówiliśmy w rozdziale 3.). Treningi tego typu powinny się
zaczynać od 3-kilometrowej rozgrzewki i kończyć schładzaniem organizmu na dystansie
2 – 3 kilometrów. Interwały LT należy biegać tak samo szybko jak biegi tempowe, ale dystans powinien być podzielony na 2 – 4 odcinki przedzielone kilkuminutowymi przerwami wypełnionymi truchtem. Podbiegi LT polegają na przebiegnięciu trasy zawierającej
kilka długich, trudnych podbiegów pokonywanych w tempie LT. W miarę możliwości
odbywaj treningi LT na trasach przełajowych.
Próby czasowe i próbne zawody są intensywniejsze niż pozostałe rodzaje treningu
LT. Próby czasowe przydają się do oceny postępów w treningu. Biegnąc szybko na trasie
przełajowej, na której już wcześniej biegałeś, możesz zyskać wyobrażenie o swojej formie startowej. Próbne zawody to mniej ważne imprezy, w których udział traktujesz jako
część przygotowań do zawodów docelowych.
W ciągu 12 tygodni akcent w treningach LT przesuwa się stopniowo z interwałów
i podbiegów na biegi tempowe, a następnie na próby czasowe i próbne zawody. Taka
sekwencja dobrze odzwierciedla wymagania biegu przełajowego. Treningi LT nie tylko
dają korzyści fizjologiczne, ale także przygotowują Cię psychicznie do zawodów.
Treningi podwyższające VO2 max
Są to biegi o interwałach trwających od 1 do 5 minut. Przygotowując się do biegu przełajowego, powinieneś je odbywać na polu golfowym, boisku trawiastym, szlaku turystycznym albo w innym zróżnicowanym terenie. Dlatego właśnie długość interwałów została
podana w minutach, a nie w metrach. Niektóre sesje VO2 max podczas treningu przełajowego powinny zawierać powtórzenia na podbiegu. Jak wspomnieliśmy w rozdziale 2.,
najefektywniejszym sposobem podwyższania pułapu tlenowego jest trenowanie z intensywnością odpowiadającą 95 – 100 procentom aktualnego VO2 max. Jest to tempo odpowiadające mniej więcej dystansowi 3 – 5 kilometrów. Regeneruj się, biegając powoli
w przerwach między interwałami trwających 50 – 90 procent czasu trwania interwału.
Biegając interwały w terenie, możesz oszacować odpowiednie tempo na podstawie odczuwanego wysiłku albo — jeśli używasz monitora pracy serca — na podstawie tętna,
które powinno być takie samo jak to, które masz podczas biegu w tempie właściwym dla
dystansu 3 – 5 kilometrów.
Trening typu fartlek jest wymagającą, ale przyjemną formą treningu VO2 max w przypadku biegów przełajowych. Fartlek (to szwedzkie słowo oznacza „zabawę z szybkością”)
polega na naprzemiennym bieganiu z intensywnością VO2 max i zwalnianiu do tempa
regeneracyjnego. Ten trening nie ma konkretnej struktury. Przyspiesz do pożądanego
tempa i utrzymuj je tak długo, jak potrafisz, a następnie zwolnij i biegnij w wolnym tempie, dopóki się nie zregenerujesz i nie będziesz mógł znowu przyspieszyć. Ogólnie rzecz
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem przełajowym 135
biorąc, przynajmniej przez połowę czasu trwania takiego treningu należy biegać z intensywnością VO2 max (nie licząc rozgrzewki i schładzania, które powinny być takie same
jak w przypadku treningu VO2 max na bieżni).
Szybkość podstawowa
Te treningi polegają na przyspieszaniu do pełnej szybkości w celu zwiększenia szybkości
pracy nóg. Przygotowując się do biegu przełajowego, należy odbywać je na trawie. Dzięki treningowi zwiększającemu szybkość podstawową będziesz w stanie mocniej przyspieszać podczas zawodów i pobiegniesz szybciej na finiszu.
Łączenie wszystkiego w jedną całość
Dla przykładu przyjrzyjmy się kompletnemu planowi treningowemu na 8. tydzień przed
startem w planie A-2 (jest to plan treningowy dla dystansu 3 – 7 kilometrów; kilometraż
tygodniowy wynosi ponad 50 kilometrów). Zawiera on trzy podstawowe treningi. Dodaj do tego biegi regeneracyjne albo trening uzupełniający w celu zwiększenia kilometrażu do 70 kilometrów (zob. tabela 10.3). Informacje na temat przeliczania treningu uzupełniającego na kilometraż znajdziesz w rozdziale 4.
Tabela 10.3. Właściwy układ treningów na jeden z tygodni w planie treningowym
A-2 dla biegu przełajowego
Niedziela
16 km
Poniedziałek
8 km
Wtorek
10 km
Środa
Trening VO2 max (13 km, w tym rozgrzewka, 25 minut fartleku i schładzanie)
Czwartek
13 km
Piątek
Wolne
Sobota
10 km
Kilometraż tygodniowy
70 km
Typowy trening w tym tygodniu powinien się zacząć od najdłuższego biegu w niedzielę i rekreacyjnego biegu na 8 kilometrów w poniedziałek. We wtorek można sobie
pozwolić na kolejny bieg regeneracyjny w łagodnym tempie na dystansie 10 kilometrów.
