Uploaded by A.M. Ghost

Hasła pracy organicznej i pracy u podstaw w tworczości Bolesława

advertisement
~1~
Hasła pracy organicznej i pracy u podstaw w twórczości Bolesława Prusa
Hasła pracy u podstaw i pracy organicznej są ważnym elementem światopoglądu Bolesława
Prusa, przedstawiciela polskiego pozytwizmu. Mają one istotne znaczenie w kontekście jego
twórczości literackiej. Hasła pracy organicznej i pracy u podstaw funkcjonują w utworach
fabularnych Prusa na róźne sposoby. Mogą być wyrażane w zamykającym utwór komentarzu
autorskim, który uwidacznia jego społeczną wymowę. Mogą też stanowić elementy składające się na
konstrukcję postaci w świecie przedstawionym, ponieważ są one ideami przyświecającymi ich
działaniom. Wdrażanie ich w życie postrzegać należy jako metodę działania na rzecz dobra narodu,
charakterytyczną dla wykreowanej w okresie polskiego pozytywizmu sylwetki patrioty. W dalszej
części pracy postaram się rozwinąć zarysowane tu kwestie, odwołując się w tym celu do
reprezentatywnej dla krótkich form prozatorskich Prusa noweli Antek, a także, w największym
stopniu, do znakomitej powieści pt. Lalka.
Hasło pracy organicznej oraz powiązane z nim hasło pracy u podstaw obecne były w
literaturze i publicystyce polskiej okresu pozytywizmu, czyli okresu w historii literatury polskiej,
której ramy czasowe wyznacza umowny przedział między rokiem 1864 a rokiem 18901. Hasło pracy
organicznej, w dużym uproszczeniu, zakładało, że społeczeństwo czy państwo może dobrze się
rozwijać tylko wtedy, gdy wszystkie wchodzące w jego skład elementy działają prawidłowo i w
powiązaniu z innnymi2. Hasło to, rozumiane jako forma legalnej walki z zaborcą, realizowane było
we wszystkich zaborach poprzez podejmowanie różnorodnych inicjatyw mających na celu m.in.
rozwój polskiej gospodarki i oświaty3. Natomiast hasło pracy u podstaw, powiązane z omawianym
tu hasłem pracy organicznej, obejmowało swoim zakresem postulaty odnoszące się do rozwoju
zacofanej wówczas polskiej wsi oraz działalności na rzecz podniesienia poziomu jakości życia
ludności chłopskiej. Hasło to w istocie zawierało w sobie problematykę narodową, ponieważ miało
ono na celu: „przede wszystkim przeciwdziałanie polityce rusyfikacji, podjęcie rywalizacji o wpływy,
pozyskanie chłopa i utrzymanie jego związku z polskością, następnie przygotowanie go do udziału
w samorządzie kraju”4. Oba te hasła stanowią domenę pozytywistycznej koncepcji bohatera
literackiego (dla którego ważna jest przede wszystkim utylitarna praca), jak również pisarza –
Zob. H. Markiewicz, Pozytywizm [hasło], [w:] Słownik literatury polskiej XIX wieku, red. J. Bachórz, A.
Kowalczykowa, Wrocław 1991, s. 763-775.
2
Zob. M. Brykalska, Praca organiczna i praca u podstaw [hasło], [w:] Słownik literatury polskiej XIX wieku, red. J.
Bachórz, A. Kowalczykowa, Wrocław 1991, s. 775-778.
3
Tamże.
4
Tamże, s. 777.
1
~2~
człowieka żywo zainteresowanego współczesnymi sprawami społecznymi 5. Były to zatem wzorce
odbiegające od lansowanej w literaturze romantycznej postaci wieszcza-przewodnika narodu.
Bolesław Prus był pisarzem i publicystą zaangażowanym społecznie. W prowadzonych na
łamach prasy Kronikach tygodniowych zwracał uwagę czytelników na szereg aktualnych problemów,
do których zaliczyć można m.in. zły stan powietrza i zanieczyszczenie miast, brak dostępu do wody
pitnej przez mieszkańców, ubóstwo i nędza najniższych warstw społecznych6. Promował różne
inicjatywy oraz instytucje mające na celu polepszenie jakości życia mieszkańców, a także obnażał
pozorność działań dobroczynnych wysokich klas społecznych, dążących jedynie do zwrócenia na
siebie uwagi7. Prus-publicysta dał się poznać jako myślący w kategoriach ekonomicznych zwolennik
rozwoju przemysłowego oraz roli nauki, edukacji i techniki w życiu społeczeństw8. Postęp
cywilizacyjny był więc dla niego niezwykle istotny. Według Prusa wszystkie warstwy społeczne
powinny funkcjonować prawidłowo, ponieważ społeczeństwo podobne jest do organizmu, którego
zdrowie zależy od sprawności wszystkich jego organów (pisarz wyłożył swoje organicystyczne
poglądy, oparte na filozofii Herberta Spencera, w tekście pt. Szkic programu w warunkach obecnego
rozwoju społeczeństwa)9.
