Uploaded by Mieszko Łastowski

Podstawy Odżywiania

advertisement
Podstawy
Mieszko Łastowski
witaj
Cześć! Jest mi niezmiernie miło podzielić się z Wami moją wiedzą na
temat odżywiania, budowania mięśni od kuchni, utracie tłuszczu i
radości z jedzenia. Jest to ebook dla każdego, kto chce zbudować
swoją wymarzoną sylwetkę niezależnie od poziomu wytrenowania.
Mam nadzieje, że ten poradnik pomoże Ci odnaleźć się w świecie
fitness i będzie drogowskazem ku lepszym nawykom żywieniowym. Po
latach doświadczeń, które często nabywałem popełniając wiele
błędów, nauczyłem się fundamentalnych rzeczy, które poruszę w tym
poradniku.
MieszkoŁastowski
spis treści
03 trochę o mnie
06 zrozumienie bilansu energetycznego
07 masa, nadwyżka kaloryczna
08 jak zwiększać kalorie?
09 liczenie kalorii
10 redukcja
11 5 tipów na redukcje
spis treści
13 nie bój się jedzenia
14 wyjdź ze strefy komfortu
16 gorsze postrzeganie swojego ciała
17 przestań porównywać się do innych
kroków żeby przestać się
18 lista
porównywać
sytuacje i zmiany w Twojej
19 społeczne
sylwetce
20 zakończenie
trochę o mnie
Nazywam się Mieszko Łastowski, jestem
absolwentem sportowej uczelni UCFB w
Manchesterze, a moim celem jest propagowanie
naturalnej kulturystyki w połączeniu z nauką
odżywiania i fundamentów treningu siłowego.
Chciałbym podzielić się z Tobą, tym czego
nauczyłem się w mojej przygodzie z fitnessem.
Zawsze prowadziłem aktywny tryb życia, na
pierwszy trening piłki nożnej wybrałem się w
wieku 7 lat i kontynuowałem to do 18 roku życia,
do czasu gdy zdecydowałem się na studia za
granicą, Zawsze miałem styczność z siłownią,
ale
raczej
w
wymiarze
treningu
wytrzymałościowego. Natomiast, gdy na
studiach podjąłem decyzję, że chce spróbować
się w treningu siłowym, w celu uzyskania
wymarzonej sylwetki to zacząłem konsumować
masę filmów w tej tematyce na YouTube.
Także, trenuję siłowo od 5 lat, aczkolwiek
dopiero od dwóch lat zacząłem odżywiać się w
taki sposób, żeby budować mięśnie i czuć czym
jest energia do życia.
W dobie social mediów, filtrów na Instagramie,
niesamowitych sylwetek z TikToka i
niewyobrażalnych wyników sportowych,
którymi jesteśmy bombardowani przez
algorytm, presja żeby wyglądać dobrze jest
większa niż kiedykolwiek wcześniej.
Koncept, który zamierzam przedstawić wiąże
się z liczeniem kalorii, ponieważ dopiero gdy
zacząłem to robić, wtedy osiągnąłem sylwetkę,
na której mi zależało. Rozumiem, że u
większości z nas na myśl o liczeniu kalorii, od
razu w głowie zapala się lampka, że przecież to
jest jakiś absurd liczyć jedzenie każdego dnia do
końca życia, natomiast zapewniam Cię drogi
czytelniku/czytelniczko, że po przeczytaniu tego
ebooka i poświęceniu kilku tygodni na obsługę
aplikacji Fitatu - nauczysz się podejmować
właściwe decyzje i “na oko” będziesz potrafić
oszacować, co jeść żeby osiągnąć swoją
wymarzoną sylwetkę.