W środę byłby czas na najtrudniejszą sesję, taką jak fartlek. Całkowity dystans wyniósłby 13 kilometrów z rozgrzewką i schładzaniem. Na czwartek należy zaplanować drugi
pod względem długości bieg na 13 kilometrów, a w piątek zrobić sobie wolne. Tydzień
można zakończyć w sobotę rekreacyjnym biegiem na 10 kilometrów. W sumie łączny
dystans 70 kilometrów pokonasz w ciągu 6 dni, rozkładając pracę równomiernie na cały
tydzień. Postaraj się biegać jak najwięcej w terenie, żeby przygotować się do specyfiki
biegu przełajowego.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
136 Trening maksymalizujący formę
Unikaj odbywania ważnych treningów dzień po dniu. Jeżeli ze względu na inne zajęcia najcięższe treningi musisz odbywać w weekendy, postaraj się, aby po dwóch dniach
ciężkiej pracy były dwa dni przeznaczone na regenerację.
Jeśli pominiesz ważny trening, nie staraj się go nadrobić. Jeżeli kontuzja, zmęczenie,
zła pogoda albo obowiązki zawodowe lub rodzinne sprawią, że na początku tygodnia
wypadniesz z harmonogramu, nie próbuj odbywać kilku ciężkich treningów pod rząd
w celu odzyskania straconego czasu. Próba ich skomasowania doprowadzi do spadku
jakości treningów i zwiększy ryzyko kontuzji. Zamiast tego sprawdź priorytety w tabelach 10.1 i 10.2 i określ, które treningi są najważniejsze w danym tygodniu. Powiedzmy,
że realizujesz plan B-1 i na 5 tygodni przed startem możesz zmieścić w tygodniu tylko
dwa poważne treningi. Według tabeli 10.2 priorytetami w tym okresie są podwyższanie
pułapu tlenowego, podwyższanie progu mleczanowego i zwiększanie wytrzymałości.
Przeglądając plan B-1 przekonasz się, że na ten tydzień nie przewidziano treningu VO2
max, lecz tylko trening LT i trening wytrzymałościowy. Należy więc jednego dnia odbyć
trening 3×7:00 w tempie LT, zaplanowany na ten tydzień jako trening LT, a drugiego
przebiec 19 kilometrów jako najdłuższy bieg w tym tygodniu.
Biegacze realizujący plany A-2 i B-2, którym zależy na większym kilometrażu tygodniowym niż przewidziany w harmonogramach, powinni śledzić trend jego wzrostu
wyrażony odsetkiem kilometrażu zalecanego i odpowiednio zmodyfikować swoje treningi. Powiedzmy, że realizujesz plan B-2 i chcesz dojść do 110 kilometrów tygodniowo
w 5. tygodniu przed startem. Jak wynika z planu B-2, w tygodniu poprzedzającym start
powinieneś przebiec 80 procent tego dystansu, czyli 88 kilometrów (80%×110 km). Stosuj tę zasadę podczas realizacji całego planu, tak aby kilometraż najpierw się zwiększał,
a później się zmniejszał w miarę zbliżania się zawodów.
Strategia biegu i podejście psychiczne
Bieg przełajowy jest sprawdzianem dla ciała i duszy. W przeciwieństwie do biegów ulicznych, w których można odnaleźć właściwe tempo i utrzymać je przez większość czasu,
w biegach przełajowych tempo i intensywność wysiłku ciągle się zmieniają. Chwilami
myślisz, że już dłużej nie dasz rady, po czym trafia się łagodnie nachylony odcinek trasy,
po którym możesz spokojnie zbiec, odzyskując wystarczająco dużo sił, by stawić czoło
następnemu wyzwaniu. Musisz być przygotowany na to, że tempo biegu będzie się zmieniało w zależności od podłoża i ukształtowania terenu. Jeżeli jesteś przyzwyczajony do
ścigania się na ulicy albo na bieżni, dodatkowym wyzwaniem będzie brak cząstkowych
pomiarów czasu i znaczników dystansu na trasie, utrudniający mądre rozłożenie wysiłku.
Podczas biegu przełajowego najlepszym miejscem na wykonanie decydującego ruchu i wyprzedzenie innego biegacza jest podbieg. Powinieneś wyskoczyć zza ramienia
rywala i pobiec do szczytu wzniesienia w szybszym tempie. Twój przeciwnik prawdopodobnie będzie się Ciebie trzymał, zakładając, że nieco zwolnisz przed szczytem. Utrzymuj
szybkie tempo do momentu, w którym znajdziesz się mniej więcej 100 metrów za wzniesieniem. Ta taktyka umożliwi Ci zyskanie na tyle dużej przewagi nad drugim biegaczem,
by ten stracił kontakt psychiczny z Tobą.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem przełajowym 137
Nie pozwalaj sobie na słabe ataki. Zmarnujesz tylko energię, a rywal zyska pewność
siebie, z łatwością odpierając Twoją szarżę. Nigdy też nie oglądaj się za siebie, żeby sprawdzić, gdzie jest przeciwnik. Odwracając się, dajesz biegnącemu za Tobą zawodnikowi
ogromny zastrzyk siły psychicznej, ponieważ sygnalizujesz w ten sposób, że jesteś zmęczony i obawiasz się ataku. (Oczywiście to prawda, ale zachowaj tę wiedzę dla siebie).