Na marginesie moich rozważań warto wspomnieć, że twórczości literackiej i publicstycznej
Bolesława Prusa nie można sprowadzać wyłącznie do haseł pracy organicznej i pracy u podstaw. Jest
tak m.in. dlatego, że łączą się one z szeroko rozumianym zagadnieniem pracy, pojawiającym się w
utworach pisarza w rozmaitych kontekstach (moralnym, ekonomicznym, a nawet religinym i
filozoficznym)10, która „stanowiła w systemie wartości Prusa sedno ludzkiego istnienia, a w zasadzie
najwyższe posłannictwo jednostki ludzkiej”11.
Działalność na rzecz rozwoju polskiego społeczeństwa, czy szerzej – postępu cywilizacyjnego
– łączy się u Prusa z patriotyzmem. Świadczyć o tym może felieton opublikowany w 1905 roku na
łamach „Tygodnika Ilustrowanego” zatytułowany Co to jest patriotyzm?, w którym autor Lalki pisał:
Prawdziwy patriotyzm nie tylko polega na tym, ażeby „kochać” jakąś idealną ojczyznę, ale – ażeby kochać,
badać i pracować dla realnych składników tej ojczyzny, którymi są: ziemia, społeczeństwo, ludzie i wszelkie ich
bogactwa.
Zob. J. Kulczycka-Saloni, Tak zwany pozytywizm warszawski, [w:] Literatura polska od średniowiecza do
pozytywizmu, red. J.Z. Jakubowski, Warszawa 1975, s. 568-594.
6
Zob. A.M. Pycka, Przekraczanie granic w dyskursie publicystycznym Bolesława Prusa, „Napis”, 2012, XVIII, s. 139153.
7
Tamże, s. 144.
8
J. Piłatowicz, Bolesław Prus wobec problemów cywilizacji technicznej (próba rekonstrukcji poglądów na podstawie
«Kronik tygodniowych», “Kwartalnik Historii Nauki i Techniki”, 1996, t. 41, nr 1 , s. 99-120.
9
B. Grodzki, Etos pracy w twórczości Bolesława Prusa, [w:] Praca ludzka w perspektywie interdyscyplinarnej, red. A.
Bagłajewski i in., Lublin 2018, s. 152.
10
Zob. Tamże, s. 151-184.
11
Tamże, s. 151-152.
5
~3~
Prawdziwy patriota ojczyźnie swojej powinien życzyć nie tylko tego, ażeby była szczęśliwa, lecz i tego, ażeby
była użyteczna dla cywilizacji i ażeby – ciągle, we wszystkich kierunkach życia i pracy, posuwała się naprzód. (…)
No, a chyba zbyteczne byłoby przypominać, żę istotny patriotyzm wcale nie potrzebuje walk ani wewnętrznych,
między stronnictwami, ani zewnętrznych, z obcymi narodami. Nienawiści wewnętrzne z powodów religijnych,
politycznych czy ekonomicznych są niby gangrena w ludzkim ciele i albo muszą być uleczone, albo – doprowadzą do
śmierci. Nienawiść zaś do innych ludów, jakkolwiek ją nazwiemy: szowinizmem, hakatyzmem czy nacjonalizmem, nie
jest objawem zdrowego patriotyzmu, lecz – egoizmu, który musi budzić niechęć zarówno dla jednostek, jak i dla jednostek
nim dotkniętych12.
W końcowej części zacytowanego tu fragmentu zwraca uwagę krytyczny stosunek Prusa do
takiej formy patriotyzmu, która wiąże się z koniecnością prowadzenia walki zbrojnej. Pisarz
zdecydowanie opowiadał się za patriotyzmem opartym na racjonalności, utylitaryzmie i innych
pozytwistycznych hasłach. Wyrazem jego postawy może być np. opublikowany w 1884 roku szkic
powieściowy pt. Omyłka, w którym pojawia się postać pewnego starca uznanego przez lokalną
społeczność za zdrajcę ojczyzny13. Po upadku powstania listopadowego człowiek ten wyemigrował
do Francji i tam też opowiedział się przeciwko romantycznym poglądom polskich emigrantów,
akcentującym rolę zbrojnego zrywu niepodległościowego jako warunku odzyskania ojczyzny.
