Dawno, dawno temu, w malowniczej wiosce nad brzegiem szmaragdowego jeziora, mieszkał skromny rybak o imieniu Andrzej. Był to mężczyzna o wielkim sercu, który codziennie wyruszał na jezioro, aby zdobyć pożywienie dla siebie i swojej rodziny. Jednak pewnego dnia, życie Andrzeja miało się diametralnie zmienić. Andrzej nie miał szczęścia do swoich zębów. Od dłuższego czasu zmagał się z bólem związanym z zaniedbanymi zębami. Był to ból nie do zniesienia, który utrudniał mu nie tylko jedzenie, ale także wędkowanie, jego jedyną formę utrzymania rodziny. Z każdym dniem ból stawał się coraz bardziej nie do zniesienia, a zęby Andrzeja gnijały coraz bardziej. Jednego dnia, kiedy Andrzej wędkował na jeziorze, złapał wyjątkowo wielką rybę. Była to ryba o lśniących, złotych łuskach, jakiej jeszcze nigdy nie widział. Andrzej miał trudności z trzymaniem jej na wędce, ale w końcu udało mu się ją złapać. Gdy wyjął ją z wody, ryba zaczęła mówić ludzkim głosem. "Oszczędź mnie, rybaku!" zawołała ryba. "Jeśli mnie wypuścisz, spełnię trzy twoje życzenia." Andrzej, zaskoczony i pełen lęku, zastanawiał się nad swoją prośbą. Wiedział, że może poprosić o zdrowie, ale jego największym problemem były zęby, które sprawiały mu tyle bólu. Nie czekając długo, poprosił: "Chciałbym, aby moje zęby były zdrowe i mocne, tak jak kiedyś." Ryba skinęła głową, a wtedy niesamowita rzecz stała się. Zęby Andrzeja zaczęły błyszczeć złotym blaskiem i stawały się coraz mocniejsze. Ból ustępował, a rybak czuł się, jakby miał nowe zęby. Andrzej był zachwycony, ale wiedział, że ryba obiecała spełnić trzy życzenia. Zastanowił się przez chwilę i w końcu powiedział: "Chciałbym, aby moja rodzina nigdy nie cierpiała głodu." Ryba znów skinęła głową, a na brzegu jeziora pojawiły się kosze pełne świeżych ryb i owoców, które nigdy nie psuły się ani nie zepsuły. Teraz Andrzej mógł zapewnić swojej rodzinie obfite posiłki przez wiele lat. Andrzej miał jeszcze jedno życzenie, ale zastanawiał się, czy powinien je zrealizować. W końcu jednak powiedział: "Chciałbym, aby moje zęby były takie złote, jak złoto, które się tu teraz znajduje." Ryba spełniła także to życzenie, a zęby Andrzeja stały się prawdziwym skarbem. Były tak błyszczące, że mogłyby oszałamiać każdego. Rybak czuł się teraz nie tylko zdrowy, ale także bogaty. Andrzej spełnił wszystkie swoje życzenia, ale zrozumiał, że to złoto, które teraz posiadał w ustach, mogło pomóc jego rodzinie na wiele różnych sposobów. Sprzedał swoje złote zęby i dzięki temu mógł zbudować lepszy dom dla swojej rodziny, zapewnić swoim dzieciom edukację i pomóc potrzebującym w swojej wiosce. Historia rybaka, któremu zęby zgniły, a potem zamieniły się w złoto, stała się legendą w okolicy. Andrzej nauczył się, że prawdziwe bogactwo tkwi w zdrowiu i miłości do rodziny, a złoto może być użyte do spełnienia najważniejszych marzeń.