Plan treningowy dla biegu przełajowego na dystansie 3 – 7 kilometrów
Plan A-1: kilometraż tygodniowy do 55 kilometrów
Trening LT
Trening VO2 max
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
8
NB2 to trening LT
na wzniesieniach
—
8×0:20
37
11
8
—
Fartlek 16:00
—
40
11
8
Interwały LT
2×6:00
—
8×0:20
43
8
11
10
—
Fartlek 20:00
—
46
7
13
10
Interwały LT
2×7:00
—
8×0:20
50
6
13
10
—
Łagodne wzniesienia
5×2:00
—
52
5
14
11
Interwały LT
3×6:00
—
8×0:20
55
4
13
10
—
Pętle na wzniesieniach
3×3:00
—
52
3
13
10
—
2×2:00;
10:00 stałe tempo;
2×2:00
—
50
2
11
8
Zawody próbne
(bieg przełajowy)
—
8×0:45
46
1
10
8
—
Łagodne wzniesienia
6×1:30
8×0:20
43
Tydzień startu
8
7
Bieg docelowy
—
8×0:20
33
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
11
10
10
9
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
138 Trening maksymalizujący formę
Plan treningowy dla biegu przełajowego na dystansie 3 – 7 kilometrów
Plan A-2: kilometraż tygodniowy powyżej 55 kilometrów
Trening LT
Trening VO2 max
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
Odsetek
kilometrażu
maks.
11
NB2 to
trening LT na
wzniesieniach
—
10×0:30
55
70%
16
11
NB2 to
trening LT na
wzniesieniach
Fartlek 20:00
—
60
76%
9
16
11
Interwały LT
2×6:00
—
10×0:30
65
80%
8
16
13
—
Fartlek 25:00
—
68
86%
7
18
13
Interwały LT
2×7:00
—
10×0:30
73
92%
6
18
13
—
Łagodne
wzniesienia
5×2:30
—
77
96%
5
19
14
Interwały LT
3×6:00
—
10×0:30
80
100%
4
18
13
—
Pętle na
wzniesieniach
4×3:00
—
77
96%
3
18
13
—
3×2:00;
10:00 stałe
tempo;
3×2:00
—
73
92%
2
16
11
Zawody
próbne (bieg
przełajowy)
—
10×0:30
70
88%
1
14
11
—
Łagodne
wzniesienia
6×1:30
10×0:30
67
84%
Tydzień
startu
11
10
Bieg
docelowy
—
6×0:45
58
72%
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
11
14
10
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Trening przed biegiem przełajowym 139
Plan treningowy dla biegu przełajowego na dystansie 8 – 12 kilometrów
Plan B-1: kilometraż tygodniowy do 75 kilometrów
Trening LT
Trening VO2 max
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
13
NB2 to trening
LT na
wzniesieniach
—
10×0:30
56
14
13
—
Fartlek 25:00
—
59
9
16
13
Interwały LT
2×7:00
—
10×0:30
63
8
16
14
—
Fartlek 30:00
—
66
7
18
14
Interwały LT
2×8:00
—
10×0:30
68
6
18
14
—
Pętle na wzniesieniach
3×4:00
—
72
5
19
16
Interwały LT
3×7:00
—
10×0:30
72
4
19
16
—
Pętle na wzniesieniach
4×4:00
—
68
3
18
14
—
3×3:00;
15:00 stałe tempo;
3×3:00
—
66
2
16
13
Zawody próbne
(bieg
przełajowy)
—
8×0:45
63
1
14
11
—
Łagodne wzniesienia
8×1:30
10×0:30
59
Tydzień startu
11
8
Bieg docelowy
—
6×0:45
56
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
11
14
10
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
140 Trening maksymalizujący formę
Plan treningowy dla biegu przełajowego na dystansie 8 – 12 kilometrów
Plan B-2: kilometraż tygodniowy powyżej 75 kilometrów
Trening LT
Trening VO2 max
Szybkość
podstawowa
Kilometraż
tygodniowy
(km)
Odsetek
kilometrażu
maks.
13
NB2 to
trening LT na
wzniesieniach
—
10×0:30
72
75%
18
13
NB2 to
trening LT na
wzniesieniach
Fartlek 30:00
—
77
80%
9
18
13
Interwały LT
2×8:00
—
10×0:30
80
83%
8
19
14
—
Fartlek 35:00
—
84
88%
7
19
14
Interwały LT
3×6:00
—
10×0:30
87
92%
6
21
14
—
Pętle na
wzniesieniach
4×4:00
—
91
95%
5
22
16
Interwały LT
3×8:00
—
10×0:30
96
100%
4
21
16
—
Pętle na
wzniesieniach
5×4:00
—
87
92%
3
19
14
—
3×3:00;
15:00 stałe
tempo;
3×3:00
—
83
87%
2
18
13
Zawody
próbne (bieg
przełajowy)
—
10×0:30
80
83%
1
14
11
—
Łagodne
wzniesienia
8×1:30
10×0:30
75
78%
Tydzień
startu
11
8
Bieg
docelowy
—
10×0:30
72
75%
Czas do startu
(tyg.)