Krytykował także mrzonki swoich rodaków dotyczące m.in. wsparcia ze strony Francji, a także
mobilizacji chłopów. W konsekwencji głoszonych przez siebie poglądów został uznany za szpiega i
zdrajcę. Przyczynił się do tego fakt, że człowiek ten nie przyjmował zapomogi dla weteranów, a
mimo to posiadał kapitał pozyskany niewiadomymi środkami (sprzyjało to kreowaniu podejrzeń o
zdradę). W rzeczywistości gromadził on fundusze dzięki uczciwej i ciężkiej pracy, co świadczy o
jego pozytwistycznym podejściu działania na rzecz narodu. W zakończeniu utworu postrzegany przez
lokalną społeczność jako „zdrajca” bohater, w wyniku nieporozumienia, został powieszony przez
powstańców styczniowych.
Po tym dość pobieżnie zarysowanym wprowadzeniu w problematykę pracy przejdę teraz do
scharakteryzowania pierwszego z zasygnalizowanych na początku utworów, czyli noweli Antek,
która pochodzi z wczesnego okresu twórczości literackiej Prusa. Ten krótki, pozornie prosty utwór
analizować można na wiele sposobów. Aleksander Wit Labuda w swoim artykule, stanowiącym
część studium o Antka, badał tę nowelę pod kątem np. jego związków z chłopską kulturą literacką
czy polemiki z zaprezentowaną przez Sienkiewicza w Janku Muzykancie kreacją dziecka-artysty14.
12
B. Prus, Kroniki, t. 18, oprac. Z. Szweykowski, Warszawa 1968, s. 89-90; cyt. za: B. Grodzki, dz., cyt., s. 163.
Zob. B. Grodzki, To nie jest kraj dla ludzi myślących inaczej. O problemie konsolidacji wspólnoty narodowej na
przykładzie „Omyłki” Bolesława Prusa, „Pamiętnik Literacki”, 2017, z. 2, s. 5-27. Autor artykułu na przykładzie
Omyłki omawia ciekawe zjawisko społeczno-psychologiczne dotyczące społeczności, która, z powodu znajdowania się
w stanie opresji ze strony okupanta, skłonna jest do wykluczania jednostek mających poglądy odbiegające od tych
aprobowanych przez wspólnotę.
14
A. Wit Labuda, O literackich kontekstach pozytywistycznej noweli: „Antek” Bolesława Prusa, „Pamiętnik Literacki”,
1981, z. 3, s. 169-195; zob. A. Wit Labuda, Studium o „Antku” Prusa. Recepcja, konstrukcja, konteksty, Wrocław 1982,
s.179.
13
~4~
Z kolei Cezary Zalewski w rozdziale swojej książki o Prusie i Elizie Orzeszkowej porównał nowelę
z utworem Grzechy dzieciństwa, a w obrębie tej analizy porównawczej odwołał się m.in. do koncepcji
kozła ofiarnego René Girarda15. Na potrzeby tej pracy ograniczę się do przybliżenia fabuły noweli
oraz omówienia pojawiających się w niej haseł pracy u podstaw i pracy organicznej. Akcja Antka
rozgrywa się w bliżej nieokreślonej wsi, którą można postrzegać jako przestrzeń wsi uniwersalnej,
typowej16. Schemat fabularny noweli zbudowany jest według wzorca utworu inicjacyjnego17.
Główny bohater to pochodzący z najbiedniejszej warstwy społeczności wiejskiej chłopiec Antek,
który jako dziecko zafascynował się leżącym po drugiej stronie Wisły wiatrakiem (doświadczenie to
stanie się przełomowe w jego życiu)18. Zaniedbywał przez to swoje obowiązki, czego skutkiem było
wymierzanie chłopcu przez matkę kar cielesnych. Pewnego razu wybrał się on na wyprawę w celu
poznania wiatraka z bliska. Po uzyskaniu od pastuchów ogólnych informacji o nim Antek zaczął
wyrabiać z drewna miniaturowe modele wiatraków, płotów, drabin, studni i chałup. W chłopcu
obudził się więc talent artystyczno-rzemieślniczy. Następnie został wysłany do wiejskiej szkoły
(decyzję taką, za namową kuma Andrzeja, podjęła matka, utwierdzona w przekonaniu, że syn nie
pomorze jej w zakresie prac gospodarskich). Tamtejszy nauczyciel okazał się być człowiekiem
niemającym kompetencji pedagogicznych. W swojej pracy kierował się chęcią czerpania osobistych
korzyści (pomimo otrzymywania pensji z kasy gminnej przyjmował łapówki od rodziców swoich
uczniów; źle uczył dzieci, których rodzice mu nie płacili). Poza tym jego metody wychowawcze
obejmowały kary fizyczne. Edukacja Antka miała charakter karykaturalny (uczenie się tylko czterech
pierwszych liter alfabetu). Zakończyła się po kilku miesiącach, gdyż jego matka nie miała już
funduszy na łapówki dla nauczyciela. Kolejnym miejscem edukacji tytułowego bohatera była kuźnia,
w której miał on terminować przez sześć lat pod okiem kowala, przeciętnego rzemieślnika,
stosującego wobec uczniów przemoc i starającego się nie nauczyć ich fachu zbyt szybko (chciał w
ten sposób zapobiec ewentualnej konkurencji). Oprócz tego wykazywał on objawy alkoholizmu
(libacje z sołtysem w karczmie), co przekładało się na jego długie nieobecności w miejscu pracy.