Stworzyłem ten poradnik z myślą, że pomoże on
każdemu z Was na drodze do budowania mięśni
czy utraty tłuszczu. Musisz pamiętać, że
niesamowite efekty, wymagają niesamowitej
pracy - nie ma niczego na skróty, jaka jest
przyjemność w przechodzeniu gry na kodach? :)
Bądź przygotowany na dyskomfort, zwątpienie i
codzienne wyzwania. Będą momenty, gdy
będzie ciężko i będziesz chciał/chciała to
wszystko rzucić i wrócić do tego co jest dla
Ciebie komfortowe, natomiast chcę, żebyś to
przeczytał i uwierzył w siebie, bo kto ma za
Ciebie marzyć jeśli nie Tym sam?
01
bilans
energetyczny
Kalorie dają nam energię. Spożywamy i
wydalamy energię. Jest nam ona potrzebna do
naszych podstawowych funkcji życiowych.
Wiem, że to może wydawać się dla Ciebie
straszne, ale jedyną drogą do zyskiwania mięśni
jest przybieranie na wadze. Nadwyżka
kaloryczna występuje wtedy gdy konsumujesz
więcej kalorii niż spalasz.
Ważniejsze jest to ile jesz, niż to, co jesz. Możesz
jeść najzdrowsze produkty spożywcze na
świecie, ale jedząc ich za dużo, zaczniesz tyć.
Gdy będziesz jeść ich za mało – zaczniesz
chudnąć. Z drugiej strony, jeżeli będziesz jadł
tylko fast foody, z których nie będziesz
dostarczał wystarczająco dużo kalorii –
zaczniesz tracić kilogramy.
BMR (basal metabolic rate) – podstawowa
przemiana materii, czyli ile energii
potrzebujemy na utrzymanie naszego ciała przy
życiu w sytuacji, gdybyśmy tylko leżeli.
NEAT (non-exercise activity thermogenesis) –
spontaniczna aktywność fizyczna, na którą
składają się wszelkie aktywności poza
planowanym treningiem, spaniem i jedzeniem,
np. wchodzenie po schodach, gestykulowanie
podczas rozmowy, mówienie czy spacer.
TEA (thermic effect of activity) – energia, którą
wydajemy na świadomą aktywność fizyczną,
np. zaplanowany trening siłowy lub trening
kardio.
zrozumienie
bilansu
energetycznego
2900 2900
kcal kcal
3200
kcal 2900
kcal
2500 - 2900 = -400kcal
2500 - 2900 = 0kcal
3200 - 2900 = +300kcal
Odchudzanie
Utrzymanie Przybieranie
2900
kcal
2500
kcal
kalorie spożyte w ciągu dnia (np. sprzątanie,
zmywanie, bieganie, seks, leżenie itp.)
kalorie spalone w ciągu dnia (wszystko co
zjesz i wypijesz, co zawiera kalorie)
masa, nadwyżka
kaloryczna
Teraz, gdy znasz podstawy, omówmy sobie jak
nabrać wagę i zbudować mięśnie. Jak mogłeś
zauważyć, nadwyżka kaloryczna jest wtedy gdy
konsumujemy więcej kalorii niż spalamy. Masa =
nadwyżka kaloryczna + mądry trening, na
którym regularnie zwiększamy obciążenie. W
zależności od naszego poziomu zaawansowania
odpowiednia nadwyżka kalorii będzie
niezbędna, aby wprowadzić nasz organizm w
stan, kiedy jest w stanie budować mięśnie.
Im bardziej zaawansowani jesteśmy, tym mniej
nadwyżki kalorii potrzebujemy. Związane jest to
z tym, że z każdym kilogramem mięśni zbliżamy
się do naszego „limitu” genetycznego i zbyt
dużo dodatkowych kalorii nie da nam nic w
kontekście budowania dodatkowej masy
mięśniowej.