NB1
(km)
NB2
(km)
11
16
10
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
DODATEK
A
Ekwiwalenty czasów
dla dystansów
od 5 kilometrów
do maratonu
5 km
8 km
10 km
15 km
10 mil
20 km
Półmaraton
Maraton
13:00
21:36
27:12
42:04
45:46
57:31
1:01:02
2:09:21
14:00
23:16
29:17
45:18
49:18
1:01:57
1:05:44
2:19:18
15:00
24:55
31:23
48:32
52:49
1:06:22
1:10:25
2:29:15
16:00
26:35
33:28
51:47
56:21
1:10:54
1:15:07
2:39:12
17:00
28:15
35:33
55:01
59:51
1:15:13
1:19:48
2:49:09
18:00
29:54
37:39
58:15
1:03:23
1:19:39
1:24:30
2:59:06
19:00
31:34
39:45
1:01:29
1:06:54
1:24:04
1:29:12
3:09:03
20:00
33:13
41:50
1:04:43
1:10:25
1:28:30
1:33:54
3:19:00
21:00
34:53
43:56
1:07:57
1:13:56
1:32:55
1:38:35
3:28:57
22:00
36:32
46:02
1:11:12
1:17:27
1:37:21
1:43:17
3:38:54
23:00
38:12
48:07
1:14:26
1:20:59
1:41:46
1:47:59
3:48:51
24:00
39:52
50:12
1:17:46
1:24:30
1:46:12
1:52:40
3:58:48
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
142 Maraton, półmaraton i inne biegi uliczne
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
DODATEK
B
Tabela czasów na dystansach
od 400 metrów do maratonu
400 m
600 m
800 m
1000 m
1200 m
1600 m
0:56
1:24
1:52
2:20
2:48
3:44
0:58
1:27
1:56
2:25
2:54
3:52
1:00
1:30
2:00
2:30
3:00
4:00
7:30
1:02
1:33
2:04
2:35
3:06
4:08
7:45
12:55
1:04
1:36
2:08
2:40
3:12
4:16
8:00
13:20
1:06
1:39
2:12
2:45
3:18
4:24
8:15
13:45
1:08
1:42
2:16
2:50
3:24
4:32
8:30
14:10
1:10
1:45
2:20
2:55
3:30
4:40
8:45
14:35
1:12
1:48
2:24
3:00
3:36
4:48
9:00
15:00
1:14
1:51
2:28
3:05
3:42
4:56
9:15
15:25
1:16
1:54
2:32
3:10
3:48
5:04
9:30
15:50
1:18
1:57
2:36
3:15
3:54
5:12
9:45
16:15
1:20
2:00
2:40
3:20
4:00
5:20
10:00
16:40
1:22
2:03
2:44
3:25
4:06
5:28
10:15
17:05
1:24
2:06
2:48
3:30
4:12
5:36
10:30
17:30
1:26
2:09
2:52
3:35
4:18
5:44
10:45
17:55
1:28
2:12
2:56
3:40
4:24
5:52
11:00
18:20
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
3 km
5 km
a
144 Pobij swój rekord. Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy
400 m
600 m
800 m
1000 m
1200 m
1600 m
3 km
5 km
1:30
2:15
3:00
3:45
4:30
6:00
11:15
18:45
1:32
2:18
3:04
3:50
4:36
6:08
11:30
19:10
1:34
2:21
3:08
3:55
4:42
6:16
11:45
19:35
1:36
2:24
3:12
4:00
4:48
6:24
12:00
20:00
1:38
2:27
3:16
4:05
4:54
6:32
12:15
20:25
1:40
2:30
3:20
4:10
5:00
6:40
12:30
20:50
1:42
2:33
3:24
4:15
5:06
6:48
12:45
21:15
1:44
2:36
3:28
4:20
5:12
6:56
13:00
21:40
1:46
2:39
3:32
4:25
5:18
7:04
13:15
22:05
1:48
2:42
3:36
4:30
5:24
7:12
13:30
22:30
1:50
2:45
3:40
4:35
5:30
7:20
13:45
22:55
1:52
2:48
3:44
4:40
5:36
7:28
14:00
23:20
1:54
2:51
3:48
4:45
5:42
7:36
14:15
23:45
1:56
2:54
3:52
4:50
5:48
7:44
14:30
24:10
1:58
2:57
3:56
4:55
5:54
7:52
14:45
24:35
2:00
3:00
4:00
5:00
6:00
8:00
15:00
25:00
2:02
3:03
4:04
5:05
6:06
8:08
15:15
25:25
2:04
3:06
4:08
5:10
6:12
8:16
15:30
25:50
2:06
3:09
4:12
5:15
6:18
8:24
15:45
26:15
2:08
3:12
4:16
5:20
6:24
8:32
16:00
26:40
2:10
3:15
4:20
5:25
6:30
8:40
16:15
27:05
2:12
3:18
4:24
5:30
6:36
8:48
16:30
27:30
2:14
3:21
4:28
5:35
6:42
8:56
16:45
27:55
2:16
3:24
4:32
5:40
6:48
9:04
17:00
28:20
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Tabela czasów na dystansach od 400 metrów do maratonu 145
8 km
5 mil
10 km
15 km
10 mil
20 km
22:00
22:07
27:30
22:40
22:47
23:20
28:20
42:30
45:34
56:40
23:27
29:10
43:45
46:54
58:20
1:01:30
24:00
24:07
30:00
45:00
48:14
1:00:00
1:03:15
2:06:30
24:40
24:48
30:50
46:15
49:36
1:01:40
1:05:00
2:10:00
25:20