Antek uczył się rzemiosła na własną rękę. Paradoksalnie doprowadziło to do usunięcia go z grupy
terminujących (gdy kowal pił z sołtysem w karczmie, Antek podkuł konia klienta; nauczyciela
chłopca wydarzenie to oburzyło). Tytułowy bohater jeszcze pewien czas wykonywał różne prace w
gospodarstwie swojego opiekuna, ale ostatecznie zrezygnował z tego i powrócił do domu. Kolejnym
ważnym wydarzeniem w procesie dorastania tytułowego bohatera była pierwsza miłość. Obiektem
jego uczuć stała się młoda żona wójta, którą chłopiec zobaczył po raz pierwszy podczas mszy w
Zob. C. Zalewski, „Antek” i „Grzechy dzieciństwa”. Przełom w twórczości Bolesława Prusa, [w:] „Czas wyszedł z
zawiasów”. Studia o Bolesławie Prusie i Elizie Orzeszkowej, Kraków 2012, s. 15-33.
16
T. Budrewicz, „Antek” Bolesława Prusa. Dopowiedzenia genetyczno-tekstologiczne, „Annales Universitatis Mariae
Curie-Skłodowska. Sectio FF, Philologiae”, 2021, vol. XXXIX, s. 108.
17
C. Zalewski, dz. cyt., s. 16
18
Tamże.
15
~5~
kościele. W późniejszym czasie tęsknił za nią, obserwował dom wójta z oddali. Postanowił
podarować wybrance swojego serca wystrugany przez siebie krzyżyk, którego jednak jej nie
podarował z powodu braku odwagi. Pierwsza miłość chłopca była więc miłością niespełnioną. W
końcowym fragmencie noweli musiał on opuścić wieś w celach zarobkowych, ponieważ w jego domu
zapanował głód będący konsekwencją powodzi, która zniszczyła uprawy mieszkańców. Poza tym
przedstawiona w utworze wieś, zapóźniona cywilizacyjnie, nie mogła pomóc Antkowi w spełnieniu
jego marzenia o budowie wiatraków. Udał się więc w nieznane w poszukiwaniu pieniędzy i nauki.
Utwór kończy się bezpośrednim zwrotem narratora autorskiego (można tu wspomnieć, że w
noweli mamy do czynienia z dwoma narratorami – wspomnianym autorskim, rozpoczynającym i
kończącym utwór, a także z wystylizowanym wiejskim gadułą)19 do czytelników, w którym wyraża
on prośbę, aby ludzie, którzy spotkają Antka, podali mu pomocną dłoń. Zakończenie to, zewnętrzne
wobec świata przedstawionego utworu, stanowiącego samodzielną całość20, zostało zinterpretowane
przez badaczy na kilka różnych sposobów21. Ja w swojej pracy przyjęłam sposób odczytania
Cezarego Zalewskiego, który, powołując się na ustalenia Zygmunta Szweykowsiego, uznał
wieńczący nowelę zwrot narratorski za komentarz tendencyjny, czyli propagujący w pewną ideologię
społeczną22. W tym przypadku chodzi tu o hasła pracy organicznej i pracy u podstaw, sprowadzone
do postulatu pomocy finansowo-oświatowej zdolnym mieszkańcom wsi przez inne warstwy
społeczne. Gdyby Antek zdobył odpowiednie kompetencje, stałby się wykwalifikowanym
rzemieślnikiem, a jego praca mogłaby przysłużyć się polskiej wsi (budowanie wiatraków byłoby np.
krokiem na drodze do modernizacji zacofanej przestrzeni wiejskiej), jak również całemu
społeczeństwu (koncepcja organicystyczna). W zakończeniu tej noweli możemy się więc dopatrywać
idei solidaryzmu społecznego. Solidaryzm taki stanowić może podstawę prawidłowego rozwoju
państw i społeczeństw. Warto tu przytoczyć fragment Kronik tygodniowych, w których Prus pisze o
swoim rozumieniu pracy organicznej. Zdaniem Cezarego Zalewskiego może on stanowić nawiązanie
do narratorskiego komentarza z Antka. Oto treść wspomnianego fragmentu:
Praca ludzka toć to wszelka produkcja, wszelkie uczenie się, wszelkie kojarzenie się ludzi do uczciwych celów;
toć to właściwie życie każdego społeczeństwa, które nie może ustawać ani na chwilę, nawet w razie wojny, epidemii,
powodzi i innych klęsk elementarnych23.