Większość ludzi często idzie na całość z masą i
kompletnie nie kontroluje spożywanych kalorii i
makroskładników, przez co szybko się zalewają
tłuszczem. Ja sam również w pewnym
momencie spróbowałem tej metody dochodząc
z 70kg do 85kg, gdzie większość stanowiła woda
i tłuszcz. Dopiero po czasie nauczyłem się, że
warto kontrolować liczbę spożywanych kalorii i
dopiero wtedy zacząłem je zwiększać
tygodniowo o 200kcal, gdy nie byłem w stanie
progresować na treningu. Dzięki temu byłem
pewny, że progresuje i buduje mięśnie, a nie
zyskuje kolejną fałdę na brzuchu. Także gdy nie
mogłem wycisnąć 90kg na klatę na 5
powtórzeń,
spożywając 3200kcal, to kolejnego tygodnia
wchodziłem na 3400kcal i zazwyczaj udawało
się osiągnąć zamierzony wynik, oczywiście
pilnując przy tym regeneracji i przemyślanego
treningu.
Uważam, że lepiej stopniowo zwiększać kalorie i
nabierać wagę, z tego powodu że robiąc tzw.
"świnską masę", możemy zacząć odczuwać
psychiczny dyskomfort mając okrągłą twarz i
gorszy wygląd mimo ciężkich treningów, co
może bardzo negatywnie wpłynąć na naszą
motywację. Mając to na uwadze, upewnij się, że
robisz to z czym czujesz się komfortowo. Każdy
z nas jest inny i czasami w przypadkach, gdy
ktoś ma bardzo aktywny tryb życia, będąc
bardzo wychudzonym wtedy "brudna" masa
może okazać się najlepszym wyjściem ku lepszej
sylwetce. Jednak w większości przypadków,
zalecam budowanie czystej masy mięśniowej.
jak zwiększać
kalorie?
Panuje błędne przekonanie, że jedzenie dzieli się
na dobre i złe. Każdy produkt ma swoje wartości
odżywcze, niektóre mają ich więcej, a niektóre
mniej. Teoretycznie, możesz nabierać wagę
nawet jedząc tylko niskokaloryczne, zdrowe
produkty, oczywiście jeśli jesteś w surplusie
kalorycznym. Tak samo, możesz tracić wagę
jedząc tylko i wyłącznie McDonalds (tak samo
będąc oczywiście w deficycie). Koniec końców
najważniejsze są kalorie i makroskładniki.
Sam na początku swojej przygody z fitnessem
myślałem, że mityczny kurczak z ryżem ma
jakieś niewiarygodne właściwości, które
sprawią, że spalę tłuszcz i urosną mi mięśnie.
Takie podejście powoduje, że nasza dieta staje
się monotonna, oparta na paru produktach,
które stosujemy naprzemiennie, co w
konsekwencji jest po prostu nie do utrzymania
na dłuższą metę. Jesteśmy tylko ludźmi i
chcemy sobie pozwolić na nasze ulubione
przysmaki. Bardzo lubisz czekoladę, ale będziesz
jej unikać za wszelką cenę? Do momentu, aż
pękniesz i zjesz jej cały wór. Najdą cię wtedy
myśli, że po co to wszystko dalej ciągnąć, skoro
wszystko stracone w kilka godzin. Nie możesz
traktować swojego ulubionego jedzenia jako
rzecz zakazana. Z natury chcemy próbować
rzeczy niedostępnych, dlatego czemu nie
wliczyć sobie czekolady czy kebaba lub pizzy co
drugi dzień w swój dobowy bilans? Koniec
końców to nie czekolada sprawia, że nie tracisz
na wadze, tylko za duża liczba kalorii, którą
spożywasz.
8
Problem produktów „nielegalnych”, takich jak
czekolada, jest następujący: są bardzo smaczne,
ale bardzo gęste kalorycznie. Z tego względu
łatwo
podświadomie
przejeść
swoje
zapotrzebowanie kaloryczne, nie kontrolując, ile
czekolady się je. Jeżeli Twoje zapotrzebowanie
wynosi 3500 kcal, ponieważ jesteś 90kilogramowym
mężczyzną,
trenującym
regularnie 4 razy w tygodniu, istnieje szansa, że
nie będziesz musiał zwracać na to dużej uwagi. Z
drugiej strony kobieta, ważąca 60 kg i z
zapotrzebowaniem na 1700 kcal, będzie musiała
pilnować się bardziej, a w jej diecie powinny
przeważać produkty nieprzetworzone i
pełnowartościowe.
liczenie kalorii
Wiem, że dla wielu liczenie kalorii może
wydawać się udręką, ale wiem również
że są osoby, które nie wyobrażają sobie
codziennego funkcjonowania bez tego.