25:28
31:40
47:30
50:56
1:03:20
1:06:05
2:13:30
26:00
26:08
32:30
48:45
52:16
1:05:00
1:08:30
2:17:00
26:40
26:48
33:20
50:00
53:36
1:06:40
1:10:15
2:20:30
27:20
27:28
34:10
51:15
54:56
1:08:20
1:12:00
2:24:00
28:00
28:08
35:00
52:30
56:16
1:10:00
1:13:45
2:27:30
28:40
28:48
35:50
53:45
57:36
1:11:40
1:15:30
2:31:00
29:20
29:28
36:40
55:00
58:56
1:13:45
1:17:15
2:34:30
30:00
30:08
37:30
56:15
1:00:16
1:15:00
1:19:00
2:38:00
30:40
30:48
38:20
57:30
1:01:36
1:16:40
1:20:45
2:41:30
31:20
31:28
39:10
58:45
1:02:56
1:18:20
1:22:30
2:45:00
32:00
32:08
40:00
1:00:00
1:04:16
1:20:00
1:24:15
2:48:30
32:40
32:49
40:50
1:01:15
1:05:38
1:21:40
1:26:00
2:52:00
33:20
33:29
41:40
1:02:30
1:06:58
1:23:20
1:27:45
2:55:30
34:00
34:09
42:30
1:03:45
1:08:18
1:25:00
1:29:30
2:59:00
34:40
34:49
43:20
1:05:00
1:09:38
1:26:40
1:31:30
3:03:00
35:20
35:29
44:10
1:06:15
1:10:58
1:28:20
1:33:15
3:06:30
36:00
36:09
45:00
1:07:30
1:12:18
1:30:00
1:35:00
3:10:00
36:40
36:49
45:50
1:08:45
1:13:38
1:31:40
1:36:45
3:13:30
37:20
37:29
46:40
1:10:00
1:14:58
1:33:20
1:38:30
3:17:00
38:00
38:09
47:30
1:11:15
1:16:18
1:35:00
1:40:15
3:20:30
38:40
38:49
48:20
1:12:30
1:17:38
1:36:40
1:42:00
3:24:00
39:20
39:29
49:10
1:13:45
1:18:58
1:38:20
1:43:45
3:27:30
40:00
40:09
50:00
1:15:00
1:20:18
1:40:00
1:45:30
3:31:00
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
Półmaraton
Maraton
a
146 Pobij swój rekord. Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy
8 km
5 mil
10 km
15 km
10 mil
20 km
Półmaraton
Maraton
40:40
40:50
50:50
1:16:15
1:12:20
1:41:40
1:47:15
3:34:30
41:20
41:30
51:40
1:17:30
1:23:00
1:43:20
1:49:00
3:38:00
42:00
42:10
52:30
1:18:45
1:24:20
1:45:00
1:50:45
3:41:30
42:40
42:50
53:20
1:20:00
1:25:40
1:46:40
1:52:30
3:45:00
43:20
43:30
54:10
1:21:15
1:27:00
1:48:20
1:54:15
3:48:30
44:00
44:10
55:00
1:22:30
1:28:20
1:50:00
1:56:00
3:52:00
44:40
44:50
55:50
1:23:45
1:29:40
1:51:40
1:57:45
3:55:30
45:20
45:30
56:40
1:25:00
1:31:00
1:53:20
1:59:30
3:59:00
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Źródła
Alter M.J., Sport Stretch, wyd. 2, Human Kinetics, Champaign (Illinois) 1998.
American College of Sports Medicine, Appendix D: Metabolic Calculations, w: ACSM’s Guidelines
for Exercise Testing and Prescription, red. W.L. Kenney, Williams & Wilkins, Baltimore 1995.
Armstrong L.E., Costill D.L., Variability of Respiration and Metabolism: Responses to Submaximal
Cycling and Running, „Research Quarterly for Exercise Science and Sport” nr 56, marzec 1985,
s. 93 – 96.
Anderson B., Anderson J.E., Stretching, czyli ćwiczenia rozciągające dla zwykłych śmiertelników
oraz sportowców różnych dyscyplin, tłum. Alicja Rutkowska-Kucharska, Zakład Narodowy
im. Ossolińskich, Wrocław 1995.
Birch B.B., Power Yoga, Fireside, New York 1995.
Billat L.V., Use of Blood Lactate Measurements for Prediction of Exercise Performance and for Control
of Training, „Sports Medicine” nr 22, wrzesień 1996, s. 157 – 175.
Coyle E.F., Integration of the Physiological Factors Determining Endurance Performance Ability,
w: Exercise and Sports Science Reviews, red. J.O. Holloszy, Williams & Wilkins, Baltimore 1995.
Daniels J.T., Daniels’ Running Formula, Human Kinetics, Champaign (Illinois) 1998.
Daniels J.T., Yarbrough R.A., Foster C., Changes in VO2max and Running Performance With Training,
„European Journal of Applied Physiology” nr 39, kwiecień 1978, s. 249 – 254.