W tym miejscu przejdę do omówienia następnego utworu, w którym pojawiają się motywy
pracy u podstaw i pracy organicznej, czyli do powieści Lalka. W pierwszej kolejności scharakteryzuję
pokrótce ukazany w utworze stan polskiego społeczeństwa. Od razu należy stwierdzić, że w
Tamże, s. 24-25.
A. Wit Labuda, O literackich kontekstach pozytywistycznej noweli: „Antek” Bolesława Prusa, s. 194.
21
T. Budrewicz, dz. cyt., s. 98.
22
Zob. A. Maruszewska, Tendencyjność [hasło], [w:] Słownik literatury XIX wieku, Wrocłąw 1991, s. 938-942.
23
B. Prus, Kroniki, t. 12, oprac. Z. Szweykowski, Warszawa 1962, s. 124-125; cyt. za: C. Zalewski, dz. cyt., s. 30.
19
20
~6~
rozumieniu organicystycznym nie przedstawia ono „zdrowego organizmu”. Znajduje się natomiast
w sytuacji rozkładu24. Poszczególne grupy społeczne są do siebie wrogo nastawione, a to wzajemne
skonfliktowanie pogłębia narastający w Warszawie antysemityzm. „Fabrykanci podejrzliwie zezują
tu na kupców, chrześcijanie pociągają nosami przy Żydach, panowie brzydzą się wszystkimi, co nie
mają krwi dość błękitnej, służba oszukuje chlebodawców. (…)”25. W powieści szczególnie wyraźnie
uwidacznia się odseparowanie się od pozostałych klas arystokracji (gdy Wokulski – kupiec
galanteryjny – próbuje do niej awansować, traktowany jest przez jej członków z nieufnością, w ich
oczach dalej będzie kupcem), która ma zdecydowanie negatywny wpływ na całe społeczeństwo. Jest
to grupa cechująca się anachronicznym postrzeganiem rzeczywistości, a poza tym jest rozrzutna i
zdemoralizowana. Można wspomnieć tu o kilku przedstawicielach tej grupy społecznej. Tomasz
Łęcki – ojciec Izabeli, ukochanej Wokulskiego – dawniej żył jak typowy arystokrata: uczestniczył w
zagranicznych wojażach, prowadził wystawne i rozrzutne życie, zadawał się z salonowymi
znakomitościami i ważnymi postaciami świata polityki. Z czasem roztrwonił fortunę (podobnie jak
baron Krzeszowski, którego majątek pochłonęły gra w karty i kobiety), m.ni. przez namiętne
uprawianie hazardu. Wychował ponadto swoją córkę na rozpieszczoną damę salonową (podobną
postacią do Izabeli Łęckiej wydaje się być młoda arystokratka Ewelina Janocka, która dla pieniędzy
– warunku próżniaczego życia – wychodzi za dużo starszego od siebie barona Dalskiego; małżeństwo
nie stanowiło dla niej przeszkody w zdradzaniu męża), kierującą się własnymi zachciankami i
uprzedzeniami klasowymi. Łęcki, jak większość reprezentantów swojej kasty, nie zna się kompletnie
na sprawach ekonomicznych. Jak pisał Ryszard Koziołek: „Cała arystokracja w Lalce cierpi na
impotencję kapitału, unieruchomionego w archaicznych formach gospodarczych”26. Nie dziwi więc
to, że uczestnicy spotkania biznesowego w pałacu księcia byli skłonni sądzić, że spółka do handlu ze
wschodem Wokulskiego opiera się na handlu zbożem i okowitą. Wymowna jest także scena, w której
Tomasz Łęcki chciał się popisać przed Wokulskim znajomością książki ekonomisty, zwolennika
reform gospodarczych Józefa Supińskiego. Scena ma wydźwięk ironiczny, ponieważ ojciec Izabeli:
„ucieleśnia wszystkie wady obywatelskie, które autor Szkoły polskiej gospodarki piętnował i usiłował
przezwyciężyć”27. Chodzi tu m.in. o brak zdolności przedsiębiorczych. Arystokracja, od której
powinno się oczekiwać m.in. moralnego przewodnictwa28 i wspierania rodzimej gospodarki,
uczestniczy w wystawnych balach, uprawia hazard, angażuje się w wyścigi konne, trwoni pieniądze
za granicą. Żydzi natomiast nie prowadzą życia próżniaczego, lecz czytają książki, żeby się rozwijać
umysłowo a przede wszystkim zajmują się robieniem własnych interesów. Stanowią dominującą siłę
J. Bachórz, Wstęp, [w:] B. Prus, Lalka, t.1, Wrocław 1991, s. XXXVII.
Tamże.