W moim przypadku, dopiero gdy
zacząłem korzystać z aplikacji do
liczenia kalorii i wagi kuchennej,
dopiero wtedy zrozumiałem ile jem w
ciągu dnia i czemu nie buduje mięśni.
Początkowo, gdy obsesyjnie chciałem
jeść jak najczyściej i jadłem tylko
kurczaka z ryżem i owsianki to
zwyczajnie jadłem za mało, żeby
nabierać wagę i budować mięśnie. W
momencie, gdy zmęczyłem się czystym
jedzeniem i wszedłem na tak zwaną
brudną masę to zdałem sobie sprawę
jak ważne są makroskładniki: białko,
tłuszcze i węglowodany. Wtedy
zrozumiałem, że nie dbając o
odpowiednią podaż białka i tłuszczy to
odbije się to na moim zdrowiu,
samopoczuciu
i
performance
treningowym.
Zadanie
ściągnij aplikację fitatu i zapisz wszystko co
zjesz w ciągu dnia
Jestem za tym, żeby nie liczyć kalorii do
końca życia, tylko wyrobić sobie
umiejętność szacowania kalorii,
makroskładników i jeść „na oko” –
jeżeli nie szykujemy się do sesji,
zawodów i nie traktujemy sportu
zawodowo. Z biegiem czasu nauczysz
się szacować posiłki np. podczas
wyjścia do restauracji. Potraktuj naukę
liczenia kalorii jako inwestycję, dzięki
której „nauczysz się” jedzenia i będziesz
wiedzieć na co możesz sobie pozwolić
w danej sytuacji.
redukcja
Redukcja = deficyt kaloryczny + trening siłowy
Deficyt kaloryczny, czyli jedzenie mniejszej
ilości kalorii od naszego dziennego
zapotrzebowania.
Jeżeli
Twoje
zapotrzebowanie kaloryczne wynosi 3400
kcal, to wszystko poniżej tej liczby (np. 3200
kcal) wprowadza Cię w stan deficytu
kalorycznego. Możesz to osiągnąć na dwa
sposoby:
a) ograniczając kalorie
b) zwiększając swoją aktywność (trening,
kardio, codzienna aktywność fizyczna)
Kluczem dobrej redukcji jest świadomość
zjadanych kalorii. Kiedy już mamy nasze
zero kaloryczne i odejmiemy odpowiednią
ilość kalorii (by wejść we wspomniany
wcześniej deficyt) kolejnym ważnym
aspektem są makroskładniki i ich
odpowiedni rozkład w menu. Całość
opieramy na podziale kalorii pomiędzy
białka, węglowodany i tłuszcze – te
ostatnie są dość istotne w przypadku
prawidłowego
działania
gospodarki
hormonalnej.
Diety redukcyjne szczególnie wyróżniają
się ilością białka i oscyluje w ilości ok. 2g/kg
masy ciała Im bardziej intensywny trening i
im bardziej uszczuplamy dietę (kwestia
rozłożenia redukcji w czasie) – tym więcej
białka spożywamy – w uproszczonym
przedstawieniu tego aspektu. Tłuszcze w
granicach 20-25% (kobiety 25-30%) ogólnej
kaloryczności diety, cała reszta to
węglowodany. Oprócz obliczeń, rozkładu
makroelementów,
odpowiedniej
aktywności, suplementów – kluczowe jest
podejście i świadomość własnego
organizmu. Redukcja nie powinna być
wyczerpująca, winna zostać odpowiednio
rozłożona w czasie (tłuszcz nie odkłada się
w dzień, i w dzień nie zostaje spalany).
Cierpliwość to podstawa w wytrwaniu
podczas okresu deficytu, ale i też zmiany –
na lepsze. Starajmy się wdrażać zmiany
stopniowo,
pozwólmy
Naszemu
organizmowi na adaptację do zmian i
czerpmy przyjemność z ich wdrażania, jak i
z efektów.