Farrell P.A., Wilmore J.H., Coyle E.F., Billing J.E., Costill D.L., Plasma Lactate Accumulation and
Distance Running Performance, „Medicine and Science in Sports and Exercise” nr 11, zima 1979,
s. 338 – 344.
Foster C., Schrager M., Snyder A.C., Blood Lactate and Respiratory Measurement of the Capacity
for Sustained Exercise, w: Physiological Assessments of Human Performance, red. P. Maud, C. Foster,
Human Kinetics, Champaign (Illinois) 1995.
Foxdal P., Sjodin B., Sjodin A., Ostman B., The Validity and Accuracy of Blood Lactate Measurements
for Prediction of Maximal Endurance Running Capacity, „International Journal of Sports Medicine”
nr 15, luty 1994, s. 89 – 95.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
148 Pobij swój rekord. Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy
Gollnick P.D., Perspectives in Exercise Science and Sports Medicine, Benchmark Press,
Indianapolis 1988.
Hagberg J.M., Physiological Implications of the Lactate Threshold, „International Journal of Sports
Medicine” nr 5, listopad 1984 (suplement), s. 106 – 109.
Jacobs I., Blood Lactate: Implications for Training and Sports Performance, „Sports Medicine” nr 3,
styczeń 1986, s. 10 – 25.
Janssen P., Training Lactate Pulse-Rate, Polar Electro Oy, Oulu (Finlandia) 1987.
Lehmann M., Berg A., Kapp R., Wessinhage T., Keul J., Correlations Between Laboratory Testing
and Distance Running Performance in Marathoners of Similar Performance Ability, „International
Journal of Sports Medicine” nr 4, grudzień 1983, s. 226 – 230.
Martin D.E., Coe P.N., Training Distance Runners, Human Kinetics, Champaign (Illinois) 1991.
Pate R.R., Branch J.D., Training for Endurance Sport, „Medicine and Science in Sports and Exercise”
nr 24, wrzesień 1992 (suplement), s. S340 – S343.
Sjodin B., Jacobs I., Svedenhag J., Changes in Onset of Blood Lactate Accumulation (OBLA) and Muscle
Enzymes After Training at OBLA, „European Journal of Applied Physiology” nr 49, styczeń 1982,
s. 45 – 57.
Tanaka K., Matsuura Y., Marathon Performance, Anaerobic Threshold, and Onset of Blood Lactate
Accumulation, „Journal of Applied Physiology” nr 57, wrzesień 1984, s. 640 – 643.
Tanaka K., Matsuura Y., Kumagai S., Matsuzaka A., Hirakoba K., Asano K., Relationships
of Anaerobic Threshold and Onset of Blood Lactate Accumulation With Endurance Performance,
„European Journal of Applied Physiology” nr 52, listopad 1983, s. 51 – 56.
Thoden J.S., Testing Aerobic Power, w: Physiological Testing of the High-Performance Athlete,
red. J.D. MacDougall, H.A. Wenger, H.J. Green, Human Kinetics, Champaign (Illinnois) 1991.
Wasserman K., Hansen J.E., Sue D.Y., Whipp B.J., Principles of Exercise Testing and Interpretation,
Lea & Febiger, Philadelphia 1987.
Weltman A., The Blood Lactate Response to Exercise, Human Kinetics, Champaign (Illinois) 1995.
Wenger H.A., Bell G.J., The Interactions of Intensity, Frequency, and Duration of Exercise Training
in Altering Cardiorespiratory Fitness, „Sports Medicine” nr 3, wrzesień – październik 1986,
s. 346 – 356.
Wilmore J.H., Costill D.L., Physiology of Sport and Exercise, Human Kinetics, Champaign
(Illinois) 1994.
Yoshida T., Chida M., Ichioka M., Suda Y., Blood Lactate Parameters Related to Aerobic Capacity
and Endurance Performance, „European Journal of Applied Physiology” nr 56, styczeń 1987,
s. 7 – 11.
Yoshida T., Suda Y., Takeuchi N., Endurance Training Regimen Based Upon Arterial Blood Lactate:
Effects on Anaerobic Threshold, „European Journal of Applied Physiology” nr 49, luty 1982,
s. 223 – 230.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
O autorach
Pete Pfitzinger to dwukrotny członek amerykańskiej drużyny olimpijskiej maratończyków, trener biegów długodystansowych i fizjolog wysiłku fizycznego. Wszedł do grona
najlepszych maratończyków w historii Stanów Zjednoczonych, pokonując Alberto Salazara podczas eliminacji do drużyny olimpijskiej w 1984 roku. W tym samym roku otrzymał Nagrodę im. Roberta DeCelle a dla najlepszego długodystansowca w Stanach Zjednoczonych oraz został wybrany biegaczem roku przez Road Runners’ Club of America.
Ponadto był dwukrotnym zwycięzcą maratonu w San Francisco i zajął trzecie miejsce
w maratonie nowojorskim w 1987 roku. Ma ponad 18-letnie doświadczenie jako trener.
Szkolił między innymi biegaczy długodystansowych z Uniwersytetu Massachusetts, Uniwersytetu New Hampshire i Mount Holyoke College.