26
R. Koziołek, Dobrze się myśli literaturą, Wołowiec 2016, s. 43; cyt. Za: P. Tomczok, Dyskurs monetarny w „Lalce”
Bolesława Prusa, „Napis”, 2015, XXI, s. 200.
27
B. Grodzki, Etos pracy w twórczości Bolesława Prusa, s. 176.
28
Tamże.
24
25
~7~
ekonomiczną. W dziedzinie gospodarki na ziemiach polskich wyraźnie obecny jest także kapitał
niemiecki. Niemieccy przedsiębiorcy są bowiem właścicielami fabryk, w których zatrudniani są
przeważnie tylko ich rodacy. Polscy robotnicy zaś są źle opłacani i nie mają żadnych możliwości na
podniesienie swoich kompetencji zawodowych i awans. Polskich właścicieli fabryk na horyzoncie
nie widać. Wydaje się, że poza pewnymi wyjątkami (Wokulski, Zasławska) nikt nie podejmuje żadnej
inicjatywy, która miałaby na celu ożywienie rodzimego przemysłu i zwiększenie konkurencyjności
na rynku czy modernizację rolnictwa. Prus, poprzez ukazanie w Lalce panoramy polskiego
społeczeństwa, dokonuje jednocześnie pesymistycznej diagnozy dotyczącej kondycji tego
społeczeństwa.
Wspomniany tu już Stanisław Wokulski jest postacią, dla której praca stanowi: „elementarne,
a zarazem najgłębsze uzasadnienie sensu życia ujmowanego w kategoriach nieustannego rozwoju
jednostki ludzkiej we wszystkich możliwych aspektach”29. Obrazują to przede wszystkim losy
Wokulskiego. Jako młody subiekt w sklepie Hopfera uczył się po nocach, aby mieć w przyszłości
możliwość zostania uczonym. Po wprowadzeniu się do Rzeckiego uczęszczał na akademickie
wykłady, czytał, korzystał z korepetycji. W międzyczasie rozwijał też swój talent techniczny
(pracował nad skonstruowaniem balonu). Jego trud zaowocował dostaniem się do Szkoły Głównej,
której jednak nie ukończył. Wokulski zaczął się angażować w konspirację patriotyczną.
Doprowadziła ona do powstania styczniowego, za udział w którym główny bohater zesłany został na
Syberię. Tam mógł się uczyć, prowadzić badania, nawiązywał kontakty (poznanie m.in. Suzina,
Henryka Szlangbauma). Co ważne, dzięki pobytowi na Syberii i znajomości z ludźmi, dla których
miarą człowieczeństwa nie jest tożsamość narodowa, lecz zasób wiedzy i osiągnięcia (Suzin),
Wokulski zerwał ze stereotypami związanymi z polskością i romantycznie pojmowanym
patriotyzmem30. Ukształtował się tam jego postępowy model patriotyzmu, którzy trafnie
scharakteryzował we wstępie do Lalki Józef Bachórz:
Patriotyzm Wokulskiego bierze się z przezwyciężenia wyłączności formuły politycznej. Polega na założeniu, że
polityka to sfera istnienia narodu powierzchniowa, sfera fajerwerków zdarzeniowych, które wywierają wpływ – znaczny,
ale nie zawsze dobroczynny – na inne dziedziny życia narodowego. Ale głębią życia narodowego jest sfera pracy
umysłowej i fizycznej, gospodarka, nauka, kultura. (…) 31.
Po powrocie z zesłania Wokulskiemu początkowo ciężko było znaleźć pracę przez
uprzedzenia klasowe Polaków – kupcy nie chcieli go zatrudnić, ponieważ postrzegali go za człowieka
uczonego, natomiast uczeni nie zapewnili mu pracy naukowej, gdyż w ich oczach był eks-subiektem.
Tamże, s. 172.
J. Bachórz, dz. cyt., s. LXXVIII
31
Tamże, s. LXXIX-LXXX.