5 tipów na redukcje
1.Połącz dietę z treningiem cardio
Jeśli nie będziesz trenować, tłuszcz będzie spadał, ale razem z mięśniami. Dieta
pomoże Ci zyskać sylwetkę, a dzięki treningom odpowiednią ją ukształtujesz i
ujędrnisz.
2.Nie obcinaj zbyt wielu kalorii
Jeśli w końcu zdecydowałeś się przejść na dietę, nie rezygnuj od razu z połowy
dziennego bilansu kalorycznego. Rób to powoli. Zacznij od 200-400 kcal (w
zależności od wagi wyjściowej) w ciągu pierwszych dwóch tygodni.
3.Nie zmieniaj planu treningowego
Będąc na redukcji trzymaj się programu siłowego, który wykonywałeś do tej
pory. Pracuj z tymi samymi ciężarami i wykonuj tą samą liczbę powtórzeń, ale
zmniejsz ilość serii. Przykładowo: jeśli wykonujesz 4 serie po 10 powtórzeń,
zmniejsz ćwiczenie do 3 serii. Jeśli danego dnia ćwiczysz nogi i robisz łącznie
20 serii, zmniejsz do 14-16 serii. Pamiętaj, aby nie zwiększać i nie zmniejszać
ciężaru. Jeśli chcesz pozostać w formie będąc na redukcji, po prostu dawaj z
siebie 100% przy każdym powtórzeniu.
4.Urozmaicaj swój trening cardio
Próbuj nowych rzeczy i wybieraj taką formę ruchu jaka Ci odpowiada. Ćwiczenia
nie powinny być dla Ciebie męczarnią i przykrym obowiązkiem. Nie ważne co
wybierzesz, ważne aby spalać kalorie.
5.Unikaj monotonii w diecie i jedz smacznie
Jeśli codziennie będziesz katować się tym samym, suchym jedzeniem, w końcu
się poddasz się. Jeśli jesteś smakoszem i nie masz silnej woli, koniecznie
urozmaicaj dietę.
11
02
akceptacja
zmian Twojej
sylwetki
12
nie bój się
jedzenia
Zostało w nas zakorzenione, że
spożywanie większej ilości jedzenia jest
"złe". Nasi rodzice czy nauczyciele
powstrzymywali nas od jedzenia
pewnych produktów oraz narzucali
restrykcje odnośnie pory na ostatni
posiłek. Media również kategoryzują
jedzenie jako "dobre" i "złe" albo co
gorsza "jedzenie na utratę wagi" i
"jedzenie na przyrost wagi". Często
słychać o kolejnych dietach cud, które
pozwolą nam "uzyskać mięśnie brzucha
w 10 dni". Wszystkie tego typu
informacje sprawiły, że uwierzyliśmy w
to, że nabieranie wagi jest grzechem,
porażką i wstydem.
NIE MA CO SIĘ DZIWIĆ, ŻE BOIMY SIĘ
JEŚĆ WIĘCEJ!
Żeby zbudować atrakcyjną sylwetkę,
trzeba budować mięśnie, większości
kobiet
zależy
na
zgrabnie
wyglądających pośladkach i tak samo
spora część mężczyzn chce mieć duży
biceps. Tylko, żeby to osiągnąć, trzeba
najpierw poradzić sobie ze strachem
przed spożywaniem większej liczby
kalorii i przybierania na wadze.
Natomiast, gdy już zobaczysz jak
dobrze jest trenować siłowo i jeść
więcej to odczujesz pozytywne efekty
w Twoim życiu:
Więcej energii
Zwiększona siła
Atrakcyjniejsza sylwetka
Mniej wahań nastroju
Poczucie celu i pewności siebie
Mniej obolały kręgosłup
Lepszy sen i kondycja
Kiedy to odczujesz, zrozumiesz że
właśnie tak chcesz iść przez życie,
osiągając swoje cele fitnessowe, które
przełożą się na dyscyplinę i motywację
do osiągania swoich pragnień w każdej
sferze życia.
13
wyjdź ze strefy
komfortu
Pomyśl o rzeczach, z których jesteś
dumny. Wypisze tutaj kilka moich:
Ukończenie studiów za granicą
Podniesienie 100kg na klatę
Zdobycie pracy w wymarzonej
branży
Ten ebook
Mój związek
Doświadczenie w pracy dla
Manchesteru City
Każdy z wymienionych sukcesów
stanowił dla mnie pewien stres i
dyskomofrt w niektórych momentach.
Wierzę, że jako osoba możesz się
rozwijać tylko poprzez nabieranie
wartościowych
życiowych
doświadczeń, które są dla nas
wymagające.
Nabieranie
masy
mięśniowej czy redukcja tkanki
tłuszczowej to również bardzo
wymagające rzeczy, ale są one jednymi
z najbardziej satysfakcjonujących
przeżyć, które możesz zrobić dla swojej
aparycji. Jeśli pozostaniemy w
komfortowej bańce, która jest
najłatwiejsza
to
nigdy
nie
doświadczymy czym jest życie i
prawdziwe szczęście.
14
Przygotowanie się do poczucia
dyskomfortu i demotywacji podczas
drogi do wymarzonej sylwetki jest
bardzo ważne. Kiedy tylko robi się
ciężko, przychodzi nam do głowy 1000
wymówek, żeby odpuścić. Natomiast
wytrwałość,
konsekwencja
i
poświęcenie jest kluczowe, żeby
pokonać niekomfortowe chwile.
Dlatego, miej konkretny cel, myśl o
tym, pisz o tym, mów, nagrywaj, rób
wszystko byle żeby się NIE PODDAĆ.
03
pozostań
zmotywowany
15
gorsze postrzeganie
swojego ciała
Obiecuje, że każdy ma dni w których
postrzega gorzej siebie i swoje ciało.
Nieważne, kim by nie była ta osoba. To,
że ktoś jest pewny siebie i dobrze czuje
się ze swoją sylwetką, wcale nie znaczy,
że nie ma gorszych dni, w których jest
zdołowany swoim wyglądem. Mogę z
radością powiedzieć, że dobrze się czuje
ze swoją sylwetką i tym jak wyglądam,
natomiast wciąż zdarzają mi się gorsze
dni i jest to w porządku. "Ale Mieszko,
jak możesz czuć się dobrze i
jednocześnie niepewnie ze swoją
sylwetką"?
Jest to spowodawne tym, że jedna
część naszego mózgu mówi nam co
myślą inni, a druga mówi o naszym
wewnętrznym przekonaniu. Jedna
strona powie, że "masz chude łapy i
jesteś zalany", a druga powie, że
"wyglądasz niesamowicie, biorąc pod
uwagę jak wyglądałeś wcześniej i to
jaki wysiłek wkładasz, którego nie
widzą inni".
16
Pewne rzeczy mogą w nas wyzwalać
gorsze postrzeganie siebie samego w
zależności od sytuacji czy osobowości.
W moim przypadku, gorzej czuje się ze
swoją sylwetką, gdy nie mam
możliwości realizowania swojego planu
treningowego, jem mniej niż
powinienem i gorzej się regeneruje.
Natomiast, trzeba zdać sobie sprawę,
że trzeba akceptować, że nie zawsze
jest się w najlepszej dyspozycji i trzeba
umieć godzić życie z treningiem czy
dietą. Dopiero gdy to zaakceptujemy,
to będziemy szczęśliwi i docenimy to
jak wyglądamy.
przestań porównywać
się do innych
Wszyscy to robimy. Prawda? W taki
sposób funkcjonujemy od dawnych lat.
Od zawsze porównywanie się do innych
wokół było sposobem na przejście
przez życie. Natomiast, w obecnych
czasach gdy jesteśmy bombardowani
liczbą osób z całego świata w social
mediach, to nie mamy żadnych z tego
korzyści, raczej kompleksy i gorsze
samopoczucie.
W dzisiejszych czasach, bardzo istotne
jest, żeby zwrócić uwagę na siebie i
dbać o swój własny progres, zamiast
żyć życiem innych w internecie. Często
podczas mojej przygody z fitnessem
porównywałem się do elitarnych
jednostek, starając się kopiować ich
treningi, diety czy nawyki. Było to
bardzo frustrujące, gdy nie byłem w
stanie tego dłużej realizować, co mocno
wpływało na moją samoocenę, dlatego
pamiętaj, że nie znajdziesz najlepszej
wersji siebie kopiując innych.
Spróbujmy
w
takim
razie
przeciwstawić się temu problemowi.
17
lista kroków żeby
przestać się porównywać
1. Ustal swój cel i upewnij się, że jest to dokładny cel np.
"chce zyskać 10kg wagi przez najbliższe 3 miesiące, "chcę
być w stanie podnieść 100kg na klatę".
2. Wypisz kroki, które musisz podjąć, żeby osiągnąć swój cel
"Muszę zwiększyć liczbę spożywanych kalorii", "Muszę
trenować wyciskanie w różnych zakresach powtórzeń",
"Muszę zadbać o odpowiednią podaż białka w swojej diecie".
3. Wyobraź sobie siebie gdy osiągniesz swoje cele i spróbuj
wyobrazić siebie jak się będziesz czuć wtedy (szczęśliwy,
dumny, energetyczny, pełny pasji, ambitny).
4. Wypisz wszystkie bariery, które możesz napotkać na
drodze do Twojego celu (ktoś w internecie, komentarze ludzi,
wewnętrzny brak wiary, brak motywacji).
5. Za każdym razem gdy będziesz w sytuacji, gdzie będziesz
mierzyć się ze swoją barierą, pomyśl o swoim końcowym
celu i chwili gdy ustaliłeś sobie ten cel dla siebie.
6. Gdy pokonujesz swoją barierę, stają się one dla Ciebie
słabsze i Ty stajesz się silniejszy. Przybliżasz się wtedy do
swojego końcowego celu.
18
społeczne sytuacje i
zmiany w Twojej sylwetce
Gdy zaczynałem trenować, bardzo mi zależało, żeby poprawić swój wygląd,
zastanawiałem się czy jedząc dużą ilość kalorii, to czy nie stanę się gruby, co
jeśli moja twarz napuchnie? Co ludzie sobie pomyślą? Każdy zauważy, że
nabieram wagę!
Moja pewność siebie znacząco wzrosła, gdy zacząłem słyszeć pierwsze
pozytywne słowa odnośnie mojej sylwetki, natomiast w dalszym ciągu były
momenty gdy nadmiernie analizowałem swój wygląd i dalej nie byłem
zadowolony.
ALE, chciałbym żebyś zrozumiał/a - jeśli ludzie będą Ciebie oceniać przez Twój
wygląd, rozmiar czy siłę to nie tyle, że są to nie do końca w porządku ludzie, ale
to też osoby, które same mają kompleksy z tym związane. Osoba, która czuje
się dobrze w swoim ciele, nie będzie zwracać uwagi na kogoś, także pamiętaj,
że nie warto się zamartwiać komentarzami osób, które same mają problem ze
sobą.
Jeśli są ludzie którzy oceniają
Ciebie przez pryzmat Twojego
wyglądu, to nie trać energii na
takie osoby.
Twoje zdrowie i osobiste cele są
ZNACZNIE ważniejsze niż
kogokolwiek opinia
19
zakończenie
Dotarłeś do końca tego krótkiego poradnika do wolności w dążeniu do
swojej wymarzonej sylwetki. Mam nadzieję, że była to dla Ciebie
wartościowa lektura, dzięki której nabrałeś motywacji, wiedzy i
pewności siebie!
Świetnie sobie radzisz, wyglądasz bardzo dobrze i zawsze tak będzie.
Nie zapominaj tego! Do zobaczenia w moim kolejnym poradniku...
MieszkoŁastowski
20
Download