Obecnie jest fizjologiem wysiłku fizycznego i pracuje ze sportowcami wyczynowymi.
Pisze felietony do magazynu „Running Times”, w którym ma swój kącik zatytułowany
The Pfitzinger Lab Report. Publikował także artykuły w czasopismach „American Health”,
„Runner s World” oraz „New England Runner”. Jest absolwentem Uniwersytetu Massachusetts, gdzie zdobył dyplom magistra fizjologii wysiłku fizycznego. Pfitzinger mieszka
obecnie w Auckland w Nowej Zelandii.
Scott Douglas jest byłym redaktorem naczelnym magazynu „Running Times”, z którym
obecnie współpracuje jako autor artykułów. Pisuje także do czasopism „Runner s World”,
„Women s Sports & Fitness” oraz „Road Race Management”. Był również redaktorem
„Running & Fit News” — publikacji wydawanej przez American Running and Fitness
Association. Razem z Billem Rodgersem napisał dwie książki: Bill Rodgers’ Lifetime Running
Plan i The Complete Idiot’s Guide to Jogging and Running.
Douglas startuje w zawodach biegowych od 1979 roku. Jego najlepsze wyniki to 30:48
na dystansie 10 kilometrów, 51:01 na dystansie 10 mil oraz 1:08:40 w półmaratonie. Ponieważ startuje od wielu lat, doskonale rozumie biegaczy, którzy muszą godzić treningi
i udział w zawodach z pracą i życiem osobistym. W środowisku biegaczy zasłynął felietonami pod szyldem Scott Speaks, publikowanymi w magazynie „Running Times” i dotyczącymi trosk i zmartwień biegaczy uczestniczących w zawodach. Douglas mieszka
w Bethesda w stanie Maryland.
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Skorowidz
A
Armstrong Larry, 53
Åstrand Per-Olof, 68
B
Benoit-Samuelson Joan, 41
bieg, Patrz też: trening
długi, 20
ekonomika, Patrz: ekonomika
biegania
na 10 kilometrów, 89, 92, 93, 94
czas, 89
trening, 90, 91
na 10 kilometrów, 17, 95
na 15 kilometrów, 101
czas, 102
trening, 102, 103, 104, 105,
106, 108
na 3 kilometry, 13, 14
na 5 kilometrów, 13, 14, 15, 17,
19, 32, 77, 83
czas, 78
trening, 78, 79, 80, 82
na 8 kilometrów, 17, 89, 92, 93,
94, 95
czas, 89
trening, 90, 91
najdłuższy
drugi, 46, 80, 93, 105, 118
pierwszy, 46, 79, 92, 104, 117,
132
przełajowy, 15, 17, 19, 24, 27,
30, 64
fizjologia, 129
strategia, 136
trening, 129, 131, 132, 134, 135
wyznaczanie celów, 131
regeneracyjny, 14
szybki, 27
tempowy, 14, 31, 35, 36, 80, 93,
105, 118, 134, Patrz też:
trening LT
treningowy, 69
uliczny, 65
w wodzie, 59
zwiększający wytrzymałość, 14
Brown Jon, 94
C
Coyle Edward, 33, 37
cruise interval, Patrz: interwał LT
Ć
ćwiczenie, 13
aerobowe, 21
oporowe, 57
pliometryczne, 29
rozciągające, Patrz: stretching
skokowe, 29
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
D
Daniels Jack, 32, 36
delayed-onset muscle soreness,
Patrz: DOMS
dieta, 68
DOMS, 73
Douglas Scott, 149
dystans docelowy, 14, 16
dziennik treningowy, 53
E
ekonomika biegania, 33, 34
enzym aerobowy, 37, 50, 61
glikolityczny, 29
F
Farrell Peter, 32
fartlek, 27, 134, 135
ferrytyna, 62
FloJo, Patrz: Joyner-Griffith
Florence
Fulz Jack, 65
G
Gebrselassie Haile, 64
glikogen, 39, 40, 52, 63, 66, 67, 113
glikoliza, 38
a
Skorowidz 151
H
hemoglobina, 23, 61, 62
Hickman Libbie, 80
I
interwał LT, 35, 36, 80, 93, 105,
118, 134
J
Jennings Lynn, 130
joga, 57
Joyner-Griffith Florence, 41
K
Kennedy Bob, 81
kobieta
fizjologia, 60
cykl miesięczny, 61
żelazo, 61, 62
pułap tlenowy, Patrz: pułap
tlenowy kobiet
Koech Paul, 133
kontuzja, 58, 73, 83, 114
zapobieganie, 55, 56
nawierzchnia, 59
obuwie, 58
kość
piszczelowa, 34
udowa, 34
krew zawartość tlenu, 22
kwas mlekowy, 17, 38
sól, Patrz: mleczan
L
lactate treshold, Patrz: próg
mleczanowy
Lauck Anne Marie, 103
Lawson Jerry, 117
Loroupe Tegla, 114
LT, Patrz: próg mleczanowy
LTVO2, Patrz: próg mleczanowy
M