29
30
~8~
Gdy jednak, za sprawą małżeństwa z wdową po Janie Minclu, Wokulski został właścicielem sklepu
galanteryjnego na Krakowskim Przedmieściu, zaczął gromadzić kapitał, który znacząco powiększył
dzięki dostawom dla wojska w czasie wojny rosyjsko-tureckiej. Tym, co z pewnością motywowało
go do pomnażania majątku, była chęć pozyskania względów arystokratki Izabeli Łęckiej. Mogło się
to udać tylko pod warunkiem, że Wokulski stanie się wystarczająco zamożny. Robiąc interesy
handlowe (np. z Suzinem), prowadząc sklep galanteryjny, działał on także na rzecz wzmocnienia bytu
narodowego. W kontekście mojej pracy ważne jest to, że główny bohater realizował hasła pracy u
podstaw i pracy organicznej niczym wzorowy społecznik-pozytywista. Można tu przypomnieć, że
realizacja tych haseł miała dla Wokulskiego podbudowę patriotyczną. Istotnym impulsem do
pomagania osobom z najniższych warstw społecznych było dla niego zetknięcie się z nędzą panującą
na Powiślu. W rozdziale opisującym to doświadczenie pomógł on biednej rodzinie furmana
Wysockiego, któremu dał pieniądze na utrzymanie rodziny, a także umożliwił mu pracę oraz
otrzymanie nowego konia. Wokulski wspomógł również ubogą prostytutkę Mariannę, którą spotkał
w kościele (nota bene miała tam miejsce kwesta hrabiny Karolowej, której filantropia stanowiła
działanie na pokaz). Wręczył jej bowiem list polecający do zakładu poprawczego prowadzonego
przez siostry zakonne. Nauczyła się tam wykonywać roboty krawieckie (mogła wykonywać
użyteczną pracę). Ponadto Wokulski wsparł finansowo chłopskiego rzemieślnika Węgiełka (otrzymał
pieniądze na narzędzia; możemy założyć, że Węgiełek jest w pewnym sensie nieco zmodyfikowanym
wcieleniem Antka), a także zabrał go ze sobą do Warszawy, by tu mógł zdobyć kwalifikacje
zawodowe. Główny bohater zakładał warsztaty dla rzemieślników, pomógł krawcom w otwarciu
sklepu, sfinansował stypendia dla studentów. Oprócz wspierania innych, dalej powiększał swój
kapitał; prosperujący sklep umożliwił mu w niedługim czasie otworzenie nowego, którego otwarcie
świętował w Hotelu Europejskim. Założył również spółkę do handlu ze wschodem, w której swoje
udziały mieli arystokraci. Spółka ta zajmowała się m.in. sprowadzaniem tańszych produktów na
ziemie polskie znajdujące się, jak pamiętamy, pod zaborami. Była także podmiotem, dzięki której
możliwe było przełamanie na rynku monopolu żydowsko-niemieckiego poprzez zwiększenie
konkurencji. Ważny był ciągły przepływ gotówki oraz powiększanie kapitału narodowego. Wokulski
jest zatem prawdziwym patriotą (w odróżnieniu od np. księcia, który uważał się za postępowego
patriotę, a w rzeczywistości był biernym, wierzącym w szczególne posłannictwo arystokracji
antysemitą) aktywnie działającym dla dobra rodaków. Józef Bachórz stwierdził dobitnie: „Takiego
społeczeństwa, jakie buduje Wokulski, nie da się zrusyfikować, bo takie społeczeństwo miałoby
mocne podstawy cywilizacyjne bytu”32.
Oprócz Wokulskiego, ideę pracy u podstaw wdrażała w życie także prezesowa Zasławska,
arystokratka, której gospodarstwo nie reprezentowało zacofanego, przedrozbiorowego folwarku, lecz
32
Tamże, s. LXXIX.
