BIBLIOTEKA MENEDŻERA Martin Christopher LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Jak obniżyć koszty i poprawić jakość obsługi Przełożyła MAGDALENA LOSKA WYDAWNICTWO PROFESJONALNEJ SZKOŁY BIZNESU SPIS TREŚCI Przedmowa 1. Logistyka a strategia konkurencyjności 2. Zakres obsługi klienta 3. Pomiar kosztów oraz wyników logistyki 4. Pomiar efektywności łańcucha podaży przez punkty odniesienia 5. Zarządzanie globalną siecią zaopatrzenia 6. Zarządzanie strategicznym czasem realizacji zamówienia 7. Dostawa „na czas" i logistyka „szybkiego reagowania" 8. Zarządzanie łańcuchem zaopatrzenia 9. Logistyka wiodących firm 7 9 39 71 103 135 153 187 223 253 Wszystko płynie Heraklit z Efezu PRZEDMOWA Od czasów rycerzy Okrągłego Stołu nie widziano tak intensywnych poszukiwań jak dziś - teraz jednak Świętym Graalem biznesu jest nieuchwytna „przewaga konkurencyjna". W obecnych, trudnych warunkach ekonomicznych rozwijające się rynki są nieliczne i zbyt rozproszone, a walka o klienta pomiędzy globalnymi konkurentami coraz bardziej zażarta. Nieuchronną koniecznością staje się zatem poszukiwanie takich strategii, które zagwarantują trwałą lojalność odbiorcy. Zrozumienie, iż związki z nabywcą stanowią kluczowy czynnik determinujący długofalową zyskowność firmy, uświadomiło wszystkim, jak ważna jest jakość obsługi klienta. Ponieważ rynki coraz bardziej nabierają cech rynków artykułów konsumpcyjnych, nabywcy rzadko są w stanie zauważyć techniczne różnice między produktami. Dlatego też to właśnie poziom obsługi musi stać się wyróżnikiem firmy. Wiadomo już także, że skuteczna i efektywna obsługa klientów to nie tylko odpowiednio zmotywowany i przeszkolony personel, ale również właściwy system logistyczny, który umożliwia stałą i spójną „dostawę" oferowanych produktów lub usług. Główną tezą niniejszej książki jest stwierdzenie, iż strategia logistyczna i sposób zarządzana łańcuchem podaży stanowi kluczowe źródło uzyskania i utrzymania przewagi konkurencyjnej. Dlatego też firma powinna postrzegać logistykę jako istotny składnik ogólnej strategii marketingowej. W przypadku wiodących przedsiębiorstw możemy już mówić o współzależności pomiędzy marketingiem a logistyką, co przekłada się w skrócie na znane od dawna powiedzenie: „właściwy towar, we właściwym miejscu, we właściwym czasie". Przygotowując niniejszą książkę opierałem się na koncepcjach wielu autorów i starałem się przedstawić problem w możliwie najszerszej perspektywie. Przez ostatnie dwadzieścia pięć lat miałem szczęście współpracować z wieloma twórczymi teorety- 8 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY karni i praktykami zajmującymi się logistyką. Wywarli oni ogromny wpływ na moje osobiste postrzeganie tego zagadnienia i jego znaczenia dla sukcesu firmy. Chciałbym tu w szczególności podziękować profesorowi Douglasowi Lambertowi z University of North Florida, profesorowi Ploosowi van Amstelowi z Technische Universiteit z Eindhoven i Philipsa, doktorowi Fredowi Hewittowi i jego kolegom z firmy Xerox oraz Alanowi Braithwaite'owi z Logistics Consulting Partners. To właśnie dzięki takim ludziom jak oni logistyka i zarządzanie łańcuchem podaży może w codziennym życiu gwarantować utrzymanie trwałej przewagi nad konkurencją. Martin Christopher Profesor Marketingu i Logistyki Cranfield Centre for Logistics and Transportation ROZDZIAŁ 1 LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 10 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI Na początku 1991 roku świat otrzymał dramatyczną lekcję, uświadamiającą znaczenie logistyki. W przeddzień wojny w Zatoce Amerykanie i ich sojusznicy stanęli przed koniecznością przetransportowania na znaczną odległość w ciągu bardzo krótkiego czasu ogromnych ilości materiałów. Ostatecznie w przeciągu dosłownie kilku miesięcy przetransportowano drogą powietrzną na odległość dwunastu tysięcy kilometrów pół miliona osób oraz ładunek o wadze pięciuset tysięcy ton, zaś drogą morską - przeszło dwa miliony ton. W historii ludzkości wojny wygrywano dzięki umiejętności wykorzystania logistyki lub przegrywano z powodu braku tej umiejętności. Historycy ciągle się spierają, czy aby klęska Brytyjczyków w amerykańskiej Wojnie o Niepodległość nie wynikała właśnie z nieumiejętnej logistyki. Brytyjska Armia w Ameryce polegała całkowicie na dostawach z Europy. W najzagorzalszych walkach brało udział dwanaście tysięcy żołnierzy, których uzbrojenie, podobnie jak żywność, sprowadzano wyłącznie zza oceanu. Przez pierwszych sześć lat wojny administrowanie owymi kluczowymi dostawami okazało się zbyt skomplikowane, a co za tym idzie niezadowalające, co w istotny sposób wpływało na wynik działań operacyjnych i morale żołnierzy. Dopiero w 1781 roku opracowano efektywny system organizacji dostaw dla armii; jednak wówczas było już zdecydowanie za późno1. Podczas drugiej wojny światowej logistyka również odegrała ważną rolę. Inwazja sił aliantów w Europie stanowiła wysoce zaawansowany sprawdzian możliwości logistycznych, podobnie zresztą jak pokonanie generała Rommla w Afryce. Sam Rommel powiedział kiedyś, że „już przed bitwą walka jest wygrana lub przegrana dzięki kwatermistrzom". O ile generałowie i feldmarszałkowie od zarania dziejów rozumieli, jak ważną rolę odgrywa logistyka, o tyle w świecie biznesu dopiero niedawno zauważono, iż skuteczne zarządzanie logistyką może pomóc w uzyskaniu przewagi konkurencyjnej. Być 1 R.A. Bowler, Logistics and the Failure of the British Army in America 1775-1783, Princeton University Press, 1975. LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 11 może ów brak zrozumienia należy po części przypisać temu, iż nie zauważa się korzyści, jakie płyną z integracji działań logistycznych. Tym niemniej, już w 1915 roku Arch Shaw pisał: „Związki pomiędzy działaniami służącymi tworzeniu popytu i podaży (...) stanowią dowód słuszności dwóch zasad: wzajemnej zależności i równowagi. Nieumiejętność koordynacji którejkolwiek z nich w ramach wspólnych działań lub też położenie nieuzasadnionego nacisku czy też poniesienie nadmiernych wydatków na tylko jedną z tych sfer z pewnością zakłóci równowagę sił, które zapewniają efektywną dystrybucję. (...) Dystrybucja towarów stanowi problem odrębny w stosunku do tworzenia popytu. (...) Wcale nie mała liczba nieudanych kampanii dystrybucji wynika z braku koordynacji pomiędzy tworzeniem popytu i dostawą towarów (...). Kwestia dostawy nie jest problemem, który rozwiązuje się w dalszej kolejności; przeciwnie, trzeba go rozwiązać, zanim jeszcze rozpocznie się działania związane z dystrybucją"2. Musiało jednak upłynąć aż siedemdziesiąt lat, zanim opracowano i określono podstawowe zasady zarządzania logistyką. Czym jest zatem zarządzanie logistyką w obecnym rozumieniu? Istnieje wiele sposobów definiowania logistyki, ale łączy je następująca koncepcja: Logistyka to proces strategicznego zarządzania zaopatrzeniem, przechowywaniem i transportem materiałów, części oraz gotowych produktów (wraz z odpowiednią dokumentacją) w ramach organizacji oraz poprzez jej kanały marketingowe, zapewniający maksymalizację obecnych i przyszłych zysków oraz najbardziej efektywną realizację zamówień. Ta podstawowa definicja będzie rozwijana i rozszerzana w dalszej części książki, teraz stanowi doskonały punkt wyjścia. 2 A.W. Shaw, Some Problems in Market Distribution, Harvard University Press, 1915. 12 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY PRZEWAGA KONKURENCYJNA G ł ó w n y m wątkiem niniejszej książki jest teza, iż skuteczne zarządzanie logistyką może gwarantować przewagę konkurencyjną, co oznacza, że pozycję trwałej, przekładalnej na preferencje odbiorców wyższości nad konkurentami można osiągnąć dzięki logistyce. Choć przyczyn sukcesu na rynku może być wiele, najprostszy jego model opiera się na powiązaniu firmy (company), jej odbiorców (customerś) i konkurentów (competitorś) w swoisty „trójkąt" trzech „C". Związki te ilustruje Rys. 1.1. Rys. 1.1. Przewaga konkurencyjna a zasada trzech „C" Nabywcy Korzyści spełniające potrzeby za rozsądną cenę Firma Konkurencja Źródło: K. Ohmae, The Mind of the Strategist, Penguin Books, 1983. Źródłem przewagi nad konkurencją jest przede wszystkim zdolność do odróżnienia się od niej w oczach nabywcy oraz operowanie niższymi kosztami, a co za tym idzie - uzyskiwanie wyższych zysków. Dążenie do trwałej przewagi konkurencyjnej stało się przedmiotem troski każdego menedżera czujnie obserwującego realia rynku. Już nie wystarcza założenie, że dobry produkt sprzeda się sam, tak jak nie wolno wierzyć, że dzisiejszy sukces oznacza powodzenie w przyszłości. LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 13 Zastanówmy się nad źródłami sukcesu na wolnym rynku. Najbardziej elementarny, finansowy sukces jest następstwem albo przewagi cenowej, albo lepszej wartości produktu, lub też obu tych czynników razem (co jest rozwiązaniem idealnym). Nie ma zatem nic prostszego - aby zdobyć przewagę i osiągać największe zyski w dowolnej branży, należy dążyć do minimalizacji kosztów a jednocześnie oferować produkt o możliwie najwyższej wartości dla nabywcy. Przykładowo: by odnieść sukces w branży motoryzacyjnej, musisz postępować albo jak Nissan (zaleta ceny), albo jak BMW (zaleta wartości). Nieco upraszczając: przedsiębiorstwa, które osiągnęły sukces, dysponują albo przewagą w sferze wydajności, albo w sferze „wartości", albo też oferują kombinację obu. Przewaga wynikająca z wydajności gwarantuje niższe koszty, natomiast przewaga wynikająca z wartości wyróżnia produkt jakąś cechą, której brak rywalom. Zastanówmy się pokrótce nad każdym z wymienionych kierunków i opiszmy wiążące się z nimi strategie. 1. Przewaga wynikająca z wydajności Przewaga wynikająca z wydajności w wielu branżach oznacza, że istnieje jeden rywal, którego koszty produkcji są niskie, wskutek czego notuje on najczęściej największą sprzedaż wdanym sektorze. Gdy zastanawiamy się nad tym rodzajem przewagi, narzuca się stwierdzenie, iż „wielkie jest piękne". Wynika to częściowo z ekonomii skali, która umożliwia rozłożenie kosztów stałych na większy wolumen, a częściowo - i może przed wszystkim - z dobrodziejstw „krzywej doświadczenia". Krzywa doświadczenia to zjawisko, które wywodzi się z wcześniej stosowanego pojęcia „krzywej wiedzy". Podczas ostatniej wojny naukowcy odkryli, że można zidentyfikować i przewidzieć wskaźnik coraz lepszych wyników pracy robotników w miarę tego, jak nabierają oni umiejętności i doświadczenia podczas wykonywania zleconych zadań. Opublikowana następnie praca autorstwa Bruce'a Hendersona, założyciela Boston Consulting Group, rozwija tę koncepcję sugerując, że wszystkie koszty, a nie jedynie koszty produkcji, maleją zgodnie z określonym wskaźnikiem w miarę, jak zwiększa się ilość towaru. Mówiąc dokładnie: krzywa doświadczenia opisuje związek pomiędzy r z e c z y w i s t y m i kosztami jednej sztuki a s k u m u l o w a n y m wolumenem. Co więcej, ogólnie uważa się, że spadek kosztów ma zastosowanie 14 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY jedynie w odniesieniu do tzw. „wartości dodanej", czyli kosztów innych niż wynikających z zaopatrzenia. Tradycyjnie sugeruje się, że koszty można zredukować poprzez większy wolumen sprzedaży; nie ma też żadnych wątpliwości co do ścisłych powiązań pomiędzy względnym udziałem w rynku i kosztami względnymi. Jednakże należy pamiętać, że zarządzanie logistyką może dawać wiele różnorodnych możliwości zwiększenia wydajności i efektywności, a co za tym idzie przyczynić się do redukcji kosztów jednostkowych. Odpowiedź na pytanie, w jaki sposób to osiągnąć, będzie stanowiła jeden z kluczowych wątków niniejszej pracy. 2. Przewaga wynikająca z wartości produktu W marketingu od dawna funkcjonuje aksjomat: „nabywcy kupują nie produkty, lecz korzyści". Chodzi o to, że produkt nie jest kupowany dla samego siebie, ale dla korzyści, które obiecuje. Korzyści te mogą być niematerialne, tzn. mogą wynikać nie z jakiejś konkretnej cechy produktu, ale z jego wizerunku (image) lub renomy. W odmiennych warunkach oferta może rzeczywiście przewyższać inne produkty pod względem określonego parametru funkcjonalnego. Jeśli Twój produkt lub usługa nie odróżnia się w znaczący sposób od innych podobnych na rynku, istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie traktowany jedynie jako „towar", a nabywca zwróci się ku najtańszemu dostawcy. Stąd też tak istotna rola zaprezentowania dodatkowych wartości - zalet produktu, które w inny sposób wyróżnią go spośród wielu podobnych. Jak zatem można skutecznie wyróżnić produkt? Opracowanie strategii opartej na wspomnianych wartościach dodatkowych wymaga zazwyczaj dokładniejszej segmentacji rynku. Gdy firma uważnie przygląda się rynkowi, zazwyczaj odkrywa, iż dzieli się on na odrębne „segmenty" nabywców kierujących się różnymi wartościami. Innymi słowy: na rynku można wyodrębnić grupy nabywców, które za najważniejsze uważają odmienne korzyści. Znaczenie segmentacji z uwagi na korzyści polega na tym, że tworzą się w ten sposób możliwości oddziaływania na konkretny segment za LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 15 Rys. 1.2. Krzywa doświadczenia pomocą określonego przekazu. Weźmy na przykład samochody. Model Ford Sierra pozycjonowany jest w środkowym zakresie samochodów europejskich, ale w ramach tegoż modelu różne wersje skierowane są do różnych segmentów odbiorców. Mamy wiec - z jednej strony - trzydrzwiową wersję podstawową o słabszym silniku, a z drugiej strony - wersję z napędem na cztery koła. Pomiędzy tymi skrajnymi wersjami klient ma do wyboru całą gamę opcji, z których każda oferuje określone korzyści. Dodanie wartości poprzez takie zróżnicowanie stanowi potężny środek, dzięki któremu można uzyskać przewagę na rynku. Równie potężnym środkiem, dzięki któremu produkt zyskuje na wartości, jest sfera obsługi. Coraz lepiej zdajemy sobie sprawę, że rynek jest bardzo wrażliwy na jakość obsługi, co rzecz jasna stanowi tym większe wyzwanie dla menedżerów zajmujących się logistyką. Na wielu rynkach można zaobserwować tendencję do obniżania potęgi „marki" i konsekwentne zbliżanie się do poziomu „towarów". Oznacza to po prostu, że coraz trudniej jest konkurować opierając się jedynie na samym statusie marki lub wizerunku firmy. Ponadto istnieje coraz silniejsza zbieżność technologii w ramach kategorii produktu, co oznacza, że już nie można skutecznie konkurować wyłącznie dzięki różnicom technicznym między produktami. Należy zatem szukać innych niż technologia sposobów wyróżnienia się. W konsekwencji wiele firm skoncentrowało się na poziomie obsługi. W tym kontekście stanowi ona element procesu rozwijania z w i ą z k ó w z nabywca- 16 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY mi poprzez poszerzenie oferty. Może ona przyjąć różnorakie formy, np. dostawy, obsługi posprzedażnej, ofert finansowych, pomocy technicznej itd. W praktyce możemy zauważyć, że firmy, które odniosły sukces, często dążyły do osiągnięcia przewagi w obu opisanych sferach. Przydatnym sposobem prezentacji tych opcji będzie prosta macierz (por. Rys. 1.3). Rys. 1.3. Logistyka a przewaga konkurencyjna Dla firm, które sytuują się w dolnym lewym rogu naszego rysunku, świat jest dość nieprzyjaznym miejscem. Ich produkty nie odróżniają się od oferty konkurencji, a co więcej - nie gwarantują przewagi z uwagi na niższą cenę. Jest to sytuacja typowa dla rynku towarów, a jedyną strategią, dzięki której można się stąd wyrwać, jest dążenie albo w prawo, czyli w kierunku lidera cenowego, albo w górę, ku swej niszy rynkowej. Często się okazuje, że pozycja lidera cenowego jest po prostu nieosiągalna. Jest to szczególnie typowe dla rynku dojrzałego, na którym trudno uzyskać znaczącą przewagę. Czasem taką możliwość daje wprowadzenie nowej technologii, umożliwiającej redukcję kosztów, ale zazwyczaj technologia ta staje się szybko dostępna również dla konkurencji. LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 17 Jeśli celem strategii marketingowej jest osiągnięcie przywództwa w zakresie kosztów, to cel ten powinno się zrealizować już we wczesnej fazie cyklu życia produktu na rynku. Oto dlaczego udział w rynku jest uważany za tak ważną zmienną w wielu branżach przemysłu. Koncepcja „krzywej doświadczenia", pokrótce przedstawiona już wcześniej, podkreśla zakres korzyści, jakie płyną z szybkiego opanowania rynku - im większy będzie w nim Twój udział, tym niższe powinny być Twoje koszty. Przewagę wynikającą z kosztów można wykorzystać strategicznie, by zapewnić sobie pozycję lidera cenowego i - jeśli jest to wykonalne - uniemożliwić przetrwanie rywalom oferującym wyższe ceny. Ewentualnie można też utrzymać cenę, co umożliwi uzyskanie przeciętnych zysków, a w przyszłości da szansę dalszego umocnienia pozycji produktu na rynku. Innym sposobem wydostania się z ćwiartki „towarów" jest poszukiwanie niszy lub segmentu, w którym można będzie spełnić oczekiwania nabywców poprzez oferowanie im wartości dodatkowej. Wartość produktu mogą podnieść nie tylko fizyczne, materialne cechy, ale - jak już wcześniej zauważyliśmy - troska i dbałość o poziom obsługi klienta. Przykładowo: udziałowiec w branży stalowej, który znajduje się w ćwiartce towarowej, może się przesunąć w kierunku ćwiartki niszy oferując codzienną dostawę swoich produktów, wprowadzając dodatkowe usługi „wykończeniowe" do swej oferty podstawowej lub też koncentrując się na dostawie specjalnych rodzajów stali dla poszczególnych segmentów. Zgodnie ze sprawdzoną zasadą, nie istnieje sfera pośrednia pomiędzy przywództwem w sferze kosztów a marketingiem niszowym. Sytuacja, gdy firma ani nie jest liderem w sferze kosztów, ani nie zajmuje niszy, oznacza zazwyczaj pułapkę, a zatem nie jest niczym dobrym. Najkorzystniejsza pozycja to miejsce w prawym górnym rogu. Zajmujące tę pozycję firmy dysponują produktami, które łatwo można odróżnić od innych dzięki ich wartościom oraz zaletom i które są również konkurencyjne pod względem ceny. Pozycję tę zajmuje wiele produktów japońskich, szczególnie na rynku artykułów konsumpcyjnych. Jest ona bez wątpienia dowodem siły, miejscem, które niezwykle trudno skutecznie zaatakować. Rys. 1.4 jasno prezentuje wyzwanie, które stoi przed logistyką. Wyzwanie to można przedstawić w formie pytania: jak znaleźć strategię, która wyrwie firmę z pozycji na rynku „towarów" 18 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 1.4. Cel strategiczny logistyki marketingowej Wysoka Niska Względna pozycja kosztowa w kierunku pozycji bardziej bezpiecznych i silniejszych, opierających się na rozróżnieniu i przewadze wynikającej z niższych kosztów? UZYSKANIE PRZEWAGI KONKURENCYJNEJ DZIĘKI LOGISTYCE Ze wszystkich zmian, jakie nastąpiły w teorii i praktyce zarządzania w ostatnich dziesięciu latach, być może najbardziej znaczącą okazało się dążenie do opracowania takich strategii, które podniosłyby wartość produktu w oczach nabywcy. Do pewnego stopnia dążenie to zainicjował Michael Porter3, profesor z Harvard Business School, który swymi badaniami zwrócił uwagę menedżerów i strategów na role, jaką w drodze do sukcesu odgrywa porównywanie pozycji firmy z pozycją jej rywali. Jedną ze szczególnie istotnych koncepcji wydobytych na światło dzienne przez M. Portera jest „łańcuch wartości" (value chain): „Przewagi konkurencyjnej nie można zrozumieć przyglądając się firmie jako całości. Ma ona swe źródło w licznych 3 M.E. Porter, Competitive Strategy, The Free Press, 1980. LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 19 niewidocznych działaniach, takich jak projektowanie, produkcja, marketing, dostawa i wspieranie produktu. Każde z tych działań może wzmocnić względną pozycję firmy i umożliwić jej odróżnienie się od rywali. Łańcuch wartości rozdrabnia twór, jakim jest «firma», na wiele strategicznie ważnych działań, aby można było zrozumieć zmiany kosztów oraz istniejące i potencjalne źródła rozróżnienia. Firma zyskuje przewagę nad konkurencją wykonując wszystkie wspomniane działania taniej i lepiej niż rywale"4 Przedstawiony na Rys. 1.5 zespół działań w łańcuchu wartości można podzielić na dwie kategorie: • Działania podstawowe - logistyka dostawcza, działania operacyjne, logistyka wysyłkowa, marketing i sprzedaż, serwis. • Działania wspierające - infrastruktura, zarządzanie zasobami ludzkimi, opracowanie i przygotowanie technologicznego zaplecza, zaopatrzenie. Działania wspierające stanowią element integrujący wszystkie działania podstawowe. Przewaga konkurencyjna jest następstwem właściwiej organizacji i realizacji wszystkich działań w obrębie łańcucha wartości. Aby zdobyć przewagę nad rywalami, firma musi promować swą wartość dla nabywców poprzez lepsze lub odmienne wykonywanie tych działań, dzięki czemu zyska niepowtarzalny charakter i większą wartość w ich oczach. Zarządzanie logistyką może się przyczynić do osiągnięcia przewagi z uwagi na koszty lub wydajność oraz przewagi wynikającej z wartości firmy. Jak sugeruje Rys. 1.6, istnieje wiele sposobów poprawy wydajności poprzez logistykę. Ponieważ będą one szczegółowo omówione w dalszej części książki, na razie wystarczy wspomnieć, iż przede wszystkim należy pomyśleć o poprawie wykorzystania powierzchni, redukcji zapasów i umocnieniu związków z dostawcami na poziomie planowania. Nie wolno też nie doceniać korzyści, jakie płyną z lepszej obsługi klienta, gdyż może się to przyczynić do uzyskania przewagi z uwagi na wartości firmy. Dalej dowiedziemy, że poziom obsługi klienta stanowi istotny element, dzięki któremu firma może się odróżnić od konkurencji. Podsumowując te wywody, należy stwierdzić, że 4 M.E. Porter, Competitive Advantage, The Free Press, 1985. 20 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 1.5. Łańcuch wartości Źródło: M.E. Porter, Competitve Advantage, The Free Press, 1985. Rys. 1.6. Możliwości uzyskania przewagi konkurencyjnej dzięki logistyce Przewaga wynikająca z wartości Możliwości w sferze logistyki: • indywidualnie dobrana obsługa • strategia kanału dystrybucji • związki z klientami itd. Przewaga wynikająca z wydajności Możliwości w sferze logistyki: • wykorzystanie zdolności i powierzchni • obrót aktywami • współprodukcja/integracja harmonogramów itd. LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 21 przyszli liderzy na rynku to firmy, które będą dążyć do osiągnięcia doskonałości w dwóch sferach: niskich kosztów i wysokiego poziomu obsługi nabywców. CELE ZARZĄDZANIA LOGISTYKĄ Z dotychczasowych rozważań wynika, że celem zarządzania logistyką jest planowanie i koordynacja wszystkich działań koniecznych do osiągnięcia pożądanego poziomu dostaw i usług oraz jakości przy możliwie najniższych kosztach. Dlatego też logistykę należy postrzegać jako ogniwo łączące rynek z działaniami operacyjnymi firmy. Logistyka swym zasięgiem obejmuje wszystkie sfery organizacji, począwszy od zarządzania surowcami aż po dostawę gotowego produktu. Rys. 1.7 przedstawia taką właśnie koncepcję całościowego systemu logistycznego. Zarządzanie logistyką jako systemem całościowym powinno zmierzać do zaspokojenia potrzeb nabywców poprzez koordynację przepływów materiałów i informacji, które obejmują rynek, firmę oraz jej operacje i wykraczają dalej, docierając aż do dostawców. By osiągnąć tak pełną integrację działań firmy, koRys. 1.7. Proces zarządzania logistyką Źródło: D.J. Bowersox, D.J. Closs i O.K. Helferich, Logistical Management, wyd. III, Macmillan Publishing Co, 1986. 22 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY nieczna jest orientacja całkowicie odmienna od tej, jaka jest charakterystyczna dla tradycyjnych przedsiębiorstw. Przykładowo: przez wiele lat uważano marketing i produkcję za niczym nie powiązane sfery działania. W najlepszym razie można było mówić o ich koegzystencji, w najgorszym zaś 0 otwartej wojnie. Cele i priorytety działu produkcji tradycyjnie koncentrowały się na wydajności operacyjnej, osiąganej poprzez długie serie produkcyjne, minimalizowanie czasu organizacji stanowisk i zakresu zmian oraz standaryzacje produkcji. Marketing dążył natomiast do osiągnięcia przewagi konkurencyjnej poprzez różnorodność, wysoki poziom usług i częste modyfikacje produktu. W dzisiejszych niespokojnych czasach działy produkcji i marketingu nie mogą działać niezależnie od siebie. Mordercze spory pomiędzy „baronami" produkcji i marketingu w znacznym stopniu utrudniają realizację ogólnych celów przedsiębiorstwa, toteż trudno się dziwić, że w ostatnich latach zarówno marketing, jak 1 produkcja stały się przedmiotem wielkiej troski i zainteresowania firm. Marketing, jako koncepcja i filozofia zorientowana na nabywcę, cieszy się obecnie o wiele większą przychylnością kadry kierowniczej niż dawniej. Powszechnie się uznaje, że zrozumienie i chęć wyjścia naprzeciw potrzebom nabywców stanowi warunek konieczny, by firma mogła przetrwać. Jednocześnie, w następstwie poszukiwania źródeł poprawy konkurencyjności w zakresie kosztów, zwrócono także baczniejszą uwagę na zarządzanie produkcją. W ostatnim dziesięcioleciu byliśmy świadkami wprowadzenia elastycznych systemów produkcji (FMS - flexible manufacturing systemś) oraz metody dostaw na czas (JIT - just-in-time)', mogliśmy także zaobserwować nowe podejście do kwestii magazynowania, oparte na planowaniu zamówień materiałowych (MRP - materiale requirements planning), a ponadto - co chyba jest najważniejsze - w większości firm zaczęto przykładać wagę do utrzymania stałego wysokiego poziomu jakości. Jak już zauważyliśmy, sukces na rynku jest konsekwencją zajmowania pozycji lidera w sferze kosztów lub sferze wyjątkowości produktu, albo w jednej i w drugiej. Produkcja i marketing stanowią klucz do realizacji tych celów. Osiągnięcie pozycji lidera w sferze kosztów wymaga nie tylko niskich kosztów produkcji, ale również wydajnego marketingu i systemów dystrybucji. Dlatego też strategie marketingowe i produkcyjne, które są skoordynowane tak, by obniżać koszty oraz zwiększać wolumen, mogą stanowić główne źródło przewagi konkurencyjnej. Do sukcesu firmy LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 23 mogą się także przyczynić odpowiednie strategie w sferze produkcji, a więc takie, które wspierają działania marketingowe służące rozróżnieniu produktu poprzez nadanie mu unikatowych zalet i cech. Osiągnięcie pozycji lidera w sferze kosztów i w sferze zróżnicowania produktu, możliwe dzięki przyjęciu jednolitych strategii produkcji i marketingu, powinno stanowić ostateczny cel każdej organizacji, która marzy o trwałej i długoterminowej zyskowności. Ta sama logika powinna kierować także wszystkimi działaniami podejmowanymi na zewnątrz firmy, obejmującymi kontakty z dostawcami i nabywcami, l w ten sposób dochodzimy do koncepcji zarządzania łańcuchem podaży. ŁAŃCUCH PODAŻY A KONKURENCYJNOŚĆ WYNIKÓW Tradycyjnie każda organizacja uważała się za jednostkę istniejącą niezależnie od innych jednostek. Mniemaniu temu towarzyszył pogląd, że aby przetrwać, musi ze wszystkimi rywalizować. Zasadniczy trzon strategii przedsiębiorstwa stanowiła Darwinowska teza, że „przetrwa tylko najsilniejszy". Tymczasem oczywiste jest, iż tego rodzaju podejście może być samobójcze, jeśli chęć rywalizacji wyprze zdolność do współpracy. Za tą pozornie paradoksalną koncepcją kryje się pomysł integracji łańcucha podaży. Łańcuch podaży to sieć wzajemnie ze sobą powiązanych organizacji zaangażowanych w różne procesy i działania, których celem jest dostarczenie ostatecznemu odbiorcy pełnej oferty produktów i usług. Przykładowo: producent koszul stanowi część łańcucha dostaw, który prowadzi w górę poprzez tkaczy do producentów tkanin, i w dół - poprzez dystrybutorów i detalistów aż do ostatecznego konsumenta. Każda z organizacji znajdujących się 24 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY w łańcuchu już z definicji uzależniona jest od innych ogniw, a jednak paradoksalnie, jak dowodzi tradycja, nie można mówić o ich bliskiej współpracy. Zarządzanie łańcuchem podaży to nie to samo, co „integracja pionowa". Integracja pionowa implikuje zazwyczaj prawa własności dostawców i odbiorców. Kiedyś uważano to za korzystną strategie, ale dziś coraz częściej firmy koncentrują się na „działalności podstawowej", czyli na tym, co potrafią najlepiej i w czym mogą osiągnąć znaczącą przewagę. Wszystko poza tym jest out-sourced, czyli z zaopatrzenia zewnętrznego. Zatem przedsiębiorstwa, które kiedyś produkowały na przykład komponenty do swoich produktów, dziś jedynie składają gotowy produkt z części dostarczonych przez innych wykonawców - tak właśnie wygląda sytuacja w przemyśle samochodowym. Niektóre firmy zlecają podwykonawcom również samą produkcję, jak np. Amstrad w branży komputerowej. Rzecz jasna, wiele firm korzysta także z usług z zewnątrz w sferze dystrybucji i logistyki. Dobrym przykładem takiej organizacji przedsiębiorstwa nowego typu może być Apple Computers. O roli, jaką w nim odgrywają wykonawcy zewnętrzni, najlepiej świadczy fakt, iż aż 93% ceny typowego komputera Apple stanowi koszt części zakupionych od innych dostawców. Rzecz jasna, tendencja ta rodzi nowe wyzwania dla zarządzania logistyką, a przede wszystkim konieczność lepszej integracji i koordynacji przepływu surowców i materiałów od różnych dostawców oraz odpowiedniego zarządzanie dystrybucją gotowych produktów przy wykorzystaniu licznych pośredników. W przeszłości często zauważano, iż związki firm z dostawcami i nabywcami (tj. dystrybutorami i detalistami) cechowała raczej skłonność do walki niż gotowość do współpracy. Także i dziś często się zdarza, że przedsiębiorstwa starają się obniżyć własne koszty lub poprawić zyski kosztem partnerów w łańcuchu podaży. Organizacje, które uciekają się do podobnych praktyk, zdają się nie zauważać, że przeniesienie kosztów w górę lub w dół łańcucha dystrybucji wcale nie sprawia, że stają się bardziej konkurencyjne. Wynika to z faktu, że ostatecznie wszystkie koszty prędzej czy później znajdą swe odbicie w cenie, jaką musi zapłacić finalny użytkownik. Wiodące na rynku przedsiębiorstwa zauważają błędność takiego podejścia i dążą do usprawnienia pracy całego łańcucha, który dzięki temu staje się konkurencyjny wobec rywali wskutek wyjątkowości swych zalet, za czym idzie także redukcja kosztów ogólnych. Zrozumiano wreszcie, że LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 25 rzeczywista konkurencja to nie walka poszczególnych firm ze sobą, ale rywalizacja całych łańcuchów podaży. Należy zauważyć, że choć koncepcja zarządzania łańcuchem podaży jest stosunkowo nowa, w rzeczywistości nie jest niczym więcej niż rozwinięciem logiki stanowiącej osnowę logistyki. Zarządzanie logistyką ma na celu przede wszystkim optymalizację ruchu wewnątrz organizacji, natomiast u podstaw zarządzania łańcuchem podaży znajduje się założenie, iż sama wewnętrzna integracja nie wystarczy. W rezultacie - jak wynika z Rys. 1.8 możemy mówić o ewolucji procesu integracji począwszy od fazy 1, w której poszczególne działy są od siebie całkowicie niezależne, co znaczy, że np. działy produkcji i zaopatrzenia działają w kompletnej izolacji. Przykładem może być sytuacja, gdy dział produkcji za wszelką cenę dąży do optymalizacji kosztów jednostkowych produkcji i wytwarza długie serie nie zważając na ilość gotowych produktów znajdujących się w magazynie, a co za tym idzie na negatywne skutki swych poczynań, jakimi są: zwiększenie kosztów magazynowania i zmniejszenie kapitału obrotowego. W fazie 2 firmy uznają potrzebę przynajmniej ograniczonej integracji pomiędzy pokrewnymi działami, np. dystrybucją i magazynowaniem lub zaopatrzeniem i kontrolą materiałową. Następnym krokiem w kierunku fazy 3 jest opracowanie i wprowadzenie w życie całościowego, obejmującego wszystkie działy planu, który szczegółowo przedstawimy w dalszej części pracy. Wreszcie w fazie 4 firma postrzegana jest jako element systemu, który uzyskał optymalną wartość dodaną w odniesieniu do wymagań nabywcy, a jednocześnie maksymalizuje całkowity zysk łańcucha podaży. Podstawowe zasady zarządzania łańcuchem podaży Zarządzanie łańcuchem podaży różni się od tradycyjnej kontroli materiałów i produkcji pod czterema względami: Po pierwsze: łańcuch podaży traktowany jest jako jedna całość, nie zaś jako zbiór osobnych segmentów odpowiedzialnych za poszczególne sfery odpowiadające takim funkcjom przedsiębiorstwa, jak zaopatrzenie, wytwarzanie, dystrybucja i sprzedaż (por. diagram poniżej). 26 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Po drugie: zarządzanie łańcuchem podaży wymaga strategicznego podejmowania decyzji i od tego właściwie zależy. „Podaż" (zaopatrzenie) to wspólny cel praktycznie wszystkich funkcji w łańcuchu, ma wiec szczególne znaczenie strategiczne, gdyż w istotny sposób wpływa na koszty ogólne i udziały w rynku. Po trzecie: zarządzanie łańcuchem podaży wiąże się z odmiennym spojrzeniem na problem zapasów, które są wykorzystane jako ostateczny, a nie podstawowy mechanizm równoważący. Po czwarte: zarządzanie łańcuchem podaży wymaga nowego podejścia do systemów, a mianowicie ich integracji, a nie jedynie połączenia. Wszystkie wymienione cechy oraz wszystkie wyzwania, które wiążą się z transformacją w kierunku zarządzania łańcuchem podaży, wskazują na istotną rolę najwyższego kierownictwa. Tylko ono może zagwarantować pogodzenie i zrównoważenie sprzecznych celów poszczególnych funkcji; tylko dzięki kontroli ścisłego kierownictwa zapasy mogą stać się mechanizmem łagodzącym niespodziewane drobne wahania i tylko dzięki niemu można opracować strategię integrującą wszystkie systemy. Menedżerowie logistyki i kierownicy magazynów nadal będą odgrywać znaczącą rolę, ale jedynie od najwyższego kierownictwa można oczekiwać wystarczająco szerokiej perspektywy, dzięki której zarządzanie łańcuchem podaży zyska należne sobie znaczenie, i tylko ono może stać się motorem przemian. Zakres zarządzania łańcuchem podaży Zarządzanie łańcuchem podaży obejmuje przepływ towarów od dostawcy poprzez producenta i dalej kanałami dystrybucji do finalnego użytkownika. Źródło: R.K. Liver, M. D. Webber, Outlook, Booz, Allen & Hamilton Inc., 1982. LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 27 Źródło: G.C. Stevens, Integrating the Supply Chain, „International Journal of Physical Distribution and Materials Management", Vol. 19, No. 8, 1989. ZMIENIAJĄCE SIĘ ŚRODOWISKO LOGISTYKI ieustannym zmianom samej istoty działań firmy, niosącym ze sobą nowe problemy i troski natury ogólnej, towarzyszą zmiany środowiska, które w znacznym stopniu wpływa- N 28 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY ją również na logistykę jako taką. Wydaje się, że spośród licznych kwestii natury strategicznej, jakie muszą rozwiązać współczesne przedsiębiorstwa, najbardziej istotne obejmują właśnie sferę logistyki. Znaczna część niniejszej pracy poświęcona jest właśnie szczegółowemu omówieniu owych wyzwań i problemów, ale na obecnym etapie pożyteczne może być uwypuklenie kwestii, które wydają się dziś najbardziej palące. Oto one: * gwałtowny wzrost znaczenia obsługi klienta, * kompresja czasu, * globalizacja przemysłu, * integracja organizacyjna. Gwałtowny wzrost znaczenia obsługi klienta Tak wiele napisano już i powiedziano na temat obsługi, jakości i doskonalenia, że truizmem jest stwierdzenie, iż współczesny nabywca żąda nie tylko produktu o określonej jakości, ale także obsługi na równie wysokim poziomie. Ponieważ coraz więcej rynków staje się rynkami „towarowymi", wskutek czego nabywca nie jest w stanie dostrzec różnic technicznych pomiędzy poszczególnymi ofertami, rodzi się potrzeba odróżnienia od konkurencji poprzez inne, d o d a t k o w e zalety i wartości. Coraz częściej źródłem tych wartości okazuje się obsługa klienta. Obsługa może być najkrócej definiowana jako zapewnienie klientowi odpowiedniego produktu w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu. Innymi słowy: produkty nie mają wartości, dopóki nie znajdą się w rękach nabywcy w określonym czasie i w określonym miejscu. Rzecz jasna, istnieje wiele aspektów obsługi klienta, począwszy od dostawy do domu a skończywszy na obsłudze posprzedażnej, jednak jej podstawowym celem zawsze powinno być wzmocnienie „wartości" produktu. Tym zaś, co najlepiej tę „wartość" wzmacnia, jest właśnie odpowiednia obsługa. W ten sposób dochodzimy do problemu zróżnicowania oferty całkowitej, czyli produktu i pakietu usług. LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 29 Wyraźną przewagę nad konkurentami uzyskują dzięki doskonałej obsłudze zazwyczaj te przedsiębiorstwa, w których zarządzanie logistyką staje się jednym z najważniejszych priorytetów. Rank Xerox, BMW, Benetton i IBM są najlepszymi przykładami takich organizacji. Trzeba jednak podkreślić, iż osiągnięcie przewagi konkurencyjnej dzięki wzorowej obsłudze to nie żadne slogany czy drogie programy typu customer care, lecz raczej kombinacja dokładnie przemyślanej s t r a t e g i i obsługi, odpowiednio opracowanych systemów dostawy oraz z a a n g a ż o w a n i a c a ł e g o personelu, począwszy od dyrektora generalnego a na portierze i sprzątaczce kończąc. Osiągnięcie szeroko pojętej doskonałości w sferze obsługi jest możliwe jedynie dzięki ściśle zintegrowanej strategii logistycznej. W rzeczywistości to, czy firma zostanie dostawcą na światowym poziomie, zależy w takiej samej mierze od efektywności systemów operacyjnych, co od prezentacji produktu, właściwego wizerunku oraz sposobu postrzegania produktu przez konsumenta. Innymi słowy: sukces McDonald'sa, British Airways lub innych często wymienianych liderów w dziedzinie jakości usług zależy nie tyle od wyboru właściwej agencji reklamowej, ile raczej od zrozumienia, że jednolita i spójna logistyka usług stanowi kluczowe źródło przewagi konkurencyjnej. Kompresja czasu Ostatnie lata charakteryzują się niespotykanym wcześniej docenieniem roli czasu w procesie zarządzania. Cykle życia produktów stają się krótsze niż dawniej, odbiorcy przemysłowi i dystrybutorzy żądają dostawy na czas, a finalni użytkownicy bez skrupułów kupują markę innego producenta, jeżeli pierwotnie wybrana jest czasowo niedostępna. Zmniejszenie się szerokości „okna" czasowego w znacznym stopniu wpłynęło na sposób zarządzania wprowadzaniem nowego produktu. Obecnie coraz więcej autorów i praktyków zwraca uwagę na potrzebę znalezienia nowej formuły zarządzania tym procesem. Jedno z takich nowatorskich rozwiązań stanowią ze- 30 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY społy produkcyjne wprowadzone przez DuPont i 3M. Inni teoretycy podkreślają role poprawy kontaktów z rynkiem i zwracają uwagę na bardziej bezpośrednie powiązanie uzyskanej dzięki temu wiedzy z pracą działu rozwoju i badań. Jednak pomimo całej troski, z jaką przyglądano się procesowi tworzenia i zarządzania innowacją, nie dostrzegano dotychczas pewnego problemu, który dopiero teraz zaczyna wzbudzać szersze zainteresowanie. Problemem tym jest wydłużony czas logistyczny. Koncepcja czasu logistycznego jest bardzo prosta i sprowadza się do pytania: ile czasu trzeba, by zamówienie zamienić w gotówkę? Choć w zarządzaniu już od dawna rozumie się konkurencyjne znaczenie skrócenia cyklów zamówienia, to jest to jedynie element całego procesu, w wyniku którego kapitał obrotowy i środki mogą być przeznaczone na realizację zamówienia. Od momentu podjęcia decyzji, kto ma być dostawcą surowców i komponentów, aż po końcową dystrybucję i pomoc posprzedażną, trzeba się uporać z wieloma działaniami, które mogą pomóc zdobyć i utrzymać silną pozycję na rynku, l to właśnie stanowi faktyczny zakres zarządzania czasem logistycznym. Jak już zauważyliśmy, jedną z podstawowych funkcji logistyki jest zapewnienie „dostępności" produktu. Jednak w praktyce często nie dochodzi do takiej integracji planowania w sferze marketingu i produkcji, która ma gwarantować osiągnięcie przewagi konkurencyjnej. Dalsze problemy wynikają z ograniczonej koordynacji decyzji dotyczących dostaw oraz ze zmieniających się wymogów rynku. Poza tym wydłużony łańcuch dystrybucji uniemożliwia działom produkcji i dystrybucji zrozumienie rzeczywistej wielkości popytu na produkt. Aby przezwyciężyć te trudności i osiągnąć trwałą przewagę nad konkurencją poprzez właściwe reakcje na zmieniające się potrzeby rynku, konieczne jest przyjęcie nowego i zupełnie odmiennego podejścia do zarządzania czasem. Globalizacja przemysłu Trzecią z wymienionych wcześniej kwestii o znaczeniu strategicznym, mogących stanowić wyzwanie dla zarządzania logistyką jest obserwowana obecnie tendencja do globalizacji. Przedsiębiorstwo globalne to coś więcej niż przedsiębiorstwo międzynarodowe. Jeśli prowadzi się interesy na skalę globalną, LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 31 to materiały i komponenty można sprowadzać z całego świata, produkować w dowolnym kraju i sprzedawać na wielu rynkach, dokonując tylko koniecznych poprawek uwzględniających lokalne wymagania. Obecnie obserwuje się tak silny pęd do globalizacji, że można śmiało prorokować, iż do roku 2000 większość rynków zostanie opanowanych przez firmy o zasięgu globalnym. Jedyną funkcją, jaka wówczas pozostanie do spełnienia producentom krajowym, będzie realizacja określonych i wyjątkowych miejscowych potrzeb, np. w przemyśle spożywczym. Dla firm o zasięgu globalnym, takich jak Digital, Philips i Catepillar, zarządzanie logistyką stało się najpoważniejszym wyzwaniem, powszechna jest bowiem świadomość, iż od jego skuteczności zależy niemal wszystko. Wszak w świecie, w którym przepływ towarów i materiałów jest tak wielki, wynik zysków i strat przypadających na pojedynczy produkt uzależniony jest od optymalizacji globalnego łańcucha dystrybucji. Przedsiębiorstwo o zasięgu globalnym dąży więc do osiągnięcia przewagi nad konkurencją szukając rynków światowych dla swych produktów, a następnie opracowując strategie produkcji i logistyki, których zadaniem jest wspieranie strategii marketingowej. Np. firma Caterpillar posiada wiele montowni na najważniejszych zagranicznych rynkach, a do dostawy części do zakładów i warsztatów wykorzystuje kanały logistyczne o zasięgu globalnym. Jeśli to konieczne, korzysta także z usług innych firm w zakresie dystrybucji, a nawet ostatecznego wykończenia produktów. Jedną z takich firm jest Leaseway Transportation, która m.in. montuje różne wersje wózków podnośnikowych i widłowych, przy czym koła, przeciwwagi, widły oraz maszty instalowane są w sposób określony przez Caterpillar. W ten sposób potrzeby lokalnego rynku mogą być zaspokojone nawet w ramach standardowego procesu produkcji. Konieczność dostosowania produktu do lokalnych wymogów istnieje nawet na tak zwartym geograficznie rynku, jak Europa. Często cytowanym przykładem są różne wymogi dotyczące pralek automatycznych. Francuzi wolą pralki otwierane od góry, natomiast Brytyjczycy - z boku. Niemcy lubią pralki szybkoobrotowe, Włosi zaś - wolniejsze. Ponadto istnieją różnice w zakresie norm elektrycznych oraz odmienne kanały dystrybucji. W Wielkiej Brytanii większość pralek sprzedaje się poprzez krajowe sieci specjalizujące się w sprzedaży sprzętu AGD. We Włoszech arty- 32 LOGISTYKA l ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY kufy gospodarstwa domowego sprzedają liczni drobni detaliści, a nabywcy mogą się targować. Dlatego też firmy o zasięgu globalnym, takie jak np. Whirlpool, muszą zachować korzystną z ekonomicznego punktu widzenia standaryzację produkcji, a jednocześnie reagować na miejscowe potrzeby i za każdym razem odmienne wymagania. Whirlpool stara się pogodzić obie tendencje poprzez standaryzację części, komponentów i modułów oraz bardziej elastyczne podejście do produkcji i transportu, dzięki czemu każdy rynek może otrzymać taki produkt, na jaki istnieje zapotrzebowanie. Integracja organizacyjna Choć teoretycznie korzyści, jakie płyną z systemowego ujęcia wszystkich kwestii związanych z prowadzeniem firmy, wydają się oczywiste, praktyka dowodzi, że wprowadzenie tego rodzaju rozwiązań to już zupełnie coś innego. Tradycyjna organizacja przedsiębiorstwa opiera się na ścisłym podziale na działy, funkcje i hierarchię stanowisk. W ramach takiego, pilnie strzeżonego przez kierownictwo o przestarzałych priorytetach układu stworzenie zintegrowanego, zorientowanego na nabywcę przepływu materiałów może wymagać nie lada wysiłku. W tradycyjnie zorganizowanych przedsiębiorstwach kierownik ds. zaopatrzenia kieruje zaopatrzeniem, kierownik ds. produkcji zarządza procesem produkcyjnym, a kierownik ds. marketingu zajmuje się marketingiem produktów, l na tym koniec. Tymczasem stanowiska te stanowią elementy systemu, który - by mógł być spójny - wymaga ogólnego planowania i zarządzania. Zarządzanie organizacją w sposób tradycyjny przypomina układanie rysunkowej układanki nie dając jednak możliwości ujrzenia całego obrazka widocznego na pudełku. Wyzwania, jakie stoją przed współczesnymi przedsiębiorstwami są odmienne od tych, jakie istniały w przeszłości. Chcąc uzyskać w nadchodzących latach przewagę nad konkurencją, organizacje będą się musiały rozstać z przestarzałymi funkcjami kierownika ds. marketingu, kierownika ds. produkcji lub kierownika ds. zaopatrzenia. Zamiast nich będą potrzebowały Integra- 15 torów, którzy będą się starali osiągnąć sukces na rynku poprzez całościowe zarządzanie systemami i ludźmi obsługującymi nabywców. Coraz bardziej będziemy potrzebować ludzi o szerokim, ogólnym spojrzeniu, nie zaś specjalistów w wąskiej dziedzinie. Celem działania będzie pełna integracja zarządzania materiałami, działaniami operacyjnymi i dostawą. Kierownik czy menedżer nowego typu będzie musiał dysponować znajomością teorii systemów i psychologii zachowań. Podobnie ważna będzie jego orientacja światopoglądowa - będzie on musiał być zorientowany na rynek i skupiony na jakości usług jako gwarancji uzyskania przewagi konkurencyjnej. WYZWANIA STOJĄCE PRZED ZARZĄDZANIEM LOGISTYKĄ J e d n ą z najważniejszych tendencji, jakie zaznaczają się u schyłku XX w., jest przyjęcie założenia, iż logistyka stanowi koncepcję spajającą cały łańcuch podaży - począwszy od etapu zaopatrzenia w surowce a skończywszy na etapie nabycia gotowego produktu przez konsumenta. U podstaw takiego pojmowania logistyki leży filozofia, która planowanie i koordynację przepływów materiałów od źródła do użytkownika traktuje jako zintegrowany system, a nie - jak to często bywa - jako zestaw nie powiązanych ze sobą działań. Stąd też celem, jaki stawiają sobie zwolennicy zarządzania logistyką, jest powiązanie wszystkich elementów, czyli rynku, sieci dystrybucji, procesu produkcji i zaopatrzenia w surowce, w taki sposób, by usługa, jaką w rezultacie otrzymają nabywcy, była na wyższym poziomie a jednocześnie znacznie tańsza. Innymi słowy: celem jest uzyskanie przewagi konkurencyjnej zarówno przez redukcję kosztów, jak i przez poprawę jakości usług. Czy jest to możliwe do osiągnięcia w realnych warunkach? 34 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Gdy Nissan rozpoczął produkcję samochodów w Wielkiej Brytanii pod koniec lat osiemdziesiątych, wyliczono, iż koszt produkcji każdej sztuki będzie utrzymany na poziomie o sześćset funtów niższym niż koszt produkcji podobnego modelu u producenta brytyjskiego. Znawcy branży stwierdzili, że powodem uzyskania przez Japończyków przewagi kosztowej nie były wcale niższe koszty pracy, ale lepsze zarządzanie logistyką. W Nissanie zarządza się systemem przepływu materiałów od zakupu komponentów do gotowego samochodu jako całością. W rezultacie ogranicza się do minimum czas magazynowania materiałów, produkcji i transportu, dzięki czemu spadają koszty, ale nie maleją możliwości dostawy na rynek. Jak już wcześniej zauważyliśmy, cykl życia produktu staje się coraz krótszy. Stanowi to efekt zarówno zmian technologicznych, jak i zmian potrzeb konsumentów. Rynek zmienia się obecnie tak szybko, że produkt staje się przestarzały już niemal w chwili, gdy dociera na półki sklepu. Istnieją rozliczne przykłady ilustrujące skrócenie cyklu życia produktów, ale wydaje mi się, że sytuacja na rynku komputerów osobistych jest przykładem najbardziej wymownym. W tym konkretnym przypadku mogliśmy obserwować gwałtowny rozwój technologii, które tworzyły wiele nowych, wcześniej nieznanych rynków, po czym niemal natychmiast okazywały się przestarzałe i odchodziły w zapomnienie, gdy tylko pojawiła się nowa, jeszcze lepsza generacja. To radykalne skrócenie cyklu życia produktu stwarza liczne problemy w obrębie zarządzania logistyką. Krótszy cykl życia rodzi konieczność skrócenia czasu realizacji zamówienia, ale na tym nie koniec, gdyż obecnie nawet sama definicja tegoż czasu wymaga rewizji. Zazwyczaj definiuje się go jako czas, jaki mija od złożenia zamówienia przez klienta do dostawy. Jednakże w dzisiejszych warunkach konieczna wydaje się szersza perspektywa. Rzeczywisty czas realizacji zamówienia to czas potrzebny na zaprojektowanie produktu, zebranie surowców, produkcję i dostawę gotowego produktu na rynek. Jest to koncepcja s t r a t e g i c z n e g o c z a s u r e a l i z a c j i z a m ó w i e n i a , a skuteczne zarządzanie tym czasem stanowi podstawę sukcesu w zarządzaniu działaniami logistycznymi. Już dziś zdarzają się sytuacje, gdy cykl życia produktu okazuje się krótszy niż strategiczny czas realizacji zamówienia, co znaczy, że czas życia produktu na rynku jest krótszy niż czas, jaki był potrzebny do jego zaprojektowania, wyprodukowania i dys- LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 35 trybucji! Implikacje tego faktu są znaczące tak dla planowania, jak i wszelkich podejmowanych działań. W kontekście globalnym problem ten staje się jeszcze bardziej palący z uwagi na dłuższy czas, jaki jest potrzebny do przetransportowania produktów. Ostatecznie kluczem do osiągnięcia sukcesu na rynkach tego rodzaju jest przyspieszenie przepływu produktu w ramach łańcucha podaży i uelastycznienie całego systemu logistycznego, dzięki czemu można będzie szybciej i sprawniej reagować na szybko zmieniający się popyt. Choć na sposób zarządzania logistyką wpływa wiele różnych czynników, trzy z nich wydają się najważniejsze, wobec czego wielokrotnie będziemy do nich powracać w dalszej części tej książki. 1. Skrócenie łańcucha Większość firm nie przywiązuje zbytniej wagi do długości łańcucha rozciągającego się od dostawców do nabywców, a przede wszystkim do okresów transportu i przechowywania produktów u pośredników. Tymczasem utrzymywanie zapasów na poszczególnych etapach w łańcuchu zaopatrzenia nieuchronnie go wydłuża, obojętnie czy chodzi o komponenty, podzespoły, prace w toku lub gotowe produkty. W przeszłości gromadzono takie zapasy w celu „zabezpieczenia" produkcji, dystrybucji lub marketingu przed wahaniami popytu i podaży z obu stron. Obecnie jednak takie postępowanie wydaje się nieuzasadnione, gdyż jedynie ogranicza elastyczność i szybkość reakcji. Zamiast gromadzić zapasy „na wszelki wypadek", powinno się przyjąć zasady „dostawy na czas", dzięki której produkty mogą docierać na rynek szybko i sprawnie. Normą powinna się także stać ściślejsza współpraca z dostawcami, przy czym należałoby dążyć do ograniczenia ich liczby (obecnie coraz częściej firmy utrzymują kontakty z jednym dostawcą). Traktowanie dostawców jak partnerów, a nie przeciwników umożliwia utrzymanie zdolności jeszcze szybszego reagowania na zmieniającą się sytuację na rynku. 2. Poprawa widoczności łańcucha Słaba koordynacja w ramach łańcucha podaży uniemożliwia „zobaczenie" kolejnych etapów systemu logistycznego. Tradycyjny podział przedsiębiorstwa na funkcje oznacza, że jedynym, co jesteśmy w stanie dostrzec, jest nasz konkretny sektor. W tej 36 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY sytuacji trudno zidentyfikować nadwyżki zapasów i wąskie gardła (zatory), co rodzi niebezpieczeństwo zakłócenia wydajności i płynności przepływu produktów wzdłuż łańcucha podaży. Podstawowym priorytetem okazuje się usuniecie barier organizacyjnych, które leżą u korzeni tego problemu. Przedsiębiorstwa, które nie potrafią ogarnąć całości łańcucha, a co za tym idzie - nie mogą uzyskać nad nim pełnej kontroli, to zazwyczaj przywiązane do tradycyjnych struktur i podziałów organizacje, w których każde „terytorium" jest zazdrośnie strzeżone, a wymiana informacji pomiędzy działami jest dość skąpa. Nadające tempo przemianom korporacje o zasięgu globalnym dawno już odrzuciły organizacyjne kaftany bezpieczeństwa na rzecz struktur, które są wyraźnie zorientowane na rynek. Charakteryzuje je ponadto wysoka jakość systemów informacyjnych, w każdej chwili umożliwiających ustalenie, co się dzieje na dowolnym etapie w łańcuchu zaopatrzenia. 