maraton, 17, 19, 66, 67, 69, 70, 113
czas, 115
fizjologia, 113
regeneracja, 72, 73
strategia, 121
trening, 115, 117, 118, 119,
120, 121
plan, 114, 116, 120
masaż, 58, 73
Meyer Elana, 92
Meyer Greg, 65
mięsień
brzucha, 57
czworogłowy uda, 57, 58, 72, 73
naciągnięcie, 55
nierównowaga, 57
włókno
szybkokurczliwe, 28, 29, 33, 41
wolnokurczliwe, 28, 33, 41
mioglobina, 37, 38
mitochondrium, 37, 38
mleczan, 31, 37, 38
stężenie we krwi, 38
tolerancja, 37
monitor pracy serca, 15, 47, 59
Morgan Don, 34
N
naczynia krwionośne
włosowate, 37, 41, 113
napój regeneracyjny, 55, 69
Nesbit Joan, 60
nogi, 29
kość, 34
rzepka, 57
ścięgno podkolanowe, 57, 58
O
odwodnienie, 49, 52, 53, 67, 72
skutki skumulowane, 53
zapobieganie, 54, 55
P
Pete'a zasada, Patrz: zasada Pete'a
Pfitzinger Pete, 65, 149
pirogronian, 38
plan
bazowy, 46
treningowy, Patrz: trening plan
podbieg LT, 35, 36, 134
półmaraton, 17, 101
trening, 103, 104, 105, 106, 108
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
próba czasowa, 80, 82, 93, 105, 134
próg mleczanowy, 15, 17, 22, 23,
31, 32, 77, 89, 101
określanie, 34
podwyższanie, 35, 36, 37, 91, 114
zwiększanie, 20
przebieżka, 30, 80
przetrenowanie, 35, 40, 43, 50
rekonwalescencja, 52
rozpoznawanie, 51, 52
zapobieganie, 52
pułap tlenowy, 13, 20, 21, 22, 32,
36, 71, 77, 89, 101, 129
jednostka, 22
kobiet, 23, 60
mężczyzn, 23
określanie, 23
zwiększanie, 23, 24, 25, 26, 82,
91, 93, 105, 118, 129, 134
R
regeneracja, 60, 83
Rodgers Bill, 58, 59, 65
rozgrzewka, 56, 65, 66, 81, 84, 118
przed maratonem, 66
rzepka, 57
S
Salazar Alberto, 65, 149
schładzanie, 65, 66, 81, 118
maraton, 67
serce
monitor, Patrz: monitor pracy
serca
objętość wyrzutowa, 22
pojemność minutowa, 22
sesja treningowa, Patrz: trening
skurcz auksotoniczny, 73
snu deficyt, 52
stretching, 56
system
aerobowy, 25, 37, 38, 61
wzmacnianie, 28
anaerobowy, Patrz: system
beztlenowy
beztlenowy, 25, 28, 38, 77
szybkość
maksymalna, 28
podstawowa, 17, 20, 28, 29, 82,
93, 106, 119, 135
zwiększanie, 29
a
152 Pobij swój rekord. Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy
Ś
ścięgno podkolanowe, 57, 58
środek antykoncepcyjny, 61
T
tapering, 63, 69, 70, 71, 120
maraton, 70
odwrócony, 73
tempo
docelowe, 64, 102, 115
LT, 32, 37, 46, 80
na progu mleczanowym,
Patrz: tempo LT
startowego odchylenie, 32
utrzymywanie, 64
tętno, 24, 47, 49
maksymalne, 22, 39, 48
określanie, 48
rezerwa, 39, 48
obliczanie, 48
spoczynkowe, 48, 51
tlen, 22
tłuszcze, 67, 113
trening, 13, Patrz też: bieg
aerobowy, 25
bazowy, 44
fartlek, Patrz: fartlek
interwałowy, 70
kardio, 30
LT, 35, 36, 39, 46, Patrz:
patrz też bieg tempowy
na podbiegu, 30
optymalizacja, 43
plan, 19, 20, 43, 78, 79, 82, 83, 84,
85, 91, 94, 103
przed biegiem
na 10 kilometrów, Patrz: bieg
na 10 kilometrów trening
na 5 kilometrów, Patrz: bieg
na 5 kilometrów trening
na 8 kilometrów, Patrz: bieg
na 8 kilometrów trening
rodzaj, 20
schemat, 15
szybkościowy, 13, 14
na zbiegu, 29, 30
tętnowy, 43
uzupełniający, 59, 60
wytrzymałościowy, 35, 38, 39,
91, 113
adaptacja, 40
plan, 39
tune-up races, Patrz: zawody
próbne
Tuttle John, 65
U
udar cieplny, 53
uraz, Patrz: kontuzja
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
V
VO2 max, Patrz: pułap tlenowy
W
węglowodany, 67, 72
ładowanie organizmu, 68
źródło, 68
Williams Todd, 106
wytrzymałość, 18, 31, 38, 91, 116
zwiększanie, 39
Z
zabawa biegowa, Patrz: fartlek
zasada Pete'a, 15
zawody, 13, 63
próbne, 80, 82, 93, 105, 118, 134
przygotowanie, 65, 67, 68, 69,
70, 71
regeneracja, 72, 73
taktyka, 63, 64, 65
zespół opóźnionego bólu
mięśniowego, Patrz: DOMS
zmęczenie chroniczne, 50
Ż
żel dla sportowców, 69
żelazo, 61, 62
a
a407da397e03e4f1555d72060d933fe0
a
Download