~9~
nowoczesne przedsiębiorstwo33. Zasławska dbała o to, żeby było ono jak najbardziej wydajne,
dlatego zapewniała swoim pracownikom cywilizowane warunki bytowania. Jest to miejsce tak
wyróżniające się na tle polskiej prowincji, że właściwie można by je nazwać utopią34. Powinno
stanowić wzór dla innych tego typu gospodarstw, a także dla całego społeczeństwa35. Podobnie jak
Paryż, który w drugim tomie powieści odwiedza Wokulski, zraniony przez Izabelę. Prowadzi tu
interesy z Suzinem, ale co ważne, analizuje charakter tego miasta, które wygląda jak zupełne
przeciwieństwo Warszawy36. Wydaje się ono sprawiać wrażenie „zdrowego organizmu”. Paryż jawi
się Wokulskiemu jako wielka, ciągle się rozwijająca się aglomeracja, w której jest dużo ruchu, ale
jednocześnie panuje tam harmonia. W stolicy Francji wszystko powstało po coś; ma spełniać swoje
funkcje, być utylitarne i służyć wygodzie człowieka. Każdy tu pracuje, aby osiągnąć osobiste
szczęście, jak również aby poprzez swoją pracą działał na rzecz szczęścia reszty społeczeństwa. Paryż
jest wzorem postępu cywilizacyjnego, swoistym palimpsestem, efektem pracy wielu pokoleń, które
przekazywały sobie coraz doskonalsze osiągnięcia. Tak powinno wyglądać miasto, jak również
społeczeństwo idealne. Prus daje więc w swojej powieści dwa wzory – Zasławek i Paryż – co stanowi
pewien pozytywny akcent w Lalce, której wymowa jest pesymistyczna – społeczeństwo polskie
znajduje się w stanie powiększającego się rozkładu, a Stanisław Wokulski ostatecznie ponosi klęskę
przez romantyczne pojmowanie miłości. W końcowej części książki znika bez śladu. Czytelnikowi
pozostają domysły i niepewność. Podobnie jak w przypadku rozważań nad nieprzeniknioną tajemnicą
istnienia37
Abstrakt
Hasła pracy u podstaw i pracy organicznej są ważnym elementem światopoglądu Bolesława Prusa,
przedstawiciela polskiego pozytwizmu. Mają one istotne znaczenie w kontekście jego twórczości
literackiej. Hasła pracy organicznej i pracy u podstaw funkcjonują w utworach fabularnych Prusa na
róźne sposoby. Mogą być wyrażane w zamykającym utwór komentarzu autorskim, który uwidacznia
jego społeczną wymowę. Tak jest w noweli Antek, która przedstawia historię chłopskiego artystyrzemieślnika. Hasła te mogą też stanowić elementy składające się na konstrukcję postaci w świecie
przedstawionym, ponieważ są one ideami przyświecającymi ich działaniom. Widać to na przykładzie
Stanisława Wokulskiego i prezesowej Zasławskiej – bohaterów powieści Lalka. Wdrażanie ich w
życie
postrzegać należy jako metodę działania na rzecz dobra narodu, charakterytyczną dla
wykreowanej w okresie polskiego pozytywizmu sylwetki patrioty.
Tamże, s. LXXXIX.
Tamże.
35
Tamże.
36
Zob. Tamże, s. XCV-C.
37
Tamże, s. LXIII.
33
34
~ 10 ~
Bibliografia:
1. B. Prus, Kroniki, t. 12, oprac. Z. Szweykowski, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1962.
2. B. Prus, Kroniki, t. 18, oprac. Z. Szweykowski, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1968.
3. Literatura polska od średniowiecza do pozytywizmu, red. J.Z. Jakubowski, Państwowe
Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1975.
4. A. Wit Labuda, O literackich kontekstach pozytywistycznej noweli: „Antek” Bolesława Prusa,
„Pamiętnik Literacki”, 1981, z. 3.
5. A. Wit Labuda, Studium o „Antku” Prusa. Recepcja, konstrukcja, konteksty, Zakład Narodowy im.
Ossolińskich, Wrocław 1982.
6. Słownik literatury polskiej XIX wieku, red. J. Bachórz, A. Kowalczykowa, Zakład Narodowy im.
Ossolińskich, Wrocław 1991.
7. J. Bachórz, Wstęp, [w:] B. Prus, Lalka, t.1, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1991.
8. J. Piłatowicz, Bolesław Prus wobec problemów cywilizacji technicznej (próba rekonstrukcji
poglądów na podstawie „Kronik tygodniowych”, “Kwartalnik Historii Nauki i Techniki”, 1996, t. 41,
nr 1.
9. C. Zalewski, „Antek” i „Grzechy dzieciństwa”. Przełom w twórczości Bolesława Prusa, [w:]
„Czas wyszedł z zawiasów”. Studia o Bolesławie Prusie i Elizie Orzeszkowej, Wydawnictwo
Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2012.
10. A.M. Pycka, Przekraczanie granic w dyskursie publicystycznym Bolesława Prusa, „Napis”, 2012,
XVIII.
11. R. Koziołek, Dobrze się myśli literaturą, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2016.
12. B. Grodzki, To nie jest kraj dla ludzi myślących inaczej. O problemie konsolidacji wspólnoty
narodowej na przykładzie „Omyłki” Bolesława Prusa, „Pamiętnik Literacki”, 2017, z. 2.
13. B. Grodzki, Etos pracy w twórczości Bolesława Prusa, [w:] Praca ludzka w perspektywie
interdyscyplinarnej, red. A. Bagłajewski i in., Wydawnictwo Uniwersytetu Marii-Curie
Skłodowskiej, Lublin 2018.
14. T. Budrewicz, „Antek” Bolesława Prusa. Dopowiedzenia genetyczno-tekstologiczne, „Annales
Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio FF, Philologiae”, 2021, vol. XXXIX.
Download