3. Zarządzanie logistyką jako systemem Działanie w ramach wydłużonego łańcucha podaży siłą rzeczy zmusza firmy do zintegrowania zarządzania logistyką. W wyniku tego następuje dostosowanie zdolności produkcyjnych do potrzeb rynku, przy jednoczesnej minimalizacji kosztów i optymalizacji poziomu obsługi. Uzyskanie i utrzymanie tak skomplikowanego stanu równowagi oraz pogodzenie i zgranie wszystkich czynników, od których jest on uzależniony, możliwe jest jedynie dzięki takiemu zarządzaniu, które uwzględnia wzajemne powiązania wydarzeń zachodzących w drodze pomiędzy dostawcą a odbiorcą. W pewnym sensie to dzięki globalizacji przemysłu zarządzanie logistyką nabrało tak istotnego znaczenia. Istotą logistyki jest poszukiwanie optymalnych rozwiązań w ramach przepływu materiałów od źródeł do użytkownika. Zarządzanie logistyką wymusza postrzeganie wszystkich działań wiążących rynek dostawcy z rynkiem odbiorcy jako spójnego systemu oraz zrozumienie, że decyzja podjęta w jednej części systemu wpływa na wszystkie pozostałe. Obecnie można mówić o pewnej przemianie - wąską, f u n k c y j n ą perspektywę zastępuje szersza orientacja obejmująca c a ł o ś ć ł a ń c u c h a w a r t o ś c i . Innymi słowy: specjaliści od zarządzania zrozumieli wreszcie, że podstawowym celem działań firmy jest dostarczanie usług na rynek poprzez dodawanie wartości. Optymalizacja zarządzania ową wartością dodaną jest moż- LOGISTYKA A STRATEGIA KONKURENCYJNOŚCI 37 liwa pod warunkiem skoncentrowania się na przepływie materiałów, a nie na tradycyjnych pojęciach wydajności działu lub jednostki. W dzisiejszych czasach zwycięstwo mogą odnieść tylko te firmy, które potrafią zapewnić nabywcom dodatkowe wartości w jak najkrótszym czasie. Podsumowując: widoczne pod koniec XX w. coraz usilniejsze dążenie do prowadzenia interesów na skalę globalną nieuchronnie prowadzi od odkrycia kluczowej roli, jaką odgrywa logistyka. Nasza definicja logistyki jest dość szeroka, ale w istocie stanowi odbicie dążenia do uzyskania przewagi konkurencyjnej na rynkach, które ulegają nieustannym i gwałtownym zmianom. ROZDZIAŁ 2 ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 40 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA W rozdziale pierwszym ustaliliśmy, że celem zarządzania logistyką jest po prostu zapewnienie środków, dzięki którym zostaną spełnione wymagania nabywców dotyczące jakości usługi. Mówiąc innymi słowy: ostatecznym celem każdego systemu logistycznego jest zadowolenie nabywców. To proste stwierdzenie często jednak wcale nie jest proste, szczególnie dla menedżerów, do których obowiązków należy ustalanie harmonogramu produkcji lub inwentaryzacji, a wiec wykonywanie czynności i zadań dość - jak im się wydaje - odległych od rynku jako takiego. Tymczasem prawdą jest, że każdy pracownik przedsiębiorstwa ma swój udział w obsłudze klientów. Aby to uświadomić personelowi, wiele firm, które odniosły sukces, zaczęło badać poziom wewnętrznej obsługi, dając każdemu do zrozumienia, że musi kogoś obsługiwać, w przeciwnym wypadku jego nazwisko nie powinno figurować na liście płac. Celem jest ustalenie ł a ń c u c h a n a b y w c ó w , którzy pośrednio i bezpośrednio wiążą ludzi wszystkich szczebli organizacji z rynkiem1. Rank Xerox to przedsiębiorstwo, które od wielu lat ciężko pracuje starając się wcielić w życie ideę „wewnętrznego nabywcy". Ten prosty pomysł rozwinięto tak dalece, że pensja przełożonego personelu zależy od współczynnika zadowolenia nabywców. POWIĄZANIA MIĘDZY MARKETINGIEM l LOGISTYKĄ N a w e t jeśli podręczniki definiują marketing jako zarządzanie czterema „P" - produktem (product), ceną (price), promocją (promotion) oraz miejscem (place) - nie rozminiemy się wiele z prawdą, jeśli powiemy, że w praktyce największą wagę przywiązuje się do pierwszych trzech „P", albowiem miejsce (place), które lepiej definiuje stare powiedzenie „właściwy produkt, we właściwym miejscu, we właściwym czasie", rzadko uważano za istotne w głównym nurcie marketingu. 1 R.J. Schonberger, Building a Chain of Customers, The Free Press, 1990. ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 41 Tymczasem istnieją oznaki, iż pogląd ten ulega szybkim zmianom, a to ze względu na coraz większą role, jaką przywiązuje się do obsługi jako potencjalnego wyróżnika firmy. Obecnie na coraz liczniejszych rynkach obserwujemy upadek magii marek i coraz silniejszą tendencję"do sięgania po nie-markowe „substytuty". Różnice technologiczne pomiędzy produktami zostały praktycznie zniwelowane, tak że coraz trudniej utrzymać przewagę konkurencyjną dzięki produktowi jako takiemu. W tej sytuacji to właśnie obsługa klienta może stanowić element odróżniający ofertę firmy od ofert konkurencji. W jednym z największych bestsellerów w dziedzinie zarządzania w ostatnich latach, In Search of Excellence2 zwrócono uwagę menedżerów (i nie tylko) na prostą prawdę, że sprzedaż rośnie dzięki nabywcom, a firmy, którym się powiodło, to te, które mają najwięcej klientów i które potrafią ich przy sobie utrzymać. Można się dziwić, że tak oczywiste stwierdzenie stało się podstawą sukcesu książki, którą kupują menedżerowie na całym świecie. Prawdą jest jednak, te dopiero z nadejściem recesji firmy zaczęły poświęcać swym odbiorcom więcej uwagi. Tezy In Search of Excellence wykraczają poza samą troskę o zachowanie dobrych stosunków z klientem, ale wydaje się, że w tej właśnie sferze firma dążąca do doskonałości może poczynić największe postępy. Obsługa klienta jako broń w walce z konkurencją nabrała szczególnego znaczenia w wyniku wielu przemian, jakie zachodzą na naszych oczach. Spośród tych przemian dwie są szczególnie istotne: • Stały wzrost oczekiwań odbiorców - konsumenci na całym świecie są teraz znacznie bardziej wymagający niż trzydzieści lat temu; także nabywcy przemysłowi oczekują wyższego poziomu obsługi, na co duży wpływ ma przestawienie się na produkcję „na czas". • Przekształcanie się rynków w rynki „towarów" - oznacza to, że zmniejsza się rola „marek" w miarę jak ujednoliceniu ulegają technologie stosowane do produkcji konkurujących produktów, przez co przeciętnemu nabywcy coraz trudniej uchwycić znaczące różnice między nimi. Weźmy na przykład obecną sytuację na rynku komputerów osobistych. Oferuje on wiele rywalizu2 T.J. Peters, R.H. Waterman, In Search of Excellence, Harper and Rów, 1982. 42 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY jących modeli, które tak naprawdę nie różnią się niczym specjalnym, przynajmniej w oczach przyszłego nabywcy. Jeśli jakiś model nie ma wyjątkowo wyspecjalizowanych parametrów, to nie sposób wykorzystać cech technologicznych jako podstawy wyboru. W opisanej sytuacji na nabywcę wpływa cena lub „wizerunek". Ważnym kryterium wyboru może się także okazać dostępność na rynku. Nie sposób też w tym kontekście pominąć dynamicznego rozwoju sektora szeroko pojętych „usług" w wielu krajach zachodnich. Ponad 75% PKB w Wielkiej Brytanii pochodzi ze sfery pozaprodukcyjnej, a wskaźnik ten rośnie z roku na rok. Marketing usług nie powinien kierować się odmiennymi zasadami niż marketing produktów. Powinno się w nim jedynie zwracać jeszcze większą uwagę na dostępność, zwłaszcza w odniesieniu do produktów „nietrwałych". Zarówno w sferze usług, jak i sprzedaży produktów materialnych można zauważyć coraz silniejszą zależność powodzenia i sukcesu od tego, czy dostawca jest w stanie poprawić swój wizerunek poprzez „dodatkową wartość", jaką stanowi standard obsługi klienta. CZYM JEST OBSŁUGA KLIENTA? W rozdziale pierwszym zasugerowaliśmy, że jakość obsługi klienta zależy od zgrania miejsca i czasu przekazywania przez sprzedających towarów i usług kupującym. Mówiliśmy też, że produkt lub usługa nie mają swojej wartości, dopóki nie znajdą się rękach nabywcy lub konsumenta. Dalej można stwierdzić, że sprawienie, by produkty i usługi były dostępne, stanowi główne zadanie działu dystrybucji. „Dostępność" jako taka jest jednak czymś wielce złożonym, uwarunkowanym przez rozliczne czynniki, które w sumie składają się na obsługę klienta. Czynniki te to m.in. częstotliwość dostawy i jej niezawodność, poziom zapasów i cykl realizacji zamówień. Można więc ostatecznie stwierdzić, że obsługa klienta zależy od wzajemnego powiązania wszystkich czynników, które wpływają na proces dostępności produktu. W praktyce można zaobserwować, że firmy mają różne poglądy na zagadnienie obsługi klientów. W pracy podsumowującej badania nad praktyczną stroną obsługi klienta LaLonde i Zin- ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 43 3 szer stwierdzili, że w badanych przez nich branżach przemysłu widocznych jest wiele elementów, które przypisuje się zazwyczaj obsłudze klienta. Poniżej przedstawiamy niektóre z przytoczonych przez tych autorów definicji obsługi klienta. A zatem obsługa klienta to: „Wszystkie działania mające na celu zaakceptowanie, realizacje, dostawę i uregulowanie płatności przez nabywcę oraz wyjaśnienie wszelkich nieścisłości, jakie mogą się pojawić". „Stosowność i niezawodność dostawy produktu do klienta zgodnie z jego oczekiwaniami". „Zbiór działań podejmowanych we wszystkich sferach aktywności, mających na celu dostawę produktów firmy, przeprowadzonych w sposób uznany przez nabywcę za w pełni satysfakcjonujący i umożliwiających firmie realizację swoich celów". „Pełna realizacja zamówienia, kontakty z nabywcą, wysyłka, transport, przygotowanie faktury i rachunku oraz pełna kontrola napraw produktów". „Czasowe i dokładne realizowanie zamówień nabywcy na dane produkty (w tym również terminowe przesłanie faktury) oraz możliwa dzięki temu dalsza współpraca"4. Elementem wspólnym wszystkich tych definicji są relacje pomiędzy sprzedawcą a nabywcą podczas zakupu. Autorzy omawianej pracy sugerują, by zjawisko obsługi klienta ujmować w trzech fazach: • elementy przed transakcją, • elementy transakcji, • elementy po transakcji. Elementy przed transakcją to programy lub strategie firmy obejmujące sferę obsługi klienta, czyli pisemne deklaracje dotyczące standardów, odpowiedniej struktury firmy i elastyczności systemu. Elementy transakcji to te czynniki, które bezpośrednio wpływają na wydolność dystrybucji, np. niezawodność produktu lub dostawy. Elementy po transakcji mają na celu - ogólnie rzecz biorąc - wspomaganie użytkownika w trakcie stosowania produktu 3 4 B.J. LaLonde, RH. Zinszer, Customer Service: Meaning and Measurement, National Council of Physical Distribution Management, Chicago 1976. Tamże. 44 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY i obejmują warunki gwarancji, serwis, procedury składania reklamacji oraz wymianę produktu. Poniżej przedstawiamy niektóre spośród wielu elementów każdej z wymienionych faz obsługi klienta: ELEMENTY PRZED TRANSAKCJĄ • Pisemna deklaracja zasad obsługi klienta - Czy znają ją wszystkie zainteresowane strony z firmy i spoza firmy, czy jest zrozumiała, konkretna i określona ilościowo - tam, gdzie to możliwe? • Dostępność - Czy z firmą można się łatwo skontaktować? Czy istnieje tylko jeden punkt kontaktowy? • Struktura organizacji - Czy zadbano o rozwój struktur zarządzania obsługą klienta? W jaki sposób kontrolowany jest proces realizacji usługi? • Elastyczność systemu - Czy system realizacji usługi może być dostosowany do indywidualnych wymagań nabywcy? ELEMENTY TRANSAKCJI • Czas realizacji zamówienia - Ile czasu mija od złożenia zamówienia do dostawy? Jaka jest niezawodność? Jaki jest procent odchyleń od normy? • Dostępność produktu - Jaki procent zamówień każdego produktu można zrealizować przy dostępnych zapasach? • Wskaźnik realizacji zamówień - Jaki odsetek zamówień realizowany jest w określonym czasie? • Przepływ informacji na temat zamówienia - Ile czasu zajmuje odpowiedź na list z zapytaniem? Czy firma informuje klientów o wynikłych trudnościach czy czeka na kontakt z ich strony? ELEMENTY PO TRANSAKCJI • Dostępność części zamiennych - Jakimi firma dysponuje zapasami tych części? • Czas odpowiedzi na wezwanie - Ile czasu trzeba, by mechanik zjawił się na miejscu? Jaki jest odsetek napraw po pierwszym wezwaniu? • Warunki gwarancji produktu - znajomość dalszych losów produktu - Czy firma ma dane na temat miejsca i przeznaczenia produktów niegdyś zakupionych? Czy warunki gwarancji spełniają oczekiwania nabywców? ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 45 • Reklamacje i skargi klientów - Jak szybko firma rozpatruje skargi nabywców i zwroty wadliwych produktów? Czy odpowiedź ma na celu zbadanie poziomu zadowolenia klienta z produktu? Rzecz jasna, w różnych sytuacjach różne jest znaczenie poszczególnych elementów. W określonych okolicznościach i warunkach istotną rolę mogą odgrywać czynniki, które nie zostały tutaj wymienione. Należy pamiętać, że obsługa klienta musi być ujmowana w odniesieniu do zmieniających się wymagań różnych segmentów rynku, dlatego też nie istnieje jedna uniwersalna lista elementów obsługi klienta - każdy rynek rządzi się swoimi prawami i przywiązuje wagę do innych elementów obsługi. Ponieważ w zależności od wymogów danego rynku obsługa klienta może przyjmować różnoraką formę, każda firma powinna opracować jasną politykę kontaktów i obsługi klientów. ;Tak sprecyzowane zasady obsługi posiadają jednak tylko nieliczne przedsiębiorstwa (nie wspominamy tu o organizacjach, które są na tyle elastyczne, że świetnie sobie radzą z zarządzaniem tą sferą, gdyż uznają ją za najważniejszy element marketingowej kompozycji przedsiębiorstwa). Tymczasem - jaki już wspominaliśmy - najłatwiej jest stracić klienta na rzecz konkurencji, gdy produkty lub usługi są niedostępne w chwili, gdy nabywca chce dokonać zakupu, a dostępne są zbliżone produkty rywala. Nawet na rynkach charakteryzujących się lojalnością wobec marki chwilowy brak produktu może spowodować zwrócenie się nabywcy do konkurencji. W sferze przemysłowej lojalność nabywców również bywa poddana tym samym naciskom. Perreault i Russ5 przeprowadzili badania wśród pracowników odpowiedzialnych za zaopatrzenie i odkryli, że jakość systemu dystrybucji uważana jest za najważniejszy (obok jakości produktu) czynnik decydujący o wyborze dostawcy. Co więcej, ponad jedna trzecia badanych zaznaczyła, iż zrezygnowaliby z zamówienia, gdyby produkt nie był dostępny i gotowy do wysyłki w chwili zamówienia. Wnioski te zostały poparte wynikami badań Cunninghama i Robertsa6. Badania przeprowadzone przez nich wśród pracowników fabryk produkujących pompy i zawory miały na celu ocenę usług do5 6 W.D. Perreault, F.A. Russ, Physical Distribution Service in Industrial Purchase Decisions, „Journal of Marketing", 40, April 1976. M.T. Cunningham, D.A. Roberts, The Role of Customer Sen/ice in Industrial Marketing, „European Journal of Marketing", Vol. 8, No 1, 1974. 46 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY stawców odlewów i form stalowych. Ponownie okazało się, że pierwszorzędnym czynnikiem decydującym o wyborze dostawcy jest niezawodność dostawy. W badaniach przeprowadzonych przez National Economic Development Council 7 skoncentrowano się na firmach, które zostały wybrane na dostawców do nowej montowni Nissana w Sunderland w północno-wschodniej Anglii, Na podstawie swych doświadczeń z Nissanem firmy te miały określić cechy dostawców preferowane przez tego odbiorcę. Oto ich zestawienie: 1. Jakość 94% 2. Niezawodność dostawy 92% 3. Nieustanne doskonalenie jakości usług 89% 4. Techniczne kompetencje 86% 5. Elastyczność 78% 6. Zorientowanie na nabywcę 76% 7. Cena 71% 8. Sprawny marketing/renoma firmy 38% Przyglądając się tym wynikom można łatwo zauważyć, że tradycyjne, dominujące w przeszłości kryteria ceny i promocji zostały obecnie wyparte przez jakość i niezawodność dostawy. Jeden ze sposobów obrazowania wpływu poziomu obsługi klienta i zarządzania logistyką na efektywność marketingu przedstawia Rys. 2.1. Założeniem jest, że obsługa klienta wpływa nie tylko na finalnego użytkownika, ale również na pośrednich nabywców, np. dystrybutorów. W tradycyjnym ujęciu marketing koncentruje się na ostatecznym nabywcy lub konsumencie, starając Rys. 2.1. Wpływ logistyki i obsługi klienta na marketing • wartość marki • wizerunek firmy • dostępność 7 • obstuga klienta • elastyczność • partnerstwo • ograniczona • szybkie baza aktywów reagowanie • dostawca o niskich kosztach • udziały w rynku • utrzymanie klienta • lepszy wskaźnik rentowności inwestycji The Experience of Nissan Suppliers, National Development Office, London 1991. ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 47 się promować zalety marki i stworzyć na rynku popyt na produkty firmy. Stosunkowo niedawno odkryto jednak, że skupienie się wyłącznie na konsumentach nie wystarcza. Ponieważ dystrybutorzy (np. wielkie sieci sklepów detalicznych) zyskali w ostatnich latach znacznie większą władzę, koniecznością staje się nawiązanie także z nimi możliwie najsilniejszych kontaktów. Zatem ścisłe związki należy utrzymywać już nie tylko z konsumentami, lecz także z pośrednikami. Z powyższego rysunku wynika, że jeśli te trzy ogniwa systemu (dostawcy - pośrednicy - konsumenci) działają optymalnie, osiąga się maksymalizację efektywności marketingu. Najważniejszym dążeniem każdego dostawcy powinno być zatem tworzenie i podtrzymywanie poprzez system logistyczny związków zarówno z konsumentami, jak i pośrednikami w handlu w celu uzyskiwania przez wszystkich jak najlepszych wyników, a w rezultacie osiągnięcia wspólnego sukcesu. OBSŁUGA KLIENTA A UTRZYMANIE KLIENTA Z dotychczasowego wywodu jasno wynika, że firmy, które konkurują wyłącznie na podstawie cech produktu, prędzej czy później znajdą się w sytuacji gorszej od firm, które wzmacniają pozycję produktu za pomocą jakości obsługi, stanowiącej wartość dodaną produktu. Jeden z wiodących teoretyków marketingu, Teodor Levitt powiedział, że „ludzie nie kupują produktów, kupują korzyści". Stwierdzenie to sugeruje, że wartość produktu w oczach nabywcy wynika z całości „oferty". Prosty przykład dowodzi, że pod względem cech fizycznych produkt w magazynie nie różni się niczym od produktu w rękach nabywcy. Tym niemniej, produkt w rękach nabywcy ma znacznie większą w a r t o ś ć niż produkt w magazynie. W tym przypadku źródłem owej dodatkowej wartości jest usługa dystrybucji. Rys. 2.2 stanowi rozwinięcie koncepcji „otoczenia usługi". W samym centrum znajduje się produkt jako taki - w formie, w jakiej opuszcza fabrykę. Zewnętrzna obwódka przedstawia wszystkie wartości dodane, które oferowane są nabywcy poprzez obsługę i logistykę. Rzecz jasna, nie tylko one podnoszą wartość produktu; wartość ta rośnie także dzięki reklamie, marce i opakowaniu. Jednak coraz wyraźniej można dostrzec, że marka nie wystarczy, by produkt odróżnić od innych. 48 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 2.2. Wykorzystanie obsługi do wzmocnienia zalet produktu jako takiego Elementy materialne • jakość • cechy produktu • technologia • trwałość itd. Elementy niematerialne • częstotliwość usługi • niezawodność i pewność dostawy • pojedynczy punkt kontaktowy • łatwość współpracy • serwis posprzedażny i wsparcie W jaki sposób obsługa wpływa na nabywcę? Jedna z klasycznych definicji marketingu określa go jako działanie mające na celu „zdobycie i utrzymanie nabywców". W praktyce, jeśli przyjrzeć się działaniom marketingowym większości firm, nie sposób nie zauważyć, że koncentrują się one raczej na zdobywaniu niż na utrzymaniu nabywców. Nawet pobieżna analiza typowego planu marketingowego wykaże, iż jest on zorientowany na powiększanie udziałów w rynku, a nie na utrzymanie nabywców. Wprawdzie nowi nabywcy zawsze są mile widziani w każdej branży i firmie, jednak trzeba sobie jasno uświadomić, że to właśnie stali klienci są źródłem stałych dochodów i umożliwiają firmie rozwój zarówno w kategoriach wartości, jak i częstotliwości zakupów. ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 49 Ogromnie ważną rolę utrzymania nabywców podkreśla koncepcja „wartości" nabywcy, którą to wartość można obliczyć w następujący sposób: wartość nabywcy = wartość średniej transakcji X roczna częstotliwość zakupów X przypuszczalna „długość życia" nabywcy Jak wynika z badań rynku motoryzacyjnego w Stanach Zjednoczonych, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że zadowolony nabywca pozostanie z dotychczasowym dostawcą przez następne dwanaście lat po udanym zakupie i kupi w tym okresie jeszcze cztery samochody tej samej marki. Z obliczeń wynika, że taki poziom utrzymania klientów ma dla producenta samochodów wartość czterystu dolarów w sprzedaży nowych samochodów rocznie. Prostą metodą pomiaru utrzymania klientów jest odpowiedź na pytanie: „Ilu klientów, których mieliśmy przed rokiem, wciąż u nas kupuje?" Jest to faktyczny tester retencji nabywców. Można go rozbudować o pytanie na temat wartości zakupów dokonanych przez klientów, których udało się utrzymać. Dzięki temu firma będzie mogła ocenić, w jakim stopniu udało się jej podnieść wielkość zakupów dokonywanych przez tych właśnie klientów (por. Rys. 2.3). Co więcej, istnieją liczne dowody, że stali klienci przynoszą większe zyski niż nowi. Po pierwsze: obsługa stałego klienta jest zazwyczaj tańsza. Po drugie: w miarę zacieśniania się związku rośnie prawdopodobieństwo, że klient poświęci coraz więcej swego zainteresowania temu dostawcy, którego uważa za partnera. Po trzecie: zadowolony klient powie o firmie innym, co daje nadzieję na nowe kontakty i dalszy rozwój interesów. Podstawowym celem każdej strategii obsługi klienta powinno być utrzymanie nabywców. Oczywiście, obsługa odgrywa także istotną rolę przy zdobywaniu nowych klientów, przede wszystkim jednak stanowi ona chyba najpotężniejszą broń, jaką dysponuje przedsiębiorstwo, które chce utrzymać przy sobie klientów dotychczasowych. W marketingu i logistyce można ostatnio zaobserwować gwałtowne zainteresowanie tworzeniem „związków" z nabywcami. Ideą przewodnią staje się zapewnienie klientowi takiego poziomu zadowolenia, żeby mu nawet nie przyszło do głowy szukać alter- 50 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 2.3. Wskaźniki retencji nabywców natywnych ofert lub dostawców. Jest to rzecz jasna bardzo trudne, gdyż na wielu rynkach klienci są zmienni i dokonują zakupów na zasadzie przypadku - raz nabywając jedną markę, a raz zupełnie inną, jednak właśnie dlatego coraz intensywniej dąży się do ich związania z określoną firmą czy produktem. Podstawą m a r k e t i n g u z w i ą z k ó w jest założenie, iż przedsiębiorstwo powinno świadomie dążyć do opracowania takich strategii marketingowych, które utrzymują i wzmacniają lojal- ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 51 ność nabywcy. Przykładowo: linie lotnicze opracowują program dla pasażerów, którzy często korzystają z ich usług, a firma wprowadzająca kartę kredytową może przyznawać punkty za dokonane za jej pomocą zakupy, co potem zostaje uhonorowane nagrodami. Z drugiej strony, firmy takie, jak np. IBM, świadomie mogą dążyć do utrzymania trwałych związków z nabywcami poprzez specjalne programy szkoleniowe, seminaria, częste kontakty itd. SYSTEMY LOGISTYCZNE OPARTE NA OBSŁUDZE KLIENTA L o g i s t y k a może się sprowadzać do opracowywania systemów i wspierania procesów koordynujących, których celem jest zgodna z założeniami obsługa klienta. Na tym właśnie zasadza się istota systemu logistyki opartej na obsłudze klienta - systemu, którego podstawowym celem jest spełnienie określonych założeń w odniesieniu do sfery obsługi. Systemy zarządzania w firmach koncentrują się zazwyczaj na celach wewnętrznych, np. firmy silnie zorientowane na produkcję budują wielkie fabryki, które produkują ogromne ilości produktów. Taka strategia ogranicza jednak elastyczność i wydłuża czas realizacji zamówienia z powodu odległości dzielącej dostawcę od rynku odbiorcy. Przy opracowywaniu nowego systemu logistyki konieczna jest zatem gruntowna analiza rynku prowadzona pod kątem określenia potrzeb różnych sektorów, do których kieruje się ofertę, i wyznaczająca kierunki poszukiwań tanich i sensownych rozwiązań logistycznych. W idealnej sytuacji systemy i strategie logistyczne powinny być opracowywane w następującym porządku: * określenie potrzeb nabywcy w sferze obsługi, * określenie celów obsługi klienta, * opracowanie systemów logistycznych. Innymi słowy: strategia, która zakłada najpierw wejście na rynek, a dopiero później opracowanie systemów logistycznych i to tylko po to, by osiągnąć cele wewnętrzne (np. obniżenie kosztów), jest całkowitym nieporozumieniem (co nie zmienia faktu, że wiele firm tak właśnie postępuje). Najpierw powinna być przeprowadzona szczegółowa analiza potrzeb nabywców i różnic między tymi potrzebami w zależności od segmentu, a dopiero 52 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY później należy określić cele obsługi nabywców i na ich podstawie wyznaczać kryteria doboru właściwego systemu logistycznego. Na tym etapie wydaje się konieczne bardziej szczegółowe rozpatrzenie dwóch pierwszych faz opisanego procesu. Określenie potrzeb nabywców w sferze obsługi Chyba każdy zdaje sobie sprawę, że nie ma dwóch odbiorców o dokładnie takich samych wymaganiach. Pomimo to konsumentów o zbliżonych potrzebach grupuje się w tzw. „segmenty", które odpowiadają pewnym „standardom obsługi". Planista odpowiedzialny za systemy logistyczne musi oczywiście wiedzieć, pod jakimi względami w sferze obsługi różnią się klienci jego firmy. W przeprowadzeniu segmentacji nabywców pomocne będą badania rynku; jednak - co wydaje się dość dziwne - liczba badań prowadzonych w tej istotnej przecież sferze okazuje się raczej skąpa. W jaki sposób powinno się wprowadzić program badań? Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż jakość obsługi oceniana jest na podstawie całkowicie s u b i e k t y w n y c h w r a ż e ń klienta. Bez względu więc na to, jakie obiektywne kryteria oceny jakości obsługi przyjmiemy, ich wartość zawsze będzie uzależniona od wrażeń. Można by było np. zastosować takie kryteria, które badałyby wydajność, ale nie mówiły nic na temat preferencji klientów. Przykładowo: o ile „dostępność" jest szeroko stosowanym wewnętrznym kryterium oceny wyników, z punktu widzenia nabywcy bardziej odpowiednim zewnętrznym kryterium byłaby „terminowa dostawa". Dlatego też decydującym czynnikiem warunkującym powodzenie przedsięwzięcia jest opracowanie takich kryteriów oceny jakości obsługi, które będą sensowne w oczach nabywcy. Aby proces segmentacji przebiegał prawidłowo, powinno się przyjąć następującą kolejność działań: 1. Określenie najważniejszych elementów obsługi przez samych odbiorców. 2. Określenie względnej wagi poszczególnych aspektów obsługi klienta. 3. Zgrupowanie nabywców według zbliżonych preferencji w sferze obsługi. ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 53 1. Określenie najważniejszych elementów obsługi przez samych odbiorców. Specjaliści ds. marketingu często nie zdają sobie sprawy, że nabywca wcale nie uważa za najważniejsze tych cech produktu, z których najbardziej dumny jest producent. Ta sama zasada dotyczy sfery obsługi klienta. Które aspekty obsługi ceni on najbardziej? Jeśli dostawca podkreśla dostępność produktu, a odbiorca wyżej ceni niezawodność dostawy, to oznacza to, że dostawca lokuje swe środki w sposób, który na pewno nie zapewni mu maksymalnej wysokości sprzedaży. Z drugiej strony, firma, która zdaje sobie sprawę, że nabywcy przywiązują większą wagę do pełnej realizacji zamówień niż do regularnej dostawy, może wykorzystać tę wiedzę dla własnych korzyści. Nie ulega zatem wątpliwości, że warto dobrze rozumieć czynniki, które wpływają na zachowanie nabywcy, i wiedzieć, jakie elementy obsługi uważa on za najistotniejsze. Pierwszym krokiem powinno być dokładne zorientowanie się, kto podejmuje decyzje o zakupie. Jeśli zatem chcemy sprzedawać komponenty jakiemuś producentowi, musimy poznać osobę odpowiedzialną za wybór dostawcy? Niekiedy może to być dosyć trudne, zwłaszcza gdy w grę wchodzi więcej niż jedna osoba; niekiedy może się też okazać, że kierownik zaopatrzenia, z którym uda nam się nawiązać kontakt, jest jedynie reprezentantem innych decydentów i ostateczna decyzja nie należy do niego. Z kolei, jeśli produkujemy towary przeznaczone do sprzedaży w sieci detalicznej, musimy się dowiedzieć, czy decyzje o zakupie podejmuje centrala czy kierownicy poszczególnych sklepów? W tym przypadku sprawa jest jednak prosta: odpowiedzi na to pytanie udzieli nam personel sprzedaży naszej firmy, wszak przedstawiciel handlowy powinien wiedzieć, kto podejmuje tak ważne decyzje. Gdy zidentyfikuje się osoby, od których zależy zakup, prowadzący badania ma przynajmniej jasność, do kogo należy się zwrócić z ankietą. Teraz musi rozstrzygnąć, które elementy pełnej oferty marketingowej firmy i w jaki sposób wpływają na decyzję o zakupie. W idealnej sytuacji po zidentyfikowaniu jednostki decyzyjnej na określonym rynku powinno się przeprowadzić wstępne badania na niewielką skalę na reprezentatywnej grupie nabywców. Ich celem jest określenie roli obsługi klienta na tle pozostałych elementów kompozycji marketingowej, tj. ceny, jakości produktu, 54 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY promocji itd., oraz ustalenie, jaką wagę przywiązują nabywcy do poszczególnych składników obsługi. Istota wstępnej fazy badań polega przede wszystkim na tym, że najważniejsze kryteria obsługi klienta opracowywane są przy pomocy samym konsumentów. Gdy kryteria te zostaną już określone, można przejść do analizy znaczenia dla klientów poszczególnych elementów obsługi oraz do zbadania, którzy klienci mogą tolerować pewne (jakie?) w niej niedociągnięcia, jeśli zostaną spełnione ich wymagania pod innymi względami. 2. Określenie względnej wagi poszczególnych aspektów obsługi klienta Najprostszą metodą sprawdzenia, które elementy obsługi są dla klienta najważniejsze, jest zaprezentowanie respondentom kryteriów opracowanych w fazie pierwszej i poproszenie o uporządkowanie ich według kolejności od „najbardziej istotnych" do „najmniej ważnych". W praktyce okazuje się, że rodzi to pewne trudności, szczególnie przy dużej liczbie elementów, zaś rezultaty wcale nie dowodzą jasno, które składniki są najważniejsze. Innym rozwiązaniem może być przygotowanie skali ocen. Przykładowo: respondenci oceniają każdy element w skali od 1 do 10, w zależności od tego, jak dużą wagę doń przywiązują. Problem polega jednak na tym, że zazwyczaj większość komponentów obsługi ocenianych bywa jako bardzo ważne, zwłaszcza gdy wybór kryteriów oparto na ich ogólnym znaczeniu dla nabywców. Na szczęście stosunkowo niedawno pojawiło się w badaniach konsumentów pewne nowatorskie rozwiązanie, dzięki któremu w bardzo prosty sposób można ocenić wagę, jaką nabywca przywiązuje do danego aspektu obsługi klienta. Technika opiera się na koncepcji wymiany, a najlepiej ją ilustrują przykłady z życia codziennego. Zastanawiając się nad kupnem, powiedzmy, nowego samochodu, wyobrażamy sobie jego cechy, np. szybkość i przyspieszenie, oszczędność zużycia paliwa, gabaryty, pojemność bagażnika i - rzecz jasna - cenę. Oczywiście, jest mało prawdopodobne, by jedna marka spełniała wszystkie wymagania, toteż nabywca musi wybrać taką, której zalety równoważą braki. Dokładnie w takiej samej sytuacji znajduje się nabywca mający wybrać jednego z wielu dystrybutorów. Musi on zrezygnować z czegoś na rzecz czegoś, poświęcić coś, aby coś zyskać. Omawiana technika polega na przedstawieniu respondentowi prawdopodobnych kombinacji elementów obsługi z prośbą o okre- ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 55 sienie, które z tych kombinacji preferuje. Następnie analiza komputerowa określa wynikające z danych znaczenie przypisywane przez klienta poszczególnym składnikom obsługi 8 . 3. Zgrupowanie nabywców według zbliżonych preferencji w sferze obsługi Teraz, gdy już określiliśmy znaczenie każdego elementu obsługi klienta, można przejść do ostatniego etapu, a wiec wyodrębnienia i pogrupowania podobnych lub zbliżonych preferencji. Zadanie to jest stosunkowo łatwe, jeżeli bowiem jakaś grupa respondentów ma zdecydowanie odmienne priorytety w porównaniu z resztą, to cóż trudniejszego niż ją wyodrębnić i traktować jako osobny segment. A w jaki sposób określić owe segmenty obsługi klienta? Jedną z bardziej skutecznych technik jest a n a l i z a g r u p o w a . Polega ona na tym, że za pomocą komputera analizuje się uzyskane od respondentów odpowiedzi i segreguje na grupy. Jeżeli zatem część respondentów wypełniło ankietę w zbliżony sposób, to oznacza to, że do poszczególnych elementów obsługi przywiązują podobną wagę, wobec czego należy ich przypisać do jednej grupy. Przeprowadzone niedawno na rynku nietrwałych artykułów konsumpcyjnych badania ujawniły, że istnieją dwa wyraźnie odmienne segmenty odbiorców: pierwszy - określany mianem segmentu „na czas" - zwraca szczególną uwagę na warunki dostawy: terminowość, częstotliwość i pełną realizację zamówienia. Drugi segment przywiązuje większą wagę do bliskich relacji z dostawcą, jakości kontaktów i łatwości składania zamówień. Firma, która przeprowadziła te badania, uzyskała całkowitą jasność, gdzie koncentrować wysiłki, aby zadowolić poszczególnych nabywców, a tym samym osiągnąć lepsze rezultaty sprzedaży. Określanie celów obsługi klienta Podstawowym celem każdej strategii obsługi klienta jest ograniczenie kosztów własnych nabywcy. Innymi słowy: by usługa zapewniała rzeczywistą wartość dla nabywcy, musi w jakiś sposób podnosić zyskowność transakcji. Na przykład, dostawa dwa 8 M. Christopher, P. Sachary, T. Skjott-Larsen, Customer Service and Distribution Strategy, Associated Business Press, 1979. 56 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY razy w tygodniu zamiast raz na tydzień obniża o połowę średnią wysokość zapasów nabywcy i dzięki temu o tyle samo obniża koszt magazynowania; niezawodna terminowa dostawa oznacza, że nabywca nie musi robić zapasów „na wszelki wypadek", co znów obniża koszty magazynowania; electronic data exchange EDI (elektroniczna wymiana danych) redukuje koszty zamówienia nabywcy; pewność utrzymania wymaganej jakości eliminuje potrzebę inspekcji itd. Mówiąc krótko: obsługa oznacza przesunięcie kosztów z odbiorcy na kupującego i jeśli jest właściwe kontrolowana, może stać się głównym źródłem przewagi konkurencyjnej. Korzyści finansowe obsługi klienta Każda firma musi zrozumieć, że pomiędzy nabywcami istnieją zasadnicze różnice, jeśli chodzi o przynoszone przez nich zyski. Nie chodzi tylko o to, że różni nabywcy kupują odmienne ilości różnych produktów, ale również o to, że koszt obsługi każdego z nich jest zazwyczaj bardzo zróżnicowany. Można zauważyć, iż przydatna w tej mierze jest zasada 80/20, która oznacza, że 80% zysków firmy ma swe źródło w kontaktach z 20% nabywców. Co więcej, 80% całkowitych kosztów obsługi również ma swe źródło w transakcjach z 20% nabywców (prawdopodobnie nie jest to to samo 20% co poprzednio!). Choć proporcje nie muszą oczywiście dokładnie odpowiadać stosunkowi 80 do 20, będą się plasować mniej więcej na tym poziomie. Jest to tzw. reguła Pareto, od nazwiska dziewiętnastowiecznego ekonomisty. Rys. 2.4 przedstawia typowy układ rentowności nabywców. Jak widać na tym przykładzie, istnieje również grupa klientów „w ogonie", którzy tak naprawdę nie przysparzają firmie żadnych zysków, a poprzez to obniżają jej ogólną rentowność! A zatem pierwszym zadaniem, jakie stoi przed zarządzaniem obsługą klienta, jest określenie rzeczywistego wkładu każdego z nabywców w ogólną rentowność firmy, a następnie opracowanie strategii obsługi, która podniesie ten wkład. Należy pamiętać, że z obsługą klienta wiążą się nie tylko korzyści, ale i koszty, ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 57 Rys. 2.4. Wkład nabywców w zyski firmy % wszystkich nabywców dlatego też rodzaj i zakres obsługi należy dostosować do właściwego typu nabywcy. Związek między poziomem obsługi i poziomem kosztów często można zilustrować przy pomocy gwałtownie wznoszącej się krzywej (Rys. 2.5). Zjawisko to wynika w dużej mierze z wysokich kosztów utrzymywania - na wypadek nieoczekiwanego wzrostu popytu - dodatkowych zapasów. Jeżeli jednak uda się opraRys. 2.5. Koszty obsługi Poziom obsługi 100% 58 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY cować alternatywne rozwiązania, np. przyspieszyć przepływ informacji dotyczących wymagań nabywców lub wykorzystać szybszy sposób transportu, można będzie obniżyć koszty magazynowania w taki sposób, iż krzywa przesunie się nieco w prawo (Rys. 2.6). Rys. 2.6. Przesunięcie się kosztów obsługi Poziom obsługi 100% Zastanawiając się nad możliwościami redukcji kosztów obsługi trzeba mieć na uwadze korzyści, jakie z niej płyną. Jeśli obniżenie poziomu kosztów obsługi okazuje się droższe niż długofalowe zyski ze sprzedaży, koszty te rzecz jasna nie są uzasadnione. Należy także pamiętać, że różne segmenty rynku mogą odmiennie reagować na podniesienie lub obniżenie poziomu obsługi. Reakcji nabywcy na zmiany w poziomie obsługi nie jest łatwo przewidzieć. Przypomina to próby określenia efektów reklamy. Istnieje tak wiele czynników wpływających na zachowanie nabywcy, m.in. działania marketingowe konkurencji, że zbadanie ich wymagałoby osobnych i dogłębnych badań. Jeśli chodzi o a b s o l u t n y poziom obsługi, to można mówić o pewnej górnej granicy wpływu, jaki wywiera poprawa jakości obsługi na zachowanie nabywcy. Innymi słowy: powyżej pewnego pułapu zyski się stabilizują. Przedstawia to Rys. 2.7. Korzystnym kształtem krzywej reakcji konsumentów na poprawę obsługi jest linia w kształcie litery „S". Na większości rynków istnieje pewien najniższy akceptowany poziom obsługi, tj. jego dolny „próg". Jeśli przedsiębiorstwu nie uda się go osiągnąć, wydatki na poprawę jakości obsługi zwrócą się jedynie minimalnie. Jeśli go jednak przekroczy, powinno się jej udać osiąg- ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 59 Rys. 2.7. Zyski wynikające z poziomu obsługi nać rosnący zwrot kosztów poprawy poziomu obsługi - o ile na rynku istnieje jakakolwiek wrażliwość na jakość obsługi. Jest jednak punkt, powyżej którego zyski przestaną rosnąć - po jego przekroczeniu żadne dodatkowe wydatki na obsługę już się nie zwracają. Zestawienie obu krzywych - jak przedstawiono to na Rys. 2.8 - uwypukla znaczenie „wymiany" w podejmowaniu decyzji co do wysokości poziomu obsługi. Rys. 2.8. Porównanie kosztów i korzyści z obsługi 60 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Model ten jasno dowodzi, że bez względu na kształt krzywej reakcji na zmiany w poziomie obsługi lub punkt, w którym stabilizują się zwroty kosztów, każda próba „przesunięcia" krzywej w prawo podnosi zyski na wszystkich poziomach obsługi. PRIORYTETY W OBSŁUDZE KLIENTÓW C e l e m każdego systemu logistycznego powinno być zapewnienie nabywcom takiego poziomu obsługi, jaki im najbardziej odpowiada. Żadna firma nie ma jednak budżetu bez dna, dlatego też rodzi się konieczność wyznaczenia priorytetów. W tym kontekście przydatna może być reguła Pareto lub 80/20 jako podstawa do opracowania bardziej oszczędnej strategii obsługi. Jeśli nabywcy mają różny wkład w zyski firmy (podobnie jak produkty mają różną rentowność), to czy nie należałoby oferować najwyższego poziomu obsługi kluczowym nabywcom i kluczowym produktom? Rys. 2.9 przedstawia, w jaki sposób typowe przedsiębiorstwo wiąże poszczególnych nabywców i produkty z ich wkładem w zyski. Krzywą można podzielić na trzy części: 20% najbardziej rentownych produktów i nabywców to kategoria A; następne 50% to kategoria B; wreszcie ostatnie 30% to kategoria C. Rzecz jasna, linia podziału pomiędzy kategoriami jest czysto umowna, jako że podział ten może przybrać różną formę w zależności od branży i rynku. Odpowiednim kryterium pomiaru powinien być zysk, a nie przychody ze sprzedaży lub jej wolumen. Wiąże się to z faktem, iż przychody i wolumen mogą wykazywać znaczne odchylenia od wysokości kosztów. W przypadku nabywcy są to koszty obsługi - nieco później przedstawię przykładowy sposób pomiaru rentowności nabywcy. Jeśli chodzi o zyskowność produktu, również należy postępować ostrożnie i upewnić się, czy określamy koszty związane z obsługą tego właśnie produktu. Należy mieć przy tym na uwadze, że konwencjonalne metody rachunkowości nie pomagają w określaniu tych kosztów. Zazwyczaj koncentrują się one na kosztach przedsiębiorstwa i przy obliczaniu kosztów stałych stosują metodę alokacji pełnych kosztów. Na tym etapie analizy powinniśmy się zająć określeniem w k ł a d u każdego produktu w zyski, przy czym przez wkład rozumiemy tu różnicę pomiędzy całkowitym przychodem a kosz- ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 61 Rys. 2.9. Reguła Pareto lub 80/20 % produktów/nabywców tami bezpośrednio związanymi z przemieszczaniem produktu w ramach systemu logistycznego. Jaki pożytek płynie z kategoryzacji, jeśli najpierw szuka się różnic w zyskownosci produktów? Odpowiedź jest prosta: można ją wykorzystać jako podstawę tradycyjnej kontroli zapasów, polegającej na tym, że najwyższy poziom obsługi (reprezentowany przez zapasy zabezpieczające) przypisuje się produktom A; nieco niższy - produktom B, a jeszcze trochę niższy - produktom C. W ten sposób można opracować politykę utrzymywania zapasów według następującego wzoru: Kategoria produktu Dostępność zapasów A 99% B 97% C 90% Odmienne - i zapewne preferowane - rozwiązanie polega na rozróżnieniu zapasów na kategorie i utrzymywaniu produktów z kategorii A możliwie najbliżej nabywcy, zaś produktów z kategorii B i C - odpowiednio dalej. Oszczędności wynikające z konsolidacji B i C (utrzymania ich tylko w kilku magazynach) pokry- 62 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY wają zazwyczaj dodatkowe koszty wysłania ich do nabywcy szybszym środkiem transportu (np. dostawa z dnia na dzień). Być może najlepszą metodą zarządzania obsługą klienta na różnych poziomach będzie analiza wkładu w zyski oraz obrotu zapasami w odniesieniu do każdego produktu. Obroty zapasami oblicza się następująco: roczna sprzedaż średnie roczne zapasy Rys. 2.10 można objaśnić w następujący sposób: Ćwiartka 1: Dążenie do redukcji kosztów. Fakt, że w grupie produktów występują wysokie obroty zapasami, może sugerować, iż istnieje na nie częste zapotrzebowanie. Jednocześnie jednak produkty te cechuje niski wkład w zyski, zatem priorytetowym zadaniem powinno być zbadanie ich kosztów w celu zidentyfikowania potencjalnych możliwości zwiększenia zysków. Ćwiartka 2: Zapewnienie dostępności produktu. Produkty te są często kupowane i przynoszą duże zyski. Sprzedaży powinna towarzyszyć obsługa na najwyższym poziomie, co oznacza utrzymywanie zapasów możliwie najbliżej odbiorcy i dużą ich dostępność (np. 99%). Ponieważ takich produktów jest zapewne niewiele, można sobie pozwolić na przyjęcie tej strategii. Rys. 2.10. Zarządzanie obsługą produktu na różnych poziomach ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 63 Ćwiartka 3: Przegląd. Produkty z tej kategorii powinny podlegać regularnym badaniom eliminującym je ze sprzedaży. Nie przynoszą żadnych zysków (albo bardzo znikome) i są rzadko kupowane. Jeśli nie odgrywają żadnej strategicznej roli w ofercie firmy, wiele przemawia za porzuceniem ich produkcji. Ćwiartka 4: Dostawa na czas. Produkty, które przynoszą duży zysk, ale sprzedawane są w stosunkowo małej ilości, kwalifikują się do dostawy na czas. Innymi słowy: powinny być utrzymywane w centralnym miejscu, jak najwyżej w łańcuchu podaży, co ograniczy konieczność inwestowania w magazynowanie, a następnie ekspresowo dostarczane bezpośrednio do odbiorców. Przedstawiona koncepcja priorytetowej polityki obsługi może obejmować również priorytety samych nabywców. Ponieważ reguła 80/20 odnosi się w równym stopniu do nabywców, jak i do produktów, środki powinny być koncentrowane na obsługę najważniejszych odbiorców i sprzedaż najważniejszych produktów. Rys. 2.11 przekonuje, iż - przy założeniu, że reguła 80/20 odnosi się zarówno do produktów, jak i nabywców - zysk tak naprawdę zależy od kilku nabywców kupujących niewielką ilość zyskownych produktów. Obliczenia wydają się bardzo proste: 20% nabywców kupujących 20% produktów = 4% wszystkich transakcji. To oznacza: 80% z 80% całkowitego zysku = 64%. Rys. 2.11. Obsługa klientów a reguła 80/20 Kluczowe produkty, kluczowi klienci /(ochrona) Odbiorcy LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY 64 4% procent transakcji przynosi aż 64% wszystkich zysków firmy! W jaki sposób można wykorzystać ten istotny fakt? Pierwszy wniosek narzuca się sam: obsługa kluczowych klientów zamawiających najważniejsze produkty z całą pewnością powinna być na najwyższym z możliwych do osiągnięcia poziomów, tak samo zresztą jak i dostępność produktu. Z drugiej strony, powinno się stale rozważać możliwość rezygnacji z mniej opłacalnych klientów i produktów. Analizie roli każdego klienta zawsze powinien jednak towarzyszyć zdrowy pragmatyzm. Jest to szczególnie istotne, gdy opracowuje się strategię obsługi i dostępności części zamiennych. Trzeba pamiętać, że jeżeli pewna część jest niezbędna do działania jakiejś maszyny, a koszty jej przestoju są wysokie, to wartość krytyczną owej części należy ocenić bardzo wysoko. Gdy uda się określić wartość krytyczną produktu, można ustalić jego pozycję zgodnie z regułą 80/20 opartą na wkładzie w zyski. Przykład takiego rozwiązania przedstawia Tabela 2.1: Tabela 2.1. Analiza wartości krytycznych Wkład Wartość krytyczna Produkt w zyski według klientów 1 C P R B X Y Z H J K 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 2 3 X x X x x X X x X X Wkład x wartość Układ priorytetów obsługi krytyczna 3 4 6 4 5 18 14 8 27 20 Wartości krytyczne: 1 = sprzedaż utracona 2 = akceptacja niewielkich opóźnień 3 = akceptacja dłuższych opóźnień 1 2 = 5 2 = 4 8 7 6 10 g ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 65 USTALENIE STANDARDÓW OBSŁUGI J e s t rzeczą oczywistą, iż jeśli obsługa ma być poddana kontroli, to najpierw należy ustalić jej standardy. Ostatecznym i jedynym standardem, do jakiego powinno się dążyć, jest stuprocentowa zgodność z oczekiwaniami klienta. Wymaga to jasnego i obiektywnego zrozumienia wymagań odbiorcy, a jednocześnie zobowiązuje dostawce do kształtowania tychże oczekiwań. Innymi słowy: to, czego oczekuje klient, powinno w pełni odpowiadać przedstawionej przez dostawce ofercie. Może to wymuszać n e g o c j o w a n i e standardu obsługi, jako że poziom obsługi, który prowadził do trwałego obniżenia opłacalności, nie leży w interesie żadnej ze stron. Dla których elementów obsługi klienta powinno się ustalić standardy wykonania? Przede wszystkim chodzi o w e w n ę t r z ne n o r m y o b s ł u g i . Pod wieloma względami muszą one odpowiadać z e w n ę t r z n y m normom, które narzuca nabywca - on sam musi je bowiem o k r e ś l i ć . Wymaga to przeprowadzenia badań konsumentów i pomiaru poprzez punkty odniesień, dzięki czemu można będzie obiektywnie określić zasady obsługi klienta w każdym segmencie rynku. Elementy obsługi klienta: * Czas cyklu zamówienia * Dostępność zapasów * Ograniczenia wielkości zamówienia * Udogodnienia przy składaniu zamówienia * Częstość dostawy * Niezawodność dostawy * Jakość dokumentacji * Procedury dotyczące skarg i wniosków * Pełna realizacja zamówienia * Wsparcie techniczne * Informacje na temat realizacji zamówienia Każdy z tych punktów wymaga szczegółowej analizy: Czas cyklu zamówienia. Jest to czas od złożenia zamówienia do dostawy. Normy powinny odpowiadać jasno sprecyzowanym wymaganiom nabywcy. 66 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY • Dostępność zapasów. Procentowo ujęte zapotrzebowanie na określony produkt, jakie może być zaspokojone dzięki dostępnym zapasom. • Ograniczenia wielkości zamówienia. Obecnie coraz większa liczba odbiorców wymaga realizacji niewielkich zamówień na zasadzie dostawy na czas. Czy przedsiębiorstwo jest na tyle elastyczne, że zawsze poradzi sobie z różnorodnymi wymaganiami klientów? • Udogodnienia przy składaniu zamówienia. Czy łatwo się skontaktować z firmą? Czy nic nie utrudnia zawarcia transakcji? Jak nas widzą nabywcy? Czy nasze systemy odpowiadają ich systemom? • Częstość dostawy. Przejawem upowszechnienia dostawy na czas może być fakt, iż klienci żądają częstych dostaw w określonym przedziale czasu. Podstawowym kryterium powinna być ponownie elastyczność i szybkość reagowania firmy. • Jakość dokumentacji. Ile błędów pojawia się w fakturach, rachunkach, potwierdzeniach dostawy i innych dokumentach wysyłanych do klienta? Czy dokumenty są „przyjazne" dla czytelnika? Zadziwiająco wielki odsetek niepowodzeń wynika właśnie z tych błędów. • Procedury dotyczące skarg i wniosków. Jakie tendencje dominują w tej sferze? Jakie są przyczyny skarg i reklamacji? Jak szybko firma je rozpatruje? Czy oferuje rekompensaty i w jakiej formie? • Pełna realizacja zamówienia. Jaki odsetek zamówień realizowany jest w całości, tj. bez konieczności dokonywania uzupełnień? • Wsparcie techniczne. Jakie wsparcie oferujemy klientom po dokonaniu zakupu? Czy posiadamy normy określające czas stawienia się na wezwanie i dokonania naprawy? • Informacje na temat realizacji zamówienia. Czy informujemy klienta o fazie realizacji jego zamówienia? Czy dysponujemy tzw. „gorącą linią" lub jej odpowiednikiem? Czy posiadamy procedury określające sposób informowania klientów o potencjalnych problemach z dostępnością produktu lub terminowością dostawy? Wszystkie wymienione kwestie można określić ilościowo w odniesieniu do wymagań klienta. Co więcej, można je również porównać z wynikami konkurencji. ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 67 Choć każdy z powyższych elementów jest ważny, wydaje się, że w ostatnich latach coraz większe znaczenie w zdobywaniu i utrzymaniu nabywców zyskuje n i e z a w o d n o ś ć d o s t a w y i pełna realizacja zamówienia. Te dwa elementy można nawet połączyć w jedno ogólniejsze kryterium t e r m i n o w e j r e a l i z a c j i z a m ó w i e n i a i wyrazić za pomocą wskaźnika: Terminowa realizacja = zamówienia liczba zamówień zrealizowanych w terminie określonym przez nabywcę liczba wszystkich zrealizowanych zamówień Należy pamiętać, że z punktu widzenia odbiorcy istnieją tylko dwa poziomy obsługi klienta - realizacja zamówienia w 100% lub w 0%. Innymi słowy: albo odbiorca otrzyma dokładnie to, co zamówił w terminie, jaki ustalił, albo nie. Trzeba sobie ponadto uświadomić, że wskaźnik 100% realizacji zamówienia jest szczególnie trudny do osiągnięcia - dowodzi tego rachunek prawdopodobieństwa! Jeśli zamówienie opiewa na dziesięć różnych produktów, a zapasy każdego plasują się na poziomie 95% dostępności, to prawdopodobieństwo pełnej realizacji zamówienia wynosi 0,9510, czyli 0,599. Oznacza to, że prawdopodobieństwo spełnienia wszystkich oczekiwań nabywcy wynosi 50%. Tabela 2.2 ukazuje, w jaki sposób prawdopodobieństwo pełnej realizacji zamówienia maleje wraz ze wzrostem liczby zamawianych pozycji: Tabela 2.2. Prawdopodobieństwo pełnej realizacji zamówienia Pozycja w zamówieniu 1 2 3 4 5 6 7 Poziom dostępności 90% 92% 94% 95% 0,900 0,810 0,729 0,656 0,590 0,531 0,478 0,920 0,846 0,779 0,716 0,659 0,606 0,558 0,940 0,884 0,831 0,781 0,734 0,690 0,648 0,950 0,903 0,857 0,815 0,774 0,735 0,698 68 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 0,430 0,387 0,348 0,314 0,282 0,225 0,206 0,195 0,167 0,150 0,135 0,122 0,513 0,472 0,434 0,399 0,368 0,311 0,286 0,263 0,243 0,223 0,205 0,185 0,610 0,573 0,538 0,506 0,476 0,400 0,395 0,372 0,349 0,328 0,309 0,290 0,663 0,630 0,599 0,569 0,540 0,488 0,463 0,440 0,418 0,397 0,377 0,358 W idealnych warunkach firma powinna ustalić standardy postępowania i kontrolować prace w odniesieniu do tych kryteriów. Przykładowo: jeśli opieramy się na podziale na elementy przed transakcją, w trakcie transakcji i po transakcji, należy zastosować następujące kryteria oceny wyników pracy: Przed transakcją * dostępność zapasów * docelowe terminy dostawy * czas odpowiedzi na zapytania Transakcja * odsetek zamówień w pełni zrealizowanych * terminowość dostawy * uzupełnienia według kolejności * opóźnienia w transporcie * produkty zastępcze Po * * * * * transakcji naprawy reklamacje zwroty/skargi błędy w fakturach i rachunkach dostępność części zapasowych Okazuje się, że można obliczyć współczynnik oparty na wielu kryteriach pomiaru obsługi klienta, co stanowi użyteczne narzędzie w zarządzaniu tą sferą, zwłaszcza przy wewnętrznej ocenie pracowników. Tabela 2.3 przedstawia taki współczynnik, przy czym ZAKRES OBSŁUGI KLIENTA 69 rola każdego z elementów składających się na obsługę klienta odpowiada znaczeniu przypisywanemu danemu kryterium przez klientów. Tab. 2.3. Założony współczynnik obsługi Element obsługi Wskaźnik realizacji zamówienia Terminowość dostawy Zgodność zamówienia Dokładność faktury Zwroty Znaczenie (I) Poziom realizacji (II) Wynik (I) x (II) 30% 25% 25% 10% 10% 70% 60% 80% 90% 95% 0,21 0,15 0,20 0,09 0,095 Współczynnik = 0,745 Obsługa klienta to jedna z najpotężniejszych broni, jaką dysponuje firma chcąca osiągnąć przewagę konkurencyjną, a jednak dziedzina ta często jest zaniedbywana i źle zarządzana. Najważniejszy wniosek, jaki wypływa z przedstawionych powyżej rozważań, brzmi: jakość obsługi klienta zależy w głównej mierze od umiejętnie opracowanego i zarządzanego systemu logistycznego. Mówiąc bardzo prosto: logistyka w każdym swym aspekcie wiąże się z obsługą klienta. ROZDZIAŁ 3 POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 73 mawiających konkretne zestawy towarów. Bez takiej analizy niezwykle trudne jest też ujawnienie kryjących się w niektórych sferach systemu logistycznego możliwości obniżenia kosztów, a także związanych z tym korzyści. Ogólnie mówiąc, skutki „wymiany" ocenia się na dwa sposoby: ze względu na jej wpływ na koszty całkowite oraz ze względu na wpływ na przychody ze sprzedaży. Przykładowo: koszty można rozłożyć w taki sposób, że rosną koszty całkowite, jednak z powodu wyższego poziomu obsługi rosną też wpływy firmy ze sprzedaży. Jeśli różnica pomiędzy przychodami a kosztami jest większa niż dotychczas, można się spodziewać, że nastąpi poprawa opłacalności. Jednak bez odpowiedniego systemu rachunkowości kosztów, ujmującego wszelkie aspekty logistyki, określenie zakresu, w ramach którego dana wymiana będzie korzystna, może być nadzwyczaj trudne. KONCEPCJA ANALIZY KOSZTÓW CAŁKOWITYCH W i e l e problemów na operacyjnym poziomie zarządzania logistyką wynika z faktu, że decyzje i ich skutki (bezpośrednie i pośrednie) nie są analizowane w kontekście całego systemu. Tymczasem bardzo często decyzje podjęte w jednej sferze mogą mieć niewyobrażalne skutki dla innych. Zmiana polityki w zakresie minimalnej wartości zamówienia może np. zmienić wzorce zamawiania odbiorców i w rezultacie prowadzić do dodatkowych kosztów. Podobnie zmiany w planach produkcji, których celem jest podniesienie wydajności, mogą prowadzić do wahań w dostępności gotowych produktów i w ten sposób wpływać na jakość obsługi klienta. Problemy wiążące się z określeniem wpływu całego systemu na zasady dystrybucji są ogromne. Z samej swej natury logistyka zespala tradycyjnie pojmowane działy przedsiębiorstwa, a zmiany kosztów wywierają określony wpływ na każdy z nich. Tradycyjny system rachunkowości nie jest zazwyczaj zbyt pomocny przy określaniu tych skutków, jako że ujmuje koszty związane z logistyką w ramach innych kosztów. Przykładowo: koszt realizacji zamówienia obejmuje konkretne koszty poniesione w wielu działach firmy, które zazwyczaj trudno połączyć. Rys. 3.1 przedstawia różne elementy kosztów związanych z pełnym cyklem realizacji zamówienia, przy czym każdy z elementów składa się 74 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 3.1. Etapy realizacji zamówienia z kosztów zmiennych i kosztów stałych, które zmieniają całkowity koszt każdego zamówienia. Wykorzystanie rachunkowości w celach budżetowych i przy ustalaniu standardów zaowocowało ścisłym zaszufladkowaniem klientów firmy; stąd też tendencja, by rozpatrywać budżet w kategoriach poszczególnych działów. Problem polega na tym, że koszty zwykle nie mieszczą się w tak ściśle wyznaczonych granicach. Logistyka przypomina kamień wrzucony w wodę - skutki podejmowanych decyzji rozciągają się daleko poza sfery znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie jego upadku. POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 75 Decyzje związane z logistyką dodatkowo komplikują system informacji na temat kosztów, gdyż zazwyczaj podejmowane są na podstawie zasad istniejącego systemu. W tym kontekście celem analizy kosztów całkowitych będzie określenie zmiany kosztów spowodowanych przez powyższe decyzje. Dlatego też koszty należy ujmować przyrostowo - jako zmianę w kosztach całkowitych, spowodowaną zmianą w systemie. Oczywiste jest bowiem, że utworzenie kolejnego magazynu w sieci dystrybucji spowoduje zmiany kosztów transportu, inwestycji, magazynowania i komunikacji, a więc także realizacji zamówienia. Zmiana wysokości kosztów ma charakter przyrostowy i stanowi w tym przypadku informację istotną przy podejmowaniu dalszych decyzji. Rys. 3.2 ilustruje, w jaki sposób mogą się zmieniać całkowite koszty logistyki, gdy jakiś element zostaje dodany, usunięty lub utrzymany w ramach systemu. Jak widać, księgowanie kosztów logistycznych rodzi istotne problemy, które muszą w jakiś sposób zostać rozwiązane, by nastąpiła poprawa jakości zarządzania systemem logistycznym firmy. Rys. 3.2. Całkowite koszty sieci dystrybucji Całkowite koszty dystrybucji Koszty przewozów długodystansowych Koszty magazynowania Koszty punktu sprzedaży Lokalne koszty dostawy Koszty realizacji zamówienia 76 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY ZASADY KOSZTORYSOWANIA LOGISTYKI Z dotychczasowych rozważań wynika, iż opracowanie odpowiedniego systemu kosztorysowania zorientowanego na logistykę jest jedną z najważniejszych potrzeb firmy. Dzięki temu możliwe stanie się uchwycenie rezultatów działania systemu dystrybucji, czyli w istocie - określenie poziomu obsługi klienta, przy jednoczesnym ustaleniu wysokości kosztów. Tradycyjne metody rachunkowości zawodzą pod tym względem, głównie dlatego, że opracowano je w zupełnie odmiennych celach. Jedna z podstawowych zasad kosztorysowania logistyki zakłada, iż system powinien odzwierciedlać przepływ materiałów, co oznacza, że powinien być w stanie identyfikować koszty, jakie towarzyszą obsłudze klienta. Zgodnie z drugą zasadą, system powinien dawać możliwość wyodrębnienia kosztów i dokonania analizy wpływów według kategorii klientów i segmentów rynkowych lub kanałów dystrybucji. Druga z wymienionych zasad wynika ze zrozumienia niebezpieczeństw posługiwania się jedynie wartościami średnimi, np. średnim kosztem dostawy, gdyż nie ujawniają one znaczących różnic, jakie mogą występować przy realizacji poszczególnych zamówień. Praktyczne zastosowanie wymienionych zasad przy przygotowywaniu kosztorysu wymaga zorientowania na rezultaty. Innymi słowy: najpierw należy określić pożądane wyniki systemu logistyki, a następnie starać się określić koszty związane z realizacją owych założeń. Użytecznym pojęciem może się przy tym okazać koncepcja „misji". W przypadku logistyki misją będzie dążenie systemu do osiągnięcia założonego poziomu obsługi klienta w warunkach konkretnego rynku i dla określonego produktu. Misję określa się w odniesieniu do rodzaju obsługiwanego rynku, produktu oraz ograniczeń poziomu obsługi i kosztów. Z samej definicji misja wykracza poza ramy tylko jednego działu czy stanowiska. Rys. 3.3 ilustruje opisaną koncepcję i przedstawia różnice pomiędzy takim „misyjnym" podejściem, zorientowanym na rezultaty, a systemem tradycyjnym, opartym na podziale na funkcje. Osiągnięcie założeń misji wymaga wielkiego nakładu środków i zaangażowania w wielu sferach działalności firmy. Dlatego też efektywny system kosztorysowania powinien zmierzać do dokładnego określenia wysokości kosztów całkowitych, jakie zostaną POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 77 Rys. 3.3. Misja logistyki wykraczająca poza granice funkcyjne poniesione podczas realizacji założonych celów. Zagadnieniu temu, znanemu jako kosztorys misji, poświęca się ostatnio coraz więcej uwagi 2 . Rys. 3.4 przedstawia, jak trzy różne misje dystrybucji mogą wywierać odmienne skutki na koszty danego działu, stanowiąc tym samym logiczną podstawę kosztorysowania budżetu firmy. Kosztorys misji przy określaniu wysokości budżetu lub kosztów stanowi odwrócenie tradycyjnych metod: zgodnie z opisanym schematem, budżet działu określony jest teraz przez potrzeby misji, którą ma spełniać. Dlatego też na Rys. 3.4 koszt każdej misji wyrażony jest poziomo, zaś wynikające z nich budżety działów wyznacza zsumowanie według linii pionowej. Liznąwszy słuszność logiki kosztorysowania misji, można zapytać, w jaki sposób sprawdza się ona w praktyce? Pionierska praca Barretta3 przyniosła ramy zastosowania kosztorysowania misji. Przyjęcie tego podejścia wymaga przede wszystkim określenia centrum działalności związanego z konkretną misją dystrybucji, czyli określenia metod transportu, sposobu magazynowania, przechowywania itd., a także sprecyzowania dla każdego 2 M.G. Christopher, Tołal Disłribułion: A Framework for Analysis, Cosłing and Control, Gower Press, 1971. 3 T. Barrett, Mission Cosłing: A New Approach to Logistics Analisis, „International Journal of Physical Distribution and Materials Management", Vol. 12, No 7, 1982. 78 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 3.4. Budżet programowy (w tysiącach funtów) centrum działalności kosztów przyrostowych, jakie pojawią się w rezultacie podjęcia tejże misji. Należy tu wykorzystać koszty przyrostowe, nie powinno się natomiast brać pod uwagę kosztów „utopionych" ani kosztów, które pojawią się nawet po zarzuceniu misji. Jako praktyczne rozwiązanie Barrett proponuje koncepcję „kosztów przypisywalnych"4: „Koszt przypisywalny to koszt na jednostkę, jakiego można by uniknąć, gdyby produkt lub funkcja zostały całkowicie zaniechane lub zlikwidowane bez zmiany wspierającej struktury organizacji". Określając koszty przypadające na jedno centrum działań, np. transport, należy sobie odpowiedzieć na jedno zasadnicze pytanie: jakich kosztów moglibyśmy uniknąć, gdybyśmy zaprzestali obsługiwania tego klienta/segmentu/kanału dystrybucji? Koszty, których by w ten sposób uniknięto, to rzeczywiste przyrostowe koszty obsługi danego klienta/segmentu/kanału dystrybucji. Często będą one niższe niż koszty średnie, gdyż znaczny ułamek kosztów dystrybucji to koszty wspólne i/lub koszty stałe. Przykładowo: samochód wyjeżdża z magazynu w Londynie, by dostarczyć towar do Leeds i Nottingham. Jak zmieniłaby się wysokość kosztów transportu, gdybyśmy postanowili zrezygnować z klien4 G. Shillinglow, The Concept of Attributable Cost, „Journal of Accounting Research", Vol. 1, No 1, Spring 1963. POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 79 tów w Nottingham, a utrzymali tych w Leeds? Zapewne niewiele. Gdyby jednak zrezygnowano z klientów pochodzących z Leeds, a nie z Nottingham, koszty obniżyłyby się w sposób bardziej odczuwalny, gdyż zmniejszyłaby się liczba przejechanych mil. Opisana metoda okazuje się szczególnie przekonująca, gdy towarzyszy jej analiza przychodów w rozbiciu na poszczególnych klientów, albowiem nawet klienci o niskiej wartości zakupów mogą ciągle przynosić zysk w kategoriach kosztów przyrostowych, choć może to być niewidoczne przy zastosowaniu kosztów średnich. Tak wszechstronne informacje można uzyskać rozszerzając koncepcję kosztorysowania misji przy opracowaniu analiz opłacalności klientów, segmentów rynku lub kanałów dystrybucji. Termin „rachunkowość opłacalności klienta" opisuje każdą próbę odniesienia przychodów uzyskanych z transakcji z określonym klientem w danym segmencie rynku lub kanale dystrybucji do kosztów obsługi tego klienta, segmentu rynku lub kanału dystrybucji. Dalsza część tego rozdziału będzie poświęcona tej właśnie zasadzie „rachunkowości opłacalności klienta". LOGISTYKA A OSTATECZNY WYNIK FINANSOWY N i e s t a b i l n a sytuacja gospodarcza ostatnich lat XX wieku nauczyła ludzi interesu, iż każda decyzja ma swoje finansowe konsekwencje. Potęgą sterującą działaniami firmy stał się (być może niesłusznie) ostateczny wynik finansowy. W niektórych przypadkach doprowadziło to do przyjęcia krótkowzrocznego i potencjalnie niebezpiecznego kursu na przetrwanie „w najbliższych miesiącach". Stąd też można zaobserwować uszczuplanie funduszy na rozwój marek, badania itd., jeśli nie ma szans, by nakłady szybko się zwróciły. Równie znaczącym czynnikiem wpływającym na podejmowanie decyzji i horyzonty zarządzania jest przepływ gotówki. Chociaż zyski nie zawsze wiążą się z gotówką, rozważenie tej kwestii wydaje się w tym miejscu dość ważne. W zarządzaniu ostatnich lat dodatni bilans przepływu gotówki stał się tak samo ważny jak zysk. Trzecim finansowym aspektem podejmowania decyzji jest wykorzystanie środków, a konkretnie kapitału trwałego i obrotowego. W większości przedsiębiorstw obserwuje się dążenie do maksymalnego wykorzystania kapitału - „wyduszenia z niego 80 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY ostatnich potów". W tym przypadku najczęściej stosuje się koncepcję ROI (Return on lnvestment) - rentowności inwestycji. Jest to wskaźnik wyznaczony przez zysk i kapitał, jaki został wykorzystany do wypracowania tego zysku: zysk operacyjny zaangażowany kapitał Równanie to można rozszerzyć następująco: zysk sprzedaż Jak widać, ROI to połączenie dwóch wskaźników: • zysku do sprzedaży, który zazwyczaj określa się mianem marży, • sprzedaży do kapitału, czyli o b r o t u k a p i t a ł o w e g o . Aby wzrósł ROI, konieczny jest wzrost przynajmniej jednego ze wskaźników składowych. Próbując podnieść ROI przedsiębiorstwa koncentrują się zazwyczaj na marży, tymczasem znacznie skuteczniejszą metodą może być wzrost obrotu kapitału. Wielu detalistów już dawno zrozumiało, że bardzo małe marże mogą przynieść wspaniały wskaźnik ROI, jeśli wydajność kapitałowa jest wysoka, tj. jeśli ograniczy się utrzymywanie zapasów, podniesie wielkość sprzedaży na metr kwadratowy, a firma nie kupi sklepu, tylko go wydzierżawi. Zarządzanie logistyką może wielorako wpływać na wysokość rentowności inwestycji. Rys. 3.5 uwypukla jedynie najważniejsze elementy, wskazując jednocześnie na możliwości poprawy sytuacji poprzez efektywniejsze zarządzanie tą sferą. Należałoby się zatem uważniej przyjrzeć każdemu z wymienionych elementów. PRZYCHODY ZE SPRZEDAŻY C h o ć trudno zmierzyć bezpośrednie związki poziomu obsługi i sprzedaży, istnieją liczne dowody na to, że wyższy poziom obsługi klienta zwiększa sprzedaż. Jako że inne POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 81 Rys. 3.5. Wpływ logistyki na rentowność inwestycji aspekty produktów mogą się wzajemnie równoważyć, o czym pisaliśmy w rozdziale 2, jakość obsługi staje się istotnym źródłem wyróżnienia na rynku. KOSZTY W przemyśle europejskim i amerykańskim ocenia się, że koszty dystrybucji wynoszą zazwyczaj od 5 do 10% przychodów ze sprzedaży (por. Tabela 3.1). Choć w ostatnich latach udział kosztów logistycznych w sprzedaży obniżył się nieco dzięki lepszemu zarządzaniu, wciąż stanowią one poważne obciążenie dla przedsiębiorstwa. Ponadto należy sobie uświadomić, że jeśli koszty logistyki ujmowane są jako odsetek od wartości dodanej, to w przypadku większości firm będą one jeszcze wyższe. Dzieje się tak dlatego, iż wartość 82 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Tabela 3.1. Procentowy udział kosztów w przychodach ze sprzedaży Koszty logistyki a przychody ze sprzedaży Składnik kosztów i Transport Magazynowanie Przyjęcie zamówienia Administracja Zapasy W sumie: Kraj Francja 2,43 2,50 Niemcy 5,81 2,60 Holandia 1,44 2,07 W. Brytania 2,65 2,02 USA 2,92 1,83 1,30 0,65 1,83 2,27 0,65 0,72 1,38 0,32 1,53 0,72 0,27 2,08 0,55 0,39 1,91 12,05 6,74 7,74 7,60 8,71 Źródło: P-E International 1991, Egham, Surrey, U.K. dodana spada, gdyż przedsiębiorstwa coraz częściej poszukują komponentów, elementów obsługi poza firmą (outsourcing). Jednak w wielu z nich możliwe jest jeszcze usprawnienie zarządzania kosztami i podniesienie poziomu zysków. Rys. 3.6 przedstawia niektóre możliwości podniesienia zyskowności, gdy marże są niskie w odniesieniu do kosztów dystrybucji. W przypadku przedstawionym na Rys. 3.6 dziesięcioprocentowe obniżenie kosztów logistyki, przy założeniu, że inne aspekty pozostają nie zmienione, może zaowocować dwudziestoprocentowym wzrostem zysków. Rys. 3.6. Poziom zysków a logistyka POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 83 Odsetki od kosztów utrzymywania zapasów stanowią ukryty koszt logistyki. Z uwagi na to, że kosztów tych nie podaje się zazwyczaj osobno, kadra kierownicza może sobie nie uświadamiać rzeczywistej wysokości kosztów zapasów. Rzecz jasna, nie powinno się tu ujmować jedynie odsetek lub kosztu kapitału zamrożonego w zapasach. Trzeba jednocześnie wziąć pod uwagę również inne koszty, takie jak starzenie się produktu, spadek jego wartości, ubezpieczenie, straty (kradzieże, zaniedbania), koszty przeprowadzenia inwentaryzacji itd. Szacuje się, że utrzymanie zapasów stanowi rocznie minimum 25% ich wartości nominalnej. ROZWIJANIE l WYKORZYSTANIE AKTYWÓW O s t a t n i e lata naszego stulecia cechuje rekordowa wysokość rzeczywistych odsetek. Innymi słowy: nominalne odsetki są niższe niż stopa inflacji. Dlatego też, jeśli odsetki wynoszą 12%, a inflacja - 18%, tak naprawdę wysokość odsetek wynosi -6%. Jeżeli jednak inflacja wynosi 4%, a wysokość odsetek 12%, rzeczywista ich wysokość wynosi +8%. Wysoka rzeczywista wartość odsetek szkodliwie oddziałuje na prowadzanie działalności gospodarczej, a jednocześnie zmusza do poszukiwania źródeł znaczącej poprawy produktywności aktywów. Po raz kolejny okazało się, że lepsze zarządzanie logistyką może poprawić wyniki również i w tej ważnej sferze. Rys. 3.7 ilustruje główne elementy bilansu i wiąże je z istotnymi komponentami zarządzania logistyką. Z kolei analiza każdego elementu bilansu wykaże, w jaki sposób zmienne logistyczne wpływają na jego ostateczną formę. Gotówka i płatności ściągalne. Ten komponent aktywów bieżących ma zasadnicze znaczenie dla płynności firmy. Uznano to w ostatnich latach, gdy coraz więcej firm zaczęło rozpaczliwie szukać gotówki. Nie zawsze jednak się zauważa, że zmienne logistyczne mają bezpośredni wpływ na ten właśnie aspekt bilansu. Przykładowo: im krótszy jest cykl realizacji zamówienia, tym szybciej wystawiona zostanie faktura. Podobnie: wskaźnik pełnego zrealizowania zamówienia może wpływać na przepływ gotówki, jeżeli faktura zostanie wystawiona dopiero po wysłaniu towarów. Jednym z mniej oczywistych komponentów logistyki mo- 84 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 3.7. Zarządzanie logistyką a bilans gących znacząco wpłynąć na przepływ gotówki i płatności jest dokładność faktury. Jeżeli klient zauważy jakieś nieścisłości, jest mało prawdopodobne, by chciał ją zapłacić - i w ten sposób czas wpłynięcia płatności może się przeciągnąć, aż do chwili, gdy wszelkie wątpliwości zostaną wyjaśnione. Zapasy. 50% lub więcej aktywów bieżących firmy jest zazwyczaj zamrożonych w zapasach. Logistyka zajmuje się zapasami wszelkiego rodzaju - począwszy od surowców, podzespołów i zakupionych komponentów poprzez prace w toku na gotowych produktach skończywszy. Polityka firmy w zakresie poziomu zapasów i miejsca ich przechowywania w oczywisty sposób warunkuje całkowite ich rozmiary. Istotne jest również, do jakiego stopnia można monitorować i kierować poziomem zapasów, a także do jakiego stopnia systemy minimalizują konieczność ich utrzymywania. Własność, zakład i wyposażenie. System logistyczny każdego przedsiębiorstwa opiera się zwykle na maksymalnym wykorzystaniu środków trwałych firmy. Fabryka, magazyny i składy, które tworzą sieć logistyczną, stanowią - o ile ich wartość oceniana jest realistycznie - znaczącą cześć całkowitej wykorzystanej kubatury (zakładając, że firma jest ich właścicielem, a nie POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 85 tylko dzierżawcą lub leasingobiorcą). Sprzęt stosowany do przewożenia materiałów, pojazdy i różne urządzenia stosowane przy przechowywaniu i transporcie również podnoszą wartość środków trwałych. Wiele firm nie zauważa rzeczywistego znaczenia logistycznych środków trwałych, gdyż dla celów bilansu oceniane są one jako koszty historyczne. Na przykład: magazyny wraz z urządzeniami do przenoszenia i przechowywania towarów stanowią znaczną inwestycje, wobec czego należy zadać sobie pytanie, czy jest to najlepszy sposób wykorzystania i rozwinięcia naszych aktywów. Zobowiązania bieżące. Zobowiązania bieżące to należności, które firma musi opłacić gotówką w określonym terminie. Z logistycznego punktu widzenia najistotniejsze są rachunki za zakupione materiały, komponenty itd. Oto sfera, w której większa integracja z zarządzaniem operacyjnym może przynieść spore korzyści. Tradycyjne rozumienie ekonomicznej wielkości zamówienia często prowadzi do gromadzenia nadwyżek zapasów surowców, jako że ilości te zazwyczaj niewiele mają wspólnego z rzeczywistym zapotrzebowaniem działu produkcji lub dystrybucji. Fazowe sprowadzanie materiałów, które powinno odpowiadać całkowitym wymaganiom systemu, jest możliwe przy zastosowaniu p l a n o w a n i a w y m a g a ń m a t e r i a ł o w y c h i p l a n o w a n i a w y m a g a ń d y s t r y b u c j i . Jeżeli uda się ograniczyć składowanie materiałów do minimum, powinno to zaowocować poprawą sytuacji w sferze zobowiązań bieżących. Należności/kapitał. Choć bilans zobowiązań i kapitału daje wiele możliwości dla finansowego zarządzania całością firmy, warto się zastanowić nad skutkami alternatywnych strategii logistycznych. Coraz więcej firm przejmuje w leasing wyposażenie zakładów i urządzenia, zmieniając środki trwałe w wydatki stałe. Coraz częstsze jest także korzystanie z usług osób trzecich jako dostawców i przewoźników, co zastąpiło wcześniej obowiązujący wzór, zgodnie z którym firma sama zajmowała się tymi sprawami będąc właścicielem stosownych urządzeń. Opisane zmiany w oczywisty sposób wpływają na środki, dzięki którym można uzyskać owe fundusze, czyli na sferę należności, nie zaś kapitału. Proporcja należności do kapitału wpływa na rentowność kapitałową, a ponadto ma liczne implikacje dla przepływu gotówki w kategoriach płatności odsetek i spłaty zadłużenia. 86 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY ANALIZA OPŁACALNOŚCI KLIENTÓW J e d n o z podstawowych pytań, na które tradycyjna rachunkowość nie jest w stanie udzielić odpowiedzi, brzmi: jak opłacalne są kontakty z tym klientem w porównaniu z innymi? Zwykle opłacalność danego klienta obliczana jest jedynie na poziomie zysku brutto. Mówiąc innymi słowy: od wartości sprzedaży netto wypracowanej przez danego klienta w określonym okresie odejmuje się koszt towarów sprzedanych w rzeczywistej kompozycji zakupionych produktów. Jednak istnieje również wiele innych kosztów, które trzeba wziąć pod uwagę, zanim określi się rzeczywistą opłacalność indywidualnego klienta. To samo odnosi się zresztą do obliczania względnej opłacalności różnych segmentów rynku lub kanałów dystrybucji. Znaczenie kosztów, które pojawiają się podczas obsługi klienta, może być ogromne, jeżeli weźmiemy pod uwagę model opracowania strategii logistycznych. Analiza opłacalności klienta ujawnia, którzy klienci przynoszą straty (por. Rys. 3.8). Koszty obsługi poszczególnych klientów mogą się znacznie różnić (nawet jeśli nabywają oni dokładnie te same produkty i dokładnie w tej samej ilości), zależą one bowiem m.in. od tego, ile czasu przedstawiciel handlowy naszej firmy spędza z klientem, czy zatrudniamy menedżera ds. głównych klientów, który poświęci cały (lub prawie cały) swój czas na współpracę z nimi, jaką płacimy prowizję od sprzedaży itd. Następnie trzeba koniecznie pamiętać o kosztach realizacji zamówienia, które same w sobie mogą się znacznie różnić w zależności od tego, ile i jak złożonych produktów zostało zamówionych. Dalej należy wymienić koszty transportu, przenoszenia materiałów, a także koszty magazynowania i przechowywania - zwłaszcza jeśli produkty dostarczane są na specjalne zamówienie, np. do sprzedaży pod marką własną detalisty. Wielu odbiorcom dostawca przekazuje także określone, niejednokrotnie dosyć znaczne sumy na promocję, wsparcie reklamowe, dodatkowe upusty, rabaty itp. W przypadku promocji (np. specjalnej partii dla danego detalisty) dostawca ponosi zazwyczaj dodatkowe ukryte koszty, np. odbiorcy rzadko są obarczani kosztami przerwania dotychczasowego trybu produkcji i kosztami utrzymania dodatkowych zapasów. POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 87 Rys. 3.8. Analiza opłacalności klienta Zakumulowany wkład i zakumulowani klienci O 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100 Zakumulowani klienci (%) Źródło: G.V. Hill, Logistics - The Battleground of the 1990s, A.T. Kerrney. Podstawowa zasada analizy opłacalności klienta opiera się na założeniu, że dostawca powinien przypisać poszczególnym nabywcom wszystkie możliwe do zidentyfikowania koszty realizacji ich zamówienia. Użytecznym testem powinno być pytanie: jakich uniknąłbym kosztów, gdybym nie prowadził interesów z tym odbiorcą? Zasada „uniknięcia" kosztów jest o tyle korzystna, że wiele kosztów obsługi klientów w rzeczywistości rozkłada się na kilku lub kilkunastu odbiorców. Dobrym przykładem jest magazynowanie - przypisywanie kosztów (proporcjonalnie do wysokości) poszczególnym klientom jest niewłaściwe, chyba że dostawca nie jest w stanie zagospodarować powierzchni magazynu w innych celach. Lista kosztów, które podlegają analizie „zysków i strat" z obsługi każdego klienta podana jest w Tabeli 3.2, a przedstawiony na s. 89 przykład „przeciętnego klienta" jasno dowodzi, jak ważne jest zrozumienie różnic w kosztach obsługi poszczególnych klientów. 88 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Tabela 3.2. Rachunek zysków i strat z obsługi klienta Rachunek zysków i strat z obsługi klienta Przychody minus Koszty (tylko koszty „przypisywalne") • Wartość sprzedaży netto Koszt sprzedaży (rzeczywisty mix produktu) Prowizje Rozmowy telefoniczne w sprawie sprzedaży Czas menedżera ds. konkretnego klienta Premie i specjalne upusty Koszty realizacji zamówienia Koszty promocji (widoczne i ukryte) Koszty merchandisingu Niestandardowe opakowanie Koszty utrzymania zapasów dla klienta Przeznaczona dla klienta powierzchnia magazynu Koszty przemieszczania materiałów Koszty transportu Koszty dokumentacji/komunikowania Zwroty/odrzucenia towarów Kredyt handlowy (rzeczywisty okres płatności) W firmie, która ma tysiące odbiorców, prowadzenie indywidualnej analizy opłacalności klienta nie jest wprawdzie rozwiązaniem praktycznym, jednak z pewnością warto zbadać pod tym kątem reprezentatywną grupę, gdyż dzięki temu można będzie wyrobić sobie pogląd na względną wartość kosztów związanych z różnymi rodzajami odbiorców, kanałów dystrybucji lub segmentów rynku. Jakie koszty należy ująć w takiej analizie? Rys. 3.9 ilustruje podstawowy model, który obejmuje tylko te koszty obsługi klienta, których można uniknąć (tj. takie, których by nie było, gdyby klient nie istniał). Punktem wyjścia jest wartość sprzedaży brutto, od której odejmuje się kwoty rabatów oferowanych klientowi. W ten sposób otrzymujemy kwotę wartości sprzedaży netto, od której na- POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 89 Przeciętny klient „Znaczenie kosztów klienta nie opiera się na ich wartości średniej, ale na określonej wartości związanej z każdym klientem, uzależnionej od rozmiaru zamówienia, jego typu i innych czynników. Średni koszt każdego klienta jest stosunkowo łatwy do obliczenia, jednak może się okazać, że żaden klient firmy nie powoduje takich właśnie średnich kosztów. Należy brać pod uwagę klientów, którzy kosztują najmniej i najwięcej, gdyż - z jednej strony - obsługa tych klientów może obniżyć zyski, a z drugiej - choć uzyskuje się wysokie zyski, firma może zacząć niebezpiecznie obniżać ceny, chcąc zachować konkurencyjność. Poniższa tabela przedstawia przykład procentowego udziału kosztów obsługi klienta w sprzedaży netto. Oto najlepszy dowód, jak mylące może być oparcie się jedynie na wielkości kosztów średnich". Procentowy udział kosztów jednego klienta w sprzedaży netto Realizacja zamówienia Przeprowadzenie inwentaryzacji Wybór i dostawa towarów Transport wewnętrzny, przemieszczanie Transport zewnętrzny Prowizje niskie 0,2 średnie 2,6 wysokie 7,4 1,1 2,6 10,2 0,3 0,7 2,5 0,0 0,7 2,5 2,8 2,4 7,1 3,1 14,1 4,4 Źródło: G.V. Hill, D.V. Harland, The Customer Profit Centre, Focus, Institue of Logistics and Distribution Management, Vol. 2, No 2, 1983. leży odjąć bezpośrednie koszty produkcji lub koszty wyrobów sprzedanych. Koszty pośrednie nie są ujmowane, chyba że w całości odpowiada za nie ten właśnie klient. Ta sama zasada odnosi się do kosztów sprzedaży lub marketingu, gdyż próby alokacji kosztów pośrednich (np. kampanii reklamowej o zasięgu krajowym) opierają się zazwyczaj na umownych i często mylą- 90 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 3.9. Opłacalność klienta - model podstawowy POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 91 cych kryteriach. Następny krok to określenie przypisywalnych kosztów dystrybucji, dzięki czemu można uzyskać wartość wkładu klienta brutto. Wreszcie odejmuje się inne koszty obsługi klienta - kredyt handlowy, zwroty itd., co daje wartość wkładu netto w zyski i koszty ogólne. Często otrzymany wynik finansowy może być bardzo wymowny, tak jak w Tabeli 3.3: Tabela 3.3 Analiza dochodów i kosztów związanych z konkretnym klientem (kwoty w funtach) Wartość sprzedaży brutto minus rabaty Wartość sprzedaży netto minus bezpośredni koszt towarów sprzedanych Wkład brutto minus koszty sprzedaży i marketingu: Kontakty w sprawie sprzedaży Promocje wspierające Merchandising 100.000 10.000 90.000 20.000 70.000 3.000 1.000 3.000 7.000 63.000 minus koszty dystrybucji: Realizacja zamówienia Przechowywanie i przemieszczanie Finansowanie zapasów Transport Opakowanie Odmowy Wkład klienta brutto minus inne koszty obsługi klienta: Finansowanie kredytu Wpływy kasowe Wkład klienta netto 500 600 700 2.000 300 500 4.600 58.400 1.500 500 2.000 56.400 92 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY W tym przypadku wkład brutto 70.000 funtów w rzeczywistości okazuje się wkładem 56.000 funtów wkładu netto, po odjęciu kosztów wiążących się z obsługą tego klienta. Gdyby poszerzono te analizę o próbę alokacji kosztów ogólnych (czego nie radzimy z racji licznych problemów), klient, który z pozoru wydawał się bardzo opłacalny, mógłby się okazać zupełnie nieopłacalny. Jednak tak długo, jak długo wkład netto jest dodatni i nie istnieje prawdopodobieństwo następnych kosztów obsługi tego konkretnego klienta, przedsiębiorstwo powinno prowadzić z nim interesy. Przedstawione powyżej ćwiczenie może się okazać niezwykle cenne, gdyż uzyskane dzięki niemu informacje można wykorzystać - po pierwsze - przy negocjacji następnej umowy sprzedaży, a po drugie - jako podstawę strategii sprzedaży i marketingu skierowanej bezpośrednio na bardziej opłacalnych odbiorców. Ponadto, co jeszcze ważniejsze, analiza ta wskazuje możliwość przyjęcia odmiennych strategii wobec odbiorców, których koszty obsługi są wysokie. W idealnej sytuacji oczekujemy, że wszyscy klienci na dłuższą metę okażą się opłacalni, jednak w przypadku tych, z którymi już mamy korzystne relacje, należy dążyć do dalszego budowania i pogłębiania tej opłacalności. Przedstawiona na Rys. 3.10 macierz opłacalności klienta może stanowić pewien ogólny wyznacznik rozwoju strategii. Do każdej ćwiartki odnosi się odpowiednia strategia: Budowanie. Klienci z tej kategorii nie kosztują nas wiele, ale też ich wartość sprzedaży netto nie jest zbyt wysoka. Czy można ją zwiększyć nie narażając się na znaczący wzrost kosztów? Czy personel może wpłynąć na klientów tak, by zestaw kupowanych przez nich towarów był bardziej opłacalny? Strefa niebezpieczeństwa. Klientom z tej kategorii należy się uważnie przyjrzeć. Czy istnieją jakiekolwiek szansę na rozwój w dalszej perspektywie (albo w sferze wartości sprzedaży netto, albo obniżenia kosztów obsługi)? Czy istnieje jakiś strategicznie ważny powód podtrzymania z nimi związków? Może duża ilość dokonywanych przez nich zakupów jest dla nas korzystna, nawet jeśli ich wkład w zyski jest niski? Rewizja kosztów. Klienci z tej grupy mogliby być bardziej opłacalni, gdyby obniżono koszty ich obsługi. Czy istnieją jakieś szansę na zwiększenie wielkości dostaw? Czy można skonsolidować dostawy? Czy gdyby pojawił się nowy klient na tym samym obszarze, dostawa dla niego nie byłaby bardziej opłacalna? POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 93 Czy nie ma innych prostszych sposobów zbierania zamówień, np. przez telefon? Ochrona. Klienci o wysokiej sprzedaży netto a relatywnie niskich kosztach obsługi są na wagę złota. W odniesieniu do tej grupy odbiorców strategia powinna obejmować wszystkie działania, które zmniejszą prawdopodobieństwo, że zaczną oni szukać innych dostawców. Jednocześnie należy dążyć do poszerzenia zakresu prowadzonych wspólnie interesów, utrzymując ścisłą kontrolę kosztów. Najlepszym rozwiązaniem byłoby opracowanie takiego systemu rachunkowości, który by rutynowo zbierał i analizował dane dotyczące opłacalności klienta. Niestety, stosowane obecnie systemy koncentrują się na p r o d u k c i e , a nie na k l i e n c i e . Podobnie też zestawienie kosztów tradycyjnie odnosi się do d z i a ł ó w , a nie t r a n s a k c j i . Tak więc znamy całkowite koszty działu transportu i koszty wyprodukowania określonego towaru, ale nic nie wiemy o kosztach dostawy określonej kombinacji towarów danemu klientowi. Rys. 3.10. Macierz opłacalności klienta Koszty obsługi 94 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rodzi się więc coraz bardziej paląca potrzeba opracowania systemu rachunkowości według klientów, a nie tylko według produktów. Wszak - jak dowodzą dotychczasowe rozważania - to klienci, a nie produkty przynoszą firmie zyski! BEZPOŚREDNIA ZYSKOWNOŚĆ PRODUKTU J e d n a z metod analizy kosztów logistycznych, znana jako bezpośrednia zyskowność produktu (direct product profitability - DPP), zyskała powszechną akceptację, zwłaszcza w branży detalicznej. Jest to metoda zbliżona do analizy opłacalności klienta, a jej celem jest określenie wszystkich kosztów, jakie się łączą z przemieszczaniem produktu poprzez kolejne ogniwa kanału dystrybucji. Koncepcja bezpośredniej zyskowności produktu opiera się na założeniu, że w wielu transakcjach klient powoduje powstanie kosztów różnych od ceny, jaką płaci za produkt. Czasem koszty te są ukryte, ale ich wysokość może być tak znaczna, że zmniejsza lub zupełnie równoważy zysk netto płynący ze sprzedaży tego produktu. Dostawca powinien pamiętać, że koszty dostawy i bezpośrednia zyskowność produktu zależą od kosztów, które pojawiają się w miarę, jak produkt wędruje przez kolejne etapy systemu logistycznego. Jak dystrybutorzy i detaliści, którzy obecnie zwracają znacznie więcej uwagi na DPP, tak i dostawca powinien rozumieć, które czynniki wpływają na zyskowność i wykorzystać je z korzyścią dla firmy. Tabela 3.4 opisuje, co należy zrobić, by odejść od zbyt ogólnikowej metody opartej o zysk brutto w stronę bardziej precyzyjnej metody bezpośredniej zyskowności produktu, czyli DPR Ponieważ metoda DPP najszerzej - jak dotąd - stosowana jest w branży detalicznej (choć ma znacznie szersze zastosowanie), przedstawioną powyżej koncepcję wyjaśniamy na przykładzie tej właśnie branży. Bezpośrednia zyskowność produktu oznacza wkład w zyski przedsiębiorstwa, jakie przynosi określony produkt, co oblicza się poprzez: • dostosowanie marży brutto do każdego produktu tak, by odzwierciedlała ona warunki umowy, potrącenia, rabaty z uwagi na szybką zapłatę itd.; POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 95 Tabela 3.4. Bezpośrednia zyskowność produktu Wkład zysków netto ze sprzedaży produktu po dodaniu potrąceń i odjęciu wszystkich kosztów, które można racjonalnie przypisać danemu produktowi: Sprzedaż - koszt towarów sprzedanych = marża brutto + potrącenia i rabaty = poprawiona marża brutto - koszty magazynowania robocizna (oszalowanie, objętość, waga) zajmowana powierzchnia (powierzchnia + kubatura) zapasy (średnia wysokość) - koszty transportu (kubatura) - koszty detaliczne robocizna związana z przechowywaniem robocizna - koszty wysyłki zajmowana powierzchnia zapasy = bezpośrednia zyskowność produktu • określenie i zbadanie kosztów, które można bezpośrednio przypisać konkretnemu produktowi (bezpośrednie koszty produktu, takie jak robocizna, powierzchnia, zapasy i transport). Jako że każdy produkt jest inny (tj. ma inną kubaturę, wagę, szalunek, obroty, zajmuje inną powierzchnię; odmienne są też koszty przemieszczania), detalista powinien szukać bezpośredniej zyskowności produktu na poziomie poszczególnych produktów. Ponadto - skoro powierzchnia półek sklepowych jest czynnikiem ograniczającym detaliste - kluczowym kryterium staje się bezpośrednia zyskowność produktu na metr kwadratowy. Niektóre przykłady pokazujące, jak bardzo wskaźnik ten może odbiegać od wartości marży brutto, przedstawia Tabela 3.5, w której ujęto różne produkty przemieszczające się w ramach własnego systemu dystrybucji detalisty. Znaczenie DPP dla dostawcy wynika - jak to zostało już powiedziane - z „dążenia do obniżenia kosztów klienta z tytułu 96 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Tabela 3.5. Bezpośrednia zyskowność produktu Żywność dla niemowląt Fasola i ryż Tłuszcze i oleje Artykuły papiernicze Ciasta w proszku Galaretki i dżemy Środki czyszczące Lody Masło Mrożone warzywa Mrożone owoce Papierosy Pasty i płyny do czyszczenia zębów Papierowe ręczniki Marża brutto DPP Średnia DPP/m2 11 11 11 3,4 3,9 7,3 7,2 0,11 0,24 0,98 0,47 0,44 1,01 1,05 0,99 1,97 2,60 3,28 6,56 19 19 22 24 23 10 34 24 12 31 15 10,1 16,7 17,3 6,2 4,6 23,1 17,3 13,2 18,6 - 1,42 (0,01) posiadania". Każdy dostawca powinien się zatem przyjrzeć swoim produktom i zadać sobie pytanie: „Jak można korzystnie wpłynąć na DPP klientów - czy powinno się zmienić jakąś cechę produktu, czy też usprawnić dystrybucję?" Niektóre możliwości przedstawione są na następnych stronach. Dostawca może poprawić wskaźnik DPP na metr kwadratowy na wiele sposobów, począwszy od zmiany wzornictwa na opakowaniu produktu, a skończywszy na zmianach rozmiaru opakowania, zwiększeniu częstości dostawy itd. CZYNNIKI KOSZTOWE A KALKULACJA KOSZTÓW OPARTA NA ANALIZIE DZIAŁALNOŚCI Na początku niniejszego rozdziału zauważono, iż ostatnio coraz bardziej narasta niezadowolenie z konwencjonalnych metod rachunkowości w odniesieniu do kosztów, zwłaszcza gdy chodzi o zarządzane logistyką. Najpoważniejsze problemy wynikają z faktu, że: POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 97 • ogólnie ignoruje się rzeczywiste koszty obsługi różnych typów klientów/kanałów/segmentów rynku; • koszty ujmowane są na zbyt wysokim poziomie skumulowania; • wciąż dominuje stosowanie alokacji pełnych kosztów; • konwencjonalne metody i systemy rachunkowości zorientowane są na działy przedsiębiorstwa, a nie na rezultaty; • firmy koncentrują się na kosztach produktu, a nie na kosztach odbiorcy - tymczasem to nie produkty, lecz odbiorcy są źródłem zysków. Wspólnym wątkiem łączącym wszystkie wymienione zarzuty jest brak możliwości wyodrębnienia kosztów, jakie pojawiają się na kolejnych etapach łańcucha logistycznego. Chodzi zatem o opracowanie takiej metody, która umożliwiałaby uchwycenie kosztów w miarę, jak towary przemieszczają się w kierunku odbiorcy. By przezwyciężyć te problemy, konieczna jest radykalna zmiana podstawy alokacji kosztów według poszczególnych jednostek (takich jak np. produkty) i oddzielenie wydatków w taki sposób, by dopasowano je do poziomu, na jakim środki te są wykorzystywane5. W określaniu czynników prokurujących koszty na poszczególnych etapach łańcucha logistycznego przydatna okazała się analiza ABC. Przykładowo: jeżeli chcemy określić koszt zamówionych towarów w porównaniu z innymi zamówieniami, można to zrobić obliczając wartość średnią zamówienia. Alternatywnym rozwiązaniem jest analiza ABC, która oznacza, że dane zamówienie składa się z określonej liczby produktów pochłaniających środki przeznaczone na daną czynność, które stanowią czynniki kosztowe. W Tabeli 3.6 przeciwstawiono metodę ABC tradycyjnemu podejściu. Pomiędzy alokacją kosztów metodą ABC a kosztorysem misji, który opisano wcześniej, istnieją pewne podobieństwa. Kosztorys misji ma na celu określenie wyjątkowych kosztów, jakie powstają w wyniku pewnych strategii logistycznych i obsługi klienta w danym segmencie rynku. Celem jest zatem lepsze dostosowanie potrzeb poszczególnych segmentów w sferze obsługi do nieuchronnie ograniczonych zasobów przedsiębiorstwa. Nie ma sen5 R. Cooper, R.S. Kapłan, Profit Priorities from ActMty-Based Costing, „Harvard Business Review", May-June 1991. LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY 98 su ponosić kosztów, jeśli korzyści nie uzasadniają wysokości wydatków. Tabela 3.6. Analiza ABC w porównaniu z tradycyjną podstawą kosztów Tradycyjna podstawa kosztów Koszty w zależności od czynności Czynniki kosztowe (w tysiącach funtów) realizacja zamówienia utrzymanie zapasów wybór towarów 300 liczba zamówień 600 wartość wysyłki 300 700 pakowanie/składanie zamówień 100 liczba zamawianych produktów liczba zamawianych produktów 100 200 załadunek transport dostawa do klienta rozwiązywanie problemów 200 500 200 waga miejsce przeznaczenia liczba zrzutów 380 liczba zamawianych produktów Pensje 550 Tygodniówki 580 Deprecjacja 250 Czynsz/prąd/ telefon Utrzymanie/ konserwacja Paliwo 2.380 2.580 Źródło: G. Simmons i D. Steeple, Overhead Recovery - lt's Easy as ABC, Focus, Institute of Logistics and Distribution Management, Oct. 1991, Vol. 10, No 8. Zastosowanie efektywnego procesu kosztorysowania misji obejmuje cztery fazy: 1. Określenie segmentu obsługi klienta. Należy się posłużyć metodą opisaną w rozdziale 2, dzięki czemu różne potrzeby w sferze obsługi zostaną dostosowane do różnych typów klientów. Podstawową zasadą jest zrozumienie, iż nie wszyscy klienci mają takie same wymagania dotyczące obsługi i że powinni być traktowani odpowiednio do swych potrzeb. 2. Określenie czynników, które zmieniają koszty obsługi. Faza ta obejmuje określenie elementów obsługi klienta, które bezpośrednio lub pośrednio wpływają na koszty obsługi, np. zestaw produktów w zamówieniu, wielkość lub częstość dostawy, merchandising, specjalne opakowania itd. POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI 99 3. Określenie konkretnych środków wykorzystanych do obsługi klientów danego segmentu. W tym punkcie zbiegają się zasady analizy ABC i kosztorysu misji. Podstawowym założeniem analizy ABC jest określenie działań, które generują koszty, oraz konkretnych czynników, które na te koszty wpływają. Przykładowe czynniki to liczba produktów w zamówieniu, liczba osób zaangażowanych przy jego realizacji, wysokość zapasów lub częstość dostawy. 4. Przypisanie kosztów czynności poszczególnym typom klientów lub segmentom. Stosując zasadę „możliwości uniknięcia" kosztów przyrostowych wynikających z wykorzystania na obsługę określonych zasobów, koszty przypisuje się poszczególnym odbiorcom. Należy podkreślić, że nie jest to typowa alokacja kosztów, a jedynie przypisanie kosztów. Oznacza to, że koszt przypisywany jest temu klientowi, dla którego obsługi uruchomiono stosowne środki finansowe. Rzecz jasna, by opisana metoda mogła się sprawdzić w praktyce, warunkiem koniecznym jest restrukturyzacja systemu kodowania kosztów przedsiębiorstwa. Innymi słowy, system ten musi być w stanie uchwycić koszty w miarę, jak się one pojawiają na każdym etapie realizacji zamówienia - od chwili jego złożenia przez klienta aż do momentu dostawy. Analiza kosztów logistycznych powinna dostarczać wiarygodnych informacji, dzięki którym możliwe stanie się bardziej efektywne wykorzystanie środków. Jako że celem zarządzania logistyką jest - jak zaobserwowaliśmy - pełne i oszczędne zaspokojenie wymagań klienta, niezbędne jest otrzymywanie jak najdokładniejszych danych. Kwestię tę najlepiej ujęto w artykule, jaki ukazał się swego czasu na łamach „Fortune Magazine": „Jak dotąd, tylko nieliczne przedsiębiorstwa starają się unowocześnić zasady rachunkowości. W rezultacie doskwiera im wciąż ta sama bolączka: metody, które stosują do alokacji kosztów, są już beznadziejnie przestarzałe. Tymczasem mówiąc prosto: dzięki dokładnej informacji na temat kosztów firma może uzyskać przewagę konkurencyjną"6. „Fortune Magazine", October 12, 1987. 100 LOGISTYKA l ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Bezpośrednia zyskowność produktu a merchandising Dotychczas DPP stosowano najczęściej do analizy wyników poszczególnych produktów (por. schemat poniżej). W USA Procter & Gamble postanowił przeznaczyć na reklamę 29 centów z każdej butelki szamponu lvory sprzedanej po zmianie kształtu jego opakowania. Wprowadzenie okrągłej plastikowej butelki w miejsce dotychczasowej z charakterystycznym zakrzywieniem przyniosło nie tylko obniżenie kosztów dystrybucji, przemieszczania i przechowywania, ale również wzrost sprzedaży, gdyż konsumenci uznali nowy kształt za symbol lepszej jakości. Podobne oszczędności uzskał Scott zmieniając opakowanie papieru toaletowego Andrex. Obecnie w każdym opakowaniu mieści się o 11% rolek więcej, co oznacza 6% opakowań więcej w jednej palecie. Zmiana opakowania wyeliminowała ponadto konieczność przeładowywania palet, co ograniczyło uszkodzenia i zwroty produktu. Przy rocznej dystrybucji ponad 16 milionów opakowań uzyskane w ten sposób oszczędności nabierają istotnego znaczenia. Obserwowana obecnie tendencja do wysyłania mniejszych ilości odzwierciedla dążenie detalistów do poprawy zyskowności produktu. Wielu producentów otrzymuje prośby o dostawę do centralnego magazynu palet z różnymi produktami, a wielu detalistów dostarcza towary do sklepów jedynie w bezpośrednim opakowaniu. Dla branży detalicznej szczególne wyzwanie stanowi szybka dostawa najmodniejszej odzieży. Gdy towary dostarczone są gotowe do wystawienia, znacznie skraca się czas dostawy i radykalnie zmniejszają się koszty robocizny przygotowania produktów (np. prasowania), jakie ponosi sklep. Metodę tę z powodzeniem stosuje Marks & Spencer oraz wiele innych ekskluzywnych sieci domów towarowych. Jednak konieczne są tu inwestycje w wyposażenie i opłacenie powierzchni magazynowej. Bardziej radykalne zastosowanie DPP ma na celu racjonalizację oferty produktów firmy. Woolworths stosuje tę metodę do eliminacji produktów, które przynoszą jedynie straty. Growback uznano za oczywisty niewypał i stwierdzono (nie bez racji), że jedynym sposobem, by zaczęła przynosić zyski, jest przewóz na zdezelowanych wywrotkach. POMIAR KOSZTÓW ORAZ WYNIKÓW LOGISTYKI Źródło: M. Aston, Method Trade-offs and DPP, Focus, Institute of Logistics and Distribution Management, Vol. 8, No 8, Oct. 1989. Firma Boots poszła jeszcze dalej rezygnując w wyniku analizy, jaką przeprowadzono komputerowo pod kątem bezpośredniej zyskowności produktu, z pełnego asortymentu karmy dla zwierząt. Podobno jednak wciąż rozważa się słuszność tej decyzji, zwłaszcza po tym, jak Marks & Spencer natychmiast zajęli zwolnioną przez Bootsa lukę. Coca-Coli Schweppes udało się dokonać transformacji dzięki współpracy z głównymi sieciami supermarketów. W wyniku wspólnej pracy zredukowano ofertę napojów firmy z czterdziestu jeden do osiemnastu i ograniczono liczbę dostawców z siedmiu do dwóch. Decyzja ta nie spowodowała bynajmniej spadku sprzedaży - odwrotnie: poprawiła ją, co zaowocowało dwudziestoprocentową poprawą zyskowności oferty, tj. około 700.000 funtów. Źródło: M. Aston, Method Trade-offs and DPP, Focus, Institute of Logistics and Distribution Management, Vol. 8, No 8, Oct. 1989. 101 ROZDZIAŁ 4 POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY PRZEZ PUNKTY ODNIESIENIA POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY 105 Pomiar przez punkty odniesienia Pomiar przez punkty odniesienia rozpoczyna się od analizy porównawczej z konkurencją, ale wykracza znacznie dalej. O ile analiza porównawcza koncentruje się na porównaniu produktów, o tyle pomiar przez punkty odniesienia wychodzi poza sam produkt, porównując także umiejętności i działania. Co więcej, o ile analiza porównawcza ogranicza się do firm, które produkują zbliżone produkty lub oferują podobne usługi, o tyle pomiar przez punkty odniesienia poszukuje najlepszych rozwiązań wszędzie, u liderów w każdej branży. W przeciwieństwie do analizy porównawczej, którą przeprowadza się zazwyczaj jako ćwiczenie dla personelu, pomiar przez punkty odniesienia jest procesem, który wymaga aktywnego udziału personelu liniowego. Dlatego też pomiar przez punkty odniesienia to coś więcej niż tylko proces analityczny - to narzędzie, które może stać się motorem zmian w firmie. Niektóre przedsiębiorstwa stosujące pomiar przez punkty odniesienia odkryły, że stał się on istotnym elementem ich kultury. Przykładowo: dziesięć lat temu Xerox, chcąc dojść przyczyn sukcesu Canona na rynku małych kopiarek, koncentrował się jedynie na porównywaniu produktów. Jednak od tego czasu, bardziej wszechstronne badania kilku wiodących japońskich producentów w wielu branżach doprowadziły do fundamentalnych zmian w metodach zarządzania zaopatrzeniem i opracowania nowych produktów. To właśnie te zmiany stanowią podstawowe źródło powszechnie odnotowywanej konkurencyjności Xeroxa. Motorola, która również z powodzeniem stosuje pomiar przez punkty odniesienia, przed wprowadzeniem każdego nowego produktu, każdego programu kapitałowego i każdej zmiany poszukuje najlepszych porównywalnych rozwiązań u innych producentów. „Szukamy paraleli w odległych branżach - im dalej, tym lepiej - powiedział jeden z przedstawicieli kierownictwa wyższego szczebla tej firmy. - W końcu dążymy do wyższości nad konkurencja, a nie do równości". Rozumiany w ten sposób pomiar przez punkty odniesienia staje się umiejętnością, podejściem i praktyką, która gwarantuje, że organizacja zawsze dąży do doskonałości, a nie jedynie poprawy swej obecnej sytuacji. 106 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Pomiar przez punkty odniesienia może stać się nawet pomostem spajającym analizę personelu i projektowanie programu linii w celu uzyskania stałej poprawy wyników. Ujawnia on, w jakich sferach firma musi być dobra, a także sugeruje, co należy usprawnić w ramach poszczególnych funkcji i jakie mechanizmy integrujące zastosować, by zniknęła luka dzieląca firmę od liderów. Dzięki wyjazdom w teren kierownicy liniowi stykają się bezpośrednio z lepszymi rozwiązaniami praktycznymi i mogą się przekonać, że pomiar przez punkty odniesienia stosowany przez innych rzeczywiście zdaje egzamin umożliwiając wymierne porównanie. W ten sposób właściwie przygotowany pomiar przez punkty odniesienia może obudzić entuzjazm i oddanie zmianom u tych kierowników liniowych, którzy najbardziej muszą się zaangażować w ich proces. Źródło: A.S. Walleck i in., Benchmarking World-Class Performance, „The McKinsey Ouarterly", 1, 1991. cech. Uzyskawszy sukcesy w sferze produkcji, zarząd Xeroxa zdecydował o przyjęciu metody pomiaru przez punkty odniesienia we wszystkich centrach kosztowych i jednostkach zakładowych przedsiębiorstwa i już w 1981 roku była ona stosowana w całej firmie. Kluczową cechą procesu okazało się wielkie zaangażowanie pracowników, które stanowiło warunek powodzenia akcji. Początkowo pojawiły się pewne problemy w realizacji założeń pomiaru w takich dziedzinach, jak: naprawa, serwis, utrzymanie, przygotowanie faktur i dystrybucja, ale wkrótce i tam zrozumiano, że tak naprawdę oferowanym produktem jest pewien „proces", za który odpowiedzialność ponoszą wszyscy. To właśnie realizacja tego procesu powinna być porównywana z innymi przedsiębiorstwami. Przyglądając się procesom opracowanym przez przez konkurencję pracownicy Xerox krok po kroku nauczyli się rozpoznawać najlepsze metody i zasady postępowania stosowane przez rywali. William Gavin, wiceprezes Xerox Corporation tak opisał funkcjonowanie pomiaru przez punkty odniesienia w swej firmie: „Każdy dział określa swoją pozycję w stosunku do wyników odpowiadającego mu działu w najlepszych firmach, z którymi konkurujemy. Przyglądamy się, w jaki sposób produkują, ile kosztuje ich produkcja, jak jest zorganizowana dystrybucja, markę- POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY 107 ting, sprzedaż i wsparcie, w jaki sposób działa ich organizacja i jaką stosują technologię. Następnie przyglądamy się sobie i zastanawiamy, co jest potrzebne, by prześcignąć rywali w każdej z tych dziedzin. Prawie zawsze oznacza to obniżenie kosztów. (...) Obniżenie poziomu zapasów i bazy dostawczej stanowiło tylko jeden z etapów większego planu przebudowy Xerox. Celem było „odchudzenie" firmy, by mogła lepiej reagować na zmieniające się warunki rynku, a w rezultacie stała się bardziej konkurencyjna. Proces ten nazwaliśmy „zmianą rozmiarów" Xeroxa. Od czasu, gdy go rozpoczęliśmy w 1981 roku, obcięliśmy ponad pięćset milionów dolarów z podstawy kosztów w samej tylko sferze produkcji". Początkowo pomiar przez punkty odniesienia koncentrował się wyłącznie na konkurencji, później jednak stało się jasne, że cel Xeroxa - osiągnięcie lepszych niż rywale wyników w każdym dziale przedsiębiorstwa - można realizować spoglądając na organizację funkcjonowania nie tylko konkurencji, lecz także przedstawicieli innych branż. Istotą przewagi konkurencyjnej jest prześcignięcie konkurencji, a nie jedynie jej doścignięcie. Wniosek ten, a także oczywiste trudności w uzyskaniu wszystkich potrzebnych informacji na temat konkurencji i jej wewnętrznych systemów oraz procesów, doprowadził do przyjęcia szerszego spojrzenia na ideę pomiaru przez punkty odniesienia. W konsekwencji rozszerzono nieco perspektywę i zaczęto dokonywać porównywania produktów firmy nie tylko z produktami konkurencji, ale także z innymi najlepszymi produktami (na zasadzie selekcji) bez względu na branżę. Xerox z powodzeniem zastosował tę szerszą perspektywę w takich sferach, jak poprawa jakości i wydajności. Współpraca pomiędzy firmami z branż, które ze sobą nie rywalizują, okazała się w tym względzie nieoceniona, np. dział logistyki i dystrybucji Xeroxa podwoił roczną wydajność w wyniku pomiaru w odniesieniu do innej firmy, nie konkurującej z Xeroxem. Dzisiaj Xerox stanowi wzór do naśladowania w sferze poprawy jakości, jako że około dwieście czterdzieści aspektów jego działalności stale podlega rutynowemu porównaniu przez punkty odniesienia do podobnych sfer w innych firmach, czasem z odległych branż przemysłu. Tabela 4.1 prezentuje pięć zasad postępowania, które podniosły wydajność firmy, a które zostały przejęte przez Xeroxa z tak odległych branż, jak hurtowa sprzedaż leków i produkcja filmów fotograficznych. 108 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Tabela 4.1. Zasady postępowania przyjęte przez Xeroxa w wyniku pomiaru w odniesieniu do firm z nie konkurujących branż Rodzaj przedsiębiorstwa Zasada postępowania Hurtownia leków Elektroniczne przesyłanie zamówień ze sklepu do centrum dystrybucji Producent urządzeń elektrycznych Zastosowanie wózków widłowych do przemieszczania aż sześciu urządzeń naraz Producent części elektrycznych Automatyczne ważenie, przypisywanie kodów kreskowych i skanowanie opakowania Producent filmów fotograficznych Niezależne, samodzielne zespoły pracy kierujące pracą magazynu Katalog sprzedaży wysyłkowej Zapisywanie rozmiarów i wagi produktów gwarantujące dokładne i poprawne wypełnienie formularza na podstawie porównania wagi Źródło: F.G. Tucker, S.M. Zivan, Camp R.C. How to Measure Yourself Against the Best, „Harvard Business Review", January-February 1987. Camp2 wyliczył wiele korzyści, jakie przedsiębiorstwo może uzyskać stosując pomiar przez punkty odniesienia, który: • umożliwia twórcze przejecie najlepszych zasad postępowania firm bez względu na branże; • stanowi wyzwanie i motywację dla specjalistów, którzy zajmują się wprowadzaniem jego zasad; • przełamuje zakorzeniony opór i niechęć do zmian - dowiedziono, że ludzie najchętniej przyjmują nowe pomysły, jeśli nie zostały wymyślone przez przedstawicieli ich branży; chętniej też przenoszą je na swój grunt; • daje możliwość zapoznania się i zaadoptowania nowości technologicznych, których być może jeszcze przez długi czas nikt w branży by nie zauważył - przykładem może być stosowanie kodów kreskowych, początkowo wprowadzonych jedynie w branży spożywczej. 2 R. Camp, Benchmarking: The Search for Industry Best Practices Thał Lead to Superior Performance, ASQC duality Press, 1989. POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY 109 Jako że „produktem" procesów logistycznych jest obsługa klienta, omówienie metodologii pomiaru przez punkty odniesienia należałoby rozpocząć od zastanowienia się nad tym, w jaki sposób można oceniać poziom obsługi. POMIAR PRZEZ PUNKTY ODNIESIENIA W SFERZE OBSŁUGI LOGISTYCZNEJ O p i s a n a wcześniej procedura pomiaru przez punkty odniesienia ma służyć określeniu wyników organizacji w porównaniu do konkurentów i innych firm, które nie stanowią zagrożenia konkurencyjnego. Celem jest zbadanie możliwości uzyskania przewagi konkurencyjnej poprzez przywództwo w sferze jakości obsługi. Podobnie, ustalenie poziomu wyników w odniesieniu do firm, które nie są rywalami przedsiębiorstwa, daje szansę przyjęcia najlepszych strategii obsługi, sprawdzonych na innych rynkach lub w innych branżach. Przyjęte rozumienie pomiaru przez punkty odniesienia w sferze obsługi realizuje się w procesie oceny, który obejmuje pięć etapów: Etap 1: Określenie konkurentów, czyli firm, z którymi porównuje nas klient i z którymi chcielibyśmy być porównywani. Etap 2: Określenie przez samych klientów kluczowych komponentów obsługi klienta. Etap 3: Ustalenie względnej roli tych komponentów dla odbiorców. Etap 4: Określenie poziomu kluczowych komponentów obsługi w firmie względem konkurencji. Etap 5: Przeanalizowanie danych w celu zbadania, czy poziom obsługi odpowiada oczekiwaniom i wymaganiom odbiorców. Etap 1: Określenie konkurentów Rozumiejąc, iż jakość obsługi jest potężnym narzędziem marketingowym, należy rozpocząć od pełnego zidentyfikowania wszystkich konkurentów, z jakimi rywalizuje firma. Trzeba sobie zatem odpowiedzieć na konkretne pytanie, z kim porównują nas odbiorcy - tak teraz, jak i w przyszłości - i z kim chcielibyśmy, by nas porównywano. Niestety, wyodrębnienie konkurencji nie jest aż tak proste, jak się z pozoru wydaje. Kto jest rywalem ekspresowego kuriera, 110 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 4.1. Kontrola obsługi logistycznej który przewozi dokumenty? Inni kurierzy? A może faks lub ekspresowe przesyłki pocztowe? Czy oceniając techniczne zalety komputerów kierownik biura porównuje różnych dostawców oprogramowania? Wątpliwe, gdyż biuro będzie zapewne korzystać z jednej tylko marki. Bardziej prawdopodobne jest to, że kierownik będzie porównywał poziom usług oferowanych przez producentów kserokopiarek, telekomunikacji i innych dostawców wyposażenia biurowego. Należy zaznaczyć, że aby firma dostawcy mogła być uważana za doskonałą w sferze obsługi, musi ona zrozumieć, że rzeczywista ocena następuje w umyśle odbiorcy, który porównuje poziom oferowanej usługi ze swym dotychczasowym doświadczeniem. POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY m Dlatego też - jeśli ma się na celu określenie swej pozycji wobec konkurencji - należy nieco więcej uwagi poświęcić jej definicji. Zalecane rozwiązanie obejmuje zebranie grupy tematycznej lub przeprowadzenie indywidualnych rozmów z wybranymi odbiorcami, dzięki czemu można będzie wyrobić sobie pewien pogląd na rzeczywisty zakres konkurencji w naszej branży. Rozmowę należy zacząć od pytań natury ogólnej na temat jakości obsługi, a dopiero potem prosić o wybranie przykładów dobrej i złej obsługi na podstawie własnych doświadczeń. W ten sposób kierujący rozmową może drążyć różne aspekty jakości obsługi i tworzyć swoją mapę „dobrych" i „złych" firm na podstawie sądów wypowiadanych przez odbiorców. Etap 2: Określenie różnych aspektów obsługi Rozmowa z odbiorcami jest warunkiem wstępnym opracowania skutecznych strategii obsługi. Wielkim błędem jest założenie, że posiadanie dużego doświadczenia w danej branży automatycznie predestynuje firmę do roli wyroczni w sprawach potrzeb nabywców. Jak w przypadku wprowadzania na rynek nowych produktów nie wolno tego robić bez wcześniejszego zbadania preferencji i wymagań klientów, tak też nie wolno ignorować potrzeb odbiorców przy opracowywaniu systemu obsługi klienta. Celem systemu logistycznego opartego na obsłudze klienta powinno być konsekwentne zapewnienie wysokiej jakości obsługi w tych aspektach, które klient uważa za najważniejsze. Rodzi się pytanie: jakie czynniki determinują osiągnięcie pozycji dostawcy preferowanego, ulubionego? Obiektywną odpowiedź może zagwarantować tylko badanie klientów. Badaniem tym należy objąć małą, ale reprezentatywną grupę odbiorców, którzy powinni odpowiadać na pytania zadawane przez niezależnego ankietera. Zaletą korzystania z usług specjalistycznej agencji badań rynku są nie tyle jej kompetencje techniczne, ile szansa uniknięcia tendencyjności, jaka mogłaby towarzyszyć badaniom prowadzonym samodzielnie przez zainteresowaną firmę. Celem wywiadu jest uzyskanie sformułowanych przez samych klientów definicji komponentów obsługi. Można się przy tym posłużyć wieloma technikami. Jedna z nich polega na skłonieniu respondenta do porównania dostawców, z którymi prowadzi lub prowadził interesy - ma to służyć uchwyceniu różnic pomiędzy nimi i zastanowieniu się nad ich przyczynami. Na tym etapie nie chodzi o żaden ranking ważności, ale po prostu o zestaw cech obsługi, z których następnie można tworzyć określone kombinacji - w zależności od potrzeb różnych klientów lub segmentów rynku Alternatywną metodą zbierania obiektywnych informacji na temat obsługi klienta może być wykorzystanie grup tematycz nych. Jest to reprezentatywna grupa odbiorców, których zaprą sza się do dyskusji prowadzonej przez ankietera. Dyskusja dotyczy różnych sytuacji zakupu, co daje respondentom okazję wymienienia kolejnych aspektów obsługi istotnych w danym kontekście. W wielu firmach decyzje o zakupach podejmowane są nie przez jednostki, ale przez zespoły decyzyjne; zawsze też należy sobie zdawać sobie sprawę, że osoba odpowiedzialna za zaopatrzenie podlega silnym naciskom. Powinno się wiec dołożyć wszelkich starań, by w badaniu ujęto poglądy wszystkich stron, które mogą być zaangażowane w proces decyzyjny. Przykładowo: w danej organizacji na decyzje o zaopatrzeniu może wpływać oprócz kierownika ds. zaopatrzenia także kierownik ds. produkcji (z uwagi na zawodność dostawcy), kierownik ds. finansów (z powodu nieścisłości w fakturach) itd. Często cennych informacji na temat osób podejmujących w firmie decyzje o zaopatrzeniu może dostarczyć własny personel działu sprzedaży. Niezbyt trafnym posunięciem byłoby jednak obarczenie go przeprowadzeniem ankiet wśród odbiorców przede wszystkim z uwagi na ryzyko tendencyjności. Końcowym wynikiem tej dość istotnej fazy powinno być opracowanie najważniejszych aspektów obsługi klienta, dobranych przez samych odbiorców. Wiele z tych aspektów to sprawy oczywiste, które były do przewidzenia, np. czas cyklu realizacji zamówienia lub terminowość dostawy, ale czasem na liście pojawią się ważkie zagadnienia, których nie wzięto by pod uwagę, gdyby nie przeprowadzone badania. Etap 3: Ustalenie najistotniejszych aspektów obsługi klienta Gdy już zostanie opracowana lista wszystkich aspektów obsługi klienta, pozostaje do rozstrzygnięcia kolejna kwestia: które z nich są najważniejsze? Oczywiście, każda firma powinna stawiać sobie za cel dążenie do doskonałości pod każdym względem, jednak podstawowym zamierzeniem powinno być prześcigniecie konkurencji w tych sferach, które stanowią ostateczny warunek sukcesu. Stąd też skuteczny program pomiaru przez POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY H3 punkty odniesienia powinien określić względne znaczenie każdego z aspektów opisanych w etapie 1. Następną rzeczą, o której trzeba pamiętać, jest fakt, że różni klienci mogą się kierować odmiennymi priorytetami w sferze obsługi, wobec czego wyznaczanie średniej priorytetów byłoby niewłaściwym posunięciem. Zamiast tego powinno się określić segmenty grupujące klientów o podobnych preferencjach. W jaki sposób można to osiągnąć? Prostą metodą jest zebranie kolejnej grupy odbiorców i poproszenie ich o wyznaczenie kolejności elementów obsługi pod względem ich ważności. To pozornie banalne zadanie może jednak utrudnić duża liczba elementów, a co więcej, uzyskany w jego wyniku układ nie wskazuje, o ile dany element jest ważniejszy od następnego na liście. Metodą, dzięki której można uniknąć wymienionych problemów, jest analiza wymiany, opisana pokrótce w rozdziale 2. Opiera się ona na założeniu, iż podejmując każdą decyzję o zakupie, zawsze wybiera się jedną cechę (korzyść) kosztem innej. Nabywca idzie na kompromis, rezygnując z tych cech produktu, bez których może się obejść. O zakupie decydują zatem te cechy, które nabywca uważa za niezbędne. Kupując samochód klient może nie przywiązywać dużej wagi do przyspieszenia, jeżeli auto spełnia inne jego oczekiwania, np. małe zużycia paliwa. Jest też w stanie wybaczyć niezgrabną sylwetkę, jeżeli w samochodzie może się zmieścić większa liczba osób lub więcej bagażu. Także niższa cena jest w stanie wynagrodzić dyskomfort wnętrza i wyposażenia. Opisaną technikę opracowano dla potrzeb badań rynkowych jako materiał pomocniczy przy określaniu indywidualnych preferencji i jako wymierne kryterium oceny ważności, jaką nabywcy przypisują poszczególnym cechom produktu. Dlatego też w badaniach obsługi klienta można wykorzystać tę technikę do oszacowania znaczenia, jakie każdy z odbiorców jest skłonny przypisywać każdemu z elementów obsługi. Ćwiczenie przeprowadza się następująco: reprezentatywnej grupie klientów przedstawia się dwa elementy obsługi klienta. Respondenci mają wybrać preferowaną kombinację elementów i ułożyć je w kolejności od najbardziej do najmniej preferowanych. Następnie program komputerowy przetwarza uzyskane dane na wynik liczbowy, co odpowiada znaczeniu przypisywanemu poszczególnemu elementowi przez odbiorcę. POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY 115 Różne wymiany i kombinacje, jakie respondent otrzymuje do wyboru, przedstawia macierz na Rys. 4.2. Każdy z respondentów powinien wypełnić tabelki zgodnie ze swoją opinią na temat danej kombinacji. Dlatego też w przypadku pierwszej kombinacji cyklu zamówienia i niezawodności dostawy, można zakładać, że najbardziej preferowanym połączeniem będzie dwudniowy cykl zamówienia przy terminowej dostawie, zaś najmniej korzystnym - połączenie czterodniowego cyklu zamówienia z niezawodnością dostawy ± 3 dni. A co z pozostałymi połączeniami? Respondent sam wypełnia tabelkę zgodnie ze swymi preferencjami. Rys. 4.3 przedstawia typowy zestaw odpowiedzi. Rys. 4.3. Wypełnione macierze wymiany Cykl zamówienia Niezawodność dostawy: 2 dni 3 dni 4 dni ± 1 dzień 6 8 g ± 3 dni 3 5 7 terminowo 1 2 4 Cykl zamówienia Warunki kredytu: 2 dni 3 dni 4 dni 40 dni 1 3 5 30 dni 2 4 6 Niezawodność dostawy ±3 dni ±1 dzień terminowo Warunki kredytu: 40 dni 4 2 1 30 dni 6 5 3 Z pomocą komputera można opracować „znaczenie" każdego z elementów wynikające z preferencji odbiorcy. W odniesieniu do powyższych danych ranking znaczenia przedstawia się następująco: Tabela 4.2. Znaczenie elementów obsługi wynikające z analizy wymiany Element obsługi Niezawodność dostawy: ± 3 dni ± dzień terminowo Znaczenie -0,480 O +0,480 Czas dostawy: 2 dni 3 dni 4 dni +0,456 O -0,456 Warunki kredytu: 40 dni 30 dni +0,239 -0,239 Tak wif c widać, że dla tego respondenta niezawodność dostawy jest odrobinę ważniejsza od czasu dostawy, a oba te elementy są dlań dwa razy ważniejsze niż warunki kredytu. Tego rodzaju informacje są niezwykle cenne. Po pierwsze: gwarantują zastosowanie obiektywnego kryterium pomiaru znaczenia każdego komponentu obsługi dla rzeczywistego lub potencjalnego klienta. Otrzymany wynik jest znacznie bardziej dokładny od zwykłej tabeli rankingowej. Po drugie: łącząc znaczenie każdego elementu z poziomem obsługi, można określić, jakie będą najbardziej preferowane kombinacje. Powyższe informacje mają jeszcze jedną zaletę: różne odpowiedzi umożliwiają określenie typów klientów, co stanowi cenną wskazówkę, jeżeli przedsiębiorstwo prowadzi badania możliwości różnicowania obsługi według segmentów rynku - ten właśnie rodzaj segmentacji rynku na podstawie preferencji w sferze obsługi stanowi chyba najbardziej ekscytujący aspekt techniki wymiany. Wiele firm wciąż nie zauważa, iż pomiędzy typami klientów istnieją znaczne rozbieżności co do preferencji w sferze obsługi, a co za tym idzie, firmy te nie są w stanie wykorzystać szansy opracowania strategii segmentacji obsługi, która to strategia stanowi ważną formę segmentacji jako takiej. Dalsza analiza danych może pomóc określić różnice w preferencjach klientów według wielkości przedsiębiorstwa, lokalizacji lub cech charakterystycznych rynku. Cennym ćwiczeniem może być również poszerzenie ankiety o klientów rzadko korzystających z naszych usług lub nawet o klientów konkurencji. Celem POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY... 117 takiej analizy jest odkrycie różnic i podobieństw w odpowiedziach pomiędzy stałymi klientami a klientami przypadkowymi i odbiorcami rywali. Należy jeszcze raz podkreślić, jak niezwykle ważne jest opracowanie obiektywnych, zorientowanych na klienta kryteriów oceny obsługi. Jeżeli pomiar przez punkty odniesienia ma spełnić swoją rolę, trzeba mieć całkowitą pewność, że wykorzystane kryteria są właściwe. Etap 4: Określenie pozycji firmy w ramach poszczególnych elementów obsługi względem konkurencji W poprzednich etapach poznano kluczowe komponenty obsługi klienta i ich znaczenie względem siebie. Kolejne pytanie, na jakie trzeba sobie odpowiedzieć, brzmi: jak klienci oceniają owe komponenty naszej obsługi na tle konkurencji? Rys. 4.4. Znaczenie elementów obsługi wynikające z analizy wymiany Jak oceniłbyś/oceniłabyś firmę ABC pod względem: (proszę zakreślić wybraną odpowiedź' czasu zamówienia dostępności towaru ograniczenia wielkości zamówienia łatwości składania zamówienia częstości dostawy niezawodności dostawy jakości dokumentacji procedur przyjmowania skarg pełnej realizacja zamówienia pomocy technicznej informacji na temat fazy realizacji zamówienia 3 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 3 3 3 3 3 3 3 3 3 4 4 4 4 4 4 4 4 4 4 5 5 5 5 5 5 5 5 5 5 1 2 3 4 5 (ocena w skali od 1 do 5; 1 = bardzo słabo, 5 = doskonale) Do przeprowadzenia powyżej omówionych ćwiczeń wystarczyła stosunkowo niewielka grupa respondentów, dlatego też mogą one funkcjonować jako badania „pilotażowe", stanowiąc podstawę do badań klientów na większą skalę. Najlepszą metodą porównania poziomu obsługi naszej firmy i konkurencji będzie przy- POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY 119 Rys. 4.5. Pomiar przez punkty odniesienia w sferze obsługi klienta Znaczenie dla konsumenta Element obsługi Poziom realizacji Etap 5: Analiza danych w celu ustalenia priorytetów obsługi Wykorzystując dane uzyskane z kontroli obsługi klienta, można teraz porównać dwa wnioski: po pierwsze - jakie są istotne aspekty obsługi, a po drugie - jak w oczach klientów firma radzi sobie z realizacją każdego z owych elementów? Prostą metodą zestawienia danych jest wykorzystanie macierzy ilustrującej poziom obsługi według kolejnych elementów. Na jednej osi badamy ocenę ważności (zazwyczaj w skali od 1 do 5), a na drugiej - rzeczywistą ocenę postrzeganego poziomu obsługi (również w skali od 1 do 5). Rys. 4.6 podaje przykład takiej macierzy. Obejmuje ona hipotetyczne wyniki w odniesieniu do sześciu elementów obsługi ułożonych w kolejności ich wagi dla klienta i postrzeganego poziomu realizacji. Sześć elementów obsługi, które można wziąć pod uwagę, to: 1. cykl zamówienia, 2. pełna realizacja zamówienia, LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY 120 3. 4. 5. 6. jakość dokumentacji (np. faktur), niezawodność dostawy, pomoc techniczna, wizyty w celu sprzedaży. Rys. 4.6. Macierz poziomu obsługi znaczenie dla klienta (1 = nieważne; 5 = bardzo ważne) 1 2 3 4 postrzegany poziom obsługi (1 = niski 5 = doskonały) elementy obsługi od 1 do 6 Interpretacja powyższej macierzy nie powinna nastręczyć żadnych trudności. Nie ma wątpliwości, że przedsiębiorstwu powinno zależeć na dobrej opinii klientów w odniesieniu do tych elementów obsługi, które uważają oni za najważniejsze. Jeżeli natomiast jakiś aspekt obsługi uważany jest przez klientów za mało ważny lub wręcz nieistotny, duże starania firmy w tej właśnie sferze pójdą na marne. Stąd też na podstawie podanego przykładu można stwierdzić, że poziom realizacji elementów 1 i 4 (cykl zamówienia i niezawodność dostawy) jest zbyt niski, zaś w przypadku elementu 5 (pomoc techniczna) oraz 6 (wizyty) - zbyt wysoki jak na wymagania klienta. Rys. 4.7 przynosi uogólnienie tych wniosków. Podobne macierze mogą obejmować indywidualne segmenty rynku, regiony sprzedaży, kanały dystrybucji lub inne kryteria, które okażą się istotne na podstawie analizy danych z kontroli obsługi klientów. Lambert i Sharma3 stwierdzili, że analizę tę można rozszerzyć jeszcze bardziej, dodając dane na temat wyników uzyskiwanych przez konkurentów. W ten sposób skala „postrzeganego poziomu realizacji" zostaje zmodyfikowana i przedstawia „poziom 3 D.M. Lambert, Sharma, A Customer-Based Competitive Analysis for Logistics Decisions, „International Journal of Physical Distribution and Logistics Management", Vol. 20, No 1, 1990. POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY 121 Rys. 4.7. Wskazówki dotyczące kierunków rozwoju obsługi klienta realizacji względem konkurencji". Innymi słowy: postrzegany przez klientów poziom realizacji naszej firmy odnoszony jest do postrzeganego poziomu realizacji u konkurentów. Rys. 4.8 przedstawia tak zmodyfikowaną analizę w formie macierzy. Rys. 4.8. Schemat pozycji firmy względem konkurencji Przewaga konkurencji Równy poziom z konkurencją Przewaga nad konkurencją główne ograniczenia 1* 4* główne atuty 3* Znaczenie pomniejsze ograniczenia 6* 0,2 0,5 2* pomniejsze atuty 5* 1,5 5,0 Względny poziom realizacji *1 - 6 elementy obsługi 1*2 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Z powyższej analizy wynikają trzy szeroko pojęte pozycje strategiczne: 1. Przewaga konkurencyjna Główne atuty: duże znaczenie, wysoki relatywny poziom realizacji. Pomniejsze atuty: małe znaczenie, niski relatywny poziom realizacji. 2. Równy poziom z konkurencją Firma i konkurenci maja te same atuty i słabości. 3. Przewaga konkurencji Główne ograniczenia: duże znaczenie, niski relatywny poziom realizacji. Pomniejsze ograniczenia: małe znaczenie, niski relatywny poziom realizacji. W hipotetycznym przykładzie przedstawionym na Rys. 4.8 głównym ograniczeniem firmy wydaje się cykl zamówienia (1), zaś pomniejszym - wizyty (6). Potencjalne zalety tkwią w jakości dokumentacji (3) i - w mniejszym stopniu - w pomocy technicznej (5). Firma dorównuje konkurencji pod względem niezawodności dostawy (4) i pełnej realizacji zamówienia (2). POMIAR PROCESU LOGISTYCZNEGO PRZEZ PUNKTY ODNIESIENIA C o r a z więcej firm zdaje sobie sprawę, że aby osiągać lepsze rezultaty, trzeba usprawniać przebieg procesów wewnątrz organizacji. Podobnie jak wiele lat temu kierownicy ds. produkcji doszli do wniosku, że kluczem do wysokiej jakości Rys. 4.9. Sieć zaopatrzenia od dostawców do odbiorców wymagania i ocena wymagania i ocena POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY 123 jest kontrola procesów produkcyjnych, a nie kontrola gotowych produktów, tak i dziś do podobnych wniosków dochodzą specjaliści ds. logistyki. Świadomość ta leży u podstaw pomiaru przez punkty odniesienia całego procesu logistycznego. Warunkiem powodzenia działań poprawiających jakość systemu jest nie tyle inspekcja wyników procesu, ile koncentracja na samym jego przebiegu. Wyobraźmy sobie ów proces jako sieć, która zaczyna się u dostawców surowców, biegnie przez naszą firmę i dalej poprzez pośredników - do odbiorców. Aby finalny odbiorca był zadowolony, konieczna jest dokładna kontrola wszystkich procesów i zdarzeń zachodzących w ramach sieci (por. Rys. 4.9). Wstępem do poprawy jakości systemu obsługi jest zrozumienie struktury tego procesu. Sieć przepływu materiałów i informacji oraz działania i procedury łączące dostawcę i odbiorcę tworzą dość złożony system. Aby określić strukturę sieci, powinno się dokładnie, krok po kroku prześledzić wszystkie etapy łańcucha - począwszy od złożenia zamówienia przez klienta, a skończywszy na dostawie zamówionych towarów. Rys. 4.10 prezentuje nieco uproszczony przykład takiej analizy. Szczegółowy wykres, na podstawie którego przygotowano to streszczenie, zajmował cały duży arkusz! Kolejnym krokiem jest wyodrębnienie tych etapów, które jeśli będą niewydolne - wpłyną negatywnie na cały proces. Przykładem może być brak zapasów w magazynie lub niedotrzymanie planu produkcji. Są to sprawy o znaczeniu zasadniczym, które konieczne należy stale kontrolować, zatem także i w tym przypadku zastosowanie pomiaru przez punkty odniesienia porównania z najlepszymi w branży - może przynieść znaczące korzyści. Jeżeli łańcuch zdarzeń zachodzących od chwili dostawy materiałów producentowi aż do chwili otrzymania produktu przez finalnego odbiorcę rozumiany jest jako ciąg związków między dostawcą a odbiorcą, oczywiste się staje, że przyjęta opcja zakłada pomiar przez punkty odniesienia p r o c e s u i r e a l i z a cji w miejscu każdorazowego zetknięcia dostawcy i odbiorcy. Na Rys. 4.11 przedstawiony został zestaw punktów kontrolnych monitorujących poziom obsługi - począwszy od dostawcy surowców aż do finalnego odbiorcy. Dzięki kontroli krytycznych etapów procesu można na bieżąco oceniać jakość działań firmy. Coraz częściej można zaobserwować powstawanie „syndykatów" lub „klubów" grupujących nie konkurujące ze sobą firmy. Rys. 4.10. Ścieżka realizacji zamówienia klienta Rys. 4.11. Kontrola procesu a jakość obsługi 126 LOGISTYKA l ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Umożliwia to pełne i uczciwe porównanie procesów. Przykładowo: producent proszków do prania może porównać funkcjonowanie swych magazynów z magazynami producenta płatków śniadaniowych. Obie firmy należą do branży artykułów pakowanych, obie oferują produkty do sprzedaży detalicznej i mogą się wiele od siebie nawzajem nauczyć. Poza tym ten sam producent proszków do prania może się równie dużo nauczyć badając te same procesy w zupełnie innym kontekście, np. u sprzedawcy części samochodowych - zwłaszcza jeśli firma ta uznawana jest na „najlepszą w swojej klasie". POMIAR DOSTAWCY l DYSTRYBUTORA PRZEZ PUNKTY ODNIESIENIA J a k o że poziom realizacji zadań w ramach łańcucha podaży ściśle zależy od jakości relacji pomiędzy producentem i dostawcą surowców - z jednej strony, a producentem i dystrybutorem - z drugiej, wydaje się niezbędne, by i oni uczestniczyli w procesie pomiaru przez punkty odniesienia. Co więcej, pamiętając, że tzw. out-sourcing, czyli zaopatrzenie zewnętrzne, stanowi aż 50% (i więcej) wszystkich kosztów wielu przedsiębiorstw, znajomość poziomu owych zewnętrznych dostawców wydaje się czymś koniecznym. Ta sama zasada odnosi się do dystrybutorów lub pośredników, którzy znacząco podnoszą wysokość marży - czyli różnicę pomiędzy finalną ceną, jaką płaci konsument, a ceną fabryczną. W obu przypadkach należy się koncentrować na poprawie wydajności i efektywności związków w ramach łańcucha podaży, mając cały czas na uwadze poprawę poziomu usług całości tegoż łańcucha. Dlatego też analizując poziom pracy dostawcy i dystrybutora, trzeba położyć szczególny nacisk na ocenę ich wkładu w obniżenie całkowitej wartości kosztów i podniesienie poziomu obsługi ostatecznego użytkownika produktu. W procesie pomiaru przez punkty odniesienia pracy dostawcy i dystrybutora istotne są następujące kwestie: * chęć do współpracy (jako partner lub współproducent), * gotowość stałego doskonalenia, * akceptacja zmian i innowacji, * dążenie do skrócenia czasu bezpośredniego, * stosowanie procedur zarządzania jakością, POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY... * * * * * 127 stosowanie regularnych i formalnych procesów pomiaru przez punkty odniesienia, podstawowym celem systemu logistycznego jest dążenie do elastyczności, czy personel dostawcy i dystrybutora kieruje się tymi samymi wartościami, co odbiorca, czy personel aktywnie stara się poprawić jakość stosunków z producentem, czy liderzy personelu podkreślają prymat zarządzania jakością totalną. Rys. 4.12 ilustruje kluczowe sfery przy pomiarze poziomu pracy przez punkty odniesienia w ramach łańcucha podaży. Należy zaznaczyć, że monitorowana i porównywana powinna być nie tylko praca dostawcy i dystrybutora, ale również poziom relacji i spotkań z producentem. Dlatego też warto wiedzieć, jak inne organizacje radzą sobie z przekazywaniem zamówień dostawcom i jak koordynują plany produkcji z planami dostawców i odbiorców. Rys. 4.12. Pomiar poziomu pracy przez punkty odniesienia w ramach łańcucha podaży - typowe kryteria [ Dostawca • jakość • terminowa realizacja • dostępność zapasów \///\ Rrma producenta • czas bezpośredni • terminowa realizacja • dostępność zapasów {///} Dystrybutor ] • ustugi podnoszące wartość • troska o klienta • realizacja dostawy np. • komunikacja • integracja planów • współprodukcja np. • komunikacja • planowanie wymogów • partnerstwo 128 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Wiele firm stosuje obecnie formalną ocenę pracy sprzedawcy (zob. dodatek), jednak pomysł pomiaru pracy dostawcy przez punkty odniesienia jest koncepcją stosunkowo nową. Ponadto nie wystarczy monitorowanie pracy dystrybutora w odniesieniu do kryteriów absolutnych, ale konieczne jest porównanie jej z pracą innych dystrybutorów, cieszących się najlepszą opinią. USTALENIE PRIORYTETÓW POMIARU PRZEZ PUNKTY ODNIESIENIA K t ó r e ze wszystkich wymiernych aspektów pracy powinno się uznać za najważniejsze? Walleck4 zaleca określenie priorytetów poprzez wyodrębnienie tych procesów i sfer w ramach łańcucha podaży, które: 1. mają znaczenie strategiczne, 2. mają znaczący wpływ na kondycję firmy, 3. stawiają firmę przed decyzją wytwarzania - zakupu, 4. przejawiają wewnętrzną gotowość do zmian. Ostateczne kryterium wyboru priorytetów pomiaru przez punkty odniesienia powinna stanowić odpowiedź na pytanie, czy i w jaki sposób dana czynność lub funkcja pomaga firmie uzyskać przewagę konkurencyjną. Przywołując model opisany w rozdziale 1, należy stwierdzić, że każda firma szczególną uwagę musi poświęcić kwestii kosztów i wartości względem konkurencji. Stąd też wynika jasno, że kluczem do sukcesu firmy jest jej zdolność uzyskania korzystniejszego od konkurencji bilansu kosztów oraz osiągnięcie znaczącej przewagi poprzez jakość obsługi klienta. Rys. 4.14 podkreśla ten właśnie główny cel. W pewnym sensie pozioma oś jest miarą w y d a j n o ś c i , podczas gdy oś pionowa - miarą s k u t e c z n o ś c i . Dlatego też można powiedzieć, że priorytety pomiaru przez punkty odniesienia powinny być określone według wkładu danej czynności, procesu lub funkcji w realizację obu tych celów. W praktyce można zauważyć, że wiele organizacji koncentruje się wyłącznie na badaniu wydajności - a i wówczas tylko z wewnętrznej perspektywy. Takie stanowisko jest objawem krótkowzroczności, gdyż wydajność bez skuteczności prowadzi donikąd. Na przykład, firma 4 A.S. Walleck i in., Benchmarking World Class Performance, „The McKinsey Ouarterly", 1, 1991. POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY 129 Rys. 4.13. Pomiar pracy łańcucha podaży przez punkty odniesienia - niektóre typowe kryteria Źródło: A.S. Walleck i in., Benchmarking World Class Performance, The McKinsey Ouaterly, 1, 1991. może utrzymywać, że jej magazyny są wysoce wydajne w kategoriach kosztów przemieszczenia każdej jednostki, wykorzystania powierzchni itd. Jeżeli jednak jej konkurenci w ogóle nie korzystają z magazynów i dostarczają produkty bezpośrednio klientom, dzięki czemu redukują czas realizacji zamówienia i koszty przechowywania, to właśnie oni okazują się bardziej skuteczni. Choć celem procesu pomiaru przez punkty odniesienia jest jedynie wskazanie luk i niedociągnięć w pracy firmy, to jednak kierownictwo uzyskuje dzięki niemu także wskazówki dotyczące konkretnych działań, jakie powinno podjąć. Udany program pomiaru przez punkty odniesienia - po pierwsze - umożliwia opracowanie strategii logistycznych, które opierają się na wymaganiach klientów względem poziomu obsługi, a po drugie - gwarantuje, że zastosowane procesy rzeczywiście przyniosą rezultaty. 130 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 4.14. Marketing strategicznych celów logistyki Przedsiębiorstwo, które stanowczo poświęci się realizacji zasad pomiaru przez punkty odniesienia, wstępuje na drogę, dzięki której ostatecznie zmieni sposób postrzegania samego siebie. Firma taka już nie pogrąży się w bezruchu i nigdy nie zadowoli się utrzymaniem status quo. „Nieustanne doskonalenie" nie będzie dla jej pracowników jedynie frazesem, ale sposobem na życie. Jest też wielce prawdopodobne, że firmy takie będą znakomicie prosperować, podczas gdy inne, które nie wstąpią na tę ścieżkę, w ostatecznym rozrachunku z pewnością upadną. DODATEK: PRZYKŁADOWA OCENA DOSTAWCY 1. Ocena zainteresowania dostawcy rozwinięciem partnerskich stosunków 1 Niewielkie zainteresowanie. Nie ujawnia informacji na temat kosztów produkcji. 5 Słabe próby poprawy stosunków. Informuje o posunięciach swej firmy. 10 Ceni sobie trwałe związki. Znaczne zainteresowanie kierownictwa na najwyższym szczeblu. Gotowość do wspólnego planowania na dłuższą metę. Jawne ceny. POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY 131 2. Ocena poziomu realizacji dostaw 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1 0 Odsetek terminowych dostaw w odniesieniu do uzgodnionych terminów: mniej niż 75% 80% 85% 90% 95% 96% 97% 98% 99% 100% terminowo 3. Ocena cen dostawcy w porównaniu z rynkiem 1 Stale powyżej cen na rynku 5 Cena porównywalna 10 Nie sprzedawane celowo poniżej ceny rynkowej 4. Ocena inicjatyw redukujących koszty ze strony dostawcy 1 Niewiele inicjatyw oszczędnościowych o ograniczonych rezultatach. Niechęć do obniżenia cen. 5 Dzięki wielu sugestiom możemy stale uzyskać oszczędności rzędu 2-3% rocznie. 10 Konsekwentnie planuje oszczędności kosztów. Aktywnie wspiera badania i próby z alternatywnymi rozwiązaniami. Chętnie obniża ceny. Program przynosi 5% oszczędności w skali roku. 5. Porównanie czasu realizacji zamówienia z obowiązującymi w branży normami 1 Długi. Samozadowolenie. Brak elastyczności w sytuacjach krytycznych. 5 Przeciętny. Dostawca nie ma planu, jak poprawić swoją sytuację. Radzi sobie w trudnych sytuacjach. 10 Konsekwentnie krótszy niż u konkurencji. Podejmuje stałe wysiłki w celu skrócenia czasu realizacji. Chętnie stawia czoła wyzwaniom i realizuje trudne wymagania. 6. Ocena liczby dostaw bezusterkowych 1 5 Kilka zarejestrowanych Pojedyncze przypadki odrzucenia dostawy odrzuconych dostaw. - usterka nie miała Defekty wciąż się wpływu na dalsze powtarzają. straty. Brak powtarzających się usterek. 10 Dostawy nie są odrzucane. 132 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY 7. Ocena umiejętności dostawcy w zakresie reklamacji 1 Pięć i więcej reklamacji. Uporczywe wady pojawiają się na bieżąco. 5 Nie więcej niż dwie reklamacje, które szybko załatwiono. 10 Brak reklamacji. Materiały wolne od usterek. Pojedyncze przypadki problemów bieżących. 8. Ocena reakcji dostawcy na problemy związane z jakością 1 Oferuje zbyt mało pomocy lub wcale. Dotyka objawów, nie przyczyn. 5 Podejmuje stosowne dochodzenie, ale brak reakcji i dążenia do statusu firmy bez usterek. 10 Natychmiastowe i dogłębne dochodzenie. Skuteczne działania korekcyjne. Oferowane odpowiednie rekompensaty. 9. Ocena certyfikatów zgodności dostawcy 1 Poważne braki w certyfikatach. Często dostarczane zbyt późno. Nakładane dodatkowe opłaty. 5 Certyfikaty ogólnie akceptowane lub nie wymagane. Czasem konieczne ponaglenie. Brak dodatkowych opłat. 10 Wyczerpujące certyfikaty dostarczane na czas. Brak dodatkowych opłat. 10. Ocena jakości dokumentacji dostawy 1 Pomijanie istotnych informacji. Nieudolna prezentacja. 5 Zawiera wszystkie podstawowe informacje, tj. kody i numer zamówienia. 10 Zawiera wyczerpujące informacje z objęciem liczby artykułów, wagi, itd. 1 1 . Ocena paletalizacji/prezentacji towarów 1 Czasem na połamanych paletach. Zdarzają się źle ułożone towary. Naklejki z informacją przyklejone do środka, a nie na zewnątrz. Wiele partii dostawy. 5 Odpowiednia prezentacja. Rzadkie skargi, Rozmiary partii do przyjęcia. 10 Doskonałe palety. Towary właściwie zaprezentowane. Czyste, dobrze ułożone i stabilne. Brak skarg. POMIAR EFEKTYWNOŚCI ŁAŃCUCHA PODAŻY 133 12. Ocena poziomu przedstawiciela firmy odpowiedzialnego za naszą firmę 1 Niewłaściwa częstotliwość kontaktów. Niewielka znajomość rynku. Powolne reagowanie na zapytania. Nie jest w stanie wpłynąć na stanowisko firmy. Nie odnosi się do naszych obecnych potrzeb. 5 W zasadzie obeznany ze wszystkimi aspektami rynku, ale mógłby osiągać lepsze wyniki, gdyby więcej środków przeznaczył na naszą firmę. 10 Zawsze dobrze przygotowany. Bardzo pozytywne nastawienie. Dostępny, kiedy jest potrzebny. Szybko reaguje. Informacje na temat rynku niezawodne, wysokiej jakości. Ma wpływ na sytuację w swojej firmie. Profesjonalista pod każdym względem. 13. Ocena lokalnej współpracy z dostawcą 1 Dostawca nie wspiera programu. Wiele problemów i pytań. 5 Próby nawiązania współpracy z fabryką. Szybkie odpowiedzi na zapytania. 10 Pielęgnowanie doskonałych stosunków z fabryką. Dobra wymiana informacji ku wzajemnemu pożytkowi. 14. Oceny wydajności systemu administracyjnego dostawcy 1 Liczne pytania o cenę. Rabaty i kredyty niezmiennie późno. 5 Szczere próby zmniejszenia liczby pytań 0 cenę. Kredyty 1 rabaty są rozpatrywane. 10 Brak pytań o cenę. Kredyty i rabaty rozpatrywane natychmiast. 15. Ocena wydajności działu zbytu dostawcy 1 Nigdy nie dostarcza samodzielnie informacji na czas. Brak informacji na temat stanu realizacji zamówienia. Opóźnienia lub trudności w przyjmowaniu zamówień. Może przyjmować zamówienia, których nie potrafi zrealizować. 5 Rutynowo podaje informacje na temat realizacji zamówienia. Czasem wymaga ponaglenia. Szczegóły zamówienia są sprawdzane szybko, a konieczne działania są podejmowane. 10 Szybkie i dokładne przekazanie informacji na temat postępów w realizacji zamówienia. Pracownicy zawsze znają stan realizacji każdego zamówienia. Warunki zamówienia akceptowane lub natychmiast przedstawione rozwiązania alternatywne. 134 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY 16. Ocena procedur dostawy 1 5 Prawie nigdy nie Uprzedza o dostawie, uprzedza o dostawie, ale zdarza sie, że Kierowcy pojawiają sie kierowca to ignoruje, o dowolnej porze. 10 Zawsze uprzedza o dostawie. Zawsze przyjazd o wskazanej porze. 17. Ocena prezentacji nowych pomysłów 1 Inni klienci są dlań ważniejsi. Nieliczne pomysły innowacyjne. 5 Czasem zapoznaje nas z propozycjami innowacji. Dostawcy przede wszystkim zależy na własnych korzyściach. 10 Wprowadza wiele innowacji. Chętnie współpracuje przy badaniach nad nowymi projektami. 18. Ocena pomocy dostawcy w rozwiązywaniu problemów technicznych 1 Słaba umiejętność rozwiązywania problemów. Wykazuje niewielkie zainteresowanie. 5 Oferuje pomoc, ale wykazuje niechęć do angażowania własnych środków w celu rozwiązania problemu. 10 Szybko reaguje, udziela pomocy na właściwym poziomie. 19. Ocena zgodności postępowania dostawcy z przyjętymi wcześniej ustaleniami 1 Beznadziejna. Próbki, narzędzia itd. często spóźnione. Wykazuje nieustępliwość. 5 Od czasu do czasu zdarzają się poślizgi. Z trudem reaguje na zmiany. 10 Programy utrzymywane zgodnie z założeniami. Przychylnie reaguje na zmiany. 20. Ocena przedstawiciela technicznego w codziennej pracy 1 Przedstawiciel posiada skromną wiedzę techniczną. 5 Posiada przeciętną wiedzę techniczną, ale chętnie wzywa specjalistę, jeśli 10 Doskonała wiedza techniczna, wsparcie ze strony specjalisty, jeśli wymaga tego sytuacja. ROZDZIAŁ 5 ZARZĄDZANIE GLOBALNĄ SIECIĄ ZAOPATRZENIA 136 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY ZARZĄDZANIE GLOBALNĄ SIECIĄ ZAOPATRZENIA Czas się skurczył, przestrzeń zanika. Żyjemy teraz w wiosce globalnej (...), w której wszystko dzieje się jednocześnie. Marshall McLuhan, The Medium is the Message, Bantam Books, USA, 1967 D w a d z i e ś c i a lat temu słowa te mogły być jedynie pewną hiperbolą, dzięki której McLuhan chciał podkreślić rosnącą współzależność światowej społeczności. Dzisiaj jednak powyższa teza jest stwierdzeniem faktu, globalna perspektywa zaś staje się koniecznością przy opracowywaniu strategii marketingu, produkcji i dystrybucji. Na większości rynków dominują obecnie marki i przedsiębiorstwa o zasięgu globalnym. W ostatnich dwudziestu latach obserwuje się stałą tendencję do globalnego marketingu produktów pod jedną wspólną marką, np. Coca-Coli, Marlboro, IBM czy Toyoty. Nie tylko marka jako taka jest jednakowa, ale również sam produkt podlega coraz silniejszej standaryzacji. Jednocześnie firma o zasięgu globalnym odchodzi od dotychczasowej lokalnej bazy i koncentruje się na światowych źródłach produkcji. Logika, jaką kieruje się firma globalna, jest prosta: celem jest rozwój poprzez poszerzanie rynków przy jednoczesnym poszukiwaniu obniżenia kosztów poprzez wysoki wolumen w zaopatrzeniu i produkcji oraz poprzez koncentrację operacji produkcyjnych i/lub montażowych. Chociaż nie można odmówić tej strategii pewnej logiki, trzeba pamiętać, że stawia ona przed firmą szczególne wyzwania. Po pierwsze: rynki światowe nie są jednolite, wciąż istnieje potrzeba różnicowania produktów w zależności od miejscowych gustów. Po drugie: złożony proces zarządzania globalnymi sieciami zaopatrzenia może podnosić koszty ogólne, chyba że są to działania dokładnie skoordynowane. Oba te problemy ściśle się ze sobą wiążą: z jednej strony firma musi pogodzić dwie sprzeczne tendencje: różnorodność rynków i standaryzację produkcji globalnej, a z drugiej - skutecznie koordynować globalną sieć zaopatrzenia od źródła matę- ZARZĄDZANIE GLOBALNĄ SIECIĄ ZAOPATRZENIA 137 riałów aż po ostatecznego użytkownika. Istnieje niebezpieczeństwo, iż niektóre firmy globalne w poszukiwaniu przewagi w dziedzinie kosztów mogą przyjąć zbyt wąski wachlarz kosztów i starać się je obniżyć jedynie w sferze produkcji. W rzeczywistości koszty dłuższej, większej sieci zaopatrzenia mogą przewyższyć oszczędności w produkcji. Rys. 5.1 ilustruje niektóre potencjalne możliwości wymiany kosztowej, co może być pomocne przy ustalaniu zakresu, do jakiego globalna strategia logistyczna pozostaje opłacalna. Rzecz jasna, kluczowym czynnikiem decydującym o rozpoczęciu działań o zasięgu globalnym muszą być potrzeby rynków. Istnieje ryzyko, że firma złoży jakość obsługi na ołtarzu redukcji kosztów nie będąc w stanie w pełni zrozumieć potrzeb w sferze obsługi typowych dla danego rynku. Rys. 5.1. Możliwość wymiany w logistyce globalnej Coraz silniejsza tendencja do globalizacji uwypukla znaczenie zarządzania logistyką i siecią zaopatrzenia jako kluczowego czynnika decydującego o powodzeniu firmy. Coraz bardziej złożona staje się również sama struktura zadań logistyki, na co istotny wpływ wywiera coraz większa oferta produktów, skrócenie cyklu życia produktu, rozwój rynków oraz liczba kanałów zaopatrzenia/marketingu. Nie ma wątpliwości, że globalizacja działań przemysłowych stała się najważniejszą kwestią w świecie interesów. Artykuły w prasie fachowej, seminaria i sympozja akademickie koncentrują się na analizie trendów zmierzających w kierunku globalizacji. 138 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Wpływ konkurencji i inne wiążące się z tym wyzwania będące przedmiotem szczególnego zainteresowania zostały już zidentyfikowane. Jednak znacznie mniej wiadomo na temat implikacji, jakie niesie ze sobą globalizacja dla zarządzania jako takiego, a w szczególności dla zarządzania logistyką. Na początek należy zdefiniować firmę globalną i podkreślić jej odmienność od przedsiębiorstw międzynarodowych lub wielonarodowych. Firma globalna zajmuje s\ę nie tylko eksportem. Swą działalność opiera zazwyczaj na surowcach i materiałach z wielu krajów. Ponadto jej montownie i zakłady wytwórcze rozsiane są po całym świecie, podobnie jak też na całym świecie promowane są jej produkty. Klasycznym przykładem może być przedsiębiorstwo produkujące maszyny do szycia Singer (Singer Sewing Machinę Company - SSMC). Firma kupuje obudowę do maszyn w USA, silniki - w Brazylii, wałki - we Włoszech, a całość składa na Tajwanie. Następnie gotowy produkt promowany jest i sprzedawany w większości krajów świata. Globalizacja stanowi trend szczególnie silny w ostatnich kilku latach. To, co niektórzy nazywają „korporacją wydrążoną"1, w rzeczywistości stanowi element światowej tendnecji, która uznaje współzależność dostawców, producentów i odbiorców w świecie, który rzeczywiście staje się „globalną wioską". Pierwsi komentatorzy, np. Levitt2, zauważyli rozwój globalnych marek i uznali, że rosnąca zgodność preferencji nabywców umożliwi standaryzację produktów, które będzie można jednakowo promować na całym świecie. Jednakże rzeczywistość marketingu globalnego często odbiega od tego prostego wzorca, gdyż lokalne wymagania konsumentów wciąż znacznie się różnią. Dlatego, o ile m a r k a może być globalna, o tyle sam produkt wymaga dostosowania do konkretnych potrzeb danego rynku, obojętnie czy chodzi o ułożenie kierownicy po prawej, czy po lewej stronie, inne systemy nadawania programów telewizyjnych czy też po prostu odmienne gusty konsumentów. 1 2 The Hollow Corporation, „Business Week", March 3rd 1986. T. Levitt, The Globalization of Markets, „Harvard Business Review", 61, May-Oune 1983. ZARZĄDZANIE GLOBALNĄ SIECIĄ ZAOPATRZENIA 139 DĄŻENIE DO GLOBALIZACJI W RAMACH SIECI ZAOPATRZENIA G l o b a l i z a c j a logistyki została w głównej mierze zdeterminowana przez tendencje na rynkach i w technologii opracowania produktu i wytwarzania. Firmy, które powinny przyjąć globalną strukturę, można podzielić na trzy kategorie: • Firmy, których zadaniem jest przemieszczenie dużej ilości surowców z krajów, w których występują ich nadwyżki, do krajów, w których istnieje rynek na te surowce lub możliwości ich przerobu (lub oba czynniki naraz). • Firmy, które dzięki niskim kosztom robocizny mogą maksymalnie wykorzystać moce produkcyjne, np. produkcja obuwia sportowego na Dalekim Wschodzie lub korzystanie z usług drukarskich i składu w Indiach. • Wreszcie, najważniejsza grupa, jeśli chodzi o tempo zmian w globalnej ekonomii i logistyce, to firmy, które zdecydowały się na koncentrację inwestycji w sferze badań i rozwoju oraz produkcji, przy czym każdy z lokalnych zakładów stosuje odmienne kombinacje produkt-technologia. Ostatnia z przedstawionych strategii często nazywana jest strategią „centrum doskonałości" wytwarzania i opracowania produktu. Prawie wszystkie największe firmy opierające się na technologii zwróciły się właśnie w tym kierunku. Obecnie obserwuje się również podobną tendencję organizacji w europejskich przedsiębiorstwach produkujących artykuły codziennego użytku. Tego rodzaju podejście zostało poparte licznymi teoretycznymi rozważaniami3. Coraz większy nacisk na inwestycje w sferze automatyzacji i robotyzacji produkcji oznacza, iż „najlepszy sposób wytwarzania" jest po prostu zbyt drogi, by go powielono na każdym rynku, na którym działa firma. Do obsługi urządzeń wymagana jest często tylko niewielka liczba osób, którzy najwydajniej pracują w starannie dobranych niewielkich zespołach. Z globalizacją zarządzania logistyką wiążą się dwa osiągnięcia: stworzenie zakładów skoncentrowanych oraz centralizacja zapasów. 3 Porter M., Competition in Global Industries, Harvard Business School Press, 1986. 140 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY 1. Zakłady skoncentrowane Idea jest bardzo prosta: ograniczając ofertę i liczbę różnych produktów wytwarzanych w jednej fabryce, firma osiąga znaczną ekonomię skali. W typowej sytuacji przedsiębiorstwo posiada w każdym kraju zakład produkujący pełny zakres produktów do sprzedaży na danym terenie. Z drugiej strony, firma globalna traktuje świat jako jeden rynek i tak organizuje produkcję, że pozostałe fabryki produkują mniejszą ilość, którą i tak są w stanie zaspokoić potrzeby nawet całego rynku. Jedną z firm, które obrały ten właśnie kierunek rozwoju, jest Mars. Zgodnie z nową polityką, przedsiębiorstwo zracjonalizowało swe zdolności produkcyjne starając się zarządzać popytem jako całością, przynajmniej na poziomie regionalnym, a jednocześnie koncentrować produkcję według kategorii produktu, zakład po zakładzie. Dlatego też jest wielce prawdopodobne, że cukierki M&M's sprzedawane w Moskwie zostały wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych. Podobnie Heinz produkuje ketchup do wszystkich krajów europejskich w trzech tylko zakładach, zmieniając miejsce produkcji w zależności od zmiany wysokości lokalnych kosztów i warunków popytu w odniesieniu do kursu wymiany walut. Można się spodziewać, że podobne strategie będą stosowane powszechnie w miarę, jak działalność gospodarczą zdominuje „myślenie globalne". Jednak wskutek pospiesznego dążenia do obniżenia kosztów produkcji poprzez większy wolumen produkcji można przeoczyć wiele istotnych konsekwencji dla logistyki. Najbardziej oczywistą są koszty transportu i czas realizacji dostawy. Koszty przewozu produktów o często niskiej wartości na większy dystans mogą pochłonąć większą część (jeśli nie całość) sumy zaoszczędzonej podczas produkcji. Należy także wziąć pod uwagę, że lokalne utrzymanie zapasów może się wiązać z wydłużeniem czasu realizacji zamówienia, co znowu podważa korzyści oszczędności w fazie produkcji. Kolejne problemy związane z koncentracją produkcji pojawiają się tam, gdzie występuje konieczność zastosowania odmiennego opakowania, np. gdy produkt sprzedawany jest w danym kraju pod inną nazwą lub gdy napisy na opakowaniu muszą być w języku tegoż kraju. Tego rodzaju problemy można rozwiązać „odkładając" moment opakowania na ostatnią chwilę przed wysłaniem produktu na określony rynek. ZARZĄDZANIE GLOBALNĄ SIECIĄ ZAOPATRZENIA 141 Następna kwestia to fakt, że w jednym zamówieniu nabywcy zamawiają różne produkty, ale są one obecnie wytwarzane w wielu odległych zakładach produkcji skoncentrowanej. Rozwiązaniem może być przeładunek lub cross-dock operation, gdzie towary z różnych miejsc pochodzenia łączone są w jedną dostawę dla odbiorcy. Wreszcie, można sobie zadać pytanie, jak opisane powyżej tendencje zdominowane przez ilość i wolumen produkcji wpłyną na jej elastyczność? Choć nie są to zagadnienia wzajemnie się wykluczające, to jednak firma za najważniejsze uważa zazwyczaj obniżenie kosztów produkcji, przez co ryzykuje utratę rynków, na których kluczem do sukcesu jest zdolność szybkiego reagowania i zapewnienia „różnorodności". Mając na uwadze powyższe problemy, wiele firm zaczyna kwestionować decyzje, które jeszcze niedawno uznano za niezwykle korzystne. Przykładowo: jedna z wiodących firm komputerowych w Europie, ICL (obecnie w rękach Fujitsu), zrewidowała swoją wcześniejszą strategię, zgodnie z którą sprowadzała komponenty z Dalekiego Wschodu. Powodem odejścia od poprzedniej decyzji były wyniki dowodzące, że korzyści wynikające z obniżenia kosztów wytwarzania nie równoważą wysokich kosztów transportu i magazynowania oraz wydłużenia czasu realizacji 4 . Inne przedsiębiorstwa stosujące zaawansowane technologie również bacznie zaczynają się przyglądać swym strategiom, zgodnie z którymi zaopatrzeniem w komponenty i produkcją zajmowały się firmy zagraniczne. Zazwyczaj niecałe 10% kosztów takiej firmy to robocizna bezpośrednia. Dlatego też poszukiwanie komponentów za granicą tylko po to, by ograniczyć koszty robocizny, nie ma sensu, zwłaszcza jeśli grozi to podniesieniem kosztów na innych etapach łańcucha podaży. Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że koncentracja produkcji ma znaczące, a zarazem złożone konsekwencje dla logistyki. Aby mieć pewność, że dokonany wybór nie będzie nas drogo kosztował, przed podjęciem zobowiązań, których potem można żałować, należy przeprowadzić jeszcze bardziej szczegółową analizę opartą na modelowaniu całego systemu oraz symulacji. 2. Centralizacja zapasów i informacji Globalizacja zachęciła firmy do racjonalizacji produkcji i zmniejszenia liczby zakładów produkcyjnych oraz doprowadziła do cen4 J. Roberts, Formulating and Implementing a Global Logistics Strategy, „International Journal of Logistic Management", Vol. 1, 2, 1990. 142 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY tralizacji zapasów. Wykorzystując dobrze znane dane statystyczne, zgodnie z którymi konsolidacja zapasów w kilku większych magazynach może znacząco zmniejszyć ogólną potrzebę utrzymania zapasów, wiele firm zamyka krajowe magazyny i łączy je w regionalne centra dystrybucji (RCD), które obsługują terytorium więcej niż jednego kraju. Przykładowo: Philips zmniejsza obecnie w Europie Zachodniej liczbę magazynów, w których przechowuje elektroniczne produkty gospodarstwa domowego, z dwudziestu dwóch do czterech. Także Apple Computers zastępuje trzynaście magazynów o zasięgu krajowym dwoma europejskimi regionalnymi centrami dystrybucji. Podobne przykłady można znaleźć praktycznie w każdej branży przemysłu. Choć sama zasada centralizacji jest doniosła, to jednak coraz powszechniej się zauważa, że znacznie większe korzyści przynosi nie f i z y c z n e grupowanie zapasów w jednym miejscu, ale lokowanie ich strategicznie blisko nabywcy lub punktu produkcji. Znacznie bardziej istotne wydaje się centralne z a r z ą d z a n i e i monitorowanie p r z e p ł y w u zapasów. Na tym zasadza się idea „wirtualnego" lub „elektronicznego" magazynu. Pomysł opiera się na założeniu, że firma może osiągnąć te same oszczędności, jakie uzyskałaby z centralizacji zapasów, dzięki zastosowaniu i n f o r m a c j i , przy zachowaniu dotychczasowej elastyczności (magazyn w pobliżu odbiorcy). Jednocześnie unika się w ten sposób niekorzystnych skutków centralizacji towarów wielokrotnego przemieszczania produktów, wyższych opłat transportowych i wydłużenia łańcucha podaży. A zatem wyzwaniem, jakie stoi przed logistyką, jest nie tylko koncentracja kontroli, ale także decentralizacja samych operacji. Lokalne zakłady, w których zamawiane towary przybierają ostateczną formę (np. są pakowane zgodne z miejscowymi wymaganiami) lub przygotowywane do wysyłki do różnych klientów, mogą jednocześnie spełniać funkcję składu. Takie podejście radykalnie zmienia rolę magazynu. Tradycyjne rozumienie funkcji magazynu musi zastąpić koncepcja, wedle której magazyn to wielofunkcyjne centrum, w którym zachodzą jedynie operacje mające na celu podniesienie wartości produktu. Unikatowe metody zarządzania częściami zapasowymi w Europie w Rank Xerox stanowią dowód, jak wielkich korzyści można się spodziewać z koncentracji kontroli nad zapasami (magazynem) przy jednoczesnym zastosowaniu odpowiednich systemów ZARZĄDZANIE GLOBALNĄ SIECIĄ ZAOPATRZENIA 143 informacyjnych. Działania te podniosły znacznie poziom obsługi, poziom zapasów zaś spadł prawie o połowę! Inną firmą, która od mniej więcej dziesięciu lat dąży do ograniczenia fizycznej ilości zapasów, przy jednoczesnej poprawie jakości obsługi klientów w Europie, jest szwedzka SKF. l w tym przypadku o sukcesie zadecydował scentralizowany system informacji. PROBLEMY LOGISTYKI GLOBALNEJ J e s t oczywiste, że zarządzanie globalną siecią przepływów materiałów i informacji jest nie tylko bardziej złożone od zarządzania na skalę krajową, ale wiąże się z dodatkowymi istotnymi kwestiami, które należy wziąć pod uwagę. Porównując logistykę „na małą skalę" z globalnymi sieciami zaopatrzenia można zauważyć, że różnią się one od siebie pięcioma czynnikami. Wprawdzie czynniki te są typowe dla wszystkich rodzajów sieci zaopatrzenia, ale nigdzie nie odgrywają tak istotnej roli, jak w logistyce o zasięgu globalnym, i nigdzie nie wymagają tak całkowicie odmiennych rozwiązań. Dłuższy czas realizacji dostawy Konsolidacja produkcji globalnej w jednym lub kilku miejscach stanowi problem, gdyż każdy rynek wymaga pewnego lokalnego różnicowania cech produktu. Kierownictwo produkcji zazwyczaj narzuca dłuższy czas realizacji zamówienia przyjmując błędne założenie, że długi okres realizacji stanowi zabezpieczenie przy sprzecznych wymaganiach różnych klientów. Tymczasem - jak wynika z sytuacji wiodących firm - narzucenie długiego czasu realizacji jest w dużej mierze sztucznym ograniczeniem. Okazuje się, że wyprodukowanie zamówionego przez określonego klienta towaru w dość krótkim czasie jest możliwe i nie trzeba wcale postępować w sposób tradycyjny, czyli ściągać produkt z magazynu i dokonywać w nim stosownych przeróbek. W przypadku sieci globalnej konieczne jest również utrzymanie pewnych zapasów pomiędzy producentem a nabywcą jako zabezpieczenia przy przedłużającym się czasie przewozu. Jeżeli jednak rozmiary tegoż zabezpieczenia dowodzą braku elastyczności producenta lub nieskuteczności zarządzania materiałami, należy rozważyć potrzebę stworzenia miejsc magazynowania i przechowywania towarów na danym rynku. 144 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Wydłużenie czasu przejazdu i inne problemy W Europie zdążyliśmy się już przyzwyczaić do długiego okresu dostawy towarów z Dalekiego Wschodu i na Daleki Wschód, z Australii i do Australii, z USA i do USA. Dostarczenie towarów drogą morską z Japonii do Rotterdamu zabiera około pięciu tygodni. Dla porównania: gdyby skorzystano z transportu lotniczego na tym samym dystansie, całkowity czas dostawy wyniósłby około pięciu dni. Korzystanie z transportu morskiego oznacza zamrożenie znacznych sum w przewożonych zapasach, a ponadto stanowi poważną przeszkodę w realizacji jednej z podstawowych zasad logistyki, a mianowicie - opóźnienia decyzji o wysyłce aż do ostatniej chwili. W miarę jak przedsiębiorcy uświadamiają sobie, co naprawdę podnosi ich koszty, coraz częściej korzystają z transportu lotniczego. Koszty utrzymywania wysokich zapasów i brak elastyczności sprawiają, że firmy dążą do skrócenia czasu przewozu, a zatem poszukują szybszych i sprawniejszych metod transportu. Załadunek, łączenie przesyłek i odprawa celna - to przyczyny opóźnień i zmian w długości czasu realizacji zamówienia w ramach globalnej sieci zaopatrzenia. Zjawisko to doskonale przedstawia artykuł, którego autorem jest Ploos van Amstel 5 , zaś skrótowo ilustruje Rys. 5.2. Rys. 5.2. Czas realizacji zamówienia w sieci globalnej (dni kalendarzowe) Wyjazd Daleki Wsch. maks. średn. min. odchylenie 6 4,5 3 Przybycie Holandia Przybycie Przybycie do centrum do centralnego magazynu 5 2,3 1 3 1,4 O Księgowanie wszystkich segmentów Suma rozdziału 7 2,4 1 22 11,6 6 16 Praktyka dowodzi, że jest to jeden z głównym problemów, jakie muszą rozwiązać firmy działające na skalę globalną. Jeśli tego nie zrobią, miejscowi kierownicy chcąc sobie zrekompensować opisaną zawodność dostawy nadal będą zamawiali zbyt dużo, aby się podwójnie zabezpieczyć, a tym samym nadal będą do5 Ploos van Amstel M.J., Managing the Pipeline Effectively, Journal of Business Logistics", Vol. 11, 1, 1990. ZARZĄDZANIE GLOBALNĄ SIECIĄ ZAOPATRZENIA Rys. 5.3. Opcje spedycji globalnej 145 146 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY datkowo obciążać sferę produkcji oraz centrum „dowodzenia" przedsiębiorstwa. Wielokrotna konsolidacja oraz rozbicie przesyłek na mniejsze partie Istnieje kilka możliwości zarządzania transportem międzynarodowym. Ich wybór determinują jednak rozmaite czynniki, a przede wszystkim sam produkt oraz kanał dystrybucji. Rys. 5.3 przedstawia, w jaki sposób można przewozić w Europie różne towary z Dalekiego Wschodu, pochodzące z różnych miejsc. Możliwości te przedstawiają się następująco: • Przewóz z każdego miejsca bezpośrednio na rynek w pełnych kontenerach. • Konsolidacja towarów w regionie dostawcy i przewóz na rynek w pełnych kontenerach. • Konsolidacja towarów z każdego źródła z rozbiciem na poszczególne regiony i konkretne rynki. • Konsolidacja w regionie dostawy i rozbicie na mniejsze partie dopiero na obszarze odbiorcy. Rzecz jasna, utrzymanie zapasów, magazynowanie, obsługa klientów i bilans kosztów transportu kształtują się odmiennie przy każdej z wymienionych opcji, na co wpływa również charakterystyka produktu oraz rodzaj popytu. Łączone metody transportu i opcje kosztów Łączenie metod transportu, mogące być praktycznym rozwiązaniem mającym na celu utrzymanie wymaganego czasu realizacji zamówienia, zawsze należy rozważać uwzględniając wszystkie poruszone powyżej kwestie. Firmy przewozowe oferują transport łączony morski i lotniczy, różnicują wielkość kontenerów, umożliwiają transport środkami rejsowymi i czarterowanymi. Jak już wcześniej zauważono, dłuższy czas realizacji zamówienia z uwagi na transport drogą morską - zmusza firmy do coraz częstszego korzystania z przewozu lotniczego, który - choć na pozór wydaje się droższy - w rzeczywistości jest bardziej opłacalny, jeśli weźmie się pod uwagę koszty magazynowania zapasów, potencjalne straty oraz utrzymanie elastyczności rynkowej. Obecnie coraz bardziej atrakcyjne są usługi typu „od drzwi do drzwi" czy też usługi „zintegrowane", w których prym wiedzie DHL, konkurując z kilkoma bardzo aktywnie działającymi firma- ZARZĄDZANIE GLOBALNĄ SIECIĄ ZAOPATRZENIA 147 mi, takimi jak Federal Express, TNT oraz UPS. Spośród najważniejszych korzyści tej formy transportu można wymienić: skrócenie czasu transportu, terminowość, szybsze, sprawniejsze i mniej złożone procedury odprawy celnej oraz stosowany na skalę światową system zapisu. W przypadku logistyki globalnej niezwykle istotne jest sprawne zarządzanie łańcuchem zaopatrzenia oraz kontrolowanie całkowitego czasu realizacji zamówienia. W przeszłości firmy często nie umiały sobie z tym poradzić, co spowodowane było głównie faktem, że wiele niezależnych „działów eksportu", „działów wysyłkowych" i innych zewnętrznych agencji podejmowało kluczowe decyzje w izolacji od siebie. Potrzeba przyjęcia w pełni skoordynowanego i zintegrowanego podejścia do zarządzania siecią dostawy doprowadziła w końcu do powstania firm oferujących międzynarodowe usługi logistyczne, takich jak Nedlloyd lub NYK. Kolejnym problemem, jaki łączy się z konwencjonalną organizacją firmy międzynarodowej, są połowiczne rozwiązania, wynikające z faktu, iż decyzje dotyczące transportu opierają się zazwyczaj tylko i wyłącznie na kryterium kosztów. Przykładem niech będzie pewna międzynarodowa firma elektroniczna, która chciała obniżyć koszty transportu lotniczego komponentów z Dalekiego Wschodu do Europy, wobec czego konsolidowała ładunki kontenerowe w Singapurze, aby uzyskać niższe jednostkowe koszty transportu. Konsekwencją tego były znaczne rozbieżności w długości czasu realizacji zamówienia, co wynikało z konieczności zapełnienia kontenera oraz oczekiwania na wolne miejsce w samolocie. Alternatywnym rozwiązaniem jest skorzystanie ze zintegrowanej oferty logistyki „od drzwi do drzwi" takich firm, jak DHL lub Federal Express. Choć koszty jednostkowe są oczywiście wyższe, to jednak całkowite koszty logistyczne okazują się niższe (z powodu braku konieczności utrzymania zapasów na obu krańcach łańcucha oraz skrócenia czasu realizacji zamówienia); do tego następuje także znaczna redukcja rozbieżności w długości okresu realizacji poszczególnych dostaw. Wysyłka komponentów przez lokalne oddziały realizujące indywidualne zamówienia Tego rodzaju opcja zaczyna się pojawiać w ofercie bardziej wyspecjalizowanych firm. Są to zazwyczaj przedsiębiorstwa, które dokładnie zbadały całość swego łańcucha wartości, aby znaleźć możliwości opóźnienia lub „odwleczenia" ostatecznej konfi- 148 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY guracji produktu aż do chwili, gdy znajdzie się on jak najbliżej nabywcy. Dzięki dostarczaniu miejscowym oddziałom ogólnych podzespołów do indywidualnego wykończenia często można uzyskać niższe koszty, a zarazem poprawić elastyczność reakcji na zmienny popyt przy niższym poziomie zapasów. Następnie miejscowy dział: * wykańcza produkt, * zapewnia wyposażenie typowe dla różnych wariantów produktu, * przygotowuje opakowanie z napisami w języku danego kraju, * organizuje centralny magazyn dla danego regionu, * kieruje dostawy bezpośrednio do poszczególnych odbiorców na wszystkich rynkach znajdujących się w danym regionie. ORGANIZACJA LOGISTYKI GLOBALNEJ W miarę jak przedsiębiorstwa zaczęły rozszerzać swoją działalność o kolejne rynki, koniecznością stała się przebudowa struktury logistyki, która przyjęła teraz zasięg globalny. Pomimo wyboru odmiennych rozwiązań różne firmy doszły jednak do tego samego wniosku: skuteczność logistyki globalnej można osiągnąć tylko dzięki ściślejszej centralizacji działań. Pod wieloma względami kłóci się to z powszechnym przekonaniem, iż odpowiedzialność za decyzje powinna być zdecentralizowana - przynajmniej do poziomu strategicznej jednostki przedsiębiorstwa. Konsekwencją opisanej filozofii w wielu firmach jest silne kierownictwo na szczeblu lokalnym, czemu towarzyszy autonomiczność decyzji na poziomie kraju. Choć może to korzystnie wpływać na rozwijanie inicjatyw regionalnych, to jednak w przypadku zintegrowanych strategii globalnych okazuje się zupełnym nieporozumieniem. Nie da się jednak zaprzeczyć, że w niektórych sferach podejmowanie decyzji na szczeblu lokalnym jest bardziej odpowiednie, np. przy opracowaniu strategii sprzedaży oraz strategii promocji i marketingu; ponadto realizacja strategii globalnej wciąż wymaga dostosowania jej do lokalnych wymagań i charakteru danego kraju. Jak zatem utrzymać właściwą równowagę pomiędzy globalnymi a lokalnymi aspektami strategii logistycznej? ZARZĄDZANIE GLOBALNĄ SIECIĄ ZAOPATRZENIA 149 Jako że każda firma działa w odmiennych warunkach rynkowych a każda branża ma inną specyfikę, przedstawienie jednego uniwersalnego rozwiązania może być niewłaściwe, wręcz szkodliwe. Jednakże można wskazać pewne ogólne zasady: • Organizacja strategiczna oraz ogólna kontrola przepływu towarów musi być scentralizowana, gdyż dzięki temu można zoptymalizować koszty działalności na całym świecie. • Kontrola i zarządzanie obsługą klienta musi się odbywać na szczeblu lokalnym, gdyż jej cechy powinny odpowiadać wymaganiom danego rynku, co umożliwia uzyskanie i utrzymanie przewagi nad konkurencją. • W miarę, jak coraz silniejsza staje się tendencja do opierania prawie wszystkiego - poza samą podstawą działalności firmy - na zaopatrzeniu zewnętrznym, rośnie potrzeba globalnej koordynacji działań. • Globalny system informacji logistycznej jest podstawowym warunkiem dostosowania się do lokalnych potrzeb rynku przy jednoczesnej optymalizacji globalnych kosztów. 1. Struktura i kontrola Jeśli chce się najrozsądniej zracjonalizować wszystkie aspekty działalności we wszystkich krajach - dostawę, produkcję oraz dystrybucję, niezbędne jest opracowanie odnośnie do logistyki centralnej struktury decyzyjnej. Wiele firm o zasięgu międzynarodowym odkrywa, że ich dążenie do globalnej optymalizacji ograniczane jest przez silnie zakorzenione lokalne systemy i struktury. Tylko centralne planowanie i koordynacja działań logistycznych umożliwi firmie osiągnięcie dwóch celów - minimalizacji kosztów i maksymalizacji poziomu obsługi. Przykładowo: decyzja o lokalizacji zakładu w sposób zasadniczy determinuje przyszłą opłacalność logistyki międzynarodowej. To właśnie decyzja, gdzie produkować, montować produkty, przechowywać je, przeładowywać i konsolidować, określa przyszłe zyski i straty. Wybór lokalizacji ma tak fundamentalne znaczenie z uwagi na różnice kosztów najważniejszych czynników w poszczególnych krajach, a także z powodu zmian kursu walut. Dlatego też decyzje podjęte dziś mogą mieć ogromny wpływ na przyszłą finansową i rynkową pozycję przedsiębiorstwa. W miarę, jak nasila się tendencja, by produkować globalnie, firmy coraz częściej podejmują decyzje o lokalizacji na podstawie analizy kosztów całkowitych. Konieczny jest zatem łatwy 150 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY dostęp do informacji o kosztach produkcji, transportu i przemieszczania w różnych krajach. Nie trzeba chyba dodawać, jak ważna jest również dokładność danych na temat kosztów utrzymania zapasów i analiza kosztów/korzyści opóźnienia wykończenia produktu. Możliwości obniżenia kosztów i poprawy wydajności czasu bezpośredniego poprzez analizę globalnej sieci logistycznej, a zwłaszcza lokalizacji miejsc produkcji i magazynowania, okazują się znaczne. A podejmowanie decyzji o lokalizacji w globalnej sieci na szczeblu centralnym staje się wówczas czymś naturalnym. 2. Zarządzanie obsługą klienta Jako że poszczególne rynki charakteryzują się odmiennymi potrzebami i wartościami, można uzyskać znaczącą przewagę nad konkurencją, jeśli strategie marketingowe będzie się kształtować właśnie na szczeblu lokalnym, choć przy uwzględnieniu globalnych wytycznych. Jest to szczególnie trafne w odniesieniu do zarządzania obsługą klienta, gdzie istnieją ogromne możliwości dostosowania poziomu i cech obsługi do indywidualnych potrzeb odbiorcy. Zarządzanie obsługą klienta obejmuje monitorowanie potrzeb oraz ocenę pracy, a także kontrolę całego procesu realizacji zamówienia - od jego złożenia aż po dostawę. Choć systemy realizacji zamówienia są coraz częściej globalne i zarządzane centralnie, wciąż jednak istnieje konieczność utrzymania silnej lokalnej kontroli obsługi klienta. 3. Zaopatrzenie zewnętrzne a partnerstwo Jak już wspomniano wcześniej, jedną z najpoważniejszych zmian obserwowanych we współczesnym biznesie jest out-sourcing, czyli zaopatrzenie zewnętrzne. Nie chodzi tu jedynie o sprowadzanie surowców i komponentów, ale również o zlecanie usług, które dawniej tradycyjnie należały do obowiązków firmy. Dążenie do zaopatrywania się z zewnątrz stanowi następstwo założenia, iż firma coraz bardziej będzie się koncentrowała na tych dziedzinach, w których ma największą przewagę nad konkurencją, czyli na podstawowej sferze aktywności, zaś elementy pozostałe będą pochodzić z zewnątrz. Opisana tendencja jest szczególnie widoczna w logistyce, a przejawia się w zlecaniu transportu, magazynowania oraz kontroli zapasów firmom specjalistycznym lub partnerom. ZARZĄDZANIE GLOBALNĄ SIECIĄ ZAOPATRZENIA 151 Zarządzanie siecią partnerów i dostawców wymaga zaangażowania na szczeblu lokalnym i centralnym. Jeszcze raz się okazuje, że decyzje strategiczne muszą być podejmowane na szczeblu centralnym, natomiast monitoring i kontrolę pracy oraz związków z partnerami logistycznymi najlepiej pozostawić kierownikom na szczeblu lokalnym. 4. Informacja logistyczna Zarządzanie logistyką globalną to w istocie zarządzanie przepływem informacji. System informacji to mechanizm, za pomocą którego przepływ materiałów, części, podzespołów oraz gotowych produktów może być koordynowany tak, by utrzymać opłacalny poziom obsługi. Każda organizacja, która aspiruje do pozycji lidera na globalnym rynku, musi sobie zdać sprawę, że jej sukces w dużej mierze zależy od tego, na ile kontrolowany jest przepływ materiałów, zapasy produktów oraz popyt na każdym etapie łańcucha. Bez możliwości spoglądania „w dół" - w stronę ostatecznego użytkownika, dzięki czemu można notować rzeczywisty popyt na produkty, a potem stosownie uzupełniać braki, system skazany jest wyłącznie na utrzymywanie zapasów. „Zastąpienie zapasów informacją" - chociaż brzmi to dość banalnie - powinno być ciągle podstawowym celem. Opóźnienia w przepływie informacji odbijają się bezpośrednio na zapasach. Największą zaletą wprowadzanych systemów „szybkiego reagowania" (quick response) jest przesyłanie informacji bezpośrednio z miejsca rzeczywistego popytu wprost do systemu logistycznego dostawcy. W skali globalnej organizuje się zazwyczaj zapasy „interwencyjne" pomiędzy zakładem a rynkiem, przez co obraz rzeczywistego popytu ulega zatarciu i rozmazaniu. Rodzi to konieczność opracowania systemów informacji, które mogą dostarczać danych na temat rzeczywistego popytu na każdym etapie łańcucha i stanowić czynnik napędzający centralnie kontrolowany system logistyki. PODSUMOWANIE Skuteczne zastosowanie kontroli sieci globalnej w dużej mierze zależy od tego, czy firma jest w stanie zachować właściwą równowagę pomiędzy kontrolą centralną a zarządzaniem na szczeblu lokalnym. Być może jeszcze za wcześnie na 152 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY ostateczne uogólnienia, ale - jak wynika z doświadczeń przedsiębiorstw globalnych - pewne zadania i funkcje poddane są kontroli centralnej, podczas gdy inne leżą w gestii kierownictwa na poziomie lokalnym. Tabela 5.1 podsumowuje niektóre możliwości rozwiązań w tej sferze. Tabela 5.1. Globalna koordynacja a lokalne zarządzanie Globalna koordynacja a lokalne zarządzanie Globalna koordynacja Lokalne zarządzanie • Organizacja sieci w celu • Realizacja zamówienia i zarządzanie optymalizacji produkcji i transobsługą klienta portu • Zarządzanie i kontrola zapasów • Opracowanie i kontrola syste• Zarządzane magazynem i dostawą mów informacyjnych • Analiza opłacalności klienta oraz • Pozycjonowanie zapasów kontrola kosztów kanału • Decyzje dotyczące źródeł • Związki z lokalnym kierownictwem zaopatrzenia ds. sprzedaży i marketingu • Decyzje dotyczące metod trans- • Zarządzanie zasobami ludzkimi portu międzynarodowego oraz wykonawców • Analiza zysków i strat oraz kontrola kosztów czasu bezpośredniego W ostatnim dziesięcioleciu firmy nauczyły się dostrzegać możliwości poprawy poziomu obsługi i redukcji kosztów poprzez lepsze zarządzanie logistyką na poziomie kraju. Obecnie przedsiębiorstwa stoją przed koniecznością zastosowania tej wiedzy na znacznie szerszą skalę. Ponieważ międzynarodowa konkurencja staje się coraz bardziej zażarta a bariery utrudniające handel powoli zanikają, można powiedzieć, że nadchodzi czas przedsięwzięć na skalę globalną. Coraz bardziej też sukces lub porażka na rynku globalnym będą zależeć nie od wyrafinowanych technologii lub marketingu, ale od sposobu zarządzania i kontrolowania globalnej sieci logistycznej. ROZDZIAŁ 6 ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI ZAMÓWIENIA 154 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI ZAMÓWIENIA C z a s to pieniądz" to chyba najmocniej wyświechtane powiedzenie, a jednak oddaje ono istotę zarządzania logistyką. Nie chodzi tylko o to, że czas dla kierownika działu logistyki oznacza koszt, ale również o to, że za wydłużenie czasu realizacji zamówienia płaci się obniżeniem poziomu obsługi klienta. Jeśli chodzi o koszt, istnieje bezpośredni związek pomiędzy długością logistycznej sieci a poziomem zapasów zamrożonych na każdym jej etapie - każdy dzień przebywania produktu w obrębie łańcucha zaopatrzenia oznacza podwyższenie kosztów magazynowania. Ponadto długi czas realizacji zamówienia to znacznie wolniejsze tempo reakcji na wymagania klientów. Nie trzeba chyba dodawać, że - z uwagi na coraz większą role, jaką odgrywa szybkość dostawy w obecnych warunkach międzynarodowej konkurencji - taka kombinacja wysokich kosztów i braku zdolności reagowania stanowi doskonały przepis na upadek firmy. CZAS A KONKURENCJA N a b y w c y na wszystkich rynkach - obojętnie, czy chodzi o odbiorców przemysłowych, czy o zwykłych konsumentów - coraz większą wagę przywiązują do czasu, ceniąc sobie każdy dzień, co znajduje odbicie w zachowaniach związanych zjlakupami. Odbiorcy przemysłowi wybierają zatem tych dostawców, którzy oprócz wysokiej jakości oferują także krótki czas realizacji. Na rynku artykułów konsumpcyjnych konsumenci dokonują wyboru spośród marek dostępnych w chwili zakupu, dlatego też - jeśli preferowana marka jest w danej chwili niedostępna istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że klient wybierze inną. Dawniej najistotniejszym czynnikiem decydującym o zakupie była cena. Teraz, choć cena nadal jest ważna, głównym czynnikiem wyboru dostawcy lub marki staje się „koszt czasu". ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 155 Jest to po prostu dodatkowy koszt, jaki ponosi nabywca czekający na dostawę lub szukający innych alternatywnych produktów. Dostawca, który nie jest w stanie zauważyć znaczenia czasu w walce z konkurencją lub którego systemy okazują się niewydolne na szybko zmieniających się rynkach, płaci wysoką cenę. W 1990 roku sieć sklepów Laury Ashley odczuła znaczne straty wynikające ze słabej pracy amerykańskiego oddziału odzieżowego. „Wysyłka jesienno-zimowej oferty z amerykańskich zakładów Laury Ashley uległa poważnemu opóźnieniu, wskutek czego odzież od razu po dostawie do sklepów musiała być przeceniona. (...) Problemy wynikały ze słabego planowania i niedotrzymywania harmonogramu pracy w fabryce"1. Właściwe planowanie czasu ma istotne znaczenie nie tylko w branżach uzależnionych od mody. Innymi czynnikami, które prowadzą do rozwoju rynków uzależnionych od czasu, są: 1. skrócenie cyklu życia produktów, 2. dążenie klientów do zmniejszania zapasów, 3. zmienność rynków, co sprawia, że poleganie na prognozach staje się niebezpieczne. 1. Skrócenie cyklu życia produktów Koncepcja cyklu życia produktu znana jest od dawna. Zgodnie z jej założeniami, większość produktów podlega przewidywalnym wzorcom sprzedaży od chwili wprowadzenia ich na rynek aż po ostateczny upadek (por. Rys. 6.1). W ostatnich parudziesięciu latach można zaobserwować stałe skracanie się cykli życia produktów. Weźmy na przykład maszynę do pisania. Długość życia pierwszych mechanicznych maszyn wynosiła około trzydziestu lat, co oznaczało, że każdy model ulegał w tym okresie jedynie drobnym zmianom. Natępnie mechaniczne modele zastąpiono elektromechaniczrymi, w których cykl życia wynosił już tylko około dziesięciu lat. Te z kolei zosta ły zastąpione przez maszyny elektroniczne o czteroletnim cyklu życia. Obecnie mamy komputery, których cykl życia wynosi rok albo nawet mniej! W tej sytuacji firma ma znacznie mniej czasu na opracowanie nowego produktu i wprowadzenie go na rynek tak, by jeszcze odpowiadał rzeczywistym potrzebom konsumentów. Stąd też kluczowymi elementami strategii staje się zdolność do szybkiego 1 „The Times", January 26, 1990. 156 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 6.1. Cykl życia produktu Czas opracowania produktu oraz jego wyprodukowania i przewiezienia. Na Rys. 6.2 przedstawiono skutki opóźnień wprowadzenia produktu na rynek i wolnego reagowania na zmiany popytu. Rys. 6.2. Skrócenie cyklu życia produktu sprawia, że właściwy moment wejścia na rynek nabiera ogromnego znaczenia • mniej czasu na uzyskanie zysków • wyższe ryzyko szybkiego zestarzenia się produktu ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 157 Niedawne badania rynku drukarek komputerowych w szczególny sposób uwidoczniły tę zasadę. Rys. 6.3 wskazuje, że przekroczenie budżetu, problemy z jakością itd. powodują względnie mniejsze straty zysków niż późne wprowadzenie produktu na rynek. Staje się jasne, że wybór właściwego momentu determinuje całkowite zyski uzyskane ze sprzedaży produktu przez wszystkie kolejne fazy jego życia. Rys. 6.3. Procentowy spadek zysków skumulowanych Wprowadzenie w pół roku za późno Problemy z jakością, w wyniku których cena produktu ulega obniżeniu o 10% Problemy z kompatybilnością, co spowodowało zmniejszenie liczby egzemplarzy w sprzedaży o 10% Koszty docelowe produktu przekroczone o 10% Przekroczenie budżetu opracowania produktu o 30% Źródło: D.G. Reinertsen, Whodunnit? The Search for New produkt Killers, .Electronic Business", lipiec 1983. Jednak ważny jest nie tylko właściwy czas wprowadzenia produktu na rynek. Gdy produkt znajdzie się na rynku, równie istotna okazuje się zdolność szybkiego reagowania na zmiany popytu. Stąd też czas realizacji ponownych dostaw decyduje, czy firma jest w stanie wykorzystać popyt do maksimum podczas każdej fazy cyklu. W rozdziale 7 szczegółowo omówimy mechanizmy logistyki „szybkiego reagowania", teraz jednak widać już wyraźnie, że te firmy, które potrafią skrócić czas od zamówienia do dostawy, dysponują znaczną przewagą nad swymi wolniejszymi konkurentami. 2. Dążenie klientów do zmniejszania zapasów Jednym z najbardziej widocznych zjawisk w ostatnich kilku latach jest powszechne dążenie firm do ograniczania wysokości J 58 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY zapasów. Obojętnie, czy dotyczy to zapasów surowców, komponentów, pracy w toku lub gotowych produktów, zasada jest ta sama - chodzi o uwolnienie zamrożonego w zapasach kapitału i obniżenie dzięki temu kosztów ich utrzymania. Firmy, które w ten sposób zredukowały wielkość zapasów, uzyskały przewagę, wynikającą zarówno z poprawy elastyczności, jak i ze zdolności reagowania na potrzeby klientów. Skutki tego zjawiska dla dostawców „w górze" kanału okazały się rzeczywiście ogromne. Obecnie normą jest, że dostawca oferuje również dostawę na czas. Terminowość dostawy, czyli dostarczenie pełnego zamówienia w terminie określonym przez klienta, staje się podstawowym czynnikiem warunkującym wybór dostawcy. Wprawdzie w przeszłości firma mogła realizować takie wymagania klientów, jeżeli dysponowała magazynem wystarczająco blisko odbiorcy, jednak oznaczało to po prostu przesunięcie obciążenia kosztami z jednego ogniwa łańcucha dostawy na drugie, co w rezultacie mogło się okazać jeszcze droższym rozwiązaniem. Tymczasem chodzi o to, by dostawca z a s t ą p i ł zapasy zdolnością szybkiego reagowania. Każda firma, która rozwija się w warunkach coraz silniejszej konkurencji, musi rozwiązać dylemat: co się bardziej opłaca utrzymywanie zapasów czy inwestowanie w skrócenie czasu realizacji zamówienia? W dziewięciu przypadkach na dziesięć skrócenie czasu przynosi większe korzyści w odniesieniu do kosztów niż rozwiązania oparte na utrzymaniu zapasów. 3. Zmienność rynków, która sprawia, że poleganie na prognozach staje się niebezpieczne Nieustannym problemem większości firm jest niedokładność prognoz. Można odnieść wrażenie, że choćby się zastosowało nie wiadomo jak wyrafinowane metody prognozowania, zmienność rynku i tak sprawi, że jedyne, co można z nimi zrobić, to wyrzucić do kosza! Choć wiele błędów w prognozowaniu wynika z nieodpowiedniej metodologii, najważniejszą przyczyną problemów jest fakt, że im dłuższy czas realizacji zamówienia, tym większe prawdopodobieństwo błędu prognozy. ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 159 „Czas jako czynnik rozróżnienia firmy" Włoski alpinista Reinhold Messner jest jednym z największych bohaterów sportu w Europie. Powodem jego sławy jest nie tyle fakt, że jako pierwszy i dotąd jedyny zdobył czternaście najwyższych szczytów świata. Jego największym osiągnięciem jest wprowadzenie całkowicie odmiennego sposobu wspinania się - bez maski tlenowej i przy wykorzystaniu tylko niezbędnego sprzętu. Konwencjonalne metody wspinaczki w dużej mierze posiłkują się ogromną ilością sprzętu pomocniczego oraz użyciem tlenu, choć jest on niezbędny dopiero na wysokości 8000 m. Sir Edmundowi Hillary'emu i Chrisowi Boningtonowi towarzyszyły setki Szerpów, którzy nieśli zapasy żywności, tlenu i innych potrzebnych rzeczy. Amerykańska ekspedycja na Mount Everest w 1963 r. zatrudniła aż dziewięciuset tragarzy, którzy z trudem dźwigali trzysta ton ekwipunku. Messner uważa, że przy takiej strategii tempo wyznacza najwolniejszy członek wyprawy. Tymczasem jego celem było szybkie zdobycie szczytu. Choć więc przewodnicy towarzyszą mu do bazy u stóp góry, ostatecznego ataku na szczyt dokonuje zazwyczaj sam lub z jednym tylko towarzyszem, w ciągu jednego dnia. Messner - samotnie i bez tlenu wspiął się między innymi na Mount Everest od północnej strony. Podobieństwa pomiędzy strategią wspinaczki wysokogórskiej przed epoką Messnera a strategią wielu firm w dzisiejszych czasach są uderzające. Większość z nich obciąża się przyjmując zbyt złożone i przestarzałe strategie. Wszystkie one grzęzną, starając się bezsensownie upodobnić do konkurencji. Źródło: A. Bleeke Joel, Peak Strategies, „McKinsey duarterly", Spring 1989. Jak wynika z analizy wielu rynków, zmienność popytu ma tendencję do narastania - czasem z powodu działań konkurencji, czasem z powodu nieoczekiwanej reakcji na promocje lub zmiany cen, czasem w wyniku zmian polityki zamówień pośredników. W tej sytuacji nie istnieją prawie żadne metody prognozowania, dzięki którym można by było z dużą dokładnością przewidzieć krótkoterminowe zmiany popytu. Rys. 6.4 przedstawia 160 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 6.4. Błąd prognozy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1 0 Czas sytuację, w której prognoza ś r e d n i e j sprzedaży jest dokładna, ale odchylenia tendencji są znaczące. Konwencjonalne podejście do tego problemu zakłada wzrost zapasów, które miałyby uchronić firmę przed błędami prognozy. Jednak znacznie lepszym rozwiązaniem jest skrócenie czasu realizacji zamówienia, przez co zmniejsza się również potrzeba przechowywania zapasów (por. poniżej Przełamując pętlę planowania). Skoro gwarancją skutecznej konkurencyjności ma być skrócenie czasu realizacji zamówienia, to powstaje pytanie w jaki sposób można tego dokonać? Przed rozwiązaniem tej kwestii należałoby określić, co się rozumie przez pojęcie „czasu realizacji zamówienia". Przełamując pętle planowania Przedsiębiorstwo to system; wszystkie jego części zespala czas. Największe potęgi gospodarcze już to zrozumiały i próbują zerwać więzy, które ograniczają tradycyjnie pojmowane planowanie produkcji. W tradycyjnie rozumianym planie produkcja wymaga długiego czasu realizacji zamówienia, co zmusza do pogodzenia ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI... 161 interesów różnych stanowisk i działań, finansowanych z tych samych środków. Z kolei, długi czas realizacji wymaga prognozowania sprzedaży, co ma pomóc w planowaniu produkcji. Tymczasem prognozy zawsze okazują się mniej lub bardziej błędne; z samej definicji nie są bowiem niczym więcej niż oceną szacunkową. Rzecz jasna, im bardziej wydłuża się czas realizacji, tym bardziej spada dokładność prognoz. Przy coraz większych błędach zapasy rosną, pęcznieją, a tym samym wzrasta potrzeba zabezpieczenia na wszystkich poziomach sieci. Błędy prognozy oznaczają również, że oprócz zadań rutynowych może zaistnieć konieczność podjęcia licznych działań, których nie da się przewidzieć w chwili obecnej. W ten sposób czas realizacji wydłuża się jeszcze bardziej, podobnie jak pętla planowania, przez co rosną koszty, zwiększają się opóźnienia, udowadniając w ten sposób nieskuteczność samego systemu. Kierownicy pochwyceni w pętlę planowania reagują często prośbą o lepsze prognozy i wydłużenie czasu realizacji. Innymi słowy: zajmują się jedynie objawami, przez co jeszcze bardziej pogarszają sytuację. Jedynym sposobem wyrwania się z pętli planowania jest ograniczenie ilości czasu marnotrawionego w ramach systemu; to z kolei skróci czas realizacji, ograniczy potrzebę korzystania z prognoz, zapasów zabezpieczających itd. Jeżeli firmie uda się zredukować czas realizacji prawie do zera, to będzie ona potrzebować jedynie prognoz sprzedaży na dzień następny. Pomysł ten jest oczywiście nierealny, jednak niektóre firmy w Japonii i w Europie Zachodniej, które uczyniły z czasu priorytet, powstrzymały wydłużanie się czasu realizacji, a niektóre nawet go skróciły, przez co udało im się złagodzić szkodliwe skutki pętli planowania. Źródło: G. Stalk, Time - The Next Source of Competitive Advantage, „Harvard Business Review", July-August, 1988. KONCEPCJA CZASU REALIZACJI ZAMÓWIENIA Z punktu widzenia nabywcy, istnieje tylko jeden czas realizacji zamówienia: czas, jaki mija od złożenia zamówienia do dostawy towaru. Rzecz jasna, w miarę, jak kolejni odbiorcy uświadamiają sobie znaczenie czasu, staje się on coraz 162 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY bardziej istotnym czynnikiem decydującym o przewadze firmy nad rywalami. Niemniej, jest to tylko jeden z aspektów czasu realizacji zamówienia. Równie ważny z punktu widzenia dostawcy jest czas potrzebny, by zamówienie przyniosło określony zysk. Zatem czas realizacji zamówienia to całkowity okres zamrożenia kapitału obrotowego - od chwili zamówienia materiałów aż do chwili otrzymania zapłaty od klienta. Należałoby się teraz zastanowić nad każdym znaczeniem czasu realizacji zamówienia po kolei. 1. Cykl od złożenia zamówienia do dostawy Z punktu widzenia marketingu czas, jaki upływa od otrzymania zamówienia klienta aż do dostawy (czas ten nazywany jest niekiedy cyklem zamówienia), ma niezwykle istotne znaczenie. W epoce dostawy na czas krótki czas realizacji okazuje się głównym źródłem przewagi nad konkurencją. Należy jednak pamiętać, że równie ważna jest niezawodność czy też spójność czasu realizacji każdej dostawy. Można nawet powiedzieć, że n i e z a w o d n o ś ć dostawy jest ważniejsza niż długość cyklu realizacji zamówienia - przynajmniej do pewnego momentu gdyż skutki niedotrzymania terminu dostawy mogą być znacznie poważniejsze niż konieczność dalszego zamawiania z wyprzedzeniem. W czasie gdy powstawała niniejsza książka, brytyjska montownia Nissana, z powodzeniem stosowała system „na czas", a jednak na sprowadzenie silników z Japonii potrzebowała aż trzech miesięcy! Rzecz jasna, jest to możliwe tylko dzięki niezawodności dostaw. Jakie elementy tworzą cykl zamówienia? Najważniejsze ilustruje Rys. 6.5. Każdy z tych elementów pochłania jakąś ilość czasu. Z uwagi na zatory (tzw. wąskie gardła), niewydolność procesów i wahania w ilości zamówień przyjętych do realizacji, należy się spodziewać, że ukończenie poszczególnych zadań może zająć raz więcej, raz mniej czasu, co odbija się na niezawodności dostawy. Rys. 6.6 ukazuje skutki zmian długości cyklu realizacji zamówienia, który może ulec wydłużeniu z pięciu do dwudziestu pięciu dni. 2. Cykl od zaopatrzenia do zapłaty Już wcześniej wspomniano, iż każde przedsiębiorstwo zastanawia się nad podstawową kwestią: ile czasu trzeba, by zamówienie przyniosło spodziewaną gotówkę? Tak naprawdę nie cho- ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 163 Rys. 6.5. Cykl zamówienia Klient składa zamówienie Przyjęcie zamówienia Przygotowanie zamówienia Zestawienie zamówienia Transport Przyjęcie dostawy Rys. 6.6. Całkowity cykl zamówienia wraz z odchyleniami 1. Przesłanie zamówienia 2. Przyjęcie zamówienia i przygotowanie od 1 do 5 dni 3. Wybranie towarów lub produkcja od 1 do 3 dni 4. Transport od 1 do 9 dni 5. Przyjęcie d o s t a w y od 1 do 5 dni Całkowity czas od 1 do 3 dni 15 od 5 do 25 dni Źródło: J.R. Stock, D.M. Lambert, Strategie Logistics Management, wyd. II, Irwin, 1987. 164 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 6.7. Komponenty czasu realizacji zamówienia ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 165 Rys. 6.8. Zarządzanie strategicznym czasem realizacji zamówienia Zapasy surowców Produkcja podzespołów Zapasy bezpośrednie Montaż produktów Gotowe produkty w magazynie centralnym Transport wewnętrzny Zapasy w regionalnym centrum dystrybucji Cykl zamówienia klienta (zamówienie - gotówka) dzi o to, ile czasu zajmuje przygotowanie zamówionych towarów, faktur i otrzymanie zapłaty, ale raczej o to, jak długa jest droga od źródła surowców do gotowych produktów, gdyż każdy jej etap pochłania pewne środki, a kapitał obrotowy wymaga finansowania. Każdy etap działań wymaga czasu - od chwili podjęcia decyzji o źródle zaopatrzenia w surowce i komponenty, poprzez wytwarzanie i montowanie, aż po ostateczną dystrybucję i obsługę posprzedażną. Czas to liczba dni, podczas których produkt jest uwięziony w sieci dystrybucji, obojętnie, czy w formie surow- 166 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY ca, produkcji w toku czy towarów w transporcie. Chodzi tu też o czas przygotowania, wydania zamówień uzupełniających oraz czas produkcji, czas, gdy towary tkwią w wąskich gardłach itd. Kontrola całości tej drogi to rzeczywisty zakres zarządzania logistycznym czasem realizacji zamówienia. Rys. 6.8 ilustruje, w jaki sposób czas realizacji kumuluje się od chwili zaopatrzenia do zapłaty należności. Jak Czytelnik zauważy w dalszej części tego rozdziału, im dłuższa droga od źródła materiałów do ostatecznego użytkownika, tym bardziej skostniały jest cały system i mniej zdolny do reagowania na zmiany popytu. Ponadto im dłuższa droga, tym bardziej zamazany jest obraz ostatecznego popytu, przez co decyzje o zaopatrzeniu i produkcji podejmowane są w izolacji od rzeczywistych potrzeb rynku. Można też zauważyć, jak poziom zapasów nieuchronne rośnie jako zabezpieczenie na każdym etapie łańcucha zaopatrzenia. Doświadczenie mówi, że wielkość takich zapasów zależy od długości łańcucha. Uporanie się z opisanymi problemami i zagwarantowanie właściwej reakcji na zmienność popytu wymaga nowego i całkowicie odmiennego podejścia do zarządzania czasem realizacji zamówienia2 . ZARZĄDZANIE LOGISTYCZNĄ SIECI ZAOPATRZENIA K l u c z e m do skutecznej kontroli logistycznego czasu realizacji jest zarządzanie łańcuchem zaopatrzenia. Jest to proces, za pomocą którego czas produkcji i zaopatrzenia zostaje powiązany z potrzebami rynku. Jednocześnie zarządzanie łańcuchem zaopatrzenia stanowi próbę szybszego od konkurencji dostosowania się do coraz szybciej następujących zmian tych właśnie potrzeb rynku. Cele zarządzania logistyczną siecią zaopatrzenia to: * niższe koszty, * wyższa jakość, * większa różnorodność, * większa elastyczność, * szybszy czas reakcji. 2 M. Christopher, A. Braithwaite, Managing Strategie Lead Times, „Logistics Information Management", December 1989. ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 167 Realizacja tych celów zależy od tego, czy zarządza się łańcuchem zaopatrzenia jako całością, starając się ograniczyć jego długość a jednocześnie przyspieszyć przepływ produktów przez poszczególne fazy. Przy badaniu wydajności łańcucha zaopatrzenia często się okazuje, że wiele podejmowanych działań przynosi więcej kosztów niż korzyści. Przykładowo: przywiezienie palety do magazynu, przestawienie jej, przechowywanie, a następnie przetransportowanie dalej, prawdopodobnie nie dodaje produktowi żadnej wartości, a jedynie przyczynia się do znacznego podniesienia kosztów. Czynności podnoszące wartość to takie, które sprawiają, że produkt jest bardziej „chodliwy". Choć nieuchronnie wszystkie działania na każdym etapie łańcucha podnoszą koszty, nie ma wątpliwości, że tylko nieliczne z nich podnoszą wartość produktu. Z drugiej strony, każde działanie nie dodające produktowi wartości można wyeliminować bez szkody dla odbiorcy, tzn. bez obniżenia standardów funkcjonalności, jakości i postrzeganej wartości. Analizując całkowity cykl od zamówienia do dostawy, pewna firma odkryła, iż jedynie 10% czasu poświęcano działaniom podnoszącym wartość produktu, pozostałe 90% tak naprawdę jedynie podnosiło koszty. Rys. 6.9 przedstawia, z jaką łatwością czynności podnoszące koszty mogą zdominować działania podnoszące wartość produktu. Rys. 6.9. Czynności podnoszące wartość produktu a czynności podnoszące koszty Czynności podnoszące koszty Czynności podnoszące wartość: wykorzystanie czasu, miejsca i formy Czynności podnoszące koszty: koszty produkcji, przechowywania i transportu oraz koszty kapitałowe 168 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Jednym z najważniejszych zadań, jakie obecnie stoją przed wszystkim osobami odpowiedzialnymi za zarządzanie logistyczne, jest wydłużenie czasu czynności podnoszących wartość produktu przy jednoczesnym skróceniu czasu czynności podnoszących koszty. Rys. 6.10 wyjaśnia cel zarządzania strategicznym czasem realizacji zamówienia - skrócenie czasu przebywania produktu w łańcuchu tak, by ograniczono czas czynności podnoszących koszty. Rys. 6.10. Dążenie do ściśnięcia łańcucha Zarządzanie łańcuchem zaopatrzenia ma na celu usuniecie przeszkód i rys, które w nim powstają i które prowadzą do nawarstwienia się zapasów oraz do wydłużenia czasu reakcji firmy. Powodem owych rys jest wydłużenie czasu organizacji i wąskich gardeł, gromadzenie nadmiernych zapasów, kolejność przygotowania zamówienia i niedostateczna widoczność poszczególnych etapów sieci. ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 169 Aby poprawić jakość procesów logistycznych, należy się skoncentrować na czasie realizacji zamówienia jako całości, a nie na poszczególnych elementach, które tworzą ową całość. Szczególną uwagę należy poświęcić tym miejscom, w których następuje zetknięcie kolejnych elementów. To właśnie tu istnieje największe pole manewru i możliwości „sterowania wartością" (por. Rys. 6.11). Rys. 6.11. Kierowanie wartością logistyczną Analiza łańcucha wartości Logistyka wewnętrzna Zarządzanie materiałami Wytwarzanie montowanie Magazynowanie Transport • Które czynności podnoszą wartość? • Które czynności podnoszą koszty? Ogólnie rzecz ujmując, największe możliwości usprawnienia systemu wiążą się z lepszym wykorzystaniem informacji odnoszącej się do popytu. Zbyt często się bowiem zdarza, że firma nie jest w stanie uzyskać jasnego poglądu na popyt, gdyż miejsce, z którego dokonuje jego oceny, znajduje się zbyt daleko od ośrodków decyzyjnych. Innymi słowy: gdy zamówienie trafi do systemu, zostaje przesłane z jednego ogniwa do następnego, zaś fakt jego zaistnienia zostaje zamazany przez gromadzenie zapasów pośrednich. Dlatego też w tradycyjnym systemie producent nie pozna wielkości popytu, dopóki dystrybutor nie wyczerpie swoich zapasów i nie złoży ponownego zamówienia. KIEROWANIE WARTOŚCIĄ LOGISTYCZNĄ W i e l e przedsiębiorstw zainwestowało znaczne środki w automatyzację, która miała ograniczyć czas bezpośredni. W niektórych przypadkach czynności, które dawniej zajmowały kilka dni, obecnie można wykonać w przeciągu paru godzin. Podobnie też to, co dawniej zajmowało kilka godzin, dziś zajmuje jedynie parę minut. Tymczasem, choć brzmi to paradoksalnie, te same przedsiębiorstwa, które wydały grube miliony 170 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY starając się zmniejszyć ilość zapasów dzięki zastosowaniu wyrafinowanych systemów komputerowych, wciąż opierają się na niedokładnych prognozach i nadal czas realizacji zamówienia wynosi w nich... dwa tygodnie! Trzeba zatem przeanalizować poszczególne etapy łańcucha zaopatrzenia i zastanowić się, w jaki sposób można skrócić ten czas poprzez jego reorganizację. Jednym z podstawowych fałszywych założeń zarządzania jest przekonanie, iż długi czas realizacji zamówienia zapewnia bezpieczeństwo. W rzeczywistości prawda wygląda całkowicie inaczej! Wyobraźmy sobie teoretyczną sytuację, w której przedsiębiorstwo zredukowało czas zaopatrzenia, wytwarzania i dostawy do zera. Innymi słowy: gdy tylko klient zamawia produkt - jakikolwiek produkt - jest on wytwarzany i dostarczany natychmiast. W takiej sytuacji nie istnieje potrzeba prognozowania i przechowywania zapasów, a jednocześnie klientowi można zaoferować znacznie większą różnorodność produktów! Choć zerowy czas realizacji jest praktycznie niemożliwy, celem każdego przedsiębiorstwa powinno być skrócenie go na każdym etapie łańcucha do absolutnego minimum. W wielu przypadkach redukowanie całkowitego czasu realizacji staje się możliwe już przez wprowadzenie prostych zmian w procedurach. Oto trzy przykłady ilustrujące tę tezę: Czas cyklu planowania/wytwarzania Dom mody, w którym nie tylko sprzedaje się ubrania, ale również projektuje i nadzoruje produkcję, tradycyjnie dzieli rok na dwa cykle, l rzeczywiście, odpowiada to tendencji w całej branży, gdyż większość firm koncentruje produkcję na przygotowaniu kolekcji wiosenno-letniej i jesienno-zimowej. Metoda działania firmy opiera się na projektowaniu wzorów z wyprzedzeniem na jeden sezon. A zatem przygotowanie do sprzedaży jesienią zaczyna się od kontaktów z dostawcami w lutym lub marcu. Taki czas realizacji jest konieczny do uzyskania akceptacji odbiorców, a także do „zarezerwowania" materiałów u dostawców. Gdy produkty są gotowe do dystrybucji, wysyłka zazwyczaj zawiera trzy lub sześć rozmiarów danego wzoru. Decyzja o wielkości wysyłki podejmowana jest przez urzędnika i nie ma żadnego związku z możliwością sprzedaży ubiorów przez dany punkt sprzedaży ani z prawdopodobieństwem złożenią przez sklep kolejnego zamówienia w trakcie sezonu. W sezonie firma zazwyczaj nie jest w stanie zareagować, gdy jakiś ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 171 wzór sprzedaje się wyjątkowo dobrze, gdyż nie dysponuje odpowiednimi zapasami, a zakłady pracują już nad kolekcją na następny sezon. Przerzucanie partii odzieży różnych wzorów i rozmiarów pomiędzy punktami sprzedaży w odległych częściach kraju również okazało się niemożliwe. W konsekwencji tego przez cztery miesiące utrzymuje się nadmierny poziom średnich zapasów, a pod koniec sezonu aż 60% wszystkich produktów sprzedaje się w przecenie. Zastanówmy się nad elementami czasu realizacji zamówienia firmy: projektowanie 9 miesięcy produkcja 5 miesięcy dodatkowa produkcja w sezonie niemożliwa redystrybucja pomiędzy punktami sprzedaży niemożliwa Koszt finansowania zapasów i strata zysków z powodu przeceny wynosi blisko 30% rzeczywistych obrotów i odpowiada wysokości całego rocznego budżetu produkcji. Nawet nieznaczna poprawa wydajności czasu realizacji zamówienia przedsiębiorstwa przyniesie podwojenie zysków. Nie można wiecznie tłumaczyć, że tradycji branżowej nie da się zmienić - Benetton, włoski producent odzieży, skrócił całkowity cykl do czterech tygodni, stosując zintegrowaną kontrolę czasu realizacji zamówienia od punktu przyjęcia zamówienia do zakładu produkcji. Prognozowanie i zamawianie dostaw Pewna firma komputerowa sprowadza komponenty z wielu krajów i sprzedaje swoje produkty na wielu rynkach krajowych. Zakłady produkcyjne i dostawcy wymagają opracowania planów półrocznych, dzięki czemu można sprowadzić odpowiednią ilość komponentów, a zakład może przygotować się do produkcji. Od krajowych oddziałów firmy, czyli od specjalistów ds. sprzedaży i marketingu, oczekuje się przygotowania prognozy popytu zgodnie ze wspomnianym wyżej czasem realizacji. Jako że zmiany na rynku zachodzą zbyt szybko, w poszczególnych krajach regularnie powtarzają się trudności ze sprzedażą nadmiaru towaru, a jednocześnie klient nie może otrzymać takiego produktu, jakiego naprawdę oczekuje. Dokładność prognoz nie przekracza 50%, zaś pomiędzy zakładem a dostawcą toczą się ciągłe spory o rozmiary dostawy, co wynika z częstych zmian wielkości popytu. 172 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY W konsekwencji wysokość zapasów przekracza rzeczywiste potrzeby aż o 40%; rośnie też ryzyko, iż stosowana technologia za chwilę będzie już przestarzała, co spowoduje kolejne straty. Ponadto firma ponosi wysokie straty na skutek niemożności dostarczenia na rynek oczekiwanych wersji sprzętu. Koszty działań bieżących wynoszą aż 5% marży brutto. Czas potrzebny do przeprowadzenia istotnych zmian w programie dostaw wynosi cztery miesiące i więcej, a przy tak niskiej dokładności prognoz korzyści wynikające ze zmiany wydają się cokolwiek wątpliwe. Co więcej, nauczeni doświadczeniem kierownicy utrzymują wyższy poziom zapasów (na wszelki wypadek), które mają wystarczyć na kilka tygodni, aby sprostać wymaganemu poziomowi obsługi klienta. Wszystkie te działania pochłaniają znaczną ilość czasu oraz pieniędzy: czas realizacji dostawy 4 miesiące i więcej zapasy zabezpieczające 1 miesiąc i więcej analiza prognoz 2 miesiące i więcej. Wybór z magazynu i dystrybucja Firma zajmująca się dystrybucją części do urządzeń działających „w terenie" utworzyła linię „zamawiania na gorąco", dzięki czemu technicy mogli zamawiać pilne dostawy części do urządzeń będących w naprawie. Koncepcja obsługi była bardzo prosta: zamówić części w południe, wysłać wieczorem, odebrać i zamontować następnego dnia. Zarząd był szczęśliwy, iż rozwiązanie to spotkało się z pozytywnym przyjęciem, a odsetek produktów wysyłanych w ten sposób wzrósł gwałtownie do 60% wszystkich wysyłek. Przeprowadzone następnie badania wykazały, iż 70% części wysłanych opisaną metodą jeszcze po siedmiu dniach od odbioru nie zostało zamontowanych. Firma traciła sto tysięcy funtów rocznie z powodu słabego zarządzania czasem naprawy, który faktycznie wynosił do dwóch tygodni, mimo że zakładano, iż dokonuje się jej w ciągu dwudziestu czterech godzin, czyli w takim samym czasie, jakiego wymagała dostawa części. Okazało się również, że realizacja wszystkich (także niezbyt pilnych przesyłek) w trybie dwudziestoczterogodzinnym od czasu do czasu grozi opóźnieniem rzeczywiście pilnych dostaw, gdyż wysokość zapasów może się wówczas okazać niewystarczająca. Opisane przykłady są dowodem, jak głęboko zakorzenione bywają w przedsiębiorstwie przyzwyczajenia związane z czasem realizacji zamówienia. ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 173 Rys. 6.12. Wydajność czasu bezpośredniego a cykl przygotowania Wydajność czasu bezpośredniego to miara ważności obecnego całkowitego czasu realizacji w porównaniu z poziomem obliczonym na podstawie modelu obejmującego odchylenia w działalności gospodarczej oraz czasu realizacji zamówienia na każdym etapie. Dzięki temu różne etapy procesu mogą się okazać niekonieczne 174 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Zajmijmy się szczegółowo przykładem z Rys. 6.12. W przedstawionej firmie od zamówienia surowców do zapłaty upływa trzydzieści siedem tygodni, pomimo że wykorzystuje ona najnowsze osiągnięcia w sferze produkcji, a także dysponuje pełną gamą systemów komputerowych, których zadaniem jest wsparcie procesów operacyjnych. Sam okres przygotowania zamyka się w około dwudziestu sześciu tygodniach. W rzeczywistości większość tego czasu poświęca się na czynności, które raczej podnoszą koszty niż wartość produktu. Analiza wydajności czasowej przedsiębiorstwa wykaże, iż istnieje wiele możliwości jednoczesnego obniżenia kosztów, podniesienia jakości, zwiększenia różnorodności oferty oraz elastyczności, a także podniesienia poziomu obsługi klienta. Rozwiązaniem jest traktowanie czasu realizacji poszczególnych operacji firmy jako zamkniętego systemu, co wiąże się z redukcją całkowitego czasu pełnego cyklu, tak bezpośredniego, jak i czasu przygotowania. Wszystko to wydaje się oczywiste; dlaczego więc przedsiębiorstwa nie są skore do realizacji tych założeń? Dzieje się tak z czterech powodów: • Niewielu kierowników potrafi ogarnąć całość procesu. W rezultacie każdą operację przeprowadza się tak, by odpowiadała wykonującemu, wskutek czego utrwala się podziały pomiędzy działami. Brakuje również zrozumienia konsekwencji każdego działania, tak w górze, jak na dole łańcucha zaopatrzenia. • Inicjatywy innowacyjne ograniczają się do poszczególnych działów, rzadko też odzwierciedlają całkowity koszt systemu. Przykładowo: wytwarzanie na bazie dostawy na czas może po prostu oznaczać, że zapasy są albo ukryte u dostawcy, albo czekają w magazynie towarów gotowych. Czasem może to wręcz prowadzić do podniesienia kosztów całkowitych i ograniczyć elastyczność firmy. • Czas realizacji zaopatrzenia zawsze „chroniony" jest przez odpowiedzialne za nie osoby jako gwarancja zabezpieczenia i sposób utrzymania pewnej ukrytej elastyczności reakcji. Czas realizacji poszczególnych etapów zawsze spowalnia działania całej firmy; po pewnym czasie wolne tempo jest już tak zakorzenione w jej systemach, że nabiera charakteru instytucjonalnego. • Czas realizacji ujmowany jest w ramach systemu jako parametr oczywisty. Niewielu dyrektorów odważy się zakwestionować podstawowe zasady systemów komputerowych firmy, a jesz- ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 175 cze mniej - dokładność ich działania. W rezultacie systemy działają na podstawie przestarzałych lub nieodpowiednio dobranych ograniczeń czasu realizacji, których nie zmieniano od lat. W przykładzie na Rys. 6.12 w ciągu wielu dni nie wykonywano - z powodu niewydolności procesów lub utrzymywania nieuzasadnionych zapasów - żadnych czynności, które podniosłyby wartość produktu. Jaki powinno się przyjąć minimalny czas realizacji zamówienia? Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy najpierw określić, co się rozumie przez pojęcie „wydajności czasu bezpośredniego" i „wydajności procesu". 1. Wydajność czasu bezpośredniego Jest niezmiernie ważne, aby pomiar wydajności czasu bezpośredniego obejmował zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne ograniczenia i aby w ramach owego pomiaru można było ustalić, na ile działania w łańcuchu dostawy podnoszą wartość, a nie koszt produktu. Stosując technikę symulacji czasowej można ustalić, do jakiego stopnia firma powinna tworzyć zapasy buforowe, które mają zapewnić ciągłość dostawy bez względu na wahania popytu, niedokładność prognozy oraz długość cykli produkcji i zaopatrzenia na każdym etapie łańcucha dostawy. Za pomocą tej metody można obliczyć teoretyczne pokrycie, wyrażone przez czas, jakiego cała firma potrzebuje, aby obsłużyć przewidywany popyt. Jednocześnie metoda ta umożliwia testowanie poszczególnych komponentów składających się na całkowitą wydajność czasową firmy i daje szansę oceny wpływu każdego elementu na całkowite pokrycie. Częstokroć okazuje się, że pewne elementy łańcucha zaopatrzenia są zupełnie zbędne, gdyż odbiorcy wcale ich nie wymagają. Stanowią one jedynie dodatkowy czynnik podnoszący koszty i komplikujący procedury administracyjne, a ponadto niosą z sobą ryzyko opóźnień realizacji zamówienia i niedotrzymania terminów. Całkowity rzeczywisty czas bezpośredni firmy można mierzyć za pomocą techniki samplingu, która jest oparta na konwencjonalnej metodzie badań. Strategiczny czas realizacji charakteryzuje się m.in. tym, iż czas od zaopatrzenia w surowce do zapłaty za produkty wyznaczany jest przez szybkość, z jaką przemieszcza się najwolniejszy element stosowany w produkcji danego towaru. Np. odkryto, że sprowadzenie jednego z zapachów uży- 176 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY wanych do produkcji odświeżaczy powietrza w aerozolu wydłużało całkowity czas aż o kilka tygodni! Gdyby sprowadzono inny zapach z innego źródła, całkowity czas przebywania produktu w drodze byłby znacznie krótszy. Metodę badania wydajności czasu bezpośredniego można opisać za pomocą prostej proporcji: modelowe pokrycie rzeczywiste pokrycie (liczba dni) x 100 Modelowe pokrycie to komputerowa prognoza określająca, ile trzeba dni, aby zaspokoić zakładany popyt, przy ograniczeniach rzeczywiście istniejących w ramach łańcucha zaopatrzenia. Rzeczywiste pokrycie to faktyczny czas pobytu produktu w łańcuchu zaopatrzenia. 2. Wydajność procesu W przeciwieństwie do pomiaru pokrycia czasu bezpośredniego, który odzwierciedla ograniczenia możliwości stworzenia środowiska bez zapasów przy zerowym czasie realizacji, wydajność procesu powinna być uważana za wartość absolutną. Jak już wcześniej zwrócono uwagę, podstawowym warunkiem strategicznego zarządzania czasem realizacji jest uzyskanie pełnej widoczności całego łańcucha podaży od zaopatrzenia do klienta. Ponieważ nowoczesne systemy informacyjne są w stanie dostarczyć danych umożliwiających prawie natychmiastowe zauważenie zmian na wszystkich etapach łańcucha, można założyć, że jest możliwe istnienie informacji doskonałej, co oznacza, że każdy czas cyklu oznacza niewydolność. Wobec tego czas cyklu procesu wyrażony liczbą dni i traktujący wszystkie komponenty cyklu jako składniki stanowi nie najgorszy absolutny środek pomiaru wydajności. Przykładowo: firma z Rys. 6.12 podałaby jako cykl procesu sto trzydzieści trzy dni. Do określenia przyczyn niewydolności procesu możemy wykorzystać wiele narzędzi i technik. Badając każdą czynność procesu od otrzymania zamówienia do wysłania faktury, należy sobie zadać pytanie, czy jest to czynność konieczna, a następnie, czy istnieje jakiś szybszy sposób jej wykonania. Nawet jeśli komputer przejął kontrolę nad tymi czynnościami, które dawniej wykonywano ręcznie, czasem może się okazać, że po prostu zautomatyzowano istniejący system - i stąd jego niewydolność. ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 177 Jak zauważyliśmy w rozdziale 4, wiodące przedsiębiorstwa porównują swoje procesy z procesami w innych firmach, aby się upewnić, czy są jeszcze w stanie zauważyć możliwości skrócenia procesu. LUKA W CZASIE REALIZACJI ZAMÓWIENIA iększość firm zmaga się z podstawowym problemem: czas potrzebny do sprowadzenia surowców, wytworzenia i dostarczenia gotowych produktów klientowi jest dłuższy niż czas, jaki klient jest w stanie zaakceptować. Oto sedno problemu określanego mianem luki w czasie realizacji zamówienia, przedstawionego na Rys. 6.13. W Rys. 6.13. Luka w czasie realizacji zamówienia byki zamówienia klienta to czas, przez jaki klient jest w stanie czekać od chwili złożenia zamówienia do otrzymania towarów. Jest to maksymalny czas na wypełnienie zamówienia. W niektórych przypadkach może on wynosić kilka miesięcy, a w niektórych - tylko kilka godzin. Rzecz jasna, duża konkurencja na rynku, a także rodzaj produktu wpływają na gotowość klienta do oczekiwania. Na dostawę samochodu ze specjalnym wyposażeniem może on czekać parę tygodni, ale na nowy komplet opon - już tylko dzień. 178 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY W tradycyjnie zorganizowanym przedsiębiorstwie jedynym sposobem zapełnienia luki pomiędzy logistycznym czasem potrzebnym do wykonania i dostawy produktu a cyklem zamówienia klienta (okresem, jaki jest on gotów czekać na dostawę) jest utrzymanie zapasów. Wymaga to jednak prognozowania. Aby rozwiązać opisany problem, firmy starają się przewidzieć popyt na rynku i przygotować stosowne zapasy. Niestety, doświadczenie uczy, że choćby prognozy były nie wiadomo jak dokładne, nigdy nie są doskonałe. Jak wynika z wcześniejszych rozważań, błędy prognozy zawsze rodzą problemy związane z zapasami albo są one za małe, albo za duże! Rys. 6.14. Zmniejszanie luki czasu realizacji zamówienia Poprawa dokładności prognozy jest zawsze pożądanym celem, jednak rozwiązanie problemu nie polega na inwestowaniu coraz większych sum i nakładów energii w poprawę techniki prognozowania, ale raczej na zmniejszaniu luki czasu realizacji zamówienia. Przedsiębiorstwo, które idealnie dopasuje logistyczny czas realizacji zamówienia do cyklu wymaganego przez klienta, nie potrzebuje prognoz i utrzymywania zapasów. Jednym z ważniejszych zadań stojących przed zarządzaniem logistyką jest poszukiwanie metod, dzięki którym luka pomiędzy obydwoma cyklami stanie się mniejsza lub w ogóle zostanie zniwelowana (por. Rys. 6.14). Z teoretycznego punktu widzenia problem można rozwiązać skracając logistyczny czas realizacji, a wydłużając cykl zamówienia klienta. Czy jednak w rzeczywistych warunkach możliwa jest realizacja obu tych celów? ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 179 1. Skrócenie logistycznego czasu realizacji zamówienia Jako że przepływ materiałów i informacji łączących dostawcę z ostatecznym odbiorcą był zazwyczaj sferą zaniedbaną, tu właśnie rysują się nieprawdopodobne wręcz możliwości poprawy wydajności procesu. W firmach, które nie rozumieją, dlaczego łańcuchem zaopatrzenia powinno się zarządzać jak zintegrowanym systemem, najwięcej czasu marnuje się zwykle w miejscach połączeń pomiędzy kolejnymi etapami procesu, a także z powodu nieudolnie stosowanych procedur. Ponieważ żaden dział przedsiębiorstwa ani kierownik nie dysponuje pełnym obrazem procesu logistycznego, często wspaniałe możliwości skrócenia czasu realizacji zamówienia pozostają nie zauważone. Pewna europejska firma elektroniczna przez wiele lat nie zdawała sobie sprawy, że pomimo skrócenia czasu bezpośredniego w zakładzie z dni do kilku godzin, zapasy gotowych produktów wciąż zalegały w magazynie przez... trzy tygodnie! Działo się tak dlatego, że za zapasy gotowych produktów odpowiadał dział dystrybucji, który nie podlegał bezpośrednio kierownictwu ds. produkcji. W ramach działalności każdego działu istnieje zwykle wiele możliwości skrócenia czasu wykonania czynności. Dawniej nie przywiązywano większej wagi do technik i metod organizacji pracy, dziś istnieje jednak wielka potrzeba fundamentalnego zbadania i zreorganizowania podstawowych procesów systemu firmy. Podstawowe pytanie, na które trzeba sobie odpowiedzieć, brzmi: „dlaczego wykonujemy czynności tak, a nie inaczej?" Dlaczego opracowaliśmy niewydolne procesy? W pewnym sensie wcale tak nie było. Wiele procedur w ogóle nie zostało opracowanych; po prostu zaczęto je stosować i koniec. Któregoś dnia właściciel firmy uznał, że nie ma czasu zająć się pewną sprawą, i zlecił ją Smithowi. Smith zaś improwizował. Czas mijał, firma się rozwijała, a Smith musiał wynająć wszystkich znajomych, aby mu pomogli sprostać coraz to liczniejszym obowiązkom. Każdy z nich improwizował. Codziennie musieli się borykać z nowymi problemami i dostosowywać swoje postępowanie do konkretnego przypadku i sytuacji. Zestaw przypadków i szyb- 180 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY kich rozwiązań przekazywano następnie z pokolenia na pokolenie. Zinstytucjonalizowaliśmy to, co miało być tylko rozwiązaniem ad hoc, uświęciliśmy prowizorkę. Dlaczego odsyłamy zagranicznych klientów do biurka w rogu? Bo dwadzieścia lat temu siedziała tam Mary, która mówiła po francusku. Mary od dawna już tu nie pracuje, firma nie prowadzi interesów z Francuzami, ale my wciąż odsyłamy klientów z zagranicy do biurka w rogu. Dlaczego firma elektroniczna wydaje dziesięć milionów dolarów rocznie na kontrolowanie urządzeń w terenie wartości dwudziestu milionów dolarów? Bo kiedyś urządzenia te były warte dwieście milionów, a ich utrzymanie kosztowało jedynie pięć milionów. W ostatnich czasach koszty magazynowania wzrosły, komponenty staniały, a lepsze techniki prognozowania zmniejszyły ilość produktów w magazynie, pomimo to same procedury tworzenia zapasów pozostały nie zmienione. Jeśli chodzi o procesy, które rzeczywiście b y ł y opracowane, to większość z nich pozostaje w nie zmienionej formie od lat pięćdziesiątych. Celem, jaki przyświecał ówczesnemu kierownictwu, była kontrola nad zbyt wybujałymi ambicjami - przypomina to fakt, że układ klawiatury w maszynie do pisania został tak zaprojektowany, by tempo pisania było wolniejsze, w przeciwnym razie maszynistki stukałyby w kilka klawiszy naraz blokując je bezustannie. Nie jest dziełem przypadku, że organizacje tłumią nowatorstwo i kreatywność. Do tego je stworzono. Prawie wszystkie stosowane przez nas procesy powstały przed nadejściem ery nowoczesnych technologii komunikacji i komputerów. Dlatego przesycone są mechanizmami, których celem było nadrobienie „niedostatku informacyjnego". Choć dziś mamy informacji w bród, wciąż stosujemy te same mechanizmy, które są głęboko zakorzenione w systemach zautomatyzowanych. Źródło: M. Hammer, Reengineering Work: Don't Automate, Obliterate, „Harvard Business Review", July/August 1990. Chodzi tu nie tylko o ograniczenie roboty papierkowej (a co za tym idzie - zmniejszenie prawdopodobieństwa wystąpienia błędów), ale raczej o skrócenie czasu, jaki jest potrzebny do ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 181 przygotowania i przesłania dokumentacji. Podstawową zasadą powinno być założenie, iż każda godzina bezpośrednio wpływa na wielkość zapasów w łańcuchu, a poprzez to wyznacza czas, jakiego firma potrzebuje, by zareagować na zmiany popytu. Można w tym miejscu wykorzystać proste porównanie z rurociągiem naftowym. Wyobraźmy sobie rurociąg biegnący z rafinerii do portu oddalonego o pięćset kilometrów. W normalnych warunkach objętość pięciuset kilometrów rur odpowiada objętości ropy wewnątrz rurociągu. Jeśli nastąpi zmiana popytu na końcu rurociągu (np. pojawi się zapotrzebowanie na ropę o innych parametrach), i tak trzeba będzie przepompować 500 km ropy o wcześniejszych parametrach, zanim wymagany obecnie rodzaj dotrze do odbiorcy. W przypadku łańcucha logistycznego często marnuje się czas nie tylko na wolno zachodzące procesy, ale również na gromadzenie zbędnych zapasów - obojętnie, czy w postaci surowców, produkcji w toku, produktów oczekujących w wąskich gardłach, czy też nadmiaru gotowych towarów. Wszystkie procesy logistyczne mogą być postrzegane jako sieć wzajemnie powiązanych działań, które można zoptymalizować jako całość, pod warunkiem, że skoncentrujemy się na całkowitym czasie bezpośrednim. Każda próba optymalizacji poszczególnych elementów lub działań w ramach procesu zaowocuje jedynie ogólnymi wynikami poniżej oczekiwań. Znaczny wkład we współczesne postrzeganie procesów logistycznych wniósł Goldratt3, który rozwinął t e o r i ę ograniczeń znaną bardziej pod nazwą t e c h n o l o g i i z o p t y m a l i z o w a n e j produkcji. Istotą wspomnianej teorii jest założenie, że wszystkie działania w łańcuchu logistycznym należą albo do kategorii „wąskich gardeł", albo do kategorii „szerokich gardeł". Wąskie gardło to najwolniejsze działanie w całym łańcuchu. Często winne są temu stosowane urządzenia, choć przyczyną wolnego tempa mogą być także niedociągnięcia systemu informacyjnego, np. w sferze przygotowania zamówienia. Czas bezpośredni całego systemu zależy właśnie od tych wąskich gardeł. Aby zatem przyspieszyć czas bezpośredni całego systemu, należy się na nich skoncentrować - zwiększyć ich przepustowość i skrócić czas organizacji. Z drugiej strony, równie ważne jest uświadomienie sobie, że czynności, które nie należą do kategorii wąskich gardeł, nie wolno traktować w ten sam sposób. Wcale nie trzeba poprawiać czasu 3 E.M. Goldratł, Theory of Constraints, North River Press, 1990. 182 LOGISTYKA l ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY bezpośredniego w szerokich gardłach, gdyż doprowadzi to jedynie do narastania niechcianych zapasów w kolejnym punkcie wąskiego gardła. Stąd też ilość towaru wychodząca z szerokich gardeł powinna zależeć od zapotrzebowania i możliwości następnego w kolejności wąskiego gardła. Jest to niezmiernie ważne przy reorganizacji systemów logistycznych, której celem jest skrócenie ogólnego czasu bezpośredniego przy jednoczesnym ograniczaniu wysokości zapasów w całym systemie. Celem powinna być kontrola wąskich gardeł pod kątem wydajności czasu bezpośredniego, co oznacza większe przesyłki i mniej zmian w tych właśnie kluczowych punktach. Jednocześnie szerokie gardła powinny ograniczyć wielkość partii towaru, nawet jeśli w grę wchodzi większa liczba zmian. Dzięki temu przepływ produkcji w toku oraz partie transferowe łączą się w większe partie w miejscu wąskiego gardła, przez co towary szybciej przechodzą przez wąskie gardło nie tworząc zatorów. Okres bezczynności w szerokich gardłach nie powinien nikogo martwić, w rzeczywistości bowiem jest czymś pożądanym, jeśli jego skutkiem jest zmniejszenie wielkości produkcji w toku oczekującej w wąskim gardle. Ponadto należy poszukiwać możliwości wprowadzenia zasad „dostawy na czas" na każdym etapie procesu logistycznego. W rozdziale 7 zajmujemy się założeniami, które umożliwią realizację tych usprawnień. 2. Wydłużenie cyklu zamówienia klienta Pomysł wydłużenia cyklu zamówienia klienta na pierwszy rzut oka wydaje się nieprawdopodobny. Z pewnością nie należy oczekiwać, że uda się przekonać klientów, by zgodzili się jeszcze dłużej czekać na dostawę zamówionych przez siebie towarów; jak bowiem wynika z dotychczasowych rozważań, nacisk kładzie się raczej na skrócenie czasu cyklu. Wydłużenie cyklu zamówienia klienta oznacza, że należy poszukiwać możliwości uzyskania informacji o zamówieniu znacznie wcześniej niż obecnie. Jak się okazuje, punkt penetracji zamówienia znajduje się daleko w dole sieci, a ponadto nie dysponujemy obrazem rzeczywistego popytu; wszystko więc, co do nas dociera, to zamówienia. Obydwa te stwierdzenia wymagają rozwinięcia. Zacznijmy od koncepcji punktu penetracji zamówienia. Zgodnie z najprostszą definicją, punkt p e n e t r a c j i zamów i e n i a pojawia się w tym miejscu łańcucha logistycznego, ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 183 w którym „zamówienie styka się z planem"4. W górę od tego miejsca każda czynność wynika z prognoz lub planu. W dół od tego miejsca można reagować na zamówienia klientów. Rzecz jasna, w świecie idealnym dążylibyśmy do takiej sytuacji, w której wszystkie czynności byłyby determinowane przez zamówienia, co oznacza, że niczego byśmy nie kupowali, nie produkowali i nie wysyłali, gdyby na dany produkt nie istniało potwierdzone zamówienie. Ważnym zadaniem zarządzania logistycznego powinno być określenie metod umożliwiających przesunięcie miejsca penetracji zamówienia do możliwie najwyższego punktu w łańcuchu. Może się do tego przyczynić bardziej efektywne wykorzystanie przepływu informacji - dzięki temu dział produkcji i zaopatrzenia dowie się, co słychać na rynku, znacznie wcześniej niż obecnie. W jaki sposób to osiągnąć, wyjaśnia rozdział 7. Innym sposobem przesunięcia punktu penetracji zamówienia jest opóźnienie momentu nadania produktowi ostatecznej formy, np. producent farb może zaoferować klientom nieograniczoną liczbę kolorów dzięki mieszaniu w sklepie zestawu podstawowych kolorów w odpowiednich proporcjach. Rozwiązanie to jest bardziej opłacalne niż utrzymywanie zapasów gotowych produktów zgodnie z prognozami, gdyż liczba przechowywanych na zapas produktów jest niewielka, natomiast wybór, jaki otrzymuje klient, znacznie większy, czemu towarzyszy poprawa poziomu obsługi. Rys. 6.15 przedstawia liczne możliwe punkty penetracji zamówienia w zależności od branży i rynku. Rzecz jasna, możliwości przesunięcia punktu penetracji zamówienia będą zależały od czynników technologicznych i rynkowych, ale jeśli tylko uda się to przeprowadzić, osiągnie się znaczne korzyści, m.in. zdolność szybszego reagowania. Największą szansę wydłużenia cyklu zamówienia klienta daje zapewne jak najwcześniejsze uzyskanie informacji na temat jego wymagań. W wielu przypadkach dostawca nie ma pojęcia o specyficznych potrzebach klienta, dopóki nie otrzyma zamówienia. Przykładowo: klient może zużywać dziesięć sztuk produktu dziennie, ale ponieważ zamawia tylko raz na jakiś czas, dostawca otrzymuje zamówienie na sto, czasem sto pięćdziesiąt, a kiedy indziej - dwieście sztuk. Gdyby dostawca wcześniej otrzymał 4 G. Sherman, The Rediscovery of Logistics, „Harvard Business Review", September/October 1984. Rys. 6.15. Punkty penetracji zamówienia Źródło: G. Sharman, The Re-discovery of Logistics, .Harvard Business Review°, September-October 1984. ZARZĄDZANIE STRATEGICZNYM CZASEM REALIZACJI 185 dane na temat rzeczywistego zużycia, mógłby trafniej przewidywać potrzeby klienta i lepiej planować swe działania logistyczne. W pewnym sensie informacja, jaką otrzymujemy, gdy musimy się opierać jedynie na zamówieniu, przypomina czubek góry lodowej. Nad powierzchnią wody widać jedynie drobny ułamek jej objętości. Podobnie cykl zamówienia (czyli wymagany czas reakcji od przyjęcia zamówienia do dostawy) stanowi jedynie widoczny czubek „informacyjnej góry lodowej" (por. Rys. 6.16). Rys. 6.16. Informacyjna góra lodowa Obszar pod powierzchnią góry lodowej to konsumpcja, popyt lub zużycie produktu. Dla dostawcy rzeczywisty popyt staje się widoczny dopiero w chwili otrzymania zamówienia. Wcześniej ma 0 nim tylko słabe wyobrażenie. Obecnie można zaobserwować, iż obie strony - dostawcy 1 odbiorcy - zaczynają rozumieć, jakie korzyści płyną ze stałego wzajemnego dostępu do informacji. Jeśli dostawca jest w stanie dostrzec koniec łańcucha, system logistyczny nabiera większej 186 LOGISTYKA l ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY elastyczności i może szybciej reagować na rzeczywisty popyt na rynku. Klient będzie wprawdzie oczekiwał coraz szybszych dostaw, jednak ciągły przepływ informacji na temat popytu lub zużycia produktu umożliwi poprawę poziomu jego obsługi przy jednoczesnym obniżeniu kosztów dostawcy. Starania mające na celu skrócenie logistycznego czasu realizacji i wydłużenie cyklu zamówienia klienta niekoniecznie muszą doprowadzić do całkowitego zlikwidowania luki czasu realizacji zamówienia. Dzięki temu - jak dowodzą doświadczenia coraz większej liczby przedsiębiorstw - można jednak uzyskać znaczną poprawę zarówno szybkości reakcji, jak i przepływu informacji na temat popytu - końcowym zaś rezultatem będzie lepszy poziom obsługi klienta przy niższych kosztach. ROZDZIAŁ 7 LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" l „SZYBKIEGO REAGOWANIA" 188 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" l „SZYBKIEGO REAGOWANIA" W ostatnich trzydziestu latach w zarządzaniu pojawiło się wiele nowych pomysłów i koncepcji. Część z nich wytrzymała próbę czasu, inne szybko zarzucono. Dostawa na czas należy do najbardziej znaczących oraz najpowszechniej stosowanych zasad prowadzenia firmy. Jest to w równym stopniu techRys. 7.1. „Wypychanie" i „wyciąganie" w łańcuchu logistycznym Sprzedający/dostawcy LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 189 nika, co filozofia. Opiera się ona na prostym założeniu, iż każde działanie w systemie powinno być podjęte dopiero wtedy, gdy zrodzi się jego potrzeba. Dlatego też nie powinno się niczego produkować ani zamawiać komponentów przed określeniem zapotrzebowania na dany produkt. W istocie dostawa na czas oznacza, że to popyt u wylotu łańcucha wymusza przemieszczenie towarów w stronę rynku (ciągnie je), a co za tym idzie - określa wielkość zamówienia komponentów. Stanowi to przeciwieństwo tradycyjnych systemów, w których produkty wytwarzane są lub montowane w partiach zgodnie z prognozowanym popytem, a następnie pozycjonowane w łańcuchu zaopatrzenia jako „bufory" pomiędzy różnymi działami i zakładami (por. Rys. 7.1). Konwencjonalna metoda realizacji wymagań klienta opiera się na jakiejś formie kontroli statystycznych zapasów, która to kontrola łączy się zazwyczaj z ponownym zamawianiem, gdy poziom zapasów spadnie do pewnego z góry określonego punktu, tzw. punktu ponownego zamówienia. Zgodnie z opisaną metodą, poziom lub punkt ponownego zamówienia (uzupełnienia zapasów) określony jest na podstawie oczekiwanego czasu realizacji uzupełnienia (por. Rys. 7.2). Wielkość ponownego zamówienia opiera się na ekonomicznej wielkości zamówienia (economic order quantity - EOQ), która stara się pogodzić koszty utrzymania zapasów z kosztami złożenia zamówień uzupełniających. Rys. 7.2. Zapisowa metoda kontroli poziomu zapasów 190 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Inną metodą jest regularny przegląd poziomu zapasów w ustalonych terminach pomiędzy zamówieniami, gdy wielkość zamówienia określona jest w odniesieniu do wcześniej ustalonego poziomu uzupełnień, tak jak na Rys. 7.3. W obrębie opisanych metod i technik istnieją liczne wariancje, stosowane od lat i dobrze udokumentowane. Łączy je jedna wada czy też ograniczenie, ta mianowicie, że często prowadzą one do utrzymywania zapasów na poziomie bądź wyższym, bądź niższym od rzeczywistych potrzeb. Dotyczy to zwłaszcza tych przypadków, gdy wysokość popytu może ulec zmianom lub jest ukryta. Ta ostatnia sytuacja często pojawia się tam, gdzie popyt na jeden produkt zależy od popytu na inny, np. popyt na części telewizyjne uwarunkowany jest popytem na odbiorniki. Chodzi tu również o sytuację, w której popyt jest „derywowany", np. popyt na telewizory w fabryce określony jest wielkością zamówień detalisty, którego z kolei determinuje popyt na rynku. Implikacje współzależności popytu ilustruje przykład przedstawiony na Rys. 7.4, gdzie regularny odbiór na poziomie detalicznym mimo wszystko może oznaczać natłok zamówień w zakładzie. Podobna sytuacja może zaistnieć w wielopoziomowym systemie dystrybucji, gdy całkowity popyt z każdego poziomu kumuluje się na poziomie następnym. Sytuację tę przedstawia Rys. 7.5. Wspólną cechą wszystkich przedstawionych przykładów jest fakt, iż popyt na jednym poziomie systemu logistycznego zależy od popytu na poziomie następnym. Popyt określa się mianem „zależnego", jeśli jest bezpośrednio powiązany lub wynika z popytu na inny produkt lub artykuł. Odwrotnie, popyt jest „niezależny", jeżeli nie jest powiązany z popytem na inne artykuły. Jest to kluczowe rozróżnienie, gdyż o ile popyt niezależny można przewidzieć tradycyjnymi metodami, o tyle popyt zależny trzeba obliczać na podstawie popytu na następnym poziomie łańcucha logistycznego. Nawiązując do Rys. 7.5, można stwierdzić, iż prognozowanie popytu w fabryce będzie błędne, jeżeli zostanie oparte na dotychczasowych wzorcach łącznego popytu z regionalnych centrów dystrybucji. Rozwiązaniem właściwym powinno być określenie popytu na każdym z poprzednich etapów. Dopiero w punkcie ostatecznego popytu, czyli - w tym przypadku - w składzie, prognozy będą sensowne; w rzeczywistości jednak popyt w składzie również zależy od popytu detalisty lub pośrednika, ale sko- 191 LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" Rys. 7.3. System uzupełnień oparty na przeglądzie okresowym Rys. 7.4. Punkt zamówienia i współzależność popytu 1. Zapasy w regionalnym centrum dystrybucji (RCD): liczne, nieduże, niezależne zamówienia od klientów Punkt zamówienia S L M K M C L S W P L G 2. Zapasy w centralnym magazynie: kilka większych zamówień w zależności od popytu w RCD Punkt zamówienia S L M K M C L S W P L G 3. Zapasy w fabryce: nieregularny popyt w zależności od popytu w magazynie Punkt zamówienia S L M K M C L S W P L G 192 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY ro dostawca nie ma nad nimi bezpośredniej kontroli, szacunkową prognozę popytu należy opracować właśnie w tym miejscu. Klasyczny model ekonomicznej wielkości zamówienia (EWZ) kierunkował nasz tok rozumowania tak, iż zakładaliśmy istnienie jakiejś „optymalnej" wielkości, jaką należy zamówić (a zatem i utrzymywać w magazynie). Model EWZ przynosi tę optymalną wielkość, starając się zachować równowagę pomiędzy kosztem utrzymania zapasów a kosztem złożenia zamówień uzupełniających oraz/lub kosztami organizacji produkcji (por. Rys. 7.6). EWZ można łatwo obliczyć stosując wzór: gdzie: A = roczne zużycie S = koszt zamówienia/koszt organizacji i = koszt utrzymania zapasów LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 193 Jeżeli zatem rocznie wykorzystujemy 1000 sztuk produktu X, z których każdy kosztuje 40 funtów, a każde zamówienie/organizacja kosztuje 100 funtów, zaś utrzymanie zapasów - 25%, to: Problem polega jednak na tym, że owa wielkość ponownego zamówienia oznacza konieczność utrzymania większych zapasów dziennych, niż rzeczywiście potrzeba w czasie cyklu ukończenia zamówienia (z wyjątkiem ostatniego dnia). Przykładowo: jeśli EWZ wynosi 100 sztuk, a dzienne wykorzystanie - 10 sztuk, to pierwszego dnia cyklu zapasy wynoszą 90 niepotrzebnych sztuk, drugiego dnia - 80 itd. Problem komplikuje dodatkowo kwestia dodatkowych zapasów, tzw. zapasów zabezpieczających, które utrzymuje się na wypadek, gdyby ewentualny popyt w czasie realizacji uzupełnienia był większy od zakładanego lub gdyby nastąpiły wahania samego czasu realizacji. W rezultacie dysponujemy znaczną ilością zbędnych zapasów, co oznacza nieustanne zamrożenie kapitału obrotowego. Rys. 7.6. Określenie ekonomicznej wielkości zamówienia 194 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY JAK SIĘ TO ROBI W JAPONII C z ę s t o się twierdzi, że brak przestrzeni w uprzemysłowionej Japonii nauczył jej mieszkańców jak najgospodarniej wykorzystywać wszelkie zasoby, także i zapasy. Czy tak jest w rzeczywistości, to kwestia czysto akademicka, jednak rzeczywiście wśród japońskich przedsiębiorców rozpowszechniony jest pogląd, iż zapasy oznaczają straty. Często stosuje się tu powiedzenie, iż inwestowanie w zapasy przypomina wielkie i głębokie jezioro (por. Rys. 7.7). Głęboko pod powierzchnią jeziora czają się liczne, groźnie poszczerbione skały, ale z uwagi na dużą głębokość kapitan statku nie musi się ich obawiać. Rys. 7.7. Zapasy ukrywają istnienie prawdziwych problemów Zmienność popytu Niedokładność prognoz \ Zawodność dostawców \ Problemy z jakością \ Wąskie gardła Porównanie ze światem interesów jest proste - głębokość wody w jeziorze oznacza wielkość zapasów, skały zaś to problemy, które obejmują m.in. niedokładność prognoz, zawodnych dostawców, wąskie gardła, problemy związane ze stosunkami LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 195 w przemyśle itd. Według Japończyków, zapasy jedynie ukrywają prawdziwe problemy, dlatego też ich wielkość (poziom wody w jeziorze) powinna być ograniczona (powiedzmy, do poziomu B na Rys. 7.7). Teraz kapitan statku musi stawić czoła problemom po prostu nie da się ich uniknąć. Podobnie, jeżeli zmniejszy się wielkość zapasów, to zarząd musi sobie poradzić z konsekwencjami niedokładnych prognoz, zawodności dostawców itd. Japończycy opracowali koncepcję tzw. kanban, która ma służyć obniżeniu poziomu wody w jeziorze. Terminu tego używano początkowo do określenia operacji zachodzących podczas montowania produktu, ale można go rozciągnąć na cały łańcuch podaży i wszystkie rodzaje operacji. Nazwa kanban pochodzi z japońskiego i oznacza kartę, której dawniej używano do oznaczania ilości materiału, jaka może zostać uwolniona przez punkt podaży w górze łańcucha. Kanban to system oparty na strategii „wyciągania", kierowany przez popyt na najniższym szczeblu łańcucha. W odniesieniu do produkcji celem jest wytwarzanie tylko takiej ilości, która jest niezbędna do zaspokojenia popytu bezpośredniego. Gdy w montażowni potrzeba części, przesyłane są one z ogniwa znajdującego się o jeden szczebel wyżej w łańcuchu, dokładnie w takiej ilości, jaka jest niezbędna w danej chwili. Przemieszczenie to wywołuje popyt na kolejnym etapie produkcji itd. Ograniczanie wielkości kanban (czyli ilości, jaką powinno przesłać dostawcze stanowisko pracy) uwidoczni istniejące wąskie gardła. Menedżerowie będą się więc musieli skoncentrować na ich usunięciu możliwie najbardziej opłacalnymi metodami, l znów ogranicza się wielkość kanban, aż do momentu ujawnienia następnego wąskiego gardła. Jak widać, filozofia kanban to w istocie dążenie do zrównoważenia łańcucha podaży przy minimalnej ilości zapasów na każdym etapie i przy maksymalnym ograniczeniu liczby procesów i przemieszczanych materiałów. Jak mawiają Japończycy, ostatecznym celem powinna być „ekonomiczna wielkość partii równa 1"! Tak naprawdę opisana logika wcale nie stoi w sprzeczności z tradycyjną metodą określania ekonomicznej wielkości partii (lub zamówienia). Różnica polega na tym, że Japończycy starają się ograniczyć wielkość poprzez przesunięcie krzywej oznaczającej koszt zamówienia lub koszt organizacji w lewo (por. Rys. 7.8). Innymi słowy: koncentrują się na szukaniu sposobów ograniczenia kosztów organizacji i zamówienia. Skutki przesunięcia krzywej 196 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY w lewo w odniesieniu do ekonomicznej wielkości zamówienia/ partii przedstawia Rys. 7.9. Rys. 7.8. Ograniczenie kosztów organizacji/zamówienia Wielkość zamówienia/partii Rys. 7.9. Ograniczenie ekonomicznej wielkości zamówienia/partii EOQ (2) EOQ (1) Wielkość zamówienia/partii LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 197 IMPLIKACJE DLA LOGISTYKI T r a d y c j a i zdrowy rozsądek w sferze produkcji przejawiały się dążeniem do maksymalizacji wielkości partii; podobne podejście rządziło zresztą całym łańcuchem zaopatrzenia. Dlatego też przewożono towary w kontenerach lub ciężarówkami; wyższe ceny na mniejsze zamówienia skutecznie zniechęcały klientów do składania takich zamówień, a harmonogram dostaw konstruowano tak, by optymalnie wykorzystać trasy i odpowiednio konsolidować dostawy. Rzecz jasna, taki pogląd zaprzecza zasadom dostawy na czas. Zgodnie z tą filozofią, mniejsze dostawy powinny być wysyłane częściej, tak by klient otrzymywał zamówiony towar dokładnie w wymaganym przez siebie terminie. Zadaniem, jakie stoi przez zarządzaniem logistyką, jest poszukiwanie sposobów realizacji tych zmieniających się wymagań bez konieczności nieekonomicznej eskalacji kosztów. Być może trzeba będzie zrezygnować z niektórych korzyści, ale celem musi być zawsze poprawa opłacalności całego łańcucha zaopatrzenia. Skutki wprowadzenia dostawy na czas dla kultury przedsiębiorstwa Zagadnienie Tradycyjna strategia Strategia JIT Jakość a koszt najmniejszym kosztem przy „akceptowalnej jakości" stała najwyższa jakość, zero defektów Zapasy duże zapasy; rabaty ilościowe; obniżenie kosztów dzięki dużemu wolumenowi produkcji; zapasy zabezpieczające niskie zapasy przy niezawodnym, „ciągłym" uzupełnianiu Elastyczność długie „minimalne" okresy realizacji zamówienia; ograniczona elastyczność krótki czas realizacji zamówienia; obsługa klienta dostosowana do jego wymagań; duża elastyczność 198 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY transport najmniejszym kosztem obsługa na „akceptowalnym" poziomie dostawca/prze- twarde negocjacje po woźnik obu stronach liczba dostawców/przewoźników partnerstwa, spółki typu joint venture wielu; unikanie jednego niewielu; trwałe otwarte źródła - brak wzajemnej związki motywacji i współzależności porozumiewa- minimum wymiany infor— nie się z dosta- macji; liczne tajemnice; wcą/przewoźni- ścisła kontrola kiem ogólnie w pełni niezawodny poziom obsługi działalność skoncentrowana na kosztach otwartość; dostęp do informacji; wspólne rozwiązywanie problemów; liczne związki działalność skoncentrowana na odbiorcy Źródło: George A. Isaac III, Creating a Competitive Advantage Through Implementing Just-in-Time Logistics Strategies, Touche Ross, Chicago, USA. Z zadaniem tym w różny sposób usiłują się zmierzyć przedsiębiorstwa, które zdecydowały się wprowadzić system dostaw na czas. Podstawową zasadą logistyki na czas jest zapewnienie pełnej synchronizacji wszystkich elementów łańcucha, a także wczesne określenie wymogów przewozu oraz zamówień uzupełniających. Ponadto, a może przede wszystkim, każde planowanie musi być podporządkowane najwyższej dyscyplinie. W związku z ostatnią kwestią, to właśnie klient jest obciążony odpowiedzialnością za przestrzeganie wcześniej ustalonego harmonogramu, tak by nie wprowadzano w nim żadnych zmian. Innymi słowy: w ramach uzgodnionego czasu dostawy wymogów nie można już zmieniać po przesłaniu ich do dostawcy na wyższym etapie łańcucha zaopatrzenia. Wprowadzenie dostaw na czas ma ważne konsekwencje dla logistyki: jeżeli dostawca chce uniknąć utrzymywania nadmiernych zapasów, to musi zwrócić uwagę na zarządzanie przepływem przybywających materiałów. Szczególnym priorytetem powinno być poszukiwanie możliwości konsolidacji. Przykładowo: jeżeli jeden dostawca przesyła klientowi serię niewielkich ilości LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 199 dostaw na czas, to można połączyć zamówienia od wielu dostawców w jedną dostawę, l nic dziwnego, że pojawienie się koncepcji dostaw na czas zbiegło się z rozkwitem przedsiębiorstw logistycznych i dystrybutorów specjalizujących się w usługach konsolidacji przywozu. Firmy usługowe mogą kontrolować odbiór materiałów i komponentów od dostawców wykorzystując centralną rozdzielnię, w której materiały są konsolidowane w jedną dostawę. Firmy te wykonują różne czynności podnoszące wartość produktu, takie jak kontrola jakości, układanie w sekwencję lub ostateczne wykończenie. Dobrym przykładem niech będą usługi realizowane przez BRS w imieniu Rover Group. W tym przypadku zarówno dostawcy, jak i BRS dostarczają ilości skonsolidowane do specjalnie utworzonej rozdzielni, której właścicielem i zarządcą jest BRS, a która jest zlokalizowana w pobliżu zakładów Rovera w Cowley. Następnie komponenty i podzespoły są porządkowane pod kątem dostawy do punktu ich wykorzystania na linii montażowej i przesyłane w określonych ilościach w wymaganym czasie. Umożliwia to sprawny przepryw materiałów, samochody dostawcze nie muszą zaś czekać w kolejce po odbiór towarów. W przypadku tak złożonych operacji, jak produkcja motoryzacyjna, wcześniejsze uporządkowanie części i komponentów jest działalnością o zasadniczym znaczeniu. Doskonały jest przykład opisujący dostawę foteli do montowni Nissana w północno-wschodniej Anglii. Dostawa zsynchronizowana W jaki sposób Nissan Motors U K sprowadza fotele samochodowe Godziny 0 • pomalowany stelaż przechodzi do linii w Nissanie, • komputer Nissana przekazuje dokładne specyfikacje dwunastu kolejnych pojazdów do dostawców foteli, • dostawca zaznacza informacje na listach wyboru, • wybiera się pokrycie tapicerki; 1 • pokrycie jest przygotowane do montażu (w odwrotnej kolejności), • montaż foteli z synchronizowaną produkcją podzespołów (ramy, pianka, wykończenia, części plastikowe); LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY 200 2 3 • kontrola jakości i załadunek, • dostawa foteli do magazynu specjalnym pojazdem; • dopasowanie tylnych, a następnie przednich foteli (oczekujące stojaki zwrócone do pustego samochodu), • częstotliwość dostawy co 15-20 minut. Rys. 7.10. Uzasadnienie dostaw na czas i dostaw synchronicznych Dostawa na czas - zderzaki Pod koniec 1988 Volkswagen uruchomił dwie nowe montownie passata w swej fabryce w Emden. Peguform, specjalizujący się we wtryskowym odlewaniu dużych komponentów, został wybrany jako dostawca zderzaków do passata, przy czym miały być one montowane na zasadach dostawy na czas. Nowy zakład Peguformu w Oldenburgu, 50 km od Emden, przyjmuje „wstępny harmonogram montażu" Volkswagena z półrocznym wyprzedzeniem. Harmonogram ten jest stale uaktualniany, dzięki czemu można odlewać i malować właściwie dobraną ilość zderzaków w 84 wariantach. LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 201 Sześć godzin przed montażem w Emden Peguform otrzymuje ostateczny harmonogram montażu. Co 39 sekund komplet zderzaków we właściwej kolejności opuszcza magazyn, by w sześć godzin później dotrzeć na czas do zakładu Volkswagena. Komplety są następnie transportowane za pomocą przenośnika łańcuchowego do dwóch linii montażowych, gdzie łączy się je ze stalowym szkieletami, lampami przeciwmgłowymi, hakami, podstawą i innymi urządzeniami. Możliwych jest ponad trzysta kombinacji. Komplet zderzaków schodzi z każdej linii montażowej co 78 sekund. Zderzaki umieszcza się na specjalnych paletach, które ładuje się na ciężarówki. Gdy tylko wymienny kontener zostanie zapełniony, przewozi się go do zakładu VW w Emden. Załadunek w Oldenburgu i wyładunek w Emden jest zorganizowany tak, by została zachowana kolejność kompletów. Przyjmuje się jednogodzinną rezerwę na rozładunek w Emden i przemieszczenie zderzaków do punktu montażowego. Źródło: Miebach Logistics Systems Ltd. Kolejnym wymogiem skutecznego stosowania dostaw na czas jest utrzymanie możliwie najbliższych związków pomiędzy klientem a dostawcą - przynajmniej w kwestii dostępu do informacji i koordynacji planów. Doskonałym przykładem może być opisany powyżej związek pomiędzy Volkswagenem a dostawcą komponentów. Należy podkreślić, że rozwiązania dostawy na czas nie są uzasadnione czy odpowiednie w każdym przypadku. Wolumen nie stanowi wystarczającego uzasadnienia dla wprowadzenia dostawy na czas - w rzeczywistości, w przypadku dużego wolumenu, a co za tym idzie - prognozowalnej liczby kupowanych sztuk, najbardziej opłacalną metodą będzie zazwyczaj wykorzystanie tradycyjnej ekonomicznej wielkości partii. Czynniki, które rzeczywiście uzasadniają wprowadzenie logistyki na zasadzie dostawy na czas, to różnorodność opcji w ramach kategorii (np. różne style, kształty i kolory zderzaków w przykładzie Volkswagena) oraz wartość każdej sztuki. Zwykle im większy popyt na 202 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY różnorodność i wyższa cena, tym większe uzasadnienie wprowadzenia dostaw na czas, a zwłaszcza dostaw zsynchronizowanych (por. Rys. 7.10). Podsumowując: warunki wstępne powodzenia w sferze logistyki opartej na dostawie na czas to: • zdyscyplinowane podejście do planowania i harmonogramu przybywających dostaw; • szeroka wymiana informacji i wspólne planowanie pomiędzy partnerami w łańcuchu; • częstsze niż dotąd korzystanie z usług firm trzecich lub partnerów logistycznych, którzy zajmują się konsolidacją i porządkowaniem przybywających dostaw; • parametry pojazdów i urządzeń umożliwiające łatwy i szybki załadunek i rozładunek niewielkich przesyłek; • wartość i różnorodność wymaganych materiałów powyżej średniej. LOGISTYKA „SZYBKIEGO REAGOWANIA" N a s t ę p s t w e m rozpowszechnienia systemu dostaw na czas było w ostatnich latach pojawienie się logistyki szybkiego reagowania. U podstaw koncepcji szybkiego reagowania (quick response) leży założenie, że aby wykorzystać przewagę, jaką daje koncentracja na czasie, konieczne jest opracowanie szybkich i czułych systemów. Dlatego też szybkie reagowanie obejmuje systemy informacyjne i systemy logistyczne dostaw na czas, których celem jest dostarczenie „właściwego produktu we właściwe miejsce we właściwym czasie". Wprowadzenie szybkiego reagowania było możliwe dzięki rozwojowi technologii informacyjnych, a zwłaszcza dzięki pojawieniu się elektronicznej wymiany danych (electronic data exchange EDI), kodów paskowych i wykorzystaniu systemów elektronicznych punktów sprzedaży (electronic point of sale - EPOS), które dysponują laserowymi skanerami itd. Istotą szybkiego reagowania jest jak najszybsze uchwycenie rzeczywistego popytu możliwie najbliżej ostatecznego konsumenta. W wyniku przekazu informacji natychmiast podejmuje się stosowne decyzje logistyczne. Przykładem może być działalność amerykańskiej firmy Procter & Gamble, która otrzymuje dane na temat sprzedaży bezpośrednio z kas największego amertykań- LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 203 skiego detalisty, Wal-Marta. Wykorzystując otrzymane informacje, P & G może odpowiednio zaplanować produkcję i harmonogram dostaw uzupełniających do Wal-Marta. W rezultacie Wal-Mart nie musi utrzymywać wysokich zapasów, przy jednocześnie mniejszej liczbie towarów niedostępnych, tj. tych, których brak w magazynie, natomiast korzyścią dla P & ć jest nie tylko bardziej opłacalna organizacja produkcji i logistyki, ale - co ważniejsze poważny wzrost sprzedaży Wal-Martowi. Choć trzeba było zainwestować poważne sumy w rozwój systemów informacyjnych, wynikające z tego korzyści również okazały się poważne. Jak wynika z doświadczenia, wprowadzenie szybkiego reagowania zwraca się po mniej więcej dwóch latach. Rzecz jasna, szybkie reagowanie jest klasycznym przypadkiem zastąpienia zapasów informacją. Rys. 7.11 prezentuje względne korzyści szybkiego reagowania w sytuacji, gdy wymagany jest wyższy poziom obsługi. Choć szybkie reagowanie wiąże się z wysokimi kosztami stałymi, przyrostowe koszty usprawnienia obsługi pozostają relatywnie niskie. Rys. 7.11. System szybkiego reagowania w porównaniu z tradycyjnym systemem opierającym się na utrzymaniu zapasów Poziom obsługi Kolejną zaletą systemu szybkiego reagowania jest przyspieszenie przygotowania zamówienia w ramach systemu, co znacz- 204 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY nie skraca łączny czas realizacji zamówienia. Konsekwencją tego jest niższy poziom zapasów (por. Rys. 7.12), a co za tym idzie - dalsze skrócenie czasu reakcji. Można to zatem określić jako samonapędzające się koło korzyści! Systemy szybkiego reagowania pojawiły się w branży odzieżowej i innych sferach związanych z modą, gdzie koszty tradycyjnego systemu utrzymywania zapasów na podstawie wcześniejszych decyzji zakupowych klientów (czyli systemu wypychania) mogą być znaczne. Według jednej tylko oceny1, koszty amerykańskiej branży tekstylnej i odzieżowej w tradycyjnych systemach logistycznych wynoszą 25 miliardów dolarów. Obejmują one następujące elementy: wymuszone obniżki cen 14,08 mld dolarów towary niedostępne (braki w magazynie) 6,08 mld dolarów utrzymanie zapasów 5,08 mld dolarów w sumie 25,24 mld dolarów Z wprowadzenia systemu szybkiego reagowania w ramach całego łańcucha zaopatrzenia skorzystałyby wszystkie zainteresowane strony. Dlatego też - w przypadku mody - celem powinno być powiązanie detalistów z producentami odzieży, którzy z kolei powinni być powiązani z dostawcami tkanin. Jednym takim znanym przypadkiem jest wspólny dostęp amerykańskich zakładów tekstylnych Milliken do informacji producenta męskich spodni Seminole Manufacturing Company oraz sieci sklepów detalicznych Wal-Mart. Informacje na temat popytu uzyskuje się w punkcie sprzedaży, a następnie szybko przesyła w górę łańcucha zaopatrzenia, przez co znacznie skraca się czas realizacji zamówienia i wielkość zapasów. Innym amerykańskim przykładem może być detaliczna sieć sprzedaży odzieży The Limited. Każdy z kilku tysięcy sklepów codziennie odnotowuje preferencje konsumentów używając danych z punktu sprzedaży. Zamówienia przesyła się dostawcom na całym świecie łączami satelitarnymi, a towary ekspediuje do USA z Hong Kongu (stanowiącego centrum konsolidacji) wyczarterowanym Boeningiem 747, który do centrum dystrybucji The Limited w Columbus w stanie Ohio wykonuje cztery loty tygodniowo. W centrum dystrybucji artykuły są wyceniane i sortowa1 R.M. Frazier, Ouick Response in Soft Lines, „Discount Merchandiser", January 1986. LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 205 ne do następnych przesyłek transportem samochodowym lub lotniczym bezpośrednio do sklepów. Cały cykl od chwili złożenia ponownego zamówienia do umieszczenia produktów w sklepie nie przekracza sześciu tygodni. W konwencjonalnym systemie wyniósłby ponad pół roku. Rys. 7.12. System szybkiego reagowania może wywołać korzystne zmiany w logistyce Także w innych branżach system szybkiego reagowania zaczyna znajdować coraz szersze zastosowanie. Wprowadzając niedawno nowy model Rover 800, firma Rover zastosowała zasady szybkiego reagowania od biura projektowego aż po rynek: „Rover 800 został zaprojektowany i wyprodukowany w niecałe dwa lata, co jest niezwykłym wyczynem, jeśli się zważy, że normalny czas realizacji wynosił w Roverze 39 miesięcy, a średni wynik firm japońskich to 35 miesięcy. Producenci samochodów zaczynają zazwyczaj od projektowania, następnie zajmują się aspektami technicznymi, kontaktując się z firmami dostarczającymi komponenty, a potem przesyłają prototyp menedżerom ds. montażu, którzy budują model. Wynikiem tego procesu jest zazwyczaj konieczność kompromisu po- 206 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY między projektem, słabym poziomem jakości i długim czasem realizacji produkcji. Przy Roverze 800 [firma] postanowiła połączyć projektowanie i wytwarzanie, by przyspieszyć wprowadzenie prototypu i usuniecie usterek, zanim model dotrze do linii montażowej. John Towers, dyrektor wykonawczy odpowiedzialny za dostawę produktu, wyznaczył zespół dziesięciu pracowników - inżynierów, projektantów, specjalistów ds. sprzedaży i marketingu oraz producentów komponentów z zewnątrz. Wyniki zadziwiły szefów Rovera: nie dość, że skrócono czas realizacji o rok, to jeszcze fazy projektowania i technologiczną ukończono na poziomie 10% poniżej kosztów. Klienci odczują korzyści natychmiast. Rover jest w stanie dostarczyć samochód z montowni do salonu w ciągu czterdziestu ośmiu godzin od złożenia zamówienia, co stanowi obecnie swoisty rekord"2. Coraz więcej firm zaczyna sobie uświadamiać, że przyspieszenie procesów logistycznych obniża koszty sprzedaży. Jeden z największych amerykańskich dystrybutorów produktów farmaceutycznych, McKesson Corporation, posiada bezpośrednie łącza komputerowe z ponad piętnastoma tysiącami aptek i innych punktów, w których klienci mogą składać zamówienia bezpośrednio do scentralizowanego systemu zarządzania zamówieniami. Jednocześnie system identyfikuje moment, kiedy firma McKesson powinna złożyć zamówienia uzupełniające u swoich dostawców, przy czym uwzględnia znane czasy realizacji zamówienia. W rezultacie McKesson oferuje najwyższy poziom obsługi w branży i może się pochwalić jednymi z najwyższych obrotów. SYSTEMY INFORMACJI LOGISTYCZNEJ W s z y s t k i e opisane powyżej przykłady łączył jeden wspólny element - wykorzystanie informacji i technologii informacyjnej (IT), umożliwiającej szybkie reagowanie. Systemy informacyjne nadają nowy kształt organizacji przedsiębiorstwa, a także związkom pomiędzy organizacjami. Informacja zawsze stanowiła podstawę wydajnego zarządzania logistyką, ale teraz, dzięki technologii, przeobraziła się w motor konkurencyjnej strategii logistycznej. 2 „The Times", November 11th, 1991. LOGISTYKA POSTAWY „NA CZAS" 207 Zaczynamy obecnie dostrzegać pojawianie się zintegrowanych systemów logistycznych, które zespalają operacje firmy, takie jak produkcja i dystrybucja, z działaniami dostawcy - z jednej strony, a odbiorcy - z drugiej. Dzięki EDI można dokonywać zamówień i transakcji przy użyciu komputerów. Klasycznym przykładem może być system informacyjny kierujący procesem zamówień uzupełniających na ubrania sprzedawane w sieci sklepów Marks & Spencer w Wielkiej Brytanii. Codzienny napływ informacji z punktów sprzedaży do biura głównego umożliwia określenie wymagań w zamówieniach uzupełniających. Te informację przesyła się dalej bezpośrednio do dostawców, którzy przygotowują towar dla poszczególnych sklepów w osobnych paczkach opatrzonych kodem paskowym. Są one następnie odbierane przez dwie firmy oferujące usługi logistyczne, a działające wyłącznie dla Marksa & Spencera. Oznaczone kodem paskowym paczki przewozi się do rozdzielni, gdzie są sortowane przed wysyłką do sklepów. Rezultatem jest dostawa na czas, dzięki czemu sklepy mogą utrzymywać zapasy jedynie na minimalnym poziomie, a koszty transportu pozostają w granicach normy dzięki konsolidacji (por. Rys. 7.13 i 7.14). W innych przypadkach firmy odkrywają, że dzięki systemom informacyjnym mogą zarządzać rozproszonymi magazynami tak, jakby stanowiły one jedną całość. Jeśli scentralizuje się zarządzanie zapasami, a decyzje dotyczące uzupełnień i wielkości zamówienia podejmuje się tak, jakby to był pojedynczy magazyn, konieczne jest utrzymanie zapasów zabezpieczających tylko w jednym miejscu, zamiast w wielu. Samo miejsce przechowywania zapasów zabezpieczających nie ma znaczenia - może się znajdować albo w pobliżu punktu produkcji, albo w pobliżu punktu konsumpcji. Na tym właśnie polega koncepcja zarządzania magazynem „wirtualnym" lub elektronicznym. Szwedzka firma SKF zorganizowała europejską sieć, którą nazwała systemem globalnej prognozy i dostawy. Jest to system zarządzania popytem, który umożliwia uchwycenie wielkości popytu, gdy europejscy klienci składają zamówienia w lokalnych biurach SKF lub poprzez system EDI. System komputerowy określa, gdzie przechowywane są zamawiane artykuły lub - jeśli nie są obecnie dostępne - kiedy harmonogram przewiduje ich produkcję w jednym z pięciu głównym europejskich zakładów. Jednocześnie zamówienie klienta zostaje przyjęte przez system globalnej prognozy i dostawy z potwierdzeniem daty dostawy, jako 208 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 7.13. Dzienny napływ danych steruje systemem zamówień uzupełniających Dostawca Dostawca Dostawca Rys. 7.14. Na podstawie podanych informacji dokonuje się skonsolidowanego odbioru towarów, które porządkuje się według zamówień sklepów Odbiór od dostawcy zgodnie z harmonogramem Rozdzielnia Skonsolidowane dostawy lokalne Firma oferująca usługi logistyczne LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS"... Rys. 7.15. Zintegrowany system informacji logistycznej Przepływ popytu Dane 1 Źródło: Digital Eguipment Corporation. 201 210 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY że system informacyjny równocześnie ustala harmonogram transportu! Dzięki otwartej strukturze, która ułatwia połączenia między komputerami, system tego rodzaju jest coraz częściej stosowany. Digital Equipment Corporation opracowała ogólny zintegrowany system informacji logistycznej, który umożliwia kierowanie popytem w ramach całego łańcucha zaopatrzenia3. Rys. 7.15 szkicuje strukturę tego systemu. Systemów informacji logistycznej nie należy uważać jedynie za czynnik integrujący łańcuch zaopatrzenia, jakkolwiek jest to ich istotne zadanie. Wewnętrzne zarządzanie firmą staje się znacznie łatwiejsze dzięki możliwości planowania, koordynacji i kontroli wszystkich działań odnoszących się do danego zamówienia. Rys. 7.16 przedstawia podstawowe funkcje systemu informacji logistycznej i dowodzi, że na podstawie zwykłej bazy danych i dostarczonych informacji można lepiej zarządzać każdym elementem procesu logistycznego. DYNAMIKA SYSTEMÓW LOGISTYCZNYCH J e d n ą z głównych zalet przyjęcia strategii logistycznych szybkiego reagowania lub dostaw na czas jest możliwość modulacji poziomu aktywności łańcucha dzięki zmniejszeniu wielkości partii i podniesieniu wskaźnika czasu bezpośredniego w systemie. Systemy logistyczne są podatne na „efekt Forrestera", zwany tak od nazwiska Jaya Forrestera, który opracował zestaw technik znanych jako „dynamika przemysłowa"4. Forrester następująco zdefiniował swoje odkrycie: „Badanie charakterystyki reakcji informacyjnej działań przemysłowych ma wykazać, w jaki sposób struktura organizacyjna, rozwijanie zasad polityki oraz opóźnienia decyzji wpływają na powodzenie przedsięwzięcia. Przedmiotem badań są powiązania pomiędzy przepływem informacji, pieniędzy, zamówień, materiałów, personelu i wyposażenia w firmie, branży przemysłowej lub gospodarce całego kraju. 3 4 R.J. Sherman, lmproving Customer Service Trough Integrated Logistics, „Council of Logistics Management Annual Conference Proceedings", 1991. J. Forrester, lnustrial Dynamics, MIT Press, 1961. LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 211 Rys. 7.16. Funkcje systemu informacji logistycznej Dynamika przemysłowa stanowi pojedynczy system odniesień integrujący funkcjonalne sfery zarządzania - marketing, produkcje, księgowość, badawczość i rozwój oraz inwestycje kapitałowe". Stosując specjalnie do tego celu opracowany jeżyk symulacji komputerowej DYNAMO, Forrester stworzył model systemu produkcji/dystrybucji obejmujący trzy poziomy łańcucha dystrybucji - 212 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY zapasy detalisty, zapasy dystrybutora i zapasy fabryki. Wszystkie poziomy są ze sobą połączone dzięki przepływowi towarów i informacji. Model wykorzystuje związki oraz dane istniejące w świecie rzeczywistym i bierze pod uwagę takie parametry, jak: czas transmisji, czas przygotowania zamówienia, czas realizacji w fabryce i czas przewozu. Następnie kierownictwo może zbadać wpływ, np. zmiany wysokości sprzedaży detalicznej, jakiegoś aspektu produkcji lub innych kombinacji zmian na cały system. Wnioski, jakie wynikają z modelowania złożonego systemu, są jednoznaczne: nawet drobne zakłócenia w jednej części systemu mogą przybrać katastrofalne rozmiary, w miarę jak ich skutki rozprzestrzeniają się na kolejne etapy systemu. Wielu producentów różnorodnych artykułów konsumpcyjnych wydaje ogromne sumy pieniędzy na promocję (np. dodatkowe obniżki), nie uświadamiając sobie, jakie są prawdziwe koszty tych wielokierunkowych działań. Tymczasem obniżka sama przez sig oznacza utratę pewnej wielkości zysku, do czego należy doliczyć koszty zakłócenia w samym systemie logistycznym. Zatrzymajmy się najpierw przy utracie zysków. Jeżeli obniżka dotyczy tylko określonego przedziału czasu, to w oczywisty sposób będzie się odnosić do całej sprzedaży - nie tylko do sprzedaży przyrostowej. A zatem, jeśli sprzedaż podczas promocji wynosi - powiedzmy - 1100 opakowań, a bez promocji wyniosłaby 1000, to przyrostowy dochód pochodzi jedynie z dodatkowych 100 opakowań, obniżka zaś odnosi się do wszystkich 1100. Ponadto detalista może się zdecydować wykorzystać obniżkę i zamówi pewną ilość sztuk z wyprzedzeniem rzeczywistych potrzeb, chcąc sprzedać je potem po normalnej cenie. Jak dowodzą badania5, z wymienionych powyżej powodów tylko 16% promocji przynosi zysk, reszta zaś - jedynie zwrot kosztów. Tabela 7.1 podkreśla znaczenie problemu. 5 M.M. Abraham, L.M. Lodish, Getting the Most out of Advertising and Promotion, „Harvard Business Review", May-June 1990. 213 LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" Tabela 7.1. Niekorzystne wyniki promocji Opakowania Podstawa* (sprzedaż, jaka miałaby miejsce podczas czterotygodniowej promocji, nawet gdyby jej nie zorganizowano) Dolary brutto 400 4,000 100 1,000 250 2,500 80 430 800 4,300 10 tygodni, podczas których detaliści kupują „na zapas"** 1,000 10,000 Całkowita sprzedaż podczas promocji 1,830 18,300 Przyrostowa sprzedaż klientom" Stała tygodniowa sprzedaż 50% sklepów z trzytygodniową wystawą i obniżką ceny 50% sklepów tylko z czterotygodniową obniżką ceny W sumie Koszt promocji ($18.300 x 15% obniżki) Koszt na każdy przyrostowy dolar sprzedaży (liczba opakowań promocyjnych podzielona przez sumę sprzedaży przyrostowej) Wydajność promocji (przyrostowa liczba opakowań sprzedanych konsumentowi, podzielona przez liczbę wszystkich sprzedanych opakowań) 2,745 64 32,5% * Zakładamy tygodniową sprzedaż 100 opakowań przy cenie 10 dolarów za opakowanie. ** Analiza opiera się na danych z jednego źródła i zakupach promocyjnych detalisty. Pomimo idealnych warunków w tym hipotetycznym przykładzie, promocja kosztowała producenta 64 centy za każdy dodatkowo zarobiony dolar. Promocja przyniesie straty, chyba że marża produktu będzie wyższa niż 64%. Źrćdto: M.M. Abraham i L.M. Lodish, Getting the Most out ot Advertising and Promotion, „Harvard Business Review", May-June, 1990. 214 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Kolejną konsekwencją działań promocyjnych w odniesieniu do zysku jest możliwość wywołania opisanego przez Forrestera „efektu przyspieszenia" oraz wahania w całym łańcuchu logistycznym. Wynika to z tego, że w większości systemów logistycznych znajdują się „liderzy i maruderzy", co znaczy, że reakcja na dane wejściowe lub zmianę w systemie może ulec opóźnieniu. Przykładowo: istnienie magazynu lub pośrednika utrzymującego magazyn w kanale dystrybucji może spowodować poważne zaburzenie popytu w fabryce. Jest to skutek „efektu przyspieszenia", który może powodować samorodne wahania w charakterystyce działania systemu. Biorąc za przykład producenta sprzedającego swe towary hurtownikowi, który sprzedaje je następnie detaliście, łatwo można zilustrować efekt przyspieszonych zakłóceń. Zasady obsługi klienta przyjęte przez firmę zakładają utrzymanie ośmiotygodniowych zapasów jako buforu; hurtownik utrzymuje zapasy dwunastotygodniowe, detalista zaś - trzytygodniowe. Z jakiegoś powodu - powiedzmy: z uwagi na promocję - popyt ze strony ostatecznego konsumenta wzrósł w zeszłym miesiącu o 10%. Jeżeli detalista chce utrzymać dotychczasowy poziom obsługi, musi zwiększyć zamówienie do hurtowni nie o 10%, a o 11% (tj. 10 + 10 [3/52]), by utrzymać trzytygodniowe zapasy zabezpieczające. W tej sytuacji hurtownik musi zaspokoić popyt zwiekRys. 7.17. Wpływ promocji na wymaganą wielkość produkcji LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 215 szony o 11%. Chcąc dostosować do tego poziom zapasów, zwiększy miesięczne zamówienia o 13% (tj. 11 + 11 [12/52]). W konsekwencji producent podnosi produkcję o 15% (tj. 13 + 13 [8/52]). W ten sposób początkowy wzrost popytu konsumentów o 10% przyniósł ostateczny wzrost produkcji o 15%. Gdyby ostateczny popyt miał spaść w następnych tygodniach, konsekwencją byłby taki sam proces - tylko w drugą stronę. Firmy, które często podejmują akcje promocyjne, stale doświadczają znacznych wahań w wielkości przesyłek. Rys. 7.17 ilustruje opóźnione i skumulowane skutki takich działań promocyjnych. Można sobie wyobrazić, że tego rodzaju nieprzewidywalne zmiany w produkcji znacznie podnoszą jednostkowe koszty produkcji. Rys. 7.18. System dostawy zamówienia w branży spożywczej Źródło: Grocery Manufacturers Association of America. 216 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY W branży spożywczej, w której organizuje się większość promocji, rodzi się coraz silniejsze przekonanie o potrzebie zespolenia zasad polityki zaopatrzenia w handlu detalicznym z harmonogramem producenta. W USA ocenia się, że w przypadku sypkich produktów spożywczych od zejścia z linii produkcyjnej do zakupu w sklepie spożywczym mijają 84 dni (por. Rys. 7.18 i 7.19). Oznacza to, że skutki zmian popytu przyjmują postać „fali przypływu" i potęgują się w miarę, jak obejmują kolejne punkty utrzymywania zapasów i składania zamówień uzupełniających. Jedną z zalet systemu szybkiego reagowania jest połączenie lady sklepowej bezpośrednio z miejscem produkcji dzięki elektronicznemu przesyłowi danych, przez co znakomicie można złagodzić skutki wahań popytu. Już tylko to powinno być wystarczającym uzasadnieniem inwestycji w systemy informacyjne łączące dostawcę z odbiorcą. Rys. 7.19. Przepływ produktów w branży spożywczej Połączenie Źródło: Grocery Manufacturers Association of America. LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 217 STRATEGIE PRODUKCJI PRZY PRZYJĘCIU SYSTEMU SZYBKIEGO REAGOWANIA W miarę, jak wszyscy partnerzy w łańcuchu zaopatrzenia wykazują coraz większe zainteresowanie systemem szybkiego reagowania, rośnie również presja na producenta, który musi sprostać wymogom różnorodności i coraz krótszego czasu realizacji. Rozwiązaniem jest, rzecz jasna, elastyczność. Jak już wcześniej zauważyliśmy, gdyby się udało zredukować do zera czas produkcji i logistyki, osiągnęlibyśmy pełnię elastyczności. Innymi słowy: organizacja byłaby w stanie sprostać każdemu zamówieniu (wykonalnemu w sensie technologicznym). Choć jest oczywiste, że osiągnięcie zerowego czasu realizacji jest nieprawdopodobne, to postęp w tej sferze stał się możliwy dzięki koncentracji na FMS (flexible manufacłuring systems) - elastycznych systemach produkcji. Kluczem do utrzymania elastyczności produkcji są nie tylko nowe technologie, np. robotyka, aczkolwiek mogą się one znacznie przyczynić do jej osiągnięcia. Jedną z głównych barier ograniczających elastyczność jest czas potrzebny do z m i a n y zmiany wolumenu albo wariantu. Zazwyczaj czas ten określany bywa mianem „czasu organizacji". Wydaje się, że jeśli czas organizacji zostanie maksymalnie skrócony, elastyczność i szybka reakcja na potrzeby klienta nie będzie już stanowiła poważniejszego problemu. Nikogo pewnie nie dziwi fakt, że to Japończycy wprowadzili techniki ograniczające czas organizacji. „Wymiana w minutę lub śmierć" - to hasło powtarzane w wielu japońskich zakładach. Innymi słowy: kierownictwo i pracownicy stale koncentrują się na metodach, dzięki którym można skrócić czas organizacji produkcji. Niekiedy potrzebna jest do tego nowa technologia, ale częściej osiąga się cel przyjmując całkowicie nowe podejście do procesu produkcji. W wielu przypadkach czas organizacji został zredukowany z kilku godzin do paru sekund, po prostu dzięki zakwestionowaniu tradycji. W rezultacie obserwujemy zwrot od ekonomii skali, opartej na wolumenie, z czym wiążą się długie okresy produkcji z niewielką możliwością zmian, do ekonomii zakresu, opartej na pro- 218 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY dukcji niewielkich ilości w szerszym zakresie, co wymaga wielu i częstych zmian. Zgodnie z dotychczasowymi sugestiami, w modelu ekonomii zakresu „jeden zakład może produkować różnorodne warianty produktu przy takich samych kosztach (jeśli nie niższych), jakie ma zakład, w którym produkuje się tylko jeden typ produktu. Innymi słowy: ekonomiczna wielkość zamówienia jednostki o określonych wzorach nie rodzi dodatkowych kosztów. Ekonomia zakresu przekształca system oparty na wysyłce «partii» i uzależniony od dostawy materiałów w wielofunkcyjny i elastyczny układ"6. Korzyści, jakie rodzi taka elastyczność dla marketingu, są ogromne, dzięki niej bowiem firma jest w stanie sprostać precyzyjnie określonym potrzebom rozlicznych klientów. Może więc odrzucić motto towarzyszące sprzedaży Modelu T Forda: „dostępny w każdym kolorze, pod warunkiem, że w czarnym" i coraz lepiej dostosowywać się do wymagań indywidualnego klienta. Na współczesnym rynku, cechującym się tym, że klienci dążą do zachowania indywidualności, a segmenty czy też „nisze" stają się coraz mniejsze, głównym źródłem przewagi konkurencyjnej może być zespolenie elastyczności produkcji z dążeniem do zaspokojenia odczuwanej przez konsumentów potrzeby różnorodności. Klasycznym przykładem może być Benetton, włoski producent i dystrybutor odzieży, który stworzył ogólnoświatową sieć sklepów przykładając szczególną wagę do zmian w świecie mody, zwłaszcza jeśli chodzi o kolorystykę. Opracowanie nowatorskiego procesu, dzięki któremu niewielkie partie gotowych dzianin można farbować na dowolne kolory, ograniczyło konieczność utrzymywania zapasów w każdym kolorze, a niewielkie rozmiary partii znacząco podniosły elastyczność firmy. Szybkości reakcji Benettona towarzyszyło zainwestowanie poważnych sum w sprawny system dystrybucji, wspierany przez natychmiastowy przepływ informacji dotyczących sprzedaży. 6 D. Lei, J.D. Goldhar, Copmuter-lntegrated Manufacturing (CIM): Redefining the Manufacturing Firm into a Global Service Business, „International Journal of Operations and Production Management", Vol 11, No 10, 1991. LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" 219 Systemy logistyki i produkcji w Benettonie Nawet najszybciej produkująca fabryka na świecie nie uzyska przewagi konkurencyjnej, jeśli jej produkty nie mogą sprawnie przebrnąć przez system dystrybucji. Naukę tę głęboko wziął sobie do serca włoski producent odzieży Benetton. Zakłady Benettona, mieszczące się w Ponzano we Włoszech, co roku produkują i sprzedają na całym świecie pięćdziesiąt milionów sztuk odzieży, głównie swetrów, spodni i sukienek. W zakładach Benettona odkryto, iż najszybszym sposobem prowadzenia systemu dystrybucji jest stworzenie elektronicznych łączy pomiędzy agentami sprzedaży, zakładem produkcyjnym i magazynem. Jeżeli np. sprzedawczyni w Los Angeles zauważy na początku października, że czerwone swetry sprzedają się świetnie i niedługo mogą się skończyć zapasy tego wzoru, dzwoni do jednego z osiemdziesięciu agentów sprzedaży, który wprowadza zamówienie do komputera i przesyła je do komputera głównego we Włoszech. Ponieważ przy projektowaniu swetra użyto programu komputerowego, komputer główny dysponuje cyfrowym zapisem wszystkich jego parametrów, które natychmiast zostają przesłane do maszyny dziewiarskiej. Maszyna ta produkuje swetry, pracownicy wkładają je do pudełka z kodem kreskowym i adresem sklepu w Los Angeles; następnie pudełko wędruje do magazynu. To nie pomyłka! Pięć tysięcy sklepów Benettona w sześćdziesięciu krajach obsługuje tylko jeden magazyn! Koszt wynosi trzydzieści milionów dolarów, ale przez to centrum dystrybucji obsługiwane jedynie przez ośmiu pracowników przewija się dziennie dwieście trzydzieści tysięcy sztuk garderoby. Gdy już pudełko z czerwonymi swetrami spocznie spokojnie w jednej z trzystu tysięcy „dziupli" w magazynie, komputer wysyła do pracy robota. Ten, odczytując kody kreskowe, natrafia wreszcie na właściwą przesyłkę oraz inne paczki, które mają być wysłane do Los Angeles, zbiera je i ładuje na ciężarówkę. Wliczając czas produkcji, zamówienie może dotrzeć do Los Angeles w ciągu czterech tygodni. Jeśli magazyn firmy dysponuje czerwonymi swetrami, czas ten może się skrócić nawet do jednego tygodnia. Jest 220 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY to wynik niebagatelny w branży odzieżowej, która słynie z powolności i w której rzadko kto przejmuje się zamówieniami uzupełniającymi. Jeżeli Benetton zorientuje się, że czarne rozpinane swetry i fioletowe bluzki są w tym roku najmodniejsze, to - mimo że nie zamierzał ich produkować - jest w stanie wytworzyć ogromne ilości tych ubiorów w ciągu zaledwie kilku tygodni. Źródło: „Fortune Magazine", Febr. 13, 1989. W Japonii Toyota wykorzystuje zasady elastycznej produkcji i logistyki, dzięki czemu jest w stanie osiągnąć większą wrażliwość na potrzeby klienta i szybciej reagować, pomimo ograniczonej liczby opcji (por. Rys. 7.20 i 7.21). Rys. 7.20. Toyota wykonuje najważniejsze działania szybciej... Źródło: J.L. Bower, T.M. Hout, Fast Cyc/e Capacity for Competitve Power, „Harvard Business Review", November-December 1988. Charakterystyczną cechą systemu produkcji Toyoty jest koncepcja „codziennego harmonogramu pełnej oferty". Celem jest codzienna produkcja przynajmniej kilku egzemplarzy każdego wariantu. W idealnej sytuacji każdy zakład powinien starać się wyprodukować każdy produkt podczas każdej zmiany (zakładając, że jest takie zapotrzebowanie). Firmie przyświeca dążenie do opracowania harmonogramu z optymalną kombinacją warian- 221 LOGISTYKA DOSTAWY „NA CZAS" ów, gwarantującą realizację popytu przy minimalnych zapasach, asadą, którą ustanowił Lucas Industries w Wielkiej Brytanii, jest odział produktów na kategorie zgodnie z ich charakterystyką opytu. Kategorie te to: runners, repeałers i strangers. Runner to irodukt lub wariant produktu, na który istnieje codzienny popyt dlatego też powinno się go produkować codziennie. Repeaters produkty, które kupuje się od czasu do czasu bez zachowania iągłości zakupu, natomiast popyt na strangers pojawia się tylko aż na jakiś czas (np. wolno sprzedawane części zapasowe). wie ostatnie kategorie zostają włączone do harmonogramu prolukcji, gdy zachodzi taka konieczność, i produkowane są w najmniejszych opłacalnych ilościach. Rys >. 7.21. ...więc skraca czas obrotu zapasami •ódło: J.L. Bower, T.M. Hout, Fast Cyc/e Capacity for Competitve Power, „Harvard Business Review", November-December 1988. Przykład takiego systemu produkującego codziennie dużą ilość roduktów szybko sprzedawanych oraz raz na tydzień niewielką 3ść produktów słabo sprzedawanych przedstawia Tabela 7.2. abela 7.2. Przykład harmonogramu poziomów rodukt A B C Ilość tygodniowa 100 27 5 132 Dzień 1 Dzień 2 Dzień 3 Dzień 4 20 0 5 25 20 20 7 0 27 20 7 0 27 e 0 26 Dzień 5 20 7 0 27 222 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY WNIOSKI I s t n i e j ą liczne dowody, iż logistyka szybkiego reagowania w połączeniu z produkcją na czas i takąż dostawą stanowi źródło znacznej przewagi konkurencyjnej firmy. Jak można było zaobserwować, rynki we wszystkich sektorach - przemysłowym, konsumenckim oraz usług - są coraz bardziej wrażliwe na szybkość dostawy i czas. Dlatego też niezwykle ważne jest stworzenie „organizacji responsywnej", która poprzez wymianę informacji i elastyczność działań może uzyskać to, co dawniej uważano za niemożliwe - szybką reakcje na indywidualne wymagania klienta. ROZDZIAŁ 8 ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 224 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA Schyłkowi XX w. towarzyszy wzmożony niepokój i brak stabilności w świecie gospodarczym. Firmy, które dziesięć lat temu przodowały na rynku, teraz nierzadko doświadczają zmienności fortuny. Fuzje i przejęcia zmieniły kształt wielu rynków, a nadejście konkurencji europejskiej i globalnej raz na zawsze zmieniło reguły gry. Do tego wszystkiego rynek żąda jeszcze lepszego poziomu obsługi i jakości. Wszystkie opisane zjawiska zrodziły nowy warunek przetrwania dla firm. Warunkiem tym jest zdolność szybkiego reagowania. Organizacja cechująca się zdolnością szybkiego reagowania nie tylko stawia klienta w centrum zainteresowania, ale projektuje wszystkie systemy i procedury w jednym celu - zwiększenia tempa reakcji i niezawodności tej reakcji. Tradycyjne organizacje uginają się pod ciężarem kolejnych warstw kierownictwa i biurokracji, wskutek czego mają małe szansę na utrzymanie konkurencyjności w nowych warunkach obowiązujących na rynku. Podobnie, nie wystarcza „spłaszczęnie" struktury przedsiębiorstwa - do czego dąży obecnie wiele firm - jeżeli nie towarzyszy temu procesowi odpowiednia zmiana sieci i systemów dostawy produktów do klienta. ORGANIZACJA NIE BOJĄCA SIĘ RYNKU O s t a t e c z n y m wyzwaniem, jakie stoi przed firmą, jest dostarczenie usługi. Niełatwo jest, rzecz jasna, opracować strategie obsługi, która poprawi wyniki, ale jeszcze trudniejsze okazuje się wprowadzenie tej strategii w czyn. Jak więc stworzyć organizację, która będzie stale dostarczać usług na najwyższym możliwym poziomie? W dzisiejszych czasach większość przedsiębiorstw rozumie zasadność „formułowania misji" wyrażającej wizję rozwoju firmy. ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 225 W sformułowaniu misji określa się cele firmy, jej ograniczenia i aspiracje. Coraz więcej firm przygotowuje więc takie sformułowania dla całości organizacji i jej najważniejszych składników. Niektóre przedsiębiorstwa odkryły, iż opracowanie misji obsługi klienta również może przynieść znaczne korzyści. Celem sformułowania misji obsługi klienta jest jasne wskazanie podstawy, na jakiej firma będzie się opierać dążąc - poprzez budowanie silniejszych więzi z klientem - do uzyskania przewagi nad konkurencją. Przygotowanie takiego sformułowania nie jest bynajmniej zadaniem łatwym. Zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że będzie ono zawierać jedynie niejasne, ale przyjemne dla wszystkich stron pobożne życzenia zamiast konkretnych wskazówek działania. David Norton1 opracował model przydatny w procesie tworzenia wspólnej wizji. Ma on szczególne znaczenie dla organizacji koncentrującej się na obsłudze klienta. Model ten prezentuje Rys. 8.1. Najważniejszym etapem w opisanym modelu jest określenie tego, co trzeba „zrobić dobrze". Innymi słowy: chodzi o identyfikację tych działań, które muszą być wykonane „możliwie najlepiej", by organizacja mogła zrealizować zamierzone cele. Personel, który jest najbliżej klienta, będzie najlepiej wiedział, o jakie działania chodzi. Pierwszym krokiem, jaki podjęto w British Airways po podjęciu decyzji o przeorientowaniu firmy na klienta, było upoważnienie personelu przynależącego do kół jakości obsługi do określenia tych najważniejszych sfer, które wymagały usprawnień, a następnie umożliwienie mu wprowadzenia owych usprawnień. Zespoły takie powinny być ponadwydziałowe, dzięki czemu będą mogły ujmować problemy w szerszej perspektywie. A co najważniejsze, muszą się cieszyć pełnym wsparciem ze strony ścisłego kierownictwa, gdyż łatwiej pracować nad innowacyjnymi propozycjami, wiedząc, że zostaną one wprowadzone w życie. Nie wystarczy - tak jak to zrobiły niektóre firmy - wyznaczyć 1 D. Norton, Breaking Functional Gridlock; The Case for a Mission-Oriented Organizations, „Stage by Stage", Vol. 8, No 2, 1988, Norton & Co., Lexington, Mass., USA. !26 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY tyś. 8.1. Proces ułatwiający opracowanie wspólnej wizji rodło: D. P. Norton, Breaking Functional Gridlock: The Case for a Mission-Oriented Organisation, „Stage by Stage", Vol. 8, No. 2 1988 Nolan, Norton & Co., Lexington, Mass., USA. ogoś do pełnienia funkcji kierownika ds. obsługi klienta i powiezieć mu: „Jakość obsługi należy teraz do twoich obowiązków ilnuj jej jak należy!" Jak wiemy, obsługa znajduje się w zakresie bowiązków każdego pracownika i musi to znaleźć odzwiercielenie w organizacji pracy. Można się nawet zastanowić, czy vorzenie stanowiska kierownika ds. obsługi klienta jest w ogóle iusznym posunięciem. ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 227 PROBLEMY Z ORGANIZACJĄ TRADYCYJNĄ W ś r ó d doświadczonych obserwatorów i komentatorów procesów zarządzania logistyką istnieje zgodne przekonanie, iż główną barierą utrudniającą wprowadzenie koncepcji logistycznych jest organizacja. Innymi słowy: pęd do zmian w tej istotnej sferze zarządzania hamowany jest przede wszystkim przez sztywne i głęboko zakorzenione struktury organizacyjne, którymi obciążona jest zdecydowana większość przedsiębiorstw o wieloletnich tradycjach. Istnieje duże niebezpieczeństwo, że firmy, które nie dostrzegają potrzeby zmian organizacyjnych lub nie mają woli ich przeprowadzenia, nigdy nie będą w stanie uzyskać przewagi konkurencyjnej, jaką umożliwia zintegrowanie logistyki. Należy jasno stwierdzić, że wymogi współczesnego rynku dążenie do coraz wyższego poziomu obsługi klienta oraz znaczny rozwój konkurencji - stawiają firmy przed koniecznością dokonania gruntownej przemiany samego modelu organizacyjnego. Obecnie coraz powszechniej się rozumie i wprowadza w życie zasady zarządzania zintegrowaną logistyką, polegającą na tym, że przepływ materiałów i informacji pomiędzy źródłem a użytkownikiem jest koordynowany i zarządzany jako jeden system. Logika powiązania każdego kolejnego etapu procesu przemieszczania materiałów i produktów coraz bliżej odbiorcy opiera się na zasadzie optymalizacji. Inaczej mówiąc: celem jest uzyskanie maksymalnego pułapu obsługi klienta przy jednoczesnym ograniczaniu kosztów i zmniejszaniu aktywów zamrożonych w sieci dostawy. Jednakże konwencjonalna struktura przedsiębiorstwa od razu rodzi problemy. Organizacja większości firm jest zbudowana na bazie f u n k c j i , co oznacza, że odpowiedzialność rozkłada się na poszczególne funkcje - zaopatrzenia, produkcji, zbytu itd. Typowy wykres struktury organizacyjnej przedsiębiorstwa przedstawia się następująco: 228 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 8.2. Organizacja na bazie funkcji Zaopatrzenie Produkcja Dystrybucja Zbyt Każda z pionowych funkcji w typowej strukturze organizacji kierowana jest zazwyczaj przez menedżerów o długim stażu pracy, uważających podlegającą im sferę działalności za swoje własne „terytorium". Rzeczywiście, w wielu przedsiębiorstwach szefowie oddziałów stają się „baronami", którzy dzierżą władzę i zazdrośnie strzegą swego terytorium przed najazdami innych baronów. Można zauważyć, że typowa organizacja przedsiębiorstwa znajduje swe odbicie w systemie budżetowym, co jeszcze bardziej wzmacnia funkcjonalną czy też pionową orientację. A zatem każda funkcja uzależniona jest od budżetu, poprzez który firma stara się kontrolować pochłaniane przez nią zasoby. Wygląda to prawie tak, jak gdyby firma działała przy założeniu, że podstawowym celem każdego przedsięwzięcia jest kontrola konsumpcji środków. Tymczasem wiodące firmy już dawno sobie uświadomiły, że wyłącznym celem działalności są zyskowne wyniki (produkty), a nie wkład, i że to właśnie wyniki powinny stanowić podstawę zarówno organizacji, jak i planowania oraz kontroli. Nieco dalej zajmujemy się szczegółowym omówieniem alternatywnych modelów organizacji i planowania oraz kontroli, teraz natomiast musimy się skupić na pewnych istotnych problemach, które rodzi tradycyjna struktura organizacji, a które utrudniają skuteczne wprowadzenie zarządzania zintegrowaną logistyką. Zapasy narastają na granicach funkcji Gdy zachęca się poszczególne funkcje do „optymalizacji" kosztów własnych - z uwagi na system budżetowania - często odbywa się to kosztem znacznego wzrostu poziomu zapasów w całym systemie. Jeżeli na przykład dział produkcji dąży do zminimalizowania jednostkowych kosztów np. produkcji utrzymu- ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 22') jąć długie serie produkcyjne przy dużych wielkościach partii, poziom stworzonych zapasów znacznie przekracza bieżące potrzeby. Podobnie: jeżeli dział zaopatrzenia chce obniżyć koszty materiałów poprzez dokonywanie zakupów w ilościach hurtowych, to rezultatem tych działań będzie nadwyżka surowców. Tego rodzaju zapasy buforowe można napotkać na granicach funkcji w każdej organizacji łańcucha dostawy, a nawet na granicach poszczególnych organizacji. Zwiększony poziom zapasów stanowi nie tylko obciążenie finansowe i dodatkowy drenaż kapitału obrotowego, ale zamazuje także obraz ostatecznego popytu. W rezultacie sfery ulokowane w górze łańcucha dystrybucji nie są w stanie zobaczyć, jaki jest rzeczywisty popyt na towary na dolnych etapach tegoż łańcucha, jako że wszystko, co widzą, to punkt ponownego zamówienia, który przesyła informację o zamówieniu z niewielkim wyprzedzeniem (lub bez wyprzedzenia). Ilustruje to Rys. 8.3. Rys. 8.3. Zapasy ukrywają rzeczywisty popyt Krajowe centrum dystrybucji Regionalne centrum dystrybucji Sprzedawca wyspecjalizowany Koszty łańcucha są niewidoczne Z zagadnieniem opisanym powyżej blisko wiąże się problem „widoczności" kosztów. Chodzi głównie o to, że precyzyjne zmierzenie kosztów związanych z przepływem materiałów przez sfery funkcjonalne nie jest zadaniem łatwym, wskutek czego rzadko dociera się do prawdziwych kosztów obsługi różnych kompozycji produktów. Problem ten wynika z faktu, że tradycyjna organizacja określa zwykle koszty jedynie na poziomie funkcji, a i wówczas są już one znacznie skumulowane. Dlatego też można się doskonale orientować w całkowitych kosztach transportu, ale sytuacja znacz- 230 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY nie się komplikuje przy określaniu kosztów obsługi danej kategorii klientów lub charakterystyki dostawy, np. dostawy do regionalnego centrum lub lokalnej dostawy do supermarketu. Tam, gdzie dokonuje się prób oszacowania kosztów wyników, z konieczności wymagane są brutalne procedury alokacji. Od niedawna znacznym zainteresowaniem cieszy się „rachunkowość bezpośrednia" oraz „kosztorysowanie na podstawie działań", będące konsekwencją dążenia do identyfikacji kosztów tam, gdzie się one rodzą, dzięki czemu znacznie łatwiej jest określić koszty całości łańcucha. Jest to problem, którego można uniknąć, a pojawia się jedynie dlatego, że systemy kosztorysowania, którymi dysponujemy, zaprojektowane są do kontrolowania kosztów wkładu i funkcji, a nie kosztów przepływu lub wyników. Rys. 8.4 podkreśla ten istotny fakt. Rys. 8.4. Alternatywne koncepcje kosztów Koszty rynku/ wyników Koszty funkcji/ wkładu Granice pomiędzy funkcjami utrudniają proces zarządzania Proces realizacji wymagań klienta zaczyna się w momencie przybycia dostawy i rozwija się dalej poprzez działania produkcyjne lub montażowe aż do chwili dystrybucji. Logicznie rzecz biorąc, należałoby tym procesem sterować jako całością, a nie rozczłonkowywać go na oddzielne sekcje. Tymczasem tak właśnie się dzieje - w mniejszym lub większym stopniu - w niemal każdym tradycyjnie zorganizowanym przedsiębiorstwie, i to pomimo że nie tylko jest to mało wydajne, ale często prowadzi do utraty konkurencyjności. Liczne wahania długości cyklu od zamówienia do dostawy mają swe źródło w zmienności, która nieuchronnie towarzyszy niesprawnym procesom kontrolowania połączeń i kontaktów mię- ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 231 dzy funkcjami. Przykładowo: czas potrzebny do przygotowania zamówienia często się wydłuża tylko i wyłącznie ze względu na pracę papierkową, sprawdzanie i ponowne sprawdzanie. Ponieważ organizacje ciągle się rozrastają, nowe procesy są zazwyczaj tworzone na podstawie starych, a nie opracowywane na nowo. Zjawisko to komplikuje dodatkowo niezdolność większości menedżerów do wyrwania się ze znanego środowiska, by uchwycić „obraz całości". Zamiast tego, koncentrują się oni na wyrywkowych, zazwyczaj drobnych usprawnieniach w obrębie własnej wąskiej funkcji. Dążenie do sprawnego przepływu w obrębie łańcucha logistycznego wymaga takiej orientacji, która ułatwiałaby zarządzane całym procesem. Zasadę tę można porównać do zarządzania procesem przemysłowym, np. w rafinerii ropy naftowej, w której w celu zapewnienia optymalnej wydajności cały proces jest zarządzany i kontrolowany jako jeden system, a nie jako seria kolejnych, niezależnych działań. Można tylko zgadywać, jakie są koszty owych wyrywkowych procesów dla organizacji, ba - dla całej gospodarki, nie ma jednak wątpliwości, że muszą być ogromne. Konwencjonalna organizacja ukazuje klientowi wiele twarzy Zapewne najpoważniejszy zarzut pod adresem tradycyjnej organizacji dotyczy faktu, iż prezentuje ona klientowi wiele twarzy, tak jakby prowadził on interesy nie z jedną, lecz z wieloma firmami. Rzecz jasna, krytyka ta sięga głębiej i nie dotyczy jedynie oczywistych problemów, jakie powstają, gdy klient szukający powiedzmy - informacji na temat swego zamówienia, odsyłany jest od jednego działu do drugiego, jak to często ma miejsce. Prawdziwym problemem jest to, że nikt - ani pojedyncza osoba, ani dział - nie ma upoważnienia do zajmowania się klientem od momentu złożenia zamówienia aż do dostawy, czyli że nie ma jednej osoby, która by czuwała nad całością obsługi danego klienta. Zastanówmy się przez chwilę, w jaki sposób konwencjonalna organizacja realizuje zamówienia. Zazwyczaj wszystko rozpoczyna się w chwili wprowadzenia zamówienia. Punkt wprowadzenia może się znajdować w dziale sprzedaży lub w punkcie handlowym, ale następnie zamówienie przesłane jest tam, gdzie sprawdza się wiarygodność klienta; stamtąd wędruje do działu pla- 232 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY nowania produkcji lub do magazynu. Gdy już zamówione produkty zostaną wytworzone lub zmontowane, odpowiedzialność przejmuje dział dystrybucji i planowania transportu. Jednocześnie mamy do czynienia z osobnym procesem obejmującym przygotowanie dokumentów, takich jak listy przewozowe, zawiadomienia o dostawie, faktury itd. Problem polega na tym, że działania te zachodzą jedne po drugich, seriami, nie zaś jednocześnie. Każda funkcja spełnia swoje zadanie i przesyła zamówienie do następnej funkcji, co przypomina sytuację, w której zamówienie na każdym etapie jest jakby „przerzucane przez mur". Rys. 8.5 obrazuje ten tradycyjny proces. Rys. 8.5. Zarządzanie realizacją zamówienia Tradycyjny, sekwencyjny system realizacji zamówienia STWORZENIE ORGANIZACJI LOGISTYCZNEJ W e d ł u g niektórych komentatorów, rozwiązaniem opisanych powyżej problemów będzie stworzenie wyższego poziomu kontroli w postaci funkcji logistycznej, która ma być spoiwem łączącym zaopatrzenie, produkcję i dystrybucję. Choć na pierwszy rzut oka pomysł ten wydaje się przekonujący, to jednak nie rozwiąże głębszych problemów tradycyjnej struktury organizacji. Będzie jedynie oznaczał dodanie jeszcze jednej warstwy kierownictwa. W czasach, kiedy dominuje tendencja do spłaszczania organizacji, szansę powodzenia takiego rozwiązania wydają się raczej wątpliwe. ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA Rys. 8.6. Organizacja pionowa Tradycyjna organizacja oparta na funkcjach Rys. 8.7. Organizacja pozioma Organizacja skierowana na rynek 233 234 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Zamiast tego należy dążyć do radykalnych rozwiązań, które mogą się nawet wiązać z restrukturyzacją tradycyjnej „pionowej" organizacji i prowadzić do stworzenia struktury „poziomej", zdolnej do stawienia czoła wymogom rynku. Na Rys. 8.6 i 8.7 porównane są organizacje „pionowe" z „poziomymi". Transformacja rozpoczyna się w chwili, w której firma uzna, że logistyka to w istocie zorientowanie na planowanie, czyli że proces zarządzania logistyką wymaga ścisłych związków pomiędzy planami produkcyjnymi a planami zaopatrzenia materiałowego - z jednej strony - a planami dystrybucyjnymi - z drugiej. Celem każdej organizacji powinno być zagwarantowanie, żeby dział produkcji wytwarzał tylko tyle, ile wynosi zapotrzebowanie na rynku, zaopatrzenie zaś dostarczało działowi produkcji surowców, które są potrzebne do realizacji obecnych zamówień. W jaki sposób można wprowadzić w życie ten skądinąd oczywisty i jasny pomysł? Kluczem jest uznanie, że sednem działalności powinno być zamówienie i związany z nim przepływ informacji. Może się to wydać truizmem, ale jedynym uzasadnieniem istnienia każdej organizacji handlowej jest otrzymywanie i realizacja zamówień. Wszystkie działania firmy powinny bezpośrednio ułatwiać ten proces, natomiast on sam musi znaleźć odbicie w strukturze organizacji oraz w jej systemach planowania i kontroli. Z dotychczasowych rozważań wynika, że proces realizacji zamówienia powinien być przygotowywany jako zintegrowane działanie firmy przy wsparciu tradycyjnych funkcji. Podstawowym warunkiem towarzyszącym tej transformacji musi być opracowanie systemu zarządzania zamówieniem klienta. System zarządzania zamówieniem klienta to ramy harmonogramu i planowania, spajające system przepływu informacji i przepływu materiałów potrzebnych do realizacji tegoż zamówienia. Wymaga to centralnego zarządzania prognozami, planami zaopatrzenia, kontrolą materiałów i produkcji oraz popytu. Rys. 8.8 podsumowuje najważniejsze zadania i obowiązki wynikające z systemu zarządzania zamówieniem. Podstawą systemu zarządzania zamówieniem klienta jest plan zapotrzebowania, który opiera się na informacjach z rynku, a obejmuje dane i informacje odnoszące się do zapytań i zamówień, zmian cen, działań promocyjnych oraz dostępności produktu. Informacje te stanowią podstawę prognozy, która następnie wyznacza plany zapotrzebowania. Jednocześnie zachodzi proces ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 235 Rys. 8.8. Zarządzanie zamówieniem klienta realizacji obecnych zamówień. Nie są one traktowane oddzielnie, ale integrowane poprzez system informacji. Poniżej przedstawiamy kilka praktycznych sugestii pomocnych przy usprawnieniu procesów zarządzania zamówieniem klienta: • Eliminacja działań, które nie podnoszą wartości produktu Analizując obecny system realizacji zamówień, należy krytycznie ocenić każdy element łańcucha, dzięki czemu można określić, jaką tworzy wartość i ile kosztuje. W tym kontekście „wartość" odnosi się do klienta, czyli oznacza korzyść, która podniesie całkowitą użyteczność produktu w oczach klienta, przez co będzie on gotów zapłacić wymaganą cenę. Jak już wcześniej zauważyliśmy, znaczną część procesu realizacji zamówienia zajmują działania, które bynajmniej tej wartości nie podnoszą. Są to przykładowo: opóźnienia w dokumen- 236 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY tacji, czas stracony podczas gdy produkt wciąż znajduje się w magazynie, czas wymagany do określenia i ponownego sprawdzenia zgodności zamówienia z dokumentacją itd. Celem powinna być eliminacja wszystkich tych czasochłonnych i nieefektywnych czynności. System realizacji zamówień stanowi doskonałe pole do wyszukiwania i usuwania zbędnych czynności. Tak często się okazuje, że nikomu po prostu nie przyszło do głowy zakwestionowanie dotychczasowego sposobu przygotowania dokumentacji czy też kolejności działań, że nikt nawet nie zapytał, czy są one w ogóle potrzebne! Gdy tylko to możliwe, celem powinno być poszukiwanie możliwości łączenia etapów procesu oraz integracja osobnych grup pracowników wykonujących zbliżone zadania, a także uproszczenie procesów poprzez ograniczenie pracy papierkowej i raportów. Należy zawsze pamiętać, że większość czasu poświęca się na czynności zbędne, których wyeliminowanie poprawi spójność i niezawodność obsługi, podnosząc w ten sposób jej „wartość" w oczach klienta. • Grupy realizacji zamówienia Jeśli można zreformować sam system zarządzania zamówieniami, to jakie istnieją możliwości poprawy „architektury materiału ludzkiego"? Niektóre firmy eksperymentowały z międzywydziałowymi, miedzyfunkcyjnymi zespołami, które miały przejąć odpowiedzialność za zarządzanie zamówieniami. Firma komputerowa Digital określiła taki zespół mianem grupy realizacji zamówienia. Koncepcja jej tworzenia opiera się na założeniu, że dobrym rozwiązaniem zastępującym strukturę organizacyjną, w której odpowiedzialność za każde działanie rozłożona jest na różne fragmenty organizacji, może być zgrupowanie tych rozproszonych działań, tak fizycznie, jak i organizacyjnie. Innymi słowy: zamiast traktować każdy etap procesu jak osobne działanie, należy te działania zgrupować, podobnie jak ludzi zaangażowanych w ich przeprowadzanie - idealnym rozwiązaniem byłoby wręcz utworzenie osobnego biura o strukturze otwartej. W grupie realizacji zamówienia znaleźliby zatem swe miejsce przedstawiciele działu sprzedaży, kontroli kredytowej i księgowości, planowania produkcji i transportu - wszystkie osoby zaangażowane w proces, który ma na celu uzyskanie gotówki w wyniku zrealizowanego zamówienia. ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 237 Skutki utworzenia takiej grupy mogą być nieraz znaczące. Gdy już zbierze się wszystkie ważne osoby i skupi wokół realizacji zamówienia jako całości, okaże się, że problemy są łatwiejsze do rozwiązania, a wąskie gardła zaczynają znikać. Jeśli praca zespołowa zastąpi rywalizacje pomiędzy działami, znacznemu skróceniu może ulec również czas cyklu zamówienia, gdyż pojawią się nowe sposoby rozwiązywania starych problemów, wyeliminowane zostaną czynności, które nie podnoszą wartości produktu, a liczne problemy związane z poziomem obsługi klienta szybko znajdą rozwiązanie, gdyż wszystkie potrzebne osoby są ze sobą w bliskim kontakcie. Schonberger2 podaje liczne przykłady, w jaki sposób koncepcja „komórki" produkcyjnej, w której powiązane czynności wykonywane są równolegle przez wielowydziałowe zespoły, może skutecznie funkcjonować także w procesie realizacji zamówienia. Jeden z opisanych przez Schonbergera przypadków to fińska firma Ahlstrom, która skróciła czas przygotowania zamówienia z jednego tygodnia do jednego dnia, a wahania długości czasu realizacji zamówienia zmniejszyła z sześciu tygodni do jednego. Innym przykładem może być amerykańska Nashua Corporation, w której czas wprowadzenia zamówienia zredukowano z ośmiu dni do jednej godziny, przy zmniejszeniu powierzchni o 40% i redukcji skarg klientów o 70%. Podejście opisane powyżej przypomina raczej rugby niż sztafetę. Oznacza to, że zespół bliskich współpracowników biegnie razem po boisku, przekazując sobie w biegu piłkę. W sztafecie kolejny zawodnik nie może ruszyć, dopóki nie otrzyma pałeczki od poprzednika. Ostatecznym rezultatem nowej metody jest możliwość przyspieszenia procesu obsługi przy jednoczesnej poprawie poziomu jakości wyników, co oznacza uzyskanie znacznej przewagi konkurencyjnej. W sferze wytwarzania system zarządzania zamówieniem klienta musi być ściśle powiązany z planowaniem produkcji i planami zaopatrzenia materiałowego. W idealnej sytuacji czynności planowania i przygotowania harmonogramu w odniesieniu do realizacji zamówienia powinny być organizacyjnie zespolone. 2 R.J. Schonberger, Building a Chain of Customers, The Free Press, 1990. 238 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY LOGISTYKA JAKO MOTOR ZMIAN C o r a z szybsze tempo zmian technologii, sił konkurencyjnych oraz rynków wymusza konieczność zmian organizacyjnych w przedsiębiorstwach. Paradoksalnie, struktury organizacyjne są tak sztywne, by nie rzec - skostniałe, że nie mogą się zmieniać w takim samym tempie jak środowisko, w którym egzystują. Narastający pęd ku globalizacji przemysłu, wymagającej skoordynowania złożonych przepływów materiałów i informacji od licznych podwykonawców z wielu punktów produkujących na zróżnicowane rynki, szczególnie jasno uwypukla nieodpowiedniość istniejących struktur. Prawdą, którą zaczynamy dopiero odkrywać, jest fakt, iż motorem zmian w organizacji może być i jest logistyka. Aby skutecznie konkurować i przetrwać na rynkach, konieczne jest przekształcenie firmy w organizację zorientowaną na logistykę. Oznacza to, że w firmie musi nastąpić przemiana, w wyniku której skoncentruje się ona na procesie, nie na funkcjach. Takie radykalne zmiany wymagają przegrupowania wewnątrz organizacji, tak by najważniejszym zadaniem stało się zarządzanie przepływami pracy pomiędzy działami i funkcjami. Hewlett Packard stanowi przykład firmy, która skoncentrowała swą organizację wokół procesów powiązanych z rynkiem, nie zaś wokół funkcji. Za podstawowe zadanie uznano realizację zamówienia. Dlatego też istnieje tylko jeden - na skalę globalną - system zarządzania zamówieniem, który zespala wprowadzenie zamówienia, zarządzanie jego realizacją oraz przygotowanie transportu. Zadanie podstawowe wspierane jest poprzez wspólny system informacji, gwarantujący pełną widoczność łańcucha logistycznego od chwili złożenia zamówienia po dostawę (por. Rys. 8.9). W rzeczywistości takie gruntowne przemiany organizacyjne stały się możliwe dzięki przełomowi w technologii informacyjnej. Obecnie to sieć informacyjna wyznacza strukturę organizacji. ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 239 Rys. 8.9. Koordynacja logistyki globalnej w firmie Hewlett Packard Odpowiedzialność za zamówienie Rodziny jednostek firmy Innymi słowy: to informacje płynące z rynku do punktów dostawy w coraz większym stopniu będą wpływać na kształt organizacji - a nie odwrotnie. Zmiany te przyspieszy zapewne opisana wcześniej tendencja do koncentrowania się przedsiębiorstw na działaniach określanych jako „kompetencje podstawowe" i zlecania wszelkich pozostałych firmom trzecim (outsourcing). Można założyć, że przedsiębiorstwo przyszłości będzie prawdopodobnie wykonywało tylko te zadania w łańcuchu wartości, dzięki którym może uzyskać zauważalną przewagę nad konkurencją, natomiast wszystkie inne będą wykonywane przez podwykonawców, współproducentów i partnerów. W takim przypadku podstawowym priorytetem staje się koordynowanie przepływów informacji i materiałów pomiędzy składnikami łańcucha, co jeszcze wydatniej podkreśla kluczową rolę logistyki jako zadania zorientowanego na proces. Omawiając pokrótce wyzwania, jakie stoją przed organizacjani w zmienionym środowisku, podkreśliliśmy potrzebę obalenia radycyjnych linii podziału wewnątrz organizacji, uniemożliwiających optymalne spełnienie wymogów obsługi klienta. Rzecz jasna, istnieje potrzeba „przełamania wzorów" na większą skalę, ledynym sposobem gwarantującym wprowadzenie tak gruntowych zmian jest zaangażowanie się kierownictwa najwyższego izczebla. Nie jest dziełem przypadku, że tych kilka przedsięliorstw, którym udało się przebrnąć przez proces zmian i osiąjnąć doskonałość w sferze logistyki, dokonało tego dzięki impul- 240 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY sowi płynącemu z samej góry. Firmy takie, jak Xerox, Hewlett Packard, Digital i Philips, doświadczyły i wciąż doświadczają, że proces transformacji z firm zorientowanych na funkcje w firmy zorientowane na rynek często jest bardzo bolesny. Choć impet zmian w każdej z tych firm jest nieco inny, to jednak motorem zmian zawsze była ta sama idea - dążenie do uzyskiwania lepszych wyników poprzez zarządzanie logistyką. POTRZEBA INTEGRACJI Z a p e w n e najpoważniejszym zadaniem, jakie stanęło przed organizacją w następstwie opisanych powyżej zagrożeń i szans, jest konieczność integracji. Nie chodzi tu jedynie o integrację w ramach organizacji, ale o integrację w górę - z dostawcami - oraz w dół - z dystrybutorami i klientami. Integracja ma naturę raczej logistyczną niż czysto „pionową". Oznacza to, że nie sugeruje się integracji własności lub dążenia do dominacji w łańcuchu dostawy, lecz kładzie się nacisk na związki pomiędzy organizacjami. Jak wspominaliśmy w rozdziale 7, rewolucja w technologiach informacyjnych zmieniła całkowicie oblicze zarządzania logistyką. Systemy informacyjne stały się obecnie wiodącym czynnikiem, zmuszającym firmy do przeanalizowania ich związków zarówno z dostawcami, jak i z odbiorcami. Już nie sposób zarządzać firmą tak, jakby była ona zawieszona w próżni i nie posiadała żadnych powiązań z innymi organizacjami. Ten aspekt wydatnie podkreśla niedawno wydana praca analizująca branżę producentów części samochodowych w Unii Europejskiej, opracowana przez Boston Consulting Group. Badania dowodzą, że w sferze wydajności wciąż istnieje przepaść dzieląca przedsiębiorstwa europejskie od japońskich. Ujawniły one zwłaszcza wysoki poziom obrotów zapasami w japońskich firmach, kilkakrotnie wyższy niż w typowym zakładzie europejskim. W japońskich zakładach produkujących części samochodowe średnia wartość zapasów surowców, pracy w toku i gotowych ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 241 produktów wyrażona jako odsetek sprzedaży wynosi 4,7%. Dla porównania: europejska średnia wynosi 14,3%, przy czym w Wielkiej Brytanii kształtuje się ona na poziomie poniżej 18%, co jest nieco lepszym wynikiem niż w USA, gdzie ma wartość 20,4% (por. Rys. 8.10). Jednym z powodów tak dużych rozbieżności wyników jest brak integracji logistyki w ramach łańcucha zaopatrzenia. Chociaż producenci samochodów w Europie twierdzą, iż stosują zasady dostaw na czas, w rzeczywistości oznacza to jedynie przesunięcie odpowiedzialności za utrzymanie zapasów w górę łańcucha zaopatrzenia - do dostawców części. Sytuację pogarsza jeszcze bardziej obserwowany u wielu producentów brak dyscypliny planowania, co owocuje częstymi zmianami zamówień z krótkim wyprzedzeniem. Skutkiem takiego braku stabilności harmonogramu są wysokie koszty wynikające bezpośrednio z częstych zmian w organizacji produkcji oraz skrócenia serii produkcyjnych. Przeprowadzona przez firmę Booz Allen & Hamilton w 1986 roku analiza praktycznego zastosowania zasady dostaw na czas ilustruje, w jaki sposób zachodnioeuropejscy i amerykańscy producenci samochodów wprowadzają krótkoterminowe zmiany w ustalonych harmonogramem wielkościach zamówień u dostawców: „Około 95% produktów dla amerykańskich producentów samochodowych miało ustaloną harmonogramem wielkość zamówienia, która odbiegała średnio o ± 25% od rzeczywistego zapotrzebowania na tydzień od terminu dostawy. Dla porównania: japońskie harmonogramy utrzymywały się w analogicznym okresie na poziomie ± 1% rozbieżności z rzeczywistym zapotrzebowaniem. W rezultacie dostawcy produktów do USA musieli utrzymywać zapasy na poziomie od czterech do dziesięciu razy wyższym niż w przypadku dostaw do Japonii, co wiązało się z koniecznością podwojenia liczby pracowników w sferze planowania produkcji oraz kontroli"3. Prawdziwa tragedia takich działań polega na tym, że zepchnięcie kosztów na dostawców nie sprawi, że one znikną. Wiara, iż koszty zostaną obniżone tylko dlatego, że obniży się poziom zapasów, jest złudzeniem. Wiąże się to nieuchronnie z faktem, iż dostawca musi sobie zrekompensować swoje wyższe koszty wyższą ceną za dostarczany produkt. Koszty surowców obejmują koszty logistyczne dostawcy, a ponieważ stanowią one zazwy3 Manufacturing Issues, Booz, Allen & Hamilton Inc., 1987. 242 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY czaj od 30 do 80% całkowitych kosztów produktu, jest to poważnym obciążeniem. Konieczne jest zatem zrozumienie, że żadna organizacja, która stanowi część większego łańcucha zaopatrzenia, nie może osiągnąć przewagi konkurencyjnej, jeżeli ograniczy się wyłącznie do optymalizacji swych wewnętrznych wyników. Rzeczywista przewaga konkurencyjna może być osiągnięta tylko pod warunkiem, że cały łańcuch zaopatrzenia stanie się bardziej wydajny i skuteczny niż inne łańcuchy. W miarę jak upowszechnia się zaopatrzenie zewnętrzne oraz zlecanie prac podwykonawcom, coraz większego znaczenia nabiera integracja i koordynacja strategii członków łańcucha zaopatrzenia. Przedstawiony na Rys. 8.11 przykład Xeroxa uwidacznia, do jakiego stopnia zdolność konkurowania organizacji uzależniona jest od efektywności całego łańcucha. Na wykresie wyodrębniono wewnętrzne działania Xeroxa podnoszące wartość produktu oraz wartość dodawaną przez zewnętrznych dostawców na każdym etapie łańcucha. Jak można zauważyć, większość działań podnoszących wartość pochodzi spoza Xeroxa. Rys. 8.10. Wartość zapasów w branży producentów części samochodowych * wartość zapasów jako odsetek sprzedaży ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 243 Rys. 8.11. Xerox: porównanie wewnętrznych i zewnętrznych wartości dodanych Źródło: C. O'Neil, K. Bertrapp, Developing & Winning J.I.T. Marketing Strategy, Prentice Hali, 1991. Ten fakt stanowił główny bodziec podjęcia decyzji o utrzymywaniu jeszcze ściślejszych związków z dostawcami, tak by podstawą zarządzania łańcuchem dostawy było rzeczywiste partnerstwo. Zalety integracji łańcucha zaopatrzenia Europejski przemysł samochodowy musi stawić czoła coraz silniejszej konkurencji z Dalekiego Wschodu, która oferuje niższe koszty i wyższą jakość. Jednak, jak dotąd, związki europejskich producentów samochodów z dostawcami nie przyczyniały się do przyjęcia strategii najmniejszych kosztów całkowitych. Jedyne, na co było stać każdą ze stron, to przerzucanie kosztów z jednej kieszeni do drugiej w ramach łańcucha zaopatrzenia. Konkurując z Japończykami, zachodni producenci muszą odejść od często 244 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY wrogiego nastawienia do dostawców i zrozumieć, że celem jest optymalizacja wyników całego łańcucha oraz dostarczenie klientowi obsługi na najwyższym poziomie. Racją bytu musi się stać branżowy łańcuch zaopatrzenia, oparty na wartości dodanej produktu. • Aż 44% wszystkich kosztów stanowią koszty surowców sprowadzanych od zewnętrznych dostawców. • Dostawca wnosi zazwyczaj około 63/37% wartości dodanej i surowców, tak wiec owe 28% kosztów całkowitych, jakie ponosi konsument, to wartość dodana dostawcy. • Koszty rosną o około 14% u dealera, podczas gdy koszty dystrybucji, sprzedaży i marketingu producenta wynoszą 13,5%. • Pozostaje 29% kosztów wytworzenia oraz frachtu przybywających zapasów surowców. Jeśli do rozwiązania tego problemu w kontekście łańcucha zaopatrzenia zastosuje się zasady dynamiki przemysłowej, można zauważyć, że sieć nad wyraz skutecznie przekazuje zmiany od dealera do dostawcy, a nawet je wzmacnia. Co więcej, szeroki zakres produkcji oferowany przez producenta samochodów wzmaga dodatkową zmienność systemu i ogranicza skuteczność zapasów służących jako bufor pomiędzy rynkiem a producentem. W konsekwencji systemy produkcji i montażu producenta nadrabiają to zazwyczaj podniesieniem kosztów pracy i przechowania, co wynika bezpośrednio z niekontrolowanych zmian dokonywanych w harmonogramie przez dealeara i/lub dostawcę. Zmiany w harmonogramie zaburzają sekwencję ekonomiczną dostawcy i podnoszą koszty, które przekazuje się montowni, a w efekcie - klientowi. Szerokość oferty, brak elastyczności oraz niestabilność systemu, a także brak widoczności poczynań dealera uniemożliwia producentowi przestawienie się na system „wyciągania". Dlatego też i producent, i dealer muszą inwestować w wielomiesięczne przechowywanie produktów w ramach łańcucha. Źródło: J. Houlihan, Exploiting the Industrial Supply Chain, Manufacturing /ssues, Booz, Allen & Hamilton Inc., 1987. ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 245 WSPÓŁPRODUCENCI l PARTNERZY LOGISTYCZNI Z opisanych przykładów płynie tylko jeden wniosek - główną przyczyną niewydolności łańcuchów zaopatrzenia jest brak koordynacji i więzi pomiędzy różnymi częściami. „Żaden człowiek nie jest samotną wyspą" - to powiedzenie znakomicie odnosi się także do łańcucha zaopatrzenia. Rzeczywiście, coraz więcej firm zaczyna dostrzegać, że dzięki współpracy i partnerstwu można osiągnąć znacznie więcej, niż gdy kieruje się tylko swym własnym, wąsko pojętym interesem. Sytuacje tę dobrze ilustruje tzw. „dylemat więźnia". Wyobraź sobie, że Ty i Twój partner zostaliście aresztowani pod zarzutem obrabowania banku. Umieszczono Was w osobnych celach bez możliwości komunikowania się. Szeryf każdemu z Was tłumaczy, że zostaniecie potraktowani łagodniej, jeśli się przyznacie, ale jeśli nie... W rzeczywistości Twoja sytuacja wygląda następująco: Opcja I: Ty się przyznajesz, ale nie przyznaje się Twój partner. Wynik: Ty zostajesz skazany na rok więzienia, a Twój partner na pięć lat. Opcja II: Ty nie przyznajesz się do niczego, ale przyznaje się Twój partner. Wynik: Ty dostajesz pięć lat, a Twój wspólnik tylko rok za współpracę. Opcja III: Obaj się przyznajecie. Wynik: Obaj dostajecie po dwa lata. Opcja IV: żaden z was się nie przyznaje. Wynik: Obaj wychodzicie na wolność. Wszystkie opcje przedstawia macierz na Rys. 8.12. Który wynik jest najbardziej prawdopodobny? Jeżeli żadna ze stron nie ufa drugiej, a nieufność ta wynika z negatywnych doświadczeń z przeszłości, obie strony przyznają się do winy. Najkorzystniejszą strategią jest, rzecz jasna, wzajemne zaufanie w takiej sytuacji żaden ze wspólników nie przyzna się do winy! Ten prosty przykład stanowi dobrą ilustrację sytuacji w świecie rzeczywistym. Przy dokonywaniu zakupów zdrowy rozsądek dyktował zazwyczaj przyjęcie strategii polegającej na zaopatry- 246 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 8.12. Dylemat więźnia waniu się firmy u wielu dostawców. Za przyjęciem takiego rozwiązania przemawiał argument, że zbytnie uzależnienie się od jednego dostawcy jest niekorzystne dla firmy. Co więcej, mając kilku dostawców, można grozić jednemu z nich przejściem do innego i uzyskać w ten sposób obniżenie kosztów zakupu. Sprawia to jednak, że związki odbiorcy z dostawcami cechuje wzajemna nieufność, by nie rzec: wrogość, a wyniki współpracy okazują się raczej mizerne. Tym, co najbardziej cierpi, gdy związki opierają się jedynie na negocjacji cen, jest jakość. Dostawca dąży do zminimalizowania kosztów i spełnia jedynie podstawowe wymagania. W takiej sytuacji odbiorca przeznacza dodatkowe fundusze na inspekcję dostarczanych towarów i ich przeróbkę. Ponadto ucierpieć może też jakość obsługi, jeżeli dostawca nie uznaje realizacji zamówienia odbiorcy za zadanie priorytetowe. Odbiorcy, którzy przestawili swoją produkcję zgodnie z zasadami dostaw na czas (oczekując dostaw surowców także na czas), odkryli, że trudno kontrolować dostawy od licznych dostawców. Podobne trudności powstają również przy przekazywaniu zamówień i instrukcji do wielu dostawców. Im bliższe są związki pomiędzy dostawcą i odbiorcą, tym większe prawdopodobieństwo, że obie strony wykażą maksimum zaangażowania, by odnieść obopólną korzyść. ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 247 Taka właśnie logika leży u podstaw koncepcji „współprodukcji". Można ją definiować jako „rozwijanie trwałych związków z ograniczoną liczbą dostawców na podstawie wzajemnego zaufania i pewności". Korzyści płynące ze związków „współprodukcyjnych" to między innymi4: * krótszy czas dostawy, * niezawodność dostawy, * mniej zakłóceń w harmonogramie, * niższy poziom zapasów, * szybsze wprowadzanie zmian i nowych modeli, * mniej problemów z jakością, * stabilne konkurencyjne ceny, * zamówienia od odbiorcy, uznane za zadania priorytetowe. Zgodnie z założeniami „współprodukcji", dostawca powinien być traktowany jak „przedłużenie" zakładu odbiorcy, a szczególny nacisk powinien zostać położony na ciągłość i niezakłócony przebieg procesów w łańcuchu zaopatrzenia. W miarę jak nasilają się tendencje do korzystania z zaopatrzenia zewnętrznego, rozwijać się musi dążenie do „współprodukcji". Brytyjskie zakłady Nissan Motors są jednym z najzagorzalszych zwolenników tej koncepcji. Najważniejszym elementem strategii „współprodukcji" jest wykorzystanie „zespołów rozwoju dostawcy", składających się z kilku specjalistów Nissana, którzy pomagają dostawcom w realizacji wymagań, jakie stawia przed nimi taki odbiorca, jak Nissan. Ogólnym celem jest zmniejszenie kosztów i poprawa wydajności obu s t r o n - czyli uzyskanie „zwycięstwa" dla każdej z nich. Jako że koszty materiałów w branży motoryzacyjnej mogą wynosić aż 85%, każde działanie, choćby odrobinę zmniejszające te koszty, może mieć znaczący wpływ na ich całkowitą wysokość. Jones i Udvare5 odkryli, że w branży motoryzacyjnej ścisła współpraca producentów samochodowych i dostawców w sferze logistyki rodzi szczególną szansę obniżenia kosztów całkowitych. Rys. 8.13 przedstawia nie tak znów rzadko spotykaną sytuację, gdy koszty materiałów kupowanych przez producenta staR.J. Masson, User-Vendor Relationships in the Scottish Electronics Industry, „International Journal of duality & Reliability Management", Vol. 3, No 2, 1985. 5 T.C. Jones, F.B. Udvare, Just-in-Time - Challenges for the US Auto Supplier Industry, „Manufacturing Issues", Booz, Allen & Hamilton, 1987. 4 248 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY nowią aż 85% kosztów całkowitych. Dalsze rozbicie kosztów ujawnia, iż koszty materiałowe dostawcy komponentów wynoszą 40%, co odpowiada średniej wysokości w branży produkcyjnej. Z pozostałych 60% („wartość dodana dostawcy") 80% stanowią koszty ogólne, z których 30% przypada zwykle na koszty logistyczne (tj. koszty zapasów, koszty organizacji, transportu i magazynowania itd.). Rys. 8.13. Wpływ kosztów logistycznych dostawców na koszt samochodu Jak z tego wynika, około 12% kosztów materiałów dostarczanych producentowi samochodów stanowią koszty logistyczne dostawcy (tj. 85% x 60% x 80% x 30%). Kiedy obie strony uświadomią sobie, że znaczny odsetek kosztów logistycznych dostawcy wynika z braku integracji i partnerstwa pomiędzy producentem a dostawcą, stanie się jasne, gdzie się kryją możliwości obniżenia ponoszonych kosztów. W tradycyjnym „wrogim" związku producent samochodów starałby się obniżyć koszty poprzez zmniejszenie wysokości marży dostawcy komponentów. „Współprodukcja" zakłada zupełnie odmienne stanowisko - producent samochodów stara się obniżyć koszty dostawcy, a nie jego zyski. Dzięki współpracy i ściśle zintegrowanemu planowaniu mechanizmów logistycznych obie strony dążą do takich rozwiązań, które będą korzystne dla wszyst- ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 249 kich zainteresowanych. Takie firmy, jak Nissan Motors w Wielkiej Brytanii, dowiodły, że nie jest to jedynie utopia, ale rzeczywistość, którą można zrealizować w praktyce. Zasady współprodukcji da się rozszerzyć na cały łańcuch zaopatrzenia - w górę do dostawców i w dół do dystrybutorów, detalistów, a nawet finalnych użytkowników. Przykładowo: największy amerykański detalista Wal-Mart wprowadził połączenie informacyjne ze swymi dostawcami, dzięki czemu mogą oni obniżyć koszty dostawy swych towarów do sklepów Wal-Marta. Takie przedsiębiorstwa, jak Colgate-Palmolive i Procter & Gamble, otrzymują informacje o sprzedaży bezpośrednio z laserowego czytnika w kasie, dzięki czemu mogą lepiej zaplanować harmonogram dostaw uzupełniających. W wielu przypadkach Wal-Mart zawiera z dostawcą porozumienie, zgodnie z którym to on właśnie, a nie detalista, bierze na siebie odpowiedzialność za określoną wielkość przestrzeni na półkach i otrzymuje informacje, dzięki którym może ją w pełni wykorzystać. Zalety udanej „współprodukcji" obejmują obniżenie kosztów wszystkich zainteresowanych stron, możliwe dzięki ograniczeniu zapasów i zmniejszeniu wielkości kosztów organizacji w wyniku lepszej integracji harmonogramów. Implikacje dla strategii konkurencyjnej są znaczące. Nowy model konkurencyjności oznacza, że jeden łańcuch zaopatrzenia konkuruje z innymi łańcuchami, wskutek czego sukces każdej firmy zależy od umiejętnego zarządzania związkami w łańcuchu dostawy. Tabela 8.1. przedstawia różnice pomiędzy tradycyjnym rozumieniem związków z dostawcą a koncepcją współprodukcji. Tabela 8.1. Porównanie konwencjonalnego zaopatrzenia i współprodukcji Dynamika zaopatrzenia Zaopatrzenie konwencjonalne Współprodukcja Związki dostawca/odbiorca Czas trwania związku Okres ważności umowy Wielkość zamówienia Strategia transportu przeciwnicy różny krótki duże pełny ładunek jednego produktu kontrola jakości dostawy partnerzy długi długi małe dostawa na czas Jakość brak kontroli jakości dostawy 250 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Sposób porozumiewania się z dostawcą Częstość porozumiewania Wpływ na zapasy Liczba dostawców Proces projektowania Wielkość produkcji Harmonogram dostaw Umiejscowienie dostawcy Magazyn złożenie zamówienia ustny przekaz sporadycznie aktywa wielu; im więcej, tym lepiej najpierw projekt, potem wycena produktu duże partie miesięczny w rozproszeniu duży, zautomatyzowany ciągle pasywa kilku lub jeden pomysły dostawcy, potem projektowanie małe partie tygodniowy lub codzienny możliwie najbliżej mały, elastyczny Źródło: L.C. Giunipero, Gnidę to Purchasing, National Association of Purchasing Management, USA, 1986. Źródła przewagi konkurencyjnej Szczera koncentracja na strategii oznacza, że przedsiębiorstwo może przerzucić na wybrane rynki większe siły niż inne przedsiębiorstwa. Kiedyś oznaczało to największą bazę zasobów, zakładów produkcyjnych, laboratoriów badawczych lub kanałów dystrybucji, które wspierały linie produkcyjne. Dziś udogodnienia fizyczne - także pozornie lepszy produkt - rzadko gwarantują uzyskanie trwałej przewagi nad konkurentami. Zbyt łatwo je ominąć, przetworzyć, sklonować lub prześcignąć. Obecnie trwała przewaga konkurencyjna ma zazwyczaj swe źródło w koncentracji na określonych umiejętnościach pracowniczych, zdolnościach logistycznych, wiedzy i innych atutach związanych z obsługą, których konkurenci nie są w stanie skopiować, dzięki czemu firma zyskuje większą wartość w oczach nabywców. Źródło: J.B. Ouinn, T.L. Dorley, P.C. Paquette, Beyond Products: Serv!ce-Based Strategy, „Harvard Business Review", March-April 1990. ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM ZAOPATRZENIA 251 ROZWÓJ DOSTAWCY N i e c o wcześniej wspomniano o „zespołach rozwoju dostawcy" w brytyjskich zakładach Nissan Motors. Celem tych zespołów jest wspólne z dostawcą poszukiwanie korzystnych relacji pomiędzy obydwoma stronami. Aktywne podejście do rozwoju dostawcy przynosi wiele korzyści, nie tylko w kategoriach wiążących się z redukcją kosztów, ale również z perspektywy marketingu. Przykładowo: wiele firm coraz częściej odkrywa, iż dostawca okazuje się cennym źródłem innowacyjnych pomysłów w odniesieniu do produktu lub procesów. Zaangażowanie dostawcy w proces opracowania nowego produktu od fazy początkowej wprowadza nową perspektywę, która często wiedzie do innowacyjnych rozwiązań. Pewien producent samochodów zacieśnił współpracę z producentem dywanów - dostawcą wykładzin. Zasugerowane przez dostawcę rozwiązania sprawiły, iż przestano korzystać z ciężkich i kosztownych materiałów dźwiękochłonnych w całym wnętrzu samochodu. Rozwój dostawcy powinien obejmować analizę systemów i procedur pod kątem lepszej integracji z odbiorcą. Jeśli się zważy, że przewaga konkurencyjna coraz częściej jest wynikiem wydajności i skuteczności całego łańcucha zaopatrzenia, to oczywiste jest, że im bliższa współpraca pomiędzy dostawcą a odbiorcą na wszystkich poziomach, tym większe prawdopodobieństwo uzyskania tej przewagi. Wybierając dostawców, a także ograniczając ich liczbę, przedsiębiorstwo powinno poszukiwać takich, którzy są gotowi zaakceptować koncepcję „współprodukcji". Współczesny wyrobiony nabywca chce mieć pewność, że dostawca może stale utrzymać wcześniej ustalone standardy jakości. Wiąże się to zazwyczaj z wymogiem uzyskania przez dostawcę stosownego certyfikatu jakości, np. ISO (International Standards Organisation) lub w Wielkiej Brytanii - BSI (British Standards Institute). Jako że nabywca 252 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY nie przeprowadza już kontroli jakości otrzymywanych towarów, a coraz częściej stosuje zasady dostawy na czas, wręcz koniecznością staje się zapewnienie jakości totalnej. Często mamy do czynienia z organizacjami, które dokonują formalnej i regularnej oceny swych dostawców według ściśle określonych kryteriów. System taki nazywany jest oceną dostawcy. W idealnej sytuacji ocena pracy dostawcy powinna stanowić nieprzerwany proces, którego wyniki przedstawia się kierownictwu obu stron, co gwarantuje, że szansę poprawy sytuacji zostaną zauważone i wykorzystane6. Wiele firm opracowało specjalne programy szkoleniowe dla dostawców, którym chcą pomóc w osiągnięciu wymaganego poziomu pracy. Zamiast więc grozić dostawcy zerwaniem współpracy, nowatorskie firmy szukają sposobów osiągnięcia pożądanych wyników poprzez partnerstwo. Końcowe rezultaty takiej współpracy to coraz częściej niższe koszty materiałowe, wyższa jakość, krótszy czas dostawy i niższy poziom zapasów. 6 C. Harrington, D.M. Lambert, M.G. Christopher, A Methodology for Measuring Vendor Performance, „International Journal of Business Logistics", Vol 12, No 1, 1991. ROZDZIAŁ 9 LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM 254 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM W, dotychczasowych rozważaniach nieustannie podkreślamy możliwość osiągnięcia przewagi konkurencyjnej poprzez doskonalenie logistyki. Prawdą jest jednak, że wiele z przedstawionych koncepcji zostało przetestowanych w niewielkim tylko zakresie, a dla większości przedsiębiorstw sfera logistyki pozostaje terytorium zupełnie nie zbadanym. W ostatnich dziesięciu latach pojawiło się jednak stosunkowo wiele organizacji, które uważają logistykę za główny składnik swej strategii. Takie firmy, jak Xerox, Digital, Nissan, Benetton i 3M., zainwestowały znaczne środki w rozwijanie elastycznych systemów logistycznych. Choć na sukces, jaki udało im się odnieść, wpłynęły także inne czynniki, nie ma żadnych wątpliwości, że przyczyniło się doń również nowe spojrzenie na logistykę. Badania przeprowadzone w Ameryce Północnej na potrzeby Council of Logistics Management miały na celu określenie cech organizacji przodujących w sferze logistyki. Wydaje się, że najistotniejsze cechy takich organizacji to: nadrzędna zasada oddania wobec klientów, podkreślanie roli planowania, skupienie kontroli dotąd sprawowanej w znacznej mierze przez osobne funkcje, zaangażowanie w bliskie związki z dostawcami, wysoce sformalizowany proces logistyczny, nacisk na elastyczność operacyjną, stosowanie wszechstronnych zasad oceny wyników, inwestowanie w technologie informacyjne. W jaki sposób wiodące firmy zarządzają logistyką W odniesieniu do struktury organizacji wiodące firmy: • już od dłuższego czasu posiadają formalną organizację logistyki; • chętniej się godzą, by logistyką kierował menedżer wyższego stopnia; LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM 255 • przyjmują bardziej elastyczne podejście do organizacji logistyki i zachęcają do częstych reorganizacji w celu wykorzystania pojawiających się nowych możliwości; • preferują raczej scentralizowaną kontrolę; • ulegają coraz większej centralizacji w miarę jak podporządkowują strukturę organizacyjną swej misji; • są odpowiedzialne za bardziej „tradycyjny" personel i funkcje liniowe; • wykraczają poza tradycyjne podziały funkcyjne i przyjmują obowiązki uznawane dotąd za nie leżące w gestii logistyki. W odniesieniu do strategii wiodące firmy: • uznają logistykę za proces podnoszący wartość; • coraz bardziej angażują się w dążenie do uzyskania i utrzymania zadowolenia nabywców; • przykładają wagę do elastyczności, zwłaszcza w przypadku zamówień specjalnych i nietypowych; • lepiej sobie radzą w nieoczekiwanych sytuacjach; • chętniej korzystają z usług podwykonawców; • przykładają większą wagę do wyników obsługi tak wewnątrz, jak i wobec klientów; • chętniej postrzegają związki z dostawcami i odbiorcami jako relacje o znaczeniu strategicznym; • przewidują, iż w przyszłości będą korzystać z usług osób trzecich w jeszcze większym stopniu niż dziś. W odniesieniu do zachowania menedżerów wiodące firmy: • poświęcają więcej uwagi formalnemu planowaniu logistyki; • chętniej ujawniają plany i normy, wydając dokumenty jasno precyzujące misję firmy; • chętniej angażują głównych specjalistów ds. logistyki w planowanie strategiczne jednostki; • skutecznie reagują na nieprzewidziane sytuacje; • regularnie stosują szeroki zakres kryteriów pomiaru wyników, obejmujący zarządzanie aktywami, koszty, obsługę klienta, wydajność i jakość; 256 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY • chętnie stosują technologie przetwarzania danych i systemy informatyczne wysokiej jakości; • wykorzystują komputery w wielu celach oraz planują rozbudowywanie bazy i jej unowocześnianie; • interesują się i stosują nowe technologie, takie jak elektroniczna wymiana danych (EDI) oraz sztuczna inteligencja. Źródło: Leading Edge Logistics: Competitive Positioning for the 1990's, Council of Logistics Management, Oakbrook, Illinois, USA, 1989. NOWY MODEL ORGANIZACJI J e s t oczywiste, że sukces we wszystkich opisanych dziedzinach wymaga gruntownych przemian w samej organizacji. Muszą to być transformacje daleko wykraczające poza reorganizację struktury i obejmujące przemianę kultury i filozofii firmy, a zainicjować powinno je ścisłe kierownictwo. W rzeczywistości konieczne jest podważenie wszystkich dotychczasowych zasad, jakimi kierowała się firma, oraz przetworzenie samego modelu dominującego dotąd w przemyśle. W związku z koncepcjami opisanymi w niniejszej książce można wyróżnić pięć głównych sfer, które wymagają transformacji: * od funkcji do procesów, * od zysku do opłacalności, * od produktu do klientów, * od transakcji do związków, * od zapasów do informacji. Choć każdą z tych sfer opisaliśmy już wcześniej, warto się zastanowić nad samą naturą zmian i ich implikacjami dla zakresu umiejętności przyszłych menedżerów logistyki. 1. Od funkcji do procesów. U podstaw zarządzania logistyką leży przekonanie, że przepływy materiałów, jakie łączą firmę z rynkiem i dostawcami, muszą być zarządzane jak jeden zintegrowany system. Taki punkt widzenia podważa klasyczne założenie, iż firmą najlepiej się zarządza na podstawie podziału na funkcje i działy. Działanie w takim środowisku wymaga umie- LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM 257 jętności interdyscyplinarnych oraz zrozumienia korzyści i kompromisów koniecznych do współdziałania funkcji. 2. Od zysku do zyskowności. Stare pojęcie zysku koncentrowało się w znacznej mierze wokół kwestii marży. Choć kwestia ta zawsze będzie odgrywała istotną rolę, to jednak w organizacji nowego typu podkreśla się znaczenie zarządzania zasobami i wykorzystania aktywów w celu zwiększenia rentowności inwestycji. Klasyczny wzór: ROI = zysk : sprzedaż x sprzedaż : zaangażowany kapitał przypomina, iż opłacalność ma swe źródło nie tylko w marży, ale również w obrocie aktywów. Dlatego też menedżer logistyki przyszłości musi się orientować w finansach i umieć kontrolować środki oraz koszty. 3. Od produktu do klientów. Zadowolenie odbiorców stało się nadrzędnym celem prowadzenia wszelkiej działalności gospodarczej. Jako że zarządzanie logistyką ostatecznie dotyczy obsługi klienta, odgrywa ono kluczową rolę w procesie przemian w stronę organizacji zorientowanej na klienta. Jednym z zadań logistycznych stojących przed organizacją nowego typu jest określenie, zbadanie i kontrolowanie poziomu obsługi klienta w ramach każdego segmentu rynku. Innymi słowy: konieczne jest skoncentrowanie się na zyskowności klienta zamiast na zyskowności produktu. 4. Od transakcji do związków. Przemianom ulega sama natura marketingu: w przeszłości koncentrowano się na zdobywaniu udziału w rynku i nowych klientów. Choć nowe kontakty handlowe pozostają istotne, to jednak dzisiaj za priorytet uznaje się utrzymanie dotychczasowych klientów. Dlatego też tak często kładzie się nacisk na budowanie trwałych związków poprzez obsługę i jakość. Menedżer logistyki będzie się musiał nauczyć, jak utrzymać takie związki z dostawcami i odbiorcami. 5. Od zapasów do informacji. Rewolucja informatyczna umożliwiła zarządzanie logistyką w „czasie rzeczywistym" (natychmiast). Innymi słowy: dziś można dostrzec oba krańce łańcucha dostawy naraz, dzięki czemu znacznie się zmniejsza potrzeba utrzymywania zapasów. Zapasy stanowiły zazwyczaj zabezpieczenie przed niepewnością, zatem w czasach, gdy rośnie pewność, maleje potrzeba zabezpieczeń. W rezultacie menedżer logistyki staje się menedżerem informacji, a nie tylko materiałów. Tabela 9.1 podsumowuje najistotniejsze przemiany, jakich wymaga nowy model organizacji, oraz zakres najważniejszych 258 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY umiejętności, jakimi będzie się musiał wykazać menedżer logistyki przełomu wieków. Tabela 9.1. Zakres umiejętności menedżera logistyki Zmiana modelu Cel Wymagane umiejętności Od funkcji do procesu zintegrowane zarządzanie przepływami materiałów i towarów rozumienie korzyści i kompromisów pomiędzy funkcjami Od zysku do zyskowności koncentracja na zarżą- rachunkowość i techniki dzaniu zasobami i wy- kontroli finansowej korzystaniu aktywów Od produktu do klientów koncentracja na rynku zdolność definiowania, i obsłudze klienta badania oraz dostosowania poziomu obsługi do wymagań danego segmentu rynku Od transakcji do związków współprodukcja i partnerstwo Od zapasów do informacji systemy uzupełniania znajomość systemów inna bazie popytu oraz formatycznych i nowych „szybkie reagowanie" technologii zarządzanie sieciowe oraz techniki optymalizacyjne, np. dostawa na czas STRATEGIE LOGISTYCZNE OPARTE NA OBSŁUDZE KLIENTA K s i ą ż c e niniejszej przyświeca jeden cel: uświadomienie Czytelnikom, że obsługa klienta stanowi ostateczne źródło przewagi konkurencyjnej. Dlatego też zarządzanie logistyką i łańcuchem zaopatrzenia powinno się kierować takimi strategiami, które umożliwią osiągnięcie jak najwyższego poziomu obsługi. Jak już zauważyliśmy, wymagania co do poziomu obsługi klienta oraz priorytety można zmierzyć, podobnie jak można badać wyniki przez punkty odniesienia. Prawdziwym wyzwaniem jest opracowanie strategii i systemów w celu osiągnięcia wcześniej ustalonych norm w zakresie obsługi. Jak twierdzą specjaliści LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM 259 z Andersen Consulting1, skuteczna obsługa logistyczna zaczyna się od zrozumienia oczekiwań klienta, a to wymaga odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące struktury, znaczenia funkcji i procedur (por. Rys. 9.1 i 9.2). Rys. 9.1. Opracowanie strategii logistycznej wymaga zintegrowania dziesięciu sfer Źródło: Andersen Consulting, Arthur Andersen & Co., S.C. Należy podkreślić, że proces rozpoczyna się u szczytu piramidy wraz z opracowaniem strategii, co powinno nastąpić p r z e d zmianą struktury. Często się jednak zdarza, że firmy starające się poprawić wyniki działalności rozpoczynają od przegrupowania struktury organizacyjnej. Jeżeli najpierw nie nastąpi zmiana strategii, przemiany tego rodzaju co najwyżej nieznacznie tylko poprawiają sytuację firmy na rynku. 1 Jedna z wiodących firm konsultingowych zajmujących się doradztwem w kwestiach międzynarodowych strategii logistycznych. Rys. 9.2. Projekt strategii logistycznej obejmuje wiele ważnych kwestii Jakimi wymaganiami w kwestii obsługi kieruje się każdy segment rynku? W jaki sposób można dokonać integracji różnych elementów kanału? Jakie technologie przechowywania i przemieszczania materiałów umożliwią osiągnięcie planowanego poziomu obsługi przy optymalizacji kosztów sprzętu i udogodnień? Jakie systemy informacyjne są konieczne, by osiągnąć maksymalną wydajność operacji logistycznych? Jakie zmiany metod operacyjnych są potrzebne, by poprawić wyniki? Źródło: Andersen Consulting, Arthur Andersen & Co., S.C. Jaki jest najlepszy system dystrybucji, który zminimalizuje koszty, gwarantując jednocześnie konkurencyjny poziom obsługi? Czy obecnie stosowane procedury zarządzania zapasami odpowiadają bardziej wyśrubowanym wymogom obsługi? Czy istnieją możliwości obniżenia kosztów transportu, tak na krótką, jak i na dłuższą metę? Jak najlepiej zorganizować zasoby i środki, by osiągnąć zakładany poziom obsługi i cele operacyjne? W jaki sposób powinno się wprowadzać zmiany do działającej sieci? LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM 261 Czy jest to możliwe? Cóż, na tę drogę wkroczyło już wiele firm. Dobrym przykładem może być Xerox, w którym skoncentrowano się na zarządzaniu logistyką jako na zasadniczym elemencie długoterminowej strategii, której celem było odzyskanie rynku odebranego przez Japończyków i innych konkurentów. Dlatego też doskonałym zakończeniem niniejszej książki a zarazem zwieńczeniem rozważań będzie prześledzenie, w jaki sposób firma ta poprawiła swą pozycję konkurencyjną dzięki nowemu modelowi zarządzania logistyką i łańcuchem dostawy. WPROWADZENIE ZINTEGROWANEGO ŁAŃCUCHA ZAOPATRZENIA: PRZYKŁAD XEROX* X e r o x to duże przedsiębiorstwo o zasięgu globalnym, działające w sferze usług finansowych i przetwarzania dokumentów. Niniejsza część poświęcona jest sposobowi, w jaki Xerox poprawia wyniki w sferze logistyki poprzez integrację łańcucha dostawy. Podstawową misją Xeroxa w sferze przetwarzania dokumentów jest opracowanie, produkcja, promocja oraz obsługa szerokiego asortymentu produktów związanych z przetwarzaniem dokumentów, tj. drukarek elektronicznych, kopiarek, powielaczy, telekopiarek oraz ich oprzyrządowania. Produkty te promowane są i sprzedawane w ponad stu trzydziestu krajach przez piętnaście tysięcy pracowników sprzedaży oraz sieć dealerów, dystrybutorów i agentów. Obsługa posprzedażna obejmuje trzydzieści tysięcy techników pracujących w zakładach na całym świecie. W 1990 roku działalność w tej sferze przyniosła firmie Xerox zysk w wysokości 599 milionów dolarów z przychodów w wysokości 13,6 mld dolarów. Xerox zajmuje się produkcją na skalę globalną i dysponuje dwudziestoma dwoma głównymi zakładami produkcyjnymi zlokalizowanymi w Europie, Ameryce Południowej i Północnej oraz na Dalekim Wschodzie. Zakłady dostarczają produkty organizacjom marketingowym, które są odpowiedzialne za bezpośrednie kontakty z odbiorcami - tak przy sprzedaży, jak i później, w ramach obsługi posprzedażnej. Organizacje marketingowe posiadają pełCześć te napisali Matlhew Stenross i Graham Sweet z Xerox Corporation; przedruk za zgodą autorów. 262 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY na ofertę produktów i dzielą się na regiony. Klientów w Europie i Afryce obsługuje Rank Xerox; w USA - US Marketing Group; w krajach latynoskich, południowoamerykańskich i w Kanadzie Americas Operations; w Japonii i Oceanii - filia Fuji Xerox. W ramach każdej z wymienionych organizacji działają grupy sprzedaży, serwisu i dystrybucji. Cele korporacji Xerox wyznaczają ogólny kierunek, w jakim powinny zdążać wszystkie elementy łańcucha zaopatrzenia. Cele te to: * zadowolenie nabywców, * rentowność aktywów, * udział w rynku, * zadowolenie pracowników. Jako że Xerox jest w głównej mierze przedsiębiorstwem zintegrowanym „pionowo", bezpośrednio produkującym, sprzedającym i obsługującym nasze produkty, łańcuch zaopatrzenia można zdefiniować tak, jak przedstawia to Rys. 9.3. Jak można zauważyć, łańcuch zaopatrzenia Xeroxa to zamknięta pętla. Zakupy nowych materiałów i surowców są zrównoważone przez recykling zwróconych części i urządzeń, które pokrywają znaczną część zapotrzebowania na części zapasowe i sprzęt. Ten system postępowania, istotny dla ochrony środowiska, zostanie w przyszłości jeszcze bardziej rozbudowany. W 1989 roku korporacja dokonała oceny swych zapasów w porównaniu do zapasów innych firm elektronicznych działających w USA (por. Rys. 9.4). Pomiar przez punkty odniesienia uzmysłowił kierownictwu Xeroxa przepaść dzielącą firmę od liderów rynku. Okazało się, że dzięki obniżeniu kosztów utrzymania zapasów istnieje możliwość uzyskania przez korporację gotówki potrzebnej do opracowania nowych produktów. W 1989 roku powołano Grupę ds. Centralnego Zarządzana Logistyką i Aktywami, której celem była poprawa wyników zarządzania aktywami w ramach całego łańcucha, a nie tylko pojedynczych ogniw organizacyjnych. Misją grupy jako „nośnika przemian" było wsparcie zarządzania zapasami i logistyką poprzez opracowanie i wprowadzenie zintegrowanych strategii i procesów. Grupa ta nie była jedynie organizacją personelu, lecz wzięta współodpowiedzialność (wraz z organizacjami liniowymi) za nieustanne poprawianie poziomu obsługi, obniżanie kosztów logistycznych oraz redukcję zapasów. W rezultacie zaistniały dwa LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM 263 Rys. 9.3. Łańcuch zaopatrzenia Xeroxa fakty: po pierwsze - misja przerodziła się w coś więcej niż tylko kampanię na rzecz obniżenia zapasów, gdyż przeniknęła ogólne cele korporacji; po drugie - konieczne było zrównoważenie krótko- i długoterminowych działań firmy. Podjęte kroki obejmowały kilka ważnych elementów. Przede wszystkim należało stworzyć wizję. Zintegrowanie łańcucha zaopatrzenia mogło dać firmie szansę osiągnięcia przewagi konkurencyjnej - celem była pozycja numer jeden w sferze poziomu obsługi, wykorzystania aktywów i kosztów logistyki. Szczegóły wizji zawiera strategiczna marszruta, określająca konkretne cele w tak ważnych sprawach, jak zadowolenie nabywców, wykorzystanie aktywów i koszty logistyczne. Główne założenia były na- 264 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 9.4. Ocena zapasów Xeroxa w porównaniu do zapasów innych firm elektronicznych stepujące: nowe koncepcje integrujące należy najpierw testować i dopracowywać, a dopiero potem wprowadzać na szeroką skalę; chcąc monitorować ogólne postępy, trzeba zintegrować kryteria oceny całego łańcucha zaopatrzenia; doświadczenia należy wykorzystać przy reorganizacji procesu, która to reorganizacja doprowadzi do rewizji bazy systemów informacyjnych. Marszruta Jednym z pierwszych zadań było opracowanie marszruty kierunku zmian. Wykres obejmował obecny oraz przyszły stan rzeczy i wyznaczał cele do osiągnięcia w danym roku i w latach następnych. Marszrutę tę przedstawia Rys. 9.5. Na podstawie pomiaru procesów i wyników pracy przez punkty odniesienia kierownictwo wyznaczyło cele na kolejne cztery lata. W ten sposób tak zarząd, jak i pracownicy dowiedzieli się, jakie są plany firmy na najbliższy okres. Plan ten okazał się również pomocny przy wyjaśnianiu nowych, nie stosowanych dotychczas metod. Przykładowo: dawniej każda organizacja badała swoje wyniki utrzymania zapasów porównując ilość materiałów „wychodzących" z ilością materiałów będących „pod ręką". Ten przestarzały sposób zastąpiono badaniem zapasów w całym łańcuchu zaopatrzenia, co polegało na określeniu ich procentowego udziału w przychodach wszystkich organizacji związanych zarówno z marketingiem, jak i z produkcją. Dawniej postrzegano kosz- LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM 265 Rys. 9.5. Zintegrowany łańcuch zaopatrzenia - marszruta Motor zmian ty logistyczne jako koszty dystrybucji produktu i określano je na poziomie około 4-5%. Teraz jednak przyjęto optykę całości łańcucha zaopatrzenia i uwzględniono także koszty transportu, utrzymania zapasów i cła, wskutek czego okazało się, że całkowity koszt operacji w łańcuchu dostawy wynosi prawie 11%. W tradycyjnym systemie poziom obsługi zależał od czynników wewnętrznych, np. od tego, ile czasu zabierał wybór, zapakowanie oraz wysłanie towarów z magazynu. Dzięki amerykańskiej grupie logistycznej, która stworzyła grupy tematyczne z udziałem odbiorców, wyszło na jaw, że najważniejszym wyznacznikiem poziomu obsługi jest niezawodność dostawy w określonym terminie. Zestaw pytań umieszczonych w przygotowanej następnie ankiecie badającej zadowolenie odbiorców Xeroxa pozwolił na zebranie informacji na temat tego, jak odbiorcy postrzegają rzeczywisty poziom pracy łańcucha zaopatrzenia. Wyznaczone cele były ambitne - Xerox zamierzał osiągnąć taki poziom, aby wszyscy odbiorcy byli zadowoleni z jakości procesów logistycznych, przy jednoczesnym obniżeniu wysokości zapasów o połowę, czyli o miliard dolarów, i obniżeniu kosztów 266 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY logistycznych o cztery punkty procentowe, czyli o trzysta - czterysta milionów. W grę nie wchodziła jednak wymiana - niższe koszty w zamian za niższą jakość obsługi. Xerox dążył do zreorganizowania łańcucha zaopatrzenia, a to wymagało przemian kulturowych, zmiany pomiaru wyników pracy, systemów wynagradzania, związków i zachowań akceptowanych w firmie. Planowanie rozpoczęto wraz z próbą optymalizacji procesów jednostki operacyjnej. Niektóre wysiłki stanowiły efekt pracy planistów firmy, inne były przeniesieniem rozwiązań stosowanych w innych firmach działających w różnych zakątkach świata. Rozumiejąc, dokąd zmierza łańcuch dostawy w każdej organizacji, grupa mogła nawiązać kontakty z poszczególnymi ogniwami łańcucha i - będąc swoistym motorem zmian - zainicjować ponadorganizacyjne przemiany procesu, konieczne do osiągnięcia pełnej integracji. Optymalizacja procesów jednostki Tak wielki wysiłek nie przynosi rezultatów z dnia na dzień. Każda część firmy dysponowała odmienną bazą eksperymentalną i różniła się poziomem zaawansowania procesów swego łańcucha zaopatrzenia. Wielkie korzyści odniesiono dzięki grupom operacyjnym usprawniającym swoje procesy na podstawie doświadczeń innych jednostek operacyjnych. Wielonarodowy, ponadwydziałowy zespół działał już od 1986 roku, ale nabrał znaczenia dopiero wtedy, gdy firma skoncentrowała się na integrowaniu łańcucha zaopatrzenia. W zespole tym znaleźli swe miejsce wszyscy pracownicy, którzy zajmowali się zapasami, dostawą do klienta, procesami wytwórczymi i kontaktami z dostawcą. Oprócz nich odgrywali w nim ważną rolę także projektanci, specjaliści ds. marketingu, jakości, finansów i zarządzania. Ten ponadfunkcyjny zespół przyjął rolę inicjatora i stróża procesu opracowania i wprowadzania strategii. Tak szerokie forum dawało szansę włączenia się do tworzenia strategii integracji kierownictwu liniowemu. Dzięki jego pracy można było udostępniać innym jednostkom pomysły, które sprawdziły się już w jednej organizacji. Ponadto udział kierownictwa liniowego gwarantował, iż projekty poszczególnych jednostek wpisywały się w ogólną koncepcję rozwoju firmy i nie były powielane. Usprawniono te sfery, które odbiorcy uznali za najsłabsze, personel operacyjny przełożył pomiar poziomu zadowolenia klientów na kryteria, które dają się łatwiej kontrolować i zarządzać, czyli odsetek zamówień zrealizowanych w terminie wymaganym przez klienta. W Europie LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM 267 i Ameryce zespoły pracowały nad usunięciem zbędnych zapasów poprzez usprawnienie transportu. Wprowadzono powszechny dostęp do informacji, dzięki czemu jednostki operacyjne mogły się dzielić swymi zapasami między sobą. Zachęcano również do korzystania ze wspólnych doświadczeń w zakresie powtórnego wykorzystania aktywów. Przebudowie samego łańcucha zaopatrzenia towarzyszyła praca nad ogólnym modelem struktury firmy. Szczególny nacisk położono na reorientację w stronę perspektywy ponadfunkcyjnej, stawiającej odbiorcę w centrum zainteresowania. Ostatecznym celem przebudowy była reorganizacja procesów firmy. Jedną z tych sfer działalności, które uznano za priorytetowe, było zarządzanie zapasami i logistyka. Wizja procesów Ogólną wizję procesów wyrażono za pomocą szczegółowego opisu funkcji w ramach zarządzania zapasami i logistyki. Stanowiło to doskonały punkt odniesienia do realizacji konkretnych zadań. Rys. 9.6 zawiera zasady ogólnej wizji oraz ich wpływ na elementy procesu w sferze logistyki. Zasady te stały się podstawą opracowania działań strategicznych w każdej sferze procesu. Sfery te nie były zorientowane organizacyjnie, lecz koncentrowały się na samych zadaniach. Kluczem był właściwy układ procesów. Szczególną uwagę zwrócono na realizację zamówień klienta i towarzyszące jej przemieszczenia materiałów w ramach łańcucha zaopatrzenia - sprawą najwyższej wagi stało się doprowadzenie do tego, by w ramach całego łańcucha rozmawiano z klientami tym samym językiem. Procesy planowania muszą być uzależnione od popytu, by zapewnić elastyczność na całej długości łańcucha od klienta do produkcji. Łańcuch zaopatrzenia stał się spoiwem całej firmy. Szczególny nacisk położono także na zarządzanie przepływem aktywów, a nie na zarządzanie zapasami w magazynie. Zakres koniecznych zmian stał się widoczny dzięki porównaniu wizji ze stanem faktycznym oraz wprowadzeniu działań, które już sprawdzono w jednostkach operacyjnych. Metodę te zastosowano w odniesieniu do każdego rodzaju aktywów w firmie Xerox - sprzętu, materiałów i części zapasowych. Każdy rodzaj aktywów to odmienne ścieżki marketingu i odmienny ich przepływ. Części zapasowe wykorzystywane są najczęściej przez techników serwisu wzywanych przez klientów do naprawy. Przepływ 268 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 9.6. Wizja procesu zarządzania zapasami i logistykę LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM 269 aktywów części zapasowych to zapasy techników. Materiały nie wymagają zazwyczaj żadnych specjalnych warunków przewożenia i oferuje się je zwykle poprzez kanały telemarketingowe. Natomiast sprzęt wymaga ostrożnego przemieszczania (z powodu czułych części elektronicznych i mechanicznych) oraz odpowiednich warunków do eksploatacji na miejscu u klienta, choć nie odnosi się to do najdrobniejszych produktów. W latach osiemdziesiątych wiele dokonano w łańcuchach zaopatrzenia w części zapasowe i materiały, wskutek czego Xerox prawie dorównał poziomowi punktów odniesienia. W dużej mierze można to było osiągnąć dzięki temu, że jednostki operacyjne udostępniały innym swoje najlepsze rozwiązania, oraz dzięki ogromnej motywacji wielonarodowego, ponadfunkcyjnego zespołu. Choć w obu opisanych sferach kontynuowano wprowadzanie dalszych usprawnień, grupa centralnego zarządzania logistyką i aktywami skoncentrowała się teraz na sprzęcie. To tu właśnie można było dokonać największych postępów. Aby stały się one możliwe, konieczne było wprowadzenie zmian w procesach łączących większą liczbę jednostek organizacyjnych i operacyjnych, l to właśnie w tej sferze koordynująca rola organizacji centralnego zarządzania logistyką i aktywami mogła wywierać największy wpływ na całość firmy. Wynikiem przyjęcia strategii integrującej było opracowanie sieci wyposażenia. Proces został tak zreorganizowany, by można było realizować zamówienia klientów dotyczące każdego typu oferowanych urządzeń. Osobiste, niewielkie kopiarki biurowe oraz telekopiarki musiały być zaprojektowane w taki sposób, aby można je było zmontować szybko i sprawnie, dzięki czemu klient mógł je otrzymać, gdy tylko sobie zażyczył. W odniesieniu do produktów o dużym wolumenie (mierzonym w egzemplarzach wyprodukowanych na miesiąc, a nie sprzedanych) dążeniem firmy było osiągnięcie stuprocentowego pokrycia zapotrzebowania klientów. Aby osiągnąć pożądany stan przy dochowaniu terminów ustalonych przez klienta, Xerox musiał się przestawić z zapasów na informacje. Strategia ta integruje dystrybucję produktu z jego produkcją oraz dostawą komponentów. Wymaga to nieustannego dążenia do opracowania indywidualnych praktyk organizacyjnych, konstrukcji systemów, które mają wspierać te praktyki, projektowania nowych produktów oraz przyjęcia odpowiedniego stylu zarządzania. Strategię tę ilustruje Rys. 9.7. 270 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY Rys. 9.7. Sieć wyposażenia Obecna faza wprowadzanych usprawnień procesu Xerox poczynił już znaczne postępy w tworzeniu w pełni zintegrowanego łańcucha zaopatrzenia, wciąż jednak pozostaje wiele do zrobienia. Wprowadzenie procesów ponadfunkcyjnych zmieniło sposób myślenia ludzi na każdym etapie łańcucha. Ta zmiana pozwala na dalsze kroki. Obecna praca koncentruje się na procesach wytwarzania oraz na dążeniu do coraz większej elastyczności w realizowaniu wymagań rynku. Czego najbardziej trzeba we współczesnym środowisku, to zrównoważenia dokład- LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM 271 ności prognoz i zdolności wytwarzania, tak by można było sprostać aktualnemu popytowi. Wymaga to istotnej przemiany w kulturze firmy w odniesieniu do takich kwestii, jak obowiązki, struktury wynagradzania, organizacja zakładu oraz systemy. Nie stanie się to z dnia na dzień. Konieczne jest równoczesne przebadanie modelu zaopatrzenia w komponenty. Aby uzyskać maksymalne korzyści, należy rozważyć związki firmy nie tylko z pierwszym dostawcą, ale także z jego dostawcami itd. Procesy realizacji zamówienia muszą być zgodne z wymogami terenu - i tym właśnie obecnie zajmuje się Xerox. Usprawnieniu przebiegu procesu realizacji zamówienia ma służyć poprawa jakości przepływu informacji, dzięki czemu personel całego łańcucha zaopatrzenia będzie się mógł efektywnie i sprawnie komunikować. Pierwszym krokiem jest przyjęcie wspólnego języka dotyczącego produktu, zrozumiałego dla wszystkich - personelu sprzedaży, produkcji oraz dostawców. Zarządzanie zmianą Największa zmiana to przyswojenie celów, które ustalono w 1991 roku. Każda inicjatywa znajduje się w fazie realizacji i wprowadzania. Początkowo celem było przekonanie ludzi, że zmiana jest konieczna, oraz wytłumaczenie, na czym polega jej istota. Następna faza wymaga, aby zrozumienie to przeobraziło się w pozytywne nastawienie, dzięki czemu zmiany będzie można wprowadzać pilotażowe, a następnie rozszerzać. Ostatnia faza polega na przekazaniu odpowiedzialności za zmiany w ręce osób, które te zmiany odczują najbardziej, by uwierzyły, że jest to jedyny sposób wykonania zadania. Jeżeli firma potrafi przedstawić zmiany ludziom tak, by mogli je zrozumieć i zaakceptować, proces przemian może ulec znacznemu przyspieszeniu. Obecnie Xerox znajduje się w głównej fazie integracji łańcucha zaopatrzenia. Pomiar wyników pracy dyrekcji jednostek marketingowych i produkcyjnych obejmuje obecnie wartość aktywów w łańcuchu dostawy. W ten sposób kryteria funkcjonalne zmieniają się w ponadfunkcjonalne. Specjaliści ds. marketingu, produkcji i opracowania produktu oceniani są teraz przez pryzmat wysokości zapasów w całym łańcuchu zaopatrzenia, ujmowanych jako odsetek przychodów i procent całkowitego zadowolenia odbiorcy. Jako że kryteria te stają się elementem prowadzenia działalności gospodarczej firmy, następnym krokiem będzie przyjęcie tego samego pomiaru w odniesieniu do kosztów logistycz- 272 LOGISTYKA I ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM PODAŻY nych, ujmowanych jako koszty pojawiające się w łańcuchu zaopatrzenia w trakcie procesu dostarczania zamówienia klientowi, a nie jako koszty, które wpływają tylko na jedno centrum kosztowe. Umożliwi to skoncentrowanie się na działaniach łańcucha podaży jako całości, a nie na poszczególnych jego ogniwach. Przedstawia to Rys. 9.8. LOGISTYKA WIODĄCYCH FIRM 273 ne kilkoma czynnikami. Podjęte wysiłki wykraczały poza granice funkcji i wymagały wspólnej pracy wszystkich pracowników łańcucha zaopatrzenia. Towarzyszyło temu silne i konsekwentne wsparcie ze strony starszego kierownictwa. Kultura korporacji kładąca nacisk na pomiar przez punkty odniesienia, rozwiązywanie problemów i proces poprawy jakości oraz zachęta płynąca z zespołu ponadfunkcyjnego stworzyły sprzyjające zmianom środowisko. Dzięki temu ludzie z różnych części firmy używają jednego języka opisując, analizując i usprawniając procesy firmy. Być może decydującym elementem było zaangażowanie i chęć uzyskania rezultatów w początkowej fazie wprowadzania strategii. Proces zmian jeszcze się nie zakończył. Pozostało do wprowadzenia wiele usprawnień. Zrobiliśmy wiele, rozumiemy swoje cele strategiczne, uczestniczymy w wyścigu, który nie